Mam takie pytanie.
Temat który poruszę był już często poruszany na forum ale ciężko doszukać się jasnej odpowiedzi na której mi zależy chciał bym uzyskać odpowiedz na pytanie od ludzi którzy na prawdę wiedza co mówią a nie pisze tak żeby pokazać ze są fajni i coś wiedza.
Pytanie jest takie szukam silnika do Capri Mk 2 silnika który by pasował w miejsce starego z możliwie jak najmniejsza ilością przeróbek coś w granicy 150 KM za odpowiedzi serdecznie dziękuję dodam ze nie musi być to koniecznie jednostka napędowa forda.
Anubisss / 2009-07-29 14:40:59 /
Ostatnim zdaniem się pogrążyłeś :P
Ja proponuję 2.8i V6 - fabrycznie 160 km ale przy tych latach trochę mniej
albo 2.0 DOHC 16v ze scorpio (np.) - 136 koni ale ostro daje radę - zobacz auto Mateusha Proko.
sołtys / 2009-07-29 14:44:24 /
To zależy co miałeś w tym capri do tej pory...
Jak rzędówkę - to najlepiej przy pinto pozostać, np. dłubane 2.0.
Jeśli V-kę - to albo 2.8/2.9 albo z nieco większą ilością pracy 2.9 24V.
Za inne jednostki napędowe niż forda to tu kastrujemy.
m.kozlowski / 2009-07-29 14:52:15 /
ja bym wsadził 2,3 z górą od RS2000
ma bardzo duzy potencjał
tazzman / 2009-07-29 14:55:31 /
:P Napisałem ze nie koniecznie :P fajnie by było zachować samochód w oryginalnym stanie dzięki za odpowiedzi o takie mi chodziło :)
Anubisss / 2009-07-29 15:03:41 /
"fajnie by było zachować samochód w oryginalnym stanie"
No to po co chcesz zmieniać silnik?? Sam sobie zaprzeczasz.
Polecam 1,9TDI z Golfa IV po chip tuningu.
proponuję remont starego jeśli zgodny z budą. Szkoda robić kundla jak się zgadza.
a ja proponuje 2.9 efi na przepustnicach od 2.8 efi i bez lpg :) daje rade
Kohito_PS / 2009-07-29 15:50:49 /
Wszystko tylko nie świnskie 2.9EFI, w ogóle Vki odpadają.
Jedyne co się kwalifikuje to dobrze zrobione Pinto 2.0/2.1 - części tuningowych od groma, szlaki przetarte, angole mają setki pomysłow na ten silnik więc zawsze można coś przypasować do swojej koncepcji. Ewentualnie Peranowy mix 2.3DOHC/RS2000.
Vke tuningują dwie albo trzy firmy ze średnim efektem (nie mówie o Car Clinic gdzie trzeba wydać £6k za 3,5 litrowego strokera). Oprócz dźwięku - tes silniki nie nadają się do niczego.
Konar / 2009-07-29 15:58:53 /
"Oprócz dźwięku - tes silniki nie nadają się do niczego." - polemizowałbym :P nadają sie bardzo dobrze do palenia laka;)(moment) ciężkie do zakatowania, a uturbić 2.9 też nie jest kosmicznie drogą zabawą :)
-minus taki że silnik ciężki i z epoką capri ma niestety mało wspólnego....
Kohito_PS / 2009-07-29 16:03:08 /
sołtys - moj DOHC to 8v i ok 115 koni :P
mateush (proko) 3M / 2009-07-29 16:37:53 /
No wlasnie a jakby byl 16v to by mial wiecej kucy:)
PiotrekGran / 2009-07-29 16:52:20 /
Poprę tu Kohas 3M_U V6 2,9 ma bardzo dobry moment bo od samego dołu , a Capri jest lekkie po drugie dzwięk jest spoko jeśli tłumiki są zrobione fachowo połączone w H lub X mi jednak bardziej pasowało H bo w X były za głosine wady 2,9 ciężar capri bez wspomy makabra na parkingu ,elektronika jeśli pełen wtrysk nie ma jej wiele ale potrafi człowieka doprowadzić do szału Zalety 2,9 dresy w BMW wąchają dym , na starcie spod sygnalizacji do następnego skrzyżowania i to mi się podoba ja polecam 2,9v6 12valves albo jeszcze lepiej 24valves kos, trochę drogi w naprawach.
Skoro 2.9 takie dobre to ciekaw jestem dlaczego 99,5% ścigających się na poważnie jeździ na Rkach? Pominę tu milczeniem opcję w której kogoś stać na Coswortha GAA :)
Rozmyślań o układzie H czy X w wydechu dla, pamiętajmy, V6 też nie będe komentował, bo na forum już 300 razy było udowadniane, że to nic nie daje - normalnie jak magnetyzery.
Najgorsze jest to, że elektorniczny wtrysk pasuje do Capri jak pięść do nosa czy to w 12V czy 24V.
Walka z wiązką, wycinanie pół samochodu, zabawy z hamulcami tylko po to żeby upchać w Capri Coswortha 24V, który jeździ i wygląda gorzej od Pinto 2.1 na poziomych gaźnikach? No cóż, co kto lubi :D
Konar / 2009-07-29 17:23:41 /
"fajnie by było zachować samochód w oryginalnym stanie"
No to po co chcesz zmieniać silnik?? Sam sobie zaprzeczasz.
Polecam 1,9TDI z Golfa IV po chip tuningu.
X_x
jak byś przeczytał całość to wiedział byś o co chodzi ciężko się domyśleć ze mogę nie mieć silnika oryginalnego i chce wstawić coś co będzie dobre a nie kupować później drugi bez sensu.
Anubisss / 2009-07-29 17:28:18 /
ale czemu rozpatrujesz wszystko pod wzgledem mocy i wyscigow na powaznie ? tu chodzi o silnik ktory bedzie mocny,tani w zakupie i eksploatacji i nie bedzie wymagał przeróbki auta. Podłaczenie 2.9 12V to wpiecie 3 przewodow w oryginalną wiązke. Hamulców przy mocnych rzódówkach byś nie zmieniał ? A co do poziomych gazników to czesto widze ludzie maja problem z ich upchaniem pod maską, bo to albo maska za nisko albo serwo przeszkadza.Nie bede wspominał juz o cenach takich gaznikow. Wiec nie jest tak czarno biało jak piszesz.
Kohito_PS / 2009-07-29 17:44:05 /
No jeśli pyta o moc maks. to chyba po to żeby ją wykorzystać :)
Tak czy inaczej Vke odradzam. A już na pewno 2.9 12/24V (z powodu wtrysku). To najprostszy sposób odcięcia sobie drogi dalszego rozwoju (w sensie - bez kupowania co chwila nowego pieca) :)
Co do ceny to to kryterium jeszcze nie padło :) Gorzej jak się okaże, że budżet to 300zł :D
Wtedy tylko standardowe Pinto 2.0 (które można sobie później dłubać) lub zajechane V6 2.0/2.3 (które można sobie później wyrzucić na złom :D)
Konar / 2009-07-29 18:12:19 /
wracając do wydechu H lub X to moze i nie podnosi osiągów auta ale przynajmniej wydaje piękny dźwięk. Obecnego caprika mam dwa lata a dalej mi się zdarza przed wjechaniem do garażu pójść na tył auta i posłuchać jak brzmi :P
Kohito_PS / 2009-07-29 18:28:37 /
I do tego tylko się w V6 nadaje taki wydech.
m.kozlowski / 2009-07-29 19:24:52 /
"Skoro 2.9 takie dobre to ciekaw jestem dlaczego 99,5% ścigających się na poważnie jeździ na Rkach?" - ja tu nic o ściganiu nie widze, ale może jestem już zmęczony.
A jeżeli chodzi o "dobre" silniki to podstawowe pyt. do czego dobre?? to co jest dobre na tor nie nadaje się na drogi a to co jest dobre na drogi nie nadaj się na tor.
I tak zgodze się że na tor w małych samochodach - < 1300-1500 kg) zdecydowanie r4, ale do jazdy na codzień zdecydowanie V, NIGDY ŻADNE R4 NIE DA TAKIEGO KOMFORTU JAK V6(moc, monent, wibracje, elastyczność, kultura pracy itd)
fordofil / 2009-07-29 19:31:41 /
Grek, skoro swoim 2.9 objezdzasz wszystkich dresów to chyba dlatego, ze chcieli zobaczyć jak Twoj samochód wygląda z tyłu. A ci co nie chcieli, to typowi posiadacze empałerów serii 316. Jakby Cie ktoś przewiózł e38 4.4v8 w manualu, albo e39 MPower, ewentualnie nawet starą 635Csi, albo jakąś nową z trzylitrowym dyzlem, to kupa w majtach i o tym 2.9 byś więcej nie chciał słuchać.
Co do wydechu, jestem jak najbardziej za polaczeniem w capri v6 w H lub X, bo 2 osobne wydechy to nieporozumienie i auto brzmi jak 2 matizy R3.
Ogólnie polecam mix 2.3r4 DOHC z RS2000, tylko mądrze zrobione. I objezdza chyba wszystko seryjne co oferuje ford, spalając przy tym chyba z połowę tego fałka.
Mysza liil (EM) / 2009-07-29 19:50:58 /
Panowie ja nie mówię że wszystkim BMW daje rade są takie które dają i mi radę są inne auta takie jak mazda MX5 poj tylko 1,6 16v i objechała mnie że mogłem tylko podziwiać jak to idzie oczywiscie tylny napęd , ja nie mam nic do 2,9 a propo jego spalania beny a lubi bene do jazd na drogi jest spoko to nie jest silnik na tor trzy do scigania się, a co do jego dłubania to tak samo się nadaje jak każdy inny można zastosować turbosprężarkę albo dwie, albo jeszcze lepiej jakiś dobry kompresor ale to są już koszty, ja ma satysfakcję jak tym jadę ładny gang elastyczny silnik nie trzeba go tak wkręcać na obroty dla mnie spoko
Z tym że budżet 2.3 na gratach RS to coś koło 4000 pln a w przypadku 2.9 jakos o połowę mniej.
Ale fakt że taki 2.3 to bez większych problemów da się wykręcić na 200bhp a to tyle co 2.9 24v a jast o połowę lrzejszy :P
Ligacz 3M / 2009-07-29 21:38:04 /
Ale fakt że taki 2.3 to bez większych problemów da się wykręcić na 200bhp a to tyle co 2.9 24v a jest o połowę lżejszy, i na stówę objedzie 2,9 24v ale mając moc wielki moment bod maską to jeszcze musi być do tego dobry kierowca bo co z tego że mocne auto jak kierowca nie umie tego wykorzystać ,co do cięcia to ja tam nic takiego nie wycinałem oprócz mocowania chłodnicy a co do funduszu dłubania R4 lub V6 to podarujmy sobie tom kwestie pozdrox.
tych wszystkich dlubanych r4 to normalnie takie kooopy ze tylko przebierac... same specjalisty, jakie to tanie jakie wspaniale i jak suepr sie prowadzi, a wynikow tych superduper silnikow jakos nie widac.
Puchar Capri 2007 - wyniki
[2007.08.06]
No i po Pucharze. Tegoroczna czołówka:
Pająk - Capri 2.0 R4
Krauzi - Capri 2.0 R4
Dempsey - Capri 4.0 V6
bartozłomero / 2009-07-29 22:34:31 /
obojętnie jaki silnik - w 99% spieprzony jest element pomiędzy kierownicą a fotelem kierowcy. I nie to żeby u mnie było inaczej...
granadziarz_3M / 2009-07-29 22:46:04 /
Rok temu było widać, co rzędówki potrafią ;) Ale i tak wolę Vki, do jazdy na codzień, bez zapierdalania, elastyczna, gulgocze, tylko pali jak smok.
Beddie / 2009-07-29 23:03:18 /
powodzenia w zakupie ktoregos z tych silnikow za rozsadne pieniadze... :D
już pisałem Volvo /Ford R5 2,3-2,5 turbo to by zap...lo
.STICH. / 2009-07-29 23:57:20 /
O reaktywacja dawnych wątków i czasów ;-)) A jak zmieniły się odpowiedzi ...
Po pierwsze "żeby pasował w miejsce starego" ... a co jest tym starym silnikiem ???
Żeby pasował na skrzynię biegów to musi być silnik Forda - jeśli wymienisz silnik i skrzynię na takie z czegoś innego - to znowu nie będzie pasował wał napędowy, być może tunel na skrzynię biegów ...
Jeśli jest 4 cylindrówka w rzędzie - najlepiej wsadzić 2.0 R4 - może nie ma 150 KM bo 101 - 115 KM - ale zdrowe w dobrym stanie naprawdę daje możliwości dobrej jazdy ... zawsze można w nim dołożyć sportowy wałek rozrządu czy podwójne gaźniki i solidnie zrobić głowicę jak kogoś najdzie ochota na 160-180 KM
Jeśli jest V6 - najprościej założyć 2.3 v6 (114 KM) 2,8 v6 (135-160 KM) 2,9 v6 efi (145-150 KM).
Są też silniki DOHC
2.0 8v (115-125 KM) i 2.0 16v 136 lub 150 KM
oraz większy 2.3 16v
- generalnie te trzeba wymienic ze skrzynią - przerabiać wał napędowy i podpinać elektronikę i inne takie - jest sporo roboty i raczej trzeba się na tym znać --- z treści Twojego pytania wnioskuję , że się na tym nie znasz i dlatego nie polecam Ci się za to brać ;-)) Chyba, że to zlecisz komuś kto juz zamontował taki silnik i się podejmie kolejnego montażu ...
MikeB4 / 2009-07-30 00:09:49 /
a ja ciekaw jestem czy to Twój pierwszy samochód ??
Jarek to podsumował dokładnie
Wojdat / 2009-07-30 00:14:36 /
ja sie obawiam ze my tu gada gadu a i tak bedzie jezdzil na LPG :)
Kohito_PS / 2009-07-30 07:19:06 /
Wykrecenie z 2.3r4 DOHC z RS2000 200 koni nie jest wcale takie proste i tanie. Nawet w te 180 koni wątpie. W ogóle wykrecenie więcej niż 180 koni z fordowskich R4 to duzy wydatek.
Jarek / 2009-07-30 07:36:01 /
Jest jeszcze Lima 2.3 Turbo - ma 140/ 173 KM / 205 KM pochodzenie USA - Mercury Capri, Ford Mustang, Merkur Xr4Ti
MikeB4 / 2009-07-30 10:28:55 /
Lima 2.3 już bez turbo waży tyle co V6, a odgłosy wydaje gorsze niż R4 Opla czy renówki (o Fiatach nie wspominając). Obstawałbym jednak przy Koelnie 2.8/2.9.
zakspeed / 2009-07-30 10:38:31 /
Jak R4 to możliwości są 2
-pierwsza to stare dobre pinto 2.0 -gratów tuningowych do tego pełno na angielskim ebay i ceny jak się poszuka/poczeka tez są jeszcze do przełknięcia. Sam silnik jaki jest wiedza wszyscy-prosty i niezawodny oraz opracowany w każdym detalu. Jedyne 2 wady to ze jest ciężki i nie jest v6:]
-druga to 2.3 16V ze scorpio -nowszy 140 parę koni dobry LEKKI piec który w scorpio naprawdę daje rade wiec Capri czy Taunusa tez będzie napędzał bez większych problemów przy dobrym prowadzeniu całości ,paląc dużo mniej niż V6
Jak V6 to tylko 4.0 z explorer- obecnie można całość wyrwać za grosze(poniżej 2tys) i w Granadzie sieje to spustoszenie na ulicy a co dopiero w dużo lżejszym Capri. 2.9 24V odpada- silniki i części drogie, a znalezienie dobrej sztuki graniczy z cudem, zresztą zazwyczaj najmocniejsze silniki w jakiejkolwiek marce są najbardziej upalane ;)
Jak komuś mało to powinien mim zdaniem zmienić markę na inna albo zainwestować w V8 :D
Elwood1887 / 2009-07-31 23:53:17 /
Ale 4.0 v6 ma tyle samo koni co 2.8i tyle ze moment obrotowy duzo wiekszy chyba 300 cos tam nm :)a pozatym duzo ciezsze od 2.8
PiotrekGran / 2009-07-31 23:59:25 /
Co myślicie o 2.4 efi z Forda Scorpio??
W planach kupno silnika i coś mnie dłubie żeby zainwestować w bulgot.
Do końca nie jestem przekonany.
W Capri mogło by to całkiem nieźle i stosunkowo niedrogo śmigać.
Doszła by inwestycja w skrzynie i wał o ile dobrze myślę.....WARTO??
bon / 2009-12-19 23:24:08 /
Lepiej już 2,9 , pali tyle samo a mocy ma więcej :)
Trójkąt / 2009-12-20 18:01:41 /
Zawieszenie z przodu trzeba wzmacniać?? U mnie fabryczne Capri 1.6..ile takie Capri będzie ważyć??
bon / 2009-12-20 19:47:47 /
Przydały by się pewnie mocniejsze springi.
i wzmocnia fartuchów...
Mysza liil (EM) / 2009-12-20 20:25:54 /
i zastrzały przy grodzi
Konar / 2009-12-20 20:29:55 /
i zasmazka :>
ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ / 2009-12-20 20:30:29 /
mam pytanie, jaki silnik?
ma być v6, ostatecznie v8, ma być ze skrzynią manualną i uwaga ma być w poprzek samochodu.
Krótko mówiąc jaki silnik V wsadzić centralnie.
Jakiś nie drogi, dostępny i jak najmocniejszy.
Mondeo 2,5v6 ??
A może jakieś mitsubishi? Było jakieś 3.0 V6 zdaje się...
m.kozlowski / 2010-06-16 16:26:46 /
Cadillac V8 Northstar :-)
MikeB4 / 2010-06-16 16:30:43 /
Cadillac fajny, bo aluminiowy.
m.kozlowski / 2010-06-16 16:33:15 /
moze mondeo 3.0 v6
Mysza liil (EM) / 2010-06-16 18:07:28 /
żbik / 2010-06-16 19:09:26 /
Buick 3.8V6 Supercharged, bardzo łatwo dają się rasować, aluminiowe, poprzecznie montowane, sporo części i raczej tanie, no i wyglada fajnie, bo rozwarty na 90 stopni.
Beddie / 2010-06-16 20:06:36 /
może łałdi 4,2 v8, mały lekki aluminiowy i moc powyżej 300KM.
Trójkąt / 2010-06-16 23:40:14 /
może 2,5 v6 z opla, saaba, i turbinka do tego
brzezin / 2010-06-17 07:17:32 /
Volvo s80 3,0 turbo, albo z tańszych - 850 w wersjach maksymalnie wyżyłowanych pięciocylindrówek. Masz gotowego poprzeczniaka z dobrym kopytem
granadziarz_3M / 2010-06-17 08:20:55 /
Takie szybkie pytanie... Czy silnik z Explorera II 4.0 SOHC + skrzynia 5R55E wejdzie bez większych problemów do Taunusa?
DaiKaioshin / 2014-10-07 09:21:15 /
>>bez większych problemów do Taunusa?
"Bez większych problemów" jest pojęciem względnym. Bo nie wiem czy dla Ciebie cięcie tunelu ,przeróbka wału, wygospodarowanie miejsca pod maską, ogarnięcie elektryki, itp itd, jest problemem czy nie :)
Generalnie będzie ciasno ale jak to mówią, nie da to się hełmu na lewą stronę założyć i parasolki w d.... otworzyć. Cała reszta jest kwestią wiedzy / umiejętności / kasy.
Trójkąt / 2014-10-07 10:23:00 /