Nosze sie z zamiarem przeswapowania silnika pindo do fiata 125p no i tak sobie szukam roznych informacji na temat tego i owego, zatem: Skrzynia N9 jest troche klopotliwa jezeli chodzi o dlugosc jej, i dlugosc walu, ale gdzies slyszalem ze skrzynai od dohc mt75 moze ja zastapic w ogole jest tez lzszejsza i przypasowalby wtedy wał od ścierki. Czy pasuje ona rowniez do pinto ? Jak wyglada sprzeglo w mt75 ? Wylacznie hydrauliczne? Czy da sie zrobic linke ?
bisz / 2010-01-23 10:05:02 /
w scorpio które rozbieram 2.0 dohc sprzęgło jest normalne na linke
Śpiochu 
/ 2010-01-23 10:11:29 /
Po co sie pchać w pinto skoro masz fajne włoskie DOHCe z jakiejś argenty czy mirafiori...
MT75 do R4 były przeważnie na linkę, dopiero w scorpio wielorybie (94-98) robili hydrauliczne. Przerobić się nie da.
Rozstaw srub skrzyni MT75 od R4 pasuje na rozstaw śrub pinciaka. Problem będzie z sprzęgłem, gdyż MT latała zawsze z DOHCem na grubym kole zamachowym, a pinto nie ma takiego koła (rozstaw srub zamachu nie pasuje zeby dac sprzeglo z DOHC do OHCa). Różnica w grubości sprzęgieł jest ok 12mm więc bys musial przerobić łapę sprzęgła zeby przyblizyc lozysko oporowe do docisku, tak by wydało na wyciśnięcie sprzęgła.
Mysza liil (EM) / 2010-01-23 10:15:04 /
fajne włoskie których w ogóle nie ma a jak są to za kosmiczne ceny o częściach nie mówiąc...
bisz / 2010-01-23 10:23:57 /
Chyba zeby do łożyska jakiś dystans obrotowy wytoczyć
bisz / 2010-01-23 10:25:22 /
Fiatowskie DOHC są i części też są i wcale nie za kosmiczne pieniadze. Sam właśnie buduję 2.0 DOHC Stage 1. Nie musisz przerabiać do niego mocowań i zawieszenia bo to silnik który powstał do włoskiego fiata 125. Jest fajny bo ma kute bebechy seryjnie i potencjał nieco większy niż Pinto.
Johnny81 / 2010-01-23 10:36:56 /
ja posiadam 125p z 2.0 ohc + n9 (skrzynia siada bez problemu, tylko trzeba wyciąć kawałek tunelu pod pionowy lewarek i dorobić wał lub przy dużym szczęściu dokupić oryginalny jaki był montowany w polonezie z tym silnikiem)
fairfax / 2010-01-23 10:52:34 /
Mimo wszystko pozostane przy koncepcji forda
bisz / 2010-01-23 11:06:31 /
Dystans obrotowy bez sensu, lepiej jakas madra podkladka miedzy lape a lozysko.
Mysza liil (EM) / 2010-01-23 11:10:59 /
to mialem na mysli :)
bisz / 2010-01-23 11:36:15 /
Fiatowskie Bialbero (po naszemu DOHC) do podłużnego osadzenia i z kolektorem po właściwej stronie (serie 124A-B, 124F, 131A-C, 132A-E) na przestrzeni ostatnich dwóch lat zrobiły się piekielnie drogie. Motor po remoncie na nowych częściach kosztuje od 3 do 7 tysiaków niemal niezależnie od litrażu (1.3 i 1.45 taniej niż 1.6-1.8-2.0). Za parę stówek to można kupić albo totalne barachło z luzami po ostatnim nadwymiarze albo coś z poprzeczniaków (134, 138, 149, 153, 154, 159, 160, 175 lub odpowiadające im Lancie 828, 831, 834, 835, 836), ale te mają zwykle odwrotny układ kolektorów (tylko 134, 138, 828 A-B i 831A mają stary), inną miskę olejową i ssak pompy, inny układ całego osprzętu (od aparatu zapłonowego począwszy) etc.
Reasumując - za jednego Bialbero możesz kupić nawet 10 Pinciaków albo Zeteków i zwłaszcza ten ostatni motor polecałbym do 125p.
Pozdreaux.
KRK 4m / 2010-01-23 11:56:20 /
Przecież OHC w Transicie był montowany z MT75(transitowa), zakładaj sprzęgło z Transita + oryginalny Fordowy dystans miedzy silnikiem a skrzynią grubości około 1cm. Mam nawet chyba 2 sztuki w garażu, mogę fotkę cyknąć.
Ale na fiatowskim moście długo nie pojeźdźisz :-)
AndrzejKudowa / 2010-01-23 13:34:04 /
Pinto ma większy potencjał od dohca fiata, jednak jego największa zaleta, to że jest z żeliwa, jest jego największą wadą,. Mam ten silnik w Polonezie, fabrycznie. Do codziennej jazdy jest super, prosty w naprawach, a resztę zalet Wszyscy fordziarze znają.
DOHC jest delikatniejszy, łatwiej go przegrzać, części trudniej dostępne, zwłaszcza w mniejszych miastach (jak Kołobrzeg, a do pinto wszystko na miejscu) no i co dla mnie ważne po ostatnich doświadczeniach - strzał paska - pinto jest bezkolizyjne.
BARTEK#1925 / 2010-01-23 13:36:46 /
AndrzejKudowa, pojeździ, w moim poldofordzie był fabryczny 3,9 który wytrzymał 17 lat i jeździłby dalej, tylko zamiast wymieniać łożysko na ataku, wymieniłem cały most.
BARTEK#1925 / 2010-01-23 13:43:30 /
moment, ten dystans miedzy silnik i skrzynie to sie daje przy sadzaniu n9 na dohca z oryginalnym sprzeglem!
Mysza liil (EM) / 2010-01-23 14:42:17 /
Fiatowski DOHC ma na pewno wiekszy potencjal niz pinto, ale wszystko kosztuje milion dolarow. Przerabialem temat, mialem DF-a z 1.8 DOHC.
Czorny / 2010-01-23 14:43:14 /
Mysza na 100% z MT75 jest też ten dystans, miałem trzy Transity takie, jeden OHC EFI i dwa gaźnikowe, dystanse różnią się minimalnie detalami(EFI od gaźnikowego).
AndrzejKudowa / 2010-01-23 17:48:46 /
Tak to wygląda.
AndrzejKudowa / 2010-01-23 18:00:06 /
ale to nie jest zwykly dystans tylko jakas flansza redukcyjna, pewnie z pinto na skrzynie od diesla.
Mysza liil (EM) / 2010-01-23 18:48:54 /
znam troche temat z dawniejszych czasów i absolutnie nie polecam fiatowskiego dohc, raz części ( w porównaniu do pinto kosmiczne ceny) ,kłopoty ze smarowaniem ostatnich łożysk wału , silnik nie bardzo lubi obroty (lubiace obroty były jakies 1,6 na krótkich skokach) a że ktos w pl ma na seryjnym dole 300KM z tego silnika to już inna bajka, pinto też by mogło mieć a sa przecież lepsze motory ze stajni forda np. takie RS2000 czy 2.3 dohc
Endryou / 2010-01-29 23:23:52 /
Wczesniej przed granada mialem poloneza i w nim silnik 1.8 dohc fiata a potem 2.0 ohc ford. DOHC fiata jest bardzo dobrym i fajnym motorkiem ale z czesciami jest generalnie masakra -ceny częsci sa chore, a wiekszosc nie do zdobycia -najwiekszy problem to pompa oleju i tloki. Do pinto jest WSZYSTKO łacznie z uszczelkami i bez problemu mozna zamontowac wtrysk co w fiacie wymaga przeniesienia aparatu na głowice i zdobycia odpowiedniego walka wydechowego,glowiczki oraz aparatu, gdzie cena aparatu to okolo 100zł a glowiczki z wałkiem 250zł i to po dluzszym szukaniu - w tej cenie kupisz kompletny wtrysk do pinto. Po za tym ford jest duzo bardziej rozwojowy- np za okolo 800zł kupisz sportowy walek na ebayu. a do fiata potrzebne sa dwa walki po okolo 1000 zl sztuka, glowice do pinto kupowalem po 30zl kompletne na zlomie i trafialy sie po remoncie z utwardzonymi gniazdami ! do fiata czapka to minimum 80zl bez glowiczek. Generalnie ford jest dosc kompatybilny z FSO tyle ze fabryka poszla w kierunku aluminiowgo gowna z Anglii -czyli rovera 1,4. Silnik w ogóle nie pasuje i jest generalnie nierozwojowy zupelnie- max to 1.8, na osprzecie od 1.4 wyciagniesz co najwyzej 120KM, a przy pierwszym przegrzaniu game over. Były tez 2 sztuki prototypów z silnikami zeta 1.8 zbudowane dla ochrony W. Pawlaka
Elwood1887 / 2010-01-31 00:46:35 /
Ten dystans w transicie jest po to bo z kolei koło jest zbyt grube ? czy samo sprzęgło ?
bisz / 2010-02-23 15:20:20 /
przeciez widzisz ze to nie dystans tylko redukcja, bo dzwon nie pasowal na pinto, a o zerowej grubosci byc nie mogla, wiec niestety się trochę zdystansowało... co pewnie wyrównali jakimś dziwnym łożyskiem oporowym albo dociskiem.
Mysza liil (EM) / 2010-02-23 15:44:30 /
W każdym transicie z pinto tak jest?
bisz / 2010-02-23 15:54:35 /
Nie. No przecież mysza pisze, że to jakiś Henio utrudniał sobie życie. Zamiast kupić skrzynie od pinto od transita to wolał miesiąc rzeźbić w gównie i spasować pinto ze skrzynia od klekota.
dred / 2010-02-23 16:00:36 /
Chociaż w sumie to ja źle zrozumiałem. Sorry.
dred / 2010-02-23 16:02:40 /
Dobrze zrozumiałeś. Henio Ford i spółka...
Mysza liil (EM) / 2010-02-23 16:12:51 /
Ten dystans to pełen oryginał, mam taki w garażu ze znaczkami Forda, jak ktoś chce to porobię fotki. Każdy Transit z Pinto i MT75 od 89 do 93 chyba łącznie z OHC EFI miał ten dystans, bo inaczej nie da się skrzyni MT75 przykręcić, rozrusznik jest od strony kierowcy jak dobrze pamiętam przykręcony przez ten dystans do skrzyni. Na 100% nie pamiętam ale koło zamachowe, sprzęgło i docisk jest inny niż standardowy od 2,0 , nie wiem czy nie od 2,5 diesla, napewno jest dużo cięższy w porównaniu ze standardowym 2,0. Miałem kompletne takie sprzęgło z kołem zamachowym, ale było w tragicznym stanie i poszło do huty.
Dystans przykręcamy do bloku silnika, potem koło zamachowe, tarcza i docisk. Ogólnie nie ma z tym jakiś problemów, dystans bardzo mocny i prosty.
AndrzejKudowa / 2010-02-23 16:31:03 /
Aha dodam jeszcze, że miałem 3 Transity OHC - 89, 92 i 93 rok, każdy miał ten dystans.
Jednego przerabiałem z diesla na pinto i zmieniane było:
- wiązka silnika do OHC(gaźnik)
- silnik pinto z łapami od Transita, dystansem, kołem zamachowym i sprzęgłem.
- wypłukanie zbiornika z ropki i zalanie benzynki.
- linka gazu od pinto, węże chłodnicy od Transita benzyny, albo modyfikacja dieslowskich.
- dwururka z kolektora do pierwszego tłumika, ja akurat miałem baranka.
- rozrusznik mocowany od strony kierowcy(taki sam jak do 2,0 tylko korpus aluminiowy odwrotny), alternator od pinto i przeróbka wtyczki.
I to chyba było tyle.
AndrzejKudowa / 2010-02-23 16:38:56 /
Dystans w transicie to oryginał, ojczulek miał transa z ohc i dystans również występował.
Moja teoria jest taka że ohc w transicie był robiony pod moment obrotowy, ma niższą kompresję i dzięki dystansowi ma sporo większe i cięższe koło zamachowe, z dociskiem i sprzęgłem chyba takim jak v6 2,8.
Trójkąt / 2010-02-23 21:26:30 /
Pytanie mam o łączniki gumowe forda. mam takowy od Skrzyni N9 i jest wiekszy niz rozstaw na skrzyni mt75. Tzn da sie go wbić młotkiem ale zniekształca się znacznie więc chyba mu to nie służy... podchodzi pod nią łącznik od poloneza, tylko jest na tyle gruby (z resztątak jak poprzedni), że nie wystają gwinty do złapania nakrętkami. Pytanie - jak to wygląda seryjnie w skrzyniach mt75 ? bo na allegro nie widzę aby ludzie wyszczególniali pod jakąskrzynie to ma być.
bisz / 2010-03-05 17:23:46 /
Doszedlem juz dzieki allegro jak odroznic przeguby od N9 i MT75.
bisz / 2010-03-05 18:43:18 /
Odgrzewam kotleta.
Potrzebuję porady praktyków.
Zamierzam się ze zmianą skrzyni z n9 na mt75 w Pinciaku, nurtują mnie dwa pytania, otóż:
- zakładając mt75 jak wygląda kwestia zamachu i sprzęgła, czy zostaje od ohaca? jeżeli tak to co z łożyskiem wyciskowym idzie zwykłe od dohca czy jakieś inne czy może jakaś tulejka/dystans
- rozrusznik, zakładając że zostaje zamach i sprzęgło od ohca, który dohc czy ohc?
Ligacz 3M / 2016-03-10 21:35:16 /
Do OHCa innego koła zamachowego raczej nie założysz, bo niby od czego?
Po założeniu MT będzie brakować z 1cm łożyska oporowego, myślę że rekonstrukcja łapy powinna załatwić temat.
Mysza liil (EM) / 2016-03-10 22:34:39 /
Zobacz do transitowego ohc-a z transitową mt75. Tam jest blach/dystans 1cm, rozrusznik po drugiej stronie(z tego co pamiętam identyczny jak ohc tylko ten element aluminiowy co wchodzi jest inny, nie pamiętam tylko jakie tam było sprzęgło i zamach???
AndrzejKudowa / 2016-03-11 15:31:47 /
transitowy ohc ma sprzegło 242mm, wiec to nic nie zmienia, jedyna kwestia to modyfikacja łapy sprzegła.
H2O patryk_3M / 2016-03-11 17:42:28 /
Czyli wystarczy wydłużyć bolec o który opiera się łapa sprzęgła i będzie ok?
Ligacz 3M / 2016-03-11 19:06:25 /
Jak łożysko nie spadnie z tulei prowadzącej lub z powodu złego kąta nie będzie się łapa klinować, to tak.
Mysza liil (EM) / 2016-03-11 20:32:26 /
Ok to już wszystko wiem, dzięki bardzo za pomoc.
Ligacz 3M / 2016-03-11 20:46:03 /