Witam chciałem się zapytać czy istnieje możliwość pozbycia się zapachu tytoniu z samochodu (granada), wszystkie możliwe obszycia zostały wyciągnięte i dość dobrze wymyte, wyczyszczone. Ale ten zapach przesiąkną do gąbek. I pytanie czy z nich da się skutecznie pozbyć zapachu, granada gdy nie jest jeżdżona jest pootwierana (już od dwóch lat) a rano zapach jest taki sam. I jeszcze jedno, nie chce zapachu maskować innym, lecz pozbyć się go.
Wartownik / 2009-10-06 16:27:05 /
No to musisz wyprać gąbki.
Curtis_Capri / 2009-10-06 16:28:36 /
a podsufitka? jest L-kowa czy np. GL-kowa. Jeśli jest welurowa, czy jaka tam była stosowana w wyższych modelach to w głównej mierze ona wchłaniała ten smród.
Wypierz podsufitkę.
Ewentualnie ozon. Specjalistyczne zaklady popmpują przez 24 godz. do szczelnie zamkniętego auta ozon, który zabija wszystkie niemile pachnace bakterie, jest nieszkodliwy - sam sie w atmosferze "rozpada"
Z tym ozonem to z netu wziąłem. Koszt to ponoć ok 100 pln za 1 h... koszt całości... NIEOPŁACALNE :P
sołtys / 2009-10-06 16:37:21 /
tutaj jest kilka pomysłów http://www.capri.pl/forum/217339
możesz też spróbować tym: http://moto.allegro.pl/item756004786_sonax_odswiezacz_neutralizator_zapachow_500ml.html
Daniel vel Treetop liil (EM) / 2009-10-06 16:38:09 /
Sołtys - a czy ty widziałeś granadę którą da się szczelnie zamknąć? :)
Sachar / 2009-10-06 16:40:41 /
haha :P
sołtys / 2009-10-06 16:54:42 /
ze 2 sesje ozonowania powinny pomoc;)
Main(misiek) / 2009-10-06 17:34:15 /
Wnętrze jest welurowe, stosowałem różne specyfiki, takie co pienią się, i wysysają smród też. co do prania, nic się gąbkom, nie stanie? (oczywiście pranie ręczne).
Wartownik / 2009-10-06 17:40:20 /
rozsyp kawę na noc, powinno pomóc.
michalch83 / 2009-10-06 17:51:00 /
z tymi w siedzieniach nie powinno się nic stać. Ale troszkę kiepską porę wybrałeś, robi się coraz zimniej, a po praniu najlpiej byłoby wszystko na słońce wystawić. Chyba że będziesz suszył w domu, to odkręć grzanie, uchyl okno i włącz wentylator. Spróbuj też pokroić jabłko i rozłożyć w aucie. Podobno kawa też pomaga.
Z kefą od cygaretów nie powinno być tak źle. Najgorsza jest chyba kiszonka z wilgoci. Ja prał swojo wykładzina z granady i nadal wali. Robiłem to z użyciem odkurzacza karcher z proszkiem do dywanów.
żbik / 2009-10-06 17:51:37 /
Jest nowy środek firmy wurth, jakiś neutralizator zapachów, miałem okazje przetestować na firmowym aucie i działa, co by powiedzieć naprawdę b.dobrze, jak nie rewelacyjnie. nazwy nie pamiętam
w granadzie dieslu ktora mielismy byl smrod papierosowy ktorego nie udalo sie wywabic przez ponad 20lat ktore mielismy ten samochod. tapicerki nie dalo sie wyprac bo byl czarny skaj.
wykladzina podlogi byla gumowa. jedyne co mozna bylo wyprac to podsufitka, ale na niucha to nie ona smierdziala.
rozwiazaniem bylo zostawianie auta w garazu z otwartymi drzwiami ;)
Leszek "QSi" / 2009-10-06 23:07:28 /
dziwnie to zabrzmi , ale jak sprzedawalem dodge a w ktorym mialo byc " nie palone" to uzylem do srodka 2ch swieczek miodowych <z miodu?> co mialy neutralizowac dym tytoniowy i zapach byl inny po wypaleniu obu i juz nie walilo fajkami .
Classmobile / 2009-10-06 23:16:19 /
Albo zacznij palić - to i zapach przestanie ci przeszkadzać :P
slon666 3M / 2009-10-07 01:05:05 /
soda oczyszczona ....
wszystko dokładnie tym posyp
tkaniny obicia gąbki pod i nad
podsufitka itp
zostaw to na dzień czy dwa
potem odkurzacz i jazda
uwaga nie dawaj wody do sody musi być suchutkie
ps na kota pomogło ...... a waliło strasznie !
bilans / 2009-10-07 09:00:41 /
Co prawda w samochodzie nie sprawdzałem, ale sposób jaki podał Michalch83 się sprawdza w przypadku lodówki. Kiedyś wyjechałem na długo, a albo było przepięcie, albo się cos popsuło i lodówka przestała pracować. Potem smierdziała tak jakby cos w niej zdechło. Odechciewało się jeść jak się do niej zaglądało. Raczej miało się ochotę wrocić. Ale kawa ziarnista dała radę :)
UglyKid / 2009-10-07 09:20:22 /
spróbuje tyn nowych sposobów, wcześniej wszystko było rozebrane i wyprane, przez jakiś czas był przyjemny zapach płynu do płukania, ale to wszystko zaczęło oddawać z gąbek :/
sposób z kawą niedługo sprawdzę "Pedros" powinien być :) a z sodą w bardziej słoneczne dni.
Wartownik / 2009-10-07 10:04:18 /
Tak jak pisałem kawa sypana na noc...
W transporcie jak się woziło małże żywe to nawet po chemicznej myjce waliło mułem.
Wtedy kierowcy wysypywali przydziałową kawę ;), włączali nawiew w chłodni i otwierali drzwi. Po dojechanie na miejsce załaduku kolejnego nie było nigdy problemów ze smrodem.
michalch83 / 2009-10-07 10:46:02 /