Wzywam szanowne konsylium mechaników do pomocy - tym razem ja potrzebuję.
Jak w tytule: 2,9 EFI (Scorpio 4X4 - bez przepływomierzy, z katalizatowami, hydraulika) nigdy nie widział gazu. Ma:
nowe świece
nowe kable
nowy palec
nowa kopułka
nowy filtr paliwa
nowy filtr powietrza
profilaktycznie oczyszczone wszystkie styki na instalacji silnikowej.
Kompresję będę mierzył w przyszłym tygodniu.
Efekty są takie: auto zapala malinowo, po zapaleniu na zimno chodzi 20 sekund i gaśnie. Odpala ponownie bez problemu i chodzi 20 skund i gaśnie. Tak ze 3 razy aż złapie jakąkolwiek temperaturę. Dodam, że z wydechu śmierdzi niespaloną benzyną jak z Żuka na ssaniu. Można to pominąć dając mu gazu i po 30 sek na obrotach też jest ok. No nie do końca. Bo na wolnych na nagrzanym silniku się trzęsie. Ma efekt gubienia zapłonów ale nie na jeden cylinder, tylko jak popadnie. Jak się go delikatnie wprowadza na obroty to zaczyna się jeszcze mocniej trząść i ewidentnie słychać dopalanie w wydechu. Po przekroczeniu 2,5 - 3 tys obrotów, efekt ustępuje. Pod obciążeniem - w czasie jazdy efekt nie występuje. Samochód ma mocy ile trzeba.
Myślcie i piszcie.
granadziarz_3M / 2004-06-09 08:47:49 /
Może rozrząd???
Guti_3M / 2004-06-09 09:20:39 /
gdyby nie to przerywanie na średnich obrotach, to obstawiałbym na silnik krokowy, lub czujnik przepustnicy.
Takie gubienie pracy sugeruje jednak problem z zapłonem, szczególnie, że za dużo części wymieniłeś na nowe ;)
Przy rwanej pracy zapłonu, silnik krokowy może nie nadążać z regulacją wolnych obrotów i nie będzie to jego wina.
Zdejmij jedną fajkę ze świecy, włóż w nią śrubokręt/pręt stalowy i ustaw przerwę do masy ok 5mm. Więcej nie by nie uszkodzić izolacji cewki.
Zakręć rozrusznikiem, jak zapali to nie gazuj, tylko oglądaj jakość iskry i jej miarowość skakania. Jeśli nie będzie głośna, równa i niebiesko-biała, szukaj w układzie zapłonowym.
Jeżeli jednak jest cacy, to pewnie osprzęt sterujący i czujek od komputerka ... i tu kuniec moich doświadczeń z 2.9 :(
pozdro
Najpierw odczytaj kody bledow z kompa za pomoca migajacej lampki :-) Powinno pomoc... A na moje oko to prawdopodobnie czujnik temperatury cieczy chlodzacej do komputera. Ten w kolektorze ssacym z dwoma przewodami. Jesli czujnik jest uszkodzony to komputer 'mysli' ze jest zimny silnik i daje mu zwiekszona dawke paliwa. Sprobuj odpiac go wogole jak silnik sie troche nagrzeje.
Mysza liil (EM) / 2004-06-09 09:54:53 /
Oczywiscie powinno pomuc w szukaniu usterki a nie w ustapieniu objawow - to do mojego drugiego zdania :-)
Mysza liil (EM) / 2004-06-09 09:56:59 /
ja stawiam na sondy lambda :)
Szajba / 2004-06-09 10:05:32 /
proszę dalsze pomysły. Skrzętnie notuję.
granadziarz_3M / 2004-06-09 10:17:58 /
Acha, Lewego powietrza nie ciągnie, sprawdzałem.
granadziarz_3M / 2004-06-09 10:21:49 /
MAP sensor sprawny - podłączałem drugi.
granadziarz_3M / 2004-06-09 10:22:24 /
może coś ze świecami?
mi kiedyś na nowych motorcraftach nie chciał wogóle pracować ....
spróbuj wkręcić inne świeczki .....
ps. mogę się mylić :-)
Kornik / 2004-06-09 10:24:44 /
Mysza, problem w tym, że komputer nie ma zpamiętanych błędów. Czujnik temperatury działa (po zdjęciu wtyczki, silnik zaczyna wariować), ale nie wiem jak działa, może zakłamuje dane?...
Szajba, a co w takim razie z zimnym startem? Silnik na zimno pracuje na otwartej pętli i sonda nie ma nic do rzeczy.
granadziarz_3M / 2004-06-09 10:26:04 /
Na starych było dokładnie to samo...
granadziarz_3M / 2004-06-09 10:26:49 /
mi sie wydaje ze sprawdz silniczek krokowy...aha i ile on ma przebiegu?....
Zakrzak! / 2004-06-09 10:29:49 /
Właściwie w tej materii ekspertem jest Trójkąt :)
Sondy masz z podgrzewaniem więc działają od początku. Powyżej 3000 są odcinane.
W zakresie wolnych obrotów i średnich to one sterują dawką paliwa.
Druga sprawa - uszkodzodzony potencjometr przepustnicy. Miałem kiedyś taki który przy lekkim uchyleniu dawał sygnał jakby była przepustnica uchylona maksymalnie, dopiero po większym uchyleniu przepustnicy pokazywał dobrze. Podłącz woltomierz i sprawdź czy wskazówka równomiernie się wychyla na kablu sygnałowym.
Szajba / 2004-06-09 10:35:03 /
Ale ja mowie o biezacych bledach podczas testu statycznego, przeczytaj instrukcje diagnozy eec-iv, on wyswietla 3 typy bledow, na zgaszonym, na uruchomionym i zapisane w pamieci. TPS tez sprawdza, a podczas testu dudnienia nawet sprawnosc cylindrow, wiec naprawde warto odczytac te kody...
Mysza liil (EM) / 2004-06-09 11:09:22 /
nad 2.9 12V jeszcze nie pracowalem, ale moge to porownac do 24V
niektore czujniki jak sie uszkodza moga byc nie zapamietane przez komputer, a pokazywac beda blednie
silnik krokowy czesto sie brudzi i trzeba go przeczyscic
czujnik temperatury chlodzenia moze pokazywac inna temperature niz rzeczywista ale mieszczaca sie w ramach
podobnie potencjometr przepustnicy i lambda
sprawdz sklad spalin na nagrzanym silniku, i podlacz do komputera zeby sprawdzic czy przerywa na tym samym cylindrze czy losowo
zajrzyj na strone www.fordscorpio.co.uk
powinienes tam znalezc prawidlowe opornosci czujnika temp. i potencjometru, znasz angielski?
dziwne jednak jest to ze przerywa, to by wskazywalo na zaplon, czujniki beda powodowaly raczej zle spalanie, uruchamianie, plywanie obrotow
camaro / 2004-06-09 13:00:06 /
odłączałem poszczególne wtryskiwacze i zachowuje się za każdym razem tak samo. Tak, że nie jest to jeden konkretny cylinder. on się ewidentniw=e zachowuje jakby w zakresie niskich otwartć przepustnicy dostawał za dużo zupy. I to kieruje mnie w strone TPS-u.
Ale proszę pisać o waszych pomysłach, w przyszłym tygodniu znów kolega mnie odwiedzi to posprawdzam wszystkie sugestie.
granadziarz_3M / 2004-06-09 13:12:53 /
TPS tps nie ma dużego wpływu na mieszankę na wolnych obrotach.. potrzebny jest podczas przyspieszania lub nagłego wciśnięcia gazu..
na wolnych obrotach za mieszankę odpowiadają głównie sondy lambda i czujnik podciśnienia...
ftp://ftp.capri.pl/pub/trojkat/EFI/kody_usterek.pdf
polecam lekturę o wtryskach samochowowych [oczywiście jeśli nie znasz tego :) ].. jest w miarę dokładnie opisane ECC IV , sposób diagnozowania i kody błędów..
Trójkąt / 2004-06-09 17:32:26 /
No i jest wesoło. W niedzielę właściciel postanowił dla pewności zmienić listwę wtrysków (bo ma drugą), a że niedzielna praca w gówno się obraca, coś złośliwie wpadło do kanału dolotowego a później do cylindra. Dziś jadę pooglądać czy da się wyjąć bez zwalania głowicy (optymista...)
granadziarz_3M / 2004-06-14 09:34:40 /
No i wykrakałem. Ku przestrodze mechaników!!!!:
kulka zabezpieczająca od zestawu Torx-ów (ta z adaptora schowana naormalnie pod blaszką) wpadła do kanału dolotowego 4 cylindra i później do gara. Zrobiła w garze taką młócę, że tłok się zakleszczył w cylindrze i pękł pierwszy pierścień. W zwiążku z powyższym mam pytanie: czy ktoś ma może..... ochotę spojrzeć w moje ogłoszenia? :-))
granadziarz_3M / 2004-06-14 22:18:00 /
granadziarz ... nie mow ze wpadła wam metalowa kulka do silnika i go odpaliliscie... nie prosciej było swiece wykrecic i magnesem wyjac?
gość zadzwonił, że coś strasznie stuka po poskładaniu, więc kazałem mu nie odpalać więcej. W poniedziałek przyjechałem, ustaliłem że śmieć jest na 4 cylindrze, zdjąłem lewą głowicę i przez godzinę debatowaliśmy nad tym skąd się wzięła ta kulka. Ale rzeźnia w tłoku niesamowita....
granadziarz_3M / 2004-06-15 16:30:59 /
Grandziarz: No i co było przyczyną tej nierównej pracy? Pamiętasz jeszcze?
Pytam, bo objawy prawie jak u mnie :D
nie dowiedziałem się, bo samochód poszedł do ludzi. Ale myślę że Miłosz będzie w temacie. Ostatnio sporo walczy ze swoim.
granadziarz_3M / 2006-12-10 13:38:15 /