ma taunusa od 4 lat, a w ostatnich 2 miałem już 3 włamania, czy Old Fordy są aż tak lubianymi autami przez ćwokowatych złodzieji? jaka jest średnia grupowa?
a_patch / 2004-07-12 15:01:13 /
czy lubianymi to nie wiem.. ale może włamania są z tego powodu że zamek forda można otworzyć czymkolwiek co ma kształt podobny do kluczyka... :((
co więcej to mam kluczyk z taunusa którym otwieram i uruchamiam większość ze starych fordów :))
Trójkąt / 2004-07-12 15:17:58 /
Trojkat, wiekszosc naszych kluczykow ma te wlasciwosci, ale nie ma sie czym glosno chwalic, ciii :)
Swoja droga dobrze ze ja mam w srodku tylko radio "Nippon America" :D
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-07-12 15:20:03 /
ja miałem tylko jedno "włamanie" jak tanus stał złamany pod domem to klapa bagaznika była na taśme klejąca zamek mniesteyt byłzagłeboko inside :) no i ktos inteligentyny chcial wejsc do srodka przez bagaznik tyle ze chlopaki odkrecili mocowania pasów a nie kanape :P
buahahhaha
A pozatym była cisza i spokój :)
SKUN_3M / 2004-07-12 15:23:57 /
No ja jestem roztargniony i zdarza mi się niezamknąć nawet swojej gieni w centrum miasta ale nikt jej nie tyka ...choć raz wypunktowałem złodzieja na gorącym uczynku bo niezauważył jak podchodzę a byl zajęty otwieraniem moich drzwi ...jak mniemam chciał mi wyjąć radio (10letnie WECOTRONIC ale full digital:P)albo zobaczył dużo blaszaków po d ręcznym i może chciał trochę sobie "pozyczyć"...jedyny przypadek ,który skończył się resocjalizacją niedoszłego złodzieja (resocjalizowałem kopem w d...):):)
Inna sprawa to taka,że dowiedziałem się,że młodociani złodzieje niebiorą aut z automatem bo niema takiej frajdy jak manual....
gilmor / 2004-07-12 15:37:47 /
mój bilans przez trzy lata posiadania capri to minus 2 radia. Skradzione po chamsku przez wyłamanie klamki i zostawienie pięęknej dziury w poszyciu drzwi.
Abo!GOP! / 2004-07-12 16:02:54 /
Mnie jak do tej pory tylko dwa razy (w dwie kolejne noce) dobierali się śrubokrętem, jeszcze jak miałem Capri, ale nie dostali się do środka. Ale to nie dlatego że Ford, bo dobierali się do wszystkich samochodów po kolei. To było dawno, od tej pory już się postarałem o garaż.
Ogólnie bardziej boję się bezsensownego wandalizmu niż kradzieży, bo ukraść nie bardzo jest co. Może się mylę, ale stare i rzadkie samochody wydają mi się odporne na przemyślane kradzieże w celu zysku.
Rafał L. / 2004-07-12 16:51:03 /
dobrym sposobem jest odłączenie bębenków w drzwiach.. i zostawieniw samego centralnego z pilotem.. (awaryjne otwieranie przez bagażnik :))
praktykuje to we wszystkich autach.. w capriku od 3 miesięcy kiedy to pożegnałem się ze starym kasetowym soniakiem :))
w taunusie patent sprawdził się pierwszorzędnie :) coprawda goście wyrwali cały bębenek ale do auta się nie dostali :)
Trójkąt / 2004-07-12 17:32:14 /
najzabawniejsze jest to ze do mnie chcieli wejsc z prawej strony :) a tu zamek taki ze byle czym nie da rady i co nie weszli tylko wkladke zepsuli !!!!
A z lewej !!!to nawet palcem!!!!he he he
inteligecją to nie grzeszą!!!!
polglowki
Wojdat / 2004-07-12 18:00:25 /
ja mam zaslepione zamki to wybili szybe
camaro / 2004-07-12 18:38:46 /
mi coby wejść do granatnika ,najpierw rozpieprzyli jeszcze bardziej itak juz popsuty zapek z prawej strony , a potem weszli od strony kierowcy i buchneli telefon :/ tak wiem sam sie prosiłem ...
Ja nie zostawiam nigdzie Capri bez opieki, więc nie mam żadnych włamań.Ale z pod domu chcieli mi ukraść stare 20-letnie Reno 9,o wartości rynkowej moze 650 zł - nie udało się, wiec ukradli chociaż kasete magnetofonową za 1zł.Naprawa zniszczeń 370 zł. W Polsce dla zabawy ktoś porysuje Ci lakier albo urwie znaczek, bo mozna sprzedać na Allegro.Taki kretyn nie pomysli ile czasu się na cos takiego pracuje bo nigdy nie pracował.Nic wiecej nie pisze, bo sie tylko wq.... jak o tym myśle.
Arni12 / 2004-07-12 19:36:27 /
Capri trzymane na ulicy nie ma żadnych szans z debilami których u nas jest w obfitości. Tak jak Arni NIGDY nie zostawiam auta bez opieki bo niestety przyciąga uwage niewłaściwych osób. Parking strzeżony to minimum a garaż to optimum :)
Raz na spotkaniu zabytkowych aut na Bemowie zostawiłem samochód z otwartą szybą ale drzwiami zamkniętymi na kluczyk. Jakaś baba z dzieckiem stwierdziła że może sobie wsiądze, otworzyła drzwi i wsadziła swoją dupe i zadek synalka który wpierniczał loda. Jak ją wyprosiłem to wystartowała do mnie z mordą że co ja sobie wyobrażam... widząc coś takiego trudno się dziwić drechowi że chce pojeździć. TERAZ POLSKA ;)
Jeśli chodzi o kluczyki psujące od innych Fordów to polecam wymiane zapadek w zamku bo mojego Capri nie dałem rady otworzyć żadnym innym kluczykiem niż mój a testowałem klikanaście. Wiadomo że złodzieja to nie powstrzyma ale jak ktoś się nudzi lub chce mieć ładnie działający zamek to polecam.
Michal W / 2004-07-12 20:21:19 /
Mnie w zeszłym roku jakiś sk^&#*&##yn wyjął radio z samochodu. Radio było warte może z 50 złotych. Zniszczył drzwi (nie mógł zniszczyć zamka, to obrócił cały bębenek wgniatając drzwi) i wyrwał całą konsole środkową z Granady, bo tak łatwiej i szybciej było.... Szkoda słów.
zostawilem kiedys ulubionego tauniaka na foksal w w-wie , kasety radyjko ciuszki, te klimaty w srodku.na 100 % go zamknelismy i na obadek z moim kumplem dyrektorkiem czegostam, nie bylo nas 4 -ry godziny, wracam , okienka otwarte , szyberek , tez, radyjko naper.. na maksa, i nic nie zginelo :)
.STICH. / 2004-07-12 21:01:11 /
U mnie pod chatą (mieszkam w szeregowcu) jednej pięknej, letniej nocki zgarneli 7 aut hurtem. To były jakieś audi 100, jakiś focus, seat chyba i jeszcze pare innych gówien. Jednego rozbebeszyli ale nie odjechali bo miał niedźwiedzia. hehe. to była astra II turbo coupe.
borys / 2004-07-12 22:22:52 /
jakiego niedzwiedzia ?
Michal FAZI / 2004-07-13 01:00:10 /
bear-lock pewnie...(misiek-zamek);)
QRA MK1 / 2004-07-13 02:51:57 /
http://www.niedzwiedz-lock.pl/
Pierwsza kradzież - radio całkiem ładnie wyjęte :) - niepołamany zamek
Druga kradzież - głośniki bez wartości - wybita szyba... tylna !!!
Trzecia kradzież - radio, oraz: klucz Stainleya, uchwyt na Nokię, dwie skrobaczki do szyb (zielona i brązowa) i to co najpiękniejsze prawie nowa paczka chusteczek nasączanych do mycia niemowlęcych pup... - wyłamane 3 zamki razem z bagażnikowym
i co myśleć o tym ?
a_patch / 2004-07-13 11:04:39 /
masz pociagajace auto ;)
Mi z granatnika buchneli kompakt i glosniki z tylnej polki, chcieli dostac sie do bagaznika przez siedzenie tylne bo klapy nie otworzyli zamkiem, a jeszcze troche sprzetu grajacego bylo zamkniete w bagazniku ale butla do gazu dzielnie bronila wejscia do bagaznika... Roz...yli wszystkie wkladki ale zaden z zamkow nhie odpuscil :-) Niestety weszli do srodka demontujac szybe czolowa, na dodatek bez jej uszkodzenia!!!! Nie wiem jak to zrobili, bo ja juz czwarta szybe przednia z granady zalatwilem przy wyjmowaniu i tego nigdy nie bede umial zrobic, ale nie ma jak fachowcy... Swoja droga dobrze ze nie wpadli na pomysl zeby otworzyc bagaznik centralnym zamkiem jak juz byli w srodku, wiec jednak to moze i nie fachowcy. Najgorsze jest to ze samochod trzymam pod oknem domu na dzialce, a za wlamanie wine ponosza... prawie sasiedzi :-(
Mysza liil (EM) / 2004-07-13 12:33:33 /
nieraz nawet nie chce sie skurwys..om bawić w otwieranie zamka
dziś rano zastałem taki obrazek, nawet radia nie wyjął, bo się zablokowało.
"kurwa powinni obcinać ręce" jak to kiedyś lipa powiedział !!
Kohito_PS / 2008-09-19 11:53:30 /
Szybki możesz szukać u Gryzia - ogłaszał się ze ma tylne boczne na sprzedaż
JoKo 3M_U / 2008-09-19 12:10:00 /
juz ugadałem się z Gryziem
ale dzięki!
Ja po pierwszym dniu sciagnieciu forda juz miałem "bite" drzwi, tzn walnoł ktos ręka nad klamka myslac ze rygiel wyskoczy(taki stary patent).... ostatnio do bagaznika sie dobierali ale nie udało im sie...
Cinekas 3M / 2008-09-19 12:51:57 /
dobrze że nie uchylna bo by bolało bardziej
Wojdat / 2008-09-19 20:38:21 /
współczuje , ale może pomogę a mianowicie są potrzebne jeszcze takie szybki?
KostekBiker / 2008-09-19 22:22:42 /
dzięki, szyba już jest u mnie, a jutro wklejam :-)
później przyjdzie czas odnowić trochę atrapę, ale i tak nie jest bardzo źle, Caprik nie oddał radia chamowi :-)
Hmmm a moze inny patent... alarm ktory np uznał by że jakis cham sie probuje dostac do samochodu, poprzez przetwornice generował by bardzo wysokie napiecie ktore było by "podawane" na karoserie i elementy metalowe... przy dotchnieciu odechcialo by mu sie dalszego kombinowania :D
Cinekas 3M / 2008-09-19 23:19:36 /
Taaa.. I kiedyś coś by Ci się zwarło w elektryce i sam byś się zdziwił :)
Jazda takim Fordem to dopiero by było elektryzujące przeżycie:)
KostekBiker / 2008-09-20 09:35:52 /
Zrobienie tego wymagało by paru przeróbek :) No i zminimalizowało by się szansę na samoczynne uzbrojenie żeby nie było niespodzianek :D
Cinekas 3M / 2008-09-20 10:05:05 /
Znajomy miał taki patent z starym merolu blaszaku, modelu nie znam, że zaistalował pneumatyczną trąbe pod siedzeniem. Zrobił tak bo miał dosyc tego ze ktos mu podpierdziela ciągle cos z paki i dla jaj wypycha samochód na środek parkingu :)). Jak ów ktoś niepowołany otwierał drzwi, dostawał tak po uszach, ze nie myslał o niczym innym jak o ucieczce. Ale znajomy zdemontował swój wynalazek kiedy sam się dwa razy jednego dnia nadział na swoje zabezpieczenie....
UglyKid / 2008-09-20 10:57:54 /
Wiem, że nie to forum i, że nie ford ale pokażę wam instrukcję wyjmowania szkiełka z lusterka. Jak widać najlepiej nogą (chyba). Jest tam taki metalowy szkielet grubości 2-3 mm i to zostało złamane na krucho. To już trzeba być półgłówkiem. Reszty komentować już nie trzeba. Ktoś złożył zamówienie - k... na szkiełko od lusterka jpk.
Shadow / 2008-12-08 18:13:19 /
Mnie się pare razy zdarzyło zostawić auta pod blokiem z radiem wogóle nie zamknięte (nie intencjonalnie) i nic się nie stało więc myślałem po prostu, że stare auta nie są ciekawe dla kradziejów, chyba że jakiś dres będzie chciał chromowane lusterko do swojego kaszla ;p - ale jak czytam ten wątek to się raczej myle.
Generalnie to mamy problem (moja siostra - golf I, starszy - taunus tcIII, no i ja ;p) z ludzmi którzy nocą lub za dnia przypier.... ci w samochód, albo porysują i znikają bez śladu. Wielokrotnie zdarzało się nawet, że łapaliśmy klientów na gorącym uczynku (np. idzies sobie spokojnie do auta a tu bach... i koleś jedzie dalej) i naprawde trudno się opanować żeby takiego delikwenta nie zatłuc... Ja całe szczęście mam już garaż, siostra pojechała golfem do szkocji i tylko starszy się męczy do dziś... Całe szczęście tam gdzie on mieszka zawsze w oknie jest jakiś sąsiad, który przeważnie, zawsze przypadkowo, ma karkte, długopis i lornetkę więc sprawca jest identyfikowany - szkoda tylko że po fakcie.
lakukaracza / 2008-12-09 10:21:15 /
Pół roku temu zakosili mi radio z samochodziku masakrując zamek śrubokrętem, radzi mi nie szkoda ale z zamkiem gorzej.
A jakieś 3-mce temu musiałem lecieć z pałą, żeby tłuc jakiegoś barana co mi chciał tłuc samochód bo mu się pivo słukło akurat obok, z telefonem z wykreconym 112 "proszę czekać" i pała w drugiej. Zanim sfrunąłem ze schodów na parter już gościa nie było.
Może i dobrze...
Tu jakaś menda przylazła po szkiełko bo szkła nigdzie nie było w koło, bo sprawdzałem. A zaparkowany byłem obok dużego fiata, który jest nieruszany od kilku miesięcy więc nie zrobił mi to, żaden kierowca w wyniku otarcia czy coś. Nowe całe lusterko na allegro kosztuje od 50 do 77 PLN a tu jakaś k... przylazła po samo szkło. Ręce opadają.
Shadow / 2008-12-09 11:43:44 /
Z soboty na niedziele zapomniałem zabrać CB z auta... Pozostało wspomnienie... :(
granadabus / 2008-12-09 12:40:37 /