ostatnio czytałem na temat jakiegoś usportowionego wolwo i napisali że cały spód auta jest jakby osłoniętą blachą prawie nic nie wystaje w celu polepszeniu przepływu powietrza pod autem przy dużych prędkościach?? warto takie ćospodobnego zrobić np. z arkusza dopasowac cienką blache pod całe autp, albo pod komore silnika, skrzynie wydech oraz dyfer do końca auta?? pozdrowionkia.
H2O patryk_3M / 2004-02-10 21:38:40 /
Ja bym sie zastanowil nad korzysciami idacymi z tej oslony patrzac od strony RUDEGO! - "blacha anty solniczkowa" ciekawe czy zdaloby egzamin jako taka ochrona...
Mataj / 2004-02-10 21:41:10 /
problem może pojawić się z chłodzeniem mostu, skrzyni.. i silnika.. bo jeśli osłonisz cały spód to zmienisz obieg powietrza pod maską i autem.. a to może niekorzystnie wpłynąć na nagrzewające się elementy...
Trójkąt / 2004-02-10 22:08:35 /
a ja myślę że można z tym wojować kiedy chcesz obniżyć cx z 0,26(jak calibra) do 0,25. ale przy granadzie, w której cx na oko oscyluje wokół 0,45 można sobie chyba darować. to tak jakbyś w żaglowcu zdjął bocianie gniazdo bo stawia opór...
granadziarz_3M / 2004-02-10 22:29:12 /
Trojkat, a jakby zrobic wlot powietrza i skupic sie na funkcji oslaniajacej od soli? (wtedy pewnie zadnego efektu zmniejszajacego opor powietrza, ale przynajmniej podwozie by sie uchronilo...)
Mataj / 2004-02-10 22:32:14 /
..ale bedzie mniejsza cyrkulacja powietrza i wieksza wilgoc pod maska bedzie zalegac co raczej nie bedzie mialo dobrego wplywu ....ale takie oslony czesciowe np. pod miske itp. czemu nie?..:))...bo zakrywac caly spod to troche bez sensu....tak mysle
pozdro
Zakrzak! / 2004-02-10 23:06:28 /
Efekt mizerny przy predkosciach jakie rozwija Capri. Poza tym trzeba by jeszcze bryke postawic tak by tyl stal troche wyzej niz przod, dzieki czemu masz efekt podcisnienia na wysokosci tylnej osi, a to plus ale nie te predkosci. Pod miske olejowa jak najbardziej, oslaniasz elementy pod maska od wody itp. lepsza cyrkulacja powietrza pod maska, jedynie w okolicy miski olejowej troche cieplej.
Seba / 2004-02-11 01:07:53 /
i olej na ziemiu nie leci...(jeden powud do zabrania dowodu miej)
czyściej jak w mercedesach pod maską.
grabasz / 2004-02-11 01:16:41 /
Zawsze i tak mozesz powiedziec, ze on ma specjalnie poskracane blachy bo jak sie rozgrzewa to blachy zwiekszaja swoja obietosc i przestaje leciec... :D (podobnie jak w jakims amerykanskim samolocie szpiegoswkim, ktorego nazwy nie pomne- jak stoi benzynka z niego cieknie ciurkiem)
Mataj / 2004-02-11 09:02:45 /
czyżby chodziło o "stealth" ?
tez oglądałem ten program na discovery :)
fajnie wyglądały wiaderka na benę pod samolotem wartym miliony $$ :-)
Kornik / 2004-02-11 09:07:22 /
O wlasnie! o niego chodzi, jezyka w gebie zapomnialem :P No wyglada to... po polsku dosyc :D no to mowie, powiesz na przegladzie ze to specjalnie ;))))
Mataj / 2004-02-11 09:21:18 /
Ale się uśmiałem....
Samoloty na benzynkę to można jeszcze spotkać w aeroklubach - odrzutowce spalają naftę lotniczą zwaną także kerozyną. I takie cuś tankują takze do samolotów wykonanych w technologii "stealth", czyli poddźwiękowych szturmowców Lockheed F-117 Nighthawk i równie powolnych bombowców Northrop B-2 Spirit (ładne wspólne zdjęcie )
Natomiast silniki J-58 o mocy (przeliczeniowej) ponad 220.000KM każdy, które napędzają samolot Lockheed SR-71 Blackbird
wykorzystują specjalne paliwo JP-7 o konsystencji miodu/galaretki, gdyż przy wyciekaniu rzadszego paliwa nie nadążyliby z podkładaniem owych wiader. Mimo tego, że SR-71 wykonany jest prawie całkowicie z tytanu i operuje na wysokościach rzędu 25-28 kilometrów, gdzie panuje mrozik rzędu 40-50 stopni, w wyniku tarcia o (i tak bardzo rozrzedzone) powietrze przy prędkościach rzędu 3600-3800 km/h jego powierzchnia rozgrzewa się do ponad 400 stopni Celsjusza, a krawędzie natarcia skrzydeł i usterzenia (wykonane z laminatu fiberglasowo-azbestowo) do ponad 800 stopni. Powoduje to oczywiste rozszerzanie sie termiczne metalu i stąd owe wycieki na lotniskach. W praktyce przed każdym lotem tankowało się tylko tyle paliwa, ile samolot miał zużyć (aby po wylądowaniu w zbiornikach niewiele zostało), zbiorniki wypróżniano zanim metal sie skurczy, a tankowanie przed misją wykonywało się w ostatniej chwili przed startem. Mimo to wiaderka bywały niezbędne :).
Wprawdzie SR-71 były pokryte specjalną farbą pochłaniającą promienie radarowe, ale kilometrowej długości obłok spalin za samolotem dawał na ekranach większy ślad radarowy niż Jumbo-Jet. Tak więc o "stealth" można było tylko pomarzyć i dlatego też w następnej generacji (F-117 & B-2) owych czarnych potworów zrezygnowano z hiperdźwiękowych prędkości i zwrócono wiele uwagi na schłodzenie spalin.
Pozdro.
KRK 4m / 2004-02-11 11:38:08 /
oj krk4m
słowo "bena" tudzież "benzyna" zostało użyte w celu zobrazowania samego faktu wyciekania substancji służącej do napędu samolotu :-)
Kornik / 2004-02-11 12:47:24 /
...krk4m
wyrazy uznania dla twojej wszechstronnej wiedzy(kolkejne zresztą) ale małe sprostowanko: SR-71 startuje zawsze z minimalną ilością paliwa, paliwo tankuje dopiero w locie, co ciekawe lecąc za "latającą cysterną" jego prędkość jest tak mała że ledwo utrzymuje się w locie,a z koleii przy końcu tankowania jest już tak ciężki,że leci na granicy przeciągnięcia. Stąd b.mała ilośc osób dopuszczonych była do latania tymi samolotami(wszyscy odpadali na utrzymaniu się w locie za Cysterną)i nie przekracza 10osób, a kandydat na pilota musiał mieć już obowiązkowo żonkę i bobasa.(może chcieli wyeliminować młodocianych kozaczków za sterami w stylu TOP GUN :))
Po nagrzaniu płatowca samolocik się sam uszczelnia, a w locie z prędkościami bliskimi maksymalnej jest dłuższy ok pół metra!
...wojskowi mówią że na ekranach radarów skacze jak pchła, a dokładając do tego potężny pułap, na jakim się porusza, niepotrzebne mu bajery antyradarowe( poza wspomnianą farbą)
to tyle co wiem.
pozdr
no proszę, Mad, okazuje się że i o samolotach można tu pogadać :)
Wszystko co piszesz to prawda, ale nigdy nie twierdziłem że SR startuje zatankowany pod korek, że latać może nim byle kto, że potrzebna mu technologia "stealth" czy też że w wyniku nagrzania wydłuża się tylko o 12 cm albo też o 2 metry.
Mnie chodziło tylko o rodzaj paliwa i o to, że "przeciekający" na lotnisku samolot nie miał nic wspólnego z "niewidzialnymi" dla radarów nowymi potworkami Jankesów. Swoją drogą do tankowania paliwem JP-7 zmodyfikowano tylko 3 sztuki Boeingów KC-135Q/T i kilka Douglasów KC-10 - reszta latających cystern nie jest w stanie tłoczyć tak gęstego paliwka.
Co do selekcji pilotów, to ponoć była ostrzejsza niż w NASA na astronautów, a spośród 50 sztuk wyprodukowanych A-12/M-12/YF-12 i SR-71 aż 20 utracono w wypadkach (w sumie zgineło 4 lotników, 36 uratowały katapultowane fotele).
Zaś co do prędkości przeciągniecia, to temat-rzeka i spotykamy się z nim w lotnictwie na codzień - nie tylko w przypadku takich cudów jak SR-71. Dość powiedzieć, że typowy odrzutowiec komunikacyjny, których lata nam nad głowami codzień kilka tysięcy sztuk ma np. na pułapie 14-15 km (rzadko eksploatowanym co prawda, ale osiagalnym) margines prędkości rzędu 30 km/h. Ciąg silników rozpędzi go do - powiedzmy - 980 km/h, a przy 950 km/h siła nośna nie utrzyma go w locie poziomym i spada. Wystarczy wejść na wznoszenie o 2 stopnie i po 10 sekundach spadasz, wystarczy obnizyć dziób o te same 2 stopnie i po 20 sekundach przekraczasz prędkość dźwieku, czego konstrukcja zwykłego "pasażera" nie jest w stanie wytrzymać. Dlatego też małolatów nie zatrudniają także na Jumbo-Jetach, hihi....
Pozdro.
KRK 4m / 2004-02-11 15:27:26 /
...krk4m kontratakuje! hmm fajnie. Napisałeś cytuję: "tankowanie przed misją wykonywało się w ostatniej chwili przed startem" -stąd rozpisałem się co do tankowania w powietrzu,bo z resztę jest to dośc specyficzny przypadek,biorąc pod uwagę nawet dziosiejszy stan tech. lotniczej,zważywszy że do dzis dzierży on kilka,lub nawet kilkanaście rekordów: bodajże prędkości lotu poziomego, pułapu itp. Reszta była czystą ciekawostką,lecz jak widzę i tak szczątkową w porównaniu z przedmówcą. (znów jajko chciało być mądrzejsze od kury) :))) ...zaś tematu dlaczego samolot lata, nie podejmę bo nie czuję się w nim mocny.
...a o samolotach b.chętnie,ale jak MK nie widzi :)
pozd.
Nie no, Mad, nie rób znowu z siebie takiego jajca - nie traktowałem tego w tych kategoriach, jeno jako że samolot jest arcyciekawy, dorzuciłem kilka szczegółów. A co do wymogu tankowania w powietrzu, to chodziło nie tylko o przecieki, bo w końcu podczas powolnego (800 km/h) lotu na niedużej (6-7 km) wysokości metale nadal nie są rozszerzone i galaretka wycieka. Problem w tym, że pusty SR-71 waży blisko 35 ton a paliwko doń kolejne 20 ton. Różnica w długości drogi startu dla masy ~38t i ~55t wynosi około kilometra, a opony podwozia głównego wytrzymują 20 startów przy mniejszej masie, a tylko 6-7 przy maksymalnej. Taniej i bezpieczniej więc wysyłać w powietrze tankowiec - w końcu podczas tankowania stracono tylko jednego SR, a w efekcie przeciążonego startu aż cztery. Na ironię zakrawa fakt, że stop tytanowy B-120, z którego powstawało 90% konstrukcji płatowca SR-71 sprowadzano bezpośrednio z ZSRS (bidoki Ruskie nie wymyślili po co to Jankesom:)), paliwo JP-7 w warunkach lotniskowych używane jest jako... płyn gaśniczy - ma tak niesamowity współczynnik parowania, że do uruchomienia silnika potrzebny jest wtrysk do komory spalania bojowego środka zapalającego (boran trójetylenowy), a szyby kabiny nagrzewają się podczas lotu operacyjnego tak, że załoga używa ich WEWNĘTRZNEJ powierzchni jako mikrofalówki do podgrzania zamrożonych dawek żywności.
O ile prostsza jest eksploatacja 30-letnich autek, nieprawdaż?
Pozdro.
KRK 4m / 2004-02-11 17:41:20 /
W taki oto sposob przeszlismy z tematu zwyklej blachy podczepionej pod samochod na temat super nowoczesnych mysliwcow :D Niezle...
Mataj / 2004-02-11 19:18:22 /
dzięki za wszystkie posty oraz te na temat, widze że bede to musiał ocenićmetodapróbi błędów, ale wasza wiedza jest naprawde na wysokim poziomie, a wydawało by śię ze jacys tam majsterkowicze ale nie ford jest w dobrych rękach pozdrowionka 4 all
H2O patryk_3M / 2004-02-11 20:18:21 /
a nie lepsze by było cos akiego z lastiku czy innego twożywa?? lżejsze łatwiej w czystości utrzymać, i nie rdzewije, bardziej plastyczne poźniej zie pogniecie... prubowałem takie coś kupić na giełdziue od tych co to mają do wszystkich samochodów, jak mowiłęm capri (to mowią że to takie same jak do eskorta, bo to przeciez eskort pik-up. nie.... ile ma lat?? jaki ford?? nie to ja chyba niemam...
jak coś wykombinujesz to pisz bo bym bardzo chctnie wykożystał doświadczenia klegi..
grabasz / 2004-02-11 22:05:30 /
tylko jak to zrobisz z plastiku ?? powiążesz sznurkiem resztki plastikowych butelek ?
MikeB4 / 2004-02-11 22:36:16 /
dokładnie tak chciałem zrobić!!!
może źle powiedziałem... nawet napewno, chodziło mi o laminat czy inne twożywo sztuczne, z laminatu sie da napewno cza tylko coś w rodzaju kopyta zrobić.
grabasz / 2004-02-11 22:51:58 /
...ciekawe jak potem czyszcza tłuszcz z tych gorących szybek? :)
krk4m - jaj sobie już robił nie będę,są chyba jeszcze za mało dojżałe :)))
ale info b.ciekawe.
Wracając jednak do osłony całego podwozia, po mojemu pomysł nie wart zaangażowania z powodu marnych kożyści w stosunku do poniesionych nakładów, zarówno intelektualnych jak i materialnych. ...lecz to moje zdanie. Chyba że ktosik szykuje capri na wyscigi DTM :)
pozd.
mozna spróbować z blachy przetłoczyć wyloty powietrza na dole lub ponawiercać - raczej tylko pod silnik i wtedy łatwiej utrzymać to w czystości - co do osłaniania reszty to chyba niewarto
MikeB4 / 2004-02-12 00:53:59 /
Wydaje mi się, że możnaby zastosować grubszą blachę w celu osłony miski olejowej, od przedniego pasa, aż do skrzyni biegów. Można, tak jak Mike napisał , perforować ją tak jak w 126p. Osłoni przed brudem i napewno sie przeszkodzi w chłodzeniu silnika i skrzyni. Co do oporów powietrza, to chyba gra nie warta świeczki, lepszy efekt się uzyska składając lusterka do wyższych prędkości ;)
Szajba / 2004-02-12 07:37:10 /