Witam
jako że zastanawiam się nad szperą u siebie niekoniecznie dedykowaną odkryłem ciekawy temat.
budowa urządzenia jest bardzo prosta, wkłada się to pomiędzy zębatki w których osadzone są półosie, instalacja jest opisana na stronce http://z31.com/mods/drivetrain/phantomgrip/ na przykładzie bodajże nissana.
zestaw taki można nabyć tutaj : http://store.phantomgrip.com/catalog/index.php?cPath=34&osCsid=0d5aa3af8afb36921ebd79889a944fe1
z tym że ani do capri ani tauniaków nie mają, ale do escortów mk1/2 mają (te od escortów podejda pod tauniaka/capri)?
zastanawiam się nad kilkoma rzeczami
czy nie lepiej by było wykonać takie coś samemu/ dać do dorobienia?
od czego można zastosować sprężynki żeby działało jak zakładamy?
czy to w ogóle zmieści się w te szczeliny w moście np od tauniaka/capri?
jakiego materiału użyć do wykonania tego?
jaki mniej więcej procent zeszperowania można uzyskać z takim wynalazkiem? (10-15%) ?
Czy most nie skończy sie przez zastosowanie takiego czegoś?
I czy komuś temat jest znany/przerabiany??
pozdrawiam
mateush (proko) 3M / 2009-11-06 09:53:59 /
Ale co? To ma trzeć metal o metal o satelity ??? Może w kąpieli olejowej to ma sens...
Sprężynki wyglądają jak zaworowe ;-) Z powodzeniem możnaby takich użyć robiąc taki wynalazek.... Escort ma nieco mniejszy i inaczej zbudowany most , który stosowano też w małych silnikach w Capri .
W każdym razie wyjmowanie kosza dyfra, ustawianie tych łożysk i ataku dla takich prób - szkoda dobrego mostu ;-)
MikeB4 / 2009-11-06 10:46:23 /
1. nic nie trzeba wyjmować poza ośką satelitów.
2. Będzie działało jak koronki mają od wewnątrz dyfra płaskie powierzchnie
3. mały procent zeszperowania z powodu małej powierzchni tarcia, tarcia metal o metal w kąpieli olejowej
4. przy hardcorowym użytkowaniu spowoduje powstawanie sporej ilości opiłków i skrócenie trwałości pozostałych elementów (głównie łożysk)
5. Spowoduje dodatkowe osłabienie i tak dupowatego smarowania ośki satelitów
6. zmniejsza nieco ilość oleju w moście przez zajęcie sporej ilości miejsca na niego (trzeba będzie lać ponad stan)
7. No i trzeba będzie stosować drogie oleje. 75W na zimno - żeby wpływał we wszystkie szpary i 140 na ciepło, żeby się nie palił miedzy tym patentem a koronką - czyli castrol SAF-XJ 75W140 specjalny olej do zeszperowanych mostów. A teraz pytanie: Jaką minę ma pan w sklepie kiedy pytamy o ten olej? 8-() Jaką minę mamy kiedy pan wreszcie poda nam cenę jak go znajdzie po godzinie dzwonienia po hurtowniach? 8-( )
granadziarz_3M / 2009-11-06 11:21:14 /
69zł/1l to nie aż tak dużo chyba :)
Kohito_PS / 2009-11-06 12:02:31 /
przy 15 zł litr dotychczas?
granadziarz_3M / 2009-11-06 12:05:08 /
no ale generalnie - szpera do naszych fordów ~ 3500zł, a ten wynalazek 200dol (a pewnie można jakiemuś rzemieślnikowi zlecić wykonanie takiego ustrojstwa za połowę tej sumy), więc zysk spory mimo ceny oleju.
Pytanie zasadnicze - na ile to jest porównywalne do szpery? Ilu procentowej?
bartozłomero / 2009-11-06 14:53:11 /
chyba łatwijej i pewniej juz jest wstawic ten most z volvo ze szperą....
Kohito_PS / 2009-11-06 14:54:56 /
Szpera tego typu stosowana byla fabrycznie w Camaro i Firebirdach 3 oraz 4 gen przed liftem w mostach 7,5 cala GM, dwie stalowe plytki i kilka sprezynek, u mnie dziala bez zastrzezen do dzisiaj a pare kompletow opon juz puscilem z dymem.
Hektor / 2009-11-06 15:00:39 /
ludzie do fiatów 125 wsadzali te wynalazki, można ich podpytać jak to się prawuje.
A propos tego Camaro, to faktycznie coś podobnego montowali, wygląda to jednak o wiele bardziej profesjonalnie
Wojtass / 2009-11-06 15:23:40 /
300 dol + wysyłka + jeśli to ze stanów to cło, vat .... hmmm ... i to za taką niby szperę ?
MikeB4 / 2009-11-06 15:53:49 /
Jest to moim zdaniem piękne miejsce do popisu dla "majsterkowiczów". Jakby coś takiego zwymiarować i zaadoptować w fordziku, to naprawdę gra warta świeczki.
bartozłomero / 2009-11-06 16:11:13 /
No konstrukcja tegoż rzeczywiście jest wręcz banalna. Już sama cena 300$ zachęca do wykonania czegoś takiego samemu :)
m.kozlowski / 2009-11-06 16:17:07 /
Gdyby się komuś chciało to robic I potrzebuje usługi w zakresie obróbki skrawaniem ,to można do mnie walić z rysunkiem technicznym.Elementy będą wyfrezowane na obrabiarce CNC
Murmur vel Magman / 2009-11-06 16:31:20 /
Oj trzeba to zrobić! :) Przy większej ilości chętnych będzie taniej - jak z kalendarzem! :P
bartozłomero / 2009-11-06 16:39:10 /
Wojtass, rozbierałeś ten dyfer dalej? Bo ja ze swojego doświadczenia wiem, że pod koronkami są pakiety płytek ciernych i przekładek, a ten patent ze zdjęcia reguluje % zeszpaerowania. Im mocniej dociśniesz koronkę, tym większy opór i więcej % szpery. Tak działa to fabrycznie.
Patent przedstawiony przez Proka jest do wykonania za ~100pln + sprężynki. Powtarzam, warunkiem zadziałania jest spora płaska powierzchnia na szczycie koronki.
granadziarz_3M / 2009-11-06 17:33:12 /
Witam. Przymierzałem się do zrobienia takiej szpery (ale wybrałem przerobienie zawieszenia pod most od Scorpio) i proponuje zastosować sprężyny od tarczy sprzęgłowej a dokładnie od tłumika drgań skrętnych. Pozdrawiam
fourM 3M / 2009-11-06 17:35:09 /
niby wygląda to fajnie ... ale:
tak wygląda kosz w capri'kowym dyfrze salisbury (satelity jak widać obok, razem z walkiem)
tam naprawdę nie ma za dużo miejsca, a trzeba by wcisnąć podkładki + sprężyny
kiepsko to widzę :(
powierzchnia koronek widoczna, z tego co pamiętam to jeszcze przez nie delikatnie półośka wystaje (1-2mm).
pzdr
jak widać, koronki na magnesówkę, bo zęby wystają, a miejscem się nie martw. W żadnym dyfrze nie ma go za wiele. Do zrobienia.
granadziarz_3M / 2009-11-06 18:27:29 /
ja tam nie wiem ale adaptowanie kół zębatych jako element cierny to troche nie po bożemu....
Krzysiek_Poznań / 2009-11-06 18:59:53 /
Nie po bożemu było zrobić tak do d...y dyfer jak w capri/taunusie. Nie można było takiego przeciwpancernego jak w granadzie?
granadziarz_3M / 2009-11-06 19:15:23 /
to też prawda...
Krzysiek_Poznań / 2009-11-06 19:45:10 /
Takie rozwiązanie mam w moście w stangu mechanizm Eaton, koronki zamiast płaskiej powierzchni mają kształt stożka (tak jak by doniczkę włożyć w doniczkę), duża powierzchnia tarcia i z oznaczeń wynika że ma 40%.
Grandziarz, zdjęcie niestety pochodzi z neta.
Co do samego mechanizmu to wg. mnie jego żywotność i wpływ na żywotność satelit nie będzie mocną stroną, bo te płytki tarły by tylko o czołową powierzchnię satelitek, co szlifowałoby by je (lub płytki, żłobiąc w nich rowek) nie tylko przy ostrym pałowaniu ale przy normalnej jeździe po mieście. Opiłków przybywałoby bardzo szybko. Wniosek z tego taki, że trzeba by zrobić to ustrojstwo z równie twardego materiału, lub przynajmniej w przybliżeniu, co satelity. Na zdjęciach to jest chyba aluminium, wg mnie odpada. Poza tym gdybym ja to robił to żeby uniknąć tarcia niewielkich powierzchni o siebie dostosowałbym kształt tych płytek do kształtu satelit (stożkowe wyżłobienie, jak na tym badziewnym rysunku). A że o tarciu nie decyduje powierzchnia przyłożenia tylko rodzaj materiału, stopień "zeszperowania" powinien zostać ten sam.
Wojtass / 2009-11-07 11:14:02 /
nie prościej i taniej zespawać :D:D
karolkrk / 2009-11-07 12:31:58 /
A ja myślę żeby między to ustrojstwo a koronkę wstawić tarczkę cierną z sprzęgła motocyklowego jakiegoś.
O. I na stożkach to ma prawo bytu.
granadziarz_3M / 2009-11-07 14:44:36 /
a ja dzisiaj zeszperowałem kolejny most :D ciekawe ile tym razem potrzyma :P
mateush (proko) 3M / 2009-11-07 21:14:02 /
Czyzby sprezyna na osi satelit? Napisz jak wygladaly podkladki pod satelitami po rozebraniu, no i olej:>
LeFuck / 2009-11-11 14:35:42 /
nic nie rozbierane nic nie przerabiane, po prostu przy okazji wypadu na Lotnisko w Debrznie (http://www.capri.pl/forum/390648#409786) spałowałem most fest i się coś tam znowu zatarło bo to już kolejny raz :P pierwszy raz było na SO 2007 no i Ci co byli to widzieli jak to działa...wiem że jestem okrutny dla tych mostów ale nie mogłem się powstrzymać :P
mateush (proko) 3M / 2009-11-12 17:46:58 /
Znalazłem w sieci na temat:
Instalacja w dyfrze mini:
http://www.minimania.com/ArticleV.cfm?DisplayType=Technical%20Information&DisplayID=1468&SCatagory=GEARBOXES%20%20%20%20%20%20
Tutaj ładny opis instalacji ściągnięty z sieci się pojawił:
http://www.racingforum.pl/index.php?showtopic=35478
A tu jak pisał Pająk - temat przerobiony przez fiaciarzy:
http://www.motonews.pl/sh_forum.php?op=fvt&t=141846&c=0&f=25&start=0
bartozłomero / 2009-12-09 22:33:05 /
Fabryczny dyfer ze szperą od corvetty stingray z '71. Co widzimy?
m.kozlowski / 2010-01-15 13:12:18 /
No mowilem ze to najpopularniejszy typ szpery z GM, z tym ze to nie sa tylko dwie blaszki i piec sprezynek, jedna satelita ma nad soba zespol przekladek ciernych. Dopiero wtedy dziala to tak jak powinno.
Hektor / 2010-01-15 13:35:01 /
Właśnie przyjechało do mnie z hameryki :) Pińdziesiąt dolarów - za tyle udało się wylicytować... :P
bartozłomero / 2010-01-15 15:02:15 /
bartoromero
ja nie w temacie, ale czy ty to mostu od Capri to wkładasz ? :)
Kohito_PS / 2010-01-15 15:35:52 /
No taki jest plan... a czy się uda? zobaczymy. Sprawa przecież przerobiona przez innych użytkowników tylnonapędówek (bo w capri tego jeszcze nie widziałem).
Splanuje się trochę szczyty satelitów, wsadzi ustrojstwo i zobaczymy jak będzie ;)
bartozłomero / 2010-01-15 15:41:01 /
Czekam na info jak wyszło :)
Kohito_PS / 2010-01-15 15:58:44 /
wg mnie bez dodatkowego smarowania głowki satelit ten patent zniszczy je w bardzo krotkim okresie czasu. Mosty do capri nie są tanie i deficytowe
CHUDER / 2010-01-15 16:24:09 /
Na powierzchni cołowej styku satelity z tym ustrojstwem zrób kilka nacięc żeby olej miał sznsę się tam dostac.
zapek??? !G.O.P! / 2010-01-15 16:33:59 /
rowki najlepiej w kształcie spiralnym aby przy obrotach jazdy do przodu spirala łapała olej i wprowadzała go w kierunku do osi.
zapek??? !G.O.P! / 2010-01-15 16:35:10 /
No i z Nissana 200sx wytargać pompę oleju z chłodnicą dyferencjału i zrobić wymuszony obieg.
a mi cos mówi że patent zapka da mniej więcej -10% zeszperowania i -15% żywotności :)
Krzysiek_Poznań / 2010-01-15 20:04:43 /
Może faktycznie zaszperowanie się zmniejszyc ale wtedy trwałośc wzrośnie. Te rowki to trzeba naciąc najprościej kątówką i malutką juz tarczą 1mm. Mi się zdaje że to powinno dobrze działac. Czemu uważasz że trwałośc się zmniejszy?
zapek??? !G.O.P! / 2010-01-15 20:11:44 /
Mi się też wydaje, że raczej nacięcia bardziej zaszkodzą niż pomogą. Może olej będzie sobie płynął w rowkach ale nie będzie miał raczej takiego ciśnienia, żeby wedrzeć się pomiędzy powierzchnie trące a nacinając rowki zmniejszymy powierzchnię styku więc zwiększymy nacisk jednostkowy. Poza tym krawędzie nacięć będą działały jak małe dłuta, nawet przy wykonaniu ich łagodnym przejściem to i tak prędzej czy później zetrą się na ostrzejsze krawędzie. Ja dalej obstawiam opcję dostosowania kształtu płytek do satelit.
Wojtass / 2010-01-15 21:27:53 /
większy nacisk jednostkowy, a co za tym idzie zwiększone zużycie adhzyjne to raz, ale to chyba w niewielkim stopniu zakładając że nacięcia byłyby dość wąskie. Problem polega jednak moim zdaniem na tym, ze jeżeli zdecydujemy się wykonać takie makrokarby, to musimy pamiętać o tym z jakiego materiału jest zrobione takie kółko zębate, którego twórcy pamiętali o tym, że narażone jest głównie na zużycie ścierne. Otóż najczęściej stosowane np w skrzyniach biegów 18H2N2 do nawęglania, czyli mamy wysoką twardość na wierzchu plus miękki rdzeń. Materiał twardy jest kruchy, więc będziemy mieli tutaj do czynienia z wykruszeniami na krawędziach naszych nacięć... to tak bankowo raczej. Poza tym ja bym w ogole nie zaczynał się za taki wynalazek nie więdząc z czego jest zrobione kołe zębate i ta piękna płytka, bo moim zdaniem twardości obu tych materiałow powinny byc jaknajbardziej zbliżone, w przeciwnym wypadku jedno bedzie drążyc drugie, a w ogóle to mi się ten patent w ogóle nie podoba :)
Krzysiek_Poznań / 2010-01-15 22:44:42 /
W sumie chłopaki to ten patent chyba z założenia nie jest skazany na długowiecznośc a jedynie na uzyskanie pożądanego efektu przy minimalnych kosztach. Patenty co nawymyślali we współczesnych autach produkowanych masowo są drogie w produkcji jednostkowej za to działają laaata. To jest tanie, też działa ale będą się działy straszne rzeczy na płaszczyźnie tarcia metel-metel. A może by wprowadzic przekładki cierne, np. z brązu. Wtedy nie potrzeba smarowania cudacznego, utwardzana stal nie będzie podlegała scieraniu się, przekładkę mozna po jakimś czasie wymienic na nową. Nie jest też powiedziane, że efekt zaszperowania się zmniejszy przez to. Bo tak to zakładac żeby darło się niemiłosiernie to trochę niehumanitarnie ;P
zapek??? !G.O.P! / 2010-01-16 00:15:42 /
zapek, nic w przyrodzie nie ginie :) brąż może i byłby bardziej żywotny ale też gorsze właściwości cierne spowodują, że zeszperowanie będzie słabsze.. a wracając do samej zasadności stosowania takiego wynalazku to ja myśle że Caprikowe dyfry są na tyle defictowym towarem, że męczenie ich tym wynalazkiem nie ma sensu... co innego jak masz deefa i kupujesz dyfer na szrocie za flaszke, chociaz wtedy to i tak bardziej rozsądna jest opcja bzybzy-elekto-szpera :) Pojeździ to powiedzmyyyy.... 5000km? moze więcej? i potem dyfer out tak? drugi dyfer jakies 500-700zł i tak w kółko? do tego dochodzi jeszcze jazda z myślą "ciekawe kiedy mi sie to spierdoli" :)
https://www.burtonpower.com/
dobranoc!
Krzysiek_Poznań / 2010-01-16 00:35:17 /
W Corvette i innych GM stosował dyfry BW. Z zewnątrz widać tylko sprężyny, ale istotniejsze są niewidoczne na zdjęciach sprzęgła stożkowe.
I dla porównania typowa wiskoza z forda - tu też jest sprężyna, tyle że dużo słabsza. Poślizg regulowany jest przez olej.
Brakło obrazka.
Może teraz przejdzie.
MS, to nie wiskoza tylko zwykłe sprzęgła cierne. Taki dyfer mam do granady, takie dyfry ma 90% zeszperowanych terenówek, i takie dyfry stanowią kolosalny procent produktów Quaifa. A wiskotyczne gówno ma pakiecik na jednej półzośce, tej od talerza, jest to uszczelnione od oleju przekładniowego i zalane jakimś silikonowym szitem. Jak tylko dostanie solidnie po dupsku, to ten silikonowy szit wycieka i szpera szpierd....
granadziarz_3M / 2010-01-18 14:37:21 /
pare innych rozwiązań ze stajni forda
fordofil / 2010-01-18 19:42:24 /
Dyfry z otwartym koszem i tarczkami też należą do wiskotycznych, tutaj też występuje "silikonowy szit" zwany potocznie małpim lepem tyle, że jako dodatek do oleju przekładniowego. To właśnie ten dodatek jest odpowiedzialny za szybką zmianę lepkości oleju i zmniejszenie poślizgu na tarczkach w miarę wzrostu temperatury oleju. Dlatego takie mechanizmy szperują się dopiero po pewnym czasie od momentu nierównomiernego rozdziału mocy na koła. Co do wytrzymałości to chyba to zależy bardziej od jakości wykonania (np. w bmw tarczek jest dużo mniej, a nie raz wytrzymują znacznie dłużej). Inna sprawa to wymiana oleju, jeżeli zaleje się bez dodatku to tarczki palą się momentalnie.
Teraz skojarzyłem, że oficjalna nomenklatura podaje tak jak Granadziarz napisał. Do tej pory typowe sprzęgło wiskotyczne kojarzyłem z zapinaniem tylnej osi w wynalazkach takich jak golf syncro bo w dyfrze tego jeszcze na żywo nie spotkałem.
No i jak. bartoromero, ruszyłeś coś w temacie. Wyszlo jak zwykle, dużo gadania, wielkie plany, a potem cisza jak makiem ;] Co do tego brązu, to co zapek zaproponował, może to być całkiem dobry pomysł. Niby zeszperowanie się zmniejszy, ale chyba lepiej 10-20% Niż wcale. Trzeba podjąć jakieś kroki w tym kierunku. Mam jeden niemiłośiernie wyjący most, więc go nie szkoda. Pytanie gdzie się udać ze zleceniem wykonania takiej szpery?
Curtis_Capri / 2010-04-05 11:16:03 /
ja w tym temacie poszedłem na całość :D
mateush (proko) 3M / 2010-04-05 11:19:26 /
O właśnie, dziobak mnie prosił ostatnio o szperę na okoliczność prób okiełznania driftingu więc może też spróbuję to wymóżdżyć:)
zapek??? !G.O.P! / 2010-04-05 15:29:43 /
Na dniach sprawa rusza (mam już obiecane - bo sam tego nie zrobię) - zobaczymy co będzie. Ja w przeciwieństwie do przedmówcy mam zajebisty cichutki most bez luzów prawie i trochę go żal - ale głównie dlatego, że wiele osób mi mówi, że trudno to rozłożyć i złożyć tak, aby potem się nie odezwało... :/
Zobaczymy co będzie.
Jak masz rysunek tech, to zleć to jakiemuś tokarzowi/rzemieślnikowi i wsio :)
bartozłomero / 2010-04-05 22:19:34 /
Nie lepiej kupić drugi most?
Jeżeli nie będziesz zdejmował łożysk z kosza to wyjęcie i włożenie kosza nie zmienia ustawień, Po takiej operacji most nie ma prawa wyć jeśli nie wył wcześniej.
Sprawa komplikuje się dopiero jeśli chcieli byśmy zmienić łożyska na koszu bądź ataku, wówczas ustawienie luzów jest konieczne.
Trójkąt / 2010-04-06 08:27:24 /
Tak dla potomnych, coby nie było, że nie dokończyłem...
Phantom siedzi w moście i ma się dobrze - tak most jak i samopoczucie majsterkowicza ;)
Dodam tylko, że wyraźnie odczułem poprawę podczas dynamicznego ruszania. Przy wychodzeniu z zakrętu... hm... pewnie jest poprawa, ale chyba niewielka. Trudno to ocenić, bo kapeć ma aż 300Nm momentu, więc łatwo jest zgubić trakcję. Niemniej lepsza taka "szpera" za 100zł, niż żadna ;)
bartozłomero / 2010-11-23 19:24:08 /
i jak się to sprawuje ??
bon / 2010-12-14 20:47:33 /
Przecież opisałem post wyżej...
bartozłomero / 2010-12-14 23:48:58 /
może już się rozsypało.......odpukać:)
Skoro się sprawuje to prosił bym o jakieś dane(wymiary) przydatne do wyrzeźbienia czegoś takiego:)
bon / 2010-12-15 22:11:43 /
czy jest ktos kto jest wstanie zrobic cos takiego (ze sprezynami ogarniajacymi ok 500nm) za rozsadne pieniadze?
katz666 / 2011-01-11 01:06:44 /
http://allegro.pl/sprezyna-naciskowa-tlocznika-wykrojnika-rozne-i1407985675.html
Pozostaje dorobić klocki...
A jeszcze jakby tarczki sprzęgła jakiegoś motorowego pod koronki włożyć...
http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=tarcze+sprz%C4%99g%C5%82owe&order=p
eh - to by było prawdziwe tarcie i spinanie...! ;)
bartozłomero / 2011-01-11 09:23:46 /
a masz moze gdzies zwymiarowane te klocki? - moze jakis rysunek ktory mozna by dac komus kto robi wycinanki cnc
katz666 / 2011-01-11 20:21:42 /
nie wsadzisz tarczki od sprzegla bo przeciez masz most zalany olejem wiec tarczki beda sie slizgac
mateush (proko) 3M / 2011-01-11 21:53:52 /
Witam
Proko - motocykle maja tzw. - mokre sprzęgło co oznacza, że pracują zanurzone w oleju i tam działają ale fakt faktem w motocyklu jest ich kilka i są poprzekładane stalowymi tarczkami.
Pozdrawiam
Misiek
PS Pomysł na most już mam i nawet go wstępnie przedyskutowałem - problem tylko, że ten pomysł mam pod ford'owski most.
fourM 3M / 2011-01-11 22:22:20 /
ale wtopa, no fakt :P
Misiek - wpadne pod koniec tygodnia to pogadamy
mateush (proko) 3M / 2011-01-11 22:40:18 /
A mnie to nik nie raczy powiadomić o spotkaniu :P
P.S. Misiek ale most to już chyba opatentowane rozwiązanie nic nowego nie wymyślisz, co innego dyfer :P Zresztą co za różnica od czego jest dyfer czy to ford czy inne BMW.
Ligacz 3M / 2011-01-12 08:09:48 /
Witam
Ligacz - Ameryki nie odkryję ale rozwiązanie będzie inne a jeżeli chodzi o różnicę w producentach to jest znacząca.
Pozdrawiam
Misiek
fourM 3M / 2011-01-12 20:45:52 /