logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » off-topic » takiego numeru nawet w 4 RP by nie wycieli...

takiego numeru nawet w 4 RP by nie wycieli...

http://www.tvn24.pl/-1,1594352,0,1,samochodowe--podymne-zamiast-akcyzy,wiadomosc.html

nmd / 2009-04-06 16:04:35 /


Ekoterroryzm - ciąg dalszy.

Tomasz [DMI] Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-06 18:05:30 /


pierdolce... w niemczech panowie jak macie zdrowe Capri, taunusa czy granade w które wpompowaliście kupe kasy to zakładaja wam analizator spalin na przeglądzie i od tego macie opłaty, + ubezpieczenie, wiec jak zdechła 5letnia astra zacznie kopcić to wiecej zapłaci jak porządne utrzymane 30 letnie auto... popatrzcie na ogłoszenia... niektórzy za Caprice V8 płacą niecałe 200euro na rok podatku ekologicznego plus drugie tyle ubezpieczenia a ja po przeliczeniu na złotówki to płace tyle u nas za samo oc bez zniżek...

tachu Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-06 18:36:28 /


a najbardziej mnie wpienia że robia ze wszystkich starych aut złomy... i na dodatek mówią że wszystko co przyjechało z niemiec to same szroty,,,, gdyby nie auta z tamtąd to sami wiecie... przeciętny polak dalej by kredensem pociskał do roboty.... frajerzy w nowych furach z pensjami po kilka tysiecy będą dalej okradać ludzi którzy myślą jak poradzic sobie w tym durnym kraju... włączasz telewizor a tam kaczka z donaldem gonią do czech pogadać z obamą... który pierwszy... pstrykasz na drugi kanał a tam "kaczynski ma przerąbane bo za szybko zagłosował na jakiegoś tam ciecia w nato"
sory ale musiałem sie gdzie wyżyć:)) trzeba odreagowac no nie;)

tachu Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-06 18:42:37 /


A ja coś czuję, że ten podatek wprowadzą, a akcyza i tak zostanie...

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-06 19:47:59 /


w tym kraju rządzi tylko lobby z pod znaku fiata i opla

paras / 2009-04-06 20:18:46 /


pier... nie będę płacił jeśli wprowadzą !!!!

BirdDog Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-06 20:43:02 /


No to strajk:P

Szafa !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-06 20:47:38 /


tak dokładnie, trza by było sie zebrać, naradzic przy kilku kratach browca i dopierd... komu trzeba to by sie cwaniakom odechciało złodziejstwa... i celowo teraz robi sie gówniane auta żeby za 5 lat był szrot i żebys poleciał po nowe i napędzał rynek, tylko że skąd k.. brac na te nowe?? z polskiego wynagrodzenia..?? chyba jakby nie jadł i nie mieszkał... także osrewam wszelkich posłów, osłów, kaczorów, itd. jak chca oszczedności to w swoich kieszeniach niech szukają... i m wiecej durnych przepisów tym wieksze w polsce zrobi sie bezprawie wsród zwykłych zjadaczy chleba... juz dzis załatwiamy przeglądy na lewo bo nie jesteśmy w stanie utrzymac auta w stanie sehr gut, bo jak sie robi po naszych drogach co dnia min 30 km do roboty to własnie nie nadążamy wymieniać podzespołów... ale oczywiście kryzys i w tym roku nie ma k..a na remont dróg.. zreszta jaki remont, pan henio ze szpadlem i wiadrem smoły i wiadrem kamieni?? wiec płaćcie obywatele... pytacie za co?? a za to że zyjecie przeciez my rządzący musimy za cos ustawic rodziny, wozić dupy limuzynami itp. a jak zachorujecie to stójcie sobie w zasranych kolejkach do lekarza pierwszego kontaktu, a co, nie macie immunitetu to nic sie wam nie nalezy a nas załatwiaja od reki, zreszta nawet juz policja nam mandatów nie daje... podposani p osłowie RP

tachu Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-06 21:02:50 /


Przecież podatek ekologiczny logiczny i sprawiedliwy - już jest ...

W paliwie ...

Im więcej paliwa kupujesz (więcej jeździsz) tym więcej wyemitujesz zanieczyszczeń .. A w cenie każdego litra jest podatek (kiedyś był podatek drogowy - ale wszedł w cenę paliwa)...


Chyba nie powiecie , że 20 letnie auto które zrobi rocznie 3 tysiące kilometrów - będzie mniej ekologiczne od nowego które zrobi 30 tysięcy kilometrów ... ?? Dlatego to uważam za niesprawiedliwą próbę dowalenia biednej części społeczeństwa (tym których ledwo stać na samochód - a darowania bogatszym).

Ale wiadomo - biednemu zawsze piachem w oczy ...

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-06 22:37:08 /


Tachu, jestem z Ciebie dumny. :) Co do tego wpierd.....a to sądzę, że nie byłoby konieczne. Wystarczyłoby jakby jakaś setka kierowców w każdym mieście się skrzyknęła i na godzinę zablokowała największe skrzyżowania w mieście.
Pamiętam jak rok temu, na WOŚP we Wrocku jechaliśmy kawalkadą starych aut do Rynku (z miejsca zbiórki było to jakieś 6km). Cały konwój eskortowały Garby, które wpadały na skrzyżowania i blokowały każdy wjazd na nie. Potem przejeżdżał konwój, Garby się zawijały na końcu, gnały do przodu i następne skrzyżowanie. Cały przejazd poszedł naprawdę sprawnie i jako jeden z konwoju może raz się zatrzymałem/zwolniłem. Ale echa tego naszego przejazdu - miasto odczuwało jeszcze przez kilka godzin. Jakby się taką Wawę przyblokowało i musieliby się rządowcy na rowerach dostać na Wiejską to by zrozumieli.

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-07 11:55:43 /


trzeba generalnie o tym pomyślec bo inaczej nikt z nas nie bedzie miał juz starego auta opłaty takie sa na tyle wyoskie ze nie bedzie nas sta na ich uiszczanie

CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-07 14:30:57 /


CHUDER, napisałeś to, czego się obawiam. Podobają mi się głównie stare samochody, klasyki i youngtimery i to taki samochód chciałbym mieć a nie nowego plastika pełnego elektroniki... zaś ekoterroryści wszystko co ma koła i silnik i więcej niż kilka lat nazywają złomem. Firmom produkującym samochody zależy na sprzedaży nowych samochodów to i one prześcigają się w ekoprzyjaźni ze środowiskiem jednocześnie przyklaskując przepisom, które będą uderzać w posiadaczy klasyków. Ten ekojeb dosięga też polityków a ci, jak usłyszą, że jeszcze można na tym zarobić, to się zgadzają. Ostatecznie wyjdzie na to, że posiadanie samochodu w ogóle, będzie bardzo drogie bo obłożone podatkami z każdej strony, na tyle, że na zabytki będzie można u nas popatrzeć w zebranych gazetach albo w internecie a w garażu będzie stał jakiś Tata Nano. Dobrze, że jak powstają chore prawa jak ostatnio zaproponowane przez FORS, od razu jest odzew klubów i działa się, zanim jest za późno.

Tomasz [DMI] Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-07 14:59:23 /


A mnie się wydaje, że po takim eko podatku w kraju inflacja skoczy kilka procent. Podrożeje wszystko. Od pieczywa po wszelkie usługi.

Zamiast podsycać gospodarkę krajową to ją jeszcze dobije.

Nie ma co się łudzić, sprzedaży nowych to nie podniesie, za to wszyscy podniosą ceny, żeby na ten podatek zarobić. Inaczej się nie da. nikt do interesu nie będzie dokładał. I tak jest prawda.

nebel Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-07 16:05:40 /


Jeszcze trochę i rząd każe zamontować w każdym aucie klamki które pozwalają otworzyć drzwi jak się wrzuci złotówkę (niekiedy spotykane w beznadziejnych pubach). Żeby jeszcze podoić dojną krowę którą są kierowcy w naszym porojonym kraju. Nawet nie wspomnę o fotoradarach za każdym krzakiem itd itp mówiąc pokrótce jazda autem w Polsce to jest ciągła walka.

KostekBiker Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-07 20:12:04 /


Przy sporadycznym użytkowaniu samochodu 20-30 letniego taki podatek będzie skutecznie odstraszał przed zabieraniem się za takowy samochód.

Morel Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-07 21:20:08 /


Klamka na kasę to mało. Niedługo będzie tak, że jak będziesz chciał jechać np. z Poznania do Krakowa, to pójdziesz do salonu i kupisz auto na tę okoliczność. Po dotarciu do Krakowa od razu je będą złomować...

lakukaracza Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-07 21:59:39 /


w ramach dzialan proekologicznych, nalezy zwiekszyc produkcje i konsumpcje.
odejzewam ze wyprodukowanie nowego "ekologicznego" samochodu, pochlania wiecej energii niz jezdzenie naszymi "zlomami" przez caly rok.

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-08 00:16:36 /


wyprodukowanie jednego nowego samochodu a oszczędność z używania starego póki jest sprawny wynosi 375 tys km (tak policzyli Niemcy)......

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-08 00:25:39 /


no to jak dla mnie ponad 20lat. mysle ze jestesmy juz w domu.

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-08 00:49:27 /


My w domu a rządowcy i cała ta banda liczy już ile na tym zgarną na konta w bankach szwajcarskich.....

Szafa !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-08 10:00:00 /


Kolejna ekobzdura, jak globalne ocieplenie,kryzysy finansowe itp.
ciekawe skad przecietny kowalski ma wziasc kase na nowszy samochod jak ledwo go stac na 10 letnia astre, a kredytu nie dostanie bo sa tak obwarowane ze glowa mala.
Swoją drogą moja dalsza kuzynka mieszkajaca w niemczech kupowala juz na nowych zasadach samochod w niemcowni oddajac starą micre dostała 2500ojro upustu na nowa dacie logan MPV, tylko nikt nie wspomnial ze ta dacia podrozala o 2000ojro :D i taniej kupilaby ja w polsce bez oddawania samochodu do salonu niz tam z tą ich dziadowską promocją :D a jeszcze micre by sprzedała jakiemus polaczkowi :D za 1500ojro spokojnie ;)

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-08 10:44:48 /


Sadze że mimo wszystko to im to nie przejdzie a jak przejdzie to się już w ogóle pochlastam. Ale jak to jest jednak prosto kierować społeczeństwem żeby wszystko było zgodne z myślą rządu i literą prawa i jeszcze wiele ludzi będzie przyklaskiwać że jest to ekstra hiper ekologiczne. Trzeba będzie zrobić zrzutę a za nią Pająk zrobi ultra ekologiczne 1.3 lub 1.6 ohc i będziemy pożyczać taki silniczek na przegląd i tyle :))

KostekBiker Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-08 20:01:04 /


no wlansie a jak to maja niby dzielic ? 10 letni opel a walnijmy mu 300zł rocznie 20letni ford walnijmy pincset ?? czy moze jedzie sie na przeglad badaja i okreslaja w jakiej sie mieszcze normie ? bo jak tak to ja mam ich głeboko w garsci :D metan spala sie elegancko :D

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-08 20:34:15 /


generalnie caly transport samochodowy na swiecie a wywalanie syfu to atmosfery... to jak 1 do 100... moze mniej nawet. Trzeba by dokladnie sprawdzic...

nmd / 2009-04-09 11:36:23 /


http://g-o.strefa.pl/

tachu Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-09 16:07:09 /


No jest nagonka jest. Ostatnio w TV płakali że nielegalne stacje kontroli pojazdów są i że lewe przeglądy itd. Jak słyszałem wypowiedzi ludzi o tym, że muszą 100 zł w łape dać żeby jechać dalej itd. to mi się nóż w kieszeni otwierał... Za chwilę dojdą do wniosku, że wszystkie stare auta mają lewe przeglądy, są bombami ekologicznymi i cokolwiek co będzie pasowało do teorii: stare na złom, kupujcie nowe z salonu... Czy w tym kraju zrobią kiedyś coś co w rzeczywistości ułatwi ludziom życie?

lakukaracza Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-09 22:39:01 /


Zrobią, kiedyś

stiop3 / 2009-04-09 23:03:07 /


Niby kiedy?? Niby co??

Szafa !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-09 23:26:54 /


Wsiądą do państwowego samolotu do Afganistanu a ten zostanie zestrzelony , albo się popsuje i spadnie na ziemię ;-)

Swoją drogą to może kiedyś za wprowadzaniem ustaw nie będą stały pieniądze i powiązania towarzyskie tylko prawa i dobro obywateli, ogółu a nie tylko wybranej grupy ...

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-10 00:33:45 /


Mike z pełnym szacunkiem jaki mam do twojej osoby za wiedzę jaką posiadasz, za chęci dzielenia się oraz pomoc innym, ale to że za ustawami będą stały dobra innych a nie kasa i układy... to wielkie gówno i nie sądzę żeby nasze pra pra pra wnuki tego doczekały... Jastem młody, głupi itp może moje zapatrzenie na świat jest bardzo ograniczone, ale politykę za mocno skonsumowała rdza żeby cokolwiek dało się naprawić i wyprowadzić na prostą...

Szafa !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-10 01:51:08 /


A może zrobimy małą rewolucję i później powrót do monarchii królewskiej a króla wybierzemy z klubu capri.pl?

szkodnik_wFe / 2009-04-10 02:34:18 /


;) Szafa - ja o tym wiem - że tak raczej nie będzie z ustawami ... napisałem tylko jak być powinno ... w końcu oni tam nie reprezentują tylko siebie - ale również swoich wyborców. Nasi politycy nie są dość odpowiedzialni a wyborców mają generalnie w d... oprócz okresu przed wyborami - cóż - w wielu krajach na świecie jest podobnie ...

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-10 02:41:49 /


Tak to jest w kraju którego jedynym dochodem są podatki i mandaty :). Proponuje zrobić powtórkę akcji wisła, z tym że celem będą partie na wiejskiej :)

UglyKid Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-10 06:58:28 /


Z tymi przeglądami to jest podobnie jak z łapówą zamiast mandatu. Świnia kwiczy ale wór drze. Jeżeli taki burak dał w łape, bo miał np. niesprawne hamulce to po co drze pape na ten temat na trzy wiochy??? Trza było tą kase przeznaczyć na naprawe ! Tak samo zamiast 300 zł. mandatu dał 50 zł. teoretycznie obie strony powinny być zadowolone ale nie... trza o tym opowiedzieć całemu światu.

granadabus / 2009-04-10 11:11:58 /


Ciekawe jak będą liczyć taki podatek dla samochodu, który ma 30 lat ale silnik np 5-cio letni :P

Qba1983 Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-10 11:33:03 /


To może niech ktoś zacznie temat drążyć jak Zweitakter, monitorować. Mike niech zmieni tytuł wątku na znaczący cokolwiek. I piszmy pisma gdzie trzeba.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-10 12:18:28 /


Pewnie wywołam tym postem burzę, ale powiem co myślę...

Prawda jest taka, że mamy na drogach mnóstwo złomów, które już dawno powinny wylądować na szrocie. I tak samo gro z aut w tym klubie zwyczajnie nie powinna być dopuszczona do ruchu. Bo są zwyczajnie niebezpieczne nie tylko dla środowiska, a także dla innych uczestników ruchu i dla właścicieli tych aut.

Co innego jeśli ktoś ma starego klasyka utrzymanego w świetnym stanie technicznym, a co innego jak się wozi starym rozpadającym się sztruclem z niesprawnymi hamulcami, amortyzatorami, cieknącymi uszczelnieniami silnika, na łysych oponach itp. itd., bo go nie stać na zrobienie tego, albo żałuje na to pieniędzy - a niestety właśnie tak wygląda duża część np. 15, czy 20 letnich aut w tym kraju. Jak kogoś nie stać na jeżdżenie to niech nie jeździ.

Jak ktoś narzeka, że musi robić przegląd na lewo, bo nie jest w stanie utrzymać auta w takim stanie żeby przejść przegląd i jest to jego zdaniem niesprawiedliwie to niech się przesiądzie do komunikacji miejskiej, lub PKP.

Natomiast co do samego podatku ekologicznego - jakiś powinien być, chociażby po to żeby zachęcać ludzi do kupowania nowych; bezpiecznych, ekonomicznych, ekologicznych samochodów, ale nie ma co dywagować jak powinien on być naliczany itp. Na pewno pełnoprawne klasyki - np. wozy zarejestrowane na żółtych blachach powinny być z niego zwolnione.

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-10 16:46:25 /


Wroniasty może i kij w mrowisko ale w pełni popieram.

dirk Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-10 16:59:10 /


Prawda jest taka, że mamy na drogach mnóstwo złomów, które już dawno powinny wylądować na szrocie. I tak samo gro z aut w tym klubie zwyczajnie nie powinna być dopuszczona do ruchu. Bo są zwyczajnie niebezpieczne nie tylko dla środowiska, a także dla innych uczestników ruchu i dla właścicieli tych aut.


Może i to prawda w skali kraju - ale podobnie jest w innych krajach jak Hiszpania, Niemcy, UK .... Gro aut w całej Polsce nie powinno być dopuszczonych do ruchu ... Co do bycia niebezpiecznym dla środowiska - to każde auto takie jest. Wycieki zdarzają się już w 5-7 latkach , awarie również .... nawet w nowych autach cześciej i trudniej je naprawić ...



Co innego jeśli ktoś ma starego klasyka utrzymanego w świetnym stanie technicznym, a co innego jak się wozi starym rozpadającym się sztruclem z niesprawnymi hamulcami, amortyzatorami, cieknącymi uszczelnieniami silnika, na łysych oponach itp. itd., bo go nie stać na zrobienie tego, albo żałuje na to pieniędzy - a niestety właśnie tak wygląda duża część np. 15, czy 20 letnich aut w tym kraju. Jak kogoś nie stać na jeżdżenie to niech nie jeździ.


Może i co innego - i napewno ktoś kto żałuje pieniędzy na zrobienie swojego auta to nie z tego klubu w czasach gdy za 2-5 tysięcy kupisz jakieś pudło do jazdy .... nikt kto myśli o samochodzie jak o przedmiocie służącym tylko do jeżdżenia nie kupi 30 letniego Forda za więcej niż w sumie wyda na 10 -15 letnie popularne auto ...

Wiesz można też mówić , że jak kogoś nie stać na jedzenie to niech nie je, a na buty za 500 zł to niech chodzi boso. Zarobki są jakie są - masz kasę to się ciesz - większość ludzi nie ma, nie ma alternatywy dla dojazdu do pracy i musi korzystać z auta - stąd taka sytuacja jaka jest. A niesprawne amortyzatory w nowym Fiacie Panda masz po 2 latach ;-)



Jak ktoś narzeka, że musi robić przegląd na lewo, bo nie jest w stanie utrzymać auta w takim stanie żeby przejść przegląd i jest to jego zdaniem niesprawiedliwie to niech się przesiądzie do komunikacji miejskiej, lub PKP.


A ktoś tu narzekał ? Ktoś napisał , że to jest niesprawiedliwe ?
Komunikację miejską jak sama nazwa wskazuje masz tylko w mieście - a reszta co ? PKP .... dobre ... kilka spóźnień do pracy z winy pkp i lecisz na bruk ... jeszcze jakieś propozycje ? Tam gdzie dojedziesz autem w 20 minut komunikacją miejską jedziesz nierzadko 2 godziny - kto ma na to czas i nerwy ? I to codziennie ... Chcesz się przekonać jak to jest ? To spróbuj tego co proponujesz innym ;-) Owszem jak ktoś mieszka blisko przystanku to może korzystać z komunikacji miejskiej - ale jak musi wozić ze sobą narzędzia itp ? Jak po pracy musi zrobić zakupy, odebrać dziecko ze szkoły, wstąpić tu i tam - to mu życia braknie na jeżdżenie autobusami ....





Natomiast co do samego podatku ekologicznego - jakiś powinien być, chociażby po to żeby zachęcać ludzi do kupowania nowych; bezpiecznych, ekonomicznych, ekologicznych samochodów, ale nie ma co dywagować jak powinien on być naliczany itp. Na pewno pełnoprawne klasyki - np. wozy zarejestrowane na żółtych blachach powinny być z niego zwolnione.


A niby po co ? Jest podatek w paliwie ... im więcej tankujesz - tym więcej płacisz ... czy auto które jeździ np. 1500 km rocznie i ma 15 lat wyemituje więcej zanieczyszczeń niż nowe jeżdżące 20000 km rocznie ??? Jeśli ktoś jeździ naprawdę mało - po co mu nowe auto co chwilę ?

Nikt nie jeździ w Polsce starym autem bez powodu czy z tego , że Polacy lubią stare auta - i gdyby 95% ludzi było po prostu stać to sami bez niepotrzebnych zachęt udaliby się do salonu kupić sobie nowe bezpieczne (jeśli tej samej wielkości), ekonomiczne (hahaha - proszę Cię - nie rozśmieszaj mnie, zakup nowego auta jest mało ekonomiczny), ekologiczne ? - nie ... nowe auta napewno nie są ekologiczne. Kiedyś auta to była stal/aluminium , szkło , troche plastiku , gąbki i tkanin + kabli WSZYSTKO w 99% do recyklingu - dziś ? 10x więcej kabli , 10x więcej plastiku , więcej pstryczków, układów scalonych i innego elektronicznego złomu, większa masa i benzynowe 1.4 które spala więcej od 2.0 w starszym lekkim aucie.

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-10 17:18:41 /


Ogólnie jestem przeciwnikiem nadmiernych regulacji państwa w życie obywateli ... przecież nikt nie jeździ sztruclem z wyboru tylko po prostu to wszystko na co go stać przy zarobkach które ma ... to tak samo jak z ogrzewaniem w domu - można powiedzieć , że jak kogoś nie stać na nowe ogrzewanie CO gazowe zamiast węglowego - to niech siedzi w zimę i marznie ...... tutaj żadnego podatku kominowego nie ma - a emisja spalin rocznie wyższa niż wszystkich samochodów w Polsce. To co napisałeś nie ma sensu - i nadmierne regulacje państwa też nie. A swoją drogą taki podatek to zero zabytkowych aut w przyszłości .... ZERO ... nie będzie już nowych klasyków oprócz tego co uda się sprowadzić z zagranicy ... o to chodzi ?

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-10 17:26:04 /


Wroniasty, chciałem odpowiedzieć na Twoje wypociny, ale... Ręce mi opadły i nie chce mi się...
Niech nasze państwo zacznie od wymiany wysłużonego taboru Straży Pożarnej, Policji, Wojska Polskiego i pozostałych służb. A niech się odstosunkują od obywateli. Dadzą nam więcej zarobić, będziemy jeździli nowymi autami. Masz chłopie pojęcie ile płaci kwartalnie brytyjczyk na działalności ichniego ZUSu? Około 230 funciaków. Ich przedsiębiorca jest miesięcznie do przodu ok 400zł na samym ZUSie. O czym my rozmawiamy?
Każdy z przytoczonych przez Ciebie argumentów dowodzi jak bardzo ulegasz mediom i jak bardzo daleko Ci do rzeczywistości.
Gdybyś był trochę starszy, to byś znał takie piosenki o mediach śpiewane przez ludzi którzy mieli coś do powiedzenia: TSA, TZN Xenna.... Ale niestety należysz do pokolenia britnej łamane na dodę.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-10 17:57:57 /


Witam Panowie poczytajcie sobie CLASSICAUTO NR31 MARZEC 2009 ( Dziwne pomysły prawne autorstwa lobby recyclingu pojazdów.) Stowarzyszenie forum recyclingu samochodów. tego typu pseudo ekologi mówimy stanowczo nie . jak poczytałem sobie te pierdoły co wymyślają te nasze matoły to mam dosyć tej zafajdanej polski. Odsyłam do czasopisma, gazeta classicauto proponuje Protest , na stronie www.classicuto.pl. Publikuje pismo protestacyjne w sprawie szykowanych zmian. Zwraca się do wszystkich klubów stowarzyszeń zrzeszających miłośników zabytkowej motoryzacji o ściągnięcie go,podpisanie i wysłanie na adres redakcji ( preferowany podpis prezesa lub zażądu) Pismo będzie dużym wsparciem w walce o normalność . Włos się jeży na to co te nieroby chcą zrobić. Myślę że nasze stowarzyszenie Capri pl powinno takie pismo wysłać, bo skończy się restauracja naszych pociech.

grek Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-10 18:09:24 /


Może warto by było jakiś protest zorganizować na własną rękę. Przydałby się coprawda jakiś prawnik na początek. Pisma słać, petycje podpisywać, blokować Warszawe??? Pytanie czy coś to da, czy oprócz medialnego szumu i urywka w wiadomościach wieczornych coś pozostanie? Jak znam ten popierdzielony kraj to pewnie i tak nic nie da, ale to nie powód żeby się przyglądać. Wkońcu capri.pl to nie jedyny klub skupiający miłośników starych aut. Może warto się pokazać?

lakukaracza Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-10 18:37:01 /


łatwiej doić z kierowców i przemysłu motoryzacyjnego, niż np. opodatkować burdele.

na cholere podatek ekologiczny?

średnio lubię CA, ale tym razem napewno kupie i dołącze sie do protestu, polecam też innym, bo później może być za późno.

Daniel vel Treetop liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-10 18:50:04 /


Jarek pomijam oczywiste fakty, że jesteśmy 100 lat za murzynami. Ale to, że Państwo zdziera ze swoich obywateli grubą kasę i kładzie podatek od podatku jest wytłumaczeniem na to, że można się po tym kraju poruszać autem, które nie powinno jeździć, bo zagraża swoim stanem technicznym innym uczestnikom ruchu i kierującemu?
Podatek ekologiczny? Wyuzdana fantazja, by robić hajs, taki nowy lans. Ekolans. To też chyba wszyscy wiemy. Natomiast jestem za tym, by szło to np. w parze. Jeżeli już nakładamy podatek ekologiczny to niech dadzą dofinansowania do nowych aut na poziomie europejskim, tak jak robią to aktualnie np. niemcy. Czyli jeździsz starym sprawnym, coś płacisz bo normy nie te co ustalone, ale jak wymieniasz to masz duży bonus finansowy. Coś za coś. Mamy kij i marchewkę.
Natomiast u nas zawsze jest kij na obywatela, płacimy przecież w cenie paliwa już chyba wszystko co możliwe, a nic za tym nie idzie. Więc może ktoś by to w końcu rozliczył w tym kraju chociaż należycie nim wyskoczy z kolejnymi fantazjami jak zrobić kasę.
Natomiast pod tą wypowiedzią Wroniastego mogę się podpisać:
"Pewnie wywołam tym postem burzę, ale powiem co myślę...

Prawda jest taka, że mamy na drogach mnóstwo złomów, które już dawno powinny wylądować na szrocie. I tak samo gro z aut w tym klubie zwyczajnie nie powinna być dopuszczona do ruchu. Bo są zwyczajnie niebezpieczne nie tylko dla środowiska, a także dla innych uczestników ruchu i dla właścicieli tych aut.

Co innego jeśli ktoś ma starego klasyka utrzymanego w świetnym stanie technicznym, a co innego jak się wozi starym rozpadającym się sztruclem z niesprawnymi hamulcami, amortyzatorami, cieknącymi uszczelnieniami silnika, na łysych oponach itp. itd., bo go nie stać na zrobienie tego, albo żałuje na to pieniędzy - a niestety właśnie tak wygląda duża część np. 15, czy 20 letnich aut w tym kraju. Jak kogoś nie stać na jeżdżenie to niech nie jeździ.

Jak ktoś narzeka, że musi robić przegląd na lewo, bo nie jest w stanie utrzymać auta w takim stanie żeby przejść przegląd i jest to jego zdaniem niesprawiedliwie to niech się przesiądzie do komunikacji miejskiej, lub PKP."

Wiadomo, że stare auta są podatne na awarie bardziej niż plastiki z racji wysłużenia swoich podzespołów i wieku, ale auta poruszające się po drogach powinny spełniać bezwzględne minimum bezpieczeństwa. I ciężka sytuacja w kraju nie powinna być elementem łagodzącym. Dla nikogo.

dirk Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-10 18:51:26 /


"Wiadomo, że stare auta są podatne na awarie bardziej niż plastiki z racji wysłużenia swoich podzespołów i wieku"

no właśnie nie wiadomo tego, np. mój 18-letni 124 psuje się 100 razy rzadziej niż kilkuletnie plastiki moich znajomych i nigdy sie nie unieruchomił, a nie traktuje go jak Capri czy Granade, ale jak coś trzeba wymienić to wymieniam, a nie czekam aż sie sypnie i narobi większych szkód, a jak nie mam kasy to odstawiam auto, albo biore graty na kredyt.

Wroniasty, tłumaczenie że jakiś musi być nie jest tłumaczeniem, niech ktos mi odpowie po co i dlaczego ma być ten podatek? Dirk?

Daniel vel Treetop liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-10 19:06:58 /


No i muszę zmarnować czas.
>>>Czyli jeździsz starym sprawnym, coś płacisz bo normy nie te co ustalone<<<
Wiesz jaka jest przyjęta przez większość serwisów norma zużycia oleju we współczesnych samochodach? 0,7L/1000km. Czyli że dolanie w 15to tysiecznym interwale przeglądowym 10,5L oleju mieści się w normie. O jakich k...wa normach ty mówisz? O nierealnych normach które spełniają jedynie egzemplarze wysyłane przez producenta na homologację? Seryjna produkcja nie stała przy tych normach. A widziałeś kiedyś nowe Renault z którego nie cieknie olej? Tam już w katalogu są plamy pod silnikiem. A widziałeś perforację maski w 4-5 letnich Yarisach? To zobaczysz...
>>>autem, które nie powinno jeździć, bo zagraża swoim stanem technicznym innym uczestnikom ruchu i kierującemu<<<
A kto tu broni jeżdżących kup złomu? Bronimy sprawnych przechodzących BT bez "dodatkowej stówy" starych samochodów. Jeżeli mam sprawny samochód, to w imię czego mam kupować plastikowe coś co wygląda jak "kupa na rzadko" i próbuje myśleć za mnie na drodze? Ja też nie lubię jeżdżących kup złomu, tyle, że przez ostatnie 15lat ciągle takie spotykam w serwisach w których pracuję. Wyobraź sobie że samochody nowe mają przegląd na 3 lata. Floty robią przez 3 lata 200-250 tysięcy km. Wiesz w jakim stanie ten samochód jeździ po 100 tysiach, kiedy przestaje trafiać do ASO z powodu zakończenia gwarancji? To właśnie jest złom. A nie moja granada, która co prawda jest skorodowana, ale ma zawias i heble lepsze od w/w samochodów, a silnik jaki sobie wstawię, taki będę miał, bo teraz nie ma tam nic.
z wypowiedzi Wroniastego:
>>>sztruclem z niesprawnymi hamulcami, amortyzatorami, cieknącymi uszczelnieniami silnika, na łysych oponach itp. itd.,[...]albo żałuje na to pieniędzy<<<
A, bo nie słyszeliście jak klienci w pogwarancyjnych samochodach odmawiają napraw uznanych przez serwisy za niezbędne z powodu zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego. Nawet nie wiecie ile razy żeby dostać samochód, klient musiał podpisać oświadczenie,że odbiera "na własne żądanie samochód zagrażający bezpieczeństwu ruchu drogowego". oczywiście się burzyli, że nie podpiszą i że nie wolno nam zaaresztować ich samochodu, to proponowaliśmy wezwanie policji, która zabierze mu za to dowód rejestracyjny, a my w obecności policji oddamy mu samochód bez oświadczenia. I po krzyku.
Nawet nie macie pojęcia jak dojebane mechanicznie są piękne 3-4 latki.
>>>Jak ktoś narzeka, że musi robić przegląd na lewo, bo nie jest w stanie utrzymać auta w takim stanie żeby przejść przegląd<<<
to jest złe. Kupować samochody na które nas stać. Jesteś biedny, kup sobie fieste, fele, gofla drugiego, corse a, albo inne padło które utrzyma nawet koleś śpiący pod mostem.
>>> to niech się przesiądzie do komunikacji miejskiej, lub PKP.<<<
Niech nam państwo i samorządy zorganizują komunikację, to z niej skorzystamy. Czy ktoś wie jak kursuje SKM w gdańsku - co 6 minut w szczycie. Nawet nie warto podbiegać do pociągu jak ucieka. Ale co dalej? Autobusy co 30 minut, ale 18to metrowy. A to nie można co 15 minut krótkiego? Tramwaj, co 30minut, ale 3 wagony, A co k..wa. żeby się wszyscy pomieścili co się przez pół godziny nagromadzili. A to nie można co 10 minut pojedynczego?
Ile jeszcze wymieniać paranoi o których media milczą?
>>>Wiadomo, że stare auta są podatne na awarie bardziej niż plastiki z racji wysłużenia swoich podzespołów i wieku<<<
Uchachachachacha. Żałosne. Większego idiotyzmu na oczy nie widziałem. I nawet nie chce mi się przytaczać szczegółów 15 lat w ASO siedmiu różnych marek i równoległej do tego domowej kariery mechanika. Każdy jeżdżący plastikiem sprzed 2000 roku Cię wyśmieje.
Ech i po co ja się pucuję....

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-10 19:46:18 /


;-)

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-10 20:38:29 /


Jarek wiadomo, że z Twoim doświadczeniem się nie ma co równać i zdecydowanie więcej możesz na ten temat powiedzieć, a już na pewno ze strony serwisanta aut plastikowych i staroci. Ja mogę się wypowiedzieć ze strony użytkownika jedynie i to też ze strony plastików póki co. Miałem kilka plastików na dłużej i prawdą jest, że im dalej w las, w sensie im młodszy produkcyjnie tym gorzej. Zaprzeczyć się nie da. Pisząc "Wiadomo, że stare auta są podatne na awarie bardziej niż plastiki z racji wysłużenia swoich podzespołów i wieku" mam na myśli: kiedy jadę swoim piękniaszczym nowym prawie yarisem nie spodziewam się, że silnik może mi się skończyć (chociaż oczywiście może), natomiast tego w ogóle nie zakładam; jadąc kapciem, którego silnik już kreci nastą setkę licząc w tysiącach licze się z tym, że może się zaraz skończyć :-) Nowe auta mają swoje plusy, jednak trzeba za to słono zapłacić. Stare auta są przede wszystkim autami, a nie układami komputerowymi na kołach. Reasumując: wywalając w remont starego auta pieniądze przeznaczone na zakup nowego, pewnie by się nim znacząco dłużej człowiek cieszył. Jednak rzeczywistość jest inna, targa się trupy, złomy, ośmioślady i to jeździ po naszych drogach.
"A, bo nie słyszeliście jak klienci w pogwarancyjnych samochodach odmawiają napraw uznanych przez serwisy za niezbędne z powodu zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego..." w tym przypadku to chyba nie ma znaczenia czy nowe, czy stare. Jest pewna grupa ludzi, którzy są upośledzeni zarówno tych co mają stare jak i nowe auta. Ale skoro to po drogach jeździ to ktoś to do ruchu dopuszcza. I to jest smutne.
Acha, nie mówmy o francuskich pojazdach zwanych samochodami, francuzi są od robienia serów z pleśnią ;-)
Co do podatku nie dyskutuję i nie rozwijam, bo to jest, był i będzie debilizm. Najłatwiej się dyma bez wazeliny kierowców. Transport był i póki co będzie. Na nim się opiera gospodarka więc nikt nie odmówi i dyma się nas jak leci.
Off się zrobił z tego beblania. Endo

dirk Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-10 21:01:43 /


dirk - francuzi robią jeszcze dobre wina i szampany, chociaż kiedyś podobno Citroena DS'a zrobili - jednego widziałem, więc to pewnie prawda;)

Co do tego o czym napisałeś, że nawet w nowych autach zdarza się, że są czterośladami etc - jasne, tylko że wciąż znacznie częściej dotyczy to aut starych - nie łudźmy się, tak po prostu jest.

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-10 22:55:06 /


@Dirk, "kiedy jadę swoim piękniaszczym nowym prawie yarisem nie spodziewam się, że silnik może mi się skończyć (chociaż oczywiście może), natomiast tego w ogóle nie zakładam; jadąc kapciem, którego silnik już kreci nastą setkę licząc w tysiącach licze się z tym, że może się zaraz skończyć"

Jeżdźę plastkiem na codzień i juź wiem, że prędzej skończenia się czegokolwiek mogę się spodziewać właśnie w nim, niż w Capri. Kiedyś jeździłem codziennie Kapciem i nie zdarzyła się nigdy taka sytuacja, żebym musiał auto krawatować do mechanika (nooo... raz była taka sytuacja, ale z mojej winy), a plastk już dwa razy powiedział, że nigdzie k... nie jedzie.

Ananiasz Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-10 23:15:03 /


W sumie to wystarczy żeby stacje diagnostyczne spełniały swoje role jak należy( czyt.robiły rzetelne przeglądy bez łapówek) i złom sam się wyeliminuje ale to jest pobożne życzenie tak jak i prawdziwe służenie władzy społeczeństwu a nie na odwrót(czyt.robimy ściepy na wygodne życie polityków).Po co podatek ekologiczny na samochody?
Wyeliminować połowę parlamentarzystów i już będzie mniej smrodu i więcej czystszego powietrza:)

Maroo Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-10 23:22:22 /


Powiem wam tyle - też kiedyś miałem Toyote - dziś jeżdżę Taunusem ;-) dziękuję , dowidzenia ...

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-10 23:30:01 /


Mike sprzeczać się nie będę. Jak mam Capri na chodzie, to jakoś do Toyoty mi nie po drodze :-)

dirk Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-10 23:35:12 /


Ja dołożę swoje,
Całkowicie się zgadzam z Granadziarzem ze nowe auto to jedna wielka tragedia i lipa a jakość produktu made in China, ale firmy tną koszty gdzie się da a co za tym idzie i jakość.

Średnio nowe auto nadaje się na max 6 lata, 100 tyś km jeżeli robi się regularne przeglądy, potem auto nadaje się do utylizacji lub większej naprawy bo nie trzyma paramentów fabrycznych po tak małym przebiegu.

Zużycie oleju w większości nowej generacji silnikach wysilonych lub TD jest minimum 0,5-1L na 1000 km czyli generalnie po co wymieniać olej jak on sam się przefiltruje prze ten 10 czy 15 tys km jedynie co to filtr.

Korozja w autach nowych jest już widoczna po 1-2 latach od wyprodukowania a gwarancja na nadwozie zazwyczaj jest na 6 lat ale jak się nie będzie wykonywać regularnych przeglądów blacharskich to nici z roszczeń.
Takie pojazdy po za tym ze maja katalizatory rożnej maści i filtry bez tych urządzeń nie są wcale bardziej ekologiczne od naszych old i youngtimerów.

A co do eco podatku Niemcy go maja i Caprikowcy z niemiec jak jeżdżą na przeglądy zakładają układy wydechowe z jednym lub dwoma katalizatorami i silnik nie wydala wcale więcej zanieczyszczeń niż nowe auto. Ale mimo to uważam ze taki podatek nie jest sprawiedliwy i nie potrzebny, kolejna forma podatku którą spowoduje ogolno polska kombinatorykę w omijaniu tej opłaty.

Myślę ze najlepiej będzie aby gdzie się da to rozdmuchać ta sprawę aby wszyscy o tym mówili może trafi to do mediów rożnych storna zainteresowanych, a społeczeństwo zacznie się oburzać i protestować, bo wydaje mi się ze wo gole nie wiele osób o tym wie a także nie zdaje sobie sprawny z konsekwencji wprowadzenia takiego przepisu.

CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-11 00:06:15 /


Na awaryjność samochodu praktycznie nie ma wpływu wiek a w minimalnym stopniu przebieg(im starszy samochód tym mniej jest on ważny), a JAKOŚĆ SERWISOWANIA. Znam poldolota co zrobił BEZ AWARII ani BEZ ZADNEJ NAPRAWY, tylko sam serwis 280 000 km. a przecież to chyba jedemn z najgorszych i najtańszych samochodów lat 90'. Ciekawe ktory z tych super współczesnych samochodów zrobi coś takiego - http://manager.money.pl/styl/auta_luksusowe/artykul/rekordowy;przebieg;volvo,149,0,167317.html , załoze się że żaden.
Ekonomia w nowych pojazdach też jest "względna", jak zrobiłem remont silnika w golfie 1.5D (miał już 500 000) to palił < 4l/100. Supes TDCI i ile literek by im nie postawił palą praktycznie tyle samo.

fordofil Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-11 12:11:51 /


Wiesz Wroniasty, wyglada to dla mnie troche tak, ze zmieniajac samochod nagle zmieniles poglady. Pamietam jak dawno temu zanim zrobiles prawko gdzies na stronie pisales ze zrobiles iles tam tysiecy kilometrow juz samochodami - po szutrach i innych, jkaims tez rozpieprzonym Escortem czy czyms.. niewazne - gdie tam byla Twoja troska o bezpieczenstwo i odpowiedzialnosc? Ze droga szutrowa? ze jechales sam itd? - przepis jest przepis, albo go przestrzegasz albo nie, i inne okolicznosci sa tylko zalosna wymowka probujaca oszukiwac samego siebie.

Co do plastikow - wszedzie jest kawalek prawdy i mitu. Maja jakies zalety, maja wady, napewno sa krotko-terminowe, bo teraz jak ktos ma cos starego i niemodnego ti jet juz burak, wiec trzba zmieniac.
Sam mam plastikowe klijo - przynajmniej nie koroduje:) jesli ma zuzywac 0.5 oleju na tys km to mi chyba Chuder go nalal bardzo duzo za duzo, bo po 9 tysiach od wymiany mam nadal MAX na bagnecie (a 9x4.5 to juz powinno byc suchoo:) - choc wspomniane przypadki zuzycia oleju na wlasne oczy widzilaem - kwestia przypadku na jaki silnik trafisz.
Innym faktem jest ze ma przejechane bardzo malo, i to tajemnica jakiegos tam sprawowania sie tego urzadzenaia. Napewno je sprzedam a forda dalej bede mial.

Co do komentarzy o francuskich samochodach, to glupie powiedzonko mowi ze "fiatow fordow i francuzow...." - jakos fordami sie nikt unas nie przejmuje... Niektore francuzy sa bardzo cenione, bardzo wygodne itd. Niejednemu nowemu fordowi by duuuzo do nich brakowalo (nowemu mondeo naczele). Nie wiem czy jechanie na marke ze wzgledu na kraj pochodzenia, to czysta zazdrosc, czy brak wiedzy.. Nie jestem fanem francuzow, nie bronie dlatego ze takie mam... jest to szit, ale szit co malo jara i nie szkoda go do niczego.

Podatek to kolejny pomysl rzadu na zlupienie kasy z kierowcow, i z tym trzeba walczyc a nei bic piane na forum o to kto co robi na przegladach i jakie ma auto. Kazdego pokaralo tym co sobie kupil, ale jakas tam pasja nas laczy.

Atom Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-11 12:16:50 /


co do aut z flot to u mnie firmie diesle nie dozywają 200tys. Chyba jeden dożył. Benyzna trochę lepiej 250tys . Dożywają znaczy nabije 200tys i koniec. Auto jest po 5 remontach prawie wszystkiego i firma stwierdza ze sie juz nie oplaca i kupuje nowe a stare na szrot. Wiadomo że auto śluzbowe itp ale zeby silnik nie dal rady 100tys przejechac bez remontu...co to ku*wa jakies demo jest ?

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-11 12:39:15 /


jeszcze jest kwestia jak sie uzytkuje samochod sluzbowy:) - nie przejmujesz si eniczym, lejesz cokolwiek, nie obchodzi czy sie rozgrzal czy nie.... to i 100 tysi nei dotrzyma, niesluzbowe te same modele dozywaja wiekszych przebiegow

Atom Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-11 13:27:03 /


Znajomy ma flote z kilku dostawczaków. Peugeot Boxer: sześć lat exploatacji = trzy silniki po 6 tys. każdy. Ford transit: osiem lat exploatacji a silnik wciąż ten sam. O czymś to świadczy ?

granadabus / 2009-04-11 15:26:44 /


A transitem i Boxerem jeździ po jednym kierowy czy wielu?? Bo jak Boxera ujeżdża kilku, to się nie dziwie

Szafa !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-11 15:45:45 /


Atom - nie zmieniłem poglądów - przynajmniej nie znacząco, a nawet jeśli zmieniłem nieco - to dowodzi to tylko tego, że dorastam być może do pewnych rzeczy.

Natomiast nigdy w życiu nie zdarzyło mi się świadomie jechać po drodze publicznej na której jest choćby minimalny ruch samochodem bez hamulców, na łysych oponach czy coś w ten deseń... nawet jak miałem stare BMW to starałem się, żeby było w 100% sprawne i raczej zawsze zaskakiwało diagnostów tym, że nie można się do niczego przyczepić. Nie stać mnie było może na super felgi, zmianę silnika na większy, wstawienie super radia czy pomalowanie błotnika, który był w innym odcieniu. Ale na nowe opony, klocki hamulcowe, amortyzatory i inne elementy wpływające na bezpieczeństwo moje i innych zawsze pieniądze się znalazły.

To tylko kwestia priorytetów - znam wiele przypadków kiedy ważniejsze są ładne felgi niż to co się na nie nakłada; kiedy ważniejszy jest kolor zacisków, niż to jakie pracują w nich klocki - przykłady mógłbym mnożyć bez końca...

Owszem jest część ludzi, która dba o swoje Fordy i utrzymuje je w nienagannym stanie technicznym, nawet usprawnia, ale z głową i przestrzegając pewnych zasad. Niestety z tego co widzę to mniejszość...

Przykro mi z tego powodu, bo w jakimś sensie identyfikuję się z tym klubem i całą tą społecznością, ale są też tacy którzy mają kasę na wsadzenie większego silnika, a na opony, czy sensowne klocki etc już niekoniecznie, i mamroczą coś pod tytułem "wsadzę większy motor, będę szybszy niż BMW/plastiki na światłach" - czyż nie żałosne? A potem mają jeszcze czelność narzekać, że muszą przeglądy robić na lewo...

Ja po prostu nie widzę problemu - zamiast wkładać większy silnik, czy zakładać super wypasione felgi wystarczy czas i kasę poświęconą na to przeznaczyć na doprowadzenie samochodu do stanu technicznego który umożliwi bezproblemowe przejście przeglądu technicznego - a jeśli kogoś na to dalej nie stać. To niech kupi tańsze auto, lub przesiądzie się na tramwaj/autobus/trolejbus/metro/PKP/rower - opcji jest całe mnóstwo.

Wszyscy narzekają na wprowadzenie podatku ekologicznego, a sami przekładają coraz to większe motory, często nie dbając o zawieszenie, hamulce, opony... Pokaż mi ile w tym klubie aut jest naprawdę w 100% sprawnych, takich które przejdą przegląd bez najmniejszego problemu. Mało prawda? I to właśnie boli. A teraz policzmy wszystkie w których w ciągu ostatnich kilku lat znalazła się kasa i czas na większy silnik, czy bardziej wypasione felgi...

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-11 16:06:11 /


dużo Wroniasty, dużo. I to dowodzi jak daleko się od nas odsunąłeś.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-11 17:35:23 /


Ja tam już nie jeżdżę na przegląd ....

http://www.capri.pl/image/car/777/94183 ;-P

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-11 18:32:35 /


Tak sobie to czytam i czytam.. i swoim zwyczajem też wsadzę kij we.. Wronistaego :)
Chłopie, Ty chyba nigdy na prawdziwym przeglądzie nie byłeś!

Podam Ci kilka przykładów:
Wrocław: przyjeżdżam Carlą na przegląd. Świeżo po Pucharze. Gość podchodzi, ogląda auto i:
Gość: Ile to ma lat?
Ja: 28.
G: to u mnie nie przejdzie przeglądu.
Ja: ??! dlaczego?
G: taki stary nie ma prawa być sprawny technicznie.

I kazał mi wyjechać.

Olałem przegląd i pojechałem do Jarka, do Gdańska, na robotę kilku rzeczy (które mogły ale nie musiały być zrobione i nie miały wpływu na bezpieczeństwo). Jarek zrobił a ja nadmieniłem o przeglądzie. Pojechaliśmy do stacji diagnostycznej w Gdańsku. I co diagnosta zrobił?
Sprawdzał stopień emisji spalin!!!! I Jarek mu tłumaczył, że to auto wyprodukowano jak jeszcze nikt nie mierzył tych gówien a koleś twardo obstawał przy swoim.

I kazał mi wyjechać.

Olałem przegląd, i pojechaliśmy z Elą nad morze. Wracając zatrzymałem się w jakiejś mieścinie w stacji diagnostycznej. Żebyście nie myśleli, że u Pana Mietka czy Heńka! Nic z tych rzeczy! Stacja profesjonalna, z super sprzętem, gość w firmowym kubraczku..
Podchodzę do gościa i mówię, że przegląd mi się skończył. I że uprzedzam, że auto ma kilka niedociągnięć. I wymieniam:
brak końcowego tłumika, buba z boku, czasem wsteczne się nie świecą (słaby styk). Gość kazał wjechać. Wsteczne raz się zaświeciły, raz nie. Kazał wjechać na kanał, wlazł pod auto, pogmerał przy wtyczce. Postał trochę pod autem, wylazł, sprawdził auto na trzepakach itd. I mówi:
"Sprawdziłem Ci krzyżak na kierownicy bo też miałem stare auto, za jakiś czas go wymień bo trochę skorodował. Opony masz ok, bubę napraw bo auto brzydko wygląda, tłumik olej, załóż rurę do końca - fajnie chodzi ale rurę musisz dorobić. Heble masz ok, ręczny ok, amory tyle i tyle sprawności, lewe koło ma minimalne luzy na łożysku - może się kończy".
Opowiedziałem mu o historii z Wrocławia. Odpowiedział:
"Twoje auto jest za stare? Na co? A ostatnio miałem tu na badaniach Garbusa starszego od siebie. To na co niby ten garb miałby być za stary?"

Na do widzenia koleś wrzucił nam jeszcze do środka bańkę pięciolitrową płynu do spryskiwaczy na koszt firmy i życzył szczęśliwej podróży. Grosza łapówki nie wziął a ja na bieżąco monitoruję krzyżak, opony itd. Kasę na rurę do tłumika już mam i będę montował lada dzień.

Jaki morał z tej przydługawej opowieści ?
Diagnosta jest od oceny technicznej auta. Jeśli puścił rzęcha na drogę to dupa. Ale jeśli widzi, że auto jest sprawne ale brak mu pierdółki to co? Na drogę!

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-11 19:01:37 /


zgodze się w 100% z MILO, bt nie należy gloryfikować, często nie mają nic wspólnego z realem. Nie każdy diagnosta o tym pamięta że auto powinno spełniać normy z ROKU HOMOLOGACJI AUTA a nie "najnowsze". 2 sprawa auto z przepaloną żarówka podświetlenia rej jest NIESPRAWNE TECHNICZNIE a auto z abs i zabitymi amorami JEST. no koment. Kolejną sprawą jest to że auto z kierowcą jest jednością i nawet najbezpieczniejsze auto z złym kierowcą(nawet jeśli przestrzega wszystkich przepisów) jest niebezpieczne, a auto "niedokońca sprawne" z dobrym kierowcą jest od niego bezpieczniejsze. W naszym klubie zdecydoana większość kierowców ma pojęcie "co to jest samochód" i jak się zachowuje, co daje nam sporą przewage nad "niedzielnymi kierowcami" w super bezpiecznych i nowoczesnych autach. Nie mówie że nie należy dbać o stan tech. aut, ale o samym pojęciu bezpieczeństwa. Wystarczy poczytać wątek "nasze dzwony" i jak pominiemy w statystyce mario75 ;) to się okaze że jak na tak liczne grono w wiekszości poruszające się starymi samochodami powodujemy mało kolizji, że nie wspomne o wypadkach śmiertelnych czy wypadkach spowodowanych złym stanem samochodu. Przypadek?? chyba nie.

fordofil Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-11 19:24:33 /


Czytaliście "Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 16 grudnia 2003 r. w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów"?
Dziennik Ustaw z 2003r. Nr 227, Poz. 2250 (załączniki).

Na podstawie tych kryteriów można by prawie każde auto udupić na przeglądzie, bo wiele z nich zależy tylko od widzimisię diagnosty.

Jan Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-11 19:37:59 /


yyyy co pominiemy ,co pominiemy?!?!pfff ,na osiem dzwonów tylko jeden był z mojej winy i to tez nie do końca!!!!!!!Auto mam sprawne , jak czegos nie dopatrze przed przegladem i nie przejdzie to jest wymienone i jade jeszcze raz na przegląd chyba że to jest pierdółka i diagnosta puszcza podbijając dowód ale zawsze to wymieniam.
Zreszta przynajmniera raz w miedzy czasie jade na przegląd dla samego siebe ...

mario75 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-11 20:04:34 /


hehe nie chodzi mi o przyczyny, ale średnia troche podniosłeś nie powiem :)

fordofil Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-11 20:07:27 /


mi nie chca dawac przegladu bo mam halogeny w Capri. nawet mnie nie wpuszczają zebym wjechal.. :/

Mac13k Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-11 20:11:18 /


ale nie ma zwiazku pech z niesprawnym pojazdem:d

mario75 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-11 20:29:49 /


granadziarz - to już kwestia co dla kogo oznacza, że auto jest w 100% sprawne technicznie, spierać się nie będę, nie chce mi się

Natomiast jeśli zamierzasz mi imputować, że jestem z pokolenia britnej łamanej przez dodę to spoks, wiesz i tak wolę te pokolenie niż postkomunistyczną gawiedź która na wszystko narzeka i wszystko jej się należy... "dajcie zarobić", "gdyby państwo dało zarobić", "gdyby pensje były wyższe", etc, etc - nikt nikomu w tym kraju nie broni dobrze zarabiać. Wystarczy pomyśleć trochę, zainwestować - chociażby w siebie. Chociaż po co, lepiej usiąść i narzekać, że jest źle i że powinno być lepiej; to takie polskie. A jak komuś tak źle w tym kraju, to nikt go tutaj nie trzyma - to nie komuna - można wyjechać...

Treetop - podatek ekologiczny powinien być, nie ważne, czy w paliwie (tu uważam, że jest jego miejsce), czy przy zakupie samochodu, czy coś - po prostu być powinien. Powinien być niski, nawet bardzo (uważam, że podatki powinny być maksymalnie niskie i najlepiej liniowe, tak żeby nikt się nie uchylał od ich płacenia i żeby stymulowały rozwój gospodarki) ale być musi - w stopniu adekwatnym do zatruwania środowiska przez dany samochód. Tak samo podatek powinien być w węglu i w lodówce z freonem i w antyperspirancie z CO2 - one też zatruwają środowisko. Zupełnie innym problemem jest, że pieniądze z podatku ekologicznego powinny iść na zalesianie, a z drogowego na budowę dróg - a w naszych realiach gdzieś znikają... ale to nie zmienia faktu, że jakieś podatki być powinny. Kwestia jakie, jak naliczane itd.

MILO - ja nie mówię o przypadkach patologicznych, mówię o tym, że powinno to wyglądać tak; diagnosta powinien sprawdzić stan techniczny auta i w razie jeśli coś trzeba naprawić to informuje o tym kierowcę, a kierowca/właściciel auta naprawia to i udaje się na przegląd ponownie - i tak do skutku aż auto będzie w pełni sprawne technicznie. To, że w naszym kraju uprawnienia diagnostyczne wydają dla nierozgarniętych idiotów - to jeszcze nie dowód, że jeżdżenie niesprawnym autem jest okej.

Za to przyzwolenie społeczne na łapownictwo, w tym "załatwianie" przeglądów, doprowadza nas do patologii - często i gęsto płacimy stówę w łapę, zamiast za ta stówę doprowadzić samochód do stanu w którym stówy dawać w łapę nie trzeba. I do tego dając tą stówę w łapę wciąż jeździmy niebezpiecznym samochodem... Po prostu rzygać mi się chce jak widzę auto które ledwo się toczy i jeszcze chwila i koła mu poodpadają, a właściciel narzeka, że musi na lewo przegląd robić...

Tak marudzicie na te nowe Yarisy które robią 300 tysi w 3 lata i się rozpadają... Chciałbym zobaczyć jakiegokolwiek starego Forda, który zrobi 300 tysi w 3 lata pod zajebiście ciężką nogą kilku różnych kierowców na zmianę, do tego praktycznie bez jakiegokolwiek serwisu i się nie rozkraczy... Chciałbym - naprawdę.

Stare Fordy to świetne, klimatyczne auta dające bardzo wiele frajdy, ale ani one ekologiczne nie są, ani bezpieczne, ani wyjątkowo niezawodne - a wszyscy tutaj starają się wytłumaczyć, że są bardziej niezawodne od nowego Yarisa, ekologiczniejsze od Priusa i bezpieczniejsze od Volvo. Dobrze, że nie próbujecie nikomu wytłumaczyć, że rdzewieją mniej niż Audi. Proponuję żeby niektórzy zeszli na ziemię i chociaż postarali się być obiektywni.

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-11 21:38:51 /


A ja powiem tak: śmieci segreguję, baterii nie wyrzucam, tylko oddaję gdzie trzeba, elektronikę wyrzucam do specjalnie oznaczonych kontenerów, papierków na ulicę nie rzucam, w krzaki nie sikam, dezodorantów nie dziurawię (chociaż w sumie ich używam...), podatki płacę i to niemałe...
To niech chociaż mogę jeździć tym autem, które sam wybiorę, a nie, że mi będą podatki na to nakładać.

Dla informacji - przeglądy zawsze przechodzę normalnie/legalnie, w aucie wszystkie kluczowe mechanizmy są sprawne, pali mało (nawet mimo 2.8), a ostatnio podliczyłem, że w mojej granadzie jest już ponad 30 tys. zł. I wolę te 30 tysięcy mieć w granadzie niż w, za przeproszeniem, jarisie, czy klio.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-11 21:47:08 /


Aha, i pieprzę ekologię, jak w moim starym rzęchu o przebiegu ~200 a może i 300 tys. km (teraz już po remoncie co prawda) było ciszej niż w yarisie rodziców po 50 tysiącach km.
Pomijając to, że yarisa na złom można by było pociąć otwieraczem do konserw.
A, i nawet dzieci jak wsadzałem do yarisa, to mówiły: tatusiu, a czemu ten samochód babci jest taki ciasny?
Oczywiście też jeździłem nowymi samochodami (służbowymi i nie) i wiem jedno - nowoczesnym samochodom mówię stanowcze nie.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-11 21:51:36 /


A ja czasem sikam w krzaki psia mać.. Jaki będzie od tego podatek? :-]

dirk Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-11 21:56:16 /


No i git Marcin - nikt nie broni... to się chwali, że masz auto sprawne itd. Co innego jak ktoś jeździ starym autem, bo je lubi i utrzymuje w stanie nie odbiegającym wiele od nowego, a co innego jak jeździ autem na które go nie stać i stwarza zagrożenie dla innych uczestników ruchu, znacząco zanieczyszcza środowisko, itd...

Masz coś przeciwko temu żeby znieść akcyzę a w jej miejsce wprowadzić podatek ekologiczny wyższy od starych rupieci w złym stanie? Powtarzam "starych rupieci w złym stanie". Mówię o podatku uderzającym w kieszeń właściciela auta które nie spełnia pewnych fundamentalnych norm

Ogółem jestem przeciwnikiem wprowadzaniu kolejnych dodatkowych podatków. Jednak trzeba coś zrobić, żeby usunąć złomy z naszych ulic. Ja widzę dwa rozwiązania:

- nałożyć na złomy wysokie podatki; tylko tutaj jest problem jak odróżnić w myśl przepisów złom od auta klasycznego, wg. mnie najprościej byłoby po prostu zwolnić z takowego podatku auta zabytkowe. Co niestety spowodowałoby, że jak ktoś chce jeździć starym Fordem i nie płacić wysokich podatków musiałby mieć go na żółtych blachach

- tak zreformować i zaostrzyć system przeglądów technicznych, żeby złomy nie przeszły badania technicznego do momentu kiedy złomami być przestaną

Pierwsze rozwiązanie niestety uderzy w tych wszystkich, którzy mają auta, których nie da się zarejestrować na żółte blachy, a są w nienagannym stanie technicznym, natomiast drugie rozwiązanie w naszym społeczeństwie jest praktycznie niemożliwe do zrealizowania.

I takim oto sposobem przez następne lata po naszych ulicach będą jeździć stare rozpadające się klamoty...

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-11 22:21:45 /


Porównujmy auta tej samej klasy - Granada to chyba półka najnowszej Camry - zapewniam, że tam nie trzeszczą plastiki i nie panuje ciasnota... nie wiem co tutaj do rzeczy ma porównanie Granady do Yarisa. Jeśli koniecznie chcemy porównywać Yarisa to proponuję do Fiesty MK 1.

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-11 22:29:05 /


Wszystko OK ale dlaczego prawie kazdy nowy przepis ma latac dziure budzetowa? Takie bzdurne przepisy to jak zwykle tylko w PL.
Przytocze przyklad z UK gdzie kazdy samochod po uplywie chyba 30lat staje sie automatycznie klasykiem co za tym idzie nie trzeba placic podatku drogowego (okolo 1000zl) jak i przysluguje znizka na ubezpieczenie ale to juz jest powiazane w wiekiem kierowcy.
Skoro PL jest w unii na takich samych prawach jak reszta to dlaczego wystepujemy przed szereg???

szeski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-11 22:41:40 /


"- tak zreformować i zaostrzyć system przeglądów technicznych, żeby złomy nie przeszły badania technicznego do momentu kiedy złomami być przestaną" i tu masz rację, tylko że szybciej jest wprowadzić podatek i czerpać z niego korzyści, transport był, jest i będzie

brzezin Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-11 22:47:48 /


Przepisy już mamy, należało by je po prostu respektować. Wtedy złomów by może na drogach nie było. Ja nie zamierzam trzymać capri w oryginale, a co za tym idzie moje auto, pomimo, że będzie budowane na b. wysokim poziomie, automatycznie jest złomem? To nie ma sensu. Podatki już są, przepisy już są. Teraz należało by ich przestrzegać i prawidłowo rozliczać oraz przeznaczać na cele na które powinny trafiać.

dirk Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-11 22:48:08 /


Żadne samochody nie były, nie są i nie będą ekologiczne. Póki jest ropa na świecie i póki nie mają napędów atomowych. Tak więc dyskusja nie ma sensu. To kolejne sięganie do kieszeni podatnika. Woroniasty, jak zaczniesz sam na siebie zarabiać to się przekonasz dlaczego postkomunistyczna gawiedź czasem narzeka. Tylko po to, żebyś miał kiedys lepiej.

A może wprowadzić handel emisjami? Tak jak w dużych zakładach, tylko na skalę mikro. Ale by były jaja. Prywatyzacja atmosfery... Nowym podatkom mówię NIE. Ok 10 lat temu wrzucili podatek drogowy w cenę paliwa. Drogi się jakoś nie poprawiły, bo gdzieś to ginie, a cham z konewką łata asfalt, i jeszcze 3 pokolenia będzie łatał. Jak nasze wspaniałe Pańśtwo zaczęło przebąkiwać o podatku drogowym, to dobrze że znalazło się kilku takich co pamiętali gdzie ten podatek jest i przypomnieli władzom. Musieli zamknąć gęby, ale jak nie kijem go to pałką, i se wymyślili podymne. Żenada. Producent auta powinien płacić podatek ekologiczny wypusczając na świat coś trującego. Z drugiej strony, ciężko zaszkodzić tej planecie. Ona się dobrze trzyma i nie potrzebuje żadnych ekologów. Może opodatkować wulkany, bo one też strasznie smrodzą? Zdaje sobie ktoś sprawę, ile i jakiego syfu wydostaje się z wulkanu do atmosfery? Pewnie nie...

Łapówa na przeglądzie? A co taki diagnosta zarabia? Wielkie g., stąd się upiera że nie zrobi badania. Bo czeka na bonusik. A na cztery zmiany nikt by nie chciał pracować żeby utrzymać rodzinę. Dobrze że pokolenie britnej&hihihidody ma kase i perspektywy. Ciekawe skąd. Od rodziców, czy z dragdealu? O przepraszam, jeszcze sponsoring. Ale to też nie opodatkowane. Możeby się za to wziąć?

Szeski, nie warto się unosić. Tu zawsze będzie kraina nonsensu. Od wejścia do UE przejmujemy z wszystkich krajów dookoła tylko najgłupsze przepisy. Ktoś ma w tym biznes, pewnie eurozjady.

Aha, jakby drogi były lepsze to by się i złomy tak nie psuły. Ale nie będą, bo tu się nie buduje dróg, tylko łata nawierzchnię. Konewką. I butlą z palnikiem. Łopatą i kamykami. W deszcz... Tu jest kasa z podatku drogowego? ZABRAĆ i zainwestować z sensem. Wystarczy robić 500m drogi OD NOWA zanim łatać 499.

Nie bronię kupy gówna toczącej się po drodze publicznej czterema śladami, bo za takie coś powinno się karać. I nie ma tutaj znaczenia czy auto ma 35 lat, czy jest to jeszcze całkiem świeża beta, której podłoga przyjęła już cztery obce ćwiartki i dach. Auta naprawiane tzw 'powypakowe', powinny zniknąć z ulic. Ostra kraksa? = Zakaz powtórnej rejestracji. A nie anglik wycedzony przodem + krajowe wycedzone tyłem = wyspawana na pół "ikona" + hałda części. Tego nie popieram. Widziałem jak się takie "składaki" składają ponownie.

Nawet sie nie chce gadać o tym wszystkim. Wesołego Alleluja.




Mysza liil (EM) / 2009-04-11 23:24:21 /


W krajach takich jak Niemcy, dużo ludzi stać wymieniać co jakiś czas samochód rodzimej produkcji na nowszy model - stać ich na ekologię przez mniejszą emisję spalin do atmosfery. W Polsce, gdzie dużo ludzi musi dbać o swoje wytłuczone na dziurawych drogach Golfy II, bo jak je straci to straci dojazd do pracy/pieniądze/możliwość zapłacenia rachunków/utrzymanie rodziny/życie. Gdyby ich praca była tak samo ceniona jak na zachodzie, z bananem na twarzy szliby do salonów po nowe samochody - a jeszcze gdyby tym samym wspierali krajową produkcję to już w ogóle byłoby cacy!

Bycie ekologicznym jest drogie a Polaków zwyczajnie na to nie stać i to często nie ze swojego powodu tylko tego, jak rząd traktuje obywateli. Gdyby udało się podliczyć ile rzeczywiście jest bezrobotnych (a nie zapisanych w Urzędach Wywalania Ludzi Na Zbity Pysk By Zmniejszyć Bezrobocie W Statystykach - zwanych krócej Urzędami Pracy), gdyby wyszło na jaw, jak wiele ludzi ledwo ciągnie z miesiąca na miesiąc, ile dzieci jest w szkołach głodnych... tak wymieniać można długo, to okazałoby się, że problem ekologii to aktualnie powinno być mało ważne zagadnienie. W wielu dziedzinach jesteśmy sto lat za murzynami a rząd chciałby, aby wyglądało, że jest tak ładnie jak w bogatych krajach.

Tomasz [DMI] Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-12 00:20:43 /


Czytam, czytam i w końcu też coś napiszę. Nie bardzo rozumiem ideę tego podatku. Czemu ma służyć i jak obiektywnie stwierdzić, kto z posiadaczy starych samochodów ma go płacić, a kto nie? Poza tym chyba ostatnia rzecz, która napędza gospodarkę, to podatek.
Co do Wroniastego, to chyba po prostu na siłę próbujesz przekonać wszystkich dookoła, że wcale nie jest fajne coś co Tobie się najzwyczajniej w świecie znudziło. Równie dobrze możesz iść na stadion Legii i mówić, że taka Cracovia gra zdecydowanie lepiej, bo zajmuje wyższe miejsca w tabeli. Naprawdę mamy te samochody, bo nas kręcą i ma to niewiele wspólnego ze zdrowym rozsądkiem w ogólnie rozumianym kontekście. I na Boga co ma wspólnego ten Twój wymarzony podatek wspólnego ze stacjami diagnostycznymi i sprawnością samochodów? Naprawdę nie sądzisz, że stan techniczny pojazdu jest bardziej uzależniony od właściciela, niż wieku pojazdu? Skoro tak, to moja Cordoba jest duuuużo lepsza od Twojej MX-5, bo została wyprodukowana w XXI wieku. Jako, że głównie poruszam się nią, a nie starym fordem, to jestem też duuuużo bardziej ekologiczny od Ciebie i nie rozumiem jak możesz jeździć takim złomem na co dzień. Proponuję Cię opodatkować podwójnie ;-P

radzieckii / 2009-04-12 00:22:32 /


łojatejjjjj nasze stare fordy nie są ani szybkie, ani bezawaryjne, ani ekologiczne.
Wejdzie toto w życie, to będzie się kombinować, najwyżej każdy region nagra sobie katy na przeglądy i będzie pożyczać raz do roku, co by nie zbańczyć na OC.

Stare fordy nie są od ekologii, nie są od super prowadzenia, nie są od super przyspieszeń, one SĄ i za to je kochamy ;)

ps.
francuskie i tak są lepsze ;P

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-12 00:34:25 /


Mysza - są inne metody zarabiania niż zapier******* w pocie czoła, są giełdy, obligacje, forex, allegro, betfair, programy lojalnościowe, reklama internetowa, etc, etc - naprawdę świat się trochę zmienił od czasów kiedy byliście w moim wieku, być może między innymi właśnie dzięki Wam. Teraz jest mnóstwo możliwości. Znam ludzi którzy mają dwadzieścia kilka lat i mimo, że zaczynali od zera nie wiedzą co robić z pieniędzmi - uprzedzę pytania -> nie kradną, nie zabijają, nie dealują i nie prostytuują się. Wiesz czemu ten diagnosta gówno zarabia? Bo źle pracuje, pośrednio bo bierze łapówki... itp, itd. Sam jest sobie winien. Koniec końców nikt mu nie kazał być diagnostą, a nawet jak już jest to może zmienić zawód, wyjechać gdzieś żeby więcej zarobić, podnieść swoje kwalifikacje... Taka jest prawda. Ale to też nie na temat.

radziecki - no i spoko za nowszą Cordobę zakładając, że jest w 100% sprawna ma tam jakiś mniejszy motor /mniej pali etc. niż moje MX-5 powinieneś płacić niższy podatek od kilometra niż ja za Mazdę - bo ja bardziej truję środowisko. I właśnie tak moim zdaniem powinno być. Natomiast jeżdżąc Taunusem powinieneś płacić jeszcze wyższy niż ja za Mazdę bo więcej pali, ma jeszcze bardziej toksyczne spaliny itd.

Na resztę Twoich pytań nie będę odpowiadał, bo najwyraźniej nie przeczytałeś całego tematu, a już raz pisałem to i nie chce mi się powtarzać.

Poza tym naprawdę nie rozumiem dlaczego niektórzy uważają, że ja ich atakuję - czy na tym forum jest jakiś zakaz posiadania własnego zdania? Czy może zakaz obiektywnego odnoszenia się do starych Fordów?

Mnie też te auta kręcą tylko przeciwnie do niektórych z Was potrafię być obiektywny, ale widzę że co poniektórych bardzo to boli, że ktokolwiek ma czelność powiedzieć, że coś jest bardziej niezawodne, szybsze, ekologiczniejsze, bezpieczniejsze, etc od starego Forda.

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-12 01:11:26 /


"Wiesz czemu ten diagnosta gówno zarabia? Bo źle pracuje, pośrednio bo bierze łapówki... itp, itd. Sam jest sobie winien. Koniec końców nikt mu nie kazał być diagnostą, a nawet jak już jest to może zmienić zawód, wyjechać gdzieś żeby więcej zarobić, podnieść swoje kwalifikacje... Taka jest prawda. Ale to też nie na temat."

Co jak co ale chyba kompletnie nie znasz realiów tego kraju kolego. Taki diagnosta dajmy na to, albo ktokolwiek inny który ma np. lat 35 i więcej to już ma totalnie przej... Jak po znajomości lepszej roboty nie dostanie to będzie diagnostą tak długo aż firma nie klęknie. A potem będzie mieć problem wogóle z zatrudnieniem. Ciężko człowieku jest utrzymać rodzine nawet za średnią krajową a co dopiero się przekfalifikowywać. Źle pracuje... Sam jest sobie winien... Nie mam sił normalnie...

lakukaracza Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-12 01:55:18 /


Jak sobie wyobrażasz taki podatek ? Dla klasyka zadbanego taki a dla szrota taki ... no bezsensu ...

Podatek jest w paliwie (ten kiedyś płacony jako drogowy) i to był i jest podatek ekologiczny - im więcej paliwa spalisz - tym więcej zanieczyszczasz środowisko. Naliczanie jest proste , logiczne, uczciwe i sprawiedliwe.

A to co Ty proponujesz to utrudnianie życia tym , którzy ledwo wiążą koniec z końcem - bogaty za nowe Bmw 5 zapłaci rocznie 300 zł a biedny za starego kadetta 2000 zł - o to Ci chodzi ? I zamiast włożyć te 2000 rocznie w opony hamulce itp - będzie jeździł jeszcze większym trupem technicznym bo pieniądze wyda na jakiś podatek. I nieważne czy autem jeździ 400 czy 4000 km w miesiącu - zapłaci tyle samo...

Dla mnie takie coś jest nielogiczne i szkodliwe społecznie ... spowoduje , że w przyszłości nie będzie żadnych zabytków motoryzacyjnych - a ludzie którzy teraz trzymają sobie drugie auto (np. Fiata 125p od dziadka z przebiegiem 30 tys km) wywalą je na złom zamiast płacić taki podatek.

Jest taki moment w życiu każdego samochodu - że koszty napraw przekraczają wartość samochodu (zazwyczaj przy wieku 15-20 lat) , to już od właściciela zależy czy zainwestuje i przedłuży mu życie czy nie - najczęściej z powodu wysokich kosztów utrzymania lub przy poważniejszej awarii (silnik, blacharka itp) auto trafia na złom - aby tam trafiło nie jest potrzebny żaden podatek - i tak tam trafi....

To się samo reguluje - nie opłaca się naprawiać - sprzedaż auta albo złomowisko ... znajdzie się pasjonat dla którego auto ma jeszcze jakąś wartość (zabytkową, sentymentalną, wyglądu czy przeznaczenia) i odbuduje/naprawi - też dobrze.



Wroniasty napisał:

Masz coś przeciwko temu żeby znieść akcyzę a w jej miejsce wprowadzić podatek ekologiczny wyższy od starych rupieci w złym stanie? Powtarzam "starych rupieci w złym stanie". Mówię o podatku uderzającym w kieszeń właściciela auta które nie spełnia pewnych fundamentalnych norm


- Tak mam .... Dla właściciela takiego pojazdu nasze prawo przygotowało obowiązkowe coroczne badania techniczne , możliwość cofnięcia dopuszczenia do ruchu przez policję i odbieranie zatrzymanego dowodu w wydziale komunikacji dopiero po wykonaniu badań. Akcyza dotyczy tylko samochodów nowych - jeśli kupisz używany w naszym kraju jej nie płacisz ... Co do używanych sprowadzanych - to jest ona niezgodna z wytycznymi Unijnymi - tj. ukrytym cłem utrudniającym swobodny przepływ towarów i usług. Podatek ekologiczny przy rejestracji auta sprowadzanego również będzie ukrytym cłem - do zaskarżenia. Dlatego chcą wprowadzić coroczny podatek ekologiczny wzorem starego podatku drogowego - tyle , że ten już jest w paliwie - i tam powinien pozostać bo jest sprawiedliwy i sensowny.

Ogólnie nie mam nic przeciwko zniesieniu akcyzy w ogóle - w końcu samochód to nie żadne dobro luksusowe tylko narzędzie pracy czy niezbędny do dojazdu do pracy środek lokomocji. Zniesieniu i już - czemu musi być coś w zamian ?


Wroniasty napisał :


Ogółem jestem przeciwnikiem wprowadzaniu kolejnych dodatkowych podatków. Jednak trzeba coś zrobić, żeby usunąć złomy z naszych ulic. Ja widzę dwa rozwiązania:

- nałożyć na złomy wysokie podatki; tylko tutaj jest problem jak odróżnić w myśl przepisów złom od auta klasycznego, wg. mnie najprościej byłoby po prostu zwolnić z takowego podatku auta zabytkowe. Co niestety spowodowałoby, że jak ktoś chce jeździć starym Fordem i nie płacić wysokich podatków musiałby mieć go na żółtych blachach

- tak zreformować i zaostrzyć system przeglądów technicznych, żeby złomy nie przeszły badania technicznego do momentu kiedy złomami być przestaną


Po pierwsze jakie złomy ? Może mieszkasz w Polsce B - u mnie nieczęsto trafia się coś co można nazwać złomem na kołach. Jeśli byłeś gdzieś poza granicami naszego kraju typu Niemcy, Francja, Hiszpania to można łatwo stwierdzić,, że samochody są tam podobne jeśli chodzi o przekrój wiekowy - a nawet starsze. Szwecja , UK ? Mnóstwo miłośników zabytkowych i klasycznych aut ... USA ? Jakie podatki ekologiczne marzą nam się w naszym supermocarstwie motoryzacyjnym ?

Co do nakładania na złomy wysokich podatków - to tylko pogorszy ich stan. Dosrywanie komuś kto jest na tyle biedny , że jest zmuszony jeździć 15 letnim samochodem wartym tyle co opony i felgi do auta nowego nie spowoduje , że poleci do salonu wydać pieniądze których nie jest w stanie zaoszczędzić w ciągu 20 lat. Jeśli zarobi odpowiednio więcej - zapewne zmieni samochód na nowszy, mniej psujący się itp. - niekoniecznie nowy - wszak tą nówkę z salonu po kilku latach ludzie też chcą sprzedać i kupić sobie następną nówkę jeśli ich stać.


Co do reformowania systemu przeglądów - to tutaj nastąpiło spore zaostrzenie - kontrole , kamery na stacjach liczące liczbę klientów wjeżdżających na stację - dziś żeby auto dostało pieczątkę musi conajmniej pojawić się na linii.

Z drugiej strony diagnosta w razie dopuszczenia auta ewidentnie niesprawnego - najcześciej jest zagrożony karą więzienia - więc nikt się nie chce pakować w takie historie.

Ale ... w systemie są dwa błędy

1. opłata za przegląd - im więcej klientów - tym lepiej dla stacji. To powoduje , że szef naciska diagnostów aby nie zniechęcali klientów do korzystania akurat z ich stacji - bo każdy odrzucony na badaniu klient pojedzie gdzie indziej i rozpowie znajomym jak to go źle potraktowali na stacji X.

2. samo zachęcanie przez szefa do podbicia przeglądu niesprawnego auta bo należy np. do jego znajomego - pod groźbą utraty pracy.

Dodatkowym błędem jest to , że odrzucony na badaniu samochód tego samego dnia pojedzie na inną stację i dostanie pieczątkę.

Czyli tak : albo przegląd powinien być bezpłatny , albo rozliczany w inny sposób - np. zbliża się termin badania technicznego - wpłacasz 100 zł (czy tam ile się należy) na konto Organizacji badań okresowych pojazdów i z takim dowodem wpłaty jedziesz na dowolną stację pojazdów - ta sprawdza czy wpłata na taki numer rejestracyjny faktycznie była zaksięgowana - a ta cała organizacja rozlicza się ze stacją z wykonanej liczby badań. To zmniejsza pole do nacisków i nadużyć .... - przy okazji można zaznaczać negatywny wynik badania w systemie dla innych diagnostów i zablokować możliwość wydania pozytywnego badania na czas np. 14 dni chyba , że pojazd wróci na tą samą stację.






Porównujmy auta tej samej klasy - Granada to chyba półka najnowszej Camry - zapewniam, że tam nie trzeszczą plastiki i nie panuje ciasnota... nie wiem co tutaj do rzeczy ma porównanie Granady do Yarisa. Jeśli koniecznie chcemy porównywać Yarisa to proponuję do Fiesty MK 1.

W Fieście Mk1 też nie trzeszczą plastiki, nie panuje ciasnota (zależy jak na to patrzeć) i jest dość wygodna ;-) Yaris ma 375 cm długości a Fiesta 360 a w zasadzie 350 odliczając odstające od nadwozia zderzaki - to już bliżej jej wielkością do Aygo. Granada to chyba bardziej Avensis wymiarowo - a w Camry po 15 latach trzeszczy wszystko i korozji nie brakuje ... wiem bo już spawałem podłogę w Camry 3.0 automat od kolegi a reszta blach też nie wygląda ciekawie ;-)

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-12 02:33:46 /


chekaczara - Ktoś mu kazał być diagnostą? To jest jego wolny wybór, chciał to jest. Mógł robić coś innego... i zawsze może. Nikt nie mówi, że lekko jest się przekwalifikować - ale można i znam takie przypadki. Jak chcesz mieć lepiej i osiągnąć w życiu jakiś cel to nigdzie nie ma lekko. A jeśli dla Ciebie branie łapówki przez diagnostę i przepuszczanie na przeglądzie niesprawnego auta nie jest synonimem złej pracy. To brak mi słów. Nie no spoko - z takim podejściem w tym kraju nigdy nie będzie normalnie...

MikeB4 - fajnie, że chociaż z Tobą można normalnie podyskutować bez zbędnych ciśnień. Prawie ze wszystkim co powiedziałeś się zgadzam, z drobnymi wyjątkami:

- podatku ekologicznego nie można słusznie wymierzać tylko ilością spalonego paliwa (co za tym idzie nie do końca logiczne byłoby wliczanie go w cenę paliwa) - różne auta spełniają różne normy, jedne mają katalizator a inne nie - ilość spalonego paliwa nie przekłada się bezpośrednio na zanieczyszczenie środowiska -> i tu myślę, że się ze mną zgodzisz. Chociaż przyznam, że jest to najprostszy sposób na wymierzenie tego podatku - a jako, że jestem zwolennikiem prostych rozwiązań - to czemu nie. Jest to jakaś alternatywa.

Tylko wytłumacz mi dlaczego ktoś kto ma nowe auto spełniające najostrzejsze normy emisji spalin ma płacić podatek ekologiczny w tej samej wysokości co właściciel rozpadającej się rzęcha bez katalizatora z przelewającym gaźnikiem itd? Dlaczego bogaci mają płacić za biednych? W Polsce ciągle panuje modła żeby równać w dół - bogaty ma kasę - niech płaci. Niech każdy płaci za siebie - tak jest uczciwie. Bogatszy wykosztował się na nowe auto, zapłacił VAT, dał zarobić dla dealera, który z kolei daje pracę dla wielu ludzi, potem będzie serwisował to auto dając zarobić dla mechaników w ASO - zwolnijmy go chociaż z części kosztów - inaczej nigdy nie ruszy sprzedaż nowych samochodów w Polsce.

- uwierz, że w "Polsce B" jeździ sporo aut, które nadają się już wyłącznie na złom, naprawdę dysproporcje zarobkowe między Śląskiem, Poznaniem, Warszawą, a np. Suwałkami, Łapami, czy Białymstokiem są duże i wg. mnie złomy na szosie to spory problem

- ja nigdzie nie napisałem, że ten pomysł rządu na podatek ekologiczny (płacony co roku) mi się podoba. Napisałem, że kierowców w jakiś sposób trzeba zachęcić do przesiadania się na auta sprawne/nowsze i spowodować zniknięcie z dróg złomów w agonalnym stanie technicznym -> i dodałem, że być może taki podatek, sensownie naliczany byłby właśnie dobrym rozwiązaniem.

- podatek ekologiczny w jakiejś formie istnieć musi, ba on już istnieje -> może się nawet nie nazywać podatkiem ekologicznym, państwo może go pobierać sobie z VATu, albo z podatku drogowego, albo z czegokolwiek innego - po prostu ochrona środowiska kosztuje. Inaczej za ileś tam lat wszyscy umrzemy od syfu, który sami wyprodukowaliśmy. Tylko, że fajnie by było gdyby najwyższy podatek ekologiczny płacili Ci którzy zanieczyszczają/eksplatują środowisko w największym stopniu, a nie wszyscy jednakowy

Nie wiem w jakiej formie, bo nie jestem specjalistą od podatków i nie chce mi się tego roztrząsać - ale jakoś trzeba pobudzić rynek sprzedaży nowych aut i wymóc na użytkownikach sprawność techniczną pojazdów którymi jeżdżą. Jeśli udałoby się to zrobić jakąś formą sensownie egzekwowanego podatku ekologicznego - to ja jestem na tak.

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-12 03:31:42 /




Tak marudzicie na te nowe Yarisy które robią 300 tysi w 3 lata i się rozpadają... Chciałbym zobaczyć jakiegokolwiek starego Forda, który zrobi 300 tysi w 3 lata pod zajebiście ciężką nogą kilku różnych kierowców na zmianę, do tego praktycznie bez jakiegokolwiek serwisu i się nie rozkraczy... Chciałbym - naprawdę


To było do sprawdzenia jakieś 30 lat temu jak "te tutejsze" stare Fordy były nowe - wtedy w 3 lata 300 tys to nie był chyba żaden problem. Natomiast dziś gdyby wyprodukować takiego samego starego Forda na nowo - 300 tys w 3 lata bez większego serwisu - jaki problem ??? Jak mi dostarczysz taki egzemplarz, paliwo to Ci przetestuję ;-) Jeśli do dziś bez większego serwisu robiły miliony km w dziesiątki lat (Polacy to jeżdżą aż się coś nie urwie) i jeżdżą do dziś ...



Stare Fordy to świetne, klimatyczne auta dające bardzo wiele frajdy, ale ani one ekologiczne nie są, ani bezpieczne, ani wyjątkowo niezawodne - a wszyscy tutaj starają się wytłumaczyć, że są bardziej niezawodne od nowego Yarisa, ekologiczniejsze od Priusa i bezpieczniejsze od Volvo. Dobrze, że nie próbujecie nikomu wytłumaczyć, że rdzewieją mniej niż Audi

No jak nie są ekologiczne ? Już coś kiedyś wyprodukowali i utylizacja czegoś co jest sprawne i dalej służy dopiero nie byłaby ekologiczna. No jak nie są bezpieczne ? Bo co ? Powiedz, że 50 cm maski w małym kompakcie chroni Cię lepiej niż 150 cm maski w starym Fordzie - zasadniczo pociąłem kilka nowoczesnych samochodów - i to co najważniejsze pod względem bezpieczeństwa - czyli konstrukcja nadwozia samonośnego zbytnio się w przeciągu ostatnich 3-4 dekad nie rozwinęła. Samochody są do jeżdżenia nimi a nie do zderzania się ... Stare budynki jak np. Zamek na Wawelu też są niebezpieczne bo może się zawalić ? A jakbyś był w środku to może Ci spaść cięższy stop na głowę ?

Teraz Ty próbujesz przeginać w drugą stronę - bardziej niezawodne od Yarisa ? Tak - tylko Yaris musi być w tym samym wieku ;-) Rdzewieją mniej niż Audi .... a jeśli tak ? Co ma być dowodem ? Bo jeśli liczba zachowanych do dziś egzemplarzy danych roczników czy egzemplarzy w ogóle to Audi leży .... co do ekologiczności Priusa to jeśli jeszcze nie wiesz jest on mniej ekologiczny niż Hummer i mocno przereklamowany - auto to nie tylko spalane przez nie paliwo - ale też koszt wytworzenia i utylizacji - i tak Prius kosztuje 3,25$ zużycia energii na milę a np. Dodge Viper 2,18$ , przeginając mamy Maybacha za 11,48$ na milę i jakieś małe auta typu Spark w granicach 50 centów na milę ... (chodzi o koszt całej energii)


A tu masz nt. bezpieczeństwa
http://www.youtube.com/watch?v=JXeKSDpFjlg&feature=related









"- podatku ekologicznego nie można słusznie wymierzać tylko ilością spalonego paliwa (co za tym idzie nie do końca logiczne byłoby wliczanie go w cenę paliwa) - różne auta spełniają różne normy, jedne mają katalizator a inne nie - ilość spalonego paliwa nie przekłada się bezpośrednio na zanieczyszczenie środowiska"

No jak nie można - jednym końcem wchodzi - drugim wychodzi - to, że coś tam spełnia taką a nie inną normę to pikuś - tak naprawdę to paliwo nigdzie nie zostaje w silniku ani zbiorniku - tylko wychodzi przez rurę wydechową CAŁE !!

Katalizator to nie dematerializator



"Tylko wytłumacz mi dlaczego ktoś kto ma nowe auto spełniające najostrzejsze normy emisji spalin ma płacić podatek ekologiczny w tej samej wysokości co właściciel rozpadającej się rzęcha bez katalizatora z przelewającym gaźnikiem itd?"

Rzęch z przelewającym gaźnikiem i rozpadający się - spali znacznie więcej ... ma płacić za tyle ile zatankował - wtedy gdy przejedzie 10x więcej zapłaci 10x więcej - wytłumacz mi dlaczego właściciel rzęcha który robi 3000 km rocznie spalając np. 200 litrów paliwa ma płacić tyle samo albo nawet więcej niż właściciel A8 przejeżdżając 30000 km rocznie spalając 4000 litrów paliwa ?

Bo np. emisja CO2 bierze się z prostego równania - CxHx + O2 = CO2 + .... z każdego spalonego litra paliwa powstaje ok. 2,5 kg Co2 ...



Bogatszy wykosztował się na nowe auto, zapłacił VAT, dał zarobić dla dealera, który z kolei daje pracę dla wielu ludzi, potem będzie serwisował to auto dając zarobić dla mechaników w ASO - zwolnijmy go chociaż z części kosztów - inaczej nigdy nie ruszy sprzedaż nowych samochodów w Polsce

To oczywiście prawda - tylko spora część tych używanych samochodów też była kupiona w Polsce , ktoś kiedyś zapłacił za nie vat, cło i dał zarobić dealerowi. Każde używane auto również możesz serwisować w ASO , każde używane auto daje również pracę wielu ludziom - warsztatom mechanicznym, sprzedawcom części itp. Może nawet finansuje większą część gospodarki jeśli auto z wiekiem jest bardziej awaryjne ... dlaczego jednych zwalniać z jakichś kosztów ? Myślisz , że ktoś kto kupił nowe auto za 300.000 zł poczuje w ogóle ulgę w wysokości 1000 zł rocznie ? A taki który ma auto warte 4 tysiące i zarabia na rękę 1200 zł raczej poczuje jak będzie musiał dopłacić przykładowo 2000 rocznie jakiegoś durnego podatku.

Sprzedaż samochodów nowych w Polsce nie musi ruszać jeśli nie ma takiej potrzeby - bo dla kogo ma ruszać jeśli nie mamy siły nabywczej .... ten kto będzie chciał kupić nowe auto i tak je kupi. W Polsce mamy 18 mln aut, motocykli itp - średni wiek samochodu to około 14 lat - w tym

4,7 proc.samochodów mających do dwóch lat , liczących 3-5 lat - 6,9 proc., 6-10 lat - 22,3 proc., 11-15 lat - 26,7 proc., 16-20 lat - 15,9 proc., 21-30 lat - 18,7 proc., powyżej 30 lat - 4,8 proc.

Troche to dziwne bo nie zauważyłem 4,8 % aut powyżej 30 lat (czyli 900,000 aut !!)
(to dane 2008 roku) dla 2006 "a najmniejszą grupą (3,6%) są auta powyżej 31 lat - jest ich w Polsce 440 887 sztuk." - No proszę - i tak sporo :-) A do tego jeszcze 140 tys ciężarówek i cholera wie ile motocykli. Tylko czyżby Polakom przybyło nagle 50% aut powyżej 30 lat ? Jeśli tak to wyjątkowo uwielbiamy klasyki.


W sumie aut 1-10 lat jest 35% , a i to nierealne ... bo jest ich po prostu wiecej.
Wydaje mi się , że system liczenia jest kulawy - bo nie uwzględnia aut sprzedanych na "słupa" czyli teoretycznie nadal zarejestrowanych a praktycznie nieistniejących.

Jeśli średnia wieku auta w PL to 14 lat - a rocznie sprzedaje się 330,000 tys nowych aut - i sprowadza niecały milion w różnym wieku to znaczy , że rotacja jest ogromna i rocznie wycofujemy z użytku ponad milion aut.

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-12 06:47:33 /


cos napisze od siebie apropo "złomów na drogah" jako że od 3 lat na mieszkam w norwegii to napisze jak sie obchodza z veteranami ; veteran to kazde auto lub pojazd którmy ma więcej niż 30 lat od daty produkcji
podatek drogowy jest płacony osobno nie ma go w paliwie i wynoii odpowiednio dla osobówek z silnikiami diesla 3400koron- 1700 zł rocznie
osobówek z silnikami benzynowymi 2700 koron- 1350 zł rocznie
motocykle 1200 koron- 600 zł rocznie
samochody ciężarowe 12000koron- 6000 zl rocznie
i teraz weterany czyli wszystkie te kategorie wyżej wymienione płaca rocznie 0 koron czyli na zł 0 zł rocznie :-)

2 rzecz rejestracja samochodu jest też obwarowana wiekiem ;
za nowy trzeba zapłaci 10400 koron- 5200 zł
auto starsze niż 10 lat 1450 koron- 725 zł

ubezpieczenie komunikacyjne na weterana jest jedna stawka wynosi 1900koron rocznie 950 zł bez wzgledu na moc czy pojemnośc auta jedyna zwyzka to jak właściciel ma mniej niz 23 lata

następnie kolejna rzecz to rejestracja auta sprowadzonego ; wyliczenie robie na capri 2.8i z czego jedne to weteran a drugie nie czyli rok produkcji 1979 i 1980 sami zobaczcie róznice oba wpisalem kwote zakupu 2500 euro


capri 2.8i 1980


Engangsavgiften for dette kjøretøyet blir som følger:
Avgift for egenvekt: 40 296,00 - opłata za mase auta
Avgift for motoreffekt: 55 967,13 - opłata za moc auta
Avgift for slagvolum: 133 828,64 - opłata za pojemnosc silnika
Engangsavgift for tilsvarende nytt kjøretøy: 230 091,77 suma jak była by za nowe
Bruksfradrag (80%): -184 073,42 - "-" utrata wartości wg euro tax
Vrakpantavgift: 1 300,00 - opłata utylizacyjna
Totalt 47 318,00 razem
MVA: 4 900,00 - odpowiednik naszego vat tylko ze 25 %
Engangsavgift + MVA: 52 218,00


teraz weteran capri 2.8i 1979



Engangsavgiften for dette kjøretøyet blir som følger:
Avgift for egenvekt: 0,00
Avgift for motoreffekt: 0,00
Avgift for slagvolum: 0,00
Stykkavgift: 3 326,00 - opłata tzw śmierdząca :-)
Engangsavgift for tilsvarende nytt kjøretøy: 3 326,00
Vrakpantavgift: 1 300,00
Totalt 4 626,00
MVA: 4 900,00
Engangsavgift + MVA: 9 526,00



pozdro jak ktoś napisze że podatki dla zlomów sa ok to mnie szlag zaraz trafi

H2O patryk_3M Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-12 08:39:04 /


"chekaczara - Ktoś mu kazał być diagnostą? To jest jego wolny wybór, chciał to jest. Mógł robić coś innego... i zawsze może. Nikt nie mówi, że lekko jest się przekwalifikować - ale można i znam takie przypadki. Jak chcesz mieć lepiej i osiągnąć w życiu jakiś cel to nigdzie nie ma lekko. A jeśli dla Ciebie branie łapówki przez diagnostę i przepuszczanie na przeglądzie niesprawnego auta nie jest synonimem złej pracy. To brak mi słów. Nie no spoko - z takim podejściem w tym kraju nigdy nie będzie normalnie..."

Nadal twierdze, że kompletnie nie znasz realiów tego kraju, a zakładanie że każdy diagnosta bierze w łape to już wogóle jakaś pomyłka chyba. I to ty napisałeś, że źle zarabia bo źle pracuje. Gdyby było tak jak mówisz to Polska byłaby krajem mlekiem i miodem płynącym, a każdy człowiek bez względu na to kim jest i gdzie się urodził i co miał na starcie, bez względu na jego predyspozycje fizyczne i psychiczne, bez względu na wiek i płeć, jeżeli tylko bardzo mocno by się postarał, nawet jeśli byłoby ciężko to zostałby tym kim by chciał. Bajka. Podejście idealistyczne i kompletnie nie mające związku z rzeczywistością. Piszesz o tym jak powinno być ale tak nigdy nie będzie i nie dlatego że mamy złe podejście, że jesteśmy pokoleniem postkomunistycznym czy jak tam sobie chcesz. Pożyjesz troche, to zobaczysz, a czas zweryfikuje twoje poglądy. No chyba, że akurat zostaniesz jednym z niewielu zajebistych szczęściarzy - czego Ci życze.

lakukaracza Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-12 09:31:25 /


Wroniasty byłem ostatnio dwukrotnie w Dojczlandii, Austrii i Włoszech. W każdym z tych 3 wymienionych krajów wygląda to całkiem inaczej niż w PL. Tam diagnosta, sprzątaczka, każdy kto pracuje ma szanse na godne, dobre życie. Założenie jest takie, że każda praca jest dla ludzi i żadna nie hańbi oraz przysługuje za nią godziwe wynagrodzenie. Dlatego też taki ludek może za nią utrzymać rodzinę, kupić mieszkanie i nowe auto. Może musi na to dłużej popracować nić np. bankowiec ale takie perspektywy ma. Najsłabiej wygląda to we Włoszech, bo tam po wejściu do strefy euro płaczą, że wszystko drogie. Ponadto włosi mają bardzo konsupcyjny styl życia. W Polsce wygląda to całkiem inaczej. Dlaczego diagnosta ma zmieniać pracę lub wyjeżdzać z kraju? Nie potrzebujemy diagnostów? Dlaczego za uczciwą, rzetelną pracę nie może godnie zarobić by utrzymać rodzinę, docelowo kupić dom i nowe auto? Również automatycznie przekłada się to na to co się dzieje u nich na drogach. Auta to w olbrzymiej przewadze auta nowe lub kilkuletnie. Jak ktoś jeździ starym autem to albo z pasji albo z chęci, nie z musu. No i te stare auta są w takiej kondycji, że u nas lekko używane są daleko, daleko.. Stan i jakość dróg itp, co tu dużo pisać jesteśmy za murzynami. I podatki tego nie zmienią. A zarządzanie podatkami powinno się zmienić. Może dzieci naszych dzieci dożyją dobrych czasów w tym kraju.

dirk Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-12 09:45:14 /


Zapominamy jeszcze o jednym zajebistym "pro" ekologicznym podatku jaki płacimy. A mianowicie obowiązku ciągłośći OC. Ja w tamtym roku śmigałem do pracy środkami komunikacji, akurat mi pasowały (fart nie z tej ziemi), samochodem robiłem ok 80 km tygodniowo, czyli max 5000 km w roku, a jako że mam 2 samochody powinienem za ten rok zapłacić średnio 2000pln. Co daje 40 pln/100km !!!!!!!!! czyli prawie 2X TYLE CO NA LPG!!!!a ktoś kto śmiga codzeinnie po 50km, w roku robi min 15000 czyli płaci 12pln/100km.
Zajebista zachęta do "odstawiania" samochodów. Skoro państwo nakłada taki obowiązek na obywateli, zakłada że każdy bedzie robił dziesiątki km w roku własnym samochodem, to i obywatele tak robią, bo staje sie to sensowne i "opłacalne".

fordofil Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-12 11:36:29 /


fordofil - to faktycznie paranoja, w pełni popieram

dirk - ale ja nie mówię o tym, że diagnosta nie ma prawa dobrze zarabiać - ma prawo, ba powinien. Starczy dobrze wypełniać swoje obowiązki i uczciwie. Ktoś to w końcu zauważy, doceni - da mu premię, podwyżkę, albo go awansuje na kierownika stacji diagnostycznej. Możliwości rozwoju i poprawy swojej sytuacji materialnej zawsze jakieś są.

chekaczara - uwierz, że gdyby wszyscy dobrze pracowali i starali się podnieść jakość swojego życia to polska byłaby znacznie bogatszym krajem niż jest obecnie. Mnie dobija taki diagnosta, który nie zna się na własnej pracy, nie robi nic żeby podnieść kwalifikacje, bierze łapówki, klienta traktuje jakby mu przeszkadzał - a potem narzeka, że jest źle... a takich ludzi w tym kraju jest mnóstwo. Ludzi, którym się należy, nie za to, że dobrze wykonują swoją pracę - ale po prostu się należy, bo tak. "Bo za komuny...". Takie postkomunistyczne pokolenie narzekaczy. Pracodawcy zabiegają o dobrego pracownika - nawet jeśli to tylko sprzątaczka, a ten pracownik ma wtedy szansę naprawdę godziwie zarobić. Ale to nie o tym temat.

MikeB4:

- co ma do rzeczy stary Ford w czasach kiedy był nowy? Nie jest już nowy i basta... teoretyzujesz

- nowy kompakt będzie bezpieczniejszy niż Ford Capri/Granada bez kontrolowanych stref zgniotu, pirotechnicznych napinaczy pasów, aktywnych zagłówków, poduszek powietrznych, etc, etc - i znów jeśli mamy porównywać Granadę to porównujmy ją z autem podobnych gabarytów - wtedy już nie ma wątpliwości co jest bezpieczniejsze. Nowsze auta są po prostu bezpieczniejsze, możesz udowadniać wszelkimi metodami, że tak nie jest, ale tak jest - i Ty tego nie zmienisz.

- to, że coś spełnia jedną normę a coś druga to nie jest pikuś. Stare diesel'e sprzed 80tego roku i nowe diesel'e z filtrem cząstek stałych Twoim zdaniem trują środowisko w tym samym stopniu? Twoja teoria znów się kupy nie trzyma...

- któryś już raz do porównania wysuwasz nowe auta za 300 tysięcy złotych - to odsetek. Jest tez Kia Ceed, Toyota Yaris, czy Ford Focus - to te auta stanowią większość rynku. I gwarantuję Ci, że gdyby wprowadzić nawet niskie dopłaty, albo jakieś przywileje dla posiadaczy nowszych aut (np. niższy podatek niż od aut starych) to mnóstwo ludzi zamiast kilkuletniego większego auta kupiłaby rozmiar mniejsze, ale nowe, bądź nowsze -> dzisiaj to po prostu się nie opłaca, dlatego mnóstwo ludzi kupuje stare samochody. W Niemczech właśnie dopłatami do złomowania starych rzęchów rozruszano rynek sprzedaży nowych aut - i to w czasach kryzysu!

Niestety w Polsce nie mam mamy rezerwy w budżecie na takie dopłaty. Więc lepiej byłoby np. obniżyć podatek drogowy a podnieść go dla posiadaczy starych aut nie spełniających norm, zwolnić od niego zabytki na żółtych blachach - i wtedy bardziej opłaca się mieć nowsze auto, mniej stare, a ludzie którzy kochają zabytki i posiadają zabytkowe auto - są zwolnieni z opłat, co jest wg. mnie wręcz bodźcem do posiadania auta zabytkowego. Ludzie przesiedliby się do nowszych aut za które w sumie dzięki bonifikatom podatkowym płaciliby mniej niż za stare - benzyna byłaby tańsza bo zamiast części podatku drogowego w paliwie mielibyśmy np. ekologiczny - w sumie niemalże wszystko byłoby po staremu. Tyle, że wtedy część ludzi kupujących np. 10 letnie Audi A6 zdecydowałaby się na nową Kię Ceed, albo na 5 letnie Audi A4 z mniejszym silnikiem - bo opłacałoby się to. Naprawdę nie wszyscy muszą mieć wielkie, przestarzałe, paliwożerne silniki - a jeśli chcą je mieć to niech za to zapłacą. Mi chodzi tylko o to, żeby każdy płacił za siebie. Dzisiaj jeden zatruwa środowisko starym dieslem za dwóch, kto inny gania nowoczesnym autem które zatruwa je znacznie mniej, a obaj kierowcy na środowisko płacą tyle samo. Gdzie tu uczciwość?

- nigdzie nie napisałem, że podatek ma być wymierzany rocznie, z góry, bez względu na przebieg, powinien być wymierzany sprawiedliwie, tak żeby przykładowo za Forda Capri 1.6 zapłacić tego podatku więcej niż za Forda Focusa 1.6 zakładając, że oba auta robią takie same przebiegi rocznie. Dzisiaj zakładając, że oba robią tyle samo kilometrów rocznie i oba spalają tyle samo zapłacimy za oba auta tyle samo podatku - a Capri znacznie bardziej zanieczyszcza środowisko. Dlaczego kierowca Focusa ma płacić za kierowcę Capri?

- jasne, że ktoś kiedyś za używane auto zapłacił VAT - tyle, że raczej był to Hans i odbywało się to w Niemczech...

patryk_3M - nie porównuj norwegii do polski - to zupełnie inne realia.

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-12 14:06:10 /


Tylko wydaje mi się, że nikt nie kupuje nowego samochodu z super ekologicznym, oszczędnym dieslem, żeby pokonywać 2000km rocznie. Takie samochody to woły robocze, mają jeździć dużo a, że dużo to i oszczędnie. Tylko głupki wierzą w te przebiegi kilku/kilkunastoletnich importowanych diesli z Allegro, jakby jeździły tylko co niedzielę do kościoła. Tacy Niemcy mają taką sieć dróg/autostrad, że dla nich, nawet spory kawałek drogi do pracy to żaden problem i widać to na oryginalnych przebiegach. Jak ktoś dzisiaj kupuje Capri to NA PEWNO, nie kupuje go patrząc w tabelki na spalanie, rankingi awaryjności czy testy zderzeniowe. Pewnie są i tacy, co to uważają, że nawet trzydziesto/czterdziestolatkiem można jeździć na codzień - ale i tak pewnie nie robią dużych, rocznych przebiegów. Nawet, jeśli pod maską siedzi V6 2.8i, to czy oni kradną paliwo na stacjach benzynowych? Czy jeżdżą bez ubezpieczeń? Nie. Płacą za wszystko jak każdy inny i dowalanie im tysięcy zł tylko za to, że mają stare auto z dużym silnikiem jest poronionym pomysłem. Jedyne miejsce, gdzie jest miejsce na podatek ekologiczny to w cenie paliwa (która i tak jest już napompowana).

Tomasz [DMI] Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-12 15:02:10 /


Wroniasty, abstrahujesz od punktu odniesienia niestety i taka jest prawda. Nie masz kompletnie racji a z Twoich wypowiedzi można wywnioskować, że według Ciebie kiełbasa to się rodzi na półce sklepowej jako efekt obrotu wirtualnych pieniędzy na giełdach papierów wartościowych. Jak ktoś tu już wcześniej zauważył zdanie pewnie zmienisz dopiero jak zaczniesz sam w pełni zarabiać na siebie i na rodzinę którą założysz. Jak do tej pory to tylko rzucasz ideologizmami których się gdzieś naczytałeś, a informacje medialne jednak trzeba czytać z pewnym przymrużeniem oka.

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-12 15:41:59 /


Wroniasty.
pięknie piszesz, o innych formach zarabiania, bez harowania po łokcie. Tylko że mało jeszcze wiesz. Perpetum mobile nie istnieje nawet w świecie finansów, czego dowodzi krach sektora finansowego. Ktoś musi kupować to co sprzedajesz. Musi istnieć sfera produkcji obok sfery usług i finansów. Chlebek, chłopcze, nie rośnie na drzewie koło sklepu, tylko został wyhodowany przez rolnika, zmielony przez młynarza, upieczony przez piekarza. I nie wiem czy wiesz, że z piwem jest podobnie. Czyli ktoś musi harować fizycznie, żeby ktoś mógł pracować przy kompie.
I nikt nie narzeka że mało zarabia. Narzekam na to że państwo za dużo mi zabiera. Jak będziesz miał własną działalność i zapłacisz 800pln ZUS co miesiąc, a 1/5 pozostałości oddasz skarbówce to pogadamy. A może jeszcze i 22% jak wdepniesz w VAT. A jak sam nie będziesz wyrabiał i zechcesz zatrudnić pracownika to się zacznie... Pomieszczenie socjalne, ubikacja, SANEPID, PIP, BHP.... Nawet nie masz pojęcia jak nieżyciowe są przepisy. Tak się składa że mam w rodzinie dwóch insp. SANEPID i jednego BHP. Oni sami się nabijają z głupot które muszą wymusić na kontrolowanych.
Tak ogólnie, to póki co zachowaj swoje życiowe mądrości dla siebie. Życzę Ci, żebyś za 15 lat przeczytał swoje wypociny z tego wątku. Gwarantuję Ci że razem będziemy się z tego śmiać.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-12 15:48:31 /


I tu Jarek niestety ma rację, piszę niestety, bo jesteśmy krajem europejskim, a mamy z nim tyle wspólnego co nic. Wroniasty nie jest tak dobrze jak piszesz. Są w tym kraju ludzie uczciwi i rzetelni i często nie mają większych perspektyw. Ponadto czy tylko na kierowniczych stanowiskach w tym kraju człowiek powinien mieć perspektywy? Czy na stanowisku diagnosta człowiek bez awansu wykonując dobrze swoją pracę nie powinien dobrze zarabiać? W tym kraju człowieka uczciwego i rzetelnego się tępi jak robaka i doi jak dojną krowę. Do dlatego u nas ludzie myślą jak omijać przepisy, bo uważane są powrzechnie za niesprawiedliwe i biorą łapówki, bo inaczej nie są w stanie dobrze zarobić. Ryba się psuje od głowy, a co jest wyżej wszyscy widzimy, bo nasi mędrcy się nawet już z tym nie kryją. Dlaczego ode mnie się doi, nakłada podatek od podatku, a sieciówki typu carrefour czy real zwalnia na 10 lat z podatków, oddaje za bezcen ziemie itd, itd? Jak ma mnie to motywować jako obywatela do działania na korzyść Państwa? Spokojnie. Nie kradnę, nie oszukuję. Ale trzeba być bardzo zmotywowanym by w takim stanie wytrwać w tym kraju.

dirk Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-12 16:09:00 /


Granadziarz - wiem ile kosztuje ZUS, ile pobiera skarbówka, znam wymogi BHP, Sanepidu, etc, etc - uwierz. O chlebku opowiedz dla synka. Nie jesteś jedynym który zna realia życia w tym kraju, choćby dlatego, że żyje w nim przeszło 30 milionów ludzi

Wszyscy tutaj narzekacie - przeprowadźcie się do Białorusi - tam naprawdę jest na co narzekać. U nas nie jest źle - chociaż na pewno mogłoby być lepiej (jak wszędzie zresztą) - ale nie będzie bo ludzie zamiast cieszyć się tym co mają i rozwijać się, wolą narzekać, że jest źle

Gdzie Wy widzicie te drogi po których nie da się jeździć o których piszecie co chwilę? Po tych w moim biednym regionie da się o dziwo jeździć - są lepsze i gorsze, ale da się. Ba remontują je, nawet budują nowe i poprawia się to, może powoli, ale coś się dzieje. Budują nowe obwodnice, przebudowują najgorsze kawałki dróg. Spada przestępczość. Jest coraz lepiej. Takie pokolenie narzekaczy widać... szkoda, że nie zauważacie plusów, bo one naprawdę są.

Jeśli myślicie, że w innych krajach nie ma absurdalnych przepisów/podatków itd - to zawiodę Was - mylicie się.

W kwestii podatków ja chcę po prostu żeby każdy płacił za siebie/na siebie:

- korzystasz ze służby zdrowia - to płacisz za nią, nie korzystasz to nie płacisz -> tak sprywatyzowałbym służbę zdrowia

- chcesz mieć emeryturę to płacisz na ZUS, OFE, zbierasz do skarpety, lub inwestujesz -> nie chcesz to nie masz emerytury

- korzystasz z samochodu to płacisz podatek drogowy - nie korzystasz to nie płacisz -> jest w benzynie, bardzo słuszne rozwiązanie

- korzystasz z samochodu który bardziej truje środowisko - to więcej podatku ekologicznego płacisz niż osoba, która ma bardziej ekologiczny samochód. To Twój wolny wybór, jak chcesz mniej płacić to możesz sobie kupić ekologiczniejszy samochód, nikt nie broni

- itd.

Niech każdy płaci za siebie - w tym wypadku za to ile i jak toksycznych spalin wyprodukował - tak jest sprawiedliwie. Kwestia jak egzekwowany powinien być ten podatek i który podatek obniżyć wprowadzając go, bo dzisiaj przecież środowisko chronimy z jakiegoś innego podatku.

Granadziarz, odpowiedz mi na jedno pytanie:

Z jakiej paki Pan Czesio, który przejeżdża 10kkm rocznie, spalając przy tym 1000 litrów ropy, swoim ekologicznym dieslem wyposażonym w filtr cząstek stałych i jakieś inne ekologiczne diwajsy ma zapłacić dokładnie tyle samo na ochronę środowiska naturalnego co Pan Grzesio, który przejeżdża 10kkm rocznie, spalając przy tym 1000 litrów ropy swoim starym dieslem z którego po każdym dotknięciu gazu wydobywa się chmura czarnego dymu?

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-12 17:52:34 /


a co ma wiek auta do stanu technicznego?? mylisz 2 pojecia.
a co jezeli "Pan Grzesio" spali w swoim zdrowym 2.8 1000l ekologiczego lpg?? a "Pan Czesio" ma w "w dupie" lpg bo ma nowy samochód??

fordofil Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-12 19:25:39 /


Wroniasty!
A jednak myślisz! Jednak dobrze gadasz:
>>>- korzystasz ze służby zdrowia - to płacisz za nią, nie korzystasz to nie płacisz -> tak sprywatyzowałbym służbę zdrowia

- chcesz mieć emeryturę to płacisz na ZUS, OFE, zbierasz do skarpety, lub inwestujesz -> nie chcesz to nie masz emerytury

- korzystasz z samochodu to płacisz podatek drogowy - nie korzystasz to nie płacisz -> jest w benzynie, bardzo słuszne rozwiązanie<<<
Ja też jestem za tym!!!
ale:
>>>korzystasz z samochodu który bardziej truje środowisko - to więcej podatku ekologicznego płacisz niż osoba, która ma bardziej ekologiczny samochód. To Twój wolny wybór, jak chcesz mniej płacić to możesz sobie kupić ekologiczniejszy samochód, nikt nie broni<<<
Odpowiadam na zadane pytanie:
>>>Z jakiej paki Pan Czesio, który przejeżdża 10kkm rocznie, spalając przy tym 1000 litrów ropy, swoim ekologicznym dieslem wyposażonym w filtr cząstek stałych i jakieś inne ekologiczne diwajsy ma zapłacić dokładnie tyle samo na ochronę środowiska naturalnego co Pan Grzesio, który przejeżdża 10kkm rocznie, spalając przy tym 1000 litrów ropy swoim starym dieslem z którego po każdym dotknięciu gazu wydobywa się chmura czarnego dymu? <<<
Tu się zaczyna problem. jak ustalimy stopień trucia środowiska? Czy homologacją fabryczną, czy faktycznym badaniem? No co?
Czy np laguna 1,9dci żrąca paliwo i olej hektolitrami, z zajeb...m EGRem, waląca sadzowo olejową chmurą ale z common railem, turbo o zmiennej geometrii, katalizatorem, filtrem cząstek stałych (oba wyleciały rurą wydechową) jest bardziej ekologiczna od wyremontowanego golfika I 1,5d palącego 4l/100 ale wyposażonego tylko w dbającego o niego właściciela??? Czy toyota corolla 2002 VVTi która ma fabryczną wadę polegającą na zapiekaniu pierścieni zgarniających i dymiąca na niebiesko, pochłaniająca 0,7L oleju na 1000km, której katalizator wyleciał tłumikiem bo umarł od oleju, jest bardziej ekologiczna od wyremontowanego Nosorożca Fusza, który na 1000km nie raczy ruszyć nic z poziomu oleju?
Odpowiedź:
Nie zgadzam się na płacenie od papierkowych danych.
To o to jest cała burza. Robimy na diagnostyce skrócony test emisji i od tego płacimy. OK. zgadzam się. Oczywiście jeżeli opłata będzie do poniesienia przez osobę zarabiającą minimalną krajową, a nie jakąś nierealną średnią, której na oczy nie widziałem.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-12 19:27:35 /


nie wspominając o "ekologicznych kosztach" produkcji owych samochodów i jeszcze większych jego utylizacji!!! a hybrydy to dopiero bomby ekologiczne.

fordofil Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-12 19:33:29 /


H2O Patryk_3M: czy można dostać azyl polityczno - gospodarczy w Norwegii?

zygzak_wFe Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-12 20:00:40 /


remon_wFe jak chciałbys dostac azyl to musiałbyś pochodzic z afganistanu :-)



a tak na powaznie wracając do tematu podatku ekologicznego jakoś nie wydaje mi się zebym widział same stare złomy z silnikiem diesla które kopca przy kazdym dodaniu gazu, a raczej przeciwnie wiekszośc nowoczesnych dislów to wysilone konstrukcje dodatkowo poczęstowane chipem który zmienia charakterystyke wtrysku i innych tym podobnych składowych spalania i to własnie te auta kopca na czarno przy kazdym dodaniu gazu wyrzucając niedopalone paliwo.

H2O patryk_3M Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-12 20:49:01 /


granadziarz - ale ja przecież od początku piszę o tym, żeby podatek ekologiczny był naliczany zgodnie z rzeczywistością, czyli np. tym co wychodzi nam na analizatorze spalin przy badaniu -> przeczytaj sobie moje poprzednie posty -> cały czas piję do sprawności aut, bo to od niej powinien być naliczany ten podatek - jeśli ktoś ma dwuletnie auto zostawiające za sobą chmurę dymu - to niech za to płaci, bo truje środowisko. A jeśli ma stare auto w dobrym stanie i jeszcze do tego założy sobie katalizator - niech płaci mniej. Za zabytek niech wogóle nie płaci - to dziedzictwo, którego nie powinno roztrząsać się "ekologiczną miarą"

Niech każdy płaci za siebie - w tym wypadku za swój samochód - w zależności od toksyczności i ilości wydalanych przez niego spalin.

O tym, że jestem zwolennikiem płacenia jak najniższych podatków też już pisałem - im niższe podatki tym większa ich ściągalność, do tego pobudza to w znaczący sposób gospodarkę. Oczywiście, że podatek musi być w takiej wysokości, żeby ludzie nie głodowali z powodu jakiegoś zasranego przydrożnego trawnika - ale jednocześnie w takiej wysokości, żeby "zmuszał" do remontu silnika, założenia katalizatora/wymiany katalizatora, a nie wycięcia go, utrzymania auta w stanie w którym nie jest ono niebezpieczne dla środowiska, ani dla innych użytkowników ruchu.

fordofil jeszcze mało wyraźnie napisałem? Jeżeli ktoś pali ekologiczne LPG - i na analizatorze faktycznie wyjdzie, że spaliny są mało toksyczne to niech płaci odpowiednio mniej.

Po prostu niech każdy płaci podatek od faktycznej ilości i toksyczności wyprodukowanych przez swoje auto spalin. A jeśli podatek będzie zbyt wysoki, bo ma auto w kiepskim stanie, lub po prostu stare - to niech je zmieni na nowsze/naprawi/doposaży w katalizator, etc, etc. I gwarantuje, że wtedy złomy same znikną z naszych dróg, bo nie będzie się opłacało naprawiać rozpadającego się kilkunastoletniego rzęcha za kilkaset złotych - a koneser/miłośnik i tak sobie je naprawi, założy katalizator i będzie jeździł nim na codzień, albo w wypadku jeszcze starszego auta postawi na żółtych blachach i nic nie będzie płacić.

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-12 21:35:15 /


Najgorsze w tym wszystkim jest to że ta kasa za podatek pseudo ekologiczny wcale nie pójdzie na ochronę środowiska ani nic z tym wspólnego i to jest najsmutniejsze. W styczniu byłem na przeglądzie Caprikiem i oczywiście znowu mi go przetrzepał jak tylko mógł i tylko się przyczepił do spalin że troszkę dużo tego emituje to mu mówię że auto które ma 27lat normy euro 4 na pewno nie spełnia a gość "no w sumie to fakt" i podbił dowodzik.

KostekBiker Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-12 22:13:30 /


Pierdolę po świętach zakładam katalizatory:)

Maroo Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-12 22:30:44 /


przestancie pieprzyc , tylko wysylajcie protesty do ministerstwa w jakiejkolwiek formie.

Classmobile / 2009-04-12 22:41:55 /


No Nareszcie Class:) Gratuluje!!! Czytam i czytam i tylko kłótnie co i jak i kiedy i dlaczego bo inaczej bo kiedyś a nie teraz. Zróbmy coś z tym a nie gadajmy

Szafa !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-12 23:14:15 /


Wiecie co...

1. Wroniasty: "dirk - francuzi robią jeszcze dobre wina i szampany" już to zdanie pozwala ocenić ilość poprawność merytoryczną reszty wypowiedzi ( które również przeczytałem)

2. Ocieplenia i zlodowacenia były już daawno na świecie, i podatki ekologiczne na pewno kolejnych tego typu spraw nie powstrzymają. W ogóle sprawa wygląda tak ,że możni tego świata przyjęli wersję o ocieplaniu klimatu i czynnikach które na to wpływają gówno wiedząc na ten temat, tylko po to aby znależć coś z czym można walczyć, na co zwalać niepowodzenia i za co brać hajs. Wielu naukowców utrzymuje ,że nastąpi zlodowacenie i ku temu swoje dowody przedstawia. A jeśli ktoś tu jest taki mądry to niech mi powie gdzie ma źródło grawitacja, tylko dokładnie.

3. Przeglądy. Dajcie mi auto a je upierdole. Wg. kryteriów gdzieś tam z góry wymienionego rozporządzenia traktującego o tym jakie badania mają być w samochodzie na przeglądzie wykonane, biorąc pod uwagę czas potrzebny na rzetelne ich wykonanie, badanie techniczne samochodu powinno trwać jakieś 8 do 9 godzin. Nikt nie robi tego zgodnie z prawem. NIKT. Jeśli ktoś z nas tu obecnych pracuje jako diagnosta I ZNA PRZEPISY potwierdzi.


A więc pełnym zdaniem:

Zmiany klimatyczne nas i tak nie ominą, mam wylane nacelowość nałożenia podatku ekologicznego, tak samo jak ci co go pobierają oraz współczuję tym co się podniecają emisją CO2, a o stan techniczny samochodu martwię się sam bo mi życie jeszcze miłe.

W jednym muszę przyznać Wroniastemu rację. Są sposoby na zarabianie jakich kiedyś nie było. Np. robienie ludziom wody z mózgu zmianami klimatu i wydzieranie przestraszonym idiotom (kłócącym się między sobą o to kto ma rację, a i tak nikt nie wie co będzie) pieniędzy.

płacz i płać...

Marek F Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-12 23:37:12 /


"Niech każdy płaci za siebie - w tym wypadku za to ile i jak toksycznych spalin wyprodukował - tak jest sprawiedliwie. Kwestia jak egzekwowany powinien być ten podatek i który podatek obniżyć wprowadzając go, bo dzisiaj przecież środowisko chronimy z jakiegoś innego podatku."


"Z jakiej paki Pan Czesio, który przejeżdża 10kkm rocznie, spalając przy tym 1000 litrów ropy, swoim ekologicznym dieslem wyposażonym w filtr cząstek stałych i jakieś inne ekologiczne diwajsy ma zapłacić dokładnie tyle samo na ochronę środowiska naturalnego co Pan Grzesio, który przejeżdża 10kkm rocznie, spalając przy tym 1000 litrów ropy swoim starym dieslem z którego po każdym dotknięciu gazu wydobywa się chmura czarnego dymu? "


Środowisko chronimy w inny sposób - są przecież normy emisji spalin , które muszą spełniać nowo wyprodukowane samochody (a te normy są coraz bardziej ostre - ale tylko jeśli chodzi o jeden czynnik) - a stare samochody z racji wyeksploatowania same wymrą ...


Pan Czesio i Grzesio ma zapłacić tyle samo za 1000 litrów ropy - które wypuści z rury. Chyba nie powiesz , że część tej ropy magicznym sposobem zostaje gdzieś w silniku czy w filtrach cząstek (tam to może i zostaje , ale jak znikoma) ???

Zapewne pan Czesio zapłaci mniej podatku bo jego auto spali mniej niż diesel starszej generacji.......


Jeśli z czegoś wydobywa się chumra czarnego dymu może liczyć na to , że gdy zauważy to przypadkowy patrol Policji - utraci dowód - to niewystarczające jest ? A tak naprawdę to ten co tak mocno kopci to za dużo km już nie zrobi takim silnikiem ...

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-13 01:14:12 /


Wroniasty napisał: "W kwestii podatków ja chcę po prostu żeby każdy płacił za siebie/na siebie:
- korzystasz ze służby zdrowia - to płacisz za nią, nie korzystasz to nie płacisz -> tak sprywatyzowałbym służbę zdrowia
- chcesz mieć emeryturę to płacisz na ZUS, OFE, zbierasz do skarpety, lub inwestujesz -> nie chcesz to nie masz emerytury
- korzystasz z samochodu to płacisz podatek drogowy - nie korzystasz to nie płacisz -> jest w benzynie, bardzo słuszne rozwiązanie
- korzystasz z samochodu który bardziej truje środowisko - to więcej podatku ekologicznego płacisz niż osoba, która ma bardziej ekologiczny samochód. To Twój wolny wybór, jak chcesz mniej płacić to możesz sobie kupić ekologiczniejszy samochód, nikt nie broni
- itd."

- chcesz chodzić po chodniku – to płacisz za to winietę chodnikową, nie korzystasz to nie płacisz (zależne od wagi danej osoby i typu obuwia);
- chcesz chodzić po trawie, zrobić sobie piknik, położyć kocyk i się poopalać – to płacisz podatek trawiasty, nie korzystasz to nie płacisz;
- chcesz się wykapać w jeziorze – to płacisz podatek od akwenów wodnych o znaczeniu strategicznym, nie korzystasz z jezior albo rzek – nie płacisz;
- chcesz wejść do lasu to płacisz podatek leśny, nie korzystasz z lasu to nie płacisz’
- chcesz oddychać płacisz podatek tlenowy w zależności od pojemności płuc, nie korzystasz z tlenu to nie płacisz;
- oddychasz, płacisz podatek od wydzielania bardzo szkodliwego dwutlenku węgla – nie chcesz płacić nie oddychaj;
Absurd goni absurd, podatek goni podatek, pieniądze łatają dziurę budżetową, a jak się nie podoba to spadajcie na Białoruś. Jak istnieje potrzeba to wymyślę jeszcze miliard absurdalnych powodów do opodatkowania, które na pewno jacyś durni ekolodzy, czy inni pseudo naukowcy poprą. Jak już pisałem wcześniej może warto coś z tym zrobić? A z Wroniastym chętnie podyskutuje za 10 lat jak dożyjemy.

lakukaracza Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-13 08:56:33 /


Cyt. "podatek ekologiczny powinien być, nie ważne, czy w paliwie (tu uważam, że jest jego miejsce), czy przy zakupie samochodu, czy coś - po prostu być powinien"
No właśnie ta odpowiedź mnie nie nie zadowala i dlatego pytam- Po co?
Po wczorajszym powrocie do domu zaczynam się zastanawiać nad złożeniem jakiegoś projektu nowelizacji ustawy o ruchu drogowym, co by podnieść wiek upoważniający do otrzymania prawa jazdy na co najmniej 26 lat. Dodatkowo przez co najmniej pięć lat po otrzymaniu prawa jazdy zabierałbym je za przekroczenie 10 punktów karnych. Za dużo jest na drogach młodych, brawurowo jeżdżących kierowców. Są jeszcze bardziej niebezpieczni od rozpadających się, powoli jeżdżących złomów.

radzieckii / 2009-04-13 09:54:07 /


Kilka zdań co do prywatyzacji służby zdrowia, bez składki zdrowotnej odprowadzanej na leczenie.

To najlepszy system do robienia kasy przez komercyjnych ubezpieczycieli medycznych działający narzazie na szczęście na duża skale tylko w usa.

Miałeś zawal? jedziesz karetka do szpitala, nie masz ubezpieczenia? a nie stać cie na pokrycie kosztów? (około 50 milionów amerykanów niema ubezpieczenia) sorry stary ale będziesz jeździł karetka od szpitala do szpitala aż kojfniesz a twoja rodzinę obciąża kosztami pracy karetki.Ewentualnie przyjmą cie do szpitala by później wsadzić w taksówkę i wywieść na drugi koniec miasta.

Nie wspominając o tym że ubezpieczenie zdrowotne nie jest gwarancja otrzymania pomocy, jeśli masz pecha znajdujesz się w 10%-15% osób które z góry są skazywane na odmowę pokrycia kosztów leczenia ze względu na zysk ubezpieczyciela, a charakterystyka ubezpieczę medycznych jest taka ze 99% wniosków jest uzasadniona.
Z reszta dużo jest wywiadów z byłymi pracownikami ubezpieczalń, którzy chorują na rożnego rodzaju załamania nerwowe, depresje ze względu że musieli skazywać ludzi na śmierć poprzez odgórna zasadę odmowy wyparty kasy na leczenie.

TAKŻE WARA OD SPOŁECZNEGO UBEZPIECZENIA ZDROWOTNEGO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

W Polsce możne i kuleje tak jak spora cześć innych aspektów naszego życia,
ale na przykład w Anglii czy Francji sprawdza się bardzo dobrze.
Tylko że w Anglię czy Francję amerykanie 50 lat pompowali kasę, a nas ruski 50 lat okradały, wiec więcej wyrozumiałości :)


mitrov Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-13 11:52:09 /


Ze wzgledu na mitrov'a dorzuce swoje na razie 3 grosze.

Chyba stary nigdy nie byles ani w usa, ani francji czy anglii. Pewnie nigdy tez nie byles w szpitalu panstwowym (tak to sie nazywa?), a co dopiero w prywatnej klinice. Obywatele placa z przymusu od cholery kasy na ubezpiecznie zdrowotne, tylko po to, zeby czekac 2 lata na zabieg bo przeciez "kolejka jest". Niestety, ale te kolejki to fikcja. Idziesz, placisz pod stolem i jutro masz zabieg. Lamiesz prawo. Ale mozna zrobic to uczciwie- idzisz do prywatnej kliniki, placisz i na czysto masz zabieg jeszcze dzis jak ci sie spieszy lub nie mozna czekac. Logicznie więc wybieram opcje drugą. Tylko, że muszę płacić dwa razy- to co państwo wymusi na mnie, i to co sam musze zaplacic za prywatna klinike. Dlaczego nie mam prawa wyboru? Moge nie chcec przebywac w szpitalach publicznych- sa brudne, pielegniary sa chamskie i zlosliwe (sa wyjatki oczywiscie), wszystko robia dla ciebie z łaski, na nic nie ma kasy i czasu. Dlaczego wiec musze placic za cos, z czego nie korzystam?

Curtis_Capri Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-13 12:27:45 /


może zamiast bić pianę o nieudolnościach naszego państwa ktoś rzuci/wymysli jakąś forme protestu? masowe maile lub listy do odpowiednich urzędów? Bo z samego narzekania raczej nic nie wyniknie.

stiop3 / 2009-04-13 13:04:25 /


Z krajów które wymieniłeś nie bylem tylko w usa.
Myślę ze nie do końca zrozumiałeś moja wypowiedz, bowiem stawiasz opiekę zdrowotna usa,angli czy francji na równi przeciwstawiając ja naszej "opiece państwowej". Tymczasem w angli czy francji opieka jest DARMOWA, SPOŁECZNA !!(taka jak w polsce) a w usa skomercjalizowana!!
(anglia,francja,polska) =opieka społeczna
usa =skomercjalizowana

i korzystałem opieki zdrowotnej na przykład w nagli i mimo ze nie miałem NIN(national insurance number) została mi udzielona pomoc!! za darmo

w usa nawet jak masz ubezpieczenie musisz czekać tygodniami miesiącami latami na decyzje ubezpieczyciela o zgodę na leczenie! a i tak możne być odmowna.

A co do łapówek, śmierdzących szpitali, opryskliwych pielęgniarek, nie mamy pretensji do systemu tylko do ludzi co w nim pracują, tak nasz juz 50 lat zaboru sowieckiego nauczyło ze kto nie smaruje ten nie jedzie.

Wyobraźmy sobie teraz taka sytuacje.
Polska, ubezpieczenie skomercjalizowane, kto che ma kto nie wolna wola,zapadasz na jakaś chorobę ,koszt leczenia 600tys nie masz takiej kasy nikt ci nie pożyczy= wyrok śmierci, tymczasem w społecznym systemie zdrowotnym płacisz 20 lat i inni tez nie chorując by później na taki wypadek moc być leczonym.

PRYWATNE SZPITALE=WYROK ŚMIERCI

Pozdro


mitrov Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-13 13:09:05 /


> PRYWATNE SZPITALE=WYROK ŚMIERCI

Mylisz prywatyzację służby zdrowia z prywatyzacją systemu ubezpieczeń. To dwie kompletnie odrębne sprawy.
Ponad roku temu założyłem firmę, na razie jestem na tzw. "preferencyjnym" ZUSie (105 do OFE + 215 ubezpieczenie zdrowotne - co miesiąc). Uwierz, że o wiele bardziej wolałbym płacić te 215 złotych co miesiąc np. Enel-Medowi. Teraz jak mnie dajmy na to boli ząb to i tak muszę wyskoczyć ze stówki na prywatnego dentystę...

Konar / 2009-04-13 13:20:11 /


Co do protestu - to chyba najsensowniej byłoby napisać pismo jakieś i podpisać je na np. na SO, a potem wysłać gdzie trzeba.

Co do służby zdrowia, ZUSu i w końcu podatku ekologicznego. To odechciało mi się już polemiki...

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-13 13:24:58 /


"może zamiast bić pianę o nieudolnościach naszego państwa ktoś rzuci/wymysli jakąś forme protestu? masowe maile lub listy do odpowiednich urzędów? Bo z samego narzekania raczej nic nie wyniknie."
stiop3 / 2009-04-13 13:04:25

też sądzę że możemy sobie tutaj narzekać na wszystko od służby zdrowia po FORS ale i tak nic z tego nie wyniknie poza nowymi waśniami wewnątrz klubu

co do protestów to ja jestem chętny zarówno na wysyłanie listów i zbieranie podpisów jak i marsz na Warszawę, ale bez palenia opon i szturmowania cyrku na wiejskiej. Tylko czy te listy i protesty ktos z władz w ogóle czyta?

zygzak_wFe Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-13 13:27:59 /


"Mylisz prywatyzację służby zdrowia z prywatyzacją systemu ubezpieczeń. To dwie kompletnie odrębne sprawy."

he to dokładnie jedna i ta sama sprawa

nie możliwe jest funkcjonowanie szpitali prywatnych bez komercyjnych ubezpieczeń
i odwrotnie. Istnieją w Polsce prywatne szpitale ale i tak musisz w nich płacić.

mitrov Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-13 13:57:24 /


Yyyy nie chce się wymądrzać, ale to nieprawda.
Są szpitale i przychodnie prywatne i tzw. "niepubliczne", które mimo, że są w prywatnych rękach realizują kontrakty państwowego ubezpieczyciela - czyli NFZ. Choćby:
http://www.damian.pl/skorzystaj_z_bezplatnych_badan_w_ramach_podpisanej_umowy_z_nfz.html

W Polsce o ile dobrze wiem, nie ma żadnego prywatnego stricte ubezpieczyciela zdrowotnego. Są jedynie prywatne przedsiębiorstwa które realizują zarówno ubezpieczenie jak i opiekę zdrowotną (tak jak EnelMed, LuxMed, itp.)

Sprywatyzowanie państwowych szpitali to tak naprawdę sprywatyzowanie czysto biznesowego zarządzania nimi, a nie systemu ubezpieczeń, kontraktów itd. Szpitalowi nie zależy kto mu płaci - państwowy NFZ czy prywatna firma.

Konar / 2009-04-13 14:06:51 /


Spróbuj wyleczyć się w takim prywatnym szpitalu a zobaczysz na co on ma kontrakty a na co nie i ile kasy ubędzie z portfela.
W Polsce prywatne szpitale które niby maja kontrakty z NFZ to manipulacja informacja dla zysku i tyle pic na wodę fotomontaż, a prawda jest taka ze masz kase to cie stać a nie to umieraj. Taka już jest prywatna opieka zdrowotna sry nie ma sentymentów, nikt nie będzie dokładał do interesu.

mitrov Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-13 14:13:38 /


ojj odbiegamy od tematu i to bardzo, proponuje zrobić coś takiego - niech jakaś mądra głowa (mądrzejsza od mojej) napisze petycję w sprawie nie wprowadzania podatku ekologicznego, umieści ja tu na stronie, i niech każdy z nas wyśle ją mailem do właściwego ministerstwa (pewnie finansów), na początek jest to najprostszy sposób na zwrócenie uwagi na ten problem.

brzezin Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-13 14:18:07 /


mitrov a spróbuj się wyleczyć w państwowym szpitalu... Powodzenia.

dirk Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-13 14:28:29 /


no leczyłem się i to z powodzeniem ale w na wyspach :)
problemem nie jest system państwowy lecz zla jego konstrukcja powinniśmy brać przykład z innych krajów zachodnich w których te systemy działają znakomicie ale to tak jak ze stanem drug w Polsce i na zachodzie... okej koniec w tym temacie :)

mitrov Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-13 14:38:34 /


ale byk :) nie skorygowało mi :D na dróg :D

mitrov Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-13 14:40:34 /


Tak czytam te wasze wypociny i odnoszę wrażenie że Wroniasty (choć piwa razem nie piliśmy) zdradziłeś środowisko z którym się utożsamiasz, jak sam stwierdziłeś, z tego co pamiętam byłeś pro oldfordom, pro rallysport-owi, pro rajdom itp.

Człowieku jak samochód dwudziesto czy trzydziesto paro letni ma spełniać normy emisji spalin które obowiązują samochody nowoczesne i pseudo ekologiczne.
Nie da się tego uczynić no chyba że założymy po dwa katy.
A co ze sportem i zapędami sportowymi?
Wszak każdy wie że katalizatory nadają się na złom i do nowoczesnych badziewi a nie do sportu i co z tym począć, kombinować i na przegląd zakładać układy z 2 katami, paranoja, ale jak bardzo Polska.

Całe te projekty podatków eko- to jeden wielki wyrok w kierunku young- i oldtimerów i ich posiadaczy.
Że nie wspomnę o sporcie motorowym wszelakiej maści z największym akcętem na KJS-y, gdzie połowa albo nawet więcej, pojazdów jest, nieokłamujmy się, mało ekologiczna.

Ligacz 3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-13 15:50:31 /


Ligacz:

Nikogo nie zdradziłem - wypraszam sobie. Co więcej wciąż jestem pro oldFordom, pro oldnietylkoFordom, pro motorsport'owi, itd.

Chcesz jeździć oldFordem - zapłać za ilość i toksyczność spalin, które produkuje twój oldFord. Jak chcesz płacić mniej to załóż katalizator - będziesz płacić mniej. Jak chcesz jeszcze mniej płacić, to kup sobie na codzień ekologiczną taczkę, a oldFordem jeźdź od święta, lub zarejestruj auto na żółte blachy.

Po drugie napisałem chyba wyraźnie, że zabytki powinny być zwolnione z podatku ekologicznego w jakiej formie by nie wszedł - zalecam uważniejsze czytanie tego co się komentuje.

Auta w motorsporcie - od dawien dawna muszą spełniać pewne normy, choćby głośności, czy bezpieczeństwa, a te które jeżdżą również po drogach publicznych w tym auta startujące w KJSach muszą przede wszystkim mieć standardowy przegląd techniczny - czytaj między innymi muszą spełniać odpowiednią normę spalin itd, pomijając fakt, że potem przechodzą jeszcze BK. I zapewniam, że są automobilkluby, gdzie auto z wyciętym katem na KJS'ie nie przejdzie, mimo że jakiś wypaczony diagnosta podbił przegląd. Ja problemu nie widzę.

Są dostępne sportowe katalizatory - żaden problem, a że ludzie z oszczędności wycinają je po prostu - to zupełnie inny problem i tak właśnie moim zdaniem nie powinno być.

Pół biedy oldFord, który fabrycznie nie miał kata i nie ma go nadal, gorzej jak ktoś z oszczędności jak mu się sypnie katalizator, zamiast kupić nowy, wycina go i wstawia rurę. Jakaś forma podatku ekologicznego płaconego od toksyczności spalin ukróciłaby takie ingerencje, bo taniej w dłuższej perspektywie czasu byłoby wymienić katalizator niż płacić zawyżony podatek.

Dalsza polemika wg. mnie nie ma sensu, ja tutaj już wszystko napisałem - co więcej z kilkoma osobami doszedłem do jako-takiego consensusu. Tylko odnoszę wrażenie, że co poniektórzy zamiast przeczytać wszystko ze zrozumieniem wychwytują jakiś wyrwany z kontekstu fragment i do niego się odnoszą. A dyskusja nie na tym polega.

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-13 18:24:13 /


Prawdę mówiąc prowadzicie dysputy a nikt nie zastanawia się nawet nad clue sprawy.

Dlaczego w ogóle mamy płacić podatek od samochodu??? Nowego, starego, nie ważne, dlaczego w ogóle mam płacić podatek?

Państwo rozumiem jako umowę spoleczną tzn. rezygnuję z części swoich dochodów, oddaję je Państwu a w zamian za tą część dochodów Państwo świadczy mi pewne niezbęde mi usługi. Oczekuję by Państwo mnie obroniło przed wrogiem zewnętrznym płacę na wojsko, oczekuję, że Państwo będzie stało na straży prawa i porządku płacę na Policję, mam samochód, chcę go używać płacę na drogi, które Państwo powinno budować i utrzymywać w dobrym stanie. Jak wygląda Wojsko Polskie wszyscy wiemy, czy obroniłoby nas przed zagrożeniem? Czym się zajmuje Policja też wiemy, czy ktokolwiek z nas zostałochroniony przez Policję? Marna część podatku dowalonego do paliwa, która nawet w nazwie jest przeznaczona na drogi jest tracona na ratowanie prywatnego folwarku kilku watażków, eufemistycznie nazywanego Polskie Koleje Państwowe.

Czy Państwo rozlicza się z wydawania Naszych pieniędzy? Czy Państwo przeznacza Nasze pieniądze na cele, na które powinno je przeznaczyć?

Po udzieleniu odpowiedzi na te pytania pozostaje tylko zmienić Państwo. Niestety zgodnie z prawem nie da się Państwa zmienić (no chyba, że wyemigrujemy) :-(.

XR4x4 Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-13 18:37:46 /


Aha, gadamy sobie dalej i nadal nic z tego nie wynika! Może po prostu- koperta, znaczek, list ze swoim zdaniem na temat " podymnego", parę emaili do zaprzyjażnionych klubów prawdziwych aut, wykorzystanie swoich znajomych w mediach, niech "ruszą" sprawę! A o + i - naszego kraju otwórzmy nowy wątek, będzie pole do popisu dla niespełnionych. A może Wroniasty zaproponujesz wytyczne do takiego listu? Zobaczymy, jak wielu podpisze sie pod Twoimi poglądami.

stiop3 / 2009-04-13 21:00:25 /


Ja się tam bym podpisał pod wieloma rzeczami, które opisał Wroniasty. Trzebaby je może rozwinąć, dopracować. Na niektóre mam inne zdanie, ale przecież każdy z nas może mieć inny światopogląd. Słuszna racja, że rozpoczeła sie długa dywagacja zbijająca z tematu. Czy ktoś kiedyś już "protestował" w podobnej sprawie i ma doświadczenie / wiadomości? Jak założymy, że pisma nic nie zmienią i ich nie wyślemy to faktycznie nic się na pewno nie zmieni. Jako stowarzyszenie mamy osobowość prawną więc zawsze można coś wystosować. Jakieś wskazówki?

dirk Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-13 21:05:52 /


To co? zamykamy kółko różańcowe i zabieramy się do roboty??
Ja bym chętnie coś napisał sensownego, żeby się inni podpisali, ale nie potrafię:( nie jestem oblatany w paragrafach ani protokołach... W samej walce, czy to przez podpisy czy blokowanie miast chętnie pomogę:P nawet krzyczeć mogę głośno:P

Szafa !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-13 21:51:37 /


To przypomnę tylko mój pierwszy post w tym wątku:
>>>To może niech ktoś zacznie temat drążyć jak Zweitakter, monitorować. Mike niech zmieni tytuł wątku na znaczący cokolwiek. I piszmy pisma gdzie trzeba.

granadziarz_3M / 2009-04-10 12:18:28 /<<<
Ale się ot zrobiło....

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-15 12:44:50 /


Niezupełnie ot..
Zrobiłem sobie kilkudniową przerwę w tym wątku ale niestety znów komentarz Wroniastego trochę mnie .. zdenerwował.
Zawód diagnosty został trochę zdegradowany i Twoim zdaniem ktoś kto uprawia taki zawód ma przed sobą świetlaną przyszłość. A jeśli mu źle - niech się przebranżowi.
A ja pytam: a czemu ma to zrobić? Ktoś, kto zawsze chciał być diagnostą.. I uczy się tego i podchodzi z pasją i w końcu zdaje wszystkie egzaminy, dostaje certyfikat i pracuje za.. 1300pln. Dlaczego państwo nie może zapłacić mu uczciwej stawki by nie musiał kombinować?

Po części Twoje komentarze tłumaczy wiek, ale po części sądzę, że doświadczenie. Ci, którzy mnie znają wiedzą, że nie boję się pracy a moje CV zajmuje 5 stron A4 a robiłem w życiu tyle rzeczy, że na wszystkich zlotach całego roku bym Ci nie opowiedział. Wiele krajów całej Europy zwiedziłem i w wielu miejscach mieszkałem. I powiem Ci jedno: z autopsji wiem, że Polska to kraj, który najwięcej ciągnie z mieszkańców a najmniej daje w zamian. I nie należę do pokolenia narzekaczy, bynajmniej.

Jeśli jesteś tak za podatkami to przemyśl podatek od głupoty i od ilości konferencji prasowych w rządzie. Wiesz ile kosztuje jedno wystąpienie kaczki w tv? 36tysi. Policz ile takich spotów PIS nam prezentuje miesięcznie. TO jest problem. Tak są marnowane pieniądze z NASZYCH podatków. A państwo chce mi jeszcze dowalić bo mam stare auto, które nie spełnia norm Euro 21/3? Mam to w mojej szanownej dupie.
Moja Carla po remoncie silnika u Pająka przejechała już 18tysi, zaliczyła dwa zloty (w tym Puchar Capri) i cyklicznie podróżuje po Polsce. Dolałem przez te 18 tysi 200ml oleju!!!! Spala mi w trasie 7,5 litra beny a odkąd jeżdżę na gazie - 8/100. Dlaczego mam do jasnej kupować nowego Focusa, który z silnikiem 2.0 pali 9,8 litra beny, będę musiał do niego dolewać oleju do 1500km (jak mój sąsiad)? Dlatego, że Focus będzie emitował o 100g Co2 /100km więcej? A co z pozostałymi rzeczami? Jak pójdzie elektryka to ja sobie sam kabelki polutuję a w Focusie będę musiał wymienić czujniki, komputery, sondy.. Na które produkcję ktoś zużyje setki tysięcy kW prądu i beny, żeby te manele przywieźć z fabryk do hurtowni etc. Hybrydowy Focus? Proszę bardzo - ciekaw jestem jakie będą jego baterie po 10 latach a po 30? Recycling? Zobaczymy.

Następna sprawa - bezpieczeństwo:
Nie mydl mi oczu, że nowe auto jest bezpieczniejsze niż stare.. Wszystkie testy są teraz robione przy 66km/h. I większość aut je przechodzi. A przy 100km/h? Nie wyjdziesz z żadnego auta. A jakie relacje z wypadków widzimy w tv? Kierowca nowego audi.. , terenowy model Volkswagena Touareg spowodował wypadek... i czemu temu wszystkiemu towarzyszą słowa "brawura", "nadmierna prędkość" itd. ?
Wiesz czemu stare Fordy są bezpieczniejsze? A słyszałeś kiedyś, żeby kierowca Forda Anglia spowodował wypadek przy nadmiernej prędkości? Mam jeszcze starego Transita, Prosiaka, którym poruszam się na co dzień po mieście. Nie wyciąga więcej niż 70km/h - wiesz kto mija mnie zap.......jąc po 100, 120km/h? Kierowcy właśnie nowych S-klass, bejc, VW itd. Nie mówiąc o malutkich Toyotach i Chevroletach z plastiku, których kierowcy (najczęściej przedstawiciele h.) mają w dupie, że mogę za nimi nie wyhamować.

Jeśli ktokolwiek chce - mogę wystosować odpowiednie pismo. Podajcie tylko do kogo i dodajcie adres instytucji. Już swego czasu wymieniałem korespondencję z ministrem transportu i komunikacji i nie widzę problemu, żebym komu innemu też wylał żale. A czy tylko moje czy zbiorowe - dla mnie bez znaczenia.

Wroniasty, dla Ciebie, mój kolego (a kolegami jesteśmy bez znaczenia kto w co wierzy i jakie ma poglądy - pamiętaj :D ), życzę aby Ci było jak najlżej w życiu i żebyś nadal nie wiedział o czym my tu Tobie gryzmolimy. Uwierz mi - z takim podejściem do naszego rodzimego kraju... otworzenie oczu wprawiłoby Cię pewnie w niezły szok.

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-15 23:59:41 /


Dobre. Prawdziwe i takie jak lubię.
Tylko czy ja już dziś nie rozkminiam ze zmęczenia czy znalazłem błąd? a mianowicie:
"Dlatego, że Focus będzie emitował o 100g Co2 /100km więcej?" Nie miało być tam "mniej" zamiast "więcej" Foka niby bardziej ekologiczna ma niby być?
Pozdrawiam wszystkich:) Ps. Starszy ma Foke i nawet oleju nie bierze:P hehe

A teraz konkrety. To walimy jakimś pismem papierowym do tych wyżej? i jako wsparcie jakieś maile tam gdzie trzeba?

Szafa !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-16 00:20:10 /


Jeśli Focus 2.0 pali 9,8 litra benzyny na setkę a Capri 8 gazu to Focus emituje o 100 g CO2 więcej na każdy km ;-) (bo emituje 200 gram na jeden kilometr a nie 100 kilometrów !!! - czyli na 100 km Capri wyemituje 10000 gram (czyli 10 kg) Co2 mniej niż Focus - oczywiście różnica nie jest aż tak drastyczna) .... dlatego cała ta gadka o ekologii nowych aut to takie sranie w banie ...

PS. w mieście tam gdzie Focus 2.0 pali 10 - Capri też spali 10 - w trasie da się zejść do podobnych wartości tj. 6,5 -7 na setkę ...

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-16 00:40:48 /


Nie pomyliłem się.

@ Mike - to pojeździj ze mną. Carla pali w mieście 8-9 przy dynamicznej jeździe (nie kat) a gazu max 9. A wolno nie jeżdżę. Za to jak Focusy (na równi z Vectrami) były głównymi autami we flotach, jako auta firmowe, to nie widziałem ani jednego który by nie zap.....ał po mieście lub poza nim. I nikt mi wtedy nie powie że te auta palą książkowo..

A mój sąsiad w brodę sobie pluje jeśli chodzi o Fokę. I tu ciekawostka: przez ponad 20 lat miał starego Passata kombi. Autem jeździł dzień w dzień. Nic przy nim nie robił bo się nie zna na niczym. Passat natrzaskał chyba z milion km. Potem go sprzedał, bo się wzbogacił i już mu nie wypadało starym autem jeździć (jego słowa). No i się zaczęło..
Najpierw jakieś francuzy (wszystkie kombi) - co rok inny (większość max dwulatki). Potem Astra II. Ta przestała swoje w serwisie i cyklicznie na podwórku stało auto zastępcze. Potem jakiś Peugeot ponownie i w końcu Focus. Z foki był zadowolony (nówka z firmy) przez pierwszy rok. Potem firma kazała mu go wykupić na własność i gość kupił (reszta pracowników którzy mieli foki jako firmówki też tak zrobiła). No i po pół roku zaczął się sypać. Z kumplami z pracy widuje się w serwisie a na podwórku wciąż go widzę jak olej dolewa. Ja w tym samym czasie pucuję lusterka albo myję szyby. I głupio jest mu niezmiernie było jak usłyszał, że moja bańka oleju na półce w garażu ma już ponad dwa lata :) I kiedyś go zapytałem o tego starego Passata a gość się mało nie rozpłakał.

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-16 09:46:11 /


>>>wiceminister finansów Maciej Grabowski.<<<
Ten gość się wypowiadał na temat podatku. Niestety widzę że zabierają się za niego dyletanci z MF a nie z ministerstwa transportu (ci chociaż z nazwy powinni wiedzieć coś więcej). Należałoby chyba pisać do:
Ministra kultury i dziedzictwa narodowego
Ministra transportu
no i ministra obdzierania nas ze skóry.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-16 11:14:00 /


MILO - Twoje argumenty są bardzo mocno naciągane. Znam ludzi którzy nowymi autami jeżdżą mało i wolno i co wtedy?

Nie można uogólniać, szufladkować etc...

Ja chcę żeby każdy płacił za siebie. Tak ten pieprzony kartofel jak chce w TV przemawiać codziennie to niech za to zapłaci... dlaczego ja mam za niego płacić? Nie mam ochoty, podobnie jak za starego smrodzącego Passata diesla. I to tyle w temacie

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-16 13:55:01 /


Przepraszam Milo:) racja nie pomyliłeś się, to ja już nie kumałem co czytam...
Pozdrawiam

Szafa !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-16 18:11:54 /


No cóż - janosiki u władzy.

Powinno się znacznie zredukować pogłowie osłów na wiejskiej - jak widać ilość nie przekłada się na jakość - raczej głupota się panoszy... i wprowadzić obowiązkowe testy na inteligencję dla kandydatów do sejmu z jakimś rozsądnym limitem IQ (np 120-140% średniej krajowej).

Proponuję również objęcie podatkiem ekologicznym odpowiednio: ciągników rolniczych, kombajnów i całego pozostałego ustrojstwa używanego w rolnictwie i zasilanego silnikami spalinowymi - no chyba że koledzy Pawlaka to tak by chcieli ten ekologiczny przeznaczyć na dotacje paliwa do traktorów...

Pozdrowienia.
Wojtek

PS wybiera się ktoś 23 maja do Tychów na CA Cup???
http://classicauto.pl/imprezy2009.html

Swirus71 / 2009-04-16 23:47:53 /


wiecie co tak to czytam i dziwie sie ze stare chlopy a daja sie wciagnac w bicie piany przez gowniarza ktory sam nie wie o czym pisze

pozatym odbiegliscie od tematu bo skoro jest takie zagrozenie to trzeba pomyslec jak temu zaradzic a nie wdawac sie w dyskusje co by bylo gdyby

i niestety umyka najistotniejsza w tym wszystkim sprawa ktorej nikt z was nie zauwazyl ......bo jak podatek to placz ale jak juz wejdzie to i tak rozejdzie sie po kosciach z czasem ale dlaczego nikt nie zada pytania:

co to jest i na co ma byc przeznaczony nowy EKOpodatek!!!
....beda sadzic z tej kasy drzewa? budowac oczyszczalnie powietrza? nie wiem cokolwiek w temacie?
NIE pewnie sluch po tym zaginie i jest to kolejny wykret jak latac dziure w budzecie lub wyplacac sobie premie a tak naprawde w dupie maja ekologie tylko tacy naiwni jak wroniasty w to chyba wierza :) buhahaha

obudzcie sie panowie ekologie kazdy ma w dupie robia to po to bo jest na tym kasa i to tyle jesli chodzi o ekopajacow

el'pozdro

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-17 00:07:14 /


Zakrzak - Ty nie jesteś ekopajacem, a po prostu pajacem. Do tego masz znaczące problemy z czytaniem ze zrozumieniem... a to potrafią nawet gówniarze

I tym miłym akcentem skończę tą rozmowę, bo skoro jakiś śmieć raczy wyzywać mnie od gówniarzy a moderator nie reaguje to jest to po prostu żałosne i kiepsko świadczy zarówno o tym forum, jak i o tej śmiesznej kreaturze która to napisała

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-17 00:28:50 /


co to jest i na co ma byc przeznaczony nowy EKOpodatek!!!
....beda sadzic z tej kasy drzewa? budowac oczyszczalnie powietrza? nie wiem cokolwiek w temacie?


To zdanie mi się podoba ... i to jest naprawdę meritum tej sprawy.

I o ile Zakrzak czasem pisze coś bezsensu - to teraz Wroniasty napisał jak potłuczony na dwie nogi i conajmniej jedną rękę ...



Natomiast nasz głos - to tylko głos miłośników starych , smrodzących i rozpadających się gruchotów - czego dowodzi podejście Wroniastego i setek tysięcy innych ludzi , którzy w większości nawet nie potrafią znieść widoku 30 letniego auta na drodze myśląc, że pewnie jest warte 200 zł i zaraz się rozpadnie. Jeśli tak zostanie odebrany to porażka na całej linii - oczywiście petycja zadziała jak ... czyli wy sobie ślijcie - a my tu musimy pomóc sprzedawać nowe auta - wasz głos nas nie obchodzi i petycja bez czytania ląduje w koszu.

Co innego gdy włączą się gazety np. automobilista, classicauto, koło pojazdów zabytkowych pzm, caar itp .... wtedy można coś zdziałać ...

Tak naprawdę ten podatek to śmierć dla klasycznych aut i zabytkowych też (w sensie przyszłych zabytkowych - nawet jeśli te na żółtych tablicach zostaną zwolnione z tego podatku - to kolejnych zabytkowych z biegiem lat będzie kilkaset razy mniej) ...

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-17 01:11:20 /


rozumiem ze wroniasty po swojej wypowiedzi bedzie mial zablokowane konto i conajmniej czasowy brak mozliwosci udzielania sie tu zgodnie z mysla regulaminu a szczegolnie ostatnich jego aktualizacji?

pozatym nie wiem czy zdajesz sobie sprawe z prawnych konsekwencji swojej wypowiedzi
oleje to bo nie dorastasz nie tylko mi ale nikomu tutaj nawet do piet ..ale na przyszlosc dla twego dobra na jakimkolwiek zlocie omijaj moja osobe szerokim lukiem


mike wlasnie to o czy piszesz nikogo nie obchodzi bo w demokracji rzadzi wiekszosc i kogo na wiejskiej bedzie interesowac ze kilku napalencow przez ich ekoinicjatywe zniweczy swoje marzenia nie liczy sie dobr obywatela tylko kasa...kasa jaka mozna z niego zdoic

duzo mowi sie o ekoczymstam czymkolwiek by nie bylo i pozyskiwaniu na to kasy ale niewiele o tym co z tego stworzono

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-17 01:25:07 /


Sorry Mike, ale nie będzie mnie tutaj nikt wyzywał od gówniarzy, szczególnie gość, który jakiś czas temu tłumaczył mi, że mógłby być moim Ojcem (raptem kilka lat starsza ode mnie jest ta żałosna kreatura) i że dostanę od niego wpier*** na zlocie - dziwnym trafem chyba bał się podejść, jak zobaczył że jestem od niego dobrze ponad głowę wyższy. Po prostu jest żałosny do potęgi N-tej.

A wyzywanie od gówniarzy etc. dowodzi tylko braku argumentów i śmiesznie niskiego jego poziomu...

To tyle ode mnie - dziwię się tylko, że w tym klubie takie rzeczy przechodzą. Chociaż z drugiej strony jak obserwuję to forum od kilku lat, wartościowi rozmówcy z olbrzymią wiedzą z niego uciekają, lub coraz rzadziej się udzielają (Karol, czy KRK4m) - zostają krzykacze jak Zakrzak i kilku jemu podobnych... więc i to przestaje mnie dziwić.

To tyle na temat Zakrzaka i jemu podobnych.

Tobie Zakrzak nie będę odpisywał, a jeśli pojawię się na zlocie to zapewniam, że będę chodził tam gdzie tylko będę chciał:)

Na temat EKOpodatku pisać już nie będę, bo wszystko napisałem, tylko niektórzy najwyraźniej mają problemy z czytaniem ze zrozumieniem.

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-17 01:42:34 /


1. Panowie gdzie meritum ?
2. Z systemem nie wygrasz. Możesz go tylko robić w bambuko. Takim krajem jest Polska.

-MrG- Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-17 02:54:38 /


Wroniasty - a zobacz co sam robisz .... na gówniarza - co jest określeniem potocznym osoby w młodym wieku , powiedzmy smarkacz itp.... no obrazić się można - ale nie aż tak bardzo jak na "żałosną kreaturę" bo coś takiego nam zaprezentowałeś...

Więc ?

Tylko Twoja racja jest najTwojsza ? O co chodzi ?

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-17 03:33:10 /


wracając do tematu:

http://podatki.wp.pl/kat,8791,title,Wlasciciele-starych-aut-zaplaca-wysoki-podatek,wid,11044070,wiadomosc.html

nagonka trwa nadal

Piosiu. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-17 07:19:59 /


hm ... no tak, to może cytat z tzw. opini internautów:

Temat: "Tak w dwóch słowach"
Treść opini: "BANDA ZŁODZIEI"

amator liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-17 08:20:33 /


A łyżka na to niemożliwe;-) Mam 5 fur, czyli sam podatek 15tys rocznie. Wyrejestrować czasowo ich nie mogę i jeszcze OC muszę płacić. Czyli jest po co żyć i pracować;-) Nawet jeżeli jedną zarejestruję na zabytek i będę miał z tego tytułu jakieś ulgi to i tak niefajnie. Jakoś mi się nie chce wierzyć, że to może wejść w życie w tak absurdalnej postaci... Ale jeżeli, to nic tylko założyć szybko stację złomowania i zacząć od swoich własnych, albo spierdalać na Kubę;-)

bobik liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-17 08:26:31 /


Ja mogę w razie czego zamiast płacić ten podatek odpracować to społecznie na punkcie skupu katalizatorów, które ludzie masowo wycinają, bo "fura lepiej idzie i jeszcze dają za to z 300zł" KRAINA ABSURDU to za delikatne określenie...
Zaczynam się oswajać z myślą, że sprzedaję mój cały złom i kupuję nowego TATĘ:) Wtedy jestem czysty, ekologiczny, bezpieczny, po prostu GOŚĆ:)

bobik liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-17 08:35:49 /


Więc Panowie zamiast bić pianę i się wzajemnie obrażać zacząć coś robić... cokolwiek ale robić. Petycje, pisma - najlepiej przez organizacje choćby takie jak capri.pl, skontaktować się z innymi.

Pozdrawiam

Swirus71 / 2009-04-17 08:37:26 /


Swirus71 no to organizuj sprawę. Pierwszy się podpiszę jak napiszesz coś z sensem. Ja tego zrobić nie potrafię.

bobik liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-17 08:39:36 /


w kwestii ekopodatku zostalo juz chyba wszystko napisane i pozostaje bacznie obserwowac rozwoj wydarzen oraz odpowiednio wczesnie dzialac jakakolwiek forma zbiorowego proestu jak pisal juz chyba granadziarz

panowie moderatorzy oraz MK czy blokada konta za ublizanie komus publicznie zalezy od odleglosci od wa-wy czy czestotliwosci danej osoby na zlotach bo czegos chyba nie rozumiem w mysl regulaminu skoro gosc nadal mnie tu obraza
czy poprostu jakies klesiostwo ktore moze wiecej?

wroniasty zajrzyj do slownika wyrazow bliskoznacznych i synonimow bo okreslenie gowniaz idealnie w tym momencie do ciebie pasuje i twoich wypowiedzi gdyz oznacza osobe niedojrzala , dziecinna poprostu , szczyla,dzieciaka i chlopaki dobitnie ci to wyluszczali w poprzednich postach ale widac to czym obrzucasz innych czyli czytanie ze zrozumieniem nie jest twoja mocna strona

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-17 08:43:46 /


Panowie - weźcie się spotkajcie, dajcie sobie po ryjach itd zamiast tu się wywnętrzać. Albo pokrzyczcie sobie przez telefon, powypisujcie na maila, cokolwiek - nie tu, bo co mnie i resztę forumowiczów obchodzi, że jeden uważa drugiego za takiego a takiego...

Czy wśród nas jest ktoś, kto potrafi napisać coś sensownego, ma do czynienia lub miał z formułowaniem czegoś na kształt petycji itp? Można oczywiście pomyśleć też o ogólnopolskiej mobilizacji kręgów staro-motoryzacyjnych (samych trabich i garbów będzie z kilkaset albo i lepiej) i zorganizowaniu przejazdu/blokady/czegokolwiek - chętnie się do stolicy przejadę.

Więc czy zamiast kląć i złorzeczyć sobie nawzajem, ruszymy sprawę???

Jak tak dalej pójdzie, to faktycznie przyjdzie nam na Kubę spier...

Fuszix 3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-17 08:52:59 /


Troszke znowu zbocze z tematu za co z góry przepraszam. Ale niestety Polacy wybierając sobie grono osób reprezentujących ich interesy grzebali chyba w pospolitej wygódce, a wyciągneli największe gówna. 3000zł kary za to że nie stać mnie na nowy lub nie chce brac brac kredytu na nowy samochód. Albo to z ostatniej chwili. Kancelaria premiera będzie wypłacać rodzinom osób które zginęły w kamieniu pomorskim comiesięczne renty. No czegoś nie łapie. Skoro te osoby mieszkały w hotelu socjalnym to chyba ich rodziny miały ich generalnie w poważaniu. To po kiego dawać im teraz renty z pieniędzy których nigdy nie ma? Chyba ze ja czegoś nie łapie, ale wybaczcie. Nie oglądam telewizji, nie słucham radia, jedynie internet coś mi tam o świecie mówi, więc łatwo mną manipulowac :)

UglyKid Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-17 08:56:17 /


No to jak na capri.pl nikt nie umie napisac czegos takiego to może inne kluby. Przecież jest tego w Polsce nie mało. może znajdzie się jakiś prawnik jeżdzący np starym SL280 :). Może porozsłać po tych klubach list z prośbą o wsparcie. Ja z polskiego zawsze byłem do dupy, ale moge spróbować. najwyżej razem cos pozmieniamy i porozsyłamy. Jak sie ostatnio nudziłem w pracy to poradnik przyszlego własciciela capri zrobiłem. a dzis tez nuda to moze cos podziałac :)

UglyKid Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-17 09:08:21 /


Ugly - pisz. Jak nikt nie umie, to napisz co potrafisz i się będzie słało. Zawsze to jakieś działanie.

Wroniasty i Zakrzak - uspokójcie się już obaj.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-17 09:15:55 /


Panowie - zapraszam na forum Youngtimer - tam pewnie coś się ruszy.
http://www.youngtimer.pl/board/viewtopic.php?id=5422

A osobiście w tej chwili skrobię maila do ClassicAuto - są ludzie mądrzejsi niż ja którzy to napiszą (patrz sprawa FORS- http://www.youngtimer.pl/board/viewtopic.php?id=5302)

W tym przypadku mamy jednak dodatkowy plus w stosunku do projektu FORS - wiele osób które niekoniecznie lubią klasyczne samochody jeździ starymi samochodami bo nie stać ich na nowe... więc też będą przeciwni takim ekopodatkom.

Pozdrawiam
Wojtek

Swirus71 / 2009-04-17 09:27:30 /


Tak z innej beczki, może ktoś już się orientował, jak wygląda kwestia rejestracji auta np. na Słowacji, Czechach, czy na Litwie.

-MS- Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-17 09:30:09 /


Przeleciałem po forach róznych klubów i 90% z nich już ten temat poruszyła. Ci od SL280 też :). Skoro Świrus71 już działa, a jak napisał "są już mądrzejsi niż ja" to gra gitara. Ja zrobie jeszcze bałagan na kilku forach na których się tym nie zainteresowali :)

UglyKid Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-17 09:36:07 /


To tak żeby to było jakoś skoordynowane proponuję robiąc szum kierować do wątku na youngtimer - tam są Ci mądrzejsi (którzy zresztą mają kontakt z naszymi przedstawicielami - tymi mądrzejszymi).

Swirus71 / 2009-04-17 09:42:39 /


To proste MS, napisz na priv do Slavaka i rejestrujemy samochody na niego :-)

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-17 10:31:13 /


A widzicie:

http://www.samar.pl/__/__la/pl/__ac/sec,4/new/10622/__Polska-Najnowsza-wersja-projektu-podatku-ekologicznego.html

czyli w działu giełda można będzie wyrzucić. kupię/sprzedam samochód

UglyKid Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-17 10:44:50 /


Całe szczęście, bo to było 2 lata temu...
Data publikacji: 2006-06-09 17:30:16

Fuszix 3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-17 10:51:32 /


3 lata miało być- nie zmienia to faktu, że dawno

Fuszix 3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-17 10:52:11 /


A zwróciliście uwagę, że są wyłączone pojazdy historyczne? Ma ktoś treść ustawy, do której się w treści odwołują i sprawdzi, czy historyczne tu oznacza to samo, co przy oc (czyli z kwitem od rzeczoznawcy i starsze niż 40 lat też, nie tylko zabytkowe)?

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-17 10:54:17 /


11) pojazd historyczny:
a) pojazd zabytkowy w rozumieniu przepisów ustawy - Prawo o ruchu drogowym,
b) pojazd wpisany do księgi inwentarza muzealiów zgodnie z przepisami dotyczącymi ewidencjonowania dóbr kultury w muzeach,
c) pojazd mający co najmniej 40 lat,
d) pojazd mający co najmniej 25 lat i uznany przez uprawnionego rzeczoznawcę samochodowego za pojazd unikatowy lub mający szczególne znaczenie dla udokumentowania historii motoryzacji;

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-17 10:58:06 /


No tak, Fusz ma rację. W googlach nagłówek był " najnowsza wersja projektu ustawy". Dałem dupy, sorki :). Ale ten rząd ma lepsze pomysły

UglyKid Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-17 10:58:19 /


To jak w takiej postaci by weszło, to sporo z nas by się nie martwiło... Ale co z resztą :)
Nagle rzeczoznawcy mieliby robotę...

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-17 10:59:44 /


Rozmawiałem z rzeczoznawcą zaprzyjaźnionym. Mówił, że nie dadzą tego wprowadzić i będą protestować. Umówiłem się na przyszły tydzień, żeby pomógł napisać jakieś pisemko. Takie do podpisania przez Stowarzyszenie (nasze i inne) i wysłania.
Zobaczymy. W każdym razie mówił to samo, co my piszemy przeciwko temu projektowi, więc źle nie jest :)

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-17 11:13:43 /


Aha, i nie był to znany klubowicz, ale osoba z zewnątrz :)

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-17 11:14:53 /


No offence - żal tracić czasu na Zakrzaka

www.petycje.pl - w tej chwili to chyba jedyna sensowna alternatywa, sam chętnie się podpiszę

Druga opcja jak już pisałem - napisać petycję na SO odręcznie i podpisać ją przez wszystkich uczestników SO i wysłać gdzieś

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-17 11:24:44 /


"Najwięcej zapłacą kierowcy jeżdżący motoryzacyjnymi starociami: 3 tys. zł za auto sprzed 1992 r. "
Toż to jakaś masakra! Znajomy zarabia "w rzeźni" trochę ponad minimalną (z tego co wiem około 1400zł) - ma kilkanaście kilometrów i dojeżdża do pracy starą Fiestą MK3 (rocznikowo chyba się łapie na najwyższy próg). To PONAD 2 MIESIĄCE pracy rocznie TYLKO na podatek ekologiczny! Bez pracy nie zarobi ani na podatek ani na nowe auto jeśli miałby oddawać 1/6 rocznego zarobku państwu.
Kogoś tutaj ostro popier*****o w tym kraju! Właśnie ekomaniacy=ekoterroryści stali się dla mnie najmniej lubianą grupą ze wszystkich.

Niech mądrzy ludzie, obyci w prawie, stworzą petycję - czy to Classicauto, Capri.pl... jakiekolwiek stowarzyszenie mające pewną siłę. Pod każdą mogę się podpisać (tyle mogę zrobić).

Tomasz [DMI] Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-17 11:56:33 /


Jak będę miał chwilkę, w przyszłym tygodniu, to piszę petycję osobiście. Przywiozę ją na SO i kto będzie chciał to się podpisze. Nie wiem jak to się ma do stowarzyszenia i jeśli ktoś ma jakieś wskazówki dla mnie to proszę o podesłanie na maila.
Z miłą chęcią dołożę swoje trzy grosze.

A jak będą naprawdę obstawać przy swoim to mówię Wam, że będzie się działo. Będą blokady, manifestacje i będzie naprawdę słabo. I dobrze. Aż wszyscy wyemigrują z tego chorego kraju, bo jak ta ustawa wejdzie znaczyć to będzie, że nic się w tym kraju nie zmieni.

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-17 13:01:35 /


http://moto.onet.pl/1553086,1,polska-paranoja,artykul.html

normalnie mnie szlak trafia

moze zablokujemy warszawe rolnicy gornicy tak robia i swoje osiagaja mimo ze tu miszekam to bym tak zrobil i wreczyl petycje

stare auto to nie znaczy trupy

CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-17 14:47:50 /


Dobra panowie i panie, proponuje żeby ktoś wystosował petycję i wrzucił ją na http://www.petycje.pl/, ja się tego nie podejmuję bo polonistą nie jestem ;)

Hubertooo Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-17 15:40:25 /


czasami sie boje, że sposób na "górnika" to chyba jedyne wyjście z sytuacji :/

Kuki.vel.Krzak Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-17 16:30:40 /


A ja myślę, że jak wprowadzą te debilne przepisy to zamiast zrobić planowaną kapitalkę zawieszenia, układu kierowniczego i hamulców... kupię nowszy silnik (np z focusa) i wstawię do mojego 20 letniego esa cabrio... pewnie będzie "bezpieczniej"...

Swirus71 / 2009-04-17 17:20:28 /


Ale dziś w trójce mówili, że w projekcie jest zależność od papierkowych ojro ileśtam a nie od faktycznej emisji

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-17 18:19:54 /


Ktos cos napisal w tym kierunku? Jakis protest, sprzeciw, bunt, petycje? Zabieral sie ktos juz za to? Trzeba cos wykombinowac. Moge SPRÓBOWAĆ coś skrobnąć, jakiś tekst, petycje czy cos.

Curtis_Capri Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-17 19:57:06 /


Ja już na wszelki wypadek wyprostowałem kose.

granadabus / 2009-04-17 21:14:23 /


jeszcze kilka takich pomysloof a ktos odkopie stare idee....
http://pl.wikipedia.org/wiki/Frakcja_Czerwonej_Armii
osobiscie nie pochwalam takich metod ale po malu zaczynam rozumiec z kąd sie biora radykalni desperaci......

zweitakter / 2009-04-17 21:36:17 /


OOO! Zweitakter, dałeś radę wyszukać w tym śmietniku (sam do tego przyłożyłem klawiaturę) coś sensownego? Podawaj, gdzie się wpisywać i co podpisywać. Ty na pewno wiesz najlepiej :-)

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-17 21:44:02 /


Chuder, a które auta proponujesz, bo ja niestety widzę niezbyt wiele przekonujących sztuk...

Mysza liil (EM) / 2009-04-17 22:18:48 /


Witam do Classicauto ma napisać petycję w imieniu forum i naszym , , M.K bo on jest guru i podpisać jako dyrektor plus podpisy całego zarządu capri pl. tak pisali w Classicauto , a my jako pojedyncze osoby to se możemy pisać do usranej śmierci ,jak to wejdzie w życie to będziemy tyrać na tych złodziei a oni będą dalej krzyczeć mało dawać więcej bo nie mamy na nagrody za pierdzenie w stołki i wymyślanie bzdur. Polska to chory kraj , a nasz rząd to ma raka złośliwego i powinno się go wyciąć pozdrox.

grek Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-17 23:12:56 /


My możemy im podziękować za durne pomysły i pokazać żółtą kartkę już wkrótce... w wyborach do europarlamentu... a czerwoną... w najbliższych prezydenckich i parlamentarnych. Jeśli sejm uchwali tą ustawę a prezydent ją zawetuje to ma mój głos (choć w sumie go nie lubię).
A w ogóle to chyba stałem się elektoratem UPR.

Swirus71 / 2009-04-17 23:17:45 /


Mam pomysła na protest, kto ma w Warszawie do zbycia stare padło najlepiej jakiś poldek tylko musiał by być w dobrym stanie, pod jechać naszymi autkami pod sejm w większej grupie osób aby zrobiło się zamieszanie i na znak protestu spalić poldka pod sejmem to poszło by w eter i zrobiło by trochę zamieszania.

grek Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-17 23:31:12 /


no nie wiem po poldku nikt nie uroni lzy lepiej jakies capri czy dzioba lepszy efekt bedzie :)

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-17 23:36:18 /


Spalmy auta BOR'u.














Juz pewnie jestem na liscie podejrzanych obywateli.

Curtis_Capri Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-17 23:42:43 /


Spalmy Sejm...


No to sobie pospałem... pewnie antyterroryści dziś w nocy do mnie wpadną...

Swirus71 / 2009-04-17 23:52:50 /


To może pałac kultury i nauki?? pochodnia na całe miasto:) każdy zauważy:)
spalenie poldka nie. nie palmy naszych fur. Spalimy jakiegoś plastika:D

Szafa !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-17 23:58:45 /


Dokładnie - jakąś nówkę ;-) Jestem za ....

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-18 01:01:06 /


proponwane zapisy nie sa jeszcze projektem formalnym


co do protestow polecam raczej redakcje Automobilisty z niezawodnym w temacie Pszczolkiem, CA robi ostatnio dziwne ruchy np niewiedziec pa kaki grib podwaza pzreglad wieczysty...
argumenty ze brak obowiazkowego przeglady to droga do tego by jezdzic niesprawnym samochodem to jakis absurd, przeciez jest odpowiedzialnosc karna za brak dbalosci o zabytek...
chyba redaktor nie zrozumial intencji ustawodawcy... i pisze co mu slina na jezyk przyniesie


zaraz w tworczym zapale posypia sie argumenty ze czasowe oc dla weterana to nieporozumienie bo skoro jest mobil to płacic nawet jak sie pojazdu nie wprowadza do ruchu...
a najlepiej odrazu podniesc stawke o 300% bo stare to musowo niebezpiczne...

zweitakter / 2009-04-18 01:02:52 /


jakie auta to fakt nie ma ich wiele ale kilkanaście się znajdzie

wiele aut nie trzeba do zablokowania miasta

spróbuje jakaś petycje mądra napisać jeżeli ktoś ma jakieś sugestie to proszę o maila

CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-18 07:56:39 /


http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia/news/zaplacisz-nawet-3-tys-zl,1291986
nawet wymienili capri

brzezin Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-18 09:28:31 /


zweitakter: będziecie coś działać w tej sprawie???

Swirus71 / 2009-04-18 11:03:32 /


w tygodniu bedzie pare sopotkan, warto dzialac z glowa, ale serio wydaje mi sie ze to za duza lipa zeby przeszlo
ale skoro ustawe o handlu konsultowal intensywnie dyr jednej z sieci supernmarketoof to powody do niepokoju są ....
moze sie uda dowiedziec KTO wymyslil te bzdure bedzie łatwiej podwazyc

zweitakter / 2009-04-18 11:44:57 /


najbardziej mnie ciekawi jak oni chcą to załatwic z tą akcyzą, oddadzą kase zapłaconą przy kupnie auto ?

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-18 11:46:27 /


Kohaś prawo nie działa w stecz. Jak wejdzie taki podatek to nic Ci nikt nie odda, jedynie zabierze.

dirk Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-18 12:38:49 /


czyli co ? zapłaciłem akcyze , po 30 latach ktos uznal ze nie bedzie akcyzy tylko podatek ekologiczny i teraz mam zapłacic jeszcze raz ? przeciez to kradzież w biały dzień.

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-18 12:48:56 /


Kohaś, to od początku jest kradzież w biały dzień :/ Dlatego się tu oburzamy.

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-18 12:56:34 /


zweitakter : gdzieś czytałem, że podobno wyszło to gdzieś "spod ogona" PSL-u - ale 100% pewności nie mam.
A swoją drogą skoro tak dbamy o ekologię to w zasadzie ten podatek powinien objąć również ciągniki, kombajny i inne ustrojstwa zasilane silnikami spalinowymi... również autobusy, lokomotywy spalinowe (te to dopiero trują) itd...

Swirus71 / 2009-04-18 13:19:10 /


Kohaś nie kradzież, a podatek w biały dzień :-) Państwo Polskie nie lubi słowa kradzież.

dirk Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-18 13:43:35 /


Jesli dolaza rolnikom to chlebek bedzie po 10zl a litr mleczka po 12zl. pzdr

szeski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-18 13:44:26 /


jeśli to robota PSL-u to nie dołożą rolnikom, to ich wyborcy

brzezin Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-18 13:57:06 /


Chłop potęgą jest i basta! Ciekawe co z autobusami komunikacji miejskiej?

radzieckii / 2009-04-18 14:01:23 /


przerejestrują wszystkie na zabytki :D w sumie większosć pewnie sie i tak już łapie :)

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-18 14:02:56 /


Szeski: nie będzie - a jak będą chcieli takie ceny przywalić to zawsze można żywność importować...

Swirus71 / 2009-04-18 14:56:40 /


Od paru lat przesiaduje mnie mysl, czy bo sobie nie zmienic obywatelstwa, miejsca zamieszkania itd... Ciagle mam nadzieje, ze moze jednak nie warto, ale im dluzej zyje, tym bardziej uswiadczam się w przekonaniu, że powinienem to zrobić już dawno.

Curtis_Capri Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-18 15:27:37 /


Nie chce mi sie nawet pisac do rzeczy :)

ten kraj to jedno wielkie bagno, jebana republika buraczano-ziemniaczana, rzadzona przez bande sk.synow ktorym w glowie tylko dojenie ludzi zeby miec kase na rozdawanie swoim rodzinom, kolesiom i przydupasom, oraz lizanie dupy brukselczykom zeby na starosc zalapac sie na ladna posadke.

Zeby nie bylo watpliwosci, w brukseli sa oszolomy ktorzy mamrocza cos o "ekologii", ale ci nasi maja to gleboko w nosie - chodzi tylko o kase i dojenie.

Ciekawe ile te scierwa zgarnely od fiata albo innego opla za napedzanie sprzedazy? sadzac po poziomie kultury i intelektu wystarczyla flaszka i jeden wjazd do burdelu.

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-18 15:37:20 /


Zweitakter!
Ten podatek położy całkowicie rynek wtórny, a co za tym idzie położy cały aftermarket części zamiennych. Mamy za sobą takie potęgi (w tym również finansowe) jak Inter Cars, Fota, Inter Team, AD-Polska, etc., etc. Wielkim sieciom dystrybucyjno-serwisowym będzie się opłacało żeby podatek był od faktycznej emisji a nie od papierowej - ten podatek napędzi ich koniunkturę - samochody będą musiały być sprawniejsze.
Myślę że w porozumieniu z nimi, choć z innych pobudek uda się ucywilizować jak nie wybić MF z łbów ten durny projekt.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-18 17:17:42 /


kilka kwestii nie trzyma sie kupy mianowicie:

skoro mamy niby kryzys to wszedzie stosuja ulgi ulatwienia a u nas odwrotnie dowalaja podatek to po pierwsze
po drugie
pseudoekopodatek ma miedzyinnymi wspomoc i wecprzec sprzedaz nowych aut w polsce tylko nie bardzo wiem po co skoro jestesmy liderem wsrod nowych panstw czlonkowskich i mamy ponad 40% udzialu w rynku a sprzedaz w porownaniu z rokiem ubieglym nie spadla chyba wlasnie tylko w polsce wiec o co tu chodzi?

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-18 18:46:52 /


Normalka. Pojawiło się hasło kryzys i ekologia, razem dało to szansę do kolejnych nadużyć Państwa wobec obywateli pod kołderką prawa.

dirk Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-18 19:03:46 /


Pojazd dla pana ministra http://moto.allegro.pl/item605413498_daihatsu_na_pedaly_hybrydowy_bike.html

radzieckii / 2009-04-18 21:22:41 /


Dla zainteresowanych wyrażeniem własnej opinii na ten temat - zapraszam na stronę: http://www.starszeauta.pl/
I gorąco zachęcam do wysłania własnej opinii... oraz przekazania informacji dalej.

Swirus71 / 2009-04-18 23:27:16 /


i tu jeszcze jeden protest: http://wmw24.pl/stop-auto-tax/listy/brak-zgody/

Swirus71 / 2009-04-19 01:12:17 /


Ludzie przecież w Polsce jest demokracja........ostatecznie można spalić sejm z całą jego zawartością i może ktoś się zastanowi nad debilizmem tego pomysłu.
W ostateczności można podpierdzielić furkę jakiemuś cwaniakowi na stołku i już będzie na kilka lat ekologicznego podatku.

bon / 2009-04-19 16:35:43 /


http://www.motofakty.pl/artykul/podatek_ekologiczny_od_listopada.html

kurwa mać - przepraszam nie wytrzymałem

lakukaracza Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-19 17:55:22 /


Koledzy patrzcie na daty ukazania się artykułu... 20.04.2006 - 3 lata temu!!! Szkoda nerwów ;)

Fuszix 3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-19 18:00:25 /


co racja to racja

lakukaracza Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-19 18:10:38 /


No i z tego artykułu wygląda, że ktoś miał inną koncepcję na początku. Zdjąć akcyzę i jednorazowo nałożyć podatek przy zakupie auta lub ściagania z zagramanicy. Ten projekt, który jest przygotowywany teraz już wygląda znacząco inaczej.

dirk Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-19 18:12:19 /


Jest gdzieś może tekst tego projektu ustawy?
BTW - 200 postów miałem w tym wątku do przeczytania.

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-19 22:23:47 /


Nie no bez jaj. Ja w to nie wierze. Przecież to jakieś bzdury są. Tego się czytać nie da. Skąd biedny kasjer w TESCO jeżdżący do pracy codziennie 10km w jedna stronę zarabiający miesięcznie 1200 ma nagle wziąć kasę na kolejny podatek, który będzie w najgorszym wypadku jego 2,5 miesięczną pensją lub skąd ma nagle 5 stów miesięcznie wytargać na raty kredytu za nowe auto?? Bez jaj to jest jakaś kpina.

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-19 23:04:30 /


tak jak mówisz dred... tak jak mówisz..

Fuszix 3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-19 23:25:58 /


jak bedzie trzeba blokady robic to ja chetnie swoje pojazdy zostawie przed brama na wiejskiej

michałP / 2009-04-19 23:37:19 /


martwicie sie o podatek, wejdzie ustawa o odpadach i recyklingu pojazdoof wycofanych z exploatacji to nie bedzie problemu z podatkiem bo uzadnik wreczy radosnie nakaz zlomowania i do tego 10 kzl, mandacik za przechowywanie odpadoof ...

zweitakter / 2009-04-20 00:13:00 /


samochod niewyrejestrowany nie jest wycofanym z eksploatacji tymsamym nie jest zlomem i odpadem. nie moga ci nakazac zlomowania samochodu "bo tak".

i naoo3 siem f koncoo peesatz po polsq

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-20 01:18:19 /


Leszek "QSi" Pasoń
oblukaj UWAZNIE ten topic...

http://www.capri.pl/forum/341466
owszem jeszcze nie moga ale maja ochote....

zweitakter / 2009-04-20 01:30:30 /


za http://www.racingforum.pl :

"Jest prosta możliwość pokazania "rządzącym" co się myśli o takich zapędach... Wkrótce wybory do Parlamentu Europejskiego - mój głos już stracili, nawet jeżeli skończy się tylko na projekcie ustawy. " user kudlacz

znaczy jeśli zaczną coś robić to po wyborach. Jeśli utniemy im trochę głosów to będą szukać poparcia. Bo taka prawda przy poparciu rzędu 50% można wszystko... trzeba im wytlumaczyc ze oni sa dla nas a nie na odwrot...

nmd / 2009-04-20 13:04:51 /


tyle ze niebardzo widac alternatywe, jakies mniejsze zlo.
a obnizac frekwencje to nieszczegolnie dobry pomysl, oddawac swoj glos innym.

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-20 13:42:58 /


Można oddać nieważny głos, wtedy frekwencja jest zachowana natomiast dajemy dobitny sygnał że popieramy władzy.

KAMEL Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-20 13:51:20 /


"wtedy frekwencja jest zachowana natomiast dajemy dobitny sygnał że popieramy władzy" - i dajemy w ten sposób więcej do powiedzenia ugrupowaniom "fanatycznym" typu LPR czy .. pis , mającym bardzo zdyscyplinowany choć mały elektorat.

fordofil Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-20 21:34:17 /


Wybory do eurocyrku i tak będą miały mikroskopijną frekwencję, dostaną się ci z dużymi rodzinami :-P.

W sumie to nie ma sposobu na to by "wadzy" zaszkodzić na wyborach. Taka psia ordynacja, jak nie zagłosujesz to i tak do "wadzy" wejdą ci co wejść mieli. Popatrzcie tylko na skład sejmu - od 20 lat te same ryje, tylko z roku na rok bardziej wypasione. Pomogłaby tylko taka akcja, którą kiedyś przeprowadził śp. Augusto José Ramón Pinochet Ugarte. Ja go nie gloryfikuję, pewnie swoje miał za uszami ale Chile na tle krajów Ameryki Południowej stoi nader dobrze. W ciągu 20 lat z kraju z 700% inflacją, pogrążonego w chaosie gospodarczym i będącego matecznikiem lewicowych bandytów zbrojonych przez wujaszka Fidela Chile stało się w miarę zasobnym krajem z wzrostem PKB na stabilnym poziomie 4-6%(obecnie, wcześniej 7-10%), niskiej inflacji i stale spadającym bezrobociu (w 1990 było to 7,8%) i nadwyżką budżetową wynoszącą 14,5 mld dolarów.
Niestety w Polszcze po latach komuny nawet Armia jest równie skundlona i bez honoru jak i tzw. "klasa" polityczna.

XR4x4 Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-20 22:52:28 /


ktoś kiedyś powiedział że gdyby wybory mogły coś zmienić to by już ich dawno zakazano :)

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-20 23:00:16 /


xr4x4 w pelni popeiram twoja wypowiedz :)
dodam ze te wypsaione ryje nie tylko sa coraz bardziej wypasione ale czesto jeszcze choragiweki zmieniaja tylko zeby glosy zebrac

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-21 08:55:06 /


No szczyt wszystkiego to ostatnia akcja z Krzaklewskim. Mało nie spadłem z krzesła a śmiałem się z tego chyba z pół godziny :)

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-21 12:16:26 /


ciekawy filmik - można go też dopasować do akcji z samochodami:
http://video.google.com/videoplay?docid=677848720611703484&hl=pl

Swirus71 / 2009-04-21 15:22:18 /


Srać na ekologie :S
inny ciekawy patent wramach akcji mniej smieci:
biodegradowalne torby:
w szafie ciuchy na lato w takowiej trzymałem,
dzis chciałem zrobic pożadek a tu co?
Torba się "zbiodegradowała" na pełno fragmentów, wszedzie białe guano z niej

Tom'ash Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-21 15:58:02 /


Mi biodegradowalna torba zdegradowała się w drodze ze sklepu do domu. Niosłem w niej lody, widocznie zimno i wilgoć jej nie służyło.

XR4x4 Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-21 16:31:44 /


Najlepsze to są takie torby wielokrotnego użytku (chyba z lnu) np. z Tesco. Solidne, duże i można spokojnie zapakować sporo produktów, kilka dużych soków i napojów czy dwa worki ziemi po 30 litrów każdy i wytrzyma.

Tomasz [DMI] Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-21 17:12:13 /


Panowie - ale może koniec tego off topa w off topie i wróćmy do głównego tematu - czyli idiotycznych pomysłów ustawodawcy.

Donek zamiast w piłkę kopać to się tym swoim cyrkiem zająć powinien - bo mu małpy strasznie rozrabiają :P

Swirus71 / 2009-04-21 17:27:36 /


Tutaj ludzie są niemal jednogłośni przeciwko temu nowemu podatkowi, ale poczytajcie sobie np. to http://forum.pclab.pl/t469521.html ...
Niektórzy się wręcz cieszą, czego przykładem może być o taki post:
"no i gitez
jestem zdecydowanie ZA - byle był wysoki
dość mam korków i niedzielnych 'zawalidrogów' 8) "

czy taki fragment:
"Oczywiście, że nie w takich proporcjach - obstawiam, że te 3k na przykład to skrajny przypadek wybrany przez pisamków - czyli najstarsze auto nie przestrzegające żadnych norm emisji spalin z ogromym silnikiem (od którego pojemności na przykład wylicza się podatek)."
Czyżby Capri 2.8i bez żółtych blach pod to podchodziło...

czy taki:
"jak najbardziej popieram ten pomysł . Przeglądy nie wyeliminują starych trupów z naszych ulic więc taki podatek to załatwi. Miasta się choć troche odkorkują.
Przecież nie każdy musi mieć samochód. Jeżeli ktoś jest niedzielnym kierowcą jak wspomniano, to taniej wyjdzie wziąść w weekend taxi na zakupy do marketu niż utrzymywać auto.
Po za tym gdy wejdzie ta ustawa, bede jednym z pierwszych który ustawi się w kolejce po jakieś 3 litrowe autko. Bo jak nie bedzie obłożone akcyza 18.6 % tylko podatkiem ekologicznym zaleznym od normy to powinno być sporo tańsze"

Nie wiem co mnie tknęło, żeby znowu zajrzeć na to forum :/

Tomasz [DMI] Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-21 19:57:27 /


Sugerujesz się forum dla informatyków? hehe przestań. Jak widzę reakcje społeczeństwa to się uspokajam. Tego nawet największy debil (których w rządzie są setki) nie może nie zauważyć. Strzelą sobie w stopę tym podatkiem jak nic. A jeśli nawet przejdzie to i tak znajdziemy na ten podatek sposób.

UglyKid Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-21 20:11:21 /


Np zrobi się do kaprysa gotowy zestaw na warszawę. 1.3 i dwa katalizatory i będziemy w godzinę montować na przeglądy :)

UglyKid Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-21 20:12:38 /


UglyKid, forum informatyków, do tego hołdem otacza się tam Hondę Civic jako samochód idealny w każdym przedziale cenowym i do każdego zastosowania :D Co nie zmienia faktu, że część z tych ludzi posiada samochody i chcą się dawać skubać w imię czegoś, co ma w nazwię "ekologiczny" a część młodych bez własnych 4 kółek może powtarza coś, co usłyszeli od ojca? Samo z siebie się to nie bierze a to jest niepokojące.

Tomasz [DMI] Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-21 20:30:08 /


ale przedstawia szerszy obraz naszego spoleczenstwa, niestety ale nie kazdy jak my lubi stare auta i zdaje sobie sprawe ze stare nie zawsze rowna sie zle i złom.

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-21 20:50:50 /


Zarejestrujemy samochody za granicą w jakimś raju podatkowym i ch.. dostaną a nie podatek ;-) I jeszcze firmy ubezpieczeniowe będą płakać , że tracą pieniądze ...

Polak zawsze znajdzie jakiś sposób , żeby się nie dać okraść ....

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-21 21:26:13 /


Dokładnie - pewnie pojawi się w kraju WIELE samochodów na blachach: czeskich, słowackich, białoruskich itd.

A swoją drogą jeśli ma być według emisji CO2 to nie powinno być takiego zróżnicowania między nowymi a starymi... i w zasadzie mogliby ten podatek wpakować w cenę paliwa. Byłoby to najsprawiedliwsze rozwiązanie:
dużo jeździsz >> spalasz dużo paliwa >> emitujesz dużo CO2 >> płacisz wyższy podatek

Swirus71 / 2009-04-22 08:32:19 /


Swirus71: " i w zasadzie mogliby ten podatek wpakować w cenę paliwa. Byłoby to najsprawiedliwsze rozwiązanie "

ale tutaj powróciłeś do punktu wyjścia całego topicu - taki podatek już jest i płacisz go na stacji...
boję się właśnie tego, że ktoś genialny w MF powie: no dobrze, nie będziecie płacić co roku, wspaniałomyślnie wprowadzimy sprawiedliwy podatek ekologiczny - "w cenie paliwa, dużo jeździsz - dużo płacisz, wspaniałe prawda?"
No i wszyscy zadowoleni, bo niby "mniejsze zło" - a my będziemy płacić dwa razy

Flonder Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-22 08:51:31 /


Ciekawe jest to, że jest mowa o CO2. Starsze silniki emitują mniej CO2 od litra, bo emitują więcej np. CO i innych związków węgla. Nowsze mają czystsze spaliny i tego CO2 emitują więcej :)

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-22 09:44:21 /


Krótki artykuł wyjaśniający pobieżnie dlaczego podatek ten nie powinien zawierać w sobie przedrostka "eko-". Jest to raczej dalsze pompowanie bańki poprzez kredyty i nadprodukcję nowych aut.

http://www.auto-swiat.pl/wydania,Jak-zezlomowac-auto-Czy-jest-sens-zlomowania-sprawnego-auta-,24036,1.html

_TroN_ Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-22 12:50:44 /


żal żal żal, gorzki żal z tą ekologią

ciekawi mnie, czy niemcy faktycznie się rzucili teraz do złomowania swoich starych pupili...
Zmobilizowali sie czy olali te 2.5 tysiaka euro?

Najlepsze jest w tym artykule to:
"Producenci coraz lepiej radzą sobie z opracowywaniem konstrukcji, które mają bezawaryjnie służyć tylko przez określony czas, a następnie psuć się tak, żeby nie było sensu ich naprawiać."

Wszystko, zeby auto wytrzymalo gwarancje, a potem się rozpadło.... :)

Tom'ash Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-22 13:34:24 /


Z Niemcami wygląda to zupełnie inaczej, bo z tego co się orientuję u nich było coś w rodzaju opłaty za złomowanie lub oddanie auta. I to Im nie pasowało, bo dlaczego mają jeszcze płacić skoro oddają swój stary samochód i kupują nowszy/nowy? Skutkiem czego robili takie myki, że jak się TUV kończył, to parkowali gdzieś na parkingu, zdejmowali blachy i tyle. Nie wiem jak się u nich rozwiązywało sprawy z ubezpieczeniem czy faktycznym pozbyciem się dowodu ale na własne auta widziałem setki Fiest, małych Peugeotów i innych wynalazków bez blach, z których można sobie było bezkarnie wymontować cokolwiek. Poza tym u nich auto bez blach od razu mają prawo zabrać specjalne służby. Nie wiem co później ale podejrzewam, że jakiś czas postoją na parkingu a potem idą do huty.
No więc teraz, jak mają za taką Fiestę dostać 2500euro to się nie dziwię, że mogą się rzucić na taką promocję. Mieć a nie mieć? :)

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-22 15:20:53 /


Niemiec dostanie pieniądze za tę przykładową Fiestę tylko jak jednocześnie zdecyduje się na kupno nowego samochodu. I tak jest logicznie, bo gdyby każdy za "złoma" miał dostać od tak, to np. na mobile.de nie byłoby żadnego auta do 2500 euro.

Tomasz [DMI] Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-22 16:01:42 /


Dodatkowo z tego co się orientuje to auto musi być ich własnością od jakiegoś czasu i mogą skorzystać z tej ulgi tylko raz, czy jakoś tak... nie pamiętam dokładnie, ale czytałem o tym. Inaczej każdy kupowałby jakiekolwiek auto za 100Euro, wiózł na złom i kupował nowe auto niby na siebie, a tak naprawdę sprzedając za załóżmy 1000 Euro rabat na 1400 Euro dla kogoś innego.

Ten system u nich chyba całkiem nie najgorzej działa. A popyt na nowe tanie autka, pokroju Dacii Logan, Sanderos, itd wzrósł kilkukrotnie. Nie oszukujmy się przy cenie Dacii oscylującej w okolicach 6000 Euro, 2500 Euro dopłaty to kupa kasy - blisko 50% taniej wychodzi wtedy zakup takiego pędziełka. Co nie zmienia faktu, że nie wiadomo, czy coś takiego w polsce miało by rację bytu i czy z nasza cudowną dziurą budżetową byłoby nasz kraj na coś takiego stać - w co wątpię.

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-22 16:13:07 /


nie może być to fiesta która stała pół roku pod drzewem bez blach, musi byc to auto uzywane i z wszelkimi opłatami... wyrejstrowane sie nie liczy... i inteligentny niemiec nie zamieni 15 letniego merca,bmw... na nową dacie logan... z tego co zauwazyłem to dużo obcokrajowców mieszkających tam legalnie korzysta z tego bo im jest obojętnie... czyli turki, ruskie, polaki z niemieckim paszportem i oczywiscie jakiś tam procent niemców... ale tam moge postawić koło domu 5 aut je wyrejestrować i moga stać i moge je zarejestrowac spowrotem kiedy chce i nikogo to nie boli... analizator spalin na przeglądzie określa wysokość twojego podatku eko, wiec wiek nie ma tu nic do tego... zakładasz kata za 400euro do auta już powiedzmy z dużym przebiegiem bez remontu jedziesz na tuv i już,,, nawet jak dymiło twoje auto, to zanim olej lecący w rure wypali kata to minie powiedzmy dwa lata... wiem jak szkopek do garbusa założył kata żeby mniej płaćić:) zreszta tam przepisy ustalają ludzie inteligentni których tez te same dotyczą... a u nas bogaci frajerzy nie mający pojecia o zyciu zwykłych ludzi, palikoty i inni frajerzy głosują za lub przeciw i w dupie to mają, bo mandaty ich nie dotyczą, same przywileje, diety, rządowe fury itd. i taki palant bedzie mi okreslał wielkośc portwela... czyli ile zabierzemy stachowi jeszcze w podatkach i innych durnych opłatach żeby jakoś przezył.. wystarczy właczyć telewizor by zobaczyc ile jest przygłupów w rządzie nie mających pojecia o racjonalnym mysleniu, tylko aby sobie ....

tachu Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-22 16:39:32 /


no właśnie :S inteligencja, której w Polsce brak w rządzie.
Jakoś Niemiec Niemcowi potrafi pomóc i wie jak zorganizować prawo zeby wszyscy byli szczesliwi :S
Gdzie w tym podatku bedzie "dobro" narodu?
bedzie dobro, ale dla cfaniaków z grubym portfelem - tak jak jeden z komnetarzy wczesniej cytowanych ze strony dal informatyków:
"no i gitez
jestem zdecydowanie ZA - byle był wysoki
dość mam korków i niedzielnych 'zawalidrogów' 8)"

Tom'ash Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-22 17:02:06 /


To są "cuda" obiecane przez rudego .
"I żeby żyło się lepiej .... " - tylko komu ?

dzida .M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-22 19:01:14 /


Podatek eko już mamy, w cenie benzyny, i w wysokości oc, chyba kur###a wystarczy?

k-janik / 2009-04-22 20:39:27 /


generalnie takie doplaty do nowych aut nadaja sie do jakiegos trybunalu
bo czy jak zaczne produkowac jakikolwiek sprzet np radia,czolgi kutry,lokowki,piece,frytkownice,kosiarki itd itp to czy rzad wprowadzi podatek od starych nie energooszczednych sprzetow? i zaproponuje dofinansowanie abys mogl kupic nowy bardziej energooszczedny i przyjazny srodowisku telewizor np firmy "By Zakrzak" ??? NIE bo to banda lapowkarzy i zlodziej i niczemu to nie sluzy tylko ich spekulacja i probuja bezczelnie nam w twarz wmowic ze to jest cacy
ludzie zastanowcie sie co tu wogle sie dzieje !!!

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-22 20:51:02 /


Nie musimy się zastanawiać, wszyscy dobrze wiemy, że nie chodzi tu o żadną "ekologię" tylko o napełnienie kabzy "grupie trzymajacej władzę" a przy okazji o polepszenie bytu producentów samochodów.

XR4x4 Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-23 07:58:59 /


No Zakrzak, dobrze, że o tym wspomniałeś, bo ostatnio coś takiego proponowali, żeby nie można było kupić np. nowej lodówki, uprzednio nie oddając do specjalnego punktu utylizacji, starej lodówki. Tak samo miało być z pralkami i mikrofalami. Miało to być też pro-ekologiczne, bo miało ograniczyć wywalanie przez ludzi ww sprzętów np. na dzikie wysypiska albo po prostu przed dom. A ja się kur.a pyta,: a jeśli ja jeszcze nie mam lodówki to jak mam kupić swoją pierwszą, skoro k...a nie mam papierka że zutylizowałem starą? :/ W tym kraju nic się nie zmieni. Debile zawsze były i będą u władzy. A jak słyszę skargi PISu że Tusk nie zbudował jeszcze autostrad to mnie kurwica trafia. A ile km wybudowali PIS-owcy? :/ 200km?

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-23 11:16:56 /


6,5 :-))

A to nie jest tak - że nie mając starej lodówki nie możesz kupić nowej - tylko jakaś kaucję się płaci - zupełnie jak przy kupnie akumulatora do auta ...

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-23 11:58:40 /


odnośnie autostrad to i tak już polegli bo ostatnio oficjalnie ogłosili, że się nie wyrobią do 2012 więc GDDKiA ogłosiło przetarg, w którym mowa, że zwycięzca ma na okres mistrzostw zapewnić PRZEJEZDNOŚĆ dróg! Co oznacza w tym kraju jedno... badziewne pasy asfaltu bez żadnej infrastruktury typu stacje benzynowe czy parkingi. Poza tym zapewne użyją takich mieszanek, które po pierwszej zimie popękają i chu... z tego będzie. :/

sołtys Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-23 17:27:27 /


Wiesz Sołtys to nie do końca tak - jakis dziennikarz złapał jakies pismo i zrobił z tego sensację - bo inaczej nikt by tego nie przeczytał ...

Przejezdność wcale nie oznacza jakichś gorszych warunków - tylko wymóg ... inaczej powinni płacić dotkliwe kary jeśli się nie uda wybudować drogi do końca ...

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-23 18:51:44 /


Podatek ekologiczny w rozumieniu tego co nam chca wcisnac to po prostu kolejny podatek. Nie chodzi tu o dobanie o srodowisko tylko naciagniecie ludzi na dodatkowe koszty. VAT to za malo (cudowny podatek od podatku), akcyza to za malo i to brniecie w podatki kolejnych rzadow chyba sie nigdy nie skonczy.

Nie wiem czy jest kraj na swiecie, w ktorym Panstwo tak tlamsi swoich obywateli. I na pewno nie ma kraju w Europie, w ktorym spoleczenstwo jest tak zdeterminowane by przezyc i walczyc o swoje (co chyba kolejne rzady perfidnie wykorzystuja).

Chetnie bede placil podatki ale niech proporcjonalnie wraz z wprowadzeniem bubla rosnie moja pensja! Nie zamierzam placic podatku za to, ze jestem fanem starej motoryzacji. Mam, jak kazdy z nas, do tego prawo i to my decydujemy na co poswiecamy czas, pieniadze i caly zapal by realizowac swoje pasje.

Od oceny przydatnosci samochodu do jazdy sa odpowiednie organy, ktore dla przypomnienia nie robia tego za darmo. Jesli ktos chce jezdzic starym gruchotem, ktory zostawia wiecej na drodze niz pali to Panstwo ma odpowiednie instrmenty zeby zmusisc wlasciciela do utrzymania samochodu w odpowiednim stanie.

Najprosciej oczywiscie jest dopi.... wszystki po rowno z gory na dol, wtedy nie trzeba niczego zmieniac, niczego weryfikowac bo ludzie i tak zaplaca, stana na glowie ale i tak zaplaca. Wielu z ludzi po prostu nie bedzie mialo innego wyjscia i mysle, ze wlasnie na te grupe najbardziej licza nasze madre glowy.

_michu_ Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-26 23:17:40 /


Wyslalem kilkanascie maili i 9 listow tradycyjnych. Adresy znajdziecie na stronach MF i MG . Polecane adresy to jeszcze komisja przyjazne panstwo i kancelaria premiera. Przestancie sie rozwodzic nad tym czy golf w dieslu wydziela CO2 i czy i jak zarejestrowac auto na Litwie , tylko zasypcie wiadome instytucje korespondencja z ktorej bedzie wynikac , ze nie jest to dobry pomysl i powinni sie zastanowic 2x zanim beda powtorki z gornikow i przegrane wybory.

Classmobile / 2009-04-29 12:55:12 /


Jak nie w jedną, to w drugą mańkę...
http://moto.wp.pl/kat,15951,title,Nowy-podatek-za-paliwo,wid,11079043,wiadomosc.html

bartozłomero Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-29 13:18:20 /


O ja pierdo**! Opłata zapasowa. :-D Rewelacja. No to już jest po prostu paranoja. Wczoraj oglądałem program na Discovery o źródłach alternatywnych. I chyba będzie można na tym fortunę zbić w Polsce, gdy ustawodawca wprowadzi nam takie smaczki. :-)

dirk Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-29 13:55:24 /


ale tylko na początku coś zarobisz, bo potem na pewno jakiś podatek z tego tytułu dopier... zapasowo/profilaktyczne/bezdymno-bardzo(nie)ekologiczny

Fuszix 3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-29 14:07:23 /


stoczniowcy niezłą zadymę w warszawie robią, zresztą jak zawsze :)

brzezin Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-29 18:14:28 /


jakby nie mogli sobie poszukac innej pracy jak wszyscy pozostali przez ostatnie 20 lat zwolnieni w wyniku upadku ich zakladu pracy.
moze brutalne ale tak powinno byc.

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-29 19:13:27 /


my tu se krytykujemy a tymczasem unia sie zastanawia nad innymi problemami
http://stopcenzurze.wikidot.com/

zweitakter / 2009-04-29 23:33:06 /


a jaki podatek ekologiczny dla takich zadymiarzy? :-)

http://www.youtube.com/watch?v=Jxv2hOlFav4&feature=related

♠Zoggon♠ Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-05-01 17:35:09 /


No to odświeżamy - kolejny artykuł...
http://moto.onet.pl/1555443,1,podatek-ekologiczny-jest-lepszy-niz-doplaty,artykul.html?node=2

Swirus71 / 2009-05-04 09:30:53 /


"Były wiceminister opowiada się także za wydłużonym czasem dochodzenia do właściwej kwoty opodatkowania za samochody stare i z dużymi silnikami, tak aby dać czas kierowcom na oswojenie się nową rzeczywistością i zmianę samochodu na bardziej ekologiczny."
Nóż się w kieszeni otwiera...

Tomasz [DMI] Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-05-04 11:24:26 /


Piszcie maile i listy , a nie psujcie sobie kieszeni.

Classmobile / 2009-05-04 11:41:58 /


Obawiam się, że jak na Prezydent nie pomoże to będzie trzeba zebrać stare opony i złom z garażu (żeby było co palić i czym rzucać), wybrać się na wiejską i jak stoczniowcy, hutnicy czy górnicy... albo LEPER

Swirus71 / 2009-05-05 16:24:42 /


I nic to nie da...

Shadow Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-05-05 16:33:44 /


Górnicy potrafili się zorganizować. Służba zdrowia też coś zdziałała. To czemu nie kierowcy?
Brawo za pesymizm...
Nie można się dać ;)

W ogole to w jakiej fazie ustawy w sejmie trzeba bedzie się wybrać wyrywać płyty chodnikowe i palić opony? Chyba to bedzie taka ostateczność...
Ja narazie popisalem maile ze strony:
http://starszeauta.pl/
tu się wpisałem
http://wmw24.pl/stop-auto-tax/

Tom'ash Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-05-05 20:28:54 /


Bo górnicy kopią węgiel, jak przestaną to ciepłownie nie mają czym palić, nie ma prądu, nie ma ogrzewania, dlatego coś tym zyskali. Lekarze, bo jak odejdą od łóżek to wszyscy zdechniemy a przetrwają tylko najsilniejsze jednostki i Ty jako obywatel "zejdziesz" z tego świata a polityk nie bo ma szpital MSWiA, w którym lekarz od niego nie odejdzie.
Kierowcy już próbowali, kupowali paliwo po 1gr. Krzyczeli, zbierali petycje i co to dało?? Nic. Kupujemy dalej drogie paliwo bo się do tego przyzwyczailiśmy.
Jedyne wyjście to bojkot tych sq... i wyborów. Może to coś im da do myślenia.

Shadow Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-05-06 18:50:50 /


shadow z kierowcami jest jak z gornikami wlasnie i lekazami bo gdyby nie oni wszyscy by z glodu zdechli nawet politycy bo kto inny jak nie kierowcy doworza zarcie do sklepow marketow, surowce do fabryk zeby to gowno dalej przetworzyc na cos jadalnego gdyby chcieli maja wieksze przebicie niz jakakolwiek grupa spoleczna .nie mowie tu o niedzielnych kierowcach z osobowek ale o ciezkim sprzecie ktorego sa setki tysiecy i juz nie raz pokazywali swoja sile a bzradnosc innych sluzb chocby blokujac granice

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-05-06 22:00:14 /


Ale my mówimy o kierowcach starych aut, a nie o tirach :)

Shadow Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-05-07 17:14:59 /


jak do tira dowalą 3000 rocznie to też się goście zjeżą

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-05-07 17:21:09 /


Oto dowod na istnienie kosmitow
(ziemianin mialby jakis kontakt z rzeczywistoscia)

http://fakty.interia.pl/felietony/pertynski/news/brednie-zientarskiego,1305456

Oddajmy na zlom nasze trujace wraki i kupmy sobie po loganie :))
Tak w ogole co to za palant... bucuje jakby byl nie wiadomo kim

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-05-21 13:35:23 /


Nie ma znaczenia czy ktos kopie wegiel czy stoi przy lozku. Zaden protest nie jest spontaniczny (te spontaniczne umieraja w zarodku), a zadymiarze ze stoczni i kopaln to tylko statysci. Gdyby capri.pl postanowilo rozbic pod sejmem "miasteczko namiotowe" to natychmiast by wszystkich wylapali i dali mandaty po 1000zl. Zadymy wolno robic tylko niektorym :)

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-05-21 14:31:56 /


Ten pan się nazywa Pertyński bo pertoli głupoty :-)

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-05-21 15:10:48 /


tych bredni to już się naczytałem ale najbardziej zirytowała mnie sonda. jak bym miał 30 tyś to na pewno nie kupił bym ani gównianego golfa ani gównianego logana a cafaniaczek nawet nie bierze pod uwagę innych możliwości. artykuł wyraźnie pisany na zamówienie. i tak w ogóle to co to za pajac?

szkodnik_wFe / 2009-05-21 15:56:29 /


http://forsal.pl/wiadomosci/surowcowe/321508.html

Podatek pseudoekologiczny to plac, ale jak jest alternatywa, ze mozna jezdzic na naprawde ekologiczne paliwo (jesli juz tak bardzo chodzi o ta pier... ekologie), to nie ma takiej mozliwosci.

Curtis_Capri Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-06-01 20:34:20 /


Nie martw się - jakby dorzucili jeszcze swoje podatki - to wyszłoby drożej niż LPG ...

A na CNG można jeździć - wystarczy zakupić przydomową stację i przez noc auto zatankuje Ci się pod korek ;-) ... no i jest te 30 punktów do tankowania ... ale procedura mało zachęcająca do korzystania z takich stacji.


Pozostaje jedynie montaż dość drogiej instalacji - no i kiepski zasięg ...

Ogólnie może i paliwo fajne - ale żeby go dużo zmieścić potrzebuje ciężkich zbiorników (gaz jest sprężony pod wysokim ciśnieniem) .... wiec takie auta palą więcej niż powinny bo są ciężkie ...

Dodatkowo stacja jest dość energochłonna - potrzebuje sprężarek gazu do kilkuset atmosfer , tankowanie trwa troszkę , wyobraź sobie też jakie ciśnienie występuje na zaworach całej tej instalacji ....

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-06-02 11:20:52 /


i znów ekologia oraz zatrucie środowiska...
(źródło: http://www.korespondent.pl/index.php?x=artykul_r1&id=6108)

Bez gazów
Marcin Hugo Kosiński

17 maja 2009
Redagowali: Tomasz Migdałek, Kacper Bulenger

Ocena: 97% (10)
Obejrzało osób: 749


Gandawa w północno-zachodniej Belgii będzie pierwszym miastem, którego mieszkańcy regularnie raz na tydzień będą spożywać menu wegetariańskie. To jednak nie wyraz protestu przeciwko ubojowi zwierząt. Belgowie martwią się o szkodliwość dla środowiska... krowich gazów.


Począwszy od tego tygodnia w czwartki politycy i urzędnicy będą dawać dobry przykład, wyrzekając się potraw mięsnych. We wrześniu mają pójść w ślad za nimi uczniowie. Decyzja, by zastąpić mięso warzywami, podyktowana jest troską o zmiany klimatyczne. Według komisji Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa poziom gazów emitowanych przez trzodę hodowlaną w drastyczny sposób przyczynia się do zwiększania efektu cieplarnianego na ziemi. Władze miasta chcą przekonać mieszkańców do wegetariańskiej diety, organizując m.in. lekcje gotowania, rozdając zdrowe, lekkie przekąski oraz mapki z zaznaczonymi restauracjami, gdzie serwowane są bezmięsne dania. (Dziennik, z 14 V 2009)

Czyli, mówiąc po prostu, wzorem PRL-u wprowadzono w Gandawie dzień bezmięsny, a niebawem wprowadzi się "dzień jajeczny", w celu dalszego zmniejszania konsumpcji wołowiny.

Myślenie władz Gandawy jest logiczne. Przeżuwacze wydalają ogromne ilości gazów, które, ani chybi, zrujnują klimat planety. Warto pomyśleć i o innych ssakach. Zamontowanie liczników gazowych całej populacji ludzkiej, nie tylko przyniosłoby wielkie zyski - wiele miliardów sztuk trzeba by wyprodukować, ale i umożliwiłoby racjonalne gospodarowanie wydalanymi gazami. Można by handlować "osobistymi kwotami gazowymi", ustalać limity uzależnione od wieku, tuszy, stanowiska służbowego. Minister miałby większy limit niż dyrektor departamentu. A opozycję by się zakorkowało. No i, najważniejsze, można by karać wysokimi mandatami szczególnie upierdliwych pierdzieli, złośliwie przekraczających ustalone limity.

I pomyśleć, że Gandawę, to piękne miasto, wyzwolili w 1944 r. pancerniacy Maczka. Cholera. Po co?

lakukaracza Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-06-09 23:45:20 /


Przez przypadek, Shermann miał tandetne działo i słaby układ napędowy, więc zamiast rozstrzelać ogniem działowym i rozjechać gąsienicami, musieli wyzwolić wylęgarnię głupoty.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-06-10 09:03:15 /


Jakby mieć teraz hurtownie warzyw mrożonych....

UglyKid Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-06-10 10:04:10 /


A jednak nie tylko Polska to dziwna kraina. No chyba że reszta sie od nas uczy ? :)

granadabus / 2009-06-10 10:36:09 /


Temat wraca jak pierd*lony bumerang ^^
A Komisja Europejska życzy sobie żeby większość nowych aut była w niedalekiej przyszłości ( sick ! ) elektryczna o_O

http://moto.onet.pl/6857972,18931,4,filmy.html?node=18931

Razz 3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-06-02 00:25:48 /


Zgadza się. Mój znajomek pracujący dla VDE Prufinstitut przekazał mi info, iż 100% wysiłków naukowych instytucji w Niemczech jest skierowane na rozwój technologii elektro.

Są dobre newsy:
1: takie auto potrafi się zebrać do setki w grubo poniżej 10 sekund
2: technologia zdaje się prosta: prym wiodą koledzy z Radomia (suche ogniwa). Szacun.
3. VW opracowujący technologię z szacunkiem podchodzi do klasyki motoryzacji V8/V10/V12, czyli 40 litrów na setkę.

Nie jest źle :)

Hrabia® Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-06-02 00:37:15 /


Tylko, że to straszna wizja przyszłości - jeździć plastikową kupą w dodatku mającą tożsamy napęd co odkurzacz, mikser czy wibrator...Może i tanio, może i bez spalin w miastach ( kosztem okolic elektrowni ), ale bycie uzależnionym od dostawcy prądu + dźwięk meleksa i póki co lipne parametry...Widzisz i nie grzmisz ! Totalna dehumanizacja, wizja Orwella to nie taka abstrakcja =P

Aha, VW nie ma V12 a W12, ale pali ile powinno ;-)


Razz 3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-06-02 00:51:59 /


Rozsądny producent nie ogranicza się do własnej produkcji. Nie przepadam za VW, ale Chieńczyki uczą go pokory. Tak, czy inaczej, na co dzień czeka nas 230 V, a na weekendy V6.

Hrabia® Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-06-02 01:04:03 /


Błagam, wcale nie straszna. Wręcz optymistyczna.

Teraz jesteś uzależniony od dostawcy benzyny, aktualnego humoru szejków z OPEC, temperatury w Płocku, temperatury stosunków z Rosją i miliarda innych rzeczy i co? Energia elektryczna ma tę doskonałą zaletę, że można ją produkować na setki różnych sposobów.

Co do "słabych parametrów" jak to nazwałeś odsyłam do:
http://www.youtube.com/watch?v=MveEdHnsak4 albo
http://www.youtube.com/watch?v=zp_jwE0KdOk

Co do dźwięku: im mniej dzwięku w samochodzie do jazdy codziennej tym lepiej, lepiej dla Ciebie, lepiej dla okolicy. Sporo bym dał, żeby moja Sierra bezszelestnie sunęła po drodze umożliwiając np. posłuchanie muzyki (wiem duża w tym rola szumu powietrza i opon) zamiast niemiłosiernie wyć jak tylko przekrocze 3k RPM :)

Konar / 2010-06-02 01:09:13 /


Ehh, a pomyśleć, że araby mają wachę po kilkanaście groszy za litr. I weź Pan tu nie spal sejmu i całego tego tałatajstwa. Nic, pozostaje zacisnąć zwieracze i liczyć na łagodną adaptacje ^^ Nadzieja w wodorze i gazie ziemnym...

Razz 3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-06-02 01:09:40 /


Tak, na co dzień dla statystycznego kowalskiego to może być opcja, ale nie każdy da się wpakować w kolejny komercyjny, plastikowy i nijaki produkt. Pisząc parametry miałem na myśli cieniutki zasięg i fakt, że doładowanie trwa znacznie dłużej niż zalanie baku - wiem, da się nawet w 2 godziny to naładować, ale proszę Cię - jak tym w trasę jechać ? Fakt - poprawią to, ale co by nie zrobić duża masa i tak zostanie z powodu baterii, a i przyjemność z jazdy spada blisko zera. Tesla np. wg większości dziennikarzy motoryzacyjnych prowadzi się słabiutko przez dodatkowe 300 kg baterii. No i przy butowaniu bateryjki bardzo szybko padają...

A kwestia Ekologii. Jakiej Ekologii ? Te baterie w procesie produkcji trują strasznie a przy utylizacji jest to samo - poza tym poważny wypadek oznacza rozlanie kwasu w dużej ilości... Do tego wiele problemów z nowa infrastrukturą - elektryczne padła to chwilowa moda, jak dopracują układy wodorowe to raczej motoryzacja pójdzie w tą stronę. OT się zrobił ;-)

Razz 3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-06-02 01:18:58 /


Każdy wie jaką pojemność ma akumulator zimą - wtedy zamiast 100 km zasięgu autko będzie miało 15 ;-) Napęd elektryczny niestety jest mocno nieekologiczny (w tym dużą rolę ma wytworzenie, utylizacja akumulatorów i straty energii na drodze od elektrowni do samego akumulatora) , cicho sunące auta po ulicy są niebezpieczne dla pieszych...

Ładowanie trwa godziny ... a baterie z wiekiem tracą pojemność ... wyjazd z jednego końca Polski na drugi takim autem to jak narazie jakieś 3-4 dni ;-P Przez Europę możnaby jechać tygodniami ... Może część z tych problemów rozwiążą -- ale do ciepłego klimatu bez zimy na jakiejś tropikalnej wysepce dobry pomysł ;-P

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-06-02 01:20:47 /


Prace badawcze dotyczą przede wszystkim ekologii wytwarzania, wykorzystywania i utylizacji ogniw. Być może będziemy się mieli czym pochwalić. Nie tylko Grunwaldem, niebieskim laserem, Enigmą i Capri.pl.

Hrabia® Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-06-02 09:31:06 /


Gdyby producentom, albo rządowi zależało na ekologii czy bezpieczeństwie to dawno w standardzie były by super ekologiczne napędy 10 poduszek, ABS, ESP itp. itd. Ale łatwiej wykorzystać zwykłego człowieka niż zająć się czymś pożytecznym. Tak samo jest z biopaliwami. Głód na świecie, a produkuje się rzepak jako dodatek do paliw, co nie jest ani bardziej ekologiczne, ani tańsze. Po prostu tylu jest w UE rolników, że nie było by co z jedzeniem zrobić, i się napędza wszystko biopaliwami.

tomekr23 Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-01-28 21:06:11 /


Nie chodzi o to, ze jest tylu rolnikow.

Rolnika spod Kcyni czy Lublina wszyscy maja gleboko w dupie.

Rolnicy tez sa dymani na lewo i prawo. Jak kazdy kto po prostu pracuje.

Po prostu co poniektorzy parlamentarzysci - farmerzy, zalatwili sobie doplyw latwej kasy (PSL yeeah). Przy okazji oczywiscie pomniejsi rowniez sie zalapali.

Ostatnie duze podwyzki cen zywnosci nie wynikaja z tego, ze Chinczycy wiecej jedza - to prosty efekt tego, ze:
- czesc upraw idzie na paliwa, bo ustawowo musi byc w nich jakastam zawartosc "bio" "eko" komponentow
- czesc upraw idzie na cele grzewcze - np. palenie zbozem w piecach - kto chce znajdzie sobie informacje na sieci, jest to "innowacja" promowana za nasze pieniadze np. przez urzedy marszalkowskie, a po czesci wynika z oblozenia paliw wysokimi podatkami, przez co robi sie to oplacalne (tak samo jak jezdzenie na oleju z biedronki)
- czesc upraw idzie na cele energetyczne - przede wszystkim drewno (wysokiej jakosci drewno idzie prosto do elektrocieplowni, zeby zapewnic odpowiedni % tzw. surowcow odnawialnych w produkcji energii - ekopolityka UE yeeah), ale oprocz tego uprawy roznych "wierzb energetycznych" i innego badyla zabieraja areal spod zboz czy innych burakow.
- duzo upraw zamiast pod prawdziwe potrzeby rynku, jest robiona pod polityke dotacji mumii europejskiej czy tez "rzadu" polskiego - typowy przyklad to masowe zakladanie plantacji orzecha wloskiego w zachodniopomorskim (gdzie orzech z powodu chlodnego klimatu praktycznie nie ma szans obrodzic).

Skoro wzrosl popyt (w wiekszosci sztucznie nakrecony) - a podaz nie - to wzrosly ceny. Normalne prawo ekonomii, ktore rozumial kazdy Zyd sprzed 2000 lat, a wspolczesny Polak nie rozumie i nie chce zrozumiec (stad np. rozne szopki z szukaniem rzekomo okrutnie podbijajacych ceny posrednikow).

Koszty dostosowywania zakladow do roznych euro-norm tez sa spore, wiec ceny i z tego powodu musialy pojsc w gore. Przy okazji zarcie zrobilo sie bardziej chemiczne i gowniane, ale to inny temat.

W kazdym razie przyczyna nie sa ROLNICY (tak samo jak zrodlem zla nie sa HUTNICY, GORNICY czy inni ciezko pracujacy ludzie) tylko gowniana socjalistyczna polityka.

Poniewaz 3/4 populacji i tak tego nie zrozumie, sugeruje chociaz nie obwinianie rolnikow (hutnikow, gornikow itd) o wszelkie zlo, podwyzki cen, opady sniegu i tak dalej.

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-01-28 23:23:27 /


No.. dla części Polaków to wina Balcerowicza :)

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-01-28 23:34:53 /


To,że Balcerowicz to kawał ch... to inna sprawa

Murmur vel Magman Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-01-29 00:24:17 /


Wiewiór z K.D. nie zrozumiałeś mnie. Nie obwiniam rolników to porządni ludzie są i jak wszyscy chcą pracować żeby żyć. Być może źle ubrałem to w słowa, ale chodziło mi o to co wyliczyłeś w swoim poście. Po prostu rządom nie opłaca się produkować nadwyżek żywności i oddać ich głodującym za darmo i wolą w ramach tego nakręcać produkcje bioenergi ( która nomen omen bardziej wykorzystuje zasoby środowiskowe niż produkcja żywności, bo trzeba coraz to większe połacie terenu przygotowywać pod uprawę itd. ). Osobiście bardzo szanuje ludzi którzy potrafią coś zrobić własnymi rękami i ciężką pracą, więc nie mam nic do rolników, hutników, drwali itp. Itd.

tomekr23 Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-01-29 01:43:43 /


Rozdawanie żywności to jak dokarmianie piwnicznych kotów - spowoduje tylko rozrost populacji nieadekwatny do reszty warunków .... może i brutalne , ale niestety ...

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-01-29 02:10:51 /


Dobra dobra. Skończcie temat polityki, bo to się niesmaczne robi.
BTW Rolnicy powinni płacić ZUS normalnie, a Balcerowicz powinien być Ministrem Finansów.

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-01-29 07:44:31 /


Mike i dredzioch mają rację...:)

boncky Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-01-29 10:29:05 /


Właśnie, Mike ma świętą rację, kiedyś kiedy murzyńska żonka w Afryce musiała iść 15 km po wodę z dzbankiem na głowie, a murzyński mąż szukał jak nakarmić rodzinę, umieralność dzieci była bardzo wysoka, wyższa niż w cywilizowanych krajach ale tak już po prostu było, że robili tyle dzieci ile mogli dostarczyć koryta (czyli jak w okolic wyrośnie nowe drzewo z orzechami to zrobi sobie dodatkowe powiedzmy 2). Teraz kiedy mają studnię w wiosce bo im biały człowiek wykopał i przywozi im się jedzenie, to u takiego pana murzyna dane o tej sytuacji są przetwarzane według: dzieci/jedzenie=1,5 do 2, sygnały są wysyłane do korzenia a jako że pani murzyn aktualnie już nie chodzi po wodę to jest na miejscu. A u nas dzieci/jedzenie=1 w najgorszej sytuacji, i nikt nie rozumie tego że szkodzimy im i sobie.

Marek F Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-01-29 10:38:25 /


Rozdawanie zywnosci podnosi jej ceny.
A przy okazji niszczy lokalne rolnictwo.

zanim sie zywnosc rozda, trzeba ja z rynku skupic
a produkcja na miejscu robi sie nieoplacalna, skoro zarcie przyjezdza samo za darmo

w najbiedniejszych krajach zywnosc "pomocowa" od dawna trafia do lokalnych kacykow, ktorzy ja potem odsprzedaja.

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-02-02 19:53:44 /