logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » silnik » traci obroty (?)

traci obroty (?)

Czesc,

Akcja taka. Odpalam ... cyka jak zegarek. Po jakims czasie (pare minut) zaczyna tracic obroty, potem trzesie ... i umiera. Jazda potem ... to kara boska ... zero mocy - zero czegokolwiek. A tak wogule, to obroty faluja jak na morzu. Acha ... tauniak 1,6 (gaznik fordowski)

najdziwniejsze, za przez ladnych kilka minut naprawde ... jak zegareczek.

Moze cos podpowiecie?
p.s. wiem ze musze (niezaleznie od tego), i tak wymienic przewody, kopulke i pompe paliwka. Moze to oto biega?

amator liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-01-11 15:24:55 /


to raczej chyba sprawa gaznika.....na poczatku chodzi dobrze bo jest na ssaniu.....a potem jak sie silnik zagrzeje.....spadaja obroty i widocznie masz za nisko ustawione......ale dlaczego brak mocy....???.....jak sie nie poslucha i nie obejzy to ciezko cos powiedziec.....ale moze inni jeszcze cos dodadza....pozdro

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-01-11 15:35:36 /


Chyba masz racje. Pachnie mi to gaznikiem. A mocy nie ma, cos tak czuje przez skore - bo nie pracuja potem wszystkie garki. Hm ... ciekawe czy ma cos do tego pompka (prosila, zeby ja wymienic ... i kabeli i kopulka ... tez by chcialy :)?

amator liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-01-11 15:48:37 /


-moze sie zalewac (ssanie sie nie wylacza)
-moze miec za malo paliwa(zatkany filtr paliwa, uszkodzona pompka paliwa, zagiety wezyk itd.)

Mysza liil (EM) / 2004-01-11 16:32:03 /


a moze trzeba zaworki przeregulowac... jak sie zagrzeje luz sie kasuje i zaworki moga byc podparte( to moze miec wplyw na nierowna prace i spadek mocy). Pozdrawiam i zycze powodzenia:))

Wolff(miłosz) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-01-11 17:40:23 /


a to mi mysl poddales ciekawa ... z tymi zaworkami. No napewno przyda sie tam zerknac. Dzieki, dzieki :) nie omieszkam.

amator liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-01-11 19:17:37 /


EJ! TO JEST TO!! U MNIE BYLO TO SAMO (sorry za krzyk) Gaznik, jakos go nie podejrzewalem :| Tyle, ze teraz w ogole nie pali, ale to juz inna bajka :) Ale to bylo, to. Objawy baardzo podobne. Dzieki za natchnienie :)

Michał (drzewiej to było Wydmikufel) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-01-11 22:14:26 /



Witaj !

Przewody nie mogą mieć przebicia ! Odpal Furę w nocy i zobacz , czy przypadkiem nie świecą , Zanim kupisz świece - wyczyść stare i załóż.
Za kadym razem jak co zrobisz - odpal silnik i sprawdz czy o to chodzilo.
Gaznik masz pewnie z Motrocraft'a ( bimetal - cos na zasadzie automatycznego ssania ) Ja wymienilem na gaznik z recznym ssaniem od forda escorta 1,6 .
Prostsze rozwiazanie w starych autach sa lepsze. Ale wracajac do Twojego tematu - gaznik moze miec luzy.
Nie ma przyspieszenia - problem zlozony !
To co napisalem + zaplon + regulacja skladu mieszanki benzyna-powietrze.
Jezdzisz na gazie ??? Napisz bo to wazne.
Pozdrawiam.
NARA

ELVIS76 / 2004-01-12 19:30:24 /


Dzieki :)

Wszelkie podpowiedzi sa dla mnie wazne.
Co do porad Myszy i Pelasi ... Mam juz nowa pompke - jutro zmiana, no i ustawilem sie na regulacje zaworkow (tak czy siak - napewno nie zaszkodzi :) bo nie wiadomo kiedy ostatni raz ktos tam zagladal. Zaopatrzylem sie w kopolke nowiuska, bo starej juz prawie nie bylo.

A cha Elvis ... fakt - przewody napewno maja przebicie, bo jak trzeplo znajomego mechanika, to sie nakryl nogami :( (wiec bede mial jutro nowki).
Co do ssania - to gaznik fordowski (nie motorcraft) z pseudoautomatem. Ale cholercia ... regeneracja byla, no i ssanie mi wymienili na dobre ... hm (chyba ze niedobre ;(

Aaaa no i mam gaz zamontowany ... ale na nim nie jezdze ... bo mi jakos szkoda silnika ... no i zimno ciagle ... a ja na krotkie trasy raczej narazie ;)

pozdrowienia :)

amator liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-01-12 19:50:04 /


Em, a to jakas roznica pomiedzy "gaznikem Fordowskim" a Motorcraftem jest?? Ktos napisze jaka? U mnie u gory jest spore logo Forda, wiec sadze ze mam pierwszy (jezlei jest roznica). Aha, silnik 1.3, z tego co zaobserwowalem gaznik ten sam co w 1.6 (ew. mam gaznik z 1.6)

Michał (drzewiej to było Wydmikufel) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-01-12 23:27:29 /


Sie masz Michal :) z tego co pamietam ... po twoich fotkach ("co to za kabelek ...") :))) to masz taki sam gaznik jak ja. Ale czym sie rozni (konstrukcyjnie) od Motorcrafta, to nie wiem, chociaz wlasciwie mam oba ;) No i co robisz juz swoje Sloneczko?

amator liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-01-13 00:09:46 /


Pytanko do ELVISA 76 - z czystej ciekawości zapytam: od jakiego eskorta 1,6 przypasowałeś ten gaźnik,rocznik,może coś bliżej o tym gaźniku.Jak on ci się sprawuje,jak z mocą i spalaniem.Co musiałeś przerobić by przeszczepić owe serce?

aro / 2004-01-13 10:04:28 /



HEY !!!

Takie coś znalazłem do porównania.

NARA

ELVIS76 / 2004-01-13 10:13:16 /


Hey

Dzięki za szybką odpowiedź.Mogę się mylić ale ten gąźnik wygląda mi na serce które chodziło w tanusach chyba do 79r.czy jesteś pewien,że to gaźnik od eskorta?

aro / 2004-01-13 10:26:14 /



To znowu ja ...

Gaźnik kupił moj Daddy , od gościa na giełdzie samochodowej.
To był Ford Escort 1,6 na gaźniku rocznik 80 do 82 może 83 ( ale nie XR3 ). wszystkie otwory od kolektora pasują - żadnych przeróbek.
ma jedną śrubę regulacyjną do składu mieszanki.
Ssanie ręczne , więc nie muszę czekać aż sie sam wyłączy.
Po przejechaniu 1 km wyłączam go sam.
przed zamontowaniem LPG - na samej benzynie szedł b. dobrze - tzn. Vmax - ok. 150 km/h ( motor 1,6 ) mnie to wystarczyło do spokojnej jazdy bo auto wykorzystuje codziennie na dojazdy do pracy ( dzienie 60km w dwie strony )
Po przejściu na GAZ okazało się że lepiej "chodzi" na gazie niz na benzynie.przys[iesza płynniej , jest cichszy , masz wrażenie że ma większą moc - co jest nieprawdą , ale to subiektywne odczucie lepiej wpłaywa na twoją Psychę.... - jesteś pewniejszy.
Dlatego tez teraz na benzynie jadę tylko wtedy aby temp. silnika wzrosła do "drugiej kreski" na wskaźniku temp. w Taunim. Gdy dojeżdzam do pracy ok. 1 km przełanczam na benzyne.
Problem jest w tym, że gaźnik nie pracuje jednakowo w dwóch różnych warunkach pracy ( gaz - benzyna ) dostoswuje sie do jednych z nich i nie ma takiej fury na świecie żeby na benzynie ( po zamontowaniu gazu ) chodziła tak samo jak wcześniej > Potrzebny jest kompromis.
Oczywiście lepszy jest gaźnik oryginalny ( z bimetalem ) ale problem w tym że nasze fury mają 20 lat - gaźniki też się zużywają.

Gdy miałem "rekina" bemke , chciałem kupić gaźnik (nowy). W hurtowniach nie ma i nie będzie - więć pojechałem do serwisu. Witek Stando Właściciel powiedział ok. - koszt między 2500 do 3000 zł. ROK temu. No Comment's. Pisze o tym jako ciekawostce.
Pozdrowienia dla Wszystkich

ELVIS76 / 2004-01-13 10:44:31 /



Aro !

Nie nie jestem ... ale Facet który zakładał Gaz powiedział równiez że to gaźnik od Escorta - więc coś w tym musi być.
Oczywiście mógł się mylić.

ELVIS76 / 2004-01-13 10:47:27 /


Moja grania to na gazie lepiej śmiga niż na benie na benie Vmax 120km/h na gazie 155km/h:)A co do gaźników to ostatnio na giełdzie spotkałem solexa po regeneracji(wyglądał jak nówka)gostek zarzekał się,że jest na oryginalnych częściach składany-zapytałem o cenę -600PLN-mnie troszkę zniechęciło:)

gilmor / 2004-01-13 11:45:09 /


dzięki Elvis za informację.
Wszystkie znaki na niebie wskazują mi tu,że to stary motocraft jaki chodził w tanusach.Te skany które zamieściłeś powyżej to polskie tłumaczenia będące kiedyś jedyne na rynku polskim dotyczące Taunusa i Fiesty.
Jeśli chodzi o ten gaźnik to teoretycznie jest mniej zawodny od szuflady i owiely prostrzy od szuflady,są i wersje z automatycznym ssaniem takim jak w szufladzie.Jednak co do osiągów i pracy silnika porównując go do szuflady,szuflada go lekko przewyższa,mniej pali,silnik ma z lekka lepszego kopa pod warunkiem oczywiście prawidłowej regulacji,a ztym sprawia nie mało kłopotu.

pozdrawiam.

aro / 2004-01-13 11:49:24 /


jezeli gaznik jest sprawny i dobrze wyregulowany, to nie ma takiej mozliwosci co by na gazie lepiej jezdził, poprostu benzyna dostarcza wiecej energii ;) przy zastosowaniu dobrego miksera/podkłądki/wkładki samochod po zamontowaniu gazu bedzie nadal taksamo jezdzic na benzynie, a jezeli tak nie jest to znaczy ze jest cos nie tak, gazownikom czesto sie nie chce i kombinuja jak najprosciej wsadzic gaz 'byle tylko jezdziło' co zazwyczaj konczy sie spadkiem osiągów i zuzyciem paliwa w kolosalnych ilosciach.
A nowe gazniki poprostu sa drogie, czy to do bmw czy do forda, w burtonpower mozna zamowic nowy gazniczek, ceny ok 170-200 funtów,

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-01-13 12:00:53 /


Jeśli chodzi o gaz to jedna z zalet starych silników forda OHC to to ,że bardzo ładnie się sprawują zagazowane,płynnie chodzą i nie tracą dużo mocy poruwnując je do innych silników minionej ery. Ja osobiście nie jestem zwolennikiem gazu także zabardzo niebęde polemizował na temat racji bytu gazu w samochodzi,ja mam ,ale tylko w zapalniczce...

aro / 2004-01-13 12:11:00 /



Zamontujmy sobie Taki Gaźnik !!!!!!




Oczywiście żartuję - ale miło popatrzeć na taki gaźnik Holley'a z seri Dominator ( do 1200 KM )
NARA

ELVIS76 / 2004-01-13 12:24:40 /


Gaz i benzyna
Niestety, coniektórzy z wyżej zabierających głos nie mają racji. Silnik może mieć nawet nieco wiekszą moc na gazie, niż na benzynie, ponieważ gaz ma znacznie wyższą wartość opałową od benzyny. Problem polega tylko na odpowiednim wyważeniu układu. Założenie instalki LPG (mówię o I i II generacji, z mikserem) zawsze w coś musi walić. Jeżeli silnik miał na benzynie przed modyfikacją powiedzmy 100 PS, to po założeniu spowalniacza zwanego mikserem i całej reszty można go wyregulować tak, aby miał np. 85PS na benie i 70PS na gazie, ale mozna też tak, żeby miał 70PS na benie, a 90PS na LPG. Wszystko zalezy od dobrania parametrów instalacji. Nie ma natomiast takiej możliwości, aby z instalką mikserową silnik zachował 100PS na benie i wogóle chciał podjąć pracę na propan-butanie. Oczywiście instalki nowszych generacji (III i IV) z indywidualnymi wtryskiwaczami gazu sterowanymi z mapy komputera sa w stanie zapewnić silnikowi o mocy wyjściowej 100PS na benie zachowanie tej mocy przy jednoczesnym osiąganiu mocy nawet rzędu 105-110PS na LPG, ale to juz dość kosztowna zabawa. Polecam stronkę serwisu tuningowego Andrzeja Goduli http://www.godula.pl/index.php?mode=Teoria%20instalacji%20gazowych&PHPSESSID=874f30411cd35bf729dd312608c88122
a zwłaszcza wyniki badań laboratoryjnych z hamowni podwoziowej http://www.godula.pl/gaz/bmw/strony/gaz.htm

Pozdro.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-01-13 12:33:13 /


taki gaznik zalalby cylindry naszych silnikow do pelna benzyna :)

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-01-13 12:35:19 /


hmm pozwole sie nie zgodzic :) mozna zamontowac mikser który wykozystuje zewzke w gazniku, a tymsamym nie powoduje dodatkowych oporów w układzie dolotowym, taki mikser dedykowany do solexa ktos (chyba mysza ale pewien nie jestem) juz przedstawiał.
Co do wkretek i ich 'oporów' to sie narazie nie wypowiadam bo na ostatniej miedzianej moj gaznik (i ja) dał ciała, a to chyba najlepsze miejsce co by porównac osiagi naszych fordów :)

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-01-13 12:45:16 /


ja mam mikser pod gaźnikiem właśnie w solexiku i sprawuje się naprawdę fajnieb choć ma już 10 lat!!:)

gilmor / 2004-01-13 13:05:55 /


wywaliło przez serwer cały mój protest (MK!)
śpieszę się, więc w skrócie:
Panie Michale to nie tak, wsadził Pan do jednego kotła gaz w stanie lotnym (mniejszy współczynnik napełniania cylindrów) i gaz wtryskiwany (w ilościach dowolnych)
Firma z linków jest tendencyjna i chce wycisnąć kaskę z droższych instalek, bo porównywanie parametrów z instalacją o spadku 30% mocy, oraz nazywanie inst. wtryskowych "sportowymi" jest mocno podejrzane ;)
Rzadnych dziś teorii, idę do domu ;P
pozdro

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-01-13 15:53:59 /


O co chodzi z tym wywalaniem przez serwer ? Czy ktoś doświadcza jeszcze jakichś kłopotów ? Piszcie do mnie bezpośrednio na maila, tutaj to nie na temat.

Michał Konieczny Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-01-13 16:18:12 /


już prostuję ;)
uwaga do Ciebie Michale (MK) była czystym wytłumaczeniem z nieco banalnej/pośpiesznej mojej wypowiedzi do tekstu również p. Michała (krk4m).
Zawierała ona więdzy innymi zwężki, miksery, gaźniki- czyli wszelkie dodatkowe "przeszkadzajki" w napełnianiu cylindrów, w porównaniu do wtrysku czy to gazu, czy też benzynki.
Ale może to i lepiej, bo byłby to kolejny nudny wywód ;)
pozdro
P.S. tylko 2 razy się to zdarzyło w tym roku, ale czym to jest w porównaniu do zeszłorocznych problemów z serwerem? Jest bardzo szybko i bezproblemowo (poza w/w przypadkami) :)

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-01-14 11:48:17 /


Taaaak, no taaak :( Wszyscy pewnie na zlociku (w-wa),
a ja znowu w "silniku i okolicach" ... no rece opadaja :(

Tak nawiazujac do tematu mojego postu ...
Nowe przewody, nowa kopolka, nowa pompa, nowe paski z napinaczem, nowe uszczelniacze, swierzuchny olejek, wyregolowane zaworki, gazniczek po regeneracji ... wszystko az pachnie :) ---> tylko nie jedzie.
Odpala, chodzi rowno, ale na trzech, przez co sil w kolach nie ma. Jak sie tak ja na luzie zostawi, to nawet sobie troszke pochodzi, ale potem jakby wybity z rytmu motor staje.

wnioski: regulacja zaplonu, albo znowu gaznik zle ustawiony ...

amator liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-01-18 16:54:00 /