Witam. Szukałem czegoś w tym temacie ale jakos nie bardzo znalazłem, dlatego zakładam nowy watek. Problem mam nastepujacy: zaciął mi się tłok w rozdzielaczu paliwa - wymieniłem rozdzielacz no i zaczeły się problemy. Nie potrafie wyregulowac cisnienia (za pomoca podkladek). Mam jedna podkladke - silnik zalewa, strzela w wydech i szarpie strasznie podczas jazdy i cos nie bardzo chodzi na wszystkie cylindry. Wyciagne podkladke (nie ma wtedy juz zadnej) to znow mam wrazenie jakby brakowalo paliwa czasami. W drugim przypadku (bez zadnych podkladek) gdy silnik chodzi na tzw ssaniu auto jedzie calkiem niezle. Jak to wyregulowac? Dodam ze przewód powrotny do baku nie jest zatkany. Aha w starym rozdzielaczu (kiedy jeszcze wszystko dobrze działało) miałem jedna podkładke. Macie jakies pomysly?
Domi-IRL / 2009-01-22 19:58:07 /
Zostaw taki układ w regulatorze jaki był fabrycznie i pokręć wkrętem składu mieszanki. Ten wkręt to nie tylko wolne obroty, ale także skład w całym zakresie (regulacja położenia tarcza - tłok).
O ile pamiętam to do kręcenia potrzebny jest chorobliwie długi imbus 3mm.
granadziarz_3M / 2009-01-22 20:25:32 /
No właśnie wiem o tym - mam taki i regulowałem juz też. I jak ustawie ze sie zajeb... wkreca na obroty to znow nie ma kompletnie wolnych obr a jak ma wolne obr idealne to znow sie nie wkreca :/
Domi-IRL / 2009-01-22 20:35:29 /
Ale o jakich podkladkach piszesz??
Reguluje sie tylko i wylacznie tym imbusem i nie ma zadnej innej mozliwosci.
Dobrze ustawiona mieszanka powinna byc dla calego zakrsu obrotow. Zobacz czy klapa ladnie chodzi, sprawd szczelnosc gymy pomiedzy rozdzielaczem i kolektorem oraz regolator podcisnieniowy (przekrecone sa do niego dwa przewody paliwowe, jeden z nich idzie potem na szczyt rozdzielacza).
bartek nowakowski / 2009-01-22 21:03:40 /
jest mozliwość właśnie poprzez dodawanie podkladek pod śrubę, zmienia sie wtedy ciśnienie w całym układzie, ale najlepiej pozostawic tak jak było bo wtryskiwacze także są otwierane ciśnieniowo więc zmienisz całkiem charakterystyke podawania paliwa...
no wlasnie... pozostawic tak jak bylo czyli jak? bo zmienilem rozdzielacz... zrobic tak jak bylo w starym rozdzielaczu? (czyli jedna podkladka) i co dalej? wtedy bedzie mi go zalewało a jak wyreguluje składem mieszanki to znow nie bede mial wolnych obrotów :/ Nie wiem wlasnie jak sprawdzic ten regulator cisnienia na silniku z dwoma przewodami... Nie mam manometru, jedynie co sprawdzilem (na chodzacym silniku) ze paliwo jest i na jednym i na drugim przewodzie. Co jeszcze radzicie? Aha... dodam ze ten regulator cisnienia wymontowywalem juz i czyscilem.
Domi-IRL / 2009-01-22 22:23:34 /
a nie masz śrubki na przepustnicy do regulacji??
Pryepustnica powinna byc tak ustawiona, zeby w wezyku ktory idzie do rozdielacza zaplonu, bez wcisniecia gazu nie bylo podcisnienia.
Predkosc obrotowa biegu jalowego ustawia sie potem krecac duza sruba na bypasie pryepustnicy.
bartek nowakowski / 2009-01-23 16:15:14 /
no właśnie o tej śrubce mówie, więc jeśli po ustawieniu w rozdzielaczu rzekomo takim jak był auto gaśnie ale wkreca sie dobrze i jedzie prawidłowo to obroty biegu jałowego ustaw właśnie tą śrubą na kanale przy przepustnicy
nic ide sie z tym bawic... zobaczymy czy to pomoze... :P
Domi-IRL / 2009-01-23 17:33:02 /
Najpierw zawory, potem nowe uszczelki w dolocie i gumki pod wtryskiwacze. Potem kable, świece, a na koniec regulacja. Nie mylcie śruby podpierającej przepustnicę, z śrubą by-passu. Ustawiłbym najpierw przepustnicę, żeby nie była podparta i zeby wezyk do aparatu zapłonowego nie zasysał podciśnienia na zamkniętej przpustnicy, potem ustawiłbym skład mieszanki imbusem na analizatorze, a na koniec doregulowałbym wolne obroty kanałem obejściowym (duża śruba na śrubokręt, ze sprężyną). Na szczęście mój k-jet jeszcze działa i oprócz lania benzyny jest bezobsługowy :)
Mysza liil (EM) / 2009-01-23 19:57:06 /
ni hu... nie ma szans... :/ juz nie mam sily do tego! jak mam jedna podkladke na srubie ktróra reguluje cisnienie w rozdzielaczu to nie da rady wyregulowac - albo wkreca sie fajnie powyzej 2,5tys obr i nie ma kompletnie wolnych obrotow (ponizej 2,5 wogole praktycznie nie chodzi), albo ma wolne obroty i wkreca sie strasznie, przerywa, strzela itd. Jak wyciagne podkladke to da sie go wyregulowac ze chodzi w miare na wolnych (choc tez nie idealnie) a podczas jazdy calkiem calkiem ale od czasu do czasu przerywa i szarpie...
Domi-IRL / 2009-01-23 20:04:16 /
no to posłuchaj myszy, w jednym k jecie pomogło uszczelnienie wtrysków i problem braku i nierównych po rozgrzaniu obrotów zniknął....
no zgadzam sie ale ja nic nie ruszalem ani przy wtryskiwaczach, ani przy zaworach, ani przy aparacie zaplonowym (tylko i wylacznie wymienilem rozdzielacz) zanim go wymienilem auto chodzilo IDEALNIE! Zadnych ale to absolutnie zadnych problemow z obrotami czy jakims przerwyaniem do momentu jak w rozdzielaczu zacial sie tlok na amen i musialem wymienic caly rozdzielacz... :/
Domi-IRL / 2009-01-23 21:13:31 /
czy podkładki w starym jak i w nowym rozdzielaczu maja te same grubości ??? (suwmiarka)
jesli tak to trzymaj sie ustawienia początkowego kiedy dobrze chodził... ważne jest tez ustawienie klapy na biegu jałowym i szczelny dolot... ciężko mi teraz sobie dokładnie przypomnieć, jakieś rok temu studiowałem k jeta ale w VW i też były straszne problemy.. nie pamietam, sprawdz czy klapa ma jakies regulacje...
jesli wszystko ustawiam tak jak bylo to nie chodzi tzn chodzi ale tak jak pisalem wczesniej albo nie ma woln obr albo sie zle wkreca :/ Moze ten regulator cisnienia nawala? Mam na mysli ten na silniku z dwoma wezykami... co o tym myslicie? bo na ssaniu w miare dobrze chodzi
Domi-IRL / 2009-01-23 23:47:25 /
jeśli na ssaniu dobrze chodzi a jak wiemy ssanie to mniej powietrza a więcej paliwa to być może za mało paliwka leci a może regulator nie trzymać odpowiedniego ciśnienia, zmierz je...
Domi, K-jet ma fabrycznie regulowane ciśnienie. Załóż tyle podkładek ile było w tym nowym rozdzielaczu zanim zacząłeś grzebać.
Jeżeli daje się ustawić tak, że się wkręca i chodzi ale nie ma wolnych, to ustaw jakieś stabilne wolne i zrób to:
http://www.capri.pl/forum/80424#246257 , http://www.capri.pl/forum/86264#86302
Po usunięciu nieszczelności wyreguluj ponownie i problem zniknie jak ręką odjął.
sposób regulacji dokładnie opisał Mysza.
granadziarz_3M / 2009-01-24 14:05:09 /
podkladki regulatora cisnienia sa roznej grubosci, jesli pamietasz ktora byla w tym rozdzielaczu oryginalnie to ja zostaw - cisnienie powinno byc wtedy dobre, ale to najlepiej sprawdzic manometrem, jesli nie pamietasz to bez manometru juz tego nie ustawisz
jestes pewien ze nie pomyliles przewodow paliwowych?
jest jeszcze mozliwosc ze ten drugi rozdzielacz jest trefny, jesli ma slady rozbierania to szukaj innego.
camaro / 2009-02-16 13:29:16 /
Odpaliłem dzisiaj moja Capryche po dość długiej przerwie ale nadal mam problem z regulacją K-jet'a :( dlatego odgrzebuje moj wątek ;) Dalej tak jak bylo czyli - reguluje imbusem i albo wkreca sie pięknie na obroty i nie ma wolnych, albo ma wolne ale z wkrecaniem jest problem (dławi sie, przerywa)... nie wiem co to moze byc... dodam że na ssaniu chodzi ładnie, pompa nowa, filtr nowy.
Domi-IRL / 2009-05-07 22:36:31 /
podniosłem troszke klape i chodzi juz lepiej... wolne obroty mam, na wysokie sie wkreca ale nie idealnie... zauwazylem ze chyba mam bardzo bogata mieszanke bo z wydechów podczas dodawania gazu wylatuje czarny dym (i to znacznie - mam dwie czarne chmury) tyle tylko że teraz nie wiem w która strone krecic imbusem zeby mieszanka byla uboższa?
Domi-IRL / 2009-05-08 12:36:25 /
kur... no nie ma szans... obojetnie jak bym nie krecil to mieszanka jest zdecydowanie za bogata... ni jak nie da sie jej zubożyc... co to moze byc? macie jakies pomysły?
Domi-IRL / 2009-05-08 13:46:21 /
Wtryski leją?
hmm nie wiem... a jak to sprawdzic?
Domi-IRL / 2009-05-08 16:36:21 /
Wykręcić świece i podpiąć "na krótko" zasilanie pompy paliwa. Jak pocieknie do cylindra paliwo, to ciekną. Nie sprawdzaj przyświecając zapałkami ;)
Druga rzecz - wymontować wtryski i podpiąć je normalnie do rozdzielacza paliwa. Każdy z nich włożyć tak, by sikał do menzurki. Podpiąć "na krótko" pompę paliwa i ręką unieść klapę przepływomierza. Ten wtrysk, który leje, a nie rozpyla paliwo - jest do kitu. Oprócz tego wszystkie muszą w miarę jednakową ilość paliwa wlać do menzurek w dowolnie ustalonej jednostce czasu.
m.kozlowski / 2009-05-08 16:41:25 /
czyli jednym slowem troche roboty sie zapowiada... hehehe cholera no...a wszystko chodzilo tak pieknie do momentu wymiany rozdzielacza :( od momentu wymiany wszystko sie powaliło... :/ no ale co zrobic... bedzie trzeba sprawdzic te wtryskiwacze chyba...
Domi-IRL / 2009-05-08 17:04:18 /