ktokolwiek słyszał, ktokolwiek wie, niech się odezwie: jak nasi "politycy" po 1.06.2004 zamierzają utrudnić nam sprowadzanie naszych pięknych samochodów z terenu obecnej UE? Z tego co wiem, to jak pojazd jest zarejestrowany w jakimś kraju UE, to w każdym innym muszą go zarejestrować bez żadnych ceregieli typu akcyzy i cła. Ale wierzę w radosną twórczość naszych "elit" i myślę, że knują coś żeby nam uprzykrzyć życie. WIECIE COŚ???
granadziarz_3M / 2004-02-08 18:33:29 /
Samochody które będą rejestrowane po raz pierwszy w PL będą musiały przejść specjlany przegląd i trzeba będzie uiścić pewną opłate przy rejestracji, nie liczyłbym na to że to będą grosze. Gadałem z kolesiem który sprowadza samochody i mówił że nie będzie się opłacało sprowadzać, chyba że na części - tak jak teraz.
Różnica będzie polegać chyba tylko na tym że nie będzie już takich zmartwień że auto nie spełnia jakiejś normy.
Seemann / 2004-02-08 18:41:07 /
Chyba jakieś dwa tygodnie temu pisał na ten temat "Super Express". Jeśli dobrze kojarzę, to było tam tak, że zniesione będzie cło i VAT, a nad akcyzą jeszcze się Ministerstwo Finansów zastanowi.
JΒ / 2004-02-08 18:41:15 /
"ZASTANOWI SIĘ" - czytaj dowalą nam...
granadziarz_3M / 2004-02-08 19:05:36 /
Ja jeszcze słyszałem w wydziale komunikacji w urzędzie gminy że mogą sobie podnieść cene książki pojazdu żeby zablokować takie auta. Trzeba mieć nadzieje że nie wprowadzą nic ale u nas tak to właśnie jest.
Michal W / 2004-02-08 19:08:28 /
Z artykułu wynikało że wręcz przeciwnie - rozważają likwidację lub obniżenie. W takim tonie był pisany. Cholera ich tam zresztą wie, nie lubię "SE" bo to brukowiec, ale przeczytałem ten tekst bo temat mnie interesuje. Za trzy miesiące wszystko się wyjaśni.
JΒ / 2004-02-08 19:10:10 /
tylko jak za trzy miesiące ruszy na zachód rzesza 150-cio kilogramowych wiejskich burków w zagnojonych gumofilcach po granady kombi do wożenia świniaków do skupu, to ceny u tych co wojnę przegrali pójdą w górę... :-( i jak ja sobie wtedy wypasionego kombiacza przywiozę? buuuuuu....
granadziarz_3M / 2004-02-08 19:22:10 /
A za tą, cyt. rzeszą 150-cio kilogramowych wiejskich burków w zagnojonych gumofilcach, pójdzie armia wypindrzonych mieszczuchów w adidasach kraść co tylko w ręce wpadnie i kombinować jak tylko się da.
Grandziarz - trochę szacunku dla ludzi
Szajba / 2004-02-08 19:39:05 /
racja! Granadziarzu - fajnie, że mieszkasz w mieście, ale na wsiach też mieszkają ludzie...
lutek / 2004-02-08 19:57:35 /
CHŁOPAKI czy wy nie umiecie czytać pomiędzy wierszami?? komuschodzi o to że może zejśc popyt na takie autka jak granada kombi ze względu na ich funkcjonalnośc i będą tacy co kupiato do wożenia złomu itp rzeczy, a chyba wszyscy znamy wartośc nie tyle kasy co kolekcjonerskośc tych autek, choć z drugiej strony patrząc na ceny grandek capri i taunusów w germanii to tak bym się nie martwił grandzia na ww.mobile.de w stanie raczej już rozkładu która stoi juzze 3 lata to coś około 300-500 euro + koszty sprowadzenia + zarejestrowanie + to co trzeba będzie zrobić i tak sięnie opłaci tym co chcą tanie autko, przedzej tacy kupiąomege 1988 kombi za 150 euro albo nawet scorpio 2.0 86/87 także grandziarz nie tak znowu źle. pozdrowionka.
H2O patryk_3M / 2004-02-08 20:04:12 /
Funkcjonalność :)
Funkcjonalny na wsi jest Mercedes, Golf, Fiat i Polonez. Do przewozu świń (prosiąt), nawet najbardziej zamożny rolnik używa przyczepki, bo z auta raczej trudno byłoby sprzedawać. Osobowymi autami wożą tyłki do kościoła, żony na zakupy i dzieci do PKS-u.
Szajba / 2004-02-08 20:29:26 /
szajba chyba pomyliłeś małe miasteczko z wsią bo osobiście znam przypadki co escort xr3 woził przez 3 lata co dziennie 250 litrów ropy do kombajna a do kościoła to była astra sedan 97 1.4. albo moje obecne kombi jeszcze jakieś pół roku temu słuzyło do przewozu wapna, cementu i stalowych rusztowan ekipie budowlanej :-)
H2O patryk_3M / 2004-02-08 20:57:15 /
dzięki za obronę Patryk. Zrozumiałeś mój ból...
Szajba i Lutek: od lat wyciągam ze wsi samochody. W ostatniej granadzie po kupieniu bagażnik po wyjęciu zaślepki we wnęce koła zapasowego myłem karcherem gorącą wodą. Więc nie mówcie mi, że oni używają przyczepek do czegoś innego niż ursus. Tam była centymetrowa warstwa tłuszczu, krwi i sierści ze świniaków. Po praniu wnętrza waliło jeszcze przez tydzień jak stała z otwarymi oknami na słońcu.
Panowie! wszyscy wiemy o co mi chodziło jak Patryk to objaśnił, więc nie gniewajmy się na siebie i powróćmu do meritum sprawy - czyli co nam zmalują "politycy" żebyśmy sobie nie mogli żyć w zgodzie z prawem.
I przepraszam, jezeli ktoś poczuł się dotknięty. Naprawdę...
granadziarz_3M / 2004-02-08 21:31:28 /
Funkcjonalnosc cd...
Do przewozu swin (nie prosiat) na wioskach czy w miasteczkach stosowane jest czesto i szeroko auto BMW ;-)
Mysza liil (EM) / 2004-02-08 21:34:51 /
1.Nie wydaje mi sie zeby był taki straszny boooom na kupowanie granad itp starych fordow ,wydaje mi sie ze to pojdzie raczej w kierunku zdezelowanych passatow, golfow BMW e-30 itp popularnych tanich aut(500-1000euro).
a tak z obserwacji rynku niemieckiego to ceny takich gruchotow juz ida powoli w gore wiec wcale nie bedzie taki raj po pierwszym maja.
2.Czytalem w jakiejs gazecie motoryzacyjnej ze samochody ktore maja 10lat i wiecej maja przechodzic gruntowne badania w wyznaczonych stacjach kontroli(1 na wojewodztwo)i to bedzie koszt 1500zł + wymiana wszystkich czesci ktore zostana uznane za zurzyte.
3.Czy ktos wie na jakiej podstawie byłaby obliczna ewentualna akcyza skoro cenniki eurotaxu w roznych krajach pokazuja inne ceny aut?
Main(misiek) / 2004-02-08 22:00:06 /
Tak w ogole to widzieliscie ostatnio ceny Taunusow na mobile.de ? Kurde, 1,5k euro, 3k euro, ale sie porobilo :( Pamietam 2 lata temu byly po 400 i wygladaly jak noweczki, ah...
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-02-08 22:43:54 /
Albo więcej nawet... 4900 za coupe - moje marzenie.
JΒ / 2004-02-08 23:11:00 /
mysza, to stary kawał, ale wiesz jak się robi sałatlkę z buraków? wrzuca się granat do mesia....
granadziarz_3M / 2004-02-09 00:23:34 /
zauwazam duze poruszenie ale widac ze kazdy z was tylko cos slyszal i czytal w gazecie
ja juz od dluzszego czasu sledze ten temat w pisamach branzy celnej a nawet mam unijny kodeks celny tak do poczytania
i co sie doczytalem cla nie bedzie vatu takze chyba ze kots na firme auto sporwadza to tak i na auta nowe
mozna przyprowadzic kazde auto ktore jest zarejestowane w uni i spelnia ich badania techniczne i normy nie musi spelniac norm euro 1 euro 2 i euro 3 tak jak bylo to do tej pory
jest jedno ale bedzie akcyza
kazdy karj sam ustala wysokosc takiej akcyzy w na swoim obszaze
i napewno stawka takiej akcyzy bedzie wynosci tyle ze zapuk auta za granica napewno nie bedzie tanszy moze byc nawet drozszy
ale dla osob ktore chca kupic sobie dobre auto nie zajezdzone lub klasyczne nie bedzie to przeszkoda
jak ktos liczy ze bedzie mogl kupic tanie starsze auto w rajchu lub w innym kraju uni to bardzo sie myli auta te ida w cene i nie beda tanie
ale dla prawdziwego milosnika to nie problem zeby sprowadzic sobie auto ktore tak bardzo sobie obiecuje
CHUDER / 2004-02-09 00:39:04 /
nareszcie lecą konkrety
granadziarz_3M / 2004-02-09 00:52:30 /
jak znam polski rzad to akcyze dołoza duza tylko nazwa to inaczej(podatek importowy??)i tak jak napisał Huder nie bedzie tak kolorowo
ale takie pytanko na jakiej podstawie bedzie sie ustalac stawke "akcyzy"??
Main(misiek) / 2004-02-09 08:31:43 /
no i tego na jakiej podstawie bedzie ustalana stawka akcycy jeszcze nie wiadomo jest to wielka zagadka
kzade panstwo uni moze sobie dowolnie to regulowaci to raczej jaka stawka bedzie wiadomo na kilka dni przed wejsciem do uni lub po samym wjesciu
CHUDER / 2004-02-09 09:07:00 /
Mam złe wieści w tym temacie, czytałem gdzieś debatę na ten temat, a sam jestem zaineresowany jakiś tanim dawcą części zza Odry i Nysy więc się zaczytałem się i co? Okazuje się, że owszem, cło 0% ale za to podatek akcyzowy (żeby ochronić rodzimą produkcję - ciekawe którą?) do 65%!!!!!!! w zależności od wieku auta. To w przypadku starej Granady/Taunusa oznacza właśnie 65%. Kupisz powiedzmy za 2000euro (tyle masz na umowie), 65% od tego to jest 1300euro i tyle wyskakujesz. A jak będziesz sprytny i na umowie będziesz miał 1euro (Polak potrafi) to pewnie wykombinują coś z katalogu albo od giełdowej/średniej, tego dokładnie nie wiem. Mało tego, pojazd prawdopodobnie będzie musiał spełniać normę EURO2 (ach ta analiza spalin...) a w dodatku Pan Premier (V-ce) Pol ma zamiar dowalić opłatę rejestracyjną w wysokości (sic!) 5.000 pln. Zbrodnia, na legalu pewnie się nie opłaci, trza będzie znowu oszukiwać, sami nas do tego nakłaniają ;)
Pozdrawiam
Speedo
Speedo / 2004-02-09 12:22:43 /
65% akcyzy to już jest i to żadna nowość - na pocieszenie powiem wam że to godzi w swobode handlu i wymiany towarów pomiedzy krajami unii i ma sie nie bardzo do wewnętrznych przepisów unii - natomiast faktycznie powinni jakoś chronić takie auta przed opisywanymi wyżej "rzeźnikami" tylko ciekawe jak ??
MikeB4 / 2004-02-09 13:20:07 /
Mike, co rozumiesz przez "ochrone aut przed rzeznikami"? :)
pmx (wiewior;) / 2004-02-09 14:35:23 /
Mike - takie przepisy już od jakiegoś czasu są, tym się zajmuje konserwator zabytków.
Rafał L. / 2004-02-09 15:07:23 /
rozumiem to tak że 20 letnie i ponad wiekiem auto - trafia w pewne ręce które zagwarantują mu opieke a nie szybki zgon - tylko dlatego że było tanie nie musi i nie powinno zostać wcale wołem roboczym wożąc cegły na budowe czy prosiaki na giełde jeśli ma cechy zabytkowe i jest w dużym stopniu oryginałem ;-)
MikeB4 / 2004-02-09 17:49:59 /
ale tak jak ktos juz wyzej zauwazyl kazdy z krajow unijnych moze sobie nakladac taka akcyze jaka mu sie podoba
a wycena auta bedzie najprawdopodobniej na podstawie cennika eurotax na popularne marki lub ceny rynkowej w przypadku nie uznanych w cenniku
a tak btw jaka jest srednia cena za capri 3500-4000zł ??
Main(misiek) / 2004-02-09 17:57:13 /
wcale nie moze - bo ma być swobodny przepływ towarów - a to jest wyrażna próba godzenia w tą swobode !!
MikeB4 / 2004-02-09 18:00:21 /
Regulacje unijne nie przeszkadzają poszczególnym państwom członkowskim nakładać innych podatków (np. ekologicznych) na te produkty. Ponadto inne wyroby mogą być obciążane akcyzą wedle ich woli. Akcyza oraz inne podatki lub opłaty nie mogą jednak: po pierwsze - być formą podatku obrotowego, gdyż VAT jest również poddany regulacjom na szczeblu unijnym, po drugie - stanowić bariery w handlu między państwami członkowskimi
no to juz wiemy jak to nazwa podatek ekologiczny :P
Main(misiek) / 2004-02-09 19:02:49 /
to jest najnowszy material jaki udało mi sie znalesc o akcyzie :
http://www.bankier.pl/wiadomosci/article.html?article_id=990450&pub_id=90&lang=PL
p.s.
cieszczie sie i radujcie bo akcyza na browary idzie w dóóóóóóóóóóóóół :D
Main(misiek) / 2004-02-09 19:06:50 /
Ale "ochrona samochodow zabytkowych" to tez by bylo godzenie w ta swobode :)
pmx (wiewior;) / 2004-02-10 00:20:48 /
podobna ochrona jest do starych pałaców, zamków jakichś budynków wiec czemu nie do aut ? w końcu też są znakiem dawnych czasów ?
MikeB4 / 2004-02-10 00:31:43 /
ja bym sie eurotaxu nie bał, bo w naszym pięknym kraju wreszcie uznano podpis obywatela, i jak na umowie masz np nowego mondeo za 50 pln, to urzędas nie ma prawa niezarejestrować tego (czynności cyw-pr do 1000 zł są zwolnione z opłaty skarbowej). jak mu się nie spodoba coś w umowie to ją może wysłać do izby skarbowej (ale musi ją przyjąć i zarejestrować) i dopiero oni mają prawo podważać to co podpiał obywatel ale na podstawie dowodów, a nie poszlak jaką jest cena rynkowa. Podetrzewam że jak wpadniesz na granicę z fakturą z autohandlu na 50 euro to nic nie będą mogli burknąć bo tu już jednak będzie unia a nie "dziki wschód".
granadziarz_3M / 2004-02-10 10:19:28 /
Mike: bo to godzi w prawo dysponowania swoja wlasnoscia. A w normalnym kraju jest to prawo podstawowe. Jezeli chcesz je zlamac, bo wydaje ci sie, ze masz uzasadnione powody, to tak samo ktos inny moze zabronic ci kosic trawnik, bo tez ma uzasadnione powody (np. niszczenie unikatowego ekosystemu twojego ogrodka:).
Mi tez sie nie spodoba, jezeli ktos zabytkowa Granada bedzie wozil swiniaki, ale w normalnym kraju kazdy moze robic ze swoja wlasnoscia co mu sie podoba i nikomu nic do tego.
pmx (wiewior;) / 2004-02-10 15:38:22 /
granadziarz a udało cie sie przywiesc i zarejestrowac w kraju np w/w mondeo za 50E :] i nie wydaje mi sie zebys zaplacil za nie 13E podatkow :) bo w taki sposob polskie salony samochodowe swiecilyby pustkami bo ludzie kupowaliby miesieczne auta za 1euro :]
a ja mowie panowie i panie nie bojcie sie polski rzad nam skutecznie ograniczy samochodowe eldorado :)
mowiac dalej do wozenia swiniakow to moga słuzyc zdezelowane passaty 1.6TD ktore malo pala a nie piekne "paliwozerne" granie :]
Main(misiek) / 2004-02-10 16:23:57 /
Z tym prawem do dysponowania swoją własnością to też nie przesadzajmy bo w końcu dojdzie do tego, że jakiś bogaty panek kupi Zamek Królewski i go zburzy a tam postawi swój domek bo to było jego i sobie mógł. Wiem że to totalnie przerysowany obraz sytuacji ale celowo tak to napisałem. Zabytki w każdym normalnym i cywilizowanym kraju będą chronione przed nienormalnie traktującymi je ludźmi i bardzo dobrze że są do tego przepisy. Samochód już teraz będzie traktowany tak jak powiedzmy stara kamienica i jego niszczenie będzie traktowane tak jak niszczenie każdego innego zabytku. Oczywiście pod warunkiem że jest na żółtych tablicach i został wpisany do ewidencji zabytków. Tu chodzi o zachowanie dobra kultury a nie o ograniczenie swobody. Nie może dojść do tego że byle bogaty idiota będzie niszczył bo to jego. Nie przesadzajcie że to ogranicza swobode bo to jest tak samo śmieszne jak wszechobecne pisanie, że o gustach się nie dyskutuje, gdyby się nie dyskutowało to nie było by zawodu krytyka.
Już teraz w Polsce jak ktoś zakłada powiedzmy gaz do auta na żółtych tablicach, taki samochód traci wszelkie przywileje zabytku, ubespieczyciel ma podstawy do niewypłacenia odszkodowania przy wypadku a taki człowiek ponosi dodatkowe konsekwencje. Przepisy mają się zaostrzać, dowiedziałem się tego w PZM. To bardzo dobrze że zabytkowe auta są chronione, nie ma w tym kompletnie nic złego.
Michal W / 2004-02-10 17:51:40 /
co do sprowadzenia auta z zagranicy po wejsciu polski do unii : wiek auta nie ma znaczenia , 0 % cła -to juz jest od jakiegos czasu , akcyza bedzie nadal tylko jeszcze nie wiadomo jaka , vat ma byc zniesiony - to sie okaze , natomiast zarejestrowac takie auto w polsce mozna wtedy ,gdy posiada norme euro 2 (nie dotyczy zabytkow i samochodow kolekcjonerskich) , a po wejsciu polski do unii ma obowiazywac norma euro 3 , a wiec auta kilkuletnie . Prawdopodobnie ,znajac pomyslowosc polskich politykow mozna sie spodziewac jeszcze innych zdrowo porabanych paragrafow !!!
MAD MAX / 2004-02-10 21:05:06 /
ja mówiłem , że u nas jest jeszcze dziki wschód, ale ma być mumia europejska...
granadziarz_3M / 2004-02-10 22:34:17 /
Panowie, nie róbmy bałaganu...
Część informacji podanych powyżej ma brodę łatwą do przydeptania i zostały już wielokrotnie zdementowane. Uporządkujmy deko tę dyskusję:
- po pierwsze zero cła jest pewne (a na japońce i Amerykany 3 razy niżej niż dotąd)
- po drugie zostanie akcyza, a nasz WCzc nierząd kombinuje czy lepiej ściągnąć małą akcyzę z pół miliona aut czy wielką z pięciu tysięcy sztuk
- po trzecie nie ma mowy o żadnym Euro3, a nawet Euro2 - auto jeżdżące w Unii ma prawo jeździć wszędzie, mogą nas tylko walić po kieszeni
Informacje powyższe sa nieoficjalne, wzięte z rozmowy w 4 oczy z jednym z naczelników GUC i pokrywają się z najświeższymi publikacjami w prasie motoryzacyjnej.
Pozdro.
KRK 4m / 2004-02-11 10:50:44 /
"Zabyłek se", jako gadoł znajomy gazda cierpiący na Alzheimera:
Po czwarte - będziesz miał do wyboru albo odebrać sobie MwSt na granicy i zapłacić polski VAT (opłaci sie jeśli przejdzie projekt PO z 15% VATem), albo nie odbierać MwSt i nie płacic polskiego VATu (jak dotąd jednego z najwyższych w Europie).
Reasumując - będzie znacznie łatwiej i taniej, aczkolwiek w obliczu najazdu rzeszy naszych rodaków (tudzież Pepików itp.) na Helmutowo należy liczyć się z zauważalnym wzrostem cen używanych aut tamże.
Pozdro.
KRK 4m / 2004-02-11 10:55:07 /
A CZY JEST ktoświe co będzie dalej z takimi rzeczami jak przeglądy,ubezpieczeni?? bo jak do uni to patrząc na nasze drogi co najmniej 10% jeżdżacych autek to powinniśmy oddać na złom bo nie nadaja sie do jazdy czy będzie zaostrzenie tak jak np tuv że każda przeróbka samochodu, taka jak brewki na lampy, spoiler, obniżenie o 55mm musi być zbadana przez stacje kontroli??
H2O patryk_3M / 2004-02-11 11:02:35 /
nie jestesmy az tak cywilizowanym i zamoznym krajem by po kazdej przerobce dokonywac wpisu do rejestracji czy cos w tym stylu
p.s. czy ktos wierzy w to ze polak po kazdej przerobce pojedzie na przeglad ;)
bo ja w to nie wieze :D
Main(misiek) / 2004-02-11 17:41:08 /
Jak kilku osobom zabiorą dowody to uwierzysz ;))))
Michal W / 2004-02-11 18:02:08 /
najpierw poldolotem(czyt. polonezem) musza dogonic capri hehehe ;)
a tak na serio to mysle ze minie ładnych kilka lat nim te przepisy zmienia sie na unijne
bo ile polskich firm produkujacych czesci tuningowe posiada zachodnie homologacje(TUV itp)
Main(misiek) / 2004-02-11 21:12:01 /
Może już ktoś wspomniał...nie czytałem wszystkiego.Ttydzień temu w Głosiie Szczecińskim pisali że chcą wprowadzić opłatę przy rejestracji takiego pojazdu w granicach od 3500-5000 Pln.Takie sa przymiarki podobno.
Trophy / 2004-02-11 23:52:50 /
a jednak nie zawiodłem się na naszych "politykach". Wiedziałem, że wymyślą coś takiego....
granadziarz_3M / 2004-02-12 09:37:01 /
tez czytalem o tak wysokiej stawce pierwszej rejestracji w kraju ale podobno ten pomysł upadł
zreszta nie ma co gdybac napiszmy list obywatelski do rzadu i juz :D
Main(misiek) / 2004-02-12 09:50:26 /
to trzeba kogoś obytego w tym temacie, niech zredaguje i ... tylko jak go podpiszemy?
granadziarz_3M / 2004-02-12 14:09:15 /
No tak Polak potrafi :) ale niezapominajmy ze w naszym rzadzie ,sejmie itd. pierdza w stolki takze nasi rodacy :).Tak wiec ktos tu nadmienil ze tranzakcja ponizej 1000 zl jest zwolniona z podatku ,alez oczywiscie tylko jest maly HAK jezeli sie takiej tranzakcji dokonalo i jest sie zwolnionym z oplaty skarbowej tzreba wypelnic specialny formularz kupic znaczki skarbowe za 26zl(chyba) i poczekac na decyzje 2 tygodnie chyba ze sie wpisze 1000 w umowie i sie zaplaci 16 zl oplaty skarbowej i wszystko od reki.
na tym przykladzie ladnie widac "jak Polak potrafi" wiec mam przeczucie ze po 1 maja bedzie cos bardzo podobnego jesli chodzi o sprowadzanie starszych aut z zachodu
mitrov / 2004-02-18 18:42:43 /
zapomnialem sie zapytac
jesli sie sprowadza auto typowo na czesci czyli sie go niebedzie rejestrowalao to tez sie placi clo? czy tzreba zakup zglosic w urzedzie skarbowym i takietam
mitrov / 2004-02-18 18:52:17 /
Jak sprowadzasz auto na czesci to nikomu nic nie mowisz i jest po problemnie, bo auto nie istnieje oficjalnie. Nie mozesz jedynie wykorzystac bloku i kawalka podlogi.
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-02-18 20:45:07 /
A co mowisz panom na granicy w takim razie? Nie jest to takie proste, ja sie przymierzam tez i nie moge ugryzc tego tematu... Moze jak do unii wejdziemy to cos sie zmieni... Oby na lepsze :P
Pozdrawiam
Speedo / 2004-02-18 21:34:35 /
Mitrov, w Gdańsku idziesz do skarbówki z umową poniżej 1000 pln i pani w okienku mówi "a pudziesz!". więc idziesz do urzędu i rejestrujesz normalnie jak inne samochody. Jak ktoś ci każe takie cuda wyczyniać to od razu rycz na niego że chcesz rozmawiać z jego przełożonym. urzędas też ma od kogo dostać joby.
granadziarz_3M / 2004-02-18 21:55:28 /
Racja, kolega rejestrowal autko - VW Bulik (pre Ogorek, z duzym VW z przodu, taki dla hipisa ;) i byla kwota na umowie ponizej 1000. Wiec panienka z okienka zaczyna ,ze "pan zanizyl wartosc specjalnie, zeby nie placic" on na to spokojnie "chce pani zobaczyc ten samochod?". No i na tym stanelo, panienka bez zadnych problemow wszystko zalatwila i oczywiscie niczego tak skomplikowanego jak wyzej nie musial robic.
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-02-18 22:02:16 /
jeszcze do aut ze wsi (nikogo nie obsmarowuję).
dziś oglądaliśmy z Patrykiem granię 2,8i manual 5 bez gazu, taka sama jak $miecha, tylko bez skóry. Panowie to było skrzyżowanie chlewu z oborą i pieczarkarnią! W zakątkach bagażnika zamarznięte kiełkujące ziemniaki, elektrycznie sterowany i ogrzewany fotel kierowcy ma dziurę jakby go żarło stado myszy, podłoga podbita od wertepów, fura po jakiejś "blaharcce-szpachlarce" pomalowana wałkiem również z uszczelkami, bita wszędzie gdzie można autem przyładować.
no coment.
granadziarz_3M / 2004-02-19 13:17:41 /
Powiedz chociaz ile chieli za to cudo :) czy jak to zobaczyles niesmiales pytac o cene?
mitrov / 2004-02-19 13:39:14 /
cena kosmos 1200 bez papierka, silnik na benzynie, nie odpalił, a obudowa filtra rozjeb... w kilku miejscach strzał w filtr, tapicerka i drzwi już tylko jako wkład do pieca zgnita kanapa. i to kurwa pełna ghia, zajebaćza przeproszeniem tegfo buraka. p.s auto było oprócz wożenia zimniaków na rynek używane jako wóz do ciągniecia przyczepy ze złomem.
H2O patryk_3M / 2004-02-19 13:58:32 /
hhmm bez papierdka i taka rozwalona hmmm jakies 200-400zl toby byla rozsadna cena
mitrov / 2004-02-19 14:42:52 /
No i wiec jestesmy w mumi europejskiej i ocs sie zmienilo ktos cos wie? ktos cos sprowadzil???
mitrov / 2004-05-05 11:05:20 /
tak...ceny paliw ida do goory..:D....i na cholere byla man ta unia..:)
pozdro
Zakrzak! / 2004-05-05 11:19:33 /
na S.O. wjechaliśmy do EUROPY na EURO-PALECIE :D
Trójkąt / 2004-05-05 12:02:45 /
A wjechaliście z przepisową prędkością 50 km/h w terenie zabudowanym???
Co mnie jeszcze martwi to co stało się gdy starła się cała paleta? Tylko uszy dojechały do końca? :)
BTW jak na razie to w wydziałach komunikacji panuje wielki b***el i trochę czasu upłynie zanim przestaną upominać się o Euro2 (podobno jeszcze nie mają rozporządzenia). Oczywiście z ekstra płatności pozostaje akcyza do 65%.
Farmaceuta / 2004-05-05 12:29:48 /
W Dzienniku Polskim zapodano takie oto artykuły o sprowadzanych samochodzikach:
http://dzis.dziennik.krakow.pl/?2004/04.23/Gospodarka/02/02.html
http://dzis.dziennik.krakow.pl/?2004/04.24/Gospodarka/02/02.html
http://dzis.dziennik.krakow.pl/?2004/04.26/Gospodarka/02/02.html
http://dzis.dziennik.krakow.pl/?2004/04.27/Gospodarka/03/03.html
Farmaceuta / 2004-05-05 12:42:36 /
została akcyza - a przywieźć można chyba wszystko :-)
MikeB4 / 2004-05-05 20:57:51 /
a czy już wiadomo na jakiej podstawie naliczają akcyzę? Skąd biorą podstawę?
granadziarz_3M / 2004-05-05 21:03:56 /
podstawą jest faktura... i tyle :)
Trójkąt / 2004-05-05 23:55:35 /
a jak kupujesz furę od helmuta a nie z autohandlu???
granadziarz_3M / 2004-05-06 07:03:33 /
podobno jeszcze podważają cene z umowy - choć prawa do tego nie mają
MikeB4 / 2004-05-06 08:46:45 /
a mam pytanie skąd wziąć świstek o homologacji??
gilmor / 2004-05-06 08:48:02 /
jakiej homologacji ???
zeby zarejestrowac autko trzeba miec fakture, oplacona akcyze, przeglad, i trzeba sie wyrobic w 5 dni :)
Main(misiek) / 2004-05-06 11:15:18 /
homologacja jest potrzebna tylko dla nowszych samochodow ktore takowa maja
tak jak u nas maja karte pojazdu w ktorej jest nieco wiecej niz w dowodzie
na granicy sprawdzaja tylko dokumenty, tak jak policja
jesli wieziesz na lawecie to musisz miec niemieckie papiery samochodu i umowe/fakture
jesli chcesz zarejestrowac przywieziony samochod to w ciagu 5 dni musisz zlozyc wniosek w urzedzie celnym o zaplacenie akcyzy i pozniej skarbowym o zwolnienie z VATu
tu chyba mozna wstrzymac ten proces i remontowac auto, pozniej wydzial komunikacji (potrzebny kwitek o akcyzie) i przeglad
jesli samochod ma byc na czesci to z granicy jedziesz do domu i nic nie robisz
ogolnie jest bajzel bo urzedasy nie maja formularzy i sie gubia
camaro / 2004-05-06 12:59:41 /
a czy nadal jest oplata ok 1.000 zl za pierwsza rejestracje...w kraju???
pozdro
Zakrzak! / 2004-05-06 13:08:04 /
eeee a byla kiedys taka oplata 1000pln ?
nie sprowadzalem autka wiec sie pytam :)
a z tego co sie dzis dowiedzialem dzwoniac do urzedu celnego(30minut zajete)
to trzeba miec przeglad nasz krajowy jeszcze przed naliczeniem, akcyzy po co?? nie mam pojecia
a 5 dniowy okres na zalatwienie spraw zrobili przeciwko handlarzom :)
Main(misiek) / 2004-05-06 17:57:56 /
wszystko pięknie ale na cle się kończy, nie wiem jak w innych województwach ale u nas w Lodzi wydział komunikacji na razie nie chca rejestrować nowo przybyłych, powód: brak przepisów wykonawczych! Jeżeli ktośik chce to nadal żądają EURO2!!! ...czekamy i zobaczymy. Co do cen to także narazie tak jak było już od jakiegoś czasu, czyli: karta pojazdu-500żł i reszta ok 200zł = 700żł :(((
idziemy do unii........i mamy efekty...gaz juz po 1.80....benzyna 4zl.....w urzedach chaos.....na dobra sprawe jedyny + to to ze nie trzeba miec paszportu jak sie przekracza granice......a reszta??? co z tego ze mozna sciagnac auto bez cla jak narazie nie wiadomo co dalej z nim robic...bo urzedasy sami nie wiedza..:D
z tego co wiem tylko jakas czesc dokumentow,ustaw,rozporzadzen europejskich zostala dopiero przetlumaczona....a to jeszcze musi byc chyba zatwierdzone przez sejm czy jakos tak....wiec chaos czeka nas jeszcze pare ladnych miesiecy...:D
.........."jest super,jest super wiec o co ci chodzi..."
:)
Zakrzak! / 2004-05-08 07:44:10 /
Chcialem tylko wspomniec ze benzyna kosztuje 4 zl bo jest najdrozsza ropa na swiecie od 14 lat i UE specjalnie nic tu nie zmienilo, i to nie jej "wina".
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-05-08 11:58:01 /
ropa ropą.. a co z gazem?? dowalili jakiejś popapranej akcyzy... a kasa z niej i tak w błoto idzie..
ach skoro już przy uni E to mam małą zagadkę:
Wyobraź sobie, że jesteś turystą z zachodu i chcesz wjechać do Polski. Po czym poznasz, że już w niej jesteś? Przypominamy, że zadanie nie jest takie proste, bo:
# nie ma już budek strażniczych, celników i szlabanów,
# nikt nie wymaga i nie sprawdza Twojego paszportu,
# znaki przy drogach nie odbiegają standardem od unijnych...
Tak więc, skąd Ci biedni ludzie mają wiedzieć, że są już w Polsce? ;)
odpowieź poniżej:
Trójkąt / 2004-05-08 13:13:55 /
dobre :)
Lukasz_Luk / 2004-05-08 13:54:46 /
Robilem jakies 3tyg temu pierwsza rejestracje...a koszta wygladaja w ten sposob:
-500zl karta pojazdu
-ok 200zl pierwszy przeglad-pod warunkiem ze spelnia wszystkie normy ;)
-140zl(czy cos w tym stylu) tablice plus dowod
-xzl ubezpieczenie, ktore na ten moment jest obowiazkowym kwitem przy rejestracji, w innym wypadku zostaje wyslany(przez wydzial komunikacji) kwit do funduszu gwarancyjnego.
Tak tez trzeba miec na wejscie 840zl+koszty paliwa i drobnych napraw+koszty O.C. w zaleznosci od posiadanych znizek i pojemnosci silnika...
cubestone / 2004-05-08 15:16:11 /
wydmikufel...co ty pleciesz....owszem ropa jest najdrozsza od 25 lat niech bedzie ale to i tak grosze..na litrze.....a skoro UE nie ma nic wspolnego z tym ze teraz litr beny kosztuje 4 zl...to dlaczego np. na ukrainie jest ponizej 2 zl...i dlaczego ceny przez ostatni rok tak mocno wzrosly a szczegolnie w ostatnich 2-3 miesiacach...????...dzieki UE....:D
trojkat...dobre!!!hehe.......ciezko sie nie domyslec po ktorej stronie jestes..:D
pozdro
Zakrzak! / 2004-05-08 17:04:29 /
Co do jakości dróg. Jadę sobie ostatnio pod Grudziądzem przez wioski. Piękny asfalt (jak na polskie waunki) widzę znak "Uwaga zmiana nawierzchni". Przez 200 metrów nic się nie dzieje, a tu nagle za zakrętem gęsto obsadzonym lasem... sru asfalt się kończy spad o 20 cm i dalej piachówa :)
Po pierwsze nie wiem czy to takie grosze. Po drugie o ile pamietam w kwietniu jak nie bylo UE byla niewiele tansza. Po trzecie pier... mnie co maja na Ukrainie. Zaloze sie ze ceny ropy sa tam regulowane jak w Polsce iles lat temu, po drugie pewnie maja jakies uklady z ruskimi.
Co do gazu to rzeczywiscie costam do niego dowalili.
PS. Koniec polityki.
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-05-08 23:30:28 /
zasadniczo po wejściu do uni akcyza na rope i gaz podniosła sie o 20 żeby była na poziomie unijnym, akcyza na bene byla już w wysokości odpowiadającej uni wiec jej nie podnosili, co nie oznacza ze jak już stacje podnosiły ceny na gaz i rope (dość znacznie np.20 gr na litrze gazu) to i na bezynke lekko podciągneli.
reasumując mieli okazje posnieść podnieśli dodatkowo cena ropy wysoka wiec sie skumulowało i bena jest o ponad złotówke droższa niż przed rokiem.
grabasz / 2004-05-09 00:39:37 /
a takie pytanko co do wejscia do uni czy wiadomo jak dlugo beda obowiazywac obecne warunki na sprowadzanie aut ?? czy za jakis czas znow zrobia jakies zapory i powtorzy sie sytuacja z 2002 roku
Main(misiek) / 2004-05-09 12:34:26 /
W tym kraju nigdy nie ma pewności , wczoraj w Świecku jak wracałem z Dulmen przede mną wjeżdzali chłopacy do polski samochodami
na "przejściowych"tablicach (jakiś Escort 1990 i golf II) i trwało to po 15 sekund na samochód pokazali dowód osobisty i kazali im jechać !!!
bogdanw / 2004-05-09 12:41:33 /
Moze ktos wie czy po wejsciu do UE moge jezdzic samochodem zarejestrowanym za granica po Polsce, wtedy gdzie oplacac OC i robic przeglady ??
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-05-09 14:07:30 /
A mnie interesuje silnik i chcialbym aby to bylo legalnie zalatwione. Czy muszę mieć po prostu umowę kupna, dowod rejestracyjny i oplacić akcyzę. Czy auto wiezione na lawecie musi miec OC i czy można w niemczech wykupić OC na siebie na 1-2 dni tak aby nim przyjechać do Polski? I czy akcyza jest na pewno liczona na podstawie umowy bądz faktury czy na podstawie tabel. Ściągnietego auta nie rejestrowałbym w Polsce.
Rysiek / 2004-05-09 18:00:09 /
a inaczej.....gros tirow polskich jest rejestrowane na litwie...bo pewnie taniej wychodzi (oc,podatek drogowy,itp)..a jak z osobowkami??
czy np. rejestrujac na litwie nie bedzie taniej..jakie + i - ?
lub innym osciennym panstwie??
pozdro
Zakrzak! / 2004-05-09 19:54:52 /
P pierwsze to ze gaz zdrozal o 20gr to nie wina uni europejskiej tylko podniesionej akzyzy przez polski rzad .Bo polacy przekroczyli o okolo 20% minimalna akcyze akceptowana przez ue.Zeby sie dostosowac wystarczylo podniesc akcyze o okolo 3%-5% a polacy sobie podniesli o 20% i powiedzieli ze to dostosowanie do praw ue (chore)
mitrov / 2004-05-09 20:36:21 /
Cale szczescie na neste jest wacha po 3,80pln(ciekawe jak dlugo?) przy czym na innych stacjach cena siega 4pln...
cubestone / 2004-05-10 00:48:11 /
zakrzak, masz troche dziwne spojrzenie na swiat
-to zdjecie to raczej nie Polska bo na znaku unijnym jest napis ESPANA
a po drugie to najprawdopodobniej unia dala kase na ta nowa droge,
paliwo w Niemczech tak samo zdrozalo, juz kosztuje 1,19 E
camaro / 2004-05-10 08:18:24 /
hehe..:)..to nie moje spojrzenie ..bo to trojkat to zdjecie umiescil..i cala ta zagadke...po czy poznac kiedy jestes w Polsce??:)
Zakrzak! / 2004-05-10 08:47:27 /
Trojkat to umiescil w formie zartu,
zreszta nie gadajmy o polityce
mamy b.duzy plus, mozna wozic z niemiec ile sie chce nowych czy uzywanych czesci do Caprikow i nikt sie nie czepia :)
camaro / 2004-05-10 10:12:44 /
Tyle, ze mozna otworzyc granice bez pakowania sie do tego burdelu... bo otwarcie granic to Traktat z Schengen a nie zadna UE (ktora jeszcze nie istnieje).
Chodzi mi o to, ze graty mozna teraz zwozic nie dzieki UE, tylko dzieki otwarciu granic, ktorego mozna bylo dokonac juz w 1990 roku i z UE nie ma nic wspolnego:)
pmx (wiewior;) / 2004-05-10 16:33:40 /
teoria a praktyka - już widze jak ochoczo nasz zachodni sąsiad pozbywa sie granicy z państwem które nie jest w UE - zwłaszcza z Polską krajem złodziei samochodów itp. - przecież to jest kompletnie NIEREALNE i można to z całym poważaniem miedzy bajki .....
MikeB4 / 2004-05-10 19:20:40 /
no i mnie Mike uprzdziłeś... własnie miałem napisać, że szfaby raczej niechętnie "oddaliby" nam granice, gdybyśmy nie weszli do uni
Daniel vel Treetop liil (EM) / 2004-05-10 19:29:46 /
Rozumiem, ze po 1 maja ustaly kradzieze samochodow :P
Poza tym wlasnie oddali, a przeciez w zadnej unii nie jestesmy.
pmx (wiewior;) / 2004-05-10 23:54:26 /
kradzieże może nie ustały, ale nie są już na taką skale jak na początku lat 90-tych ..... a zanim zmienimy te stereotypy to i tak mnóstwo czasu minie
MikeB4 / 2004-05-11 01:15:13 /
Dziś przeczytane na onecie:
http://biznes.onet.pl/0,917799,wiadomosci.html
Do Komisji Europejskiej wpłynęła pierwsza skarga na Polskę - czytamy w dzisiejszej "Rzeczpospolitej". Zostaliśmy oskarżeni o dyskryminowanie importu używanych samochodów z krajów Unii.
Są one u nas, w odróżnieniu od pojazdów niesprowadzanych z zagranicy, obłożone akcyzą sięgającą 65 procent ich wartości.
Jeśli Ministerstwo Finansów ustąpi pod naciskiem Brukseli, auta kupowane na giełdach Belgii czy Niemiec mogą być w naszym kraju nawet o dwie trzecie tańsze niż dziś. Krajowi producenci nowych samochodów obawiają się, że spowoduje to masowy import aut z drugiej ręki.
Sednem sporu jest wprowadzona we wrześniu 2002 roku "opłata rejestracyjna". Jej wysokość zależy od pojemności silnika pojazdu i jego wieku. Kupując nowy samochód o pojemności silnika mniejszej niż 2 litry, prawie jej nie zauważamy, bo wynosi tylko 3,1 proc. jego wartości (dla auta o pojemności powyżej 2 litrów - 13,6 proc.). Jednak wraz z wiekiem samochodu opłata gwałtownie się zwiększa. Dla samochodu z 1999 roku wynosi już 39,1 proc. wartości pojazdu, a dla rocznika 1998 - 51,1 proc.
Kupując używany samochód na giełdzie w kraju, nie wniesiemy "opłaty rejestracyjnej".
Zdaniem skarżących taki system jest niezgodny z artykułem 90 traktatu o UE, który zabrania stosowania ceł lub instrumentów o podobnym skutku, które utrudniałyby swobodny przepływ towarów.
To, że Komisja Europejska podzieli takie stanowisko, jest przesądzone. Już przed 1 maja na ten właśnie problem zwracał uwagę komisarz ds. Jednolitego Rynku Frits Bolkenstein. Jego zdaniem Polska powinna uznawać "pierwszą rejestrację" innych państw Wspólnoty, czyli nie pobierać za to dodatkowych opłat.
Oficjalnie resort finansów nie chce jednak myśleć o ustępstwach. Zdaniem Marii Haż, rzeczniczki urzędu, polskie przepisy są w pełni zgodne z unijnymi uregulowaniami.
m.kozlowski / 2004-05-12 14:56:52 /
a prawda jest taka ze do polski przyjezdzaja wysłuzone 14 letnie auta
i 3-4letnie "rozbitki" :) no i jeszcze sporadycznie oldtimery :D
swoja droga czytalem gdzies ze polski rzad kombinuje aby wprowadzic badanie toksycznosci spalin (wg.Euro2) przed pierwsza rejestracja :) co jak mi sie wydaje nie jest głupim pomyslem :) bo zdezelowane np golfy II tego nie przejda ale zadbane juz bezproblemowo :) ale to takie moje skromne zdanie :)
p.s.
przyjechalo juz jakies capri na nowych zasadach ??
Main(misiek) / 2004-05-12 17:45:19 /
Nawet zdezelowany golf bedzie lepszy niz rozpieprzone maluchy albo fiatole, ktore stwarzaja tylko zagrozenie na drodze. Dlatego kazde ograniczenie w sprowadzaniu samochodow jest zle. Ludzie jezdza takimi zlomami nie dlatego, ze sa glupi, tylko dlatego, ze na lepsze ich nie stac. A przez takie glupie przepisy dalej nie beda mogli kupic jakiegos w miare przyzwoitego samochodu z zachodu za normalna cene.
pmx (wiewior;) / 2004-05-13 00:55:11 /
ja też jestem za całościowym otwarciem rynku - w końcu ceny sie wyrównają i ta wielka fala przejdzie niezauważona ... w sumie co im szkodzi ?
MikeB4 / 2004-05-13 01:10:34 /
Autentyczny artykul w jednej z francuskich gazet...
"Polska. Oto znajdujemy sie w swiecie absurdu. Kraj, w którym co piaty mieszkaniec stracil zycie w czasie drugiej wojny swiatowej, którego 1/5 narodu zyje poza granicami kraju i w którym co 3 mieszkaniec ma 20lat. Kraj brutalnie oderwany od wiekowych tradycji, który odbudowal swoja stolice wedlug obrazów Canaletta, a stare miasto odtworzyl jako nowe. Kraj, który ma dwa razy wiecej studentów niz Francja, a inzynier zarabia tu mniej niz przecietny robotnik. Kraj, gdzie czlowiek wydaje dwa razy wiecej niz zarabia, gdzie przecietna pensja nie przekracza ceny(!) trzech par dobrych butów, gdzie jednoczesnie nie ma biedy a obcy kapital sie pcha drzwiami i oknami. Kraj, w którym koncesjami rzadza monopolisci. Kraj, ze stolica, w której centrum stoja nowoczesne biurowce, oferujace pomieszczenia po 10-35 USD za metr kwadratowy. Kraj, w którym cena samochodu równa sie trzyletnim zarobkom, a mimo to trudno znalezc miejsce na parkingu. Panstwo, w którym mozna sobie kupic chodniki, postawic parkometry i placic panstwu tylko 10% podatku od zysku. Kraj, w którym rzadza byli socjalisci, w którym swieta koscielne sa dniami wolnymi od pracy (!), gdzie otrzymanie paszportu do niedawna stanowilo problem, a mimo tego ponad 3,5 mln obywateli rocznie wyjezdza na wczasy za granice. Jedyny kraj bylego bloku socjalistycznego, w którym obywatelowi wolno posiadac dolary, choc nie wolno mu ich kupic ani sprzedac poza bankami i kantorami. Cudzoziemiec musi zrezygnowac tu z jakiejkolwiek logiki, jesli nie chce stracic gruntu pod nogami. Dziwny kraj, w którym z kelnerem mozna porozmawiac po angielsku, z kucharzem po francusku, ekspedientem po niemiecku a ministrem lub jakimkolwiek urzednikiem panstwowym tylko za posrednictwem tlumacza. Polacy..! Jak wy to robicie..?"
♠Zoggon♠ / 2004-05-13 08:47:52 /
Ja zgodzę się z przedmówcami,że wolę by jeździły 15letnie zdezelowane golfy czy bejce niż polskie wytwory motoryzacji bo nigdy taki kanciak nie dogoni pod wieloma aspektami takiego golfa...więc ja jestem za ....
gilmor / 2004-05-13 09:01:13 /
jeżdżąc niezdatnym starym maluchem, czy fso to nie świadczy o tym że ktoś sobie kupi zaraz zdatnego starego golfa. Przecież części do naszych rodzimych aut są śmiesznie tanie, więc to albo skrajna nędza, albo skrajne sknerstwo, albo skrajna (jednak) głupota.
Warunki rejstracji/dopuszczenia do ruchu powinny być jednakowo uczciwe dla obu stron, wtedy jest szansa na wyrównanie się rynku, bez "sterowania centralnego". Chyba już nie chcemy tych czasów ;)
nie rozumiem tylko czemu panuje opinia ze z Niemiec zwozi sie jezdzace trumny
takie trumny to jezdza u nas
pomijam tu zmiazdzone powypadkowe wraki ktore Polacy naprawiaja, to jest przegiecie i samochody ktore maja urwany przod powinny miec zakaz ponownej rejestracji
ale 10-15 letnie samochody z Niemiec sa zazwyczaj tak zadbane jak u nas gora 2-3 letnie
tam maja po prostu restrykcyjne przeglady, dobre czesci i kase na nie
jakis czas temu kupilem Scorpio '87 za grosze, az milo popatrzec, nowiutki jeszcze blyszczacy wydech, na kazdym filtrze, pasku klinowym napis motorcraft, wszystko sprawne
a u nas 15 letni samochod dymi, skrzypi, telepie sie i stuka wszystkim co jeszcze posiada, oczywiscie ze swierzym przegladem
camaro / 2004-05-13 10:54:58 /
oooops swiezym
camaro / 2004-05-13 10:56:14 /
a ja uważam,że zamienniki niesą aż tak tragicznie drogie do aut a ceny tylko nieco odstają od polskich konkurentów ale jeśli człowiek widzi ,że bawarka kosztuje 10tys pln to automatycznie dochodzi do wniosku,że częsći są pieruńsko drogie...a gdyby te autak były bardziej dostepne to myślę,że i ceny by nieco stopniały...
gilmor / 2004-05-13 12:33:54 /
fakt zamienniki nie są aż tak tragicznie drogie.. ale za bardzo nie stać nas na zakładanie jakiegoś szmelcu.. tylko po to żeby za pół roku wymienić go ponownie... pozatym spotkałem się już z kilkoma przypadkami kiedy to orginalne części do forda były tańsze od zamienników...
Trójkąt / 2004-05-13 12:41:44 /
dokladnie trojkat....np. wiele czesci motorcrafta jest tansza niz zamienniki...filtry swiece...:)..no i sa o niebo lepsze...bo konstruowane dokladnie tak jak fabryka chciala...a wiadomo z zamiennikami rooznie bywa:)
pozdro
Zakrzak! / 2004-05-13 13:21:46 /
no ale wiecie o co biega:P
gilmor / 2004-05-13 15:19:11 /
Założenia konstrukcyjne aut lat 80-90' były na 10 lat resursu i do wymiany (czyt. złom).
Teraz ponoć się skraca do 7-6.
Zabytki się zaczynać będą chyba od 15 lat ;)
To tak dla ciekawostki:)
czy ja wiem moze i tak byly obliczane....ale wytrzymalosc co niektorych czesci jest zaskakujaca szczegolnie w fordzie...np. wymienialem swozen wachacza fabryczny jeszcze w 21 grandzi....:))
Zakrzak! / 2004-05-13 15:42:01 /
Gilmor i Wiewior - jesli za wytwory polskiej motoryzacji uważacie Fiaty 126 i 125p, to absolutnie nie widzę technologicznej przepaści pomiędzy nimi a Golfem, BMW, Oplem czy Fordem z OKRESU ICH POWSTANIA. Fiat 124 (na którego bazie powstały modele 125, 125p i Łada) był w 1966 najnowocześniejszym samochodem Europy i uzyskał tytuł Car of The Year, którego do dziś nie otrzymała żadna bejca, a Ford i Opel doszły do tego poziomu kilkanaście lat później (sprawiedliwie dodam, że Golf jesszcze później). I właśnie ich ponadczasowej doskonałości i konstruktorskiej dalekowzrocznosci zawdzięczać można fakt, że w totalnie bezmyślnym (by nie rzec debilnym) społeczeństwie byłej RWPG o mentalności nie wychodzącej ponad poziom wiązania buta dżdżownicą auta te jeżdżą do dzis w milionach egzemplarzy.
Rację ma Camaro - 15-letnie auta z Niemiec są w lepszym stanie niż te eksploataowane 5 lat u nas. Ale nie marka producenta ma tu znaczenie, tylko obyczajnośc użytkownika.
Pozdro.
KRK 4m / 2004-05-13 20:51:20 /
jak to mowi moj znjomy mechanik :
do zachdniego 1 czesc za 100 zl i bedzie latac i latac
a do 125,126 & poldek b tanie czesci ale wiaderko trzeba szykowac wiec i tak wychodzi ze 100
i za pol roku znowu wiaderko czesci
Wojdat / 2004-05-13 21:37:36 /
dzisiaj na Trójce mówił jakiś mosiek z UC, że wymagają nadal Euro II bo nie został uchwalony odnośny przepis, więc jesteśmy jedynym krajem unii gdzie nie zarejestrujesz auta zarejestriowanego w innym kraju unii..... ręce opadają
granadziarz_3M / 2004-05-13 21:54:42 /
hmmm fiat 126p nie jest dzielem polskiej motoryzacji licencja zostala zakupiona od fiata w 1973 albo 1974 roku gdy wlosi przestali go juz produkowac a polacy produkowali go do 2000 to tez o czyms swiadczy :)
mitrov / 2004-05-14 10:02:09 /
Deko, Mitrov, pomieszałeś daty, ale dokładnie o to samo mi chodziło. Jedynym wytworem polskiej motoryzacji w dziedzinie samochodów osobowych pozostaje FSO Syrena, albowiem - zacne skądinąd - CWS, Iradam (a nawet Smyk, Meduza czy Fafik) nie wyszły poza stadium prototypu. Warszawa, 125p, 126 szły na licencjach, Polonez jest rozwinięciem fiatowskiej licencji, a Mikrus jedynie polską karoserią na zerżniętych zespołach Goggomobila.
Licencję na 126p zakupiono w 1971 r., Włosi rozpoczęli produkcję w 1972, FSM w 1973, Włosi zakończyli w 1982, a nasi w 2001. Ale - w odróżnieniu od 125p - polski i włoski maluch zawsze były identyczne, co umożliwiało makaronom podstawianie produktu FSM na wielu rynkach jako "made in Italy". Profity były obustronne - wpływy dewizowe dla panagierkowej ojczyzny i niższe koszty produkcji dla mafii Agnellich.
Pozdro.
KRK 4m / 2004-05-14 11:01:24 /
krk4m...126 zakonczono produkcje dokladnie 23 wrzesnia 2000r :) a nie w 2001r
pozdro
Zakrzak! / 2004-05-14 12:06:07 /
ale chodziło mi ogólnie o to co jeździ po polskich drogach ...nawet niektóre autka ze znaczkiem bmw-u to wytwory poniekad polskich blacharzy a właśnie dlatego,że można sprowadzić rozwalonego w pizdut złoma a niemożna wmiarę mało wyeksploatowanego pojazda z 80-tych lat
gilmor / 2004-05-14 12:19:09 /
gadacie nie jest tragicznie choc spotkalem kilka wrakow...np. na wlasne oczy widzialem jak kolesiowi w 105 bak paliwa odpada podczas jazdy:D
zobaczcie co jezdzi po ameryce poludniowej..indiach i tego typu krajach...hhehe auta posklejane z bambusow..itp...nie wspomne o autobusach obwieszonych ludzmi....ktore sa w 90% nie sprawne:)))
ale zgodze sie ze np. aut ktore sie sklada(buda) z 2 czy 3 nie powinni rejestrowac..:)
Zakrzak! / 2004-05-14 12:22:21 /
moze kogos to zainteresuje.
http://www.mi.gov.pl/moduly/aktualnosci_sg/informacja.php?id_informacji=1263&opcja=pokaz
Pojawilo sie ostatnio wiele spekulacji, ale NIE MA WYMOGU EURO 2, sam jestem zainteresowany, bo wczoraj przywiozlem auto z Niemiec, nie bede pisal co bo to nie FORD, ale dzwonilem juz do Wydz. Komunikacji i od przyszlego piatku przepis wchodzi w zycie.
...ale widzialem ladna Granade 2.3 GHIA z 1981 roku, zielona, niestety cena 800 eur + koszty.
pozdrawiam
Zakrzak - biję sie w piersi (słychać echo w Karkonoszach?) - sypnąłem "z głowy". Aczkolwiek teraz znalazłem komunikat PAP, że było to 22 wrzesnia :) o godz.12:35. Ostatnia partia miała jednak bity "rocznik 2001" (widziałem takie auto w salonie Polinaru w Kraku), bo FAP zmieniał datę produkcji w połowie wrzesnia - stąd moja pochopna odzywka.
Spieszę również donieść (zanim ktoś mnie poprawi), że data zniknięcia Fiata 126 z rynku włoskiego (1982, powtórnie wprowadzony w 1987) także nie pokrywa sie z zaprzestaniem jego produkcji w krainie pizzy. Miało to miejsce 2 lata wczesniej (gdy zaczęli tłuc pierwsze Pandy w 1980) i przez dwa lata spokojnie sprzedawali nasze malce jako produkt krajowy.
Całe życie człek się czegos uczy :)
Pozdro.
KRK 4m / 2004-05-14 14:08:42 /
krk4m, nie chodzilo mi o marke, tylko o poziom wykonania w polskich fabrykach i obecny stan techniczny tych wehikulow.
gdybym ja mial wybierac miedzy golfem a pf125 w podobnym stanie technicznym, to wybralbym fiatola :)
pmx (wiewior;) / 2004-05-14 14:45:23 /
to moge sie pochwalic ze mmoj pierwczy samochodzi k ktory posiadalem i oczywiscie sporo pod nim lezalem to wlasnmie nasz rodzimy wytwor
ale w nowszej wersji LUX
super samochodzik a i sentyment zostaje
Wojdat / 2004-05-14 17:29:21 /
Co do tego ze Syrena jest calkowicie polska konstrukcja nie bylbym taki pewien.O ile mnie pamiec nie myli silnik (tan 2 cylindrowy) byl z motopompy strazackiej konstrukcji szwedkiej.Jezeli sie myle to niech ktos mnie poprawi
gumis / 2004-05-15 16:59:16 /
do zoggona...z jakiej gazety jest ten cytowany artykol..poowyzej?..i jaka data i gdzie to mozna znalesc?
Zakrzak! / 2004-05-15 19:22:30 /
Ivan a jak to teraz wygląda? kupujesz od helmuta, wsiadasz i przyjeżdżasz? Bez zbędnych cyrków na granicy? Opisz procedury!
granadziarz_3M / 2004-05-16 08:42:26 /
Halo! niech się ktoś odezwie kto przywoził po nowemu furę (oczywiście na dawcę narządów, a nie do rejestracji), zanim wymyślą nową blokadę granic.
granadziarz_3M / 2004-05-20 10:54:39 /
Ja przywiozlem, na granicy bez problemowo, nawet dokumentow nie sprawdzaja, ew paszport. Z rejestracja tez nie bedzie problemow, nie ma EURO2. Akcyza naliczana od wartosci faktury zakupu, tyle!!
Jedst tylko jeden problem, nie widzialem ani jednego Capri, jedyne co to Granada i chyba ze dwie Manty. Ogolnie KICHA!!!!
a da sie kupic autka ktore stoja w komisach i niemaja tablic rejestracyjnych ?
mitrov / 2004-05-20 14:58:24 /
Niektóre urzędy nie zarejestrują samochodu bez potwierdzenia o Euro2, ponieważ nasz rząd zapomniał wydać stosownego rozporządzenia. Było o tym full artykułów w Giełdzie Samochodowej, Unfall Autos, Fakcie i inszych. Dla regionalnych ostatnio był obszerny materiał w Pomorskiej. Rozporządzenie na temat zniesienia Euro2 ma wejść w życie pod koniec maja. Jednak niektóre urzędy idą na rękę i wydają na ten czas tablice próbne. Insza inszość jest taka, że również obowiązuje jeszcze ustawa o gospodarce odpadami i jak się strażnikowi granicznemu nie podoba, to może nie wpuścić samochodu, który ma np. zbitą lampę, bo jest unfall, nie nadaje się do jazdy i jest odpadem :) Powodzenia. Acha w UC też są zajebiste jaja :D
rozporzadzenie o euro2 juz jest (tzn o tym ze go juz nie trzeba), wczoraj sie pytalem w wydziale komunikacji, dziala od 1 maja
samochod bez tablic mozna oczywiscie kupic, w niemczech dziala cos jak wyrejestrowanie czasowe, zdaje sie wtedy tablice i sprzedaje samochod
aby nim jechac trzeba kupic specjalne ubezpieczenie na transport z czerwonymi numerami, jesli ma byc wieziony na lawecie to nic nie trzeba kupowac
camaro / 2004-05-20 19:57:29 /
A powiedz ile € takie tablice specjalne kosztuja ?
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-05-20 19:59:51 /
€ = symbol euro, cos nie tu nie dziala :)
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-05-20 20:00:32 /
Ogólnie trzeba załatwić
1. tablice
2. Tuv (niemiecki przegląd)
3. ubezpieczenie
Oj cena ...... ponad 1000zł napewno
MikeB4 / 2004-05-20 20:16:57 /
jest tak jak camaro pisze ,osobiscie od 1 maja przywiozłem (na lawecie ) 6 aut z czego 4 szt. poszły "na czesci" ,a dwa idą jutro do rejestracji bo wydział komunikacji od dzisiaj tj. 20 maja , ma przepis wykonawczy dot. zniesienia euro2 ,ale doszły tez mnie słuchy ,że mają znieść akcyze juz wkrótce a ci którzy ją zapłacili mają dostać jej zwrot. Czy to jest prawda ,nie wiem ,to sie okaze.
MAD MAX / 2004-05-20 20:57:37 /
z tego co wiem tylko do konca maja....akcyze placisz od kwoty ktora jest na umowie......a po maju nie wiadomo..podobno beda liczyc od wartosci gieldowej..:(
ktos cos wiecej wie???
Zakrzak! / 2004-05-20 21:49:38 /
w urzedzie gdzie wydaja te tablice w jakis magiczny sposob naliczaja na ile potrzebne jest to ubezpieczenie
moze byc na 3 dni i na tydzien
jesli do granicy jest 700-800km to na bank kaza wykupic na tydzien, wtedy to kosztuje cos kolo 100 euro, Trophy wie dokladniej bo kupowal
oczywiscie TUV musi byc aktualny, jesli nie jest to kosztuje nieco wiecej
najlepiej brac na lawete, wtedy niczym nie trzeba sie przejmowac
camaro / 2004-05-21 08:28:11 /
Tablice wywozowe + ubezpieczenie na 14 dni okolo 180 EUR
na 5 dni - 97 euro
laweta - nic
oczywiscie do wykupienia tablic musi byc TUV - lub w przypadku jego braku 40 euro.
SI
A gdzie mozna te tablice wywozowe i ubezpieczenie załatwic? np. jade do hamburga do komisu kupje autko, i ? musze isc do jakiegos urzedu komunikacji w hamburgu? własciciel komisu mi to załatwi czy jak?
Jeżeli chcesz te czerwone tablice (na 14 dni) to musisz iść do wydziału komunikacji w niemczech. Żółte najczęściej załatwiają ludzie z komisu :)
Popcio / 2004-05-24 06:52:30 /
Ja zolte tez zalatwialem w ichniejszym Urzedzie komunikacji, a czy gosc z komisu Ci to zalatwi, to juz tylko od niego zalezy, generalnie trzeba znac jezyk, jesli znasz nie ma problemu. Gosc z komisu zazwyczaj ma wykupione na siebie tablice, ktore sa wazne na aucie do ktorego sa akuratnie przyczepione, ale da Ci je tylko na dojazd do Urzedu.
Znajomy celnik opowiada, jak to kolegom z granicy wyschło źródełko. Kiedyś wartośc auta określał wg tabeli i miał widełki cenowe od-do. Od grubości koperty zależało, czy wycena była 'od', czy 'do'. A wziąć musiał bo koledzy ze zmiany krzywo patrzyli! :-7 Teraz jest to co na fakturze/umowie i sam sobie opłacasz akcyzę i celnik nic z tego nie ma. :-S
W tej chwili jest to samochodowe Eldorado. Co będzie później - kto wie. Na pewno coś wymyślą bo za wóz rocznik 86 akcyza od 1 euro (tyle było na umowie) wynosi 65 centów. Ale zdzierstwo :D
Ramboost / 2004-05-28 10:47:30 /
czy ktoś może zna odpowiedzialną osobę z woj. podkarpackiego, która zajmuje się sprowadzaniem z UE samochodów (mój nr GG:7718863)
TadEk / 2004-05-28 13:56:03 /
znam :) odezwe sie na GG
Puzon / 2004-05-28 17:57:17 /
Coś wreszcie zaczęło się ruszać w sprawie akcyzy na auta sprowadzane, zobaczymy co spłodzą nasi politycy
http://www.money.pl/podatki/wiadomosci/20040809/72369/
314TeR / 2004-08-09 15:56:40 /