Sciągało mnie na lewo przy hamowaniu + miałem zapowietrzone hamulce,
odpowietrzyłem, nie trzeba już pompować hamulca ale! nadal mnie ściąga na lewo :(
Potrzebuje namiar na kogoś kto by mógł pomóc, jakiś warsztat i mi tego nie spartolić
Tom'ash / 2009-05-25 23:58:26 /
To jest bardzo prosta sprawa;). Polecam http://www.capri.pl/page/1869
Warto zrobic samemu i zdobyc troche doswiadczenia;)
możesz mież zawias wywalony i przy hamowaniu zmienia się nieco geometria jednej strony, to niekoniecznie hamulce.
zapek??? !G.O.P! / 2009-05-26 00:24:56 /
artykuł widziałem :) nie skombinowałem sobie placu na rozbiórke, więc sam się za to nie zabiore
No właśnie może i to nie są hamulce, chciałbym żeby ktoś bardziej wprawny to obejrzał... Jak narazie to ostatni mechanik z którym miałem doczynienia stwierdził, ze moze płyn po odpowietrzeniu musi się ułożyć :/ i przez to mnie ściaga. Troche naciagana teoria?
Tom'ash / 2009-05-26 08:22:27 /
Obstawiam drążki kierownicze, a szczególnie lewy.
A ja obstawiam gumy drążka reakcji wahacza w kołysce.
zapek??? !G.O.P! / 2009-05-26 09:57:11 /
Proponuję wsadzić zad w samochód i podjechać do najbliższej stacji kontroli pojazdów po czym poprosić diagnostę o przepuszczenie samochodu po "ścieżce" (tej samej co przy przeglądzie okresowym).
Zapłacisz za to parę złotych i dostaniesz dokładny raport co jest nie tak w zawieszeniu, układzie kierowniczym i hamulcach - dowodu rejestracyjnego Ci nie zabierze - a na twój problem może składać się kilka usterek.
Dzięki temu będziesz wiedział co masz faktycznie do roboty - bo praktycznie jak ruszysz przedni zawias to musisz zrobić potem geometrię więc lepiej zrobić wszystko co jest i później geo... niż po kawałku i za każdym razem geometria.
Zobaczysz czy hamulce równo biorą itd... a jeśli wszystko gra to może być też zła geometria (tak na marginesie - geo może się spaprać nawet po wjechaniu w solidną dziurę).
Przynajmniej ja bym tak zrobił.
Pozdrawiam
Wojtek
Swirus71 / 2009-05-26 14:25:44 /
nom i tak zrobie -> zobacze co wyjdzie na przegladzie, bo wlasciwie to nie mam pojecia co w nim "piszczy" bo poprzeni wlasciciel powiedział mi tyle ze: "no amortyzatory wymieniłem, nic wiecej nie trzeba było robić!"
dzieki za odpowiedzi i pozdr
Tom'ash / 2009-05-26 16:38:59 /
zgodze sie z zapkiem gumy drazka reakcyjnego
byłem na stacji kontroli i się dowiedziałem że:
30% słabiej hamuje prawy hamulec, czyli zacisk do rozebrania
wyparowała guma stabilizatora, ale to powinno robić nic wiecej jak stuk?
Może głupie pytanie, ale gdzie te gumki kupie? Iść i poprosić o jakąś "podobną"?
daje zdjęcia, może coś wypatrzycie ;)
Tom'ash / 2009-05-27 18:33:43 /
Gumy kupisz pewnie u Chudera - ze strony ...
MikeB4 / 2009-05-27 19:59:56 /
Co do hamulców - najlepiej zrób od razu obie strony - reparaturki do zacisków nie kosztują majątku (jakieś 15-25 zł za szt). Jeśli chodzi o gumy też uważam że najlepiej jak już się za to bierzesz to wymienić wszystkie (pewnie też majątku nie kosztują).
Co do zakupu części podaj mi dane samochodu (na priv) model, rocznik, silnik itd oraz swoje namiary - sprawdzę ceny w InterCarsie (a mam tam rabat) i mógłbyś to odebrać w Sosnowcu w przyszłym tygodniu.
Pod oknem mam też kanał (DUŻY) gdzie można do swobodnie zrobić. (tyle, że do zacisków to przydaje się imadło.
Swirus71 / 2009-05-27 21:37:32 /
Do regeneracji zacisków to oprócz imadła, bardzo się kompresor przydaje, no chyba że ktoś lubi tracić płyn hamulcowy, to też można skutecznie tłoczek wyciągnąć z zacisku ;)
Abo!GOP! / 2009-05-28 17:15:50 /
Dokładnie ;) ja właśnie tak wyciągałem tłoczki... miska pod zacisk i po pedale hamulca... ale tego płynu (przynajmniej w escorcie) aż tak dużo się nie traci...
Ale warto jeszcze dokupić pastę do tłoczków (w małej tubce - z wyglądu przypomina wazelinę) i smar "miedziowy".
Swirus71 / 2009-05-28 19:56:53 /