Temat dot starego motocykla, ale może się przydać przy każdym innym pojeździe.
Nabyłem substancję do remontu (Junak, a jakby inaczej :)) i miłym zbiegiem okoliczności posiada on przedpotopową tablicę rejestracyjną. Małe grzebnięcie na forum zbieraczy tabliczek i już wiadomo że moja tabliczka jest właściwa urzędowi w Oświęcimiu. Po tygodniu grzebania w archiwum (dzięki wysiłkowi i uprzejmości stażystki, bo kwoki się nie ruszają dalej jak po kawę) motocykl został namierzony jako zarejestrowany w Oświęcimiu w latach 70 tych (de facto przerejestrowany później do Wadowic, ale to już inny wątek).
Problem stary jak świat - jak teraz namierzyć właściciela (lub spadkobierce) ?
Urząd wyda wtórnik dowodu tylko właścicielowi pojazdu. Danych nie chce udostępnić osobie trzeciej. Wgląd do ewidencji ma sporo organów państwowych, ale policja też nie chce się w to mieszać.
Zasłyszałem gdzieś, że jest jakiś paragraf, dzięki któremu pokrętnie można te informacje z WK wyciągnąć, jakieś pomysły ?
marian212 / 2009-09-05 09:54:08 /
zaproś stażystkę na kolację i ładnie poproś może pomoże .Powodzenia
manius / 2009-09-05 14:42:06 /
A jak nie, to zawsze mozesz przyjemnie spedzic wieczor ;)
pmx (wiewior;) / 2009-09-05 17:19:39 /
najlepiej jak byś miał jakiegoś znajomego policjanta, oni mają dostęp do bazy danych. Kiedyś tak kumple zarejestrowali pare m-ek.
fordofil / 2009-09-05 17:23:47 /
podobno wejścia do bazy są rejestrowane. W przypadku dymu wiadomo kto wchodził :/
a w pol i cji łatwo umoczyć
marian212 / 2009-09-05 17:28:11 /
Ostatnio tak namierzyłem pewną osobę, właśnie przez znajomego policjanta. Nie robił większych problemów.
granadabus / 2009-09-05 19:12:06 /
potwierdzam, że odnotowane jest sprawdzenie danych osobowych... i jeśli facet jest poszukiwany, umoczony cokolwiek to zaczyna się grzebanie. tyczy się wszystkich firm... W dobie CBA nikt na to nie pójdzie...
Jedyna opcja to powiedzieć, że się nabyło /ma zamiar się nabyć i chcesz wiedzieć czy nie pochodzi z przestępstwa wtedy sprawdza dane... i może ci powiedzą przy okazji...
wg rzecznika KGP każdy patrol ma prawo to zrobić.
nmd / 2009-09-05 20:11:51 /
Pod warunkiem, że się będzie z tym pojazdem. Bo bez pojazdu, mając tylko same numerki rejestracyjne, VINy i inne takie nikt nie sprawdzi :(
Przerabiałem to kiedyś kupując na odległość skuter. Na komisariacie mi powiedzieli, że sprawdzą czy nie kradziony, nie ma sprawy, ale muszę przyjść do nich z tym skuterem.
Bo jak się okaże, że trefny, to oni od razu go sobie zatrzymają...
ha ha ha
no tak, w sumie logiczne, gdyby okazalo sie ze trefny a go nie ma, to by musieli jezdzic, sprawdzac, statystyki by sie pogorszyly...
pmx (wiewior;) / 2009-09-08 00:38:53 /
chcesz kupić przez internet tv, telefon, lapa to tez musisz iść?
nmd / 2009-09-08 12:10:05 /