Mam pytanie wsprawie osiągów Taunus
orginalnie ( ksiązkowe )
1.6 OHC GT - 13 sek.
2.0 OHC - 11 sek.
2.0 OHV - 13 sek.
2.3 OHV - 10 sek.
<-- da się szybciej ( zdrowe motorki )
silniki - sierra , scorpio
2.0 (116 kM) -? sek.
2.0 16v (136 KM) -? sek.
2.9 v6 (150 kM) -? sek. ( wywalic katalizator )
z
Capri
2.8 v6 (160 kM) -? sek.
PS.
ten na 1/4 ładnie lata :) ale niestać mnie na takiego potwora,
który v8 mam i sobie gna
zresztą dlamnie jeszcze skręcanie by się przydalo bo do szkoły prosto nie jest :)
http://www.youtube.com/watch?v=BU7a7aXImD4
znowu ty?
sołtys / 2009-01-04 19:45:06 /
ano ja jak ten cień
strasznie upierdliwy cień
sołtys / 2009-01-04 19:47:18 /
chce zestawienie bo prędkość max to mnie nie interesuje
a mam okazje :) mkII , bo escort mi się przejadł ogólnie fajny :)
zapytać się nie wolno :( ( kto pyta nie błądzi )
przy odpowiednich nakładach finansowych da się osiągnąć niemal dowolnie niska liczbę.
jeżeli masz zbędne 100-150 000 zrobimy ci z kolegami klubowymi Taunusa przyspieszającego do 100 znacznie poniżej 5 sekund.
.STICH. / 2009-01-04 19:56:35 /
to z fotki to Cortina a sądząc po lusterkach od Falcona XY Phase 1,2,3 lub 4 jest fo totka zrobiona w Australii
BirdDog / 2009-01-04 20:00:56 /
kasy zostało, nie mówie o 10-tkach tyś, ale coś jest
skoro suma nie jest 5cio cyfrowa to niemasz pieniedzy zeby wyciagnac DUZA moc.
Leszek "QSi" / 2009-01-04 20:12:36 /
Cortina na bank. niskie kierunki:)
Szafa !G.O.P! / 2009-01-04 20:29:48 /
a 2.3 v6 z literką ,,i ,, paskie denka, kuty wal i sportowz filtr,
silnik ocyzwiđcie po generalce
nie mowie , ze odrazu ale z czasem
?!?
Konar / 2009-01-04 20:34:34 /
tak to cortina 1-4 mph Ginz blaza australia
na 100% cortina - szeroki "dziobek" :)
bartozłomero / 2009-01-04 20:45:26 /
kolega sie pyta o silniki
silniki - sierra , scorpio
2.0 (116 kM) -? sek.
2.0 16v (136 KM) -? sek.
2.9 v6 (150 kM) -? sek. ( wywalic katalizator )
z
Capri
2.8 v6 (160 kM) -? sek.
takze mamy duzo milionerow ktorzy wydaja na 2,9 12v po 150tysi :D
mitrov / 2009-01-04 21:27:26 /
2.3 DOHC 16V (170 PS) ?-x do 100 ;) Szkoda ze go juz nie mam, to http://www.capri.pl/car/799 objezdzało wszyskto :)
Mysza liil (EM) / 2009-01-04 21:35:44 /
objeżdżał wszystko włącznie z samym sobą dookoła;-) sprawdzone.
bobik liil / 2009-01-04 21:56:34 /
Mysza, 170KM? Byłeś nim na hamowni?
Śmietan / 2009-01-04 22:09:29 /
Ktoś to jednak musi powiedzieć... widzisz, Koala, świeże prawo jazdy + kult mocy to nie jest dobre połączenie. Zdobądź trochę doświadczenia, zobacz co i jak, i dopiero wtedy przejmuj się przyspieszeniem do setki.
Bez złośliwości, życzliwie radzę.
Strzała / 2009-01-04 22:20:06 /
Brown Sugar , był świetny / no może nie w kwestii zawieszenia / teoretycznie ma garaż 2000 m od mojego domu, ale jakoś go nie widuje.
.STICH. / 2009-01-04 22:53:41 /
Strzała-Ma racje ja mam prawko niecały rok pojeździłem na poczatku 2,0 V6 zaczeło mi brakować mocy wsadziłem po 3 miesiącach jazdy 2,9 i jak narazie mocy jest pod dostatkiem a jak chesz mieć coś fajnego to chyba 3,5 V8 Cie zadowoli..
Przemek. / 2009-01-04 23:23:06 /
Weź się rozbiegnij i w ścianę jebnij.
Tak OT spójrzcie jak się na zdjęciu cortince ślicznie opona zniekształca....
Dużo zależy też od przełożeń mostu ...
Taki Dohc 16v nigdy nie występował - ale zamiast 2.0 ohc byłby pewnie całkiem dobry.
Ogarnij takiego 11 sekundowego 2.0 ohc przy przyspieszaniu zimą i na mokrym to pogadamy ;-)))
2.8 / 2.9 zapewne będzie miał około 8 sekund do setki
2.0 115 zapewne w okolicach 10-11 sekund natomiast na 16v okolice dziewiątek z ułamkiem .... dlatego, że przyspiesza się nie wartością KM a momentem obrotowym ...
2.3 dohc 16v będzie jeździć podobnie jak 2.8/2.9 :-)
MikeB4 / 2009-01-05 02:09:41 /
Chłopczyku. Jestem wiernym fanem twoich postów. Podoba mi się Twój styl pisania. I tym razem też się nie zawiodłem, choć nadal w ścisłej czołówce jest "bujanie budom" i to:
"wiem a najpierw się naucze dobrze wru wru
a potem strzelam sobie taunusia :)
dzięki :(
o bo tak się stało temu kto chciał go zniszczyć
bo kto zadrze z Koala misiola to ooooooooooooooooooooo"
Kolejne dziecko które dostało 1000zł na 18-te urodziny i myśli że zawojujue świat, a motywacje odnajduje w chęci pokazania się przed szkołą. wru wru.......
UglyKid / 2009-01-05 08:48:30 /
hehe
jakby nie było bujanie budom stało się kultowe :)
sołtys / 2009-01-05 09:04:36 /
to najpierw "przystąp do prawka" ... jak napisałeś w profilu.
amator liil (EM) / 2009-01-05 09:10:27 /
UglyKid, piękneee :)
jadąc do roboty nie myślałem, że coś od rana mi tak humor poprawi :P
Fuszix 3M / 2009-01-05 09:16:01 /
Ten post wogóle jest przedni.
ja też się uśmiałem.
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2009-01-05 10:49:51 /
pojechany ;)
fastdriver / 2009-01-05 15:46:19 /
ale o so chodzi?!
To jest raczej forum posiadaczy "zabytkowej" motoryzacji a nie plastic fantastic 0-100 w moment i w drzewo :/
i jak zapyta się fordziazy, to zawsze
odpowiedzą :)
2.3 ohv
potem
2.3 16v
a potem wymarzone 2.9 24v :)
PS.
i jak zwykle eukaliptusy z pierwszego odzywają się
a ile ma 2.9 24v :) automat (tak z ciekawości bo niemoge się dowiedzieć ) 4 sek. ? :)
uparty jestem wtym co robie niestety
mój esio to jakieś 3 sekund jak dobrze
oczywiście + 10 :) 1.3 L weber 1989 mk4 czyli czerwona wdowa
Koala, odstaw to co bierzesz najpierw,
po okresie dochodzenia do pełnej przytomności, zacznij pisać posty.
.STICH. / 2009-01-05 22:17:46 /
hehe co te dopalacze robią z mózgu :D,koala a myślałeś o silniku Wankla na turbince,z RX7 ?
Ty nie jesteś uparty . Ty jesteś nad wyraz namolny i upierdliwy. Jak mol, mucha albo pluskwa. Oceniając twój wiek po problemach jakie cię nurtują dałbym ci ok 12... 13 lat. Ja w wieku 12 lat zbierałem plakietki z gum "turbo", a tam jedynymi parametrami "technicznymi" samochodów była moc, prędkość max i przyspieszenie do 100km/h. I chyba ty na tym etapie się zatrzymałeś. Zresztą biorąc pod uwagę to jak piszesz i co, za nic nie uwierze że urodziłeś się w 1991. No chyba że jednak, to jako społeczeństwo niejako zależne od pokoleń przychodzących po nas, jesteśmy w mega dupie. Dziękuje :)
UglyKid / 2009-01-05 22:33:54 /
W mega czarnej dupie rzekł bym;) Niestety zawodowo mam doczynienia z generacją 9X no i oni w pewnej części właśnie tacy są.... Jedyna rada to ignorować;)
Ludwik 3M / 2009-01-05 22:37:54 /
Na takie przypadki pomaga napalm w dużej ilości. Szkoda zdzierać napisów na klawiaturze :-)
Uśpić ;) Ew. nakarmić eukaliptusem.
Mysza liil (EM) / 2009-01-05 22:43:41 /
Jak chcesz poprawić osiągi to urzyj bio-paliwa z eukaliptusa :)
BTW. hmmm.... czuję się lekko urażony jako osobnik z rocznika 90 :)
Grzesiek_Rudy / 2009-01-05 22:49:19 /
Są wyjątki potwierdzające regułę przecież.
napisałem W PEWNEJ CZĘŚCI ;) jeśli o moja wypowiedź chodzi;) Staram sie nie szufladkowac;)
Ludwik 3M / 2009-01-05 22:50:39 /
Hmm Tak myślę.... Może jeszcze czasu potrzeba, żeby się oswoił z podejściem i fantazjami.
Ja też miałem podobny start (choć w paincie:P nie rysowałem historyjek), też mnie fantazja nosiła i palny, cuda nie widy.
Dajcie mu czasu i jak wyżej zostało napisane ignorujcie te "odchyły":)
A teraz kolorowych i nara:)
Szafa !G.O.P! / 2009-01-05 22:58:04 /
Rudy, Ty normalny jesteś, choć nie do końca, jak wszyscy tu zebrani :] a Koala niech sobie kupi taunusa, wstawi do niego cosiego 24V z automatem, bulbulatorem i gwizdałką, rozpędzi się do setki w mało sekund i próbując hamować seryjnymi heblami przed zbliżającym sie drzewem.... obudzi w pościeli w autka z filmu Cars...
Wybacz kolego, ale wypowiedziami bliżej Ci do rocznika 2001 niż 1991 :/
Fuszix 3M / 2009-01-05 23:26:34 /
podcinacie skrzydła chłopakowi ...luuuzzz niech lata !!!
moje zapożyczone hasło stosowane w sytuacjach gdy rozmowa nie wnosi nic nowego "ciach temat" :)
fastdriver / 2009-01-05 23:32:32 /
dobra to bez odbioru konfiden...
a ja będe miał 2.9 24v, automat dwa kolory taicerki drewno chromik
i dwu tłoczkowe nacinane i podziurawione dekle, na pięknych szerokich z białasami po boczku i zobaczymy
blue 260V6300niutów
a teraz sam zabieram się za 2.3 ohv :/ bry
:'''''''''''''''(
Buehehe, nie no koleżko - ty to naprawdę na bank nie masz więcej jak 8-9 lat.
PS. Dekiel to już od dawna masz lekko dziurawy zdaje się :D
Konar / 2009-01-06 00:28:37 /
Aha i co to jest "blue 260V6300niutów" ?!?
Konar / 2009-01-06 00:29:20 /
skontaktuj sie z lekarzem , badz farmaceuta.
Classmobile / 2009-01-06 00:33:22 /
bo ulotki i tak nie zrozumiesz
brzezin / 2009-01-06 00:47:54 /
się czepiacie i gasicie chłopaka a widać, że ma zapał, jak tolerujemy takich np Hrabiego czy Milo to co nam szkodzi jedna Koala więcej?? ;)
Młody_wFe / 2009-01-06 07:37:46 /
Albo on zejdzie do naszego średniego poziomu, albo my wzniesiemy się na jego :). Ja proponuje to drugie. Ten dzień nie musi być nudny :D
UglyKid / 2009-01-06 08:02:06 /
:) blue 260V6300niutów, to może być: niebieskie pokrywy zaworów (z +100KM), 260 zaworów (po 65 na cyl) i moment aaaaż 6300Nm
To byłby potwór, który trzęsie budom :P
kolejny dzień zaczyna się na wesoło :)
Fuszix 3M / 2009-01-06 08:18:07 /
o kurde niebieskie pokrywy dają aż 100 KM ?? myślałem że tylko 50 :P
mateush (proko) 3M / 2009-01-06 10:23:11 /
50 to np. w ohcu - w fałce masz dwie, więc w sumie 100 :P
Fuszix 3M / 2009-01-06 10:32:33 /
nieeee to czerwone dają 50KM
Ja mam w czarnym macie i dodaje ok 75 :P
sołtys / 2009-01-06 10:33:53 /
walnąłem się - byłoby po 43 zaworki na cylinder i 2 zapasowe w bagażniku :P
Fuszix 3M / 2009-01-06 10:35:04 /
nie zapominaj o zaworkach w kołach i pompie paliwa... napewno też sie liczą
zgoniok / 2009-01-06 10:37:09 /
Koala, załóż pierwsze cycykator do nablgotnicy bulgulatora, jak to wzmocnisz magnetyzerem i pałer rurą to z silnika od motorynki osiągniesz 190KM, a jak będzie czepał budom :P
Beddie / 2009-01-06 15:53:33 /
MOzesz jeszcze do Ptaśka zagadać. Jeśli będzie na tyle miły da Ci przepis na instalacje "PtaśkoRury" jego Capri dzięki niej wymiatało na pucharze:)
Szafa !G.O.P! / 2009-01-06 17:31:26 /
Wyposaż się też w powertape'a. To podstawa sukcesu.
Śledzę tę konwersację od kilku dni i wciąż nie wiem o co chodzi... Jeśli Koala chcesz mieć fajny, klasyczny samochód, to kup sobie tego taunusa i na początek wyremontuj. Na bank będziesz się cieszył. Dragstera to raczej nie polecam budować bo szkoda zdrowia twojego i klubowiczów. Pozatym jak pojeździsz tym 2.3 i przy pałowaniu wciągnie ci 17l/100km to zaraz odechce Ci się pchać potwory pod maskę i inwestować w budowy kosmicznych wyścigówek, których i tak nie dasz rady ogarnąć. Pozdro.
Johnny81 / 2009-01-06 22:21:55 /
Misiu Eukaliptusie drogi. Zauważ pewną rzecz, Taunus TC3 2.0 z dyfrem 3.44 ma do setki około 10.5 sekundy. Wiesz co ma takie samo przyspieszenie? Nowy Accord 2.0. A teraz pomyśl sobie, że jest ślisko i postaraj się pamiętać, że istnieje taka rzecz jak zakręt, a stare Fordy mają tą właściwość, że w serii nie mają zwyczaju lepienia się do drogi. Teraz powiem Ci co zrobisz takim Taunusem w takiej sytuacji(ślisko) - ruszysz dynamicznie i będziesz spokojnie przyspieszał czując bijące ciepło w spodniach, bo dupa zamiast napędzać, będzie starała się wyprzedził przód. Po chwili jak dobrze pójdzie to ogarniesz to i cały dumny ze swoich umiejętności pójdziesz ogniem do zakrętu, przed nim przyhamujesz, a tu nie ma absu i ślizgnąłeś się, próbuje wchodzić w zakręt, pierwsze trochę przód wychodzi, więc masz zamiar troszkę nadstawić tył. W tym momencie wyjeżdżasz tyłem do przodu z drogi i zabierasz się za remontowanie auta, będziesz mógł sobie wtedy nawet poszarpać budom :P
Beddie / 2009-01-06 22:33:28 /
Panowie powiem tak - istna loża szyderców. Nieźle się obśmiałem czytając niektóre posty. :)))
Zawada1 / 2009-01-06 23:37:12 /
Beddie wcale nie jest tak źle ... tam gdzie zimą Accordem pojedziesz 30 kmh w zakręcie i będzie wyjeżdżał przodem ... Taunusem juz przed zakrętem możesz założysz kontrę , wychylić tył auta na zewnętrzną i śmignąć zakręt znacznie szybciej i z pełnym uśmiechem na twarzy ;-P
Bez ABS w zimę hamuje się fajniej i znacznie skuteczniej , z małymi wyjątkami gdy auto stawia ciągle bokiem ;-P
Jedynie z przyspieszeniem od skrzyżowania jest mało ciekawie - tam gdzie zwykle wyjeżdżam pod górkę fwd-kiem , Taunus mieli kołami jak oszalały praktycznie stojąc przez dłuższą chwilę w miejscu .... cóż ... brak szpery to straszna rzecz ;-P
MikeB4 / 2009-01-06 23:53:23 /
Beddie wie co mowi w temacie driftowania taunusem .
Classmobile / 2009-01-07 00:47:21 /
Mike, ale wiedziales to od poczatku i umiales to zrobic?;) Po pewnym czasie owszem, ale np ja na poczatku regularnej jazdy rwd, juz zdrowym 1.6 wywinalem pieknego baczka z ladowaniem na trawie, bo nie ogarnalem kontry, na moje nieszczescie na oczach Huberta:P
Beddie / 2009-01-07 03:50:16 /
Ja tez sie muszę przyznać ze jestem "młodym kierowca" a jakoś moje Capri wmiare ogarniam i tez bym chciał mieć jak najwięcej osłów pod garbem.
A co do drifotowania to oprócz banana na twarzy można sie nabawić kłopotów finansowych i kilka pkt karnych :/
Jak chce chłopak mocne auto to niech buduje ale zaczynając od czegoś słabszego mysle ze ohc będzie najlepszym rozwiązaniem na nabranie minimalnych umiejętności i przyzwyczajeniem sie z autkiem.
karolkrk / 2009-01-07 23:32:24 /
toc teraz każdy młody musi mieć osłow w hu....
bo lansu nie będzie i bryka nie bedzie zapier.....
ot taki trend chyba ........
ale ja sie nie znam za stary jestem :(
Wojdat / 2009-01-08 01:42:31 /
Który art łamiesz ?
http://www.v10.pl/prawo/Taryfikator,mandatow,10.html
pozycja z taryfikatora:
156 ? (Trudno udowodnić bo poślizg kontrolowany nie jest niebezpieczny sam w sobie) podobnie jak intensywne hamowanie , czy ruszenie z piskiem opon ;-)
18 ? (skąd masz wiedzieć jak wyznaczone są pasy ruchu gdy wszystko pokryte jest śniegiem ?) ;-)
A może ten przedostatni (241) ?
Najlepsze jest 49 ... czy drift to nieodpowiednie ustawienie pojazdu przed skręceniem ? Raczej odpowiednie ... a zimą to prędkości nie przekraczasz - więc który paragraf łamiesz ?? No tak pasy ruchu - ale jeśli ich nie widać spod śniegu ?
Trudno też będzie udowodnić , że wykonując poślizg kontrolowany łamiesz Art 19 Prawa o Ruchu Drogowym (Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem). Kontrolowany - znaczy , że panujesz nad pojazdem ...
MikeB4 / 2009-01-08 02:14:22 /
Wybacz Mike ale jak Sędzia w Sądzie Grodzkim nie będzie z tych driftujących to nie zrozumie twojej argumentacji;) I grzywna będzie;)
Ludwik 3M / 2009-01-08 07:40:07 /
Mike widzę został naczelnym teoretykiem prawa ;).
Mike, wyjmuj kanapę, wspawuj klatkę i driftuj ile wlezie, zobaczymy w praktyce jak Twoja argumentacja trafia do przedstawicieli władz :P
Młody_wFe / 2009-01-08 08:14:28 /
Za takie ewolucje na drodze goniła mnie policja przez dobry kilometr a ja ich nie widziałem :D
A grozi za takie coś 200 zł mandatu a treść uzasadnienia jet dość dziwna :D "Spowodowanie innego nie kolizja drogowa zagorzenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym art 86&1KW i ilość pkt 6 :/
chciałem sie z tego tłumaczyć ze jest ślisko a oni odparli ze im sie tak nie dzieje
karolkrk / 2009-01-08 08:16:10 /
Trzeba było powiedzieć że im się tak nie dzieje bo mają napęd na przód. Takie zjawisko występuje wtedy, gdy przednie koła są napędzane. Przednie to te które są z przodu, przed panami policjantami, kidy panowie policjanci siedzą w swoim radiowozie.
Bo to debile straszne. Wczoraj zrównałem się z jednym patrolem i zwróciłem uwagę że mają chyba ręczny zaciągnięty bo tylne tarcze całe były czerwone, to popatrzyli na mnie jak na debila i olali. Chwile potem skręcali w prawo z prędkością ciut niedostosowaną do warunków na drodze, a ręczny rzeczywiście był zaciągnięty, bo gdy tylko samochód wjechał na rozjeżdzony śnieg, tyłem rzuciło i panowie policjanci zaliczyli bączka na skrzyżowaniu. debile
UglyKid / 2009-01-08 08:52:32 /
Ugly Kid nie lubię jak ktoś szufladkuje ludzi i nazywa ich debilami, równie dobrze można by było powiedzieć, że użytkownicy tego forum to debile bo spora część jeździ autami delikatnie mówiąc średnio nadającymi sie do ruchu. A co do tego tłumaczenia to teza upadnie jak będa policjanci jechać polonezem lub transitem.
Ludwik 3M / 2009-01-08 09:10:54 /
argumentacje mandatu jaką usłyszałem po zerwaniu przyczepności, notabene celowym, to: "niszczenie nawierzchni" na szczęście. skończyło się na pouczeniu, tak nawiasem mówiąc to pewnie stąd bierze się stan naszych dróg ;0
spaf_x / 2009-01-08 10:08:58 /
Ludwik, pewnie masz rację, ale.. ;). Ostatnio z racji wykonywanego zawodu musiałem odwiedzić kilka większych komend policji w warszawie by uzyskać informacje na temat zamknięcia kilku pasów ruchu. To w związku z budową którą się zajmuje. I niestety zdanie będzie mi ciężko o nich zmienić.
UglyKid / 2009-01-08 11:06:46 /
Pewnie, że można dostać mandat. Chociaż by za stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym. Też się spotkałem z mandatem za niszczenie nawierzchni. Za palenie laczka na skrzyżowaniu Kawaszką w Koszalinie dostałem mandat za niszczenie nawierzchni właśnie :-)
"Hamowanie w sposób powodujący zagrożenie bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienie"
Czy to znaczy, że jeśli jadę z przepisową prędkością i odległością od auta z przodu, i to auto zahamuje gwałtownie to mam 2 wyjścia:
a) wjechać w niego ale uniknąć mandatu
b) równie gwałtownie zahamować i stworzyć zagrożenie dla auta jadącego za mną, ocalić przód mojego samochodu (niekoniecznie tył) i zapłacić za to 100-300 zł?
Zimne S. 3M_U(ć) / 2009-01-08 11:46:06 /
jak byś nie zrobiła to i tak Ci wmówią że "niedostosowanie prędkości do panujących warunków"
Nie piszę żeby się czepiać, ale takich sytuacji na drogach mam sporo i nawet nie wiedziałam że coś mi grozi za NIE wjechanie komuś w tyłek.
Druga refleksja odnośnie pasów ruchu. Nie dalej jak wczoraj jadę podwalem przedmiejskim w gdańsku, 3 pasy ruchu w jedną stronę, zaśnieżone tak że widać tylko pas zieleni (jak mniemam) 2 pasy dalej. I wtedy mnie trafiło- co przepisy na to?
Uszami wyobraźni usłyszałam najbardziej uniwersalne polskie prawo
"nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania".
Prawo mówi- trzymaj się pasa. Nie wiesz gdzie jest pas? To nie zwalnia cię z trzymania się go!
???
Zimne S. 3M_U(ć) / 2009-01-08 12:03:44 /
To nie jest tak do końca. Bo są dwie opcje: albo nie zachowałaś bezpiecznej odległości i byłaś do tego zmuszona (i jak zaparkujesz w pojazd przed sobą) to właśnie podejdzie pod nie zachowanie bezpiecznej odległości i nie dostosowanie prędkości do warunków) lub byłaś zmuszona do wykonania takiego manewru, ponieważ pojazd z prawego pasa pomimo braku miejsca wjechał bez sygnalizowania np. na Twój pas. To w takim przypadku to on spowodował zagrożenie w ruchu drogowym. I wtedy to on jest czynnikiem - sprawcą. Wszystko się rozbija o detale i czynniki w danej sytuacji, osób które będą te sytuacje oceniać itd. Swoją drogą nigdy nie słyszałem, by ktoś mandat dostał w takim przypadku jak piszesz.
No mnie o uszy też sie nie obiło, aby za cos takiego ktoś pajdę dostał;) A z tym pasem niewidocznym z pod śniegu to sam mam zagadkę, ale wydaje mi się że ta interpretacja: "nieznajomość nie zwalnia od przestrzegania" będzie właściwa zwłaszcza jeśli dany odcinek drogi jest Ci bardzo dobrze znany, choć to tylko takie własne przemyślenia.
Ludwik 3M / 2009-01-08 13:40:20 /
Za brak widoczności pasów na drodze jest wtedy odpowiedzialny organ do którego ta droga należy.
Dzięki Ludwik :)
Maciek, no właśnie, ale za łamanie przepisów na tej drodze to już uczestnik ruchu jest odpowiedzialny. Na chłopski rozum jedyne co możesz zrobić to pozwać odpowiadającego za drogi. Czy tak?
Zimne S. 3M_U(ć) / 2009-01-08 14:00:49 /
Tak, pozwać o szkodę, poniesione straty/koszty związane z danym zdażeniem spowodowanym nienależytym utrzymaniem drogi przez zarządcę. A czego Kasia oczekiwała? W Polsce żyjemy. :-)
a zarządca drogi się wyprze bo jest taki zapis że do 4 h po zaprzestaniu opadów śniegu,sie dopiero biora za odśnieżanie i posypywanie :)
Znak poziomy, znak pionowy, co za różnica? Jak ktoś zasłoni/zdejmie ustąp pierwszeństwa i spowoduję wypadek to też moja wina? Tak samo z niewidocznymi pasami na jezdni...
Ale ja się nie znam, Mike jak sądzisz? ;)
Młody_wFe / 2009-01-08 17:49:47 /
Na kursie uczyli nas ze jak jedziemy drogo i znak jest nie widoczny( bo jest brudny) to mamy sie zatrzymać i go umyć żeby zobaczyć (oczywiście w przenośni).
ale chodzi o to ze nie zwalnia nas to z jego przestrzegania.
karolkrk / 2009-01-08 18:24:07 /
a jeśli tam nie wolno się zatrzymywać?
Zimne S. 3M_U(ć) / 2009-01-08 19:13:28 /
ale kombinujesz :P
sołtys / 2009-01-08 19:19:20 /
Młody - jeśli znak zasłoni zarządzający drogą (innym znakiem - dopuszczalna odległość znaków od siebie 10 metrów) to wtedy nie będzie Twojej winy. Jeśli znaku nie będzie - to masz prawo myśleć, że skrzyżowanie jest równorzędne - wtedy też nikt nie udowodni Ci winy za spowodowanie wypadku....
Natomiast ciekawi mnie jakim zagrożeniem jest kontrolowany poślizg i który paragraf zabrania tego robić .... bo jeśli trzymasz się właściwego kierunku i nie przekraczasz prędkości to nie widzę przeciwskazań z Kodeksu Drogowego ;-)
MikeB4 / 2009-01-08 19:22:54 /
przepisy i nie tylko drogowe są tak pomyslane, żeby zawsze było za co dopierd... obywatelowi, taki spadek przepisów i mentalności pozostał nam po komunie.
fordofil / 2009-01-08 19:28:04 /
Karolukrk - dobrze, że nie musimy jeszcze nożyc do żywopłotów i pił do gałęzi ze sobą wozić jak znak w krzakach "rośnie" , a no i drabiny - a najlepiej jeździć Starem z windą ;-) . Zasadniczo znaki Stop i Ustąp pierwszeństwa po to mają unikalny kształt żeby tych nikt nigdy nie pomylił z żadnym innym nawet gdy są całe w śniegu...
MikeB4 / 2009-01-08 19:30:00 /
Mike to tak na szybko punkty 18,156,171,191,241 na podstawie których możesz drogo podriftować. Może przekona Cię historia gościa, który prowadzi naukę jazdy kat. D. Został zatrzymany do kontroli i wyszło, że nie ma tacho, więc 100 mandatu. Zaczął udowadniać, że nie ma obowiązku, cytować paragrafy itd. Udało się udowodnić, bo dostał 200 za wycieki z silnika ;-P
radzieckii / 2009-01-08 21:54:15 /
Dokładnie. Tak u nas jest, jak masz dostać to i tak dostaniesz. Ewentualna droga ratunku wtedy, kiedy faktycznie sprawa jest oczywista i pan policyjant nie zna przepisów i wmawia co innego. Wziąźć wniosek do sądu grockiego i się bronić, najlepiej z prawnikiem ponieważ tam też się przegrywa oczywiste sprawy..
ja wygrałem w minionym roku , bez prawnika w SG sprawę o przestraszenie rowerzysty driftujacym w zakręcie Leaderem,
oponent sie przewrocil, ale nie udowodniono mi, ze przekroczylem os jezdni,
samo plucie ogniem, hałasy i drift nie były wystarczające do skazania
.STICH. / 2009-01-08 22:36:59 /
Radziecki domyślam się - i wiem - że dyskusja z pałką wydaje się bezsensowna ...
ale :
18 już wykluczyłem
171 - Używanie pojazdu na obszarze zabudowanym w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem
bezsensu ... po prostu przyspieszasz żeby pokonać zakręt (np. ruszając od świateł)
nie ma obowiązku zmieniania biegów przy 3000 obr ;-)
W jeździe do przodu nie ma nadmiernej emisji spalin - nadmierna emisja spalin to zatrzymanie pojazdu który przekracza normy dla swojego roku produkcji, a hałas to takiego który przekracza dopuszczalny poziom hałasu (np. tuning wydech)
191 - Używanie pojazdu niszczącego nawierzchnię drogi
do obalenia - Twój pojazd nie niszczy drogi (szczególnie na śniegu). Również jest to spokojnie do obalenia ponieważ ostre hamowanie również nie niszczy nawierzchni drogi a przecież nikt nikomu nie zabrania hamować - nawet na zablokowanych kołach.
Choćby dlatego że opona jest bardziej miękka niż asfalt czy beton to nawierzchnia się nie niszczy.
Tu raczej chodzi o pojazd ciężki w okresie zakazu poruszania się (latem w upały), przekroczoną masę / lub rysowanie czymś metalowym po jezdni .... np. gąsienice czołgu lub skutera śnieżnego ;-P
156 - Używanie pojazdu w sposób zagrażający bezpieczeństwu osoby znajdującej się w pojeździe lub poza nim
Odpada - kontrolowany poślizg nie jest żadnym zagrożeniem. Jest takim samym manewrem jak przyspieszanie , skręcanie , hamowanie, wyprzedzanie, zawracanie. Przy hamowaniu również może dojść do zerwania przyczepności kół z nawierzchnią i nie jest to traktowane jako zagrożenie bezpieczeństwa ....
18. Zajmowanie więcej niż jednego, wyznaczonego na jezdni, pasa ruchu
Każda zmiana pasa ruchu jest zajmowaniem więcej niż jednego pasa ruchu. Gdyby rygorystycznie stosować się do tego przepisu NIGDY !! nie moglibyśmy zmienić pasa, wyprzedzić , ominąć itp.
241 spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym
analogicznie do 156
Nic mnie nie przekona :-P
Oprócz tego, że w razie w - wiadomo dyskusja z pałką bedzie i zawsze jest bezsensowna bo mogą zabrać dowód za cokolwiek jak zacznie ktoś udowadniać rację. Ciekawe tylko, że opłacana z naszych podatków Policja jeśli chodzi o ruch drogowy to potrafi praktycznie tylko gnębić ;-P No może czasem zrobią coś pozytywnego...
MikeB4 / 2009-01-09 09:31:07 /
Ano gnębią bo częściej mają do czynienia z cwaniakami i przygłupami niż z kulturalnymi i merytorycznie przygotowanymi (dzięki wam!!! ;) ), osobami jak członkowie klubu capri.pl.
sołtys / 2009-01-09 09:44:30 /
Hehe bede driftować w garniturze to sie nie przyczepią ??? :-)
MikeB4 / 2009-01-09 10:01:53 /
"156 - Używanie pojazdu w sposób zagrażający bezpieczeństwu osoby znajdującej się w pojeździe lub poza nim
Odpada - kontrolowany poślizg nie jest żadnym zagrożeniem. Jest takim samym manewrem jak przyspieszanie , skręcanie , hamowanie, wyprzedzanie, zawracanie. Przy hamowaniu również może dojść do zerwania przyczepności kół z nawierzchnią i nie jest to traktowane jako zagrożenie bezpieczeństwa ....
18. Zajmowanie więcej niż jednego, wyznaczonego na jezdni, pasa ruchu
Każda zmiana pasa ruchu jest zajmowaniem więcej niż jednego pasa ruchu. Gdyby rygorystycznie stosować się do tego przepisu NIGDY !! nie moglibyśmy zmienić pasa, wyprzedzić , ominąć itp.
241 spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym"
156 - jest podstawą, 18 jest podstawą, 241 jak najbardziej jest podstawą - z pałką i w sądzie byś przegrał, szczególnie z materiałem dowodowym w postaci nagrania z video rejestratora. Pozdrawiam
Dirk - ale jak wykażą, że poślizg kontrolowany z małą prędkością jest w jakimkolwiek stopniu niebezpieczny ???? Moim zdaniem nie jest ........ co innego wpadnięcie w poślizg niekontrolowany (niedostosowanie prędkości do warunków ruchu) i wypadnięcie z drogi lub zamierzonego kierunku jazdy ...
Zajmowanie więcej niż jednego pasa musi nastąpić jeśli zmieniasz pas np. z prawego na lewy .... więc ? Czy autobus przegubowy zachodzący przy skręcie tyłem też dostaje mandat za zajmowanie więcej niż jednego pasa ?
Pałki nie ma w sądzie - tzw. "pałka" czyli - pan wie że wykroczenia nie było, ale ja wiem lepiej , że jest i mogę jeszcze jakieś na poczekaniu wymyslić - to jest na drodze ;-)
MikeB4 / 2009-01-09 10:50:16 /
"Dirk - ale jak wykażą, że poślizg kontrolowany z małą prędkością jest w jakimkolwiek stopniu niebezpieczny ???? Moim zdaniem nie jest ........ co innego wpadnięcie w poślizg niekontrolowany (niedostosowanie prędkości do warunków ruchu) i wypadnięcie z drogi lub zamierzonego kierunku jazdy ..." - ciekawe jak Ty udowodnisz, że był kontrolowany. :-)
"Zajmowanie więcej niż jednego pasa musi nastąpić jeśli zmieniasz pas np. z prawego na lewy .... więc ? Czy autobus przegubowy zachodzący przy skręcie tyłem też dostaje mandat za zajmowanie więcej niż jednego pasa ?" - tak, ale w drifcie Ty nie zmieniasz pasa w celu zmiany pasa lub skrętu.
"Pałki nie ma w sądzie - tzw. "pałka" czyli - pan wie że wykroczenia nie było, ale ja wiem lepiej , że jest i mogę jeszcze jakieś na poczekaniu wymyslić - to jest na drodze ;-)" - pałka zazwyczaj jest w sądzie, a nawet dwie.
Nie będę zawracał głowy prawnikowi by wykładnę prawną tu zamieszczać na ten temat, jednak jak najbardziej jest to do wymandatowania w przypadku driftu na drogach publicznych. Z niszczeniem nawierzchni włącznie. Jeżeli masz wątpliwości możesz sam zadzwonić KP wydział drogowy, prawnik, poszukać orzeczeń sądu w podobnych sprawach, bo na pewno były i zweryfikować z tymi danymi swoje hipotezy. Pozdrawiam
Zgadzam się z dirkiem przede wszystkim 241.
Nie udowodnisz, że poślizg był kontrolowany :)
Polody tak kontrolował poślizg na Bemowie, że zap..ił Escortem w słup. Ja jarając laka wytarłem dołek w asfalcie, ale to był Harley i jego hamerykanskie opony.
Tak naprawdę to Mike dobrze wie jak się sprawy mają, tylko podpuszcza eukaliptusa. Jak już zbuduje tego szybszego od najszybszych, to pojedzie bokiem, panowie niebiescy go zamkną i obejdzie się bez blokowania konta przez niedobrego admina ;-p
radzieckii / 2009-01-09 14:38:07 /
Oo... aż tak głęboko do tematu to nie podszedłem. Co za chytry i cwany plan!
;-)
W taki sposób cały plan spali na panewce ....
Ale dobra...
O ile wiem to w tym kraju jest zasada domniemania niewinności więc to nie Ty masz udowadniać, że był kontrolowany - tylko Tobie muszą udowodnić , że nie był.
Polody tak driftował , że walnął w słup , Jasiek tak hamował , że wjechał w drzewo , Wiesiek tak przyspieszał , że potrącił pieszego .......... a Otylia .... sami wiecie co .... co nie znaczy, że nie można na drodze wcale wyprzedać ....
Jadąc poślizgiem na śniegu opony nie mają nawet kontaktu z nawierzchnią pod spodem więc jak mogą ją zniszczyć ???
MikeB4 / 2009-01-09 15:24:05 /
Ostatnio sobie jechałem jeździdełkiem, jeszcze przed śniegami, nadszedł moment kiedy trzeba było skręcić w prawo, myślę sobie, zrobimy o dynamicznie. Przyhamowałem, redukcja, sprzęgło i gaz w podłogę (inaczej się nie da tymi 997 cm3), zakręt i strzał ze sprzęgła. przy wchodzeniu w zakręt miałem może ze 25 km/h max. manewr w pełni kontrolowany, często się tak bawiłem. no ale pech chciał, że akurat tam obniżenie terenu było, gołoledź. Na szczęście skończyło się niegroźnie, 3 rzeczy do wymiany.
Poślizg może być kontrolowany, ale nigdy nie ma się kontroli nad sytuacja na drodze, dlatego bogatszy o nowe doświadczenia uważam, że zabawa owszem, ale nie na publicznej drodze.
JaMan święte słowa i właśnie dlatego każdy poślizg na publicznej drodze uznawany jest jako niekontrolowany, szczególnie w okresie zimowym. Co paradoksalnie, jak ktoś wie co robi, jest bezpieczniejsze niż to samo na suchym asfalcie, ale whateva..
Mike mnie już zamęczyłeś tym tematem, poddaje się :-) Poczytaj orzecznictwa sądów. Amen.
Daj linki do jakichś to chętnie poczytam .... ;-)
MikeB4 / 2009-01-09 15:52:13 /
nie ma tak dobrze... do sklepu po Ustawę Prawo o Ruchu Drogowym z komenarzem i czytać czytać czytać;)
Ludwik 3M / 2009-01-09 16:01:54 /
Wygodniś.
Ludwik zabierz Mike'a na wytrzeźwiałkę, bo bredzi ;)
Młody_wFe / 2009-01-09 22:03:52 /
Tydzień mnie na forum nie było a Wy takie pierdoły popychacie :)
Młody, i proszę mnie nie porównywać do tej Pandy czy Eukaliptusa (kto to w ogóle k...a jest?). Ja jestem ekscentrykiem a ten gość to sądząc z postów i jakości wykorzystywanych czcionek - półmózg.
Ale jaja..
Milo, żeby być ekscentrykiem trzeba mieć kasy jak lody, Ty zwykły dziwak jesteś :P
Młody_wFe / 2009-01-13 11:28:49 /
Kto Młodemu dał pozytywa? Chcesz u cho? ;)
Młody, gdyby ta zasada odnosiła się so ilości samochodów to mógłbym nawet dać radę :)
jam to nie chwaląc się uczynił jako pierwszy :)
zygzak_wFe / 2009-01-14 21:34:38 /
MILO:Moja żona dzwoniła do mnie z Wrocławia(studiuje) bo natknęła się na piękną błękitną kaprówkę(coś nieco było podobno przerysowane),czyżby to Twoja Carla:)
Napewno.Pozdro.
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2009-01-17 20:39:13 /
Moja, moja :) Ostatnio moja Ela się niż rozbija a ja Prosiakiem pomykam :)