Witam po raz pierwszy
Na wstepie chcialem zaznaczyc ze Capri jest jednym z piekniejszych samochodow jakie widzialem. W niedalekiej przyszlosci mam zamiar nabyc pierwsze swoje i tylko swoje auto. Od dawna sledze ta strone i wiele juz sie o tych cudenkach dowiedzialem, ale jedna zecz nie daje mi spokoju tj co wybrac: Capri czy Mante, bo nie ukrywam ze ona tez mi sie podoba. Wiec moze to pytanko bedzie jakims wyzwaniem dla Capri-maniakow, a i mi pomoze dokonac odpowiedniego wyboru. Z gory dzieki za wszystkie odpowiedzi
LABEL / 2004-05-26 01:49:08 /
wybierz to co ci sie bardziej podoba :)
Wiekowo podobnie to wyglada, mechanicznie też tu i tu ładowali czesci z innych modeli.
Oba autka maja swoje wady i zalety ale rozsadnie patrzac to sie takich aut nie kupuje :)
http://www.capri.pl/forum/3ddaa2cfd07dd#3ddfaa4a49628
Hoover 3M / 2004-05-26 06:20:09 /
wybierz granadę
granadziarz_3M / 2004-05-26 07:50:49 /
Ja bym tam na Twoim miejscu wybral Cortine.
NARRA
Q_Back / 2004-05-26 08:01:10 /
No to chłopaki znów pomogli:):P
Jeśli chcesz mieć super klasyczny wozik z porządnym silnikiem a raczej jedynym słusznym czyli widlastym to capri kładzie mante na łopatki do tego klimat i przynależność do klubu capri.pl sam miód:)Manta jest fajna ale jeśli jesteś prawdziwym fanem tylno napędowych coupe to wybierzesz capri.!!!!
gilmor / 2004-05-26 08:12:15 /
strona sie nazywa capri.pl a nie manta.pl ..... tak tylko powiem
Jabol / 2004-05-26 09:16:53 /
:) auto to jedno.. ale proponuje jeszcze poznać ludzi z jednego i z drugiego klubu.. i zdecydować który klimat Ci bardziej odpowiada :)
Trójkąt / 2004-05-26 09:37:35 /
Capri w porównaniu z mantami statystycznie bardziej rdzewieją. Manty w porównaniu z capri są tańsze o jakieś 2 tysiące(porównując stan techniczny i blacharski)Capri biją na łeb manty jeżeli chodzi o silniki( a konkretnie o klimat związany z V6, bo jeżeli chodzi o moc, to nie do końca).A i jedno i drugie to ta sama bajka, tylko że inna ilustracja na okładce.
Michał Rau / 2004-05-26 09:48:15 /
nie ma czegos takiego jak wyzszosc Capri nad Mantami
sa to 2 piekne modele
a reszta zalezy od ludzi co komu sie troszke bardziej podoba
czy R 3 l w Mancie
czy V 2.8i w Capri
bo nadwoziowo to nie ma co zarzucic ani jednemu ani drogiemu jesli chodzi o B i MK III
bo co do A i MK I to moje zdanie MK I wynmieka
tylko bez linczow bo to nie o to chodzi a stare samochodziki to podstawa i to nas powinno laczyc , a w poscie przecierz chodzi o porownanie dwoch zaje@@@**@tych modeli
Wojdat / 2004-05-26 10:20:27 /
Wlaśnie problem w tym że Manty kończyły sie na R4 i 2.0 :-)
MikeB4 / 2004-05-26 10:29:43 /
mi sie wydaje ze klub capri.pl jest jakos bardziej zorganizowany,
zreszta "tjuningowanych" capri jest raczej niewiele a mant troche i bez obrazy polowa wyglada conajmniej buracko i tu zgodze sie z wojdatem ze capri mkI przy mancie A zdecydowanie wymieka :)
zreszta to twoj wybor ty bedziesz tym jezdzil :)(wybierz capri :P)
Main(misiek) / 2004-05-26 10:37:02 /
mialem podobny dylemat zobaczylem mante na ulicy i zaczolem szukac jej w necie i znalazlem capri :P i tak juz zostalo a wogole to to wszystko wina starsskiego bo parkowal swoje fc niedaleko mojego domu
Michal FAZI / 2004-05-26 10:48:16 /
Gatunek Homo sapiens przetrwał między innymi dlatego, że - zgodnie z ludową mądrością - każda potwora znajdzie swego amatora. Absolutnie nie zgadzam się z dwoma powyższymi postami - nadwoziowo Manta A jest w tej czwórce zdecydowanie jedynym kandydatem na badziew i do absolutnie ponadczasowego klasyka jakim jest Capri MkI ma sie tak jak Wartburg coupe do Ferrari Daytona. Nieco lepszy jest Capri MkII (zwany niekiedy na tej stronce również MkIII), ale w tym przypadku przewaga Manty B (coupe, 2-drzwiowej) jest niewielka, a 3-drzwiowa Berlinetta jest od 3-drzwiowego Capri mimo wszystko wizualnie słabsza.
Co do silników, to 2.4 R4 CIH Manty jest lepszy od Pinto 2.0 SOHC nie tylko suchymi parametrami, ale także kulturą pracy. Oczywiście V6 Capri (nawet 1.8 czy 2.0) są poza zasiegiem Manty, a wspominanie tu o Mantach B 3.0 R6 jest tylko propozycją eskalacji współzawodnictwa - w końcu Perana czy Mako równie "seryjnie" miały uczciwe V8, co stawia GM znowu na straconej pozycji.
Widziałem Mantę z motorem Corvetty i Capri z równie sporym 351 CID, ale oba wymiękały przy Fiacie 500 z identycznym V8 :))
Jest prawdą, że Manta ma doskonalsze zawieszenia i blachę, ale nigdy nie miała i już nie uzyska LEGENDY Capri. Oba auta adresowane są do tej samej klienteli, co rodzi mocne antagonizmy, podobne do konfliktów Corvette-Mustang, Camaro-Thunderbird czy Firebird-Cougar. Dla mnie wybór jest prosty, ale "de gustibus..." [patrz pierwsze zdanie postu]...
Pozdro.
KRK 4m / 2004-05-26 11:07:55 /
W dodatku z manty smieja sie niemcy, nie wiem jak z Capri, ale o mantach to jest masa kawalow. Jezeli chodzi o mnie to przy Mancie A / Capri Mk1 bym sie moze troche wahal, ale ostatnia Manta ma moim skromnym zdaniem paskudny przod a te wystepujace podwojne reflektory na pewno tego nei poprawiaja. No i konsumenci tez wystawili ocene dwom modelom, zaraz mnie krk4m poprawi, ale Capri sprzedano wieeele wiecej niz Mant.
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-05-26 11:22:31 /
Ani Manta, ani Capri, tylko Datsun 240z! No, moze byc 260z albo 280z, ale bron Boze w wersji 2+2 zwanej "autobusem".
Latwizna w remoncie, tylko czesci trzeba zciagac z USA. Jak ktos sie uprze to sobie moze wstawic silnik V8 albo z Nissana Skyline, jak do tego na zalaczonym obrazku.
Cudo, Panie, nie samochod!
240z / 2004-05-26 11:29:59 /
na allegro jest do kupienia :) A co do tego wątku to spójrz jak go zatytułowałęś.............czy jeszcze jeakieś pytania ?
SKUN_3M / 2004-05-26 12:02:31 /
Jesli masz duzo kasy to ja bym na twojim miejscu sciagnal sobie z argentyny Taunusa Tc3 coupe Wypas :)
mitrov / 2004-05-26 12:15:02 /
Mustang - Camaro
Corvette - Thunderbird
;-)
Manta A na równi z Capri Mk1 później to Capri dla mnie wygrywa z Mantą B - chociaż i ona ma też urok tamtych lat
W tej wojnie nie ma zwyciezców - są tylko 2 strony - a my tu jesteśmy stronniczy ..... hehehe
MikeB4 / 2004-05-26 12:22:58 /
jeśli Manta to tylko A. Jesli Capri... to wszystkie są piekne.
Daniel vel Treetop liil (EM) / 2004-05-26 12:53:18 /
jakis czas temu byla manta a za smieszne pieniadze..jakies 1500zl...z felgami wartymi polowe tej sumy...:)..a w koncu sa one(manty A) rzadsze niz capri mk1....:)
ale wybralbym capri...:-D
Zakrzak! / 2004-05-26 13:22:44 /
ok Mike mialem zaznaczyc ze to 3l jes wciskane od senatora ale :p
a co do A to widze ze jednak wielu sie podoba :D
i jeszcze- oczka w B mi sie bardzo podobuja hehehe
Wojdat / 2004-05-26 14:25:42 /
B4 - wiem, że tak były pozycjonowane w oryginale, ale dla mnie T'bird do Corvetty ma się nijak. Vette była konkurentem Jaguara E, Porsche 911, Ferrari GTO, a T'bird - obszernym kabrioletem typu Merc SE czy Barracuda "topless". Gdyby ustawić je w kolejności od najbardziej sportowo-spartańsko-ciasnego do najbardziej obszernego-wygodnego, to moim zdaniem skala wyglądałaby tak:
Corvette - Mustang - Camaro/Firebird - Cougar - Thunderbird.
240Z - tylko pozazdrościć. Ale to znowu inna liga. Fairlady to niezalezny zawias z tyłu i klasa Jaguara E, Porsche 944, Fiata Dino itp. Kudy masówce spod znaków GM czy błękitnego owalu do takich specyjałów?
Wydmikufel - różnice nie są aż tak ogromne [ledwie dwukrotne]. Ale jaja wychodzą dopiero przy porównaniu TEMPA sprzedaży, a nie łącznych sum. W sumie Capri sprzedano 1,92 miliona, a Manty 1,02 miliona. Ale Capri MkI miał średnią sprzedaż 242 tysiące rocznie, Manta A - 99 tys. rocznie, Capri II (i "III") - 55 tys. rocznie, a Manta B - 41 tys. rocznie.
A uzasadnieniem mej ograniczonej sympatii do Manty A jest jej stylistyczne niezdecydowanie. Capri ze swym przesunięciem kabiny w tył wyraźnie odstawał od pozostałych modeli Forda i nikt nie mógł uznać go za Escorta czy Cortinę Coupe. Z kolei Manta B odbiega od rówieśnej sobie Ascony dzieki spłaszczeniu maski [mimo kabiny bardziej z przodu niż w Capri]. A Manta A ma klasyczny grill [jak Olympia czy Rekord] i krótką maskę, czym nawiązuje do wersji Coupe Kadetta B czy Rekorda C [trafiając u Forda w sektor dziobaka Coupe]. Ale jednoczesnie nie ma wspólnych blach z Asconą A, co przesuwa ją w strone sektora aut sportowych. A tam z kolei nie mogła odjechać za daleko, bo jeszcze był Opel GT.
Ale jak się komuś taka podoba, to nic na to nie poradzę :)
Pozdro.
KRK 4m / 2004-05-26 14:57:07 /
Manta -tańsza
Capri -droższy ale więcej części
MOŻE wybrać
TAUNUSa 2drzwiowy -powiedzmy 82-84 model z 2.0R i mostem od 1.6 -zawiesznie wygodniejsze, osiągi przyzwoite " Pablo81" mnie poprawia - ostre osiągi po wielokrotnym splanownaiu głowicy :):):)
Przejedz się jednym drugim i trzecim i sobie wyrobisz sam opinię, którego chcesz. Tylko tak możesz rozwiązać swój dylemat. Polecam pomoże.
No i jeszcze proponuję Capri V i R przetestować jeżeli będziesz miał możliwość.
powodzenia w wyborze.
Albi_Poznan / 2004-05-26 15:03:12 /
Auto -motor -sport Youngtimer Spezial z 2003 roku na stronach od 26 do 35 (!) rospisał sie na temat Capri MK1 1970 vs. Manta A. oba prezentowane samochody są białe by nie zwodzic nikogo barwą nadwozia.Według mnie oba są piękne . Przód ma ładniejszy Capri zaś tył bezapelacyjnie Manta.Jesli chodzi o profil to oba fascynują swym kształtem.Cena zakupu nowego w porównywalnych wersjach była 6995 DM za Capri oraz 7955 DM za Mantę.Na rynku niemieckim w 2003 roku Capri (1700 GT) było warte 3200 E a Manta(1.9) 4700 E stan oczywiście idealny . Ceny modeli topowych czyli GT/E(105 PS) lub RS (150 PS tzw. Plastikbombe) są oczywiście znacznie wyższe i potwierdzają raczej teorie ekonomiczne o dobrach rzadkich które maja takie cany jakie kupujacy jest skłonny zapłacic by zdobyc przedmiot pożądania ;-) Domyślam się jednak ,że w pytaniu autora tego postu bardziej chodziło o modele nowsze wobec czego odpowiedż na tej stronie powinna być jedyna słuszna wynikająca z adrtesu WWW.
bogdanw / 2004-05-26 15:46:52 /
Manta kontra Capri... kon by sie usmial...
Posluchaj jak chodzi V6. Usiadz za kierownica Capri. Popatrz zza kolka na maske i nie zadawaj wiecej dziwnych pytan na forum.
pmx (wiewior;) / 2004-05-26 20:46:54 /
Witam. miałem okazję pomykać zarówno Mantami jak i Capri, lecz mimo to nie wiem czy moje zdanie będzie bardziej obiektywne niż przedmówców. jeśli chodzi o capri, fakt, dzwięk piękny silników w układzie V. moce... większy wybór w capri, lecz silniki nie są specjalnie wyżyłowane. < 2.0 w obu modelach zdecydowanie na korzyść Manty> Skrzynie dokładniejsza i mniej kłopotliwa w mancie.
spalanie: tu poproszę o pomoc kolegów. mogę powiedzieć tylko że np mój wózek z silnikiem 2,2 na wielopunkcie przejeżdżajac 3000km spalił 300litrów gazu <letnie miesiace powodują, ze prawa noga jest cięższa> benzynki zjada poniżej 9l/100km
potwierdzę opinie o zawieszeniu manty,
skoro już jesteśmy przy zazdroszczeniu czegokolwiek :) tak jak podziwiane są V-ki w Capri przez Manciarzy, tak chyba w odwrotnym kierunku podziw idze ku drzwiom bez ramek w Mantach. a sądząc po zdjęciach Lusterka <engelmanny> też chyba cieszą sie powodzeniem ;)
dostępność częsci: Capri wyprodukowano 2 razy więcej niż Mant
nie wiem jakie aspekty mogą kolegę jeszcze interesować w porównaniu. Ale sądząc po fornmie zadanego pytania Klega już chyba wybrał.
PS> do kol. Hutch(main) polecam temat CapriDziwolągi
PS2> do kol. Wiewior nie wiem czy siedziałeśza kierownicąManty i czy patrzyleś na maskę, ale ja tak miażdżacej różnicy nie dostrzegłem
PS3> jeśli jakieś wnioski wyciągnąłem błędnie proszę weryfikować
Liczy sie klimat
Keep Rollin
Daniello / 2004-05-27 01:28:17 /
Ja juz wiem!!!
Za pare dni wyjezdzam zarabiac na moja Capryche. Wiem ze bede ciezko zapier..lal po 14h dzienie, ale przynajminiej teraz wiem po co. Wiec w polowie wrzesnia mozecie sie spodziewac nowego Capri-wariata bo juz wiem ze nie odpuszcze. Pozdrowienia!! man nadzieje ze dla "przyszlych kolegow". I dziekuje za to ze utwierdziliscie mnie w moim wyborze (juz wiem ze to nie bedzie pomylka)_
LABEL / 2004-05-27 02:07:26 /
No to powodzenia :)
Samochód jaki sobie zawsze obiecywałeć:)
teraz go możesz mieć:P
gilmor / 2004-05-27 09:44:34 /
Daniello, zeby w Capri nie miec ramek na drzwiach, wystarczy je odkrecic :>
pmx (wiewior;) / 2004-05-27 11:59:28 /
Mi tam ramka nie przeszkadza - lubie za nią zamykać drzwi siedząc w środku :-)
MikeB4 / 2004-05-27 12:12:37 /
Jeżeliby patrzyć na Capri vs Manta pod względem osiągnięć sportowych to I-ka bije na głowę Mantę "A".
W swoim czasie MKI 3100V6 Biturbo 420Ps łoiło wszystko co po torze pomyka i na drzewo nie sp..la!!!!
Natomiast później w czsach "świetności" III-ki , Manta w rajdach łoiła w swojej grupie(A) wszystko co po os-ie lata i do rowu nie dzwoni.
Pamiętacie starego Colina-Jimmy'ego McRae????
To jemu Manta zawdzięcza największe sukcesy!
Dla mnie-TYLKO Capri!
Manta-be!
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2004-05-27 17:12:29 /
Piotrek - wniosek zacny, ale pomieszałeś wszystko dokładnie.
Torowe Capri 3100RS o mocy 420PS miało WOLNOSSĄCY motorek Essex, powiększony do 3.4 litra, przykryty głowicami DOHC Coswortha [w sumie 4 wałki 24v] i obywało sie bez dmychadel - a więc zadne tam turbo czy biturbo.
Manta B, którą pomykał Jimmy Mcrae [staruszek Colina i Alistaira] nigdy nie miała homologacji w grupie A [gdzie przeszkadzałaby bardzo zasłużonej Asconie 400], tylko w grupie B w sezonach 83-84-85. A jako pozbawiona turbin i napędu 4x4, wyposazona w leciwy motorek R4 2.4 szans wielkich w generalce nie miała. Opowiesci o jej zwyciestwach i "laniu wszystkiego" mozna umieścić wśród twórczości imć Andersena albo braci Grimm - o ile pamietam Manta nigdy nie wygrała ani jednej eliminacji Mistrzostw Świata, a zwycięstwa w Mistrzostwach Europy można policzyć na palcach obu rąk [McRae na Cyprze w 83 oraz w Irlandii w 84 i 85, Servia w Katalonii w 84, Frequelin w Alpejskim w 85, Cerrato na Złotych Piaskach w 85, Marel na Hebrosie w 85 i Brookes w Walii w 87].
Pozdro.
KRK 4m / 2004-05-27 19:30:49 /
Umnie odpowiedż jest prosta:już sam fakt że się zawahałeś "to albo to" stawia Cie na spalonym...
Ja jak zobaczyłem raz Capri-to już wiedziałem jakie auto chce.I nie zamienie Go nawet na Mustanga :P Wczesniej nigdy nawet nie jechałem Caprychą-dopiero jak kupiłem moją to była pierwsza jazda tym modelem Forda.
Trophy / 2004-05-29 02:10:45 /
Kankkunen ma racje Manta jest beee w porównaniu do Capri!!!Za jakiś czas sama stane sie szczęsliwa posiadaczka Capri więc ja na Twoim miejscu wybrałabym Capri.Gdy 2 lata temu zobaczyłam pierwszy raz to auto od razu wiedziałam że to jest autko dla mnie.Nie zastanawiaj sie nawet!!!Kup Capri które jest najpiękniejszym autkiem na świecie:)!!!!!!
Stalka / 2004-05-29 15:07:47 /
ja napisze trylko tyleże jk dokończe remont mojego kapcia mkII zabieram sieza poszukiwanie manty
jest jeszcze podstawowa i wazna "wyzszosc" capri nad manta...zreszta kazdego forda nad oplem.....BLACHY....ford ma zdecydowanie lepsze niz opel.....wystarczy porownanie ilosci jezdzacych starych fordow do starych opli...wiekszosc juz sie wysypala...:D
no i na korzysc capri w tym porownaniu wypada jeszcze roznorodnosc silnikow..jakiej nie ma u opla manty..niestety
a sylwetka i styl to juz rzecz gustu..:)
pozdro
p.s. mante mozna miec jako "zabawke"...i jako 5 auto w rodzinie..:)..po capri grani taunim i transim..:)
Zakrzak! / 2004-05-30 09:05:09 /
Do Krk4m:
To że to nie było biturbo-to ok!
Ale już co do grupy "A" w Mancie to ciekawi mnie skąd słyszałeś że Manta nigdy nie pomykała w tej grupie???
Z tego co mi wiadomo w rajdach Wielkiej Brytanii McRae ŁOIŁ wszystko co się dało!!! Na początku lat 80-tych (po wejściu B-grupy) Manty udanie rywalizowały w czempionacie wysp brytyjskich z potworami.Czasami Malcolm Wilson w Audianie potrafił coś zdziałać, lecz już Mouton jak przyjeżdżała pośmigać po szkockich i walijskich lasach to często dostawała baty od Mcrae.
Jasne że w MŚ manty nie miały już większych szans.
Jeszcze napisz mi Krk4m że Per Eklund startował tylnonapędową Celicą w grupie "B" to padnę trupem.
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2004-05-31 18:46:24 /
Co do Manty to źródło uwazam za wiarygodne - "A-Z of Works Rally Cars 1945-90" Grahama Robsona, wydane przez Bay View Books Ltd. w Bideford, Devon, 1994.
Oczywiście Jimmy McRae był kilkakrotnym mistrzem Wlk.Brytanii i wicemistrzem Europy, ale wszystkie te tytuły zrobił Asconą 400. Wszystkie 8 zwycięstw Manty w rajdach na poziomie MŚ i ME [współczynniki 10 i 20] podałem w poprzednim poście. W przypadku Ascony byłoby ich wiele, wiele więcej.
A co do Eklunda to możesz być spokojny - nie będę zmuszał Cię do samobójstwa. Celica RA60, którą Eklund pomykał w sezonie 1982 [był drugi w Portugalii, Nowej Zelandii i na Wybrzeżu Kosci Słoniowej] miała homologację grupy A. Ale w sezonach 83-86 również TYLNONAPEDOWA Celica TCT miała homologację tylko w grupie B. Ten słynny model wygrał na Wybrzeżu Kości Słoniowej w 1983, 85 i 86 oraz kenijskie Safari w 1984, 85 i 86. Z tym że Eklunda tam już wtedy nie było - sukcesy odnosili Waldegaard (4) i Kankkunen (2), a 2 razy 2.miejsce zajął Lars-Erik Torph, którego później w tak tragicznych okolicznościach zabił na Monte Carlo syn bossa teamu Lancii-Cesara Fiorio, Alex.
Tak więc B-grupa to nie tylko wyrafinowane 4x4 - taką homologację miały nawet niektóre Skody, Łady i Poldki, a co dopiero Manta czy Celica.
Pozdro.
KRK 4m / 2004-05-31 22:44:08 /
krk4m...niestety...piotrek sie powiesil....boze swiec nad jego dusza...:-D
buhahahahah
Zakrzak! / 2004-06-01 08:49:32 /
Jak 2.0 za mały,tomoże rozważanie Capri czy Monza :-). Sądzącpo wyposażeniu bogatszych wersji Caprika (i tych największych silnikach) to "kapeć"jest odpowiednikiem dwóch modeli Opla; właśnie Manty i Monzy. Oczywiście mogę się mylić, jako że nie jestem specjalistą.
Paladinus z Krańca Świata / 2004-06-01 12:38:18 /
........Kiedyś Ci Zakrzak mówiłem że twoje wypowiedzi mogą być denerwujące.
Pewnie gdybym cię nie znał to bym się obraził........a Eklund jak widzisz nie pomykał Celicą w grupie B.
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2004-06-03 15:34:46 /
Powiem tak. Capri i Manta są niezłe ale prawdziwy klimat ma np. Taunus Coupe GT 1973 i tak musi pozostać. Reszta mu do piet nie dorasta.
Nagash / 2004-06-03 19:17:01 /
ALE ZNOWU TAUNUS COUPE NIE DORASTA DO PIET GRANADZIE MK1 COUPE 3.0 ESSEX..:D
Zakrzak! / 2004-06-03 19:21:35 /
ale decha rozdzielcza jest 100 razy lepsza niz w grandzi, zajebiste zegary, kanciasta macha i dziób, ten klimat. Granada nie ma tego. niestety...... Oczywiscie tyl lepszy w grandzi zgadzam sie.
Nagash / 2004-06-03 19:24:54 /
oczywiscie kazde z tych aut ma swoj jedyny i nie powtazalny urok...wiec nie ma sie co spierac:).....ale co do starych opli(manta)...to generalnie jakos nie sa takie klimatyczne jak fodry....juz w samen nazwie "ford" cos jest..:D
pozdro
Zakrzak! / 2004-06-03 19:33:56 /
Mnie tam kręci Grandzia MKI perana taka pikuśna z V8
oraz Grandzia MKII 2d z 2,8i Turbo:)
pozdro
każde auto jest piękne gdy jest w dobrym stanie
gilmor / 2004-06-03 19:35:22 /
nie jestem demonem predkosci bo mi nie chodzi o to i co do silnika 2.8i jeszcze do tego turbawka to czy to potrzebna takiej pieknej grani 2 d
bede wolniej latac niech inni patrza i podziwiaja ;)
hhehehehe taką jak moja :p
chwale sie :D:D
Wojdat / 2004-06-03 21:45:12 /
ale wracajac do tematu watku...to technicznie manta nie dochodzi do piet capri...i to chyba jest tu wszystkim wiadome....i nic juz tego nie zmieni:))
Zakrzak! / 2004-06-04 08:52:11 /
Witam.Jestem posiadaczem manty a i bede pewnie troche stonniczy ale co tam.Moim zdaniem z manta a moze sie rownac jedynie taunus dziobak coupe z wnetrzem do 73 i dlatego tez go sobie kupilem.Granada to zuplelnie inna klasa i bajka.Capri jedynka jest moim zdaniem bardziej niezdecydowane stylistycznie niz manta a,ktora jest projektowana w stylu wloskim(przod fiat dino, tyl ferrari lub corvette).Capri jest kwadratowym nie do konca udanym nasladownictwem mustanga.Moim zdaniem fordy wygrywaja ze wzgledu na klimat marki, ladniejsze wnetrza no i v-ki.Nie wypowiem sie co do zawieszen bo nie jezdzilem duzo swoja manta ale wydaje mi sie ze resory sa gorsze od sprezyn srobowych,chociaz oczywiscie zalezy to tez od zestrojenia.Manta b moim zdaniem nie ma juz tego klimatu co a i capri.Capri mkII i III podobaja mi sie mniej niz jedynka z oczywistych powodow,ale duzym minusem jest to ze jest czyms pomiedzy coupe a trzydzwiowym hatchbackiem.Duzmym plusem coupe opla sa juz wczesniej wspomniane szyby drzwi bez ramek dajace niesamowity klimat.
Jeszcze jedno,bezsensem wydaje mi sie wybor samochodu ze wzgledu na to kto nim jezdzi.Wydaje mi sie ze to samochod liczy sie bardziej niz to kogo spotkam na zlocie.Przeciez nie musisz jezdzic na zloty jesli towarzystwo Ci nie odpowiada.A jesli jestes samotny to wejdz na ranki.
Pozdrawiam.Przemek
Przemek S. / 2004-06-04 19:28:56 /
buhahah..rozbawiles mnie..."kwadratowym nie do konca udanym"...buahhaha..lepszego postu nie czytalem:D..poczytaj wypowiedzi krk4m...nieco powyzej...i tam jest cos o nie konsekwencji karoserii...:)
nastepnie w capri rowniez bez problemu mozna miec drzwi bez ramek...:))..tylko po co?
wiec te argumenty troche slabe....widziales capri mk1 z bliska????...kiedykolwiek???
bo ja tam nic kwadratowego czy kanciastego nie widze..:D
pozdro
Zakrzak! / 2004-06-04 19:37:27 /
W stylu włoskim - corvette... LOL
Z tym niezdecydowaniem też kolega trochę przesadził, ale ogólnie jego wypowiedź jest dość wyważona i sensowna.
A co do drzwi bez ramek to ma moje pełne poparcie!
JΒ / 2004-06-04 19:57:06 /
popieram kolege co do tego, ze manta A ma przewage nad capri mk1. Jej linia intryguje, jest naprawde ciekawa. Capri natomiast przypomina "kapcia", bez ikry, kopa. Taunus coupe ma jakis charakter, bardziej zdecydowany.
Nagash / 2004-06-04 20:08:09 /
Widzialem capri mk 1 z bliska.bardziej niz w mancie a podoba mi sie tylko wnetrze.W poscie kolegi nie znalazlem zadnych argumentow na poparcie tezy niezdecydowania stylistycznego.Oczywiscie ze mozna miec w kazdym samochodzie drzwi bez ramek a po to ze jest to fajniejsze niz zwykle szyby i w mancie deszcz ci nie nakapie do srodka i mozna myc normalnie samochod.Co do kwadratowosci to capri ma nieciekawe przednie i tylne swiatla(moim zdaniem) i o wiele lepiej pod tym wzgledem wypada taunus dziobak.Corvette byla jako drugi przyklad i zrodlo inspiracji.Pozdrawiam
Przemek S. / 2004-06-04 20:14:13 /
Do powyższych postów...
Z tym swoim umiłowaniem "cab forward design" zaraz dojdziecie do Chryslera Stratusa a potem do Fiata Multipli (1957 oczywiście) :)).
Capri MkI ma idealnie dla samochodu sportowego zlokalizowaną kabine w stosunku do rozstawu osi i zwisów, natomiast obie Manty i dziobak coupe mają kabiny za bardzo z przodu - mogą być [i de facto są] jedynie wersjami coupe normalnej limuzynki.
A z tymi ramkami w drzwiach Capri to nie takie proste - tu niestety Manta jest nie do ugryzienia.
I proszę bez podśmiechiwań przy "włoskiej" Corvette. Zarówno Manta A jak i rówieśny jej Opel GT stylizowane były na Corvette, a ta była mizerną namiastką niedoścignionej berlinetty Ferrari 250 GTO.
Pozdro.
KRK 4m / 2004-06-04 21:01:54 /
Troche przesadziles z tym forward cab i dobrze o tym wiesz.Co z tego ze samochod ma wywazone proporcje skoro nie ma tego czegos.Oczywiscie nie zarzucam capri ze tego nie ma ,mi po prostu bardziej podoba sie manta a.A to czy jest wersja coupe limuzynki to bez znaczenia,po prostu wyglada bosko i juz.Rzeczywiscie ferrari jest bliskie idealu wiec projektant czerpal z dobrych wzorcow.Popzdrawiam
Przemek S. / 2004-06-04 21:14:20 /
do Wojdata: wpędzisz mnie w kompleksy......
granadziarz_3M / 2004-06-04 21:22:25 /
W Capri też deszcz Ci nie nakapie do środka przy uchylonej szybie czy otwieraniu drzwi (jak ma to miejsce w wielu nowych autach) bo ma rynienki odpływowe (świetne rozwiązanie którego zalety w sumie dopiero niedawno zauważyłem) - pozatym jak wspomniałem - lubie zamykać drzwi za ramke - oba auta Capri Mk1 i Manta A mają wiele uroku - jeśli stawiasz przy sobie na równi Mante i Dziobaka Coupe - to Capri jest wiec klasą samą dla siebie :-) pozatym ma taki fajny "nature design" na krokodyla hehehe
MikeB4 / 2004-06-04 22:23:06 /
Rozważać nad upodobaniami stylistycznymi można bez końca. Mnie jednak ciekawi stwierdzenie kolegi Zakrazak!`a.
"... technicznie manta nie dochodzi do piet capri...i to chyba jest tu wszystkim wiadome....i nic juz tego nie zmieni:)) "
można wiecej argumentów? - <niepowtarzalna szansa bym sie czegoś dowiedział>
KeepRollin'
Daniello / 2004-06-05 08:21:52 /
"Daniello, zeby w Capri nie miec ramek na drzwiach, wystarczy je odkrecic :>"
wiewior (pmx), żeby manta miała 6 garów trzeba je poprostu tam włożyć. myślę, że mniejszy problem jest z przeszczepem 3,0 do manty niż z usunięciem ramek z drzwi capri, by w obu przypadkach wszystko miało ręce i nogi ;)
pozdro.
Daniello / 2004-06-05 08:41:31 /
a wiec tak..jesli chodzi o ramki to widzialem takie capri(moze ktos rzuci adres strony ) ramke poprostu sie odkreca i tylko uszczelka inna musi isc...:)
..zreszta moje w tej chwili jest wlasnie bez ramer(chwilowo)..:D
a z technicznego punktu widzenia..to po pierwsze:
ford ma zdecydowanie lepsze blachy niz opel....to widac nawet w nowych autach tych marek...:)
ze swoich doswiadczen wiem ze np. blachy w kadecie mozna porownac z tymi z pomyloneza:)
...pozatym jesli chodzi o wywazenie stylistyczne i miejsce za kierownica niewiele aut dorownuje capri...pozycja za kierownica jest prawie idealna
..pozatym w capri montowano chyba njawieksza w swiecie game silnikow od 1.3 r4 i v4...do perany czyli v6...a w mancie tylko 1.2 i skromne 1.9...moze jeszcze jakis 1.6 z ascony...:)....rzadna rewelacja jak na auto o aspiracjach sportowych....
wiadomo przerobic wszystko mozna..nawet 3.0 dur-ram z senatora...ale mowie o tym co fabryka dala..:)
nastepna sprawa to zywotnosc aut i ich podzespolow...zauwaz ile jezdzi mant..a ile capri???...tego juz nie usze komentowac bo mowi samo za siebie.....proste nie?
pozdro
Zakrzak! / 2004-06-05 11:27:39 /
Moje zdanie jest takie-można by się do końca świata spierać które auto jest lepsze/ładniejsze.
Od tego właśnie jest RÓŻNORODNOŚĆ stylistyczna aby każdy wybrał dla siebie co mu odpowiada.
Zawias-MAnta ma bardziej przystający do Polskich warunków-tzn-tył lepiej wybiera dziury.
Na niemieckich równych,krętych drogach nie ma to już takiego znaczenia.
Silnikowo-trudno powiedzieć bo przecież jeżeli porównalibyśmy obydwie dwulitrówki-to chyba tylko na korzyść Manty.
Z kolei jeżeliby przystawić już 2,8 po '84 to Manta (nawet 3.0)zebrałaby baty.
Ja napiszę tak-chciałbym aby na zloty naszego lokalnego klubu przyjeżdżało co jakiś czas w odwiedziny kilka Mant.Zawsze byłoby ciekawiej, bo przecież rocznikowo to bliźniaki....
A więc nich ten post łączy a nie dzieli
Ps.ale nazwa tematu"wyższość Capri nad Mantą" zdaje się przeczyć tej zasadzie
Wolałbym tu widzieć"różnice" zamiast wyższość
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2004-06-05 17:35:18 /
hmmmmm
co do manty na zlociku nie pomyslalem a nakrece sasiada moze pogoni z nami na Janowiec
Wojdat / 2004-06-05 17:41:37 /
co Ty zakrzak opowiadasz
jak odkrecisz ramke w Capri to szyba bedzie latala bez prowadzenia
samochody bez ramek maja specjalne prowadnice schowane w drzwiach i do tego specjalne uszczelki
szyba musi byc odpowiednio wysoka zeby po podniesieniu nadal jakas jej czesc byla w prowadnicach
camaro / 2004-06-05 19:21:14 /
Ja właściwie nie wiem czy ramki nie były odkręcane po to, żeby się łatwiej szyby nie wyciągało przy naprawach.. Bo rzeczywiście bez prowadnic byłoby ciężko. Swego czasu chciałem w moim usunąć ramki, ale zastanawiałem się czy nie naruszy to konstrukcji. Ale co do zamykania za nią drzwi... :))) Zgadzam się z przedmówcami. Moim zdaniem nie ma co debatować nad "wyższością". Co kto lubi, a ludziska i tak się oglądają za jednym i drugim.. Pozdro
P.S. : swoją drogą nie wiem skąd się bierze ta wzajemna niechęć do Manciarzy?
Swego czasu słyszałem kilka takich tekstów "Caprikowcy nie lubią Manciarzy". Ale czemu- nikt nie potrafi odpowiedzieć.
wiadomo zeby zrobic ramki trzeba prowadnice dluzsze wsadzic...ale sie da...jak ktos sie uprze:))
Zakrzak! / 2004-06-06 17:05:57 /
Zgadzam sie w pelni ze ten post powinien laczyc a nie dzielic, jak juz wczesniej wspomnialem mam tez forda, wiec nie mam uprzedzen i ciezko mi powiedziec ,ktory z samochodow jest ladniejszy,po prostu sa zaprojektowane w innym stylu.Co do porownania capri 2.8 z manta 3.0 to mysle ze capri wymieka niestety, 150KM vs 180KM i do tego wiadomo ze rzedowe szostki sa lepiej wywazone.
Pozdrawiam.
Przemek S. / 2004-06-06 20:20:20 /
160 KM :) niezaniżaj :P
GT350TA
To może porównaj sobie Mako albo Peranę z tą swoją mizerną trzylitrówką? O ile pamiętam, to Manta 3.0 istniała w kilkuset egzemplarzach, dostępnych na indywidualne zamówienie i tylko na rynku niemieckim, a Capri 2.8i był normalnym modelem wielkoseryjnym, oferowanym na kilkunastu rynkach przez ponad 4 lata.
Pozdro.
KRK 4m / 2004-06-06 21:46:46 /
Mialo byc takie porownanie, nikt nic nie pisal o peranie,ktora mozna by porownac do manty 2800 te ralye.Mysle ze bardziech chodzilo o porownanie mozliwosci silnikow a nie konkretnie o model i jego ilosc produkcji.ciezko sie z tym pogodzic ze opel robil lepsze silniki(porownujac pojemnosciami)?
Pozdrawiam
Przemek S. / 2004-06-07 11:16:22 /
dziwi mnie dlaczego niektorzy probuja bezsensownie udowodnic ze jeden samochod jest super, a drugi to zlom na ktory nie warto splunac, a dlaczego? bo tak! ...
oba maja swoje wady i zalety, jedni wola Capri inni Mante
ja zdecydowanie wole Capri, ale Manta A tez przyciaga moj wzrok
co do mechaniki to Mant nie znam wcale i sie nie wypowiadam
camaro / 2004-06-07 11:56:47 /
"... a ja wolę moję mamę,
co ma włosy jak atrament..."
no kto o tym obwieszczał? ;)
Nie róbcie ze mnie, broń Boże, fana Fordów i oplobójcy.
Na dzis nie mam ani Forda, ani Opla i zupełnie mi z tym dobrze. Ale akurat jeździłem w swoim przydługawym zyciu parę tygodni jakieś 20-25 lat temu Mantą B 2.0 i Capri Mk1 2.3 - dynamika podobna, a pozycja, ergonomia, prowadzenie w Capri o niebo lepsze. Jedyna przewaga Manty to drzwi bez ramek, co w Capri jest PRAKTYCZNIE awykonalne.
Co do silników, to też wolę rzędowe szóstki od widlaków i nigdy nie twierdziłem, że Ford robił lepsze piece od Opla. Przykładowo silnika, sprzęgła, skrzyni, dyfra w Omedze nie dotknąłem przez 100 tys.km, a w Sierrze DOHC problemy z łańcuchowym rozrządem i pękającą obudową skrzyni MT-75 pojawiały się średnio 2 razy w roku. Ale uważać moc jednostkową z litra za jedyny wskaźnik doskonałości silnika to też spore nieporozumienie.
A Mancie 2800 TE Rallye znowu można przeciwstawić Capri RS Coswortha 3.4 DOHC 24v - podobnie spotykane ustrojstwo. Jakby na to nie popatrzeć, dokonania Opla w historii sportów samochodowych długo jeszcze nie będą w stanie dorównać zasługom Forda. Co więcej wśród Fordów Capri [obok Escortów, Lotus-Cortiny i Sierry] należy do scisłej czołówki, a Manta nawet we własnym gronie została zdystansowana przez Kadetty, Ascony, Commodore, etc.
Generalnie - nigdy nie twierdziłem że "na Mantę splunąć nie warto [cyt. z Camaro]". Szanuję każdego youngtimera - nawet dwutakta DKW 900 - a zwłaszcza ludzi, dzięki którym auta te nadal żyją. Ale chciałbym zachować odrobinę obiektywizmu wobec Waszego - zbędnego przecież - zacietrzewienia. Może się przecież zdarzyć, że za parę tygodni ktoś [zaślepiony swym umiłowaniem własnej bryczki] zacznie nam udowadniać wyższość Skody S110 nad Lancią Fulvią.
Pozdro.
KRK 4m / 2004-06-07 12:19:18 /
hehe , spokojnie krk4m, nawet nie pomyslalem o Tobie piszac to :)
camaro / 2004-06-07 12:49:35 /
A ja dodam od siebie:
Jeden woli ogórki, a drugi ogrodnika córki :D
Pozdro.
gryziu liil (EM) / 2004-06-09 09:53:47 /
ja wole to drugie...:D
Zakrzak! / 2004-06-09 10:30:37 /
Zgadzam sie jak najbardziej. Rzecz gustu. Ale tu chyba teraz wątek przeszedł troszkę w inną stronę. Chodzi o to, czy starając sie patrzeć jak najbardziej obiektywnie, rzeczywiście jest aż taka klosalna różnica pomiędzy Capri a Mantą, że nie można ich nawet ze sobą porównać <jak komuś już, bez odpowiednich argumentów, udało sie tu zasugerować>
Moje zdanie: pomimo oczywistych różnic technicznych Mante i Capri więcej łączy niż dzieli, a wspólne zloty są jak najbardziej możliwe. Chociaż nie wydaje mi sie, by udało sie uzyskać odpowiedni klimat takowych spotkań, gdy będą one pod banderą "Capri kontra Manta"
Keep Rollin'
Daniello / 2004-06-09 10:35:09 /
Nie, Daniello. Jednym z powodów są naleciałości sprzed kilkunastu lat. Kiedyś Manta była ulubionym (na równi z BMW) samochodem buraczarni, Capri nie. I niestety, odbija się to czkawką do dnia dzisiejszego. I nie wgłębiając się w szczegóły techniczne Capri jest uważany jeszcze dziś za samochód bardziej klimatyczny od Manty, która jest również pięknym wozem i nie można odmówić jej uroku osobistego.
Ramboost / 2004-06-09 10:56:10 /
Poprawka; moje "nie" odnosiło się do tej "kolosalnej różnicy", a nie do możliwości wspólnych zlotów i dobrego klimatu. Jestem "ZA"
Ramboost / 2004-06-09 11:04:50 /
Ludzie!!
O jakich naleciałościach mówicie?
Capri ma swój klimat i Manta ma swój.
Bez sensu jest się kłócić co jest lepsze.
A co do róznic jakie my posiadacze jednych i drugich widzimy na pierwszy rzut oka to zastanawia podejście laików obok których często przejeżdzam moim MK III i słyszę-
-co to???
- Manta!!!(głosem wybitnego znawcy)
ILE RZAY SŁYSZAŁEM TAKI TEKST???
MNÓSTWO!!!
Co do zlotów to na pewno nie byłyby one "kontra", ale zdrowym podejściem do tematu byłoby małe ryzanko Capri vs Manta.......choćby na 400 metrów!
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2004-06-09 17:02:25 /
Oczywiscie nie chodzilo mi o wychwalanie opla tylko uzmyslowienie sobie i innym, ze oba samochody, manta i capri maja wady.Jestem jak najbardziej za organizacja wspolnych zlotow, choc sie na nich niestety nie pojawie ze wzgledow technicznych.We wroclawiu w przyszlym roku mamy plan ze znajomymi zebrac ekipe klmatowozow i organizowac spotkanka lokalne(niestety do stolicy mam bardzo daleko).Mam nadzieje ze sie uda,nie wazne sa marki samochodow tylko wsponla pasja.Pozdrawiam wszystkich milosnikow klimatycznej motoryzacji.
Przemek S. / 2004-06-09 17:31:22 /
http://www.fordcapri.de/Literatur_/Testberichte/Motor_Klassik__Juni_92/body_motor_klassik__juni_92.html
Polecam,fajny artykulik, tylko nic nie rozumiem bo to po niemiecku.
Przemek S. / 2004-06-10 14:37:46 /
fajny:)
taka wlasnie mante ma moj kumpel z wrocka..wojtek...lub mial..bo go dawno nie widzialem:))
kolor zielony taki wsciekly..i alu w chromie chyba 16 czy 17..moze znasz???
Zakrzak! / 2004-06-10 14:47:03 /
to skad wiesz ze fajny, skoro nie wiesz co jest tam napisane? :P
Fajne zdjecia ,manta i capri razem.Wojtka znam ale jego manta mi sie wyjatkowo nie podoba,tak jak jego podejscie od naprawiania samochodu:"pasuje od fiata" lub "pasuje od scirocco".Pozdrawiam.
Przemek S. / 2004-06-10 17:21:55 /
Mam bardzo podobny artykl w niemieckim klassicu,jak go odzyskam to zeskanuje i wysle komus zeby zamiescil na stronce,nie wiem tylko co z prawami autorskimi.
Pozdrawiam.
Przemek S. / 2004-06-10 17:40:17 /