Nagminnie spala mi się bezpiecznik (nr 6) ten pod który podpiete sa wycierałki. Sprawa jest o tyle dziwna że jeszcze się nie zdarzyło, aby wycieraczki zatrzymały się w połowie pracy (znaczy się pod jakimś kątem). Podejżewam jakiś "luzacki" kabelek bo z reguły bezpiecznika pada po wjechaniu w jakąś dziurę czy coś podobnego co wstrząsa autem.Rozebrałem deskę i nic podejrzanego nie było.
Kornik / 2004-02-27 08:52:27 /
Pod ten bezpiecznik napewno nie sa podlaczone tylko wycieraczki sprawdz inne obwody.
Mialem cos podobnego, nagminnie lecial ten bezpiecznik tez myslalem ze przez wycieraczki ale okazalo sie ze mialem zle podlaczone swiatlo cofania ( plus na mase) i gdy tylko wzucalem wsteczny - zwarcie i bezpiecznik do wymiany .
Guti_3M / 2004-02-27 09:34:27 /
Sprawdz moze tez ciegadla/ramiona od silniczka do wycieraczek(czy jak to sie zwie). Mi sie kiedys zapiekly i bezpiecznik srednio raz na tydzien sie palil. Przesmarowalem i zapomnialem o problemie.
fireone / 2004-02-27 09:49:53 /
wiem że są teżpodpiete inne obwody
światło biegu wstecznego, silnik wycieraczki przedniej szyby, silnik wycieraczki tylnej szyby, pompka spryskiwacza tylnej szyby (obwód zasilany tylko przy stacyjce w pozycji "zapłon")
ale jedno co mnie zastanawia to fakt, że nigdy wycierałki nie stanęły np. w połowie cyklu pracy, tylko zawsze wróciły do pozycji wyjściowej.
Kwestię ciężko pracującego mechanizmu też raczej wykluczam.Bywa że wycierałki nie pracuja a bezpiecznik i tak "pada".
Kornik / 2004-02-27 10:06:34 /
Sprawdź po kolei - to prawdopodobnie co innego niż wycieraczki, skoro te nie stanęły nigdy w środku, więc włączaj po kolei każdy z odbiorników wiszących na tym bezpieczniku, patrząc co na to bezpiecznik. Też kiedyś miałem coś takiego - przecięta izolacja od przewodu przy tylnej lampie od światła wstecznego, przywarta do karoserii - każde włączenie wstecznego paliło bezpiecznik, a potem znowu zagadka niedziałających wycieraczek. Jeśli to nie permanentne przywarcie, tylko wiszący kabelek, to na początek chyba bym obejrzał ten co idzie do włącznika wstecznego na skrzyni, generalnie ma trudne warunki, łatwo o uszkodzenie, obtarcie i przywieranie się do czegoś.
Michał Konieczny / 2004-02-27 10:58:22 /
albo wsadź śrubę zamiast bezpiecznika i patrz gdzie będzie się dymić...
to był żart...
wycieraczki tylko na start i wyjście z położenia spoczynkowego biorą prąd z przełącznika, później ciągną prąd z podtrzymania poza przełącznikiem, dlatego nigdy nie stanęły gdzie popadnie.
sprawdź stan wiązki idącej do tylnej klapy ptzy przejściu z budy do klapy- ona jest nabardziej awaryjnym miejscem tego obwodu.
granadziarz_3M / 2004-02-28 09:34:40 /
Mi wycieraczki staja gdzie popadnie i to przez biezpiecznik :)
pmx (wiewior;) / 2004-02-28 21:33:18 /
iiiiiiihaaaaaaaaaaa
prawdopodobnie udało mi się zlokalizować i usunąć przyczynę palącego się bezpiecznika.
Podążyłem śladami jakie zostawił "granadziarz", czyli szczególną uwagę zwróciłem na tylną klapę.
Ale wpadłem też na genialny pomysł.Podłączyłem miernik (z testerem ciągłości obwodów; tzn. taki że jak jest przejście (zwarcie) to piszczy) pomiedzy masę i obwód który powodował palenie się bezpiecznika, po czym machałem kabelkami w nadziei że usłyszę wymarzone piszczenie miernika.W momencie jak doszedłem do tylnej klapy miernik się odezwał.Okazało się że przyczyną był kabelek który znajduje się w prawej częsci klapy (stojąc z tyłu auta).Zaizolowałem drania i mam spokój :-)
Ale teraz kolejne pytanie.Chciałem zainstalować spryskiwacz przedniej szyby (czasem się przydaje).Podpiączyłem pompkę do kostki którą namierzyłem w komorze silnika, ale się nie odezwała.No to po raz kolejny miernik w dłoń i.... No właśnie, czary.Do póki wycierałki nie pracują jest 0V.W momencie jak zaczynają pracować, napięcie na zaciskach pompki zmienia się od ok. 3V do 10V....
Jakiś pomysł?
Kornik / 2004-03-02 08:25:16 /
To jest zdaje się podłączenie do wycieraczek lub spryskiwaczy reflektorów (lub jednego i drugiego. do spryskiwacza szyb powinien być przewód ze stałym napięsiem 12V po przekręceniu kluczyka ( bodajże czerwony) i minus sterowany włącznikiem (czarny). Te kable powinny wychodzić z wiązki gdzieś w okolicy zbiorniczka.
gryziu liil (EM) / 2004-03-02 09:53:45 /
Normalnie tak wyglada instalacja elektryczna w capri, włączysz wycieraczki, które pocinaja po suchej szybie i dopiero mozesz spryskiwacz włączyc :(
COke chyba sobie żarty robisz z chłopaka :)
Poprawię poprzedniego posta swojego. Sprawdziłem teraz na schemacie i /plus/ do spryskiwacza idzie czerwonym kabelkiem z akumulatora przez bezpiecznik nr1 (ten który też stacyjkę zasila), a masa (czarny kabelek)jest łączona przełącznikiem zespolonym od wycieraczek oczywiście. T/w spryskiwacz ma działać bez konieczności włączania wycieraczek, a nawet bez potrzeby włączania stacyjki. Tak jest u mnie i tak jest na schematach.
Pzdr.
gryziu liil (EM) / 2004-03-02 11:23:19 /
w moim, (stary typ elektryki <80)z tego co pamietam i jak mam, było tak ze mozna było go włączyc po włączeniu wycieraczek, po pracy sprawdze jak to jest na tych schematach ;)
dziwne że spryskiwacz powinien chodzić przy "wyłaczonej" stacyjce, ale ćóż....
Może wyjaśnisz kwestię "pływającego" napięcia na zaciskach pompki spryskiwacza?
Kornik / 2004-03-02 11:28:56 /
ja mam capri 79 i elektryke tes ten rok i spryskiwacz działa po włączeniu zapłonu, kiedykolwiek bez znaczenia czy wycieraczki chodza czy nie.
grabasz / 2004-03-02 11:30:16 /
hmmm powiem tyle- ostatnio wlasnie podlaczalem pod bezpiecznik do spryskiwacza kabel zasilajacy obrotomierz (bez paniki- mam zegary bez obrotomierza, a bez "obrotki" jezdzi mi sie jak bez reki}. Na bezpieczniku (nie pamietam numeru)- pierwszy liczac od strony kierowcy) byl prad jedynie po wlaczeniu stacyjki. Glowy nie dam za to ze tak powinno byc bo instalacja u mnie jest troche "powyginana", ale wg mnie jezeli prad idzie przez ten bezpiecznik po wlaczeniu stacyjki, to nie ma bata zeby spryskiwacz dzialal bez jej wlaczenia. cOke- mialem taki objaw kiedy "uciekl" mi plus z pompki spryskiwacza (notabene wtedy dowiedzialem sie metoda prob i bledow, ze spryskiwacz jest wlaczany przez dolaczenie masy do plusa :)- w jakis dziwny sposob spryskiwacz "bral prad" z dzialajacych wycieraczek.
Pozdrowienia
Yendrek / 2004-03-02 11:39:37 /
W Taunusie 80 spryskiwacze tez chodza zawsze, nawet bez stacyjki.
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-03-02 11:42:49 /
Ok. Faktycznie w el. przed '80 prąd do spryskiwacza idzie dopiero po włączeniu stacyjki i patrząc na szybko to wogóle jest jakoś dziwnie to rozwiązane. Nie miałem do czynienia z tą wersją ale wygląda, że można coś pokopać żeby prąd szedł dopiero po włączeniu wycieraczek.
W wersji po '80 prąd idzie z pominięciem stacyjki.
Bezpiecznik nr1 w/g shematów jest od przodu samochodu i jest na nim zawsze napięcie (o ile jest podłączona bateria), zasila klakson, stacyjkę, rzeczoną pompkę spryskiwacza, awaryjne itp. A te trzy bezpieczniki po kolei licząc od kierowcy mają napięcie ze stacyjki (włączonej).
W wersji po 80 /plus/ do pompki idzie czerwonym i nie ma prawa /pływać/.
W wersji przed 80 /plus/ do pompki idzie brązowo czarnym i może /pływać/ jeśli jest coś skopane.
Minus w obu wersjach idzie czarnym z przełącznika.
W okolicach zbiorniczka wychodzi z wiązki też kabel grubszy 2mm brązowo żółty zasilający spryskiwacz i wycieraczki reflektorów (opcja). Ten drutek bierze prąd z przekażnika po włączeniu wycieraczek i to jest prąd przerywany już z założenia. Może więc podłączasz się nie do tego kabla.
Na razie nie mam więcej pomysłów.
Pzdr.
gryziu liil (EM) / 2004-03-02 12:52:45 /
spryskiwacz ma chodzic po wlaczeniu stacyjki i nie trzeba do tego wlaczac wycieraczek - tak powinno byc
co do plywajacego napiecia to ono nie plywa pomiedzy 3V a 10V tylko wlacza sie 12V i wylacza wiec 0V, tyle ze miernik nie jest w stanie tego wylapac i pokazuje tylko chwilowe wartosci
musisz miec cos zle podpiete i musi to miec zwiazek z mechanizmem powrotowym wycieraczek a konkretnie jego zasilaniem (tam prad jest albo go nie ma w zaleznosci od polozenia przelacznika i wycieraczek)
upewnij sie jak jest z masa
podlacz miernik pod jeden zacisk kostki pompki spryskiwacza (czarny kabelek) i pod karoserie, wcisnij wlacznik i sprawdz czy piszczy - powinien
jesli tak to sprawa lezy po stronie zasilania - musisz rozebrac deske rozdzielcza i szukac gdzie bylo cos kombinowane
nie masz problemow z samymi wycieraczkami? tzn czy wszystkie ich funkcje dzialaja? niektore zasilania sa wspolne
camaro / 2004-03-02 13:01:53 /
wycierałki działają ok, tzn. bieg wolniejszy, biego szybszy i praca przerywana (po wymianie kondensatorka w ukł. sterowania)
dzisiaj może przysiądę do spryskiwacza. dzięki za uwagi
Kornik / 2004-03-02 13:08:38 /
cos czuje ze to ma zwiazek z ta wymiana kondensatorka, moze zostal zle podlaczony, a spryskiwacz ma wspolne zasilanie
byc moze pracuje teraz przez ten kondensator :) przerywajac
przyjrzyj sie kostce od tego przekaznika, co bylo tam kombinowane
miernik w dlon i sladem kabelka, musi w koncu trafic do skrzynki bezpiecznikow
camaro / 2004-03-02 13:30:33 /
historia z kondensatorkiem zaczęła się w momencie rozpoczęcia tego wątku.
Podejżenia padały na wszystko, włacznie z układem sterowania wycierałkami.Objaw był taki, że jak ustawiłem dźwigienkę w położeniu czasowym, wycieraczki pracowały bez przerwy (czyli tak jak normalnie).Wydłubałem przekaźnik i okazało się kondensatorek się "zużył" :-) Wylał się na płytkę i nie miał jednej nogi.Wlutowałem taki sam (wykluczam pomyłkę przy lutowaniu) i tryb czasowy zaczął działać normalnie.
Wróce do domku i jak będzie jeszcze jasno to przyjżę się kabelkom idący do pompki.
Kornik / 2004-03-02 13:40:48 /
4. spryskiwacz - włącz 1 i wcisnij to bedzie pryskac?
hmmm Coke
troche mnie zastanowiles
to jest bez sensu ale moze i tak wczesniej bylo
nie chca mi sie tu w pracy otwierac schematy, sprawdze w domu
camaro / 2004-03-02 14:20:43 /
U mnie tez sika tylko jak wycieraczki pracuja
pmx (wiewior;) / 2004-03-02 16:06:00 /
U mnie jest tak pisze Gryziu - spryskiwacz oraz klakson działają bez kluczyka w stacyjce.
Auto jest po 80r
Coke: czy ten wycinek jest z 79r?
PiotrekFCapri / 2004-03-02 19:34:13 /
z 1978 http://www.capri.pl/library/folder-capri-mk3-1.php
no to się wyjaśniło
przeczyściłem styki na kostce i sikawa zaczęła pracować ale tak jak wspomniał cOke, sika tylko przy pracujących wycierałkach...
dzięki serdeczne
Kornik / 2004-03-03 08:13:39 /
rzeczywiscie tak jest w rocznikach 78-79
jakos mi sie nie trafila taka instalacja
camaro / 2004-03-03 10:11:16 /
Prosze powiedzcie mi w ktorym miejscu w capri III wystepuje kondensatorek do wycieraczek
Gromek / 2004-08-10 23:01:11 /
w jednym z przekaźników pod deską (po lewej stronie). Koloru Ci ni epodam bo nie pamiętam :), ale możesz sprawdzić metodą prób i błędów. Wyciągaj po kolei każdy i sprawdzaj czy wycierałki chodzą. Jak przestana to znaczy ze trafiłeś na właściwy bezpiecznik
Kornik / 2004-08-11 08:03:47 /
przekaźnik znaczy się .....:)
Kornik / 2004-08-11 08:29:30 /
"kondensatorek" :] znajduje się przy samym silniku wycieraczek.. jest to czarna kostka 2x2cm z 4 kablami :)
jak kupiłem caprika to ten element był uszkodzony i nie działał 2 bieg wycieraczek.
Trójkąt / 2004-08-11 08:50:34 /