Cieknie mi z nagrzewnicy w MKIII jak ja wymontowac??? Czy sprawdzaja sie uszcselniacze układu chlodzenia kupywane w sklepach ktore wlewa sie do ukladu???
Silnik / 2002-08-07 15:27:01 /
Proponowałbym raczej lutowanie - bądź to samemu - bądź w zakładzie naprawiającym chłodnice. Uszczelniacz zmniejszy wydajność i na zimę pozostanie Ci gazowa kuchenka turystyczna między nogami :)
Szajba / 2002-08-07 15:35:56 /
Nagrzewnice wyciaga sie od sierodka nie zapomnij o linkach oraz odkrecic zaslepke od strony komory silnikowej inaczej jej nie wyciagniesz. Nie lepiej kupic używana Pasuje od Forda fiesty (89-92) ja zaplacilem 80zl 6 miesiecy temu.Nie radze eksperymentowac z "ulepszaczami"!!!
Guti_3M / 2002-08-07 16:04:23 /
w srodku trzeba odkrecic cala konsole czy da sie to zrobic sposobem????
Silnik / 2002-08-07 16:08:25 /
1. zdejmujesz weze od strony silnika, pozniej ta owalna oslone z guma (tez od strony silnika)
2. trzeba troche rozmontowac plastiki : najpierw ten maly pod kierownica na dwie srubki, pozniej ten w ktorym jest popielniczka, jest zamocowany na kilka wkretow od spodu, dwa wkrety od strony schowka, cos tez pod popielniczka, odlaczasz kabelki zapalniczki i podswietlenia
3. odlaczasz przewody dmuchawy (zapamietaj kolejnosc na oporniku) , ciegna sterujace nagrzewnica i rury z powietrzem
4. odkrecasz dwie sruby 10 po bokach nagrzewnicy mocujace je do grodzi
5. z lekkim manewrowaniem powinna juz wyjsc, chyba ze zapomnialem o jakims drobiazgu
problem w tym ze obudowa nagrzewnicy sklada sie z dwoch polowek montowanych na zatrzaski ktore przy rozkladaniu jej lamia sie w 99% przypadkow i pozniej jest problem zeby to zlozyc, wiec obchodz sie z tym jak z kobieta
camaro / 2002-08-07 18:07:40 /
Śruby mocujące nagrzewnicę do grodzi są 4-ry. Potwierdzam opinię, że montaż i demontaż to niezła zabawa ;-) Pozatym na moje trzeba jeszcze rozmontować konsolę na tunelu, żeby całość wyszła spod deski...
Jeżeli chodzi o rozpolowienie nagrzewnicy to faktycznie w 99% łamią się zatrzaski ale mozna ja latwo skrecic krótkimi wkretami i problem z głowy.
Guti_3M / 2002-08-08 08:09:19 /
Dzieki za pomoc niedlugo zabieram sie za wymiane nagrzewnicy.. Znalazlem kilka nagrzewnic od fiesty na szrocie w niezlym stanie po 50zl... pozdrawiam wszystkich capri-"maniakow"....
Silnik / 2002-08-08 15:31:37 /
Właśnie jestem po drugim starciu z nagrzewnicą, bo poprzednia (łatana nawet poxiliną) nie wytrzymała. Ja od początku nie miałem żadnych zatrzasków tylko wszystko miałem zasilikonowane (no comment) i jak je wyłamiesz to się nie przejmuj- skręć ją kilkoma malutkimi śrubkami i będzie ok. Moja dmucha, że hej!
Powodzenia! -słyszałem, że to najtrudniejsza robota przy Capri.
Możę ktoś ma jakiś skuteczny patent na posklejanie nagrzewnicy, a dokładnie jej cześci z tworzywa???
to problem, na goraco sie nie da, poxipol tez sie rozpuszcza... a od granady napewno nie pasuje ;-P ??
Mysza liil (EM) / 2004-03-10 10:59:52 /
W takim razie może ktos mnie naprowadzi na jakis szrot z gratami od Fordów w okolicy Warszawy?? Podobno od Fiesty pasuje?? Ewentualnie może na giełdzie w Słomczynie?? Czy zalanie wodą z butelki wystarczy jako test szczelności?? Jakieś rady na co zwracac uwage?? Sezon za pasem a ja ciągle sie bujam z jakimiś drobiazgami;-(
mozna spróbowac podjechac do punktu gdzie kleją/naprawiają zderzaki i tam maja rozne patenty na klejenie plastiku. Ja tak klejilem górę chłodnicy i sie trzyma .Pozdro
leciej / 2004-03-10 12:06:24 /
od fiesty pasuje, ale szczegol ze to takie samo jak w sierce, scorpio, escorcie i granadzie... moga byc krocce innej dlugosci i pod innym katem, ale roznice sa minimalne, zalozyc sie da.
Mysza liil (EM) / 2004-03-10 12:43:34 /
cholera,sprawna nagrzewnica to dobra rzecz;
przez dwa lata jeździłem z niesprawną,
najbardziej za to zapłaciłem jak wiozłem Caprikiem żonę do porodu. Wtedy było
-25 stopni, przez radio mówili żeby akumulatory powyciągać bo się ogniwa porozklejają. Żeby coś widzieć poza ścianą lodu musiałem ręką ogrzewać szybę
i patrzeć przez palce. Potem to już nic nie widziałem, ale synek jest i ma się dobrze. Tydzień później naprawiłem nagrzewnicę - wystarczyło rozkręcić i popchnąć zapadkę.
baaati / 2004-03-10 14:08:30 /
Czy ktoś moze wie jak wyjąć nagrzewnice z taunusa ? Odkręciłem 4 śróbki od strony silnika jedną od środka ale coś ja jeszcze trzyma. Pozdrawiam
leciej / 2004-10-02 19:01:17 /
Wydaje mi się że trzyma jeszcze metalowy pręt który wchodzi od strony kabiny do środka nagdzewnicy i jest odpowiedzialny za zmianę nadmuchu. Jest on tam gdzie była przykręcona śruba w kabinie. Niedam sobie głowy uciąć czy to to bo rokk temu to skręcałem do kupy i już niewszystko pamiętam ;-).
Police / 2004-10-02 20:36:53 /
sama nagrzewnice prosto sie wyjmuje ale tobie chodzi pewnie o ta cala plastikowa obudowe?
wiec po wyjeciu nagrzewnicy odkrecasz dookola wszystkie srubki i ze srodka auta musisz sciagnac zabezpieczenie z tego perta o ktorym mowil poprzednik i zsunac z niego ten kawalek "znalu" podczepiony do linki i powinno luzno zejsc..tylko nic na sile bo lubi peknac pamietaj najpierw zabezpieczenie!
pozdro
Zakrzak! / 2004-10-02 21:38:49 /
A po co wyjmujesz cala obudowe?? nie lepiej sam wklad?? Czyzby ciegna sie rozsypaly?? ale to chyba da sie zrobic od wewnatrz bez rozbierania??
Myslalem ze to cale ustrojstwo sie wyciaga tylko do malowania komory silnika, a tu prosze prosze :)
Mysza liil (EM) / 2004-10-02 21:41:37 /
Koncze blacharke i chce wyciągnać jakies 10 cm syfu ktory sie tam zebrał. Poza tym znalazłem jeszcze 2 dziurki przez ktore woda mi zasowa do srodka i trzeba zrobic z tym pozadek. dzieki za odpowiedzi .pozdro.
leciej / 2004-10-03 10:05:35 /