Chciałbym poznać wasze opinie na temat utwardzania olejowych amortyzatorów.
Czytałem, że wystarczy zmienić olej na gęstszy ale niektórzy zmieniają "przegrodę" z otworami na taką z mniejszymi otworami aby olej wolniej przez nie przepływał.
Na czym to tak naprawdę polega i jak to zrobić?
Wiem, że to wiejski tjuning pewnie ale nie stać mnie na razie na sportowe amory a te, które mam do sportowych sprężyn nie wyrabiają. :(
sołtys / 2010-09-26 19:20:20 /
Było.
Wiercisz dziurkę w spodzie amora gdzieś na samym dnie,gwintujesz ją,wylewasz olej,wlewasz jakiś syntetyk coby w zimie nie zgęstniał ewentualnie hydrauliczny pomieszany z syntetykiem,przykręcasz śrubkę na klej do szyb coby uszczelnić i gotowe.
Najtrudniejsze w całej operacji to zaciągnąć taką ilość oleju żeby nie było za dużo,bo będzie go wywalało przez górny uszczelniacz.
Miałem tak na tyle dopóki nie kupiłem spaxa z regulacją.
I nie przesadzaj z gęstością oleju bo będzie taczka:)
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2010-09-26 19:31:17 /
to chyba najlepiej wlać tyle ile sie wylało ? :)
Kohito_PS / 2010-09-26 19:39:06 /
Nie zawsze:)
W przypadku posikanych to nie zda egzaminu:)
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2010-09-26 19:45:44 /
Pan w krk wykonal mi takie w pasztecie, o wrazenia pytac mozna Barta.
Classmobile / 2010-09-26 20:28:00 /
Gdyby jeszcze równo obciął sprężyny, to powiedziałbym: zajepasztetowo twardo jest ;) bilsztajn 6
bartozłomero / 2010-09-26 22:37:22 /
Pan , to nie tak-sprezyny obcieto w Gliwicach, a mi zabraklo checi na wymiane. Sa strasznie popasztecone przez pana co go masz w dowodzie rej. Cyt " sa na sportowo "
Classmobile / 2010-09-26 22:49:21 /
No to ja się chyba skuszę.
Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś opinie to bardzo proszę... nie krępujcie się ;D
sołtys / 2010-09-27 07:05:05 /
podobno tak zmodyfikowane amorki nie wytrzymują bardzo długo - ale to opinia zasłyszana. Uszczelniacze (zwykle przecież już trochę przechodzone) nie wytrzymują ciśnienia gęstszego oleju. Ja do dupowozu wolałbym kupić po prostu nowe amorki. Ale do auta "sportowo nastrojonego" - którym wiadomo - jeździ się tylko "wyścigowo" i rzadziej - jak najbardziej. Tania opcja przy cenach sportowych amorków.
bartozłomero / 2010-09-27 09:54:48 /
A jeśli zdecyduję się na modyfikację nowych amorków? :)
sołtys / 2010-09-27 10:09:04 /
swego czasu ten Pan robil amorki top debest, teraz nie wiem nawet czy istnieje, nie mniej jednak warto zapytac
Wierzbicki Remigiusz
Naprawa i wykonawstwo amortyzatorów
ul. Niecała 10
Warszawa
tel. 827 12 02
jakr / 2010-09-27 10:30:24 /
byłem u niego 3-4 lata temu z amorkami capri ale nie podjął się roboty. Potem pojechałem do starej iwicznej gdzie też robili, również odpuściłem jak usłyszałem cenę.
Zrobiłem sam, nawierciłem zlałem olej, wlałem, były betony, postały w aucie jedną noc i zrobiły się pompki nic nie tłumiące.
Osobiście wolę już nie kombinować szkoda roboty, trzeba zacisnąć pasa i nazbierać kaskę na nowe sportowe.
pewnie ci olej wyciekł przez noc :), ja utwardziłem przednie bo sie okazało że mam rozbieralne kolumny ,na początku sie skrzywiłem (że niby co to kur.. jest) ale potem wyszczerzyłem zęby :). Wylałem stary olej,posprawdzałem czy wszystko wygląda ok,wypłukałem wszystkie elementy ,poskładałem i zalałem świeżym olejem.Jedyne co trzeba wymienić to oring pod ta wielką nakrętka która trzyma amor w kolumnie (jakieś 5zł za 2) robiłem to w nocy przed PC,do teraz nadal jest beton i nic nie cieknie.
Te całe zaworki , to kilka dziurek przytkanych serią cieniutkich podkładek i dociśnięte sprężyną, niema co sie zepsuć ,fachury podobno dodają lub odejmują podkładki i w ten sposób jeszcze zmieniają charakterystykę amora, ja wolałem nic z tym nie grzebać.
Olej amortyzatorowy można kupić ale jest w holere drogi, następny odpowiedni to silnikowy pełny syntetyk,z hydraulicznym bym nie ryzykował ,ale kto wie.
Osobiście eksperymentalnie wlałem mineralny 15w40,nie wiedziałem co z tego wyjdzie a szkoda było wydać na litr syntetyka ,efekt do przewidzenia,jest tak że zawias jest beton ale wystarczą 3 ostre dohamowania po kolei żeby zmienić go w kanape,dlatego trzeba lać syntetyk.
Endryou / 2010-09-30 20:06:04 /
Półsyntetyk 10W-40... będzie dobrze? (znaczy - nie za twardo, nie za miękko?)
bartozłomero / 2011-01-19 15:45:58 /
1 OLEJ SILNIKOWY NIE NADAJE SIĘ DO AMORTYZATORÓW , ani innych układów hydraulicznych !!!!! - bo się szybko pieni i traci właściwości tłumiące.
2 metoda dziurka - podmiana oleju -spaw działa, pod warunkiem że wleje się właściwy olej.
3 olej do amorków, zdaje mi się najłatwiej i najtaniej jest kupić w sklepach z częściami/akcesoriami motocyklowymi, są w małych pojemnikach, i kilka twardości.
ps jak chcesz bartek, to w moim przepastnym garażu mam troche(może 0.5l? musze sprawdzić) "fork oila".
fordofil / 2011-01-19 19:57:54 /
zkąd pomysł że olej silnikowy się bardzo szybko pieni? jakby sie taki olej pienił jak woda z mydłem to silnik by nie miał smarowania,a hydraulika zaworów z powietrzem w układzie nie mogłaby poprawnie działać bo przecież to nic innego jak układ hydrauliki siłowej,poza tym każdy olej silnikowy zawiera dodatki antypienne.
Nie twierdze że fork oil to motor oil w inszym opakowaniu bo nie mam takiej wiedzy ani za dużo czasu i gotówki aby taką wiedzę zdobyć, ale na pewno można zalać amortyzator silnikowym i będzie to działać.
Endryou / 2011-01-28 20:57:44 /
Pieni się.
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2011-01-28 23:42:26 /
jak cholera
Classmobile / 2011-01-29 11:31:56 /
ciekawe, czy 4 takie sztuki starczyłyby do amortyzacji auta? zewnętrzna regulacja twardości.... jak z bardzo drogich rozwiązań... :)
http://allegro.pl/kawasaki-zx-12r-zx-12-zx12-r-amortyzator-igla-i5532128912.html
bartozłomero / 2015-09-19 23:01:18 /