Czy kto
Beryl / 2002-07-22 14:28:05 /
Taaa,no...
SCARAMANGA / 2002-07-22 14:41:42 /
no bo przecież...
starrsky / 2002-07-22 15:14:35 /
Tak.
belunch / 2002-07-22 15:21:58 /
Cholera, chyba Michal powinien przyjrzec sie skryptom obslugujacym forum, bo widze, ze moje pytanie zostalo uciete przy pierwszym polskim znaku diakrytycznym (to chyba tak sie nazywa ?).
Pytanie bylo takie:
Czy ktos z Was wie, ile kosztuje "czarna perla dla ubogich" czyli lakierowanie na czarno a potem odpowiednia ilosc lakieru bezbarwnego.
Ile kosztowac beda materialy a ile robota lakiernika ?
Beryl / 2002-07-22 15:27:43 /
Mam znajomego lakiernika. Zna się na robocie i ma odpowiedni sprzęt - maluje w komorze. Ceny ma konkurencyjne ponieważ działa poza stolica (Łochów). Nie chcę rzucać konkretnych kwot, najlepiej jak zadzwonisz - myślę, że ok. 1-1,5 tys. za malowanie z jego materiałem. Oczywiście jak trzeba coś reperować to już do dogadania.
Jak chcesz to Ci podeślę dokładne namiary.
Marek_MK1 / 2002-07-22 16:19:10 /
A propos znaków diakrytycznych, kiedyś Netscape for Windows miał taki bajer, że pod skrótem Ctrl+Alt+S miał wyświetlanie/chowanie statusbaru, a akurat ten sam skrót służy na polskiej klawiaturze do wpisywania 'ś'. No i jaja się działy, bo przy okazji mieszania ze statusbarem przeglądarka przeładowywała stronę itp. Sprawdź co robi Twoja przeglądarka jak się naciśnie Ctrl+Alt+S albo Prawy_Alt+S.
A co do malowania - 1-1,5 tys. to raczej tanio. Mojemu Caprikowi też się należy malowanie, ale odkładam na później, jak będę miał więcej ka$y. Myślałem że żeby w 2 tys. zmieścić się to już będzie dobrze. Facet dobrze maluje? Ma dobre wyposażenie, komorę do wygrzewania itp.?
Rafał L. / 2002-07-23 19:59:16 /
Też myślę, ze to mało i nawet kiedyś żartowałem, żeby "krzyczał" więcej za robotę bo niektórzy wątpią w jakość - zawsze możesz dać mu premię :)
A serio to jest mój dobry kumpel, znam go i jego robotę dlatego mogę polecić. Cena jest dość niska bo chłopak mieszka i pracuje na wsi. Od Warszawy do 60 km, więc nie każdy się decyduje. Ale malowanie to nie wymiana oleju, więc można podjechać i za parę dni odebrać. Myślę, że się opłaci nawet z benzynką :) Sam będę u niego malował - jeśli ma to jakieś znaczenie. Poza tym na placu zawsze sa jakieś wozy, można przed i po robocie obejrzeć. Swoje autko też malował i jest super - właśnie czarny.
Jeśli chodzi o sprzęt to ma komorę, z wyciągami, nagrzewnicą (czy jak tam to zwą). Maluje już od wielu lat i nie jest jakimś domorosłym specem, tylko wyuczonym w tym kierunku fachurą :)
Zawsze można zadzwonić i pogadać.
Marek_MK1 / 2002-07-24 08:16:05 /
Jeśli 60 km od Warszawy w moim kierunku to będę miał 240 km, jeśli w przeciwnym, to będę miał 360 km. :-) Spoko - znam taniego lakiernika nieco bliżej, ale do 1-1,5 tys. za Capri chyba by nie zszedł. Słyszałem też o tanim i dobrym blacharzu/lakierniku w Krakowie. Jak będę chciał malować to się zgłoszę, teraz mi się nie spieszy.
Rafał L. / 2002-07-24 14:56:45 /
Spoko, jak by co to daj znać na priv-a. A jak już pomaluję moje autko, to na pweno się zdecyduję na pokazanie go np. w kąciku My i nasze samochody. Wtedy zobaczymy czy jest tak dobry jak mówię :)
Marek_MK1 / 2002-07-24 15:00:32 /
Panowie,2 litry dobrego podkładu kosztuje ok 200 PLN.
1 litr dobrego gruntu kosztuje ok 60 PLN
1 kg dobrej szpachli natryskowej kosztuje ok 90 PLN
3 litry bazy + rozpuszczalnik + lakier bezbarwny + rozpuszczalnik +
utwardzacz kosztuje 500 - 700 PLN
do tego dochodzi zwykła szpachla, papiery ścierne, szmatki do dkurzu,
taśmy maskujące, nitro, benzyna ekstrakcyjna itd itp. Jeśli ktoś maluje
Capri za 1500 PLN to albo jest maniakiem, albo oszustem.
Bułas.
pbulas / 2002-07-25 00:33:23 /
Bułas, z całym szacunkiem dla Twojej wiedzy o materiałach lakierniczych, ale pytanie brzmiało: "czarna perla dla ubogich", czyli jak dobrze, ale tanio pomalować swoje Capri. Dlatego nie pisz o kimś kogo nie znasz, że jest maniakiem czy oszustem. Z podanych przez Ciebie cen można jeszcze dużo zejść (np. na samej szpachli, podkładzie i gruncie ok. 200 pln). Zgoda, że to tanio, ale nie zawsze drogo znaczy dobrze. I znamwielu cwaniaków, którzy biorą kasę i odwalają kaszanę. Więc pozostaw te kwestie osobom najbardziej zainteresowanym - czyli posiadaczom Capri.
Marek_MK1 / 2002-07-25 09:21:31 /
oj...
Bartosz Stepień / 2002-07-25 09:47:43 /
próbowałem już wielu różnych chemikaliów (czyt. gruntów, podkładów itd) i uwierz mi - TANIO ZNACZY ŹLE. A jeżeli ktoś wydaje 1000 PLN na chemię i robi samochód za 1000 PLN to znaczy, że jest maniakiem (czyt. hobbystą). I nie mów mi, że nie jestem zainteresowany bo miałem w swoim życiu kilka Capri, a naprawiłem (łącznie z blacharką) ich więcej niż Ty (z całym szacunkiem) pewnie widziałeś.
pbulas / 2002-07-25 10:14:55 /
Bułas jak naprawiałeś też blacharkę w moim Capri to niech opaczność czuwa żebyśmy nigdy się nie spotkali :) .( choć w cale nie śmie podejrzewać że to byłeś Ty).
Ja nie wiem czym wy malujecie te Capri , ale 1500 to może kosztować pomalowanie baku w motocyklu, a na Capri to 10 000 może braknąć. (pod warunkiem że ma się je do wydania) Myślę, że podstawa to umiejętności, doświadczenie i to jakim sprzętem dysponuje lakiernik , a materiał to już kwestia zasobności portfela i podejścia właściciela samochodu. A jeśli chodzi o ceny to kupowałem już podkład za 160 PLN litr, ale wcale nie zamierzam twierdzić że jest najlepszy.
Wydaje mi się, że bardziej rzeczowe będzie określanie ile bierze lakiernik za robotę, a reszta to już kwestia wyboru materiałów. Ale określenie takiej ceny też będzie trudne , bo zależy co dla kogo oznacza lakierowanie: czy jest to napylenie lakieru na karoserię ? Czy obejmuje to też wszystko co trzeba zrobić przed i po lakierowaniu ?
Bo trochę inaczej ma się kwestia malowania samochodu wyciągniętego z pokrzyw, a trochę inaczej takiego któremu zmatowiał lakier.
*Piotrek* / 2002-07-25 12:19:30 /
Witam przyglądam się tej rozmowie i postanowiłem zabrać głos.
Sam posiadam warsztat i mniejwięcej się w tym oriętuje. Muszę przyznac że rację po trochu mają wszyscy tzn. na cenie materiałów podawanych powyżej faktycznie można zaoszczędzić jednak nie tak strasznie. 1500 zł za pomalowanie samochodu perłom to faktycznie dobra cena. ( o 1000 zł nie wspomne. ) u mnie w warsztacie zapłacił byś 1500 ale bez materiału. Mam jedno pytanie. Czym ( jakiej firmy ) ten pan maluje chciał bym poznać ceny tych materiałów , bo może ja przepłacam. Na całe auto potrzebujesz około 5l bazy + klar itd robi się z tego niezła sumka.A może ta perła dla ubogich to renolak po 35 zł za l. Jeśli można to proszę o odpowiedż.
OldCar / 2002-08-05 16:32:30 /
Ile ten "tani i dobry" mechanik 60 km od Warszawy zarzyczył by sobie za pomalowanie MK1 na zcerwono z maską i słupkami na czarny matt? Chodzi mi o malowanie tak jak na dołączonym zdjęciu...
Michal W / 2002-11-11 16:04:55 /
micał być lakiernik a nie machanik...
Michal W / 2002-11-11 16:10:48 /
Mam takie pytanko ile by kosztował opomalowanie capri samym clar lakiem z robocizną ???
Panowie, jak chcecie coś więcej wiedzieć o tyn "panu": jak maluje, czy faktyczne tak tanio i tak dobrze to skontaktujcie się ze mną. Moje Capri już lada tydzień wyjedzie. Mam parę fotek, myślę, że ładnie wyszło. No i oczywiście taniutko, nie będę pisał jak tanio bo znów rozpęta się złośliwa dyskusja.
Pozdrawiam, Marek
Marek_MK1 / 2002-11-11 19:16:05 /