Pewnie niektórzy już to czytali, ale pewnie nie wszyscy. Zaostrzają się kontrole OC! Źródło: Wirtualna Polska.
http://ubezpieczeniowy.wp.pl/wiadomosci.html?ver=w&hor=1&p=2&POD=2&wid=5221366&ticket=1305374633539803wDpWTy3ActTDG9mFiio53UpnJ2qUAYWosN18Xbl2YgFwT6RqyrCvSTQxUtn7%2BB%2Fcgx3dL%2FytP%2BgIz6PCxe98YRogrxlDXx%2FA2SWZ3A0HEbbVpt7YsStABO6IEFBxyr1J
JΒ / 2004-05-06 21:06:56 /
Czytać przed wysłaniem, do ciężkiej cholery! Troszkę mi niepoprawnie pod względem gramatycznym wyszło. Sorry!
JΒ / 2004-05-06 21:08:47 /
Nie rozumiem o co chodzi .Na mój chłopski rozum (jestem rolnikim dokumenty do wglądu na najbliższym zlocie ;-))) nie jest normalny ktos kto jeździ bez ważnego OC.Jak płacić OC od starych aut było tu opisane x razy więc jak myślę Nas ten problem nie dotyczy .
bogdanw 
/ 2004-05-06 22:14:27 /
ale wg tego problem mogą mieć osoby które remontując swój samochód niepłacili nawet przed przerejestrowaniem i inne takie sytuacje jak zagubiona karoseria i silnik a formalnie samochod jest...;P:)
crapi / 2004-05-06 22:41:33 /
Znam osobiście całą kupę ludzi którzy jeżdżą bez OC, bo jakoś do roboty muszą dojechać. Są NORMALNI, tylko dla dzieci na chleb nie mają.
Szajba / 2004-05-06 22:45:46 /
A ja panowie Moją Grandzią
Jeździłem bez OC od września 2003 do kończ kwitnia 2004 i nigdy mnie nie zatrzymali .
ale jak czlowiek uczy się jeździć wtedy!!!!!!
Na ale dość tego już mam wszystko.
Za dużo wrzodów na żołądku od tych wrażeń!!!!!
CORONER / 2004-05-06 22:51:49 /
Tak pomijajac ze to nielegalne nie miec OC i bla bla bla. To ja wspolczuje komus kogo akurat zlapia i zabuli te 2,3k; a wspolczuje tymbardziej (a wlasciwie nie - niech ma za swoje) jak w kogos/cos walnie i np. bedzie wyplacal rente. No chyba ze to idzie z funduszu gwarancyjnego - w sumie nie wiem co to robi :)
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-05-06 23:14:46 /
PS. Jednak uwazam ze jak ktos remontuje auto 2 lata to jest bez sensu placic OC za auto na kolkach, powinni tu wprowadzic jakies inne przepisy.
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-05-06 23:15:39 /
wydmikufel
opisywalem to juz nie raz
jak samochod ma 25lat to opinia od rzeczoznawcy i nie trzeba placic OC gdy stoi
camaro / 2004-05-06 23:44:10 /
Tak wiem, ale moj np ma 24 a spokojnie sie nadaje do remontu i niejezdzenia. A najmlodsze Capri moze miec tylko 21 lat a Granada 20, prawda ? I zapewne tez by sie nadawaly do postania rok i doprowadzenia do swietnosci.
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-05-07 00:00:12 /
jesli ma mniej niz 25lat to do tej pory byla luka , jak kupiles auto na umowe i nie przerejestrowywales go to nie placiles OC, ale teraz ta mozliwosc stoi pod duzym znakiem zapytania
camaro / 2004-05-07 07:50:20 /
mam pytanie
sprzedaje auto a ktos kto je kupi jak nie przerejestruje to moze jezdzic na moim oc dopoki sie to oc nie skonczy?? chodzi o policje nie o ubezpieczalnie do ktorej sie zglasza rezygnacje z polisy
Maciasek_3M / 2004-05-07 11:24:23 /
jeśli kupujesz auto z opłaconą polisą to przechodzi ona na Ciebie .. Chyba ze w umowie kupno-sprzedaż zaznaczy się że kupujący zrzeka się polisy bo np. sprzedający chce wycofać z niej kase..
Trójkąt / 2004-05-07 13:46:12 /
panowie, jest wielka luka prawna: Jak samochód nie ma przeglądu, to OC jest nieważne. Ubezpieczalnia odmawia wypłaty odszkodowania. Podobnie nie zarejestrujesz auta bez przeglądu. Jeżeli nie masz przeglądu, ubezpieczalnia nie podpisze z toba umowy OC. I wszystko na temat. Samochód niesprawny- ubezpieczalnie odmawiają ubezpieczenia i koniec!
granadziarz_3M / 2004-05-08 11:51:19 /
wlsnie a co do przegladu to przecierz nikt mikoigo nie moze zmusic (tak mi sie zadje :)) do zrobieninia przegladu . Jezeli samochod nie jest w ruchu to przegladu nie musi byc . I tu pojawia sie problem bo OC musi byc nawet jak stoi :( ale kto podpisze umowe jezeli nie mam przegladu !!!
Mysle ze jest to sprawa do wygrania!!!!
A moze sie myle ale posruszyc to trzeba
bo mysle ze nie tylko ja mam stojacy wozek bo go robie i chce ominac oplat bo i po co jak nie latam i ponizej 25 lat
ktos kto jest dobze obczajony i zna przepisy co do poruszonego watku ???
niech pisze
a camaro robiles to jaies 2 lata temu i ile placiles oczywiscie rzeczoznawca a moze wiesz ile to kosztuje teraz ??? bo jezeli tak jak gdzie spisales ze do szkody wycena kosztuje od 150 do 250 to zalezy ja dlugo sie bedzie dzialac znaczy remoncik ile bedzie trwac to0 mozna to przemyslec
Wojdat / 2004-05-08 15:50:21 /
Słuchajcie:Kupiłem Capri z Niemiec 2 lata temu.Zrobiłem przegląd w kraju i zarejestrowałem i koniec.OC nie płaciłem bo wiedziałem że będe je remontować od podstaw.(Był to marzec 2002r.)Teraz kiedy auto skończyłem, to opłaciłem OC tuż przed wyjazdem na SO 2004-bez jakich kolwiek problemów z powodu braku aktualnego przeglądu,z tym że kosztowało mnie to 100 zeta więcej-ale wziąłem na 2 raty więc sie po kościach rozeszło.Wczesniej auto nie widziało żadnego OC u nas w kraju.A ja wole mieć ważne ubezpieczenie niż przegląd-bo za brak przeglądu pały zabierają tylko dowód rejestracyjny i kosztuje to 5 zł. w urzędzie odebranie.Z brakiem OC to już przewalone...Pozatym robie przeglądy w moich pojazdach średnio co 2,5 roku,bo jeżeli minie więcej niż 3 lata to przegląd jest droższy od normalnego bo coś tam,coś tam...
Acha jechałem w zeszłym roku maluchem bez ważnego przeglądu i kobieta na mnie wymusiła pierszeństwo i mi skasowała kaszlaka na amen,myślałem że mi PZU nie odda kasy za niego ale ku mojmu zdziwieniu dostałem 700 zeta:)
Także nie jest żle.W Capriku zrobie przegląd za kilka miechów nie ma sie co spieszyć.
Acha a jak sie jezdzi to trzeba tak jazdować żeby nigdy nic nie było z twojej winy.Ja jeszcze w nic nie uderzyłem nie mając przeglądu więc nie wiem jak to działa w drugą strone.
Życze powodzenia i jak najmniej kontroli Policyjnych.
Acha jak masz opłaconą tylko jedną rate a drugą jeszcze nie zapłaciłeś a minął termin zapłaty a Policja cie dupnie to też nie ma problemu-bo ubezpieczenie jest zawarte na rok i Policja nie ma prawa sie domagać potwierdzenia drugiej raty.To już sprawa między tobą a ubezpieczalnią przy wyrpadku z twojej winy-oni ci dadzą popalić...a nie Policja.
Trophy / 2004-05-08 19:35:12 /
bez przeglądu, jak coś z twojej winy jest, to nie ma znaczenia że pieczątki brak, biorą auto na stację diagnostyczną, albo inaczej sprawdzają wóz, jak wszystko OK z autem, to i z tobą OK
ADRIANna44 / 2004-05-09 09:33:25 /
No to dzięki za wiadomość-auto zawsze mam do przesady sprawne:)Cały czas tylko szukam co by jeszcze wymienić.
Trophy / 2004-05-09 12:57:24 /
teraz robilem ta opinie do Mk3 i zaplacilem 100zl+VAT
a z tymi przegladami to chyba jest inaczej chlopaki
ubezpieczalnia nie odmowi zawarcia ubezpieczenia gdy nie ma przegladu, oni tylko odmowia wyplaty odszkodowania jesli podczas szkody samochod nie mial przegladu :)
camaro / 2004-05-10 08:21:56 /
Panowie logika wskazuje , że ubezpieczalnia MUSI ubezpieczyć auto bez przeglądu z prozaicznej przyczyny jak na przegląd byś dojechał nie mając ubezpieczenia ? Ja zawierałem ubezpieczenie 29.04.2004 w PZU ponieważ 30.04.2004 jechałem na przegląd o czym ich poinformowałem i nikt się dziwił ani nie marudził.
bogdanw / 2004-05-10 08:51:30 /
wedlug prawa
to jest laweta jeszcze :)
i tablice probne
ale kto to robi
ale jak niebiescy zlapia to zawsze mozna sie tlumaczyc albo :) placic
Wojdat / 2004-05-10 13:27:26 /
A ja mam taką sytuację: kupiłem 3 lata temu samochód, poszedłem z umową do wydziału komunikacji, dostałem miękki dowód, opłaciłem ubezpieczenie na jeden miesiąc ( na czas ważności miękkiego dowodu ), a w międzyczasie auto zostało rozebrane na części, rozsprzedane, a buda bez wycięcia numerów poszła na złom. Został mi po tym aucie tylko próbny dowód rejestracyjny, od 3 lat już nieważny. Nic z nim nie robiłem, nigdzie nie wyrejestrowywałem go i oczywiście nie płaciłem OC. Czy teraz coś mi grozi?? Czy da się jakoś legalnie coś z tym zrobić? Jakoś pozbyć tych papierów? Na zgłoszenie kradzieży auta już trochę za późno, bo nikt nie uwierzy, że zauważyłem jego brak po 3 latach;)
Piotr Siemiątkowski (Irpac) / 2004-05-10 18:18:21 /
Mozna ubezpiczyc samochod bez waznego przegladu ,tylko kosztuje to 20% wiecej( przynajmniej tak bylo rok temu)Co zas sie tyczy rozebrania pojazdu na probnych to totalna glupota i sprawa moze isc nawet do prokuratury ( jezeli nie ma tablic probnych do zwrotu)
gumis / 2004-05-11 14:47:17 /
Gumis
skad Ty masz takie nowosci, jakie 20% wiecej??
ubezpieczalni nie obchodzi to czy samochod ma przeglad gdy zawierasz ubezpieczenie, dla nich to jest kasa i nikomu nie odmawiaja
dopiero gdy bedziesz mial szkode bez przegladu to pa pa odszkodowanie, tak jest w warunkach chyba kazdej ubezpieczalni (chyba ze to przeocza)
juz nie raz ubezpieczalem starocia bez przegladu i nikt sie o niego nie pytal
camaro / 2004-05-11 15:12:46 /
Z tym brakiem przegladu to może zależy od ubezpieczalni. Ja jak nie miałem przegladu i chciałem ubezpieczyć samochód to mi powiedzieli, że moga zaznaczyć w polisie, że brak przeglądu - płacę ileś tam procent wiecej i w razie szkody odszkodowanie zostanie normalnie wypłacone. Natomiast jeśli nie zapłace dodatkowo za brak przegladu to w przypadku wypadku moge mieć kłopoty. Pojechałem wiec na przegląd i zapłacilem normalna stawkę. Czy ktoś potrafi odpowiedzieć na pytanie, które zadałem nieco wcześniej??
Piotr Siemiątkowski (Irpac) / 2004-05-11 16:47:59 /
Czy z tą kontynuacją OC i sprawdzaniem jest tak że jeśli auto pare lat nie ma OC i nie było przerejestrowane, ale ma być w przyszłości rejestrowane - to czy ważny jest tylko brak OC za okres od początku 2004 roku , czy do poprzednich lat też mogą sie przyczepić ??
robs / 2004-05-12 22:56:13 /
albo jak jest zarejestrowane ale nie ma oc.....przed 2004??..beda wnikac co bylo wczesniej?
Zakrzak! / 2004-05-13 13:08:20 /
przy zawieraniu umowy ubezpiczeniowej agent zaznacza do kiedy jest wazny przeglad. jezeli jest nie wazny to dolczano 20% ( wtamtym roku) Moglo to sie zmienic lub zalezec od firmy.Wiadomosc na 100% gdyz mialem autaka bez przegladu.
gumis / 2004-05-13 21:35:10 /
no i złe, potwierdzone (woj. Warm.-Maz.) wieści:
- istnieje niepisana zmowa ubezpieczycieli w sprawie zwyżki OC, dla nie posiadających aktualnych badań techn.
Ubezpieczałem Capcia w piątek w agencji, która dbając wieloletnio o klientelę (to ja :)) w tej chwili zawiera umowy w 14 firmach ubezpieczeniowych.
Na wszystkie oferowane firmy tylko "Generali" nie żądała zwyżek za brak przeglądu techn. PZU niby chciało, ale dla większości starych klientów przysyłają pocztą gotowe druki opłaty, więc sami sobie nie doliczycie przecież ;)
Mój "Tryg" życzy sobie od 100 do 200% więcej(!) zależnie od "widzi mi się".
Wykorzystują po prostu narzędzie o Funduszu Gwarancyjnym i zwlekaniu z płatnością składki: "nie masz badań, nie chcesz, to nie płać = FG, chcesz ubezpieczyć to masz pojazd wyższego zagrożenia = zwyżka"
Dla zapominalskich mają niektóre firmy też specjalne "taryfy", bo i tak opłaca się zapłacić "spóźnialski" haracz, niż przywitać się z FG (np. za zwłokę do 1tyg. chyba ok. 100EUR).
Podejrzewam, że to nie tylko regionalny folklor, zmieniać się tylko będą kwoty podstawy ubezpieczenia.
Pozdro
P.S. Przykładowo wyszło mi w firmie TRYG dla 2.0L (jeszcze przed oficjalną zmianą na bad. techn. :)), teren pozamiejski, zniżki max. =415PLN.
Po zmianie silnika powyżej 2.5L +5% więcej.
Następne najkorzystniejsze to PZU (weteran, zniżki itp.) =414PLN, po zmianie silnika + ... zero :), bo liczy się tam pojemność powyżej 1900cm3
KAROL / 2004-05-17 14:50:22 /
trochę mętnie napisałem o tych 100EUR - chce je FG, gdy ubezpieczamy w innej firmie (wykazany brak ciągłości), nie chce ich (jeszcze) firma w której kontynuujemy ubezp. (biorą niższy % ;)).
Inf. o mojej składce jest oczywiście z przeglądem :)
KAROL / 2004-05-17 14:55:35 /