Dziś w nocy ZŁODZIEJE ZŁOMIARZE wpadli do jednego z moich garaży Caprikowych przy niezamieszkałym domu i wynieśli: kompletny 2.0 OHC, rozrusznik, alternator, kompletne McPhersony szt.2, drzwi Caprikowe szt.2, felgi ale tylko te bez opon, pierdółki metalowe caprikowe i fiestowe.
Powiedzćcie jak kradnie się tyle rzeczy, ciężkich rzeczy jak śniegu jest tam po kolana.
Jutro chyba wycieczkę zrobię po okolicznych złomach bo tak mi doradziła.... Policja.
Obok mam garaż z dużo lepszymi gratami gatunkowo ale jakoś losowo go ominęli. Zobaczę zresztą rano.
Konrad Szyperski / 2010-02-21 22:49:20 /
jak masz śniegu po kolana to poszukaj kawałek dalej w śniegu - mogą leżec fanty przysypane.
znajomy miał takie samo włamanie na parkingu do garazu - z tym, że powynosili sprzęt budowlano -remontowy - narzędzia znalazł 100 m dalej w śniegu ukryte...
michalch83 / 2010-02-21 22:52:45 /
u mnie potrafili zapakowac na wozeczek cały most ze sierry tak ze da sie ....
Main(misiek) / 2010-02-21 23:17:59 /
To ja Wam powiem lepiej.
U kolegi rozkręcałem transola, przed wymiana silnika. Ściągnąłem kangura, maskę, pas przedni i poszedłem na tył domu, coby trzepak z wyciągarka przytaszczyć. Nie było mnie może z 5 minut. Jak wróciłem to zastałem panów złomiarzy z wózkiem już załadowanym kangurem i maską....
Generalnie krótko i treściwie z siekierą w ręku wytłumaczyłem co zrobię z je@%#@i łbami i poszczególnymi częściami ciała jak nie odstawią na miejsce towaru....
Bardzo szybko i delikatnie im to poszło....
Swoja drogą nie wiedziałem,że wózek ręczny o napędzie czteronożnym potrafi tak szybko jechać..... :P
PzDr
Konrad Kuba Stajnia Capri jeździj po okolicznych złomach i patrz... Jak nie będzie chciał gośc ze skupu oddać fantów, to od razu dwoń po Policję... a że złomiarze napewno przynoszą do takich punktów jumane rzeczy, to powinien nie robić problemów. Mam nadzieję, że zgłosiłeś włamanie i kradzież na policji?
Pozdro
♠Zoggon♠ / 2010-02-21 23:35:55 /
Współczuję i zyczę odnalezienia wszystkich części.:)
Kilgore / 2010-02-21 23:55:48 /
do mnie parę lat temu wpadł do garażu złomiarz i wybierał beszczelnie aluminium, koła, głowice, dekle. Układał to sobie na ulicy i zasypywał liśćmi. Miałem to szczęście że się obudziłem, wziąłem pałkę i poleciałem go szukać. Dorwałem jakiegoś niewinnego kolesia co wracał z pracy ale ojciec powiedział że to nie on bo zdążył go zauważyć przez okno.
Jak znosiliśmy graty z ulicy nadszedł ten właściwy więc ruszyłem za nim. Dziś wiem że i ja miałem szczęście i on że był szybszy odemnie bo w pudle raczej słabo z dostępem do internetu :)
Parę lat temu u nas z cmentarza skradziono płytę marmurową z dużego grobowca, ważącą kilka...ton. Kradną wszystko i wszędzie, bez względu na wagę.
granadabus / 2010-02-22 12:13:27 /
Koledze sie ostatnio włamali zabrali wszystko co skupią na złomie w tym także głowice YB która leżała w aucie na tylnim fotelu. Ciekawe ile wezmą za alu. Także jak by ktoś widział gdzies tanią głowice do coswortha 2,0 16V to bede wdzięczny. Graty te zgineły pod nowogardem wiątpi żeby gdzieś w polske poszły.
DZIOBEK / 2010-02-22 12:23:09 /
Jak kradną czołgi z poligonu przy pomocy kilkunasto-tonowych dźwigów a później przejeżdżają z nimi na kilkunasto osiowych przyczepach to nie pytajcie jak i czy. Kraść zawsze kradli i waga nie ma tu nic do rzeczy.
Współczuję. Ręce bym z dupy powyrywał.
Chyba przez dupe, a z tymi czołgami to rzeczywiście istny cyrk :)
brzezin / 2010-02-22 16:51:46 /
Noc ciemna. Idziesz i nagle fik. Ktoś zaj^@#$ dekle od szamba albo studzienki kanalizacyjnej. To jest dopiero akcja którą życiem przypłacić można.
Jak dowiecie to rękę w imadło i do oporu !
Znam to z autopsji. Wjechałem kiedyś przednim kołem w studzienkę bez kratki. Całe szczęście że akurat się zatrzymałem i samochód się stoczył a nie wjechałem w dziurę na pełnej pale.
Johnny81 / 2010-02-22 22:57:19 /
Atrakcyjny złomiarz... wychodził nocą :D
Mysza liil (EM) / 2010-02-22 22:59:24 /
ja juz widzialem klapy na solidnych zawiasach hehe :) swoja droga mistrzostwem jest zajumac 20 metrowy komin ....
Main(misiek) / 2010-02-23 10:30:00 /
Albo most saperski, ktory Anglicy w Drawsku budowali dwa dni a zniknal w ciagu jednej nocy :)
pmx (wiewior;) / 2010-02-25 12:36:08 /
dzisiaj położyłem most od Jaguara XJ przed warsztatem,a po dwudziestu minutach uległ" biodegadacji",nie wiem jak go wynieśli bo trochę ciężki był,na szczęście i tak nadawał się tylko na złom.
karolb863 / 2010-02-25 21:32:51 /
jak wymienialismy silnik w kapciu, znikad pojawil sie recycler (zlomiarz znaczy sie) z pytaniem, czy moze toto zabrac (chodzilo o stare 2.3).
Jak mu powiedzielismy ze to wazy 200 kilo, wcale sie nie przejal :)
pmx (wiewior;) / 2010-02-25 22:57:59 /
Dla własnego dobra nie należy karmić złomiarzy surowcem - gdyż zapamiętają adres jako dobrego dawcę ... a być może nawet zajrzą ponownie pod nieobecność właściciela...
MikeB4 / 2010-02-26 00:12:30 /
mieszkalem w Bytomiu od dziecka i juz chyba nic mnie nie zdziwi...polowa huty Bobrek po zamknieciu zniknela w przeciagu kilku miesiecy, nie wspominajac juz o skrzynkach na listy, studzienkach kanalizacyjnych i co sobie tylko wyobrazicie :)
jednak klasyka bylo kiedy wyrzucalem stara ciezka, zeliwna wanne-znioslem ja na dol z kumplem i wrocilem z nim po kluczyki do lublina na gore...nie bylo nas jakies poltore minuty i wanna zniknela...chyba musieli z nia biegnac :D
on_the_run / 2010-02-26 01:49:09 /
We wakacje sprzed domu letniego gdzie w sumie wpadam codziennie złomiarze zarąbali mi koła z Tipo kolegi. Koła to zwyczajne pordzewiałe stalówki warte kilka złotych. Auto stało może miesiąc przed bramą, nie mam tam żadnych sąsiadów ale widać że jeżdżone. Nie chodzi tu o wartość kół bo jest żadna. Najlepsze jest to że te debile postawili Tipo na ziemi tak że tarcze się powyginały. Najwięcej roboty było z założeniem nowych kół bo jak tu podłożyć lewarek pod auto które leży na ziemi...eh podkopy itp.
ps. najlepsze jest to że Tipo było cały czas otwarte a dokumenty leżały w schowku.
Zły wujek / 2010-02-26 09:12:23 /
Ludzie, gdzie wy mieszkacie... U mnie miesiącami na podwórku leżą różne rzeczy, często brama na oścież otwarta i nic.
Raz mnie w sobotę obudził łomot do drzwi, otwieram zestresowany, że znów nie będzie teleranka, a tu przepity koleś pyta himilsbachowskim tembrem głosu: "panie kierowniku, można zabrać te graty sprzed garażu?"
Ot, kultura :)
m.kozlowski / 2010-02-26 09:28:59 /
Ja mam garaż zamykany na 3 skoble, drzwi obite blachą.
W garażu zamontowany alarm.
Cały teren jest dodatkowo ogrodzony metalowym płotem z drutem kolczastym.
Ot taka kultura u nas. :(
...::$nuffy (Grześ) / 2010-02-26 11:45:10 /
polskaaa bialoczeeerwoni :D
pmx (wiewior;) / 2010-02-26 13:13:26 /
Sprawcy namierzeni i ujęci :14 lat, 18lat, 20 lat - "Szczyle" z okolicznych zabudowań. Części połowicznie odzyskane były u nich w piwnicy ale felgi, kolumny McPhersona, rozrusznik, alternator ppppoooosssszzzzłłłłyyy..... I jeszcze sam musiałem przywieźć je z powrotem, Policjanci powiedzieli "Panie zabieraj Pan co jest bo jutro może nie być juz tu tych części, bo ja chciałem by sami sprawcy mi to przywieźli.
....a dziś rano Policja znów dzwoni żeby dobrze zabezpieczyć garaże z tymi częściami bo podsłuchali sprawców ze jeszcze raz się wybierają w te same miejsca.
Policja, jaja na całego !!
Konrad Szyperski / 2010-02-26 16:26:20 /
Zawsze wiedziałem ze jest to kraj bezprawia......
Kilgore / 2010-02-26 17:34:12 /
Złodziej zawsze wraca...
Mysza liil (EM) / 2010-02-26 17:59:52 /
Konrad, w sumie to fajnie że Ci policja cynk dała :) To teraz możesz się odpowiednio przygotować :) Pewnie trzeci raz się nie wybiorą :)
Konrad, przed wejście do garażu rzuć bronę w śnieg (i przysyp śniegiem) - oczywiście na sztorc i zaostrz na żyletkę...
Wroniasty / 2010-02-26 18:39:29 /
Załoga Płock, do bejsboli i zbiórka u Konrada !!!
granadziarz_3M / 2010-02-26 18:42:21 /
A ja proponuję tel na Policję tylko nie do chłopaków z centrali a tych z patrolu co muszą się wykazać - zrobić ustawkę i skopać tyłki draniom :P
slon666 3M / 2010-02-26 19:35:36 /
>Ja mam garaż zamykany na 3 skoble, drzwi obite blachą.
>W garażu zamontowany alarm.
>Cały teren jest dodatkowo ogrodzony metalowym płotem z drutem kolczastym.
>
>Ot taka kultura u nas. :(
>
>...::$nuffy (Grześ)
Nie tylko u nas. Byłem z ojcem ciężarówką w Manchesterze, w samym centrum, na jednej z bocznych ulic - a tam świat z Mad Maxa. Na całej długości ulicy, wszystkie okna zmniejszone maksymalnie i kraty. Na każdym dachu drut kolczasty. Najlepsza była firma z której braliśmy towar - cały płot składał się z siatki, na to gruba blacha specjalnie podziurawiona i pozaostrzana a wieńczyły ją kolce także z blachy i drut kolczasty. Skrzyniowa ciężarówka wyładowana skrawkami metalu (ostrymi jak cholera) opierała się tyłem o bramę, aby tej nikt nie otworzył. I tam, jak czegoś nie mogą ukraść, to zniszczą.
Akurat nam pauza wypadła i musieliśmy tam stać nocą (spać nie mogłem wtedy... :D ).
Tomasz [DMI] / 2010-02-26 20:28:12 /
Szkoda ze fotek nie robiłeś:D.
Kilgore / 2010-02-26 20:49:02 /
Ci angole jacyś niepoważni... w Polsce juz by dawno tego płota zakosili ;)
Znajomy mi opowiadal jak wyglada taki typowy dzien na wiosce i skad to sie bierze... siedza se chlopaki pod domem, chcieli by sie napic ale nie maja za co, to biorą tranzita i jeżdża po okolicy za jakim zlomem, a to hydrofor komus wytna z budowy, raz chcieli brame wjazdową zapakowac ale sie do tranzita nie zmieścila ;D To sie wszystko dzieje i będzie dziać, bo kultura na wsiach jest jaka jest a raczej jej nie ma, a na poprawe nie ma szans.
To mnie się raz cyganie do kabiny próbowali wpie... jak spałem na Słowacji.
Wyłamali zamek i zaczęli drzwi pomalutku otwierac. Na szczescie się obudziłem, wyjąłem po cichutku poprzeczkę od klucza do kół z za fotela... i jeden z nieszczęśników musiał wsadzić łapę w gips prawdopodobnie bo niewierze że ocałała :D
Ale po całym zajsciu mimo że byłem mocno niewyspany i generalnie miałem pauze kręcić to odpaliłem maszyne i darłem z tego parkingu ile się dało.
Ot. Uroki tego zawodu :)
Aldaron / 2010-02-26 21:35:28 /
To chyba bezpieczniej pasami drzwi złapac?Przez uchwyty do zamykania.Słyszałem że tak się robi żeby na "śpiocha" nie okradli....
mario75 / 2010-02-26 21:44:57 /
Nie mam zezwolenia na bejsbola, w przecwieństwie do innych fantó ;)
Mysza liil (EM) / 2010-02-26 22:44:01 /
w
Mysza liil (EM) / 2010-02-26 22:59:21 /
Najlepiej to spać na dużych jasnych stacjach słyszałem.
Konrad Szyperski / 2010-02-27 07:59:58 /
Przykladowo na Bahnhof-ZOO ;P
Mysza liil (EM) / 2010-02-27 08:22:06 /
Konrad, najgorsze jest to, że u nas prawa się przestrzega - i wk... mnie to, że tylko wtedy gdy sam wymierzasz sprawiedliwość. Ot taka Irlandia obiecana.
Sam znam przypadek jak kumple z akadamika (akademik zabezpieczony wejściem na kartę) złapali złodzieja i zadzwonili na policję. Policja przyjechała i powiedziała kumplom tak: "następnym razem jak go złapiecie to tak wpierdolcie by tu nie wrócił, bo ja (POLICJA) muszę go rano wypuścić".
A jeszcze bardziej wk.... mnie fakt, że normalny człowiek musi się bać wyroku za to, że broni siebie albo swojego dobytku.
Pozdrawiam i obyś już więcej przygód nie miał.
Shadow / 2010-02-27 08:40:51 /
mario75 Ty mnie tu do niczego nie mieszaj :)
Śpiochu / 2010-02-27 10:39:56 /
Konrad.
Toć ja własnie na dużej jasnej stacji spałem, przy autostradzie koło Bratysławy :D
Słowacja to dziki kraj. "Poranny uśmiech" na plandece to norma. Po dwóch latach jeżdzenia przez słowacje to plandeka mi się smieje ze wszystkich stron :D
Na szczeście ja tam nic cennego nie woziłem.
Ale fakt że jakakolwiek blokada na drzwi to konieczność bo można się nie obudzić.
A z takich bardziej do smiechu historii to raz widziałem jak jeden gość pozbył się całego baku z DAFa.
Obudził sie rano, odpalił maszynę żeby nabić wiatrów i zaczął sobie sniadanko majstrować. Po chwili mu samochód zgasł i już nie chciał zapalić. Wychodzi gość z kabiny patrzy a baku nie ma. Sa za to ślady jakiegoś wózka po trawniku a nieco dalej slady samochodu.
Najwidoczniej podjechali goście jakimś wynalazkiem, podniesli nieco bak do góry odkrecili trzy śruby opasek mocujących odcieli przewody i odjechali w siną dal.
To tez było przy autostradzie na Słowacji na takim półdzikim parkingu niedaleko Bratysławy.
Oczywiście gościowi nie bardzo było do smiechu.
Aldaron / 2010-02-27 11:00:23 /
No cóż,jedynie co nam zostało to jak dorwiemy złodzieja to mieć przy sobie pałę policyjną owiniętą w ręcznik i zero świadków.Lać i patrzeć jak równo puchnie.
>>> ...mieć przy sobie pałę policyjną owiniętą w ręcznik i zero świadków...
Może by tak bejsbola dać do tapicera żeby gąbką i skórą obszył :) Taki miły przekonywacz niezostawiający śladów :)
Trójkąt / 2010-02-27 13:06:23 /
I skóra musi być czarno matowa koniecznie:)
W filmie "Miasteczko Twean Peaks" niejaki Windom Earl bił swoją żonę mydłem w pończosze - twierdził, że ślady nie zostają. Może taki sposób :)
Shadow / 2010-02-27 16:43:32 /
Twin Peaks jak coś. W Full metal jacket robili to samo przy użyciu mydła i ręcznika. A w komisariatach we Wrocławiu pałą przez książkę telefoniczną.
żbik / 2010-02-27 17:45:54 /
Shadow, ale to nie żony kradną złom ;)
Mysza liil (EM) / 2010-02-27 17:56:43 /
A w szpitalach psychiatrycznych mokym ręcznikiem, bez mydła
Mysza liil (EM) / 2010-02-27 17:57:46 /
Skąd wiesz??? :)
granadabus / 2010-02-27 18:37:22 /
Ja we woju dostałem WP-kiem na gołą dupę... Ślady utrzymywały się dobry miesiąc :D
Tak że tego nie polecam
Aldaron / 2010-02-27 18:54:26 /
Najlepszy teksty to usłyszałem przy Policji w piwnicy jak skradzione graty odbierałem. Ojciec tego 14to letniego złodzieja też Kryminał zresztą, mówi do mnie:
"Panie Kurwa, Przepraszam za Syna ale co mam zrobić, jak mu kiedyś wpierdoliłem to poszedł Szczeniak następnego dnia na policje i mnie wezwali na komende i ja po mordzie dostałem bo nieletni jest",
dalej mówi tak:
"Panie gdzie te Szczyle się "Złodziejki" teraz uczą to ja nie wiem, zajebać to zrozumiem ale do swojej piwnicy jeszcze fanty znosić to już nie pojmuje".
Weź go nie zrozum.
Konrad Szyperski / 2010-02-27 19:17:55 /
kurde,popłakałem się ze śmiechu,jaka beztroska...
mario75 / 2010-02-27 19:26:04 /
takie jednostki trzeba UTYLIZOWAĆ
Shadow / 2010-02-27 21:29:16 /
ponczocha,recznik-mydlo jest kluczem bo slady zmywa.