Shadow / 2004-05-20 09:40:22 /
ja mam u siebie tak samo. nadwozie ma jeszcze dodatkowo 4 litery wcześniej, na silniku 2 litery i 5 cyfr. nie jest to coś "krzywego" w papierach.
pozdrawiam
MIHU / 2004-05-20 09:43:35 /
z tego co ja sie orientuje to numer silnika i nadwozia powinny byc takie same o ile silnik nie byl zmieniany :)
Main(misiek) / 2004-05-20 10:00:32 /
:)
to zaden przekret
jak nasze samochody wychodzily z fabryki to ostatnie cyfry z numeru nadwozia powinny sie zgadzac z numerem silnika
nie wiem czy wszystkie tak mialy, chyba tak
niestety prawie kazdy Caprik ma juz wymieniony silnik
camaro / 2004-05-20 10:13:45 /
Nie wiem od kiedy ale od dawna tak jest , że numer silnika jest częścią numeru nadwozia w konwencji 2 litery odpowiadające za rok i miesiąc produkcji oraz 5 cyfr.Na silniku przed numerem i zanim jest jeszcze taka fajna gwiazdka. Tak samo jest z pewnością do tej pory przynajmniej w latach 90 fordy europejskie tak też miały.Być może są wyjatki dla jakichś wersji ale miałem kiedyś escorta xr3 i też tak miał.
bogdanw / 2004-05-20 10:24:52 /
camaro tobie chyba chodzilo ze ostatnie dwie litery powinny sie zgadzac a nie cyfry bo cyferek jest 5 :)
Main(misiek) / 2004-05-20 11:06:47 /
dwie ostatnie litery i cyfry z numeru nadwozia były fabrycznie takie same jak numer silnika.
np.
nadwozie: GAECAB12345
silnik: AB12345
tak wygladało jak samochód zjezdzał z fabryki.
Zwyczajowo w Fordzie 2 literki (rok i miesiąc) + 5 cyferek VINu (czasem wiecej w innych modelach) numeru nadwozia i silnika sie pokrywały
dziś już chyba tak nie ma
MikeB4 / 2004-05-20 11:12:24 /
Dzięki za odpowiedź :)
Pozdrawiam. Shadow
Shadow / 2004-05-20 11:39:48 /
Jest tak cały czas. Końcówka nr. nadwozia to nr. silnika.
To jest znak rozpoznawczy Forda.
Konrad Szyperski / 2004-05-20 13:30:12 /
Oryginalnie wyjątkiem były cosworthy 2.0T - nadwozie standardowo, ale silniki mają swoją numerację zaczynającą się od YBG i z czterema cyframi np. YBG1234 mimo że nadwozie ma numer np.: WF0FXXGBBFAB12345.
314TeR / 2004-05-20 14:44:30 /
U mnie jest troche wiecej numerków. Przy rejestracji babka też się pytała skąd wziąłem taki numer: GELPEGAECAB******. Może ktoś wie dlaczego taki jest wybity na nadkolu i na tabliczce?
Filet - jeśli istotnie masz numer zaczynający się od GELPEGAECAB, to oznacza on pick-upa złożonego na Madagaskarze z części produkcji Ford Barcelona i wysłanego jako CKD z Irlandii. Na moje oko nie ma to prawa być Capri.
Pozdro.
KRK 4m / 2004-06-10 22:43:27 /
na stronie są dane dot. tabl. znamionowych i jest też zeskanowany mikrofilm w którym to jest dokładnie opisane.
Interesujące jest GELP - w zależności od miejsca zaznaczenia na tabliczce, może to być:
G - Niemcy, E - Capri - L - poj. 1600, P - 1974 rok homologacji, takie oznaczenie pojawiało się tylko na rynek francuski ( + fr. protektoraty)
Porównaj dokładnie swoją tabliczkę z mikrofilmem.
PiotrekFCapri / 2004-06-11 00:01:13 /
Istotnie, ostatni właściciel mówił że jakaś babka przyjechała nim z francji i miała w polsce wypadek. Ona wróciła do kraju a autko zostało. To CAPRI ma bardzo ciekawą historię, bo z informacji które udało mi się zebrać wiem, że jestem 5 jego właścicielem. Ale o tym innym razem:-) Dzięki za potwierdzenie moich informacji. Myślałem, że był przebijany. A co do tematu wątku Nr silnika to AB*****. Do Miedzianej!!!