Witam mam pytanie czy ktos z klubowiczow zrobił sobie sam tzw 100% szpere czyli zespawał satelity i czy auto z taka szpera nadawało sie do jazdy na codzien czy np przy skrecaniu nie piszczały opony itd itp. Wszelkie wypowiedzi na ten temat mile widziane podzrawiam
krzys escort mk2 / 2009-09-10 22:40:06 /
- czy ktos z klubowiczow zrobił sobie sam tzw 100% szpere czyli zespawał satelity - tak
- czy auto z taka szpera nadawało sie do jazdy na codzien - nie
- czy np przy skrecaniu nie piszczały opony - tak
- itd itp. - tak
rozjechany liil / 2009-09-10 23:42:22 /
piszczeć raczej nie piszczą... przy skręcaniu trzeba tylko troche bardziej uważać żeby tył nie uciekł i to jest jedyna różnica. Inaczej sie ma sprawa przy parkingowych manewrach bo wtedy koła przeskakują.. ale nie piszczą :) czy sie nadaje do jazdy na codzień... to jest już indywidualna sprawa. Mój brat tak jeździł Fiatem cały czas i nie marudził :) jeżeli chodzi o wytrzymałośc dyfra to też nie ma regóły... jeden padnie po miesiącu, inny wytrzyma rok...
a no i najgorsze że takie auto sie strasznie ciezko pcha jak są koła skręcone :)
Krzysiek_Poznań / 2009-09-11 00:06:41 /
da się spokojnie jeździć na codzień. Nie ma też problemów z parkowaniem. Tak jak powyżej wspomniano problemem jest obciążenie tylnego zawieszenia i mostu.
Jeśli zamierzasz zaspawać most i jeździć autem przede wszystkim "na codzień" a zabawy tylko okazyjnie, to nie ma to sensu, bo uszkodzisz most albo zawiechę.
♠Zoggon♠ / 2009-09-11 02:32:03 /
W jaki sposób zaspawanie mostu wpływa na obciążenie tylnego zawieszenia?
...::$nuffy (Grześ) / 2009-09-11 11:51:00 /
W zakretach nie dziala mechanizm roznicowy, zatem obydwa kola kreca sie z ta sama predkoscia i powstaja spore naprezenia.
w zakręcie wewnętrzne koło próbuje jechać szybciej niż powinno i pcha zawias a zewnętrzne próbuje jechać wolniej niż powinno i ciągnie zawias do tyłu.
granadziarz_3M / 2009-09-11 12:17:07 /
No i wyrywa mocowania z budy przy okazji ?
MikeB4 / 2009-09-11 13:57:20 /
Zoggon coś mi nie gra,
"da się spokojnie jeździć na codzień" ale "nie ma to sensu, bo uszkodzisz most albo zawiechę"
no to da się ale się nie da...
dla mnie na codzień to znaczy 2-3 tyś miesięcznie i nie bardzo widzę to z zaspawanym mostem, więc "da się" - dla mnie znaczy jest to wykonalne, ale nic więcej.
rozjechany liil / 2009-09-11 15:22:25 /
i opony tez sie skonczyc moga w tym czasie.
Leszek "QSi" / 2009-09-11 15:40:35 /
Więc przy profesjonalnej szperze tez nalezałoby zrobic jakies dodatkowe drazki stabilizatora i wzmocnienia?
krzys escort mk2 / 2009-09-11 15:56:32 /
"profesjonalne" szpery nie są 100%, a 25%
Konar / 2009-09-11 16:05:01 /
No właśnie nie! normalna szpera nie ma 100% blokady tylko nie wiem 20% 30% 40% ??
To co pisze Granadziarz - wewnętrzne koło chce jechać szybciej a zewnętrzne wolniej i taka szpera nie stu procentowa spokojnie na to pozwala, więc przeciążeń takich niema.
rozjechany liil / 2009-09-11 16:05:20 /
tak, z tym ze fabryczna szpera nie daje takich sil zeby utrudniac skrecanie, manewrowanie, zdzierac opony i uszkadzac reszte samochodu.
Leszek "QSi" / 2009-09-11 16:11:01 /
2-3tyś to Krzysiek Escortem nie robi, codziennie na inne plastiki do jeżdżenia.
...::$nuffy (Grześ) / 2009-09-11 16:24:32 /
Profesjonalne szpery są na 25, 40, 75% a nawet 90% .... są też szpery 100% uruchamiające się w razie bardzo szybkiego ruszania (a przy parkowaniu nie) i oczywiście 100% blokady mostów w terenówkach ...
MikeB4 / 2009-09-11 19:24:46 /
Wiec jaka jest najlepsza profesjonalna szpera do jazdy na codzien zeby od czasu do czasu sie pobawic ilu procentowa 40 ,20?
krzys escort mk2 / 2009-09-11 19:36:26 /
Im więcej tym zabawa lepsza ;-))
MikeB4 / 2009-09-11 20:25:55 /
turbodymomen ma 80 procent.
nie nie.. on ma 150:)
Krzysiek_Poznań / 2009-09-12 00:07:52 /
i zawstydził was wszystkich :D
sołtys / 2009-09-12 08:51:48 /
Krzysiek zrobisz takie cudo jak na foto poniżej to i 150% nie zaszkodzi ;)
http://files.capri.pl/u/6/5/4aa829af9ee65.l.jpg <- foto
...::$nuffy (Grześ) / 2009-09-12 12:59:01 /
a jak jest w przypadku aut nie ze sztywnym mostem tylko tak jak w granadzie, przeguby itp?
sołtys / 2009-09-12 13:02:36 /
W granadzie glownie przeguby by dostaly po dupie.
m.kozlowski / 2009-09-12 13:43:53 /
też tak myślę. a czy oprócz tego jakieś inne elementy? Rozumiem, że miejsca mocowania dyfra do budy, cos jeszcze?
sołtys / 2009-09-12 14:17:19 /
pewnie mocowania wahaczy i wszystkie gumy dostają szalonych naprężeń
MikeB4 / 2009-09-12 14:24:23 /
ogolnie 100% "elektroszpera" to bardzo dobry sposob na rozwalenie tylnego zawieszenia.
czyli bardzo zly pomysl.
Leszek "QSi" / 2009-09-12 18:40:05 /
jezdzilem z takim czyms przez chwile ale do codziennej jazdy jest niebardzo
mateush (proko) 3M / 2009-09-12 21:07:52 /
Ja jeździłem na PC w 2006 z zaspawanymi satelitami.
Biorąc pod uwagę że motor miałem 2,8 na gaźniku od 2,3 to 7 miejsce po kwalifikacjach uważam za zasługę właśnie tego rozwiązania.
Jasne że opony dostają po dupie ale powiem tylko tyle-dopóki przód nie odkleił się w zakręcie to tył był 100 proc stabilny.
Wyglądało to tak że przód miałem zgaszony przed zakrętem a w samym zakręcie pełny pędzel.
Na jednej z prób miałem 3 miejsce więc lepiej mieć 100 proc szperę niż zero.
Oczywiście najlepsze rozwiązanie to 25 lub więcej procent.
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2009-09-12 21:24:58 /
Bez przesady jeździłem prawie rok z elektroszpera w polonezie z silnikiem 2.0 ohc :) dopóki się łożysko nie rozpadło -nowego nie moglem założyć ponieważ kumpel jak zaczął przetapiać tryby to zagalopował się i zespawał razem z półośkami :) Jeździłem tym autem codziennie i jest to kwestia przyzwyczajenia, mocno wskazane jest posiadanie wspomagania układu kierowniczego(chyba ze wyglądasz jak Pudzian)
Minusy sa nastepujace :
- opony dostają po dupie wszystkie 4 - z tylnych wyrywa fragmenty gumy z bieżnika, a przednie zużywają sie od szybszego kręcenia kierownica
-most wyje w nieboglosy- nie pomaga gesty olej i towot oraz smary z grafitem itd ,oprócz tego grzeje się mocno
- zapomnij o sprawnym manewrowaniu na ciasnych parkingach, o ile asfalt jest jeszcze ok to na betonie jest już sporo gorzej
- dziwnie się cofa ale to kwestia przyzwyczajenia
-po przesiadce na zwykły most od nowa musisz się nauczyć skręcać i jeździć :P
- zima da się jeździć ale są wskazane dobre opony
- ludzie czasami się dziwnie patrzą
Plusy :
-auto z zaspawanym dyrem jest sztywniejsze- zaspawanie usztywnia tylny zawias i to sporo
- auto jest w 100 % przewidywalne i zawsze wiadomo jak się zachowa :)))))
- na mokrym dużo łatwiej ruszyć szybko spod świateł
W celu zmniejszenia przeciążeń można założyć węższe opony - pamietaj ZAWSZE łapie na obie :)
Dyfra nie należy spawać na aucie - po rozgrzaniu potrafi się zablokować !
Jak spawacie to z przerwami zęby nie potopić uszczelniaczy
Generalnie polecam :)
Elwood1887 / 2009-10-11 23:44:31 /
eee tam ludzie się patrzą, dzisiaj miałem przyjemnośc przejechania się kapciem 2,8 i pewien pan jak wracałem po wykoniu mini bączka uciekł i schował się za rogiem. Aż chciałem przyhamowac i dac mu do zrozumienia że i tak go widzę ;P
zapek??? !G.O.P! / 2009-10-11 23:50:45 /