Witam, miałem nie zadawać kolejnego pytania, ale nie mam czasu na stopniowe dochodzenie co i jak.
Sprawa wygląda następująco:
Auto zaraz po odpaleniu gaśnie, nie wchodzi zupełnie na obroty, miałem powody by uważać że to pompa paliwa, którą następnie wymienilem i ...odpalił ! chodzil normalnie na wolnych itd. ostatnio podjechalem do sklepu po pifko , przygazowałem auto z czego wynikł strzał z wydechu i to samo- zgasł i nie dało rady już odpalić, znaczy silnik startuje ale gaśnie od razu.Jest to druga pompa i wydaje mi sie mało prawdopodobne żeby kolejna nie dawała sobie już rady.Dodam że słychać jak pompa pracuje.
Możliwe że problem leży w rozlegulowanym k-jetronicu, być może tym razem daje za mało paliwa w stosuunku do powietrza co powoduje ze pompa nie domaga, lub pali 80l / 100km bo rozdzielacz daje paliwa za duzo, chociaż zalewalo by wtedy świece, a nie mam z tym do czynienia.Po za tym na wolnych pracował ok...
Tylko czemu zaraz po wymianie pompy wszysko było w porządku i nagle to samo?
Jak spotkaliście się z czymś podobnym to dajcie znać, bo gdybać to można w nieskończoność
wielkie dzięki
pozdro
starrsky / 2004-03-30 07:48:04 /
byc moze rozregulowany, byc moze zapchany (filtr/cos innego)
sprawdz podcisnienia, taki efekt jest jak odlaczysz podcisnienie od regulatora nagrzewania (ta puszka na silniku z kablem, podcisnieniem i dwoma wezami paliwa)
nie dlawil Ci sie wczesniej podczas jazdy? nie miales problemow ze "ssaniem"
camaro / 2004-03-30 08:12:01 /
Wygląda na przycinający sie tłok sterujący- on się cofa wyłącznie pod wpływem ciśnienia paliwa, a strzał w tłumik sugerowałby za dużo palia, czyli jakby tłok został u góry. Zrób prosty eksperyment: zdemij rurę przepływomierz - przepustnica, włącz zpłon. Nie powinno się nic dziać, żadnych dźwięków. Podnieś delikatnie tarczę przepływomierza. Powinna zajęzyczyć pompa i po chwili powinieneś usłyszeć piszczenie wtryskiwaczy, a tarcza powinna iść z solidnie wyczuwalnym oporem. Jeżeli tarcza idzie lekko, to znaczy, że nie opiera się o tłok. Puść tarczę i podłącz na krótko pompę paliwa z pominięciem przekaźników, powinna pompować, ale nie masz prawa usłyszeć piszczenia wtrysków. Jeżeli usłyszysz, to na 100% masz zacięty tłok. Powodzenia w walce!!!
granadziarz_3M / 2004-03-30 08:27:29 /
kolega starrsky nie napisal ze pompe ma od silnika 2,4 - 2,9 efi
a taka pompa moze byc troche za slaba do zasilania wtrysku typu k-jet tronic
poniewaz elektroniczny wtrysk paliwa potrzebuje mniejsze cisnienie paliwa na wolnych chodzi dobrze a przy wiekszych obrotach juz nie
CHUDER / 2004-03-30 09:22:44 /
pamiętasz starrsky co było z granada ?? dokładnie tosamo odpalała i gasła ,okazało sie że trzeba było gaźniki przedmuchac bo były paprochy z chujowej wachy. Moze u ciebie jest tosamo ?? Caprik sporo stał ,wacha moze była lipna i w baku jakaś kupa sie zrobiła ... . Może tak być jak napisałem ?? Bo co wtrysk to nie gaźnik...
no to ja was pazdrwljaju. pompa od efi daje 3,5 bar, regulator obniża do 2,6 bar, a k-jertonicowa pompa powinna dać 5,5 bar, a ciśnienie w układzie regulator obniża do 4,5 bar. powodzenia...
granadziarz_3M / 2004-03-30 10:32:28 /
dzisiaj po robocie sprawdze wszystko. chuder tez o tym myslalem ale umowmy sie ze na starej pompie bylo to samo wiec mozliwe ze ona mi sie nie spalila...bo wkoncu pracowala , a myslalem ze jest juz na wykonczeniu ...spawn tez w sumie moze masz racje, ale przede wszystkim sprawdze to co grandziarz napisal, wielkie dzieki
p.s nie wiem czemu dalem nowy post w "zasilaniu paliwem" a pojawil sie w "gazniki"
starrsky / 2004-03-30 10:33:36 /
starr moze stara pompa zamiast tego 5,5 dawała mniej np. 3,5 bar'a ?
wez manometr i sprawdz :)
no tak dodam ze u mnie pompa zawsze chodziła na zapłonie już.Nie wiem czy to przeróbka czy coś było rozje... było tak zawsze i nie miałem z tym żadnych problemów..
cOke moze i dawała mniej ale skoro wsadziłem nową tą która daje mniejsze ciśnienie i odpalał normalnie bez problemasów to czemu teraz jest dupa ? :) ide posprawdZac
narra
starrsky / 2004-03-30 18:32:50 /
kolejne etapy opowieści o moim k-jetronicu :
doszedłem do tego że pompa daje optymalne ciśnienie wtryskiwacze sie otwierają i jest iskra !
auto odpaliło ! chodziło jak najbardziej optymalnie (zarówno na wolnych jak i na większych), popracował około 10 minut i go zgasiłem.Wieczorem chciałem sie przejechać wsiadam i co? zagadka
...kręce i kręce i kręce i dupa
świece zalane rzecz jasna, wyczyściłem i kolejna próba
po kilkunastu/dziesięciu sekundach kręcenia zagadał, z tym że gadanie brzmiało strasznie nieładnie -spadał z obrotów (od razu by zgasł), jakby nie pracował na wszystkich garach, zgasiłem go, potem już nie zapalił (wtryskiwacze sie otwierają a iskra też jest)
może komus nasuwają sie jakieś pomysly(przekaźniki jakieś, regulatory termiczne czy coś)
pomyslałem że kjet sie rozlegulował ale skoro pracował normalnie to czemu od stania miał by sie rozlegulowac?
moze tym razem aparat zapłonowy hehehehe
pzdro
starrsky / 2004-04-15 09:34:03 /
jak nie wiadomo o co chodzi to najczesciej jest to elektryka, mialem taki problem z volvo gasl sobie nagle albo spadal z obrotow , rozne byly kombinacje , sprawdzalismy komputery , wymienilem pompe paliwa,chodzil pol dnia w serwisie podlaczony do ich komputera i nic dupa blada, w koncu moj elektryk rozebral przekaznik pompy paliwa naprawil zimny lut i bylo po sprawie , koszt jedno piwo.
.STICH. / 2004-04-15 09:45:15 /
A moze belzebubs Chariot sie msci zlosliwie teraz starrsky ????
Ja wiem ze Cortinke trzeba Glaskac moowic do niej czule Nie zostawiac jej nigdzie tylko z okna Dobranoc krzyczec ku uciesze sasiadoof. A zima trzeba jej dac poszalec na lodzie a latem na wakacje zawiesc $-rubuj co masz do stracenia - kup jej prezent - kolektorki, oponki zalooz, popros ladnie I podjedz tam gdzie Ci powiedzialem diabel tkwi w szczegoolach moze jakis kabelek jest nie tak podpiety Przeciez to latalo-smigalo
Wes no juz wytocz sie - asfalt wzywa }:)
NARRA
Q_Back / 2004-04-15 10:31:10 /
jak odpali spać jej nie dam dopuki nie stanie sama juz, faktycznie coś ostatnio czule do niej nie mówie,czuje coś ze zazdrosna jest o nową kobiete albo o mumina hehe
moze mi ktos powiedziec jak wyglądaja dokładnie przekaźniki kjetronikowe?
bo jak zobaczylem jaki mam tam sajgon to aż mi skóra ścierpła, a na fizyce w kropki grałem
}:]
starrsky / 2004-04-15 10:42:21 /
jak masz zapasowe to wymien regulator ktory jest przed pokrywa zaworow od strony kierowcy, ten z podcisnieniem, paliwem i kabelkiem
sprawdz to podcisnienie (tak jak juz pisalem), czy wezyk nie jest pekniety
sprawdz czujnik temperatury, ten duzy, powinien byc zwarty na zimnym
zdejmij filtr powietrza albo gume z gory i sprawdz czy przeplywomierz powietrza (klapa) chodzi luzno, moze sie przycina
jak go duzo krecisz to odlaczaj wtyczke od wtryskiwacza rozruchowego zeby dodatkowo nie zalewal
camaro / 2004-04-15 10:48:14 /
przekazniki masz pod deska rozdzielcza
sa dwa zwykle do sterowania pompa jak sie przepala to pompa nie dziala i koniec i jeden specjalny dlugi jest na nim bodajze napis kaltstart relais
ten moze byc odpowiedzialny za to zle uruchamianie, ale o ile pamietam steruje tylko wtryskiwaczem rozruchowym, mi sie raz przepalil ale samochod dalej chodzil
wiec przekazniki sobie odpusc
camaro / 2004-04-15 10:56:38 /
u mnie były takie same objawy jak padło mi jedno wejście na ..............
cewke zapłonową - po prostu tak zaśniedziało że powierzchnia przylegania tego nakładanego na cewke "grzybka" z metalową końcówką w środku była tak mała że sie zaczeło topić a w końcu wcale nie chciało auto zapalić np. jak było mokro :-)
MikeB4 / 2004-04-15 11:06:11 /
no wlasnie , jak zapala w slonce a nie chce na deszczu , albo bardzo rano , to juz na 200% elektryka, mnie niedawno lekko popekala rura miedzy i filtrem a kolektorem, na wolnych obrotach nawet nie bylo widac , ale autko bralo falszywe powietrze za przeplywomierzem i byla masakra, wystarczylo to zobaczyc plus tasma izolacyjna.
.STICH. / 2004-04-15 12:18:52 /
pomasowałem, pocałowałem, ukochałem
i odpaliła !!! hehehe jednak miłości nigdy za wiele
więc tak :
wszystko chodzi jak narazie jak powinno, nie wiem jeszcze ile ma spalania być moze z 30 na 100 sie zobaczy,
dużo sie z nią naj...łem oj duzo ale sie udało,
wielkie dzięki dla wszystkich którzy mi pomogli a w szczególności Granadziarzowi, nie napisze ze stawiam ci pifko bo na capri.pl juz chyba 50 osób czeka na to obiecane ode mnie }:]
p.s jak odpaliła? hmmm sam nie wiem, zrobiłem wszystko juz co tylko można było, wraz z rozebraniem kopułki - po co? nie wiem ale ważne że już śmiga
Belzebubs ruleZ }:]
starrsky / 2004-04-15 15:52:36 /
starrsky czekam na ciebie u mnie :D dawno nie pobudziłeś juz moich sąsiadów podjeżdżając pod blok :D kup na CPN-ie to co zwylke :P hehe .pozzdro !!
Witam. Odgrzebuje temat :P Zaczne od poczatku (autko Capri 2.8i). Autko jezdzilo super do momentu az padła skrzynia. Stalo 2tyg. z czego jakies 4dni na dwoch kolach (podniesione z prawej strony pod katem jakies 30-40stopni). Wymienilem skrzynie, zrzucilem auto na dol, nalalem jakies 15litrow paliwa i zadowolony chce odpalac a tu lapie na 3sekundy i gasnie. :/ mysle co jest grane, przeciez nic nie ruszalem przy silniku. No ale tak czy tak zapala tylko na 3sekundy, a jak chce dodac gazu to momentalnie gasnie a jesli krece silnikiem trzymajac gaz (tak samo pelny jak i w polowie) auto tak jakby lapalo a po chwili strzela w przeplywke :/ Nie mam juz pojecia co to moze byc... Pompa nowa, cisnie mocno, nowy filtr paliwa bo stary byl przytkany, na przewodach do wtryskiwaczy paliwo jest, czujniki dzialaja prawidlowo i nie wiem co dalej... dodam jeszcze tyle ze auto chodzi jesli mu wtryskuje bezposrednio do kolektora wydechowego cos w stylu "samostartu" w sprayu. Otwieram przepustnice reka i wtryskuje non stop samostart, auto chodzi, wkreca sie na obroty i wszystko super ale taka puszka na wiele mi nie wystarcza :D (ale przynajmniej wiem ze to nic z zaplonem). Dlaczego strzela w przeplywke? Dlaczego nie chce chodzic dluzej niz 3 sek? POMOCY! Z gory dzieki i sory za tak dlugi post.
Domi-IRL / 2008-12-06 18:09:14 /
Wlej jeszcze następne 15 litrów i jeździj :P)
gryziu liil (EM) / 2008-12-06 18:16:42 /
Tak by zapowietrzył ?
granadabus / 2008-12-06 19:10:12 /
no wlasnie nie wiem juz co jest grane... krecilem go juz chyba z milion razy, za niedlugo mi rozrusznik padnie jak tak dalej pojdzie. :/ A ma ktos jakies pomysly dlaczego strzela w przeplywke jak dodaje gazu? Moze sprobuje go wziac na hol... ale watpie zeby to pomoglo :/
Domi-IRL / 2008-12-06 21:04:38 /
probowalem na hol... nic a nic... ani drgnie... jedzie jakby na wylaczonym zaplonie :/ Juz cos mnie z tym trafia... POMOCY
Domi-IRL / 2008-12-06 21:25:11 /
teraz tak czytam ten moj pierwszy post i zauwazylem mala pomylke :P (oczywiscie wtryskuje "samostart" do kolektora SSACEGO a nie wydechowego jak napisalem :D hehe SORKI
Domi-IRL / 2008-12-06 21:28:00 /
Sprawdź aparat zapłonowy.. tak na wszelki wypadek:))
ale aparat musi raczej byc w pozadku skoro auto chodzi jesli mu sie wtryskuje samostart do kolektora dolotowego (ssacego)... wiec co dalej? wniosek z tego ze nie dostaje paliwa... ale dlaczego?
Domi-IRL / 2008-12-06 21:30:29 /
Sprawdź szczelności, może gdzieś uklękło??
zobacz też, czy klapka płynnie chodzi - może sie przyciera gdzieś.
PzDr
A po przekręceniu kluczyka pompa sie odzywa ?
granadabus / 2008-12-06 21:35:09 /
a własnie:))
Jak możesz zepnij pompę na krótko. może strzelił przekaźnik od pompy??
PzDr
pompa jest sterowana z dwóch źródeł. Przekaźnik i rozrusznik. Jeżeli nie bangla po puszczeniu kluczyka, to trzeba sprawdzić dlaczego nie pompuje pompa po wyłączeniu rozrusznika. Proponuję zacząć od podłączenia pompy na krótko kablem prosto z akumulatora. Masę też osobnym nowym kabelkiem. Jeżeli zadziała, to trzeba szukać gdzie uciekła faza co ją zasila, albo jej masa....
granadziarz_3M / 2008-12-06 21:39:23 /
pompa pompuje w trakcie krecenia rozrusznikiem i chwile po wylaczeniu rozrusznika... na krotko tez podpinalem juz ze chodzila caly czas i tez to samo :/
Domi-IRL / 2008-12-06 22:11:22 /
klapka w przeplywce chodzi plynnie jak nie ma w rozdzielaczu paliwa, (np jak odkrecalem przewody od wtryskiwaczy) ale jak jest napompowane to chodzi ciezko...
Domi-IRL / 2008-12-06 22:12:53 /
Pomożecie?
Domi-IRL / 2008-12-07 13:22:18 /
zobacz czy wszystkie podciśnienia i węże w dolocie od rozdzielacza do przepustnicy są szczelne...
a auto startuje bo jest coś takiego jak wtryskiwacz rozruchowy, wiec to nie jest problem z pompą tylko ze sterowaniem klapy, albo ciężko jej sie wychylić bo jest czyms blokowana albo nie ma podciśnienia od przepustnicy do klapy, sprawdz wszystkie węże podłączone do rury dolotowej... a jak nie to podeprzyj czymś klapke ze 3mm i sprubój zapalić.. Pozdr!
Sprawdz przewody od modulu do aparatu i kopułkę.
Mysza liil (EM) / 2008-12-07 15:09:14 /
klapke juz odchylalem i efekt ten sam... sprawdze jeszcze te podcisnienia. Wlasnie wiem ze dziala tylko wtryskiwacz rozruchowy... jak go odepne to ani jeden gar nie zagaduje... dodam jeszcze tyle ze auto stalo jakies 2godziny z otwarta maska i padal deszcz... ale to by chyba nie zapalal wogole jak by cos zamokło? Dobrze mysle? Bo skoro wtryskuje samostart i chodzi to chyba raczej nic z elektryka... A moze sie myle?
Domi-IRL / 2008-12-07 16:52:24 /
chyba juz wiem jaka jest przyczyna tylko nadal nie wiem dlaczego tak sie dzieje... Zauwazylem ze klapka od przeplywki chodzi dosc ciezko jak rozdzielacz jest napompowany paliwem i w momencie zapalania, kiedy paliwo pojdzie na wtryskiwacz rozruchowy klapka zaczyna chodzic luzno tak jakby nie pompowalo juz wiecej paliwa do rozdzielacza a tym samym nie idzie ono na wtryskiwacze i auto gasnie... tylko dlaczego tak sie dzieje? dlaczego dalej nie pompuje?
Domi-IRL / 2008-12-07 17:53:30 /
a tam jest wyłącznik ciśnieniowy czy regulator ciśnienia?? nie pamietam jak to jest w fordzie ale w VW K-jetronic jest wyłącznik ciśnieniowy który załącza pompe więc przy zapłonie dobija ciśnienie i wyłącza a po rozruchu odczytuje że silnik pracuje i utrzymuje ciśnienie, wiec mozliwe że wyłącznik ciśnieniowy po odpaleniu nie dostaje sygnału ... to tylko teoria... ciężko uzdrowić chorego nie widząc go :)
masz schemat w dziale garaz, to nie porownuj do VW. Fioletowy przekaznik od pompki potrzebuje impuls z cewki do zalaczenia pompy. Po wlaczeniu zaplonu pompa paliwa się nie kreci, tylko podczas krecenia rozrusznikiem.
Mysza liil (EM) / 2008-12-07 19:57:13 /
no wlasnie ale pompa chodzi jak krece rozrusznikiem... to dlaczego nie pompuje rozdzielacza po uruchomieniu silnika?
Domi-IRL / 2008-12-07 20:23:36 /
nie interesuje mnie schemat, próbuje pomóc z własnego doświadczenia, równie dobrze mógł na schemat zaglądnąć potrzebujący pomocy, a porównanie chyba nikogo nie razi a system Jetronic i K-jetronic był stosowany w kilku markach aut wiec budowa jest podobna...
według schematu wszystko jest dobrze, i powinno dzialac ale jednak nie dziala :(
Domi-IRL / 2008-12-07 22:10:32 /
Wygląda to tak jakby ciśnienia nie dawało właściwego. przed odpaleniem pompa napompuje, a potem nie ma już ciśnienia w układzie właściwego. przynajmniej wg mnie. Może akumulator się popsuł lub pompa nie daje rady?
a wiec tak: sprawdzilem cisnienia, za pompa ok, za filtrem paliwa ok, na przewodzie do wtryskiwacza rozruchowego ok ale na przewodach do wtryskiwaczy do poszczegolnych cylindrow cisnienie slabe, jak podniose klape to nadal slabe, klapa sie nie zacina, jak pisalem wczesniej przed odpaleniem silnika chodzi z oporem a zaraz po odpaleniu lekko. Co jest przyczyna ze nie ma cisnienia na wtryskiwaczach?
Domi-IRL / 2008-12-08 19:50:15 /
A wtryskiwacye nie leja? Jak one nie stawiaja oporu to automatycznie za rodzielaczem nie bedzie odpowiedniego cisnienia. Sprawdzales cisnienie na wszystkich 6ciu przewodach?
bartek nowakowski / 2008-12-09 12:39:59 /
ciekawie wszystko wyszlo... wczoraj wymontowalem przeplywke z rozdzielaczem, odlaczylem od niej rozdzielacz, przeczyscilem wszystko preparatem do czyszczenia gaznikow itp, przedmuchalem sprezonym powietrzem i zamontowalem ponownie - myslalem ze pomoze... a tu dalej to samo, krecilem, krecilem i znow nic tylko rozruchowy, po jakiejs godzinie prob przyjechal kumpel i pokazalem mu ze dalej to samo, poczym zlapal za przepustnice i mowi probuj, wiec mowie mu zeby uwazal bo bedzie strzelal w przeplywke no i jak za przeproszeniem wy....balo (mocno jak nigdy) to az sie wystraszylem :D hehe krece za chwile znow i auto chodzi!!! :))))))))))))))))))))) Co prawda nie na wszystkie gary ale chodzi i wkreca sie na oborty, jutro sprawdze swieczki bo podejzewam ze zalane niektore i mysle ze bedzie juz git :) Czyli co to bylo? Tak wlasciwie to nie wiem... w kazdym razie jak bedziecie mieli taki problem to nie bojcie sie strzalow w przeplywke :D - pomagają jak widac :D hehehe (tak jakby cos sie odetkalo) :P Dzieki wszystkim za rady. pozdrawiam
Domi-IRL / 2008-12-10 01:23:18 /
podepnę się pod tego starego kotleta. Auto gaśnie, może nie po starcie, ale w dowolnym momencie.
Bezpiecznik pompy K-Jeta się przegrzewa tak, że topi bezpiecznik, nie przepala go tylko plastik się topi i bezpiecznik luzuje. Dogiąłem blaszkę, poszyściłem popsikałem, ale dalej się mocno grzeje. Gdzie szukać przyczyny, jak to wyeliminować ? :/
rozjechany liil / 2024-11-06 14:58:33 /
Zaczałbym od masy pompy paliwa. I w ogóle od połączeń na pompie.
Potem wymieniłbym pompę.
A w ogóle to dobrą ilość A masz na bezpieczniku?
różne bezpieczniki wkładam, bo się topią, ale nawet 5A się nie przepala, tylko topi...
rozjechany liil / 2024-11-06 16:12:54 /
a wkładałeś bezpieczniki z innej paczki/firmy, jakieś stare? może te są trefne, zrobione ze styropianu i się kurczą
camaro / 2024-11-06 16:23:33 /
Miałem taką jazdę z tąpiącymi się bezpiecznikami. Czyściłem, doginałem, i to samo. Topi się plastik i brak obrotomierza, kierunków, paliwa, temperatury. Inna paczka bezpieczników i po sprawie, wsadzony z rok temu i nic się nie dzieje. Spróbuj.
SzooGun / 2024-11-06 16:35:05 /
Sprawdził bym drugą stronę blaszki , przewód-blaszka .
może być! jakieś takie co znalazłem w garażu, jutro spróbuję takie marki "stacjabenzynowa" a serio to jest nadzieja, że faktycznie szajsowate. A jak dalej będzie to samo to wsadzę gwoździa ;)
rozjechany liil / 2024-11-06 22:30:02 /
Kornik / 2024-11-06 22:35:17 /
Zawsze można kupić ceramiczne...
Szramek / 2024-11-07 09:33:56 /
jeśli jest coś nie tak i tam są jakieś prądy ponad normę, to wolałbym znaleźć przyczynę, niż przenieść słaby punkt w inne miejsce (wymieniając bezpiecznik na ceramiczny), coś się w końcu sfajczy. Poprawiam styki/masy, i podmienię pompę profilaktycznie.
rozjechany liil / 2024-11-07 09:57:42 /
wow, magic... wynik 1,5
rozjechany liil / 2024-11-07 10:38:19 /
Jak dla mnie to na 99% gówniane tworzywo bezpiecznika,
Prąd nie może być tam za duży, wtedy bezpiecznik by się po prostu przepalił,
Jak bezpiecznik się przepala i ktoś zakłada większy i większy, aż w końcu gwoździa to owszem wszystko się w końcu topi przez nadmierny przepływ prądu, ale tu tak nie jest, chyba że równocześnie pompa bierze 30A i bezpiecznik jest jakiś trefny że to przewodzi i się nie przepala... mało prawdopodobne.
Na zdjęciu widać że jest spory, ale on nie może się najpierw skurczyć zanim się przepali od normalnego przepływu prądu...
Gdyby styki były słabe to prąd nadal będzie normalny (lub nawet niższy) ale punkt słabego styku będzie się grzał, można to sprawdzić miernikiem rezystancji. Grzałaby się wtedy cała blaszka skrzynki - jest gorąca? topiłaby również skrzynkę.
Dmuchnij opalarką na taki bezpiecznik i zobacz jak reaguje
Masz kamerę termowizyjną?
camaro / 2024-11-07 11:23:45 /
rozjechany, co farmakologia robi z człowiekiem...
nie rozumiem. Wynik pomiaru 1,5 jakby co, to są ampery? czyli bardzo nie wiele?
rozjechany liil / 2024-11-07 12:53:30 /
dzięki Camaro za podpowiedzi, Nie mam kamery termowizyjnej :) ale to jest raczej pierdoła w postaci kiepskich bezpieczników, nie ma co doktoratu z tego robić.
rozjechany liil / 2024-11-07 12:55:21 /
z tym pomiarem chyba jednego nie wzięliście pod uwagę, nie wiem jak to pomierzyłeś, ale pompa działa jak silnik pracuje, jak wyjmiesz bezpiecznik to pompa się wyłączy, silnik zgaśnie i miernik nic nie pokaże, trzeba by przyłożyć przewody i wtedy wyjąć bezpiecznik, tak żeby nie zgasł, albo odpalić z przyłożonymi przewodami.
Jak nie wyjmiesz bezpiecznika to pokaże zdecydowanie mniej, będzie szło równolegle.
Mierniki mają też limit natężenia i czasu przepływu, łatwo je spalić, więc ostrożnie,
ale jak wyżej, raczej nie tędy droga,
camaro / 2024-11-07 13:14:00 /
u mnie akurat jest tak, że mam niewłaściwy przekaźnik do pompy, i po zapłonie działa cały czas. Więc wyjąłem bezpiecznik, przekręciłem kluczyk i jak przyłożyłem miernik to pompa pompowała, co prawda silnie nie zapalony, ale pompa działała.
rozjechany liil / 2024-11-07 14:00:12 /
Krzysztof Camaro, oczywiście masz rację, należy to zrobić podczas pracy silnika, nie podczas postoju, uwagi co do trwałości miernika tez jak najbardziej na miejscu, jednak Rozjechany pisał, że nawet bezpiecznik 5A nie przepala się, więc wydaje mi sie, że nie uszkodzi miernika z zakresem 10A ( który zresztą ma wewnątrz bezpiecznik na tą wartość i to jest bezpiecznik tzw "szybki", co najwyżej on sie uszkodzi, samemu miernikowi nie powinno to zagrażać).
1,5 A to rzeczywiście niewiele i powinno się od tego grzać.
nie znam się dobrze na fordach, ale jeśli wdałą sie korozja między nity a blaszki- gniazda bezpieczników, to to może być przyczyną grzania. Czy ten plastik skrzynki bezpieczników to jakiś materiał termoodporny ( bakelit czy inne utrwardzane chemicznie tworzywo?) Czy termoplastyczny- ktoś podpowie?.
Rozjechany. Czasy sie zmieniają, ludzie też, choć niechętnie.
i foto