logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » tematy prawne » Ubezpieczenie naszego cacka od kradzieży itp.

Ubezpieczenie naszego cacka od kradzieży itp.

Witam po bardzo długiej przerwie. Właśnie kończę remont mojego dziobaczka.
Ile pochłonął gotówki i czasu wiedzą tylko Ci którzy to robili...

Im bliżej do końca tym częściej pojawia się pytanie - jak choć częściowo ubezpieczyć tą ruchomość.

*Na pierwszą linię idzie kradzież.
*Później dodałbym pożary i inne NW.

*Następna w kolejności jest wycena pojazdu w taki sposób że w razie kolizji NIE Z MOJEJ WINY zostanie wypłacone mi odszkodowanie choć po części odpowiadające poniesionym stratom.


*Ostatnią najbardziej optymistyczną wersją ubezpieczenie auta na zasadach przypominających "normalne" AC.


Czy spotkaliście się z owymi problemami natury ubezpieczeniowej nawet nie pytam.

Pytam czy udało się komuś je rozwiązać? Proszę o wskazówki.

Voyo Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-07-05 15:48:48 /


Mam takie doświadczenie. Zbudowałem kiedyś motocykl, zdjęcie którego jest w profilu. Budowa trwała prawie 4 lata i połknęła worek mamony. Nie wdając się w szczegóły, ktoś mi go uszkodził. Ubity został lakier i szpachla na specjalnie dorabianych z kompozytu kuferkach bocznych. Uszkodzenie miało wymiar 3x3cm.
Była policja, wszystko spisane. Przyjechał rzeczoznawca, pooglądał i przyszła wycena, oczywiście urwana z kosmosu. Jako producent tego pojazdu zrobiłem własną wycenę naprawy na 1800zł (kontra 240zł PZU) i przy tym się upierałem aż do zagrożenia pozwem do sądu. Po tymże prawniczo brzmiącym pisemku pojawiły się pieniążki na koncie.

Myślę, że bez solidnej dokumentacji remontu i opinii o charakterze zabytkowym nie ma co liczyć na uczciwą wypłatę odszkodowania.

Zastanawia mnie też, co powie ubezpieczyciel, jak mi ktoś (odpukać) gienkę uszkodzi i pomacham fakturą na 2000funtów za kąpanie, całą dokumentają remontu i firmowym kosztorysem naprawy ;D

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-07-05 18:52:16 /


ja pojechałem do PZM poprosiłem "pana rzeczoznawcę" o odpłatną opinię i wycenę na piśmie o wartości i stanie technicznym samochodu,z tym papierkiem,po kilku korektach przeprowadzonych przez PZM bo takie bzdury tam wypisali że dziecko by się zorientowało że nie chodzi o mój samochód,pojechałem do mojego ubezpieczyciela,który wystawił mi najnormalniejsze AC.

karolb863 Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-07-05 22:33:01 /


Czy zlote tablice nie sa swojego rodzaju zabezpieczeniem, ze ewentualne szkody musza byc usuniete z OC sprawcy i nie istnieje w tym przypadku "szkoda calkowita" (gdzie wartos naprawy przekracza wartosc samochodu na podstawie jakistam tabel) tylko koszt odtworzenia?

Co do AC to Allianz (oddzial niemiecki i szwajcarski) maja cos takiego w ofercie (zakres dzialania cala EU) ale to dosc droga impreza i raczej dla oldtimerow a nie youngtimerow...

bartek nowakowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-07-05 23:33:15 /


Nie są ..... a w przypadku dużej szkody mogą Ci nawet wykreślić auto z rejestru ...

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-07-06 00:07:25 /


Nie są, ale na pewno nie szkodzą. Prościej będzie uzyskać rozsądne odszkodowanie za auto z żółtymi blachami niż takie samo z normalnymi tablicami.
Niedługo kolega będzie przerabiał temat AC na SLC z 1972 roku na żółtych. Ale z tego co wiem to w PZU jest to sprawa banalna - wycena rzeczoznawcy i biorą ją jako wartość auta i po temacie.

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-07-06 07:07:48 /


Warta też oferuje AC na "starocie" Jeszcze przez top nie przebrnąłem, ale mam takie plany:)

Szafa !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-07-06 13:06:28 /


ale jak dlugo jest taka wycena respektowana?
bo z tego co ja wiem to rok a wycena co rok to kicha(koszty)

alwax Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-07-06 23:31:56 /


wydaje mi się że po roku jak skończy się AC,masz tzw "ciągłość ubezpieczenia"czyli wartość podobną,ale mogę się mylić,dowiem się bo niedługo znowu trzeba będzie zapłacić.

karolb863 Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-07-07 23:43:47 /