logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » silnik » panewki walka rozrzadu V6

panewki walka rozrzadu V6

czy ktos wymienial panewki walka rozrzadu w V6 i wie jak to bylo robione?

mam oryginalne panewki, ale nikt w Szczecinie nie chce sie tego podjac
w jednej szlifierni dogadalem sie ze wymienia mi panewki, ale oni twierdza ze to trzeba pozniej przeszlifowac na wymiar, tak przynajmniej jest w pomylonezach itp
do tego potrzebny jest czterostopniowy rozwiertak pod wymiar kazdej z panewek, nie mozna rozwiercac kazdej osobno bo musza byc idealnie w osi
to jest dla mnie jasne i moge zrobic taki rozwiertak, ale to bedzie sporo kosztowalo

mam jedna nutke nadziei ze oryginalne panewki sa na tyle precyzyjnie wykonane ze nie trzeba ich pozniej rozwiercac

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-02-25 13:03:04 /


Niestety, trzeba tak jak w Polonezie. Są te panewki zrobione z jakiegos specjalnego stopu w miarę łatwego do obróbki (z mosiądzem coś?) i specjalnie są robione za małe żeby je później rozwiercać i indywidualnie dopasowac do posiadanego wałka. Nie wiem jak w Fordzie ale w Polonezie występują w różnych nadwymiarach też. Widziałem też taką "wymianę" bez rozwiercania, wałek nawet jakimś cudem pasował do tych panewek ale po paru minutach pracy silnika "złapał" i stanął na wieki ;)

Pozdrawiam

Speedo / 2004-02-25 13:44:36 /


Dodam jeszcze, że nie powierzałbym tej pracy nieznanym szlifierniom, gdyż jest to operacja dość zawiła i łatwo coś spieprzyć. Tylko zaufany, sprawdzony "w bojach" szlifierz z długoletnim doświadczeniem i dobrymi maszynami...

Speedo / 2004-02-25 13:46:57 /


Niestety szlif jest konieczny, przerabialem temat i tylko u Swiatka w bydgoszczy chcieli mi to zrobic. wszystkie inne zaklady przy v6 wymiekly.

Kriss_MustangII / 2004-02-25 14:11:48 /


moj mechanik stwierdzil ze te co mu dalem zakupione w oldcarsie sa zajebiste bo weszly b.ladnie i walek tez , choc nie za bardzo wiem co to znaczy...

maxmad / 2004-02-25 19:35:55 /


camaro, jak już pisałem w temacie silnika Speedo, jak masz zmysł MacGyvera to zrobisz to sam. ja po wybiciu panewek miedzianą rurką, wykonałem na domowej rosyjskiej tokarce do drewna z bukowego wałka (bo twardy) cztery piloty do każdej panewki jeden. Zakładałem panewkę na ten wynalazek, wprowadzałem na miejsce i wbijałem za pośrednictwem trzonka od szpadla(tylko środkowe, tylną wbiłem od tyłu). weszły na miejsce i nie ma konieczności obróbki. Jedyny pważny problem, to trafić z otworami olejowymi do smarowania dźwigienek zaworowych. Jak spudłujesz to trzeba wiercić przez kanalik olejowy a to już poważny problem, a po wybiciu panewkę możesz wyrzucić.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-02-26 08:03:39 /


tak jak pisalem sama wymiana to nie jest specjalny problem

chodzi wlasnie o to czy one wymagaja obrobki - ta obrobka to problem

prowadze wlasnie dochodzenie w fordzie, nikt na razie nic tam o tym nie wie, ale pytaja w niemczech

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-02-26 11:27:21 /


nie musiałem obrabiać

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-02-26 11:29:48 /