plamuje zakup capri w naprawde niezlym stanie mam na mysli konkrewtny egzemplaz ale mam watpliwosci co do jego codziennego urzytkowania.Obecny wlasciciel jezdzi nim na codzien i zarzeka sie ze auto jest w bardzo dobrym stanie i nie bede mial problemow eksploatacyjnych.Jezdze miesiecznie okolo 900-1000 km w wakacje troche wiecej okolo 1500 km ale rocznie wychodzi jakies 15 tys. km.CZy to nie zawiele jak na auto z 80 roku.Oczywiscie zdaje sobie sprawe z jego wieku ale sa modele aut ktore slyna z bezawaryjnosci
dzieki za wszelkie odpowiedzi i rady
Picia / 2004-06-12 16:14:14 /
po 1 przeszukaj forum bo bylo np. http://www.capri.pl/forum/3ea400c2a4ea5#3ea8fa62b27a6
po 2 nikt ci nie kaze codziennie jezdzic kapciem wiec nawet jak kupisz to mozesz nim w weekendy jezdzic
Jak myslisz ze bedziesz jezdzil na codzien i tylko lal bezynke to sie pewnie zdziwisz, chyba ze jest w NAPRAWDE dobrym stanie, a nie "Panie swietny samochod, nic sie nie psuje, od 7 (badz inna wartosc >5) lat nic w nim nie robilem..."
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-06-12 16:34:14 /
luzik....:D
wiek auta nie ma wiekszego znaczenia..bo jesli bylo kiedys produkowane i codziennie exploatowane to i teraz moze byc...wazny jest stan techniczny...
mozesz kupic 5 letnie padlo i tez zadac takie pytanie
albo 30 latka w idealnym stanie i pewnie bedzie jeszcze dlugie lata smigac
ze swoich doswiadczen oraz moich kumpli wiem ze "wiekowe" fordy bez problemow nadaja sie do codziennej exploatacji choc z drugiej strony czasem szkoda i lepiej miec "auto zastepcze" na codzienne katowanie po naszych polskich pieknych drogach
pozdro i pociechy z nabytku :D
Zakrzak! / 2004-06-12 16:38:25 /
tak jak Segal powiedziała, przeszukaj forum bo temat jest wyczerpany... poza tym to powiem Ci, że ja jeżdże Capri na codzień i nie ma problemów, tylko najpierw zrobiłem generalke wszystkiego ;) aha i jeszcze jedno o autko trzeba dbać i doglądac go nawet jeśli na pozór nic sie nie dzieje... pozdrawiam.
Daniel vel Treetop liil (EM) / 2004-06-12 18:03:15 /
dzieki za wszystkie odpowiedzi
Picia / 2004-06-12 18:17:21 /
kup sobie cos innego capri do jazdy na codzien jak nie masz duzej ilosci gotowki bo auta ma swoje wymagania
CHUDER / 2004-06-12 20:52:37 /
Ja do zeszłego roku tłukłem granadą 60 tys. km rocznie. Wymagało to raz w roku postawienia jej na tydzień do roboty. Oczywiście każda bieżąca usterka była usuwana natychmiast jak tylko się pojawiła, nie było czekania aż samochód stanie sam. Najechałem tak swoją pierwszą genią ~300 tys. km.
granadziarz_3M / 2004-06-12 21:11:04 /
Ja to pewnie jak wyciumam grosza na caprika to będe nim śmigać na codzień (jeśli styrczy kasy na wahę :-P) No bo nie bedzie mnie stać na zakup czegoś innego tym bardziej czegoś co nie dawało by radości z jazdy (choć dla mnie sama jazda byle czym sprawia mi wielkąradochę - wtedy wiem ze zyję ;-) ) Jeśli się caprika wyremontuje porządnie i nie bedzie się na niego skąpić to zapewne przejedzie o wiele więcej niżnie jedno dzisiejsze plastikowe gówno! Pozdrawiam goraco :-*
Tylko bez calowania na forum, parada rownosci juz byla... :)
pmx (wiewior;) / 2004-06-12 23:15:16 /
Sory <hahaha> :-P
W ogóle co to za głupie pytanie - "czy Capri da się jeździć na codzień" ?
A czy maluchem da się jeździć na codzień albo rowerem albo m.p.k. albo p.k.p.?
CRUISER / 2004-06-12 23:57:58 /
Dokładnie tak. Powiedziałbym więcej: Capri ma większe szanse, żeby jeździć nim na codzień niż pozostałe środki lokomocji. Bo Maluch może się zepsuć zawsze, a Capri tylko wtedy, kiedy coś ma nie tak jak trzeba. Na rowerze też nie da się jeździć na codzień, o czym niedawno się przekonałem, jak spadł deszcz. PKP może strajkować, MPK mieć korki, itd.
Rafał L. / 2004-06-14 14:46:06 /
Zapewniam,że Capri może służyć do codziennej jazdy,nie ustępując w tym innym pojazdom(nawet dużo młodszym).Osobiście jeżdże MK3-ką trzeci roczek (dosłownie-codziennie),służy mi do jazdy prywatnej, jak i w pracy.Rocznie nawijam ok.20-25 tys km.Trzymam się tylko jednej reguły (tak jak we wszystkich autkach,które dotychczas posiadałem)-jeżeli coś stuka,czy coś zachowuje się dziwnie,to robię to w pierwszy wolnym terminie.Życzę podobnych doświadczeń.
ramiras / 2004-07-28 08:07:54 /