Zastanawiam sie jak uruchomic most (3.44 od taunusa) ktory od dwoch lat lezy pod plotem. Czy sa sposoby i kolejnosc w jaki diagnozuje sie stan mostu? Czy sa negatywne zjawiska ktore wystepuja nagminnie i jak sie je usuwa ? ? ?
Chodzi mi o to zeby doprowadzic wszystko w miare mozliwosci do stanu jak naj....
dziekuje za wszystkie uwagi z gory
Q_Back / 2002-08-07 17:17:00 /
Rozmontuj wyzej wymieniony element i wrzuc to co zdolasz odkrecic lub odlupac
mlotem kowalskim do wanny z odrdzewiaczem,a tego troche pojdzie na takie kapanie...
SCARAMANGA / 2002-08-07 17:31:44 /
Ty starabanda sobie ze mnie nie rzartooj bo pszyjadem do ciebiem na dzielnice
i dloogo ciem nie bendem szukal...
Most rozmontowalem i nie mlotem ale siekierom.Z pooloski zrobil zech tluczek
do miesa dla zony .Tak sie kobita ucieszyla,ze ma zdoolnego merza.Za pochwe w skladnicy dali mnie pare zeta i bendzie na na te litry wachy do miedzianowej goory.
Q_Bel / 2002-09-10 18:01:52 /
Po pierwsze primo: nie "starabanda" tylko Scaramanga (czytaj:skaramanga),
"c" wymawia sie jak "k".Jesli kolega nie rozumie to zapraszam na prywatne
konwersacje (prosze nie mylic z konserwacjami lub co gorsza z konserwami).
Po drugie primo, na takie dictum nie moge nic wiecej powiedziec jak tylko przylaczyc sie do zdania malzonki szanownego kolegi i pogratulowac zmyslu "racjonalizatorskiego", wyczucia manualnego i ogolnej pomyslowosci
co do zastosowania mostu 3.44( wole sobie nie wyobrazac jakie zastosowanie wymyslil kolega dla "ataku"...;)))))))).
Coz,pozdrawiam i zycze w przyszlosci podobnych,udanych sukcesow...
SCARAMANGA / 2002-09-10 19:30:18 /
Odnosnie gory :
Primo - to z wloskiego wlasnie znaczy "po pierwsze"
wiec nie ma czegos takiego jak : po pierwsze primo i po drugie primo bo to z leksza bezsensowne :)
jak juz to primo i segundo
ale to tak poza nawiasem :-)
i nie przejmuj sie Scaramanga ze kolega nie odebral dowcipu :) moze kiedys zrozumie .......
MikeB4 / 2002-09-11 00:16:13 /
mike_b4 po drugie primo... "poranek koyota" ;)
coke
taaaaaaa i po trzecie primo ultimo :))) widzialem widzialem, ale przynajmniej wiedzialem z czego sie smieje :)))))))))
MikeB4 / 2002-09-11 00:27:44 /
Do kolegi Q_Bel wiem kim jestes i to Ci juz chyba daje do myslenia, mam nadzieje ze spotkamy sie w Miedzianej ( jak na ta wache uzbierasz ) i zamienimy sloowko na boczku wytlumacze ci pare spraw ktoore mnie mecza O.K.
pozdrawiam
Q_Back / 2002-09-11 09:24:06 /
Nieco lingwistycznie tym razem......
Oczywiście słyszało się i "po trzecie primo", tak jak słyszy się "na wskutek" itd. A primo, secundo, tertio, quatro, quinto... to nie tylko po włosku, ale przede wszystkim po łacinie, jako że "lingua latina prima inter linguarum hominis est"
Pe®ana / 2002-09-11 10:17:22 /
Wszystko to prawda...tylko szanowny kolega jest malo domyslny.
Koledze umknal fakt, iz nie byla to chocby "Licentia poetica" ale zwykla "Verba prave detorta"...
SCARAMANGA / 2002-09-16 11:28:24 /
A co to ma wspoolnego z Capri bo .......????????? a tym bardziej z reanimacja mostu. :-0000000 Ada$ jak nie masz pojecia o mostach to daj sobie na wstrzymanie. A to podszywanie pod kogos w celu jakiejs prowokacji jest ponizej krytyki i obraza twoorcoow tego forum ktoorych zamiarem na pewno nie jest promowanie twojej osoby tym bardziej ze juz raz chyba sie przyczyniles do rozpadu str: http://www.taunus.prv.pl/ (o czym sam mi kiedys opowiedziales). W koncu stworzenie takiego tworu jakim jest Capri.pl nie przychodzi od tak a ty jako wlasciciel Taunusa powinienes sie zachowywac tu jak gosc a nie jak "pan i wladca"
i plesc co ci slina na jezyk przyniesie. Nie chce tu nikogo uczyc ale to w koncu moje zapytanie i zle sie czuje ze obralo taki ksztalt pozdrawiam :-(
Q_Back / 2002-09-18 23:26:13 /