Witam Wszystkich, jako że to jest mój pierwszy post na Waszym forum chciałem się przywitać więc "Czołem Tomek jestem" . Już od dawna marzył mi się Caprik i tak przy grilu z szwagrem sobie gadamy a on mi sprzedaje taką sensacje że jest taki na sprzedaż od pijaczka :D Capri od roku stoi nie jeżdżone ponieważ właściciel stracił w nim prawko za jazdę na dwóch gazach :D . Autko u tego właściciela jest od ponad 15 lat jest całe oryginalne zero jakiegoś pseudo tuningu co dla mnie też jest ważne z blachy do roboty na pierwszy rzut oka jest próg+podłoga od strony kierowcy z tyłu nadkola i kielichy od amorków najważniejsze że nie widać aby kiedyś był poważnie bity jest cały i prosty. Silnika nie odpalałem bo brak aku i benzyny zresztą właściciel nie miał czasu na zabawy. Troszkę mi bujał chyba z silnikiem więc mam do was pytanko co to za silnik bo kolo mówił że to 2,0 a mi wygląda na mniejszy hmm ? Jeszcze go nie kupiłem fotek tylko parę sztuk zrobiłem taki byłem podjarany :D Do komplety dostane 4 oryginalne alusy + cale zderzaki szyby wszystkie bez przedniej siedzenie jakieś niby kubełki z innej wersji Capri i chłodnice. Remontu blacharskiego się nie obawiam gdyż szwagier ten co mi go pokazał to jest blacharzem lakiernik tez by się znalazł cena na chwilę obecną to 3,5 tyś złoty niestety żona owego właściciela trzyma władzę w tym domu :( . Czekam na wszelkie uwagi i opinie czy brać czy szukać czegoś gotowego? no i co to za silnik??
Pozdrawiam Tomek
Najprawdopodobniej 2.0. Ewentualnie może być 1,6. Ale raczej 2.0.
Wygląda rozsądnie jak na 3500PLN.
bierz.. bedzie kolejny uratowany:) na moje oko nie wyglada zle
Capri1974 / 2011-04-16 18:53:47 /
Jak to jechał na podwójnym gazie? Przecież to jest benzyna ino;P
zapek??? !G.O.P! / 2011-04-16 19:29:36 /
Bierz i nawet się nie zastanawiaj
Szafa !G.O.P! / 2011-04-16 19:40:16 /
Gdzie to dokladnie stoi? Moge pomoc w ogledzinach, jesli bedzie blisko;), bo do konca kwietnia nie mam czasu na dalsze wyprawy;). Fajnie, ze bedzie kolejne Capri w Bydgoszczy;)
eee no oryginalne gt4 :) brać, nie zastanawiać się!
Krzysiek_Poznań / 2011-04-16 19:54:06 /
Dzięki za informacje i utwierdzenie mnie w przekonaniu że znalazłem swoje i tylko moje autko :D Jedno co mogę was zapewnić że jak będę je odnawiał to nie będzie w nim jakiegoś "pseudo tuningu" już widzę że będzie potrzebna zmiana atrapy i wywalenia tych dodatkowych światełek bo one raczej orginalne nie są :P ale to dopiero początek prac.
PieM
"Gdzie to dokladnie stoi? Moge pomoc w ogledzinach, jesli bedzie blisko;), bo do konca kwietnia nie mam czasu na dalsze wyprawy;). Fajnie, ze bedzie kolejne Capri w Bydgoszczy;) "
Stoi kawałek za Szubinem a po ulicach Bydgoszczy będzie śmigał nie szybciej niż na lato dopiero, pewnie wcześniej i tak będę potrzebował od kogoś z was pomocy od spraw mechanicznych typu silnik, skrzynia itp. bo sam co prawda potrafię kręcić kluczem :D ale fachowa pomoc by się przydała.
To w sumie blisko. Ja mieszkam na miedzyniu;). Moge pomoc ogarnac mechanike, nie ma problemu. Sluze tez laweta jakby co;). Mozemy tez podjechac na miejsce moim Capri, to bedzie argument do zbijania ceny;). Generalnie kompleksowa pomoc w zakupie i remontach Starych fordow;)
Piem, mam leszy pomysł.
Pojedziemy w dwa capri.
Powiemy, że twój kosztował 5 a mój 7 tysia ;)
I kolega wyrwie tego za 500zł ;)
A zły nie jest. W sumie jak na pierwsze capri to najlepsza kombinacja...
michalch83 / 2011-04-16 21:13:27 /
Ej, dlaczego moj 5, a Twoj 7? Przeciez moj jest nowszy;P
Piem, nie piemdol ;)
A może jutro byśmy z kolegą podjechali?
Jakoś się dziś nie wyjeździłem..
michalch83 / 2011-04-16 21:23:34 /
Nie ma bata, bo nie mam kol. Dopiero w poniedzialek maja przyjsc oponki, a we wtorek bedzie pierwszy wyjazd w sezonie;)
mogę Ci pożyczyć escortowy felunek ;)
michalch83 / 2011-04-16 21:29:41 /
Jak żona trzyma władzę w domu to nie dziwię się, że facet pije ;) - brać to capri, za tą cenę to lepszego nie będzie.
Shadow / 2011-04-16 21:35:34 /
To jest 2-u litrówa z 82r., powinien mieć podłokietnik, welurowy dywan, sześć zegarów, szarą tapicerke po bokach taką a'la ford sierra - i po wyglądzie ( te naklejone pasy są oryginalne) jak najbardziej warty zakupu egzemplarz. W nim raczej nie ma się co psuć także nie pękaj - i kupuj.
Najlepiej jedźcie z Nim po to auto koledzy Sąsiedzi ale nie Caprikami (wiesz mów że to Twoje pierwsze auto, kasa uzbierana itp.) bo w dwa czy trzy Capriki to Gość będzie wiedział że Tobie zależy, przyjechali znawcy tematu i cena na bank nie zmięknie.
Ale to tylko moje zdanie bo i tak zaraz się odezwą głosy kolegów że nie mam racji i takie tam, zresztą zobaczysz. A jak chcesz porady czy negocjacji cenowej z właścicielem przez telefon - służe pomocą. Konrad.
Konrad Szyperski / 2011-04-16 22:46:29 /
Ups brakuje 2 fotek i faktycznie widać podłokietnik i 6 zegarów :D
Więcej foto na dzień dzisiejszy nie mam. A co do kupna autka to faktycznie lepiej jego żony nie wystraszyć i tak już z 4tyś na 3,5 tyś zeszli a jeszcze żywej kasy nie widzieli :D
Konrad ma rację. Jak się zjedzie stado caprików, to cena na bank nie zmaleje, a wręcz przeciwnie - koleś zwęszy, że przyjachała bananowa młodzież posiadająca "mnoga biletiej NBP"...
z resztą, czy tu naprawdę jest sens kombinować z urywaniem ceny??
Na 95% 2.0 ohc .... Ładny stan zachowania - nic tylko brać i dopieścić ;-)
MikeB4 / 2011-04-16 23:32:01 /
Chyba Ci się ładny, niepartaczony rodzynek trafił, ja bym brał, ale na pewno nie jechał tam Capri ;] Nie masz roweru albo jakiegoś wiejskiego sprzętu kaskaderskiego. Może nie jest w najlepszym stanie blacharskim (pojęcie bardzo względne, dla mnie ze zdjęć wygląda w miarę spoko), ale łatwiej jest coś naprawiać niż poprawiać i naprawiać.
Curtis_Capri / 2011-04-16 23:41:42 /
Koledzy widze mnie wspierają.....
Konrad Szyperski / 2011-04-16 23:46:59 /
Jak chcecie zbić cenę to sobie pogadajcie z Classem, on teraz siedzi na tyłku i się śmieje bo pewnie zupełnie nie tak się to załatwia ;D
zapek??? !G.O.P! / 2011-04-17 01:48:02 /
On nie siedzi.
On leży pod stołem ze śmiechu :]
Zdania są podzielone.
Konrad Szyperski / 2011-04-17 10:00:59 /
Class nie zawsze dobre interesy robi ;P
bartozłomero / 2011-04-17 10:05:36 /
Auto brać ! ale jak widzę te wasze sposoby na pertraktacje ceny :D na imprezy miesięcznie, fajki i piwo, gość wydaje więcej niż cena tego auta a tu jeszcze próby zbicia :D na remont wyda 15 tys a tu handel o 1000 zł :D takie handle kończą się tym że kupuje ktoś inny a potem jest płacz:D
boncky / 2011-04-17 10:52:11 /
patrze na 1 fotkę i mi się dowcip przypomniał :D
Spotkały się kury i gadają, jedna pyta:
- gdzie twój stary?
- a grzebie przy samochodzie
:D
Caprika chyba brać. Cena do przyjęcia.
Mysza liil (EM) / 2011-04-17 11:06:09 /
jaki prosty i bez szpachli nawet !
Fajny jest. Utargować trochę dla własnej satysfakcji i brać ;)
PiotrekGran / 2011-04-17 11:17:33 /
Witam ponownie po długiej przerwie :P
Zdurniałem i go kupiłem YEAA :)
Dodam parę info o autku:
- poprzedni właściciel miał go równe 20 lat
- fura stała 4 lata
- silnik w papierach jest jednak 1,6 :(
- przejechałem już nim 15 kilometrów :D i do 100km/h jest wszystko w porządku oprócz tłumika i hamulców które są po prostu za stałe tak poza tym nic nie stuka nic nic wyje nawet mostu nie słychać. Po przekroczeniu 100 auto trzęsie jak diabli :) ogólnie myślałem że będzie gorzej hehe
- na chwile obecna z blachy do roboty są tylne nadkola i troszkę przód przy światłach co resztę to się zobaczy przy rozbieraniu (podłogą/progi/podłużnice na pierwsze spojrzenie tragedii nie ma )
- elektryka oprócz wycieraczek działa
- tapicerka do roboty
- silnik pali od kopa :P
Więc od stycznia będę miał sporo roboty :P
Twoje Capri identycznie wygląda jak moje przed remontem :) Takie same wyposażenie i naklejki
Michal1983 / 2011-12-04 19:38:41 /
swietny jest:D
Capri1974 / 2011-12-04 19:58:36 /
Decha nie pocięta ;)
BDA hehe :)
Konar / 2011-12-05 00:30:13 /
bierz i sie nie zastanawiaj. Jak nie to ja biorę:)
capriman / 2011-12-05 22:53:00 /
ups
capriman / 2011-12-05 22:54:57 /
Wziąłem wziąłem :D troszkę późno ale mam go :D
dodam jeszcze że dostałem od niego oryginalną książeczkę taką niby instrukcje obsługi w stanie jak nówka + instrukcje obsługi do radia :P
To moja rada: Ogarnij do marca mechanikę, żeby można tym było bez strachu o życie śmigać. Przelataj cały sezon przyszły. Wpadnij na kilka zlotów remont zacznij kolejnej zimy. Duża cześć remontów zaczętych od razu po kupnie auta ma swój finał w hucie.....
Elo ponownie, na początku chciałem zapytać czy jest możliwość przeniesienia tego tematu do innego działu w którym mógłbym opisywać co się z autkiem dzieje ?
Mam jeszcze problem z rozszyfrowaniem tabliczek i nr silnika z którym do końca nie wiem czy jest to 16 czy 2.0, plus dziś przy rozbiórce znalazłem ciekawa karteczkę za tapicerką kanapy :P
tłumaczenie tabliczki jak by foto było nie wyraźne:
1 AEC CU 53731G--AAN
EBGK3--K-4H-
-KN1---8----
C31- R-C T1
o co tu chodzi?:D
numery znalezione na silniku
pokrywa paska rozrządu 20
po kolektorem wydechowym z prawej strony
70HM6015B-A
po kolektorem wydechowym z lewej strony
7 H 80
na łączeniu silnika z skrzynia z tej samej strony co kolektor wydechowy
I
NEP
Gaźnik weber i tu mogą być pomyłki z odczytaniem ale
B-32/36
14770 DOAV3D1
I ta karteczka znaleziona wiem że to jest opis całego pojazdu tak jak wyjechał z fabryki i przy tym nikt nie grzebał ale czy tą karteczkę tez jest ktoś wstanie rozszyfrować? Za wszelkie info z góry dziękuję.
http://www.fordopedia.org/body-plates/static
po pierwsze załóż sobie stronę auta.
tabliczke rozkodujesz pod sznurkiem podanym przez dreda.
silnik NE to 2,0
wąski77 / 2011-12-17 22:10:34 /
Wielki dzięki właśnie korzystam z stronki podanej prze Dreda .
A karteczki pilnuj... niewielu ma szczęście takie mieć:/
Szafa !G.O.P! / 2011-12-17 22:32:12 /
Po wpisaniu w wyszukiwarce hasła "Bauzettel" znajdziesz kilka wątków o tej karteczce. Co do pojemności silnika to tym co jest w dowodzie niestety sugerować się nie możesz ;/.
Gratuluję zakupu i pozdrawiam.
konrad.s / 2011-12-18 09:46:06 /
NO I WYJDZIE CZY SIE MYLIŁEM CZY NIE ?
Konrad Szyperski / 2012-01-02 07:59:16 /
a co ma nie wyjść :P, jednak zapraszam tutaj
http://www.capri.pl/car/5361