Od dwóch lat studiuję sobie automatykę i myśląc o sposobie wykorzystania tej wiedzy spojrzałem na swojego Caprysa. Dlaczego by go nie zmusić do tańca -pomyślałem. Wstępnie zaplanowałem już projekt instalacji hydro, która może być realizowana sposobem i środkami dostępnymi bez dużych nakładów finansowych (nowa kosztuje 12tys), ale
poległem na jednym elemencie który jest cholernie drogi - elektrozawory.
Jeżeli ktoś przypadkiem wie gdzie można takie cudeńko pozyskać, z drugiej ręki oczywiście, to proszę o kontakt.
Co myślicie o pomyśle zrobienia z Capri Lowridera ?
baaati / 2004-03-09 22:05:25 /
zacznij od tego ze ci sie ten capri rozpadnie po paru takich podskokach, musisz zaczac od przrobki kompletnej podwozia bo ona strasznie w piz....e dostaje przy tego typu zabawie,
grzech / 2004-03-09 22:06:59 /
My na to
http://www.capri.pl/services/forum-thread.php?id=3dd564cd24ad0#3dd8b6539f6a2
Szajba / 2004-03-09 22:11:49 /
to jest szczegół i oczywisty, poza tym to można to zrobić na wiele sposobów,np.
może podskakiwać delikatnie, albo podnosić się po to żeby przejechać po jakimś nierównym terenie. Wiem co mówię, zgubiłem raz michę na kamieniu.
baaati / 2004-03-09 22:14:57 /
miske to ja przecieram o glebe notorycznie w żony capri :)
czas założyć płyte.
Szajba Wielki mentor wszystkim wskazuje droge :P
a ja mam dzis urodziny :P fajnie co??? heheee
Michal FAZI / 2004-03-10 10:38:11 /
No to zdrowia, szczęścia i polewaj :~)
gryziu liil (EM) / 2004-03-10 10:51:55 /
No to <piwo> dla Ciebie i wszystkich obecnych:))) I wszystkiego naj:) I żeby Ci capriczka wiernie służyła:) I nie wiem co jeszcze:P Pozdroffki:)
Blanshe / 2004-03-10 11:13:37 /
Sto lat Sto lat niech zyje zyje nam..... wszystkiego naj zeby caprik wiernie sluzyl zawsze pelnego baku i czego tam sobie wymazysz
Moze jakas biba czy cus:)
Pozdro
Ligacz 3M / 2004-03-10 11:32:03 /
to chyba nie miejsce na takie posty - tu miało być o lowriderze :-)
MikeB4 / 2004-03-10 12:53:12 /
to ja sie pewnie powtórze, ale co tam... wszstkiego naj... niech sie kapec dobrze sprawuje...
Daniel vel Treetop liil (EM) / 2004-03-10 13:04:53 /
hej, Dranie, gadajcie lepiej gdzie można te elektrozawory wykręcić !!!!!
baaati / 2004-03-10 13:56:15 /
Tanie koszty takiej przeróbki to ile ???? Biorąc pod uwagę 12tyś oryginalnej tanio to może być 9.5 tyś ;-)))
najtansza(oryginalna) instalacja kosztuje 4600zł wiec nie wiem czy samemu warto sie bawic
a zawory moze w jakims sklepie z rurami :D
Main(misiek) / 2004-03-10 15:18:40 /
Kamel - tanio to znaczy powyciągać wszystko ze szrotu
Hutch - jeśli w Polsce gdzieś można taką instalację za 4.5tys. dostać to bardzo
proszę o kontakt - Gdzieeeeeeeee ? Może dysponujesz zdjęciami zawieszenia z profesjonalną instalacją hydro ?
A wogóle to chodzi mi o to żeby coś pokombinować. Fabryczna instalacja narzuca
pewne rzeczy a robiąc samemu można wszystko dopasować do potrzeb. Np. z budowy
Capri wynika ,że przód jest bardzo obciążony a tył leciutki, więc można podrzucać na przykład sam tył - zawsze to coś. Żeby zrobić taką instalację na tył trzeba bardzo niewiele. Gdybym miał te p*&^%$#e elektrozawory to reszta
instalacji to są graty które były już wcześniej w moim garażu.
Wskazówka, dla osób które chcą pomóc;
- elektrozawory są tam gdzie są siłowniki, czyli przede wszystkim linie
produkcyjne. Czasami robią tam remont i wyrzucają takie rzeczy.
- poza tym, może przy zezłomowanych samochodach specjalnych z siłownikami,
jak np. jakieś koparki.
Nowe elektrozawory kosztują ok. 400 zł za szt. Potrzebnych jest, w zależności
od wariantu instalacji jakieś kilkanaście.
baaati / 2004-03-10 16:45:51 /
http://www.lowrider.pl/hydroz/p_hydraulika.php tu masz na dole cześci pojedyńcze , a wyżej komplety i wogłóle lokknij sobie stronkę www.lowrider.pl
jak to tyl leciutki w capri? czy wogole znasz zasade dzialania tej hydrauliki? jak wstawisz z tylu 4 pompy i 8 akumulatorow to nie bedzie juz taki leciutki, ale za to bedzie mogl jechac z jednym przednim kolem w gorze :-)
Mysza liil (EM) / 2004-03-10 20:47:58 /
eej Mysza, co ty tam wiesz. Murzyni robią swoje a ja swoje. Kto by woził ten balast....Ja muszę jeszcze wozić wózek dla dziecka i walizę żony.To jest inaczej pomyślane. Może niepotrzebnie podjąłem ten temat na forum. Przedewszystkim chciałem żeby ktoś pomógł mi znaleźć te elektrozawory.
A na temat rozwiązania konstrukcyjnego to pogadamy jak będzie zrobione.
baaati / 2004-03-10 23:09:37 /
Ja kibicuję gorąco. Co prawda nie pomogę Ci, bo nie mam dostępu do takowych części, ale z tego co widziałem kiedyś w programach motoryzacyjnych i na zdjęciach, to musisz mieć duuuży kufer żeby tę instalkę tam zmieścić. Jak myślisz, dlaczego ulubionymi autami Lowriderów są Jeepy i Impale? Mniejsze auta (np. Civic lub Punto) też dadzą radę (Hondę widziałem z takimi patentami),ale zapomnij też o tylnej kanapie. We wspomnianym Civiv-u trzeba było wywalić tylną kanapę, bo bagażnik nie wystarczał. Być może to kwestia rodzaju instalki. W każdym razie jeśli znajdziesz sposób, to chylę czoła-mnie też wkurza zahaczanie miską muld spowalniających.. Swoją drogą, ostatnio z ciekawości zmierzyłem odległość miski od gleby: 11,5 cm! A tłumik? - 8,5 :)))) Ale się uśmiałem!
Fazi, wszystkiego NAJ!
a ja sądze żę lowrider i capri to jak ogień i woda a jak wiadomo woda gasi ogień;)
więc proponuje daj sobie spokuj z capri i zostaw go komus kto go wyremontuje i zachowa w orginale, lub zbliżonego do orginał, a na lowridera zamien taunusa Mk2/mk3 Lub granadę MK2 i bedziesz miał gdzie wcisnąć wszystkie akumlatorki, zawor, szmery bajery i to co potrzebujesz, a jak bedziesz szukal kupca na capri to daj znac na priv...
pozdrówka
Gurden / 2004-03-11 17:44:48 /
Trudno nie przyznać Ci racji. Taunus lepiej pasuje na lowridera, ale Capri to moja miłośc i nie wyobrażam sobie że mógłbym go nie mieć. Teraz swojego
prawdopodobnie sprzedam, ale tylko dlatego że na to miejsce kupię mk1 i wierz mi że nie jest mi z tą zamianą łatwo. Moje ogłoszenie jest na stronie. A instalacja taka interesuje mnie jako zagadnienie
samo w sobie. Mój capri to 99% orginał i mk1 które kupię za parę dni też jest
i pozostanie orginałem, zmiana może dotyczyć tylko silnika. No chyba że znajdę gdzieś 1.5 V4 w idealnym stanie po remoncie.
Chciałbym chociaż dojść do tego żeby przód podnosić bo tam gdzie będę niedługo mieszkał po prostu nie da się dojechać Caprikiem bez szorowania podwoziem, a odkąd raz zgubiłem michę mam uczulenie na nierówny teren. A o pompach i akumulatorch z tyłu nie ma nawet
mowy. Pamiętajcie, że pompa nie musi być napędzana elektrycznie, a na przykład bezpośrednio mechanicznie. Pompy łopatkowe olejowe są bardzo wydajne.
Mając dużo elektrozaworów można sterować przepływem dowolnie. Większośc tej instalacji to samo zawieszenie i w zasadzie to z tym jest największy problem. Żeby zrobić coś co nie przeszkadza temu co jest. Pomysł mam , ale realizacja musi poczekać.
baaati / 2004-03-11 18:25:39 /
niee do granady nie wkładajcie ja chce mieć pierwszą granię z lowim :D
Bandit, przeloz sobie zawias od cytryny BXa :) Tam masz pompke napedzana paskiem. :D
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-03-11 20:04:53 /
taka instalka moze owszem podniesc i opuscic samochod, ale napewno nie bedzie skakal ani jezdzil na 3 kolach, pozatym bedzie wykonywal slimakowe ruchy. Wiec capri stanie sie tylko citroenem a nie lowrider'em :( Skoro tak upraszczasz instalacje, nie zakladaj elektrozaworow tylko rozdzielacze hydrauliczne, bedzie dzialalo mniej wiecej jak koparka...
Mysza liil (EM) / 2004-03-11 20:10:49 /
z tego co rozumiem to twoje capri nie ma skakac pod niebo tylko podnościć sie przed miejscami szczegolnie chu**wymi, coś podobnego do volvo s 60 to takie sportowe nowe czy toyota land cruisier podnoszaca sie przed cieżkim terenem, można by zrobić coś podobnego tylko zmienić sterowanie żeby mogl na tych dwoch kolach jeździć i podosić sam tył albo sam przód oddzielnie strony to jest do zrobienai i raczej zmieścilo by sie pod maske kapcia ale to nie lowrider tylko zmienne parametry zaieszenia, jak coś znajde jakieś elektrozawory na duże ciśnienie to dam znać na priva a jak Tobie sui uda to też sie pochwal, bo też bym akie coś chcial u siebie coś takiego zainstalować...
ps. może by zaadoptować coś z ciągnika?? serio mowie tam jest przeciez system z pompą oleju podnosząca przyczemy wywrotki i takie tam?? to by było raczej tanie...
pozdro
grabasz / 2004-03-11 23:09:19 /
taaa, dziś to lowridery skaczą, ale geneza LOWRIDER'ów to właśnmie obniżanie zawieszenia- przejazd przez miasto wielkim autem leżącym na podłużnicach, low ride - z angielskiego nisko jechać, wiadomo, dzisiejsze lowridery powinny się nazywać jump ridery, albo hiphop ridery, A LOWRIDER TO PRZEDEWSZYSTKIM OBNIŻANIE (no i złoto, srebro, platyna, chrom, biała skóra, szerokie i niskie kapcie hehe kierownica pospawana z łańcucha) i to obniżanie jest do zrobienia właśnie w prostszy sposób i tańszy niż JUMPERY, JUMPERY są bez sensu to rozpieprzanie auta, a NISKO JECHAĆ - to jest to!!! - albo na boku to jest real old school low rider ;)!!!
ADRIANna44 / 2004-03-12 11:13:13 /
ooo wudzę że temat wreszcie poszedł do przodu. Rzeczywiście, podrzucanie silnikiem 2.8 mogłoby się skończyć wurzuceniem go a nie podrzuceniem.
W pierwszym zamyśle ta instalacja miała rzeczywiście regulować dowolnie wysokość zawieszenia. Potem jednak, jak się przyjrzałem sprawie bliżej to doszłem do wniosku ,że ta sama instalacja mogłaby wykonywać ruchy zbliżone w jakimś stopniu do tańca, kołysania , czy jak by to nazwać. wszystko zależy od sterowania, a to nie problem. Oczywiście o podskakiwaniu na metr to mowy nie ma. Ten wynalazek miał służyć Capri, a nie go rozwalić, a od kołysania to myślę , że nic mu nie będzie. Takie rzeczy jak np. jazda na trzech kołach, czy z zadartym tyłkiem jest moim zdaniem możliwa. Wszystko właśnie zależy od zaworów.Czym jest ich więcej tym większe możliwości. Odcinasz jeden przepływ, uruchamiasz drugi itd.
Ten siłownik do którego olej skierujesz pójdzie w górę, choćby słoń na niego
usiadł. Wykorzystuje się tu prawo przepływu. Mały przekrój wypycha duży.
S1xV1=S2xV2 (S-to przekrój)
Właśnie o to mi chodziło, żebyście rozejrzeli się wokół siebie nad możliwością
wyciągnięcia czegoś z nieużytku. Warto by było też dokładnie przyjrzeć się rozwiązaniu z citroena. Jeżeli ktoś ma dostęp do dokumentacji to niech da znać.
Dzięki
baaati / 2004-03-12 14:16:35 /
a tak poza tematem, to zreanimowałem dzisiaj orginalne mk1 po siedmiu latach stania w garażu (oczywiście nie moim). WSpaniałe uczucie. Pod kurzem koloru nie było widać !
baaati / 2004-03-12 14:24:27 /
www.citroen.autko.pl
Tam tez maja grupe usenet'owa i pewnie Ci cos podpowiedza.
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-03-12 17:32:18 /
Sorki za odgrzebanie tematu, ale jestem ciekaw czy coś się udało w temacie Lowridera.
Może powiem coś na temat samego zawieszenia hydraulicznego.
Jazda na takim zawieszeniu jest prawie niemożliwa, ponieważ po pierwsze jest bardzo twardo (prawie sztywno), a po drugie to wszystko trzyma sie na słowo honoru. W piosence zespołu War o tytule Lowrider, kolesie nawijają o tym, że lowrider jeździ nisko i ... WOLNO.
Jesli chodzi o zawieszenie to mocowania siłowników obrywają na każdej zaliczonej studzience. Osobiście nigdy nie wsadziłbym do swojego Lowridera dzieciaka i nie pojechałbym z nim na miasto.
Jesli chodzi o opuszczanie i podnoszenie, a raczej o samo podnoszenie to buda samonośna jaka jest Capri bedzie mocno obrywać w punktach mocowania siłowników. Mozna to porówna do walnięcia młotkie w mocowanie McPersona z taką siłą, żeby buda kodskoczyła w górę. Jest to punktowe uderzenie z bardzo dużą siłą. Tak jest w przypadku tańczenia (szybkich ruchów), a powolne podnoszenie nie wydaje mi sie, że nie ma sensu z hydrauliką lepsza do tego jest pneumatyka(poduszki i kompresor).
Samochody z zawiszeniem hydraulicznym legalnie nie przejdą przeglądu technicznego. Wszędzie na zestawach jest napisane "NOT FOR STREET USE"
Pozdrawiam.
PS. Chętnie pogadam z Wami jeszcze na temat lowriderów.
Banan [taunus20m.prv.pl] / 2004-09-30 22:01:15 /