Któż to kupił na Zachodzie Capri 3.0Ghia w kolorze bężowym bądź złotym i ma totalnie w d..... zainteresowanych Jego Capri, przedstawiałem się ze 3 razy. Capri było wiezione na autolawecie o nr. Warszawskich bodajze WT....... i opryskliwie, niegrzecznie , nie raczył nawiązać rozmowy przez CB radio tylko rzucał epitetami ????
Bardzo miło mieć takiego klubowicza. Mam nadzieje że w Naszym gronie szybko się ta osoba odnajdzie odnajdzie.
Miejsce: Autostrada okolice Hannoveru
Czas: Poniedziałek, późny wieczór
Auto: Biała autolaweta i Beżowe lub złote Capri III 3.0 Ghia.
Konrad Szyperski / 2008-11-05 12:53:53 /
\Ale o co kaman???
Żadnych epitetów nie rzucaliśmy. Pełna kultura była. No chyba, że wtedy spałem...
sołtys / 2008-11-05 13:02:41 /
CB mieliśmy kiszkowate i kiepsko łapało. Ja nic nie pamiętam.
Wziąłeś pod uwagę, że to jakiś dowcipniś mógł sobie jaja robić?
Poza tym chyba wtedy nie byliśmy na radiu.
sołtys / 2008-11-05 13:04:29 /
Przedstawiałem się kilka razy, przepraszam to po pierwsze.
Staliście w korku razem ze mna, nawet obok mnie.
I Jakoś nie widziałem byście spali.
Żartowniś ? Przecież chciałem tylko pogadać jak kolega z kolegą klubowym.
Nie często spotyka się Capri tym bardziej za miedzą.
Epitety nie ? Nawet Tirowcy mówili między wierszami że "na buraka nie ma rady".
Widocznie CB kiepsko Wam działa i za was mówi........
Pozdrawiam Konrad Kuba Capri.PL
Konrad Szyperski / 2008-11-05 13:16:08 /
Chyba nawiązałes połączenie z kim innym ( kto se jaja robil) bo Cb włączyłem jakies 50 km przed polska. Także w gronie klubowiczów raczej nie masz co szukac;)
MłodyFC / 2008-11-05 13:18:54 /
Czym stales w korku bo cos mi sie przypomina ze ktos machal do nas
MłodyFC / 2008-11-05 13:20:54 /
Konrad. Zobacz od kiedy jesteśmy zarejestrowani... to raz.
Po drugi po jakiego wała mielibyśmy wulgarnie odpowiadać skoro na obczyźnie dorwał nas na radiu znajomy klubowicz. Za każdym razem jak nas ktoś wywołał na CB i podziwiał caprika, cieszyliśmy się jak dzieci.
Jechał z nami jeszcze Jaman.
Wątpię, żebyś był tak naiwny, żeby nie uwierzyć nam mocno wierzyć w to, że to nie podpiął się pod rozmowę jakiś kretyn, któremu się w korku nudziło.
A radio mieliśmy wyłączone!!!!!!!!!!!
sołtys / 2008-11-05 13:25:48 /
To niestety jesteś kolego ślepy bo CB trzymałem w ręku i pokazywałem Ci je, mądralo !!
Nie znam kierowcy który jeźdźi z posiadanym i niewłączonym CB - tym bardziej na Zachodzie. Nie rozśmieszajce mnie.
Kim jesteś byś mówił mi że nie mam czego szukać wsród klubowiczów !!
Jak m.in. ja zakładałem Klub Capri.PL to Panowie mieliście po ok 13lat.
Ale nie ma problemu. Przepraszam i Dziękuje za uwagę.
Konrad Szyperski / 2008-11-05 13:29:32 /
JEEESUS Konrad. Strasznie nerwowy jesteś. Poza tym nie nadinterpretuj tego co Młody napisał.
Napisał, że winnych owych obelg nie masz co szukać wśród klubowiczów!!!
Właśnie poznałeś ludzi, którzy jadąc autem za granicą mają wyłączone CB. WOW!!!! Co za szok...
Zastanów się ponownie po ch..j naskakujesz na nas i jaki mieliśmy w tym interes, żeby się nie odezwać. Potem zastanów się jeszcze raz, a potem... już nic nie mów.
sołtys / 2008-11-05 13:33:49 /
Poza tym daruj sobie epitety pod moim adresem po się zaraz niemiło zrobi.
sołtys / 2008-11-05 13:34:25 /
Panowie, trochę opanowania. Po co niepotrzebnie psuć klubową atmosferę.
Jak było tak było, chcecie, to się umówcie i pobijcie czy coś. Ktoś kiedyś trafi na ten wątek i stwierdzi, że nie warto w capri.pl być, a warto! Racja??? =)))
Konrad vel smasher / 2008-11-05 13:34:53 /
Stałem załadowaną lorą Iveciem.
3-y razy się przedstawiałem, pytałem, zagadywałem.
Ale ok, nie ma tematu.
Zapamietajcie sobie CB jest po to by je mieć włączone.
Ale skoro nie mieliście włączonego CB to nie wiecie co mówiliscie. Też racja.
Konrad Szyperski / 2008-11-05 13:35:45 /
Panie mądralo po 30 godzinach bez snu mogłem to przeoczyc.
wlasnie poznales kierowce ( wzasadzie 3) ktorzy jechali autostrada z wyłączonym cb radiem
MłodyFC / 2008-11-05 13:36:31 /
Młody. Jaman wtedy prowadził jak staliśmy w korku.
Konrad skończ już bo żałosny się robisz.
sołtys / 2008-11-05 13:37:38 /
Poza tym można było zatrąbić czy coś skoro na radiu nie odpowiadaliśmy.
sołtys / 2008-11-05 13:39:09 /
W Polsce CB kanał 19 a w Niemczech 28.
Zapamiętajcie.
Konrad Szyperski / 2008-11-05 13:40:08 /
zapamiętamy.
No i tu kolejna rzecz. Nie wiedzielismy o kanale 28. Byliśmy zawsze na 19. Nawet za granicą. To tym bardziej nie my rzucaliśmy obelgami.
Nie uważasz, że wypadałoby przeprosić za te oskarżenia?? Lub chociaż przyznać się, że walnąłeś jak łysy grzywką o kant kuli???
sołtys / 2008-11-05 13:43:29 /
Prrrrrrrr panowie...
W sobotę jest autobus, to możecie sobie wyjaśnić w cztery (osiem) oczy, kto i czym jechał, kiedy spał, kiedy gadał przez CB i na jakim kanale.
Nie ma sensu bagna na forum robić.
Konar / 2008-11-05 13:47:04 /
Jak "Łysy warkoczem o beton", jak już.
Jakieś 150 km dalej znów mnie wyprzedzaliście, mieliście postój sądze, i też nie wy odpowiedzieliście na moje zapytanie czy to Wasze Capri chłopaki? usłyszałem tylko : nasze i co z tego.....
Też nie wy, skąd.
Ale nie ma problemu. Serio nie ma.
Najwazniejsze ze Essex'a macie ładnego. Tylny rant musicie tylko wyspawać.
Konrad Szyperski / 2008-11-05 13:54:03 /
K O N I E C.
Konrad Szyperski / 2008-11-05 13:55:40 /
Czy ty nie umiesz czytac czy moze nie rozumiesz słów. Cb było wyłączone a jak bylo to bylo ustawione na kanale 19!!!
MłodyFC / 2008-11-05 14:05:36 /
Niech Dzieci juz skończą pisać. Niech się zajmą Caprikiem.
Starszy Caprikowiec odmawia dalszej rozmowy. Szerokości, haha.
Konrad Szyperski / 2008-11-05 14:22:07 /
bez sensu ta rozmowa, po co w ogóle zaczynac i robic cisnienie..
najlepiej skasować temat od razu i zapomniec.
Mac13k / 2008-11-05 14:26:23 /
Bez złośliwości, nie ważne co było.
Ja mam to w nosie i tyle.
Zapomniałem a moze i zbieg okoliczności niefortunny.
Nie wiadomo.
Konrad Szyperski / 2008-11-05 14:27:22 /
Ja tam na Twoim miejscu bym się cieszył, że kolejny klasyk przyjechał do PL.
No ale jak wrażeń brak to i do takiej pierdoły się można przyczepić, nie???
sołtys / 2008-11-05 14:33:09 /
Może po prostu z Laurą rozmawiałeś? :P
Młody_wFe / 2008-11-05 15:04:45 /
Dobra to był gupi żart, bez urazy. Myślę, że faktycznie moglo to być zwykłe nieporozumienie, trochę luzu.
Młody_wFe / 2008-11-05 15:06:12 /
Sołtys, spokojnie:)
Jeszcze ja coś napiszę, bo akurat w tych sytuacjach siedziałem za kółkiem.
Pierwszy raz jak usłyszeliśmy, że ktoś nas zagaduje na radiu, to już w Polsce było, za Poznaniem, za Strykowem chyba, ucieszyliśmy się jak dzieci faktycznie i gadaliśmy ze dwie minuty sobie, potem jeszcze kilka razy taka sytuacja.
Z kimś gadaliśmy co miał Capruna z 78. A może i wcześniej, ale nie wiem, już strasznie żeśmy byli zmęczeni.
Pozdrawialiśmy się chyba z 3 razy.
Ten tekst o burakach był kilka minut potem, ale już był duży ruch w radiu i ledwo co było słychać, ale ktoś się wcinał faktycznie. Radio bardzo marne mieliśmy.
Głosu już wtedy nie zabieraliśmy, nawet ktoś komuś "podawał" co my odpowiadaliśmy, bo juz nas nie było słychać.
Wtedy w korku w Niemczech to był korek z powodu wypadku? Dwa auta i tir?
Wtedy radio włączone, a my skupieni tylko na drodze i cisza na radiu, kanał 19.
Generalnie jesteśmy osobami kulturalnymi, zarówno na drodze jak i w życiu:D
Nie było "Nasze, i co z tego?" tylko "Nasze, a co?" powiedziane z uśmiechem i z tego co pamiętam z kimś jeszcze wtedy rozmawialiśmy, ale MIŁO!
Zbychu się zawsze rozpromieniał, że jego nowe capri wzbudza pozytywne wibracje.
Nawet się zastanawiałem, że może spotkamy kogoś z Capri.pl, bo wiem że trochę osób jeździ dużymi.
Widać doszło do dużego nieporozumienia, ale ty chyba nie chcesz jego pozytywnego rozwiązania sądząc po tonie twoich wypowiedzi.
Jesteśmy młodzi, ale nie zachowujemy się jak dzieci.
Jeśli coś cię uraziło, to przepraszam, nie mieliśmy absolutnie takiego zamiaru.
Jeśli chodzi o Capri, to tylko te nadkole jest do roboty, poza tym absolutny oryginał.
Wszędzie wzbudzał fajne emocje, nawet raz policjanci belgijscy nam mandat odpuścili bo im sie podobał...
Jakbyśmy na radiu spotkali kogoś z forum, to byśmy się chętnie zatrzymali na oglądanie i rozmowę.
No i weź pod uwage, że już nam sił brakło bo w dwa dni 2800 kliometrów machneliśmy, co dla nas codziennością nie jest.
Mam nadzieję, że się spotkamy i tą sprawę wyjaśnimy i zobaczysz, że nam do chamstwa i buractwa bardzo daleko.
Można powiedzieć, że czuję się nieco urażony takimi oskarżeniami:D
Pozdrawiam serdecznie!! Naprawdę:)
Konrad.
Już dajmy sobie spokój. Będziesz w sobotę w 2oo? Jeśli tak to pogadamy przy piwie i na spokojnie + w przyjaznej atmosferze. Naprawdę nie szukamy wrogów wszędzie w około!!!!
sołtys / 2008-11-05 15:31:42 /
zły dzień?
zły tydzień?
a może przy urodzeniu grzmiało?
RAV :) / 2008-11-05 16:18:43 /
konrad chyba mial kontrole bag...hehe i dlatego taki nerwowy :)
ja cb wlaczam czasami bo na dluzsza mete wysluchiwanie wypocin i scierania sie tepych kozakow zza duzych kolek jest zalosne..ale co sie dziwic jak 90% to prostacy bez szkoly oderwani od pluga tylko dlatego ze mieli za plr_u prawko na 3 z przyczepa :P i ganiali starem z przyczepa wokol komina :)
el'pozdro powodzenia chlopaki w ratowaniu caprusa :)
Zakrzak! / 2008-11-05 17:45:33 /
Wzruszająca historia.. Przypomniała mi się "Moda na sukces" w wydaniu brazylijskim.
Zakrzak! my tez mielismy kontrole i przetrzepali całą lawete, brakowalo tylko żeby nam do d.. się dobrali i to jeszcze w srodku nocy. ( juz nie wspomne że tej autolawecie brakowalo troche części)
Jak by kto znalazl kolo zapasowe do ducato na trasie wiązowna-warszawa( przy tych wiaduktach takich) to prosze o kontakt;D
A kolega konrad skoro jest starszym caprikowcem powinien terazu umiec sie zachowac...
MłodyFC / 2008-11-05 19:54:28 /
Właśnie wszyscy poznajecie drugą osobę, co jeździ z wyłączonym CB. Po pierwsze zapominam je włączać, po drugie: Tirowcy strasznie klną (przez potworne korki) i jak nie mam siły ich upominać tak samo nie mam siły ich słuchać.
ja za granica tez nie uzywam
ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ / 2008-11-05 21:10:01 /
A ja w ogóle nie używam :-P Poza tym wracając do wątku to wypowiedzi starego wyjadacza tego forum i założyciela tej schetyny są poniżej poziomu amatora - klubowicza forum www.bmwclub.pl Uważam, że ta wyniosłość bardzo źle o Tobie świadczy i jest w dodatku nieuzasadniona.
amatora w ten bałagan nie wciągajcie , to bardzo porządny człowiek i dobry kolega :)
Tera juz wiem czemu CymBał radio...
Mysza liil (EM) / 2008-11-05 21:25:59 /
Chyba do klubu zawitala jakas depresja jesienna. Nic tylko szufladkowanie wszystkiego po kolei. Beemka jest beeee bo nie jest Fordem. Hamilton jest beeee bo nie jest bialy. Budowlaniec rowniez, bo cos tam. PEACE bo to juz jest nudne.
szeski / 2008-11-05 21:26:53 /
Skończcie już tą błazenadę. Zaszło nieporozumienie, się wyjaśniło, a teraz następne 50 niezwiązanych ze sprawą ludzi będzie biło pianę przez 2 miechy nie wiadomo o co :(
gryziu liil (EM) / 2008-11-05 21:29:54 /
Przypomina mi to pretensje mojego kumpla, że dzwonię do jego dziewczyny :)
Bez kitu, mieć pretensje do kogoś że nie pomachał, poruszać to na forum, baaa zakładać nowy wątek.. afeee... :)
Arek 3M / 2008-11-05 21:30:16 /
taka juz chyba natura capri.pl..:) przynajmniej cos sie dzieje :)
Zakrzak! / 2008-11-05 21:35:27 /
szeski od zawsze chciałem mieć starą beemkę, ale większość właścicieli tych samochodów reprezentuje coś do czego bym musiał się długo toczyć w dół, więc to mnie skutecznie zniechęciło, natomiast pasja do motoryzacji sprowadziła mnie tutaj do fajnych, klimatycznych ludzi, przy okazji fordziarzy. Nie mam klapek na oczach jeżeli chodzi i forda, wręcz przeciwnie. Ale tutaj było to coś bo nie było tego nędznego bytu, tylko ciekawi, klimatyczni ludzie. Hamilton jest mędą, bo jest takim typem człowieka, bo tak postępuje, bo tak się wypowiada, a nie dlatego, że jest czarny, budowlańca nie znam, się nie wypowiadam :-)
Pająk - a przepraszam, nie chciałem nikogo obrazić.
gryziu - się wyjaśniło, ale nieporozumienie zostało wywołane w mało ciekawy sposób i nie zostało, jak dla mnie, prawidłowo zakończone.
Tak się rozpisałem, że huhu, a mysza to podsumował i tak najtrafniej. I to tylko jednym zdaniem. Peace. :-)
hehehe ... chciałem tylko zdementować pogłoski, jakobym był klubowiczem www.bmwclubu.pl ;D ... dzięki Pająku ;) Nigdy nie jechałem nawet takim autem, nie mam sibiradia, w ogóle nie mam radia.
amator liil (EM) / 2008-11-05 22:49:39 /
Skasujcie ten ten temat bo naprawdę nie da sie tego czytać... ;p
lakukaracza / 2008-11-05 23:49:31 /
A niech sobie poczytają inni i potomni ... ;-)))
Podejście napisze coś głupiego moderator skasuje zaczyna mnie denerwować .... mam zły dzień a ten wątek jest prześmieszny - taki głupi przypadek a tyle o to szumu .... :-P
MikeB4 / 2008-11-05 23:55:55 /
Zakrzaczku, wierz mi na słowo, że niektórym "tirowcom" nie dorastasz do pięt, więc im nie ubliżaj. A buractwa nigdzie nie brakuje. Ten wątek jest na to przykładem.
granadabus / 2008-11-06 09:23:57 /
A Mike też mi ostatnio nie odmachał. A ja się starałem, awaryjnymi nawet mrygałem a on nic. Taki kolega.
Dzwonię do niego z reprymendą a on mi ściemnia, że ta Fiesta co nią jechał przed chwilą już nie jego:P Obrażam się więc. :P
:D
zapek??? !G.O.P! / 2008-11-06 10:48:57 /
Hahaha :-) myśle, że ksero umowy kupna-sprzedaży załatwi sprawe ;-PPP
MikeB4 / 2008-11-06 11:16:34 /
Mnie to juz też nudzi i do tego to mój wątek.
Nie mówcie mi o przeprosinach skoro jak mam być wulgarny to powiem że:
- Gdy pytałem i pytałem o Capri dostałem ........wtedy kilka "HUJiiiiii" za przeproszeniem że się "Wpierd......" w to co kto wiezie na autolawecie itd.itd.
A że nie byłem sam tylko w obecności mojego kierowcy to zrobiło mi sie strasznie wstyd. Kierowca skwitował to : - "Ładny macie k...a ten klubik w tej Warszawie !!" Obelgi trwały z 5 min. w których tok włączyli sie inni kierowcy wyzywając sie nawzajem.
Jeśli zaszło nieporozumienie bo ktoś inny się podszył pod Naszych Chłopaków to bardzo PRZEPRASZAM !!!!!!!!!!!!!!!!!. Gdyby mieli CB włączone z tego wynika nie było by takich jaj i tyle.
Ale nie zdarzyło mi sie nic takiego wczesniej.
I tak właśnie historia sie przedstawia. A chłopaki jesli to nie Wy jak wnioskuje, to mieliście pecha i tyle.
Jasne? Czy mam przepraszać znowu bo to bo tamto.....
A CB na zachodzie jest jak światła które maja być włączone w Polsce. Obowiązkowe. Kto miał przygody z Policją, BAG czy z Zoll'em ten doskonale wie o co chodzi.
Konrad Szyperski / 2008-11-06 12:47:18 /
przyznaję. Był to nasz pierwszy zagraniczny wypad po auto więc wielu rzeczy mogliśmy nie wiedzieć. Jak siedzieliśmy na radiu w PL to kilkukrotnie trafialiśmy na debili którzy podpuchy rzucali w eter i się wywiązywały przepychanki słowne.
Powtarzam! TO NIE BYLIŚMY MY!!! NIE MIELIŚMY ŻADNEGO INTERESU W RZUCANIU OBELGAMI NA LUDZI (ANI TYM BARDZIEJ KLUBOWICZÓW) ZAINTERESOWANYCH NASZYM ŁADUNKIEM!!! PADLIŚMY OFIARĄ "MISTYFIKACJI" ;P.
KONRAD! UZNAJEMY TEMAT ZA NIEBYŁY. MAM NADZIEJĘ, ŻE SIĘ SPOTKAMY W 2oo I POGADAMY NA SPOKOJNIE O TEJ SYTUACJI. :)
POZDRAWIAM
sołtys / 2008-11-06 12:55:00 /
To ja zrobię za napisy końcowe:D
I żyli długo i szczęśliwie.
.
Michal FAZI / 2008-11-06 13:14:37 /
granadabus jest takie przyslowie rusz gowno to bedzie smierdzialo..czy odwrotnie no i podejrzewalem ze i tak bedzie w tym przypadku zawsze sie jakies znajdzie
ciekawe ze konrad sie nie ustosunkowal do mojej wypowiedzi ..nie zastanowilo cie to?....to proste jego to nie dotyczy i on o tym wie..ale widocznie ciebie dotyczylo i dlatego sie odezwales ....a uwierz mi ze jest tu sporo ludzi co sa tak zwanymi "tirowcami"
pozatym jestes gowniarzem ogolnie i takze na tej stronie wiec wiecej szacunku...by sie przydalo oraz dystansu...
a juz najnizszym poziomem epitetowania kogos jest to co ty robisz czyli kogos kogo nie znasz (poziom sticha) i swiadczy to tylko o twoim poziomie :) co potwierdza moje slowa skadinad tym bardziej jesli jezdzisz takim sprzetem
bez pozdro
Zakrzak! / 2008-11-06 18:33:45 /
.... jeżdzili długo i bez awaryjnie.
<<THE END>>
Zakrzak, psujesz wizerunek tego klubu! Czepiłeś sie kierowców ciężarówek, więc pozwoliłem sobie na ripostę gdyż uważam że zdecydowana większość z nich to porządni ludzie, a że sobie poklną? Spróbuj zrobić 20 tys. km. MIESIĘCZNIE przez 30 lat jak wielu z nich to MOŻE co nieco zrozumiesz. A skoro uważasz że 90% z nich to "buraki oderwane od pługa bez ukończonej podstawówki", to przyjrzyj się inteligencji np: prawnikom, lekarzom, nauczycielom itp. ( jeżeli masz takich znajomych) oni klną bardziej siarczyście od wszystkich kierowców, a zachowują się jak gdyby nie mieli ukończonej zerówki. Poza tym jeżeli ta dyskusja miała by miejsce na CB, to zapewne usłyszałbym od ciebie mnóstwo obelg o których "tirowcy" nawet nie słyszeli. Ale cóż... to tylko mój pogląd, a ty jeżeli jesteś mistrzem kierownicy, to zwracam honor. :):):)
P.S. Nie wiek świadczy o kulturze !
granadabus / 2008-11-07 09:43:40 /
A dla jasności, nie jestem kierowcom "TIRA".
granadabus / 2008-11-07 09:46:49 /
Nie pomogu doktoraty kedy człowiek chamowaty.
A jak nie rozumiom po angelsku, to przetłoomacze: KONIEC
Mysza liil (EM) / 2008-11-07 09:50:40 /
osobiscie jezdzilem 2 lata na "gabarytach" i znam tych ludzi osobiscie wiec twoja opinia jest tu troche bezzasadna jak dla mnie
po drugi prywatnie tak sie sklada ze nie uzywam wulgarnych slow absolutnie i bezwzglednie...taki juz jestem moze to kogos zdziwi ale tak juz mam :)
po trzecie kierowcy "tirow" to mimo odpowiedzialnosci jaka na nich ciazy sa w wiekszosci bez wiekszego wyksztalcenia,wyobrazni,sa wulgarni,ze wzgledu na swoja "wysoko" pozycje za koliem uwazaja sie na madrzejszych i lepszych od innych.a najgorsze ze wiekszosc z nich to poprostu alkoholicy i to jest najtragiczniejsze...:(
nie zywie urazy za twoje texty bo poprostu mnie nie znasz .ale to nie upowaznia cie do puszczania epitetow itp...
to wolne forum...wiec dlaczego wydaje sie komukolwiek ze moze zakonczyc dyskusje bo jemu akurat nie pasuje badz nie ma nic do powiedzenia w temacie i go to mierzi? moze od razu zakonczmy wszystki watki i bedzie spokoj?
Zakrzak! / 2008-11-07 10:09:34 /
Jakie epitety ??? Jakie texty??? To nie ja cie nazwałem "gównem"!
Moglibyśmy jeszcze długo dyskutować na ten temat, ale lepiej odpuśćmy w myśl przysłowia "co człowiek to inne zdanie".
Ja i tak uważam że kultura JAZDY wśród "tirowców" jest dużo wyższa niż u "mistrzów kierownicy" małych mobilków. A co do alkoholików za kółkiem? Ja takich nie znam. Owszem, zdarzają się ale pijacy a to różnica. Mimo wszystko i tak wypadków śmiertelnych z udziałem tirów jest mniej, niż wśród osobówek. Nie wiem co ci któryś z nich złego zrobił, ale nie można generalizować. Mnie skrzywdzili przedstawiciele różnych zawodów i nacji, ale nie mam pretensji do 90% z nich.
Mimo wszystko POZDRAWIAM. : )
granadabus / 2008-11-07 11:17:48 /
Wątek jest zamknięty, brak możliwości jego kontynuacji.