logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » silnik » zmiana 1.6 R4 na 2.0 OHC

zmiana 1.6 R4 na 2.0 OHC

Bardzo prosze o rade i wyrozumialosc jesli wszystko o co pytam juz bylo - ale ta nasza strona tak dziala, ze naprawde ciezko cos teraz znalezc.

Mam mozliwosc zamienic silnik 1.6 R4 na 2.0 OHC od Sciery.
Ten 2.0 moge kupic kompletny wiec:
- co musze zmienic aby wsadzic silnik?
- czy wejdzie skrzynia piatka od tego OHC? (do tej pory w aucie mam 4 biegowa na zew. wodzikach)
- szczytem marzen byloby wlozenie przekladni ze wspomaganiem, no ale ta od Sierry pewnie nie podejdzie.

Bardzo prosze o liste rzeczy ktore trzeba w aucie powymieniac w zwiazku z tymi zmianami. jest to dla mnie wazne, bo nie chce zmieniac polowy auta. Pozatym chcialbym przy tym mocniejszym motorze zachowac wal i most od 1.6.

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-19 11:19:28 /


zasadniczo 1.6 OHC i 2.0 OHC to ten sam motorek (tj. blok)

Jeśli chodzi o skrzynie 5
w skrzyni możesz napotkać inne wycięcie na rozrusznik w tej blaszce pomiedzy silnikiem a skrzynią (w zależności od czego pochodzi) - inny wielowypust na sprzęgło , no i skrzynia 5 biegowa jest dłuższa o 2 cm z hakiem, wiec albo silnik na mocowaniach 2 cm w przód + przeróbka łapy pod skrzynie albo skracanie wału o te 2 cm.

Bez wymiany skrzyni bez rzadnych komplikacji, most może zostać :-)

PS. warto to robić ?? Jeśli 1.6 masz w niezłym stanie to wielkiej różnicy nie odczujesz

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-19 12:45:36 /


rozszarpales rane Mike!! O to wlasnie chodzi, ze ja sie tak naprawde nie moge zecydowac na ta zmiane - chcialbym pojezdic troche dynamiczniej, bo szybciej to sie i tak za bardzo nie da bo moje 1.6 wyciaga bez wiekszego problemu 170 km/h wiec silnik faktycznie mam w dobrym stanie - wlasciwie to najjasniejszy punkt mojej Caprysi - no i nie wiem nie wiem nie wiem......

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-19 13:23:44 /


na przyłączach i konfiguracjach rzędowych fordowskich silnikach i skrzynkach to znam się nieco lepiej niż świnia na gwiazdach ;), ale w tej sytuacji sugerowałbym poszukać inaczej zestopniowanej skrzynki 5b(np. dłuższa nieco 1 i krótsze 2,3), takiej co nie zmieni Ci sprzęgła, rozrusznika, mocowania. Pierwszą część wału pewnie trzeba będzie dorobić (jeżeli jest podobnie jak w V-kach, to wystarczy skrócić oryginalny sierry- wielowypusty łączące wały pasują).
pozdro

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-19 14:08:32 /


Hejka !miałem ten sam problem,ale doszedłem do wniosku,żę co fabryka to fabryka.W koncu kupiłem Capri zeby cieszyć się i delektować jazdą.Wyremontowałem mój 1600 dodalem strumienicę,kolektory rurowe(sportowe)
nowe wydechy(sportowe)wypolerowane kanały dolotowe,gaznik webera(wczesniej był motocraft)Autko przyspiesza bardzo ładnie jak na 1600.silnik nstał sie bardziej elasyczniejszy i dynamiczniejszy(wiadomo że to nie jest 2,8i,ale przy odpowiednim podejsciu kierującego można sie delektować jazdą.Kolejna zaleta to małe spalanie no i zero przeróbek związanych ze zmianą motoru.
żeby uwiarygodnić moje słowa powiem tylko tylem,że miałem okazję przejechać sie Capri od MikeB4 kiedy sprzedał on go mojemu kumplowi i bez kolektorów(zwykły żeliwny) na jakimś dziwnym gaźniku(chyba pizburg)całkiem całkiem ładnie jedzie!!
pozdrawiam i życze powodzenia!!!!!

ps.ciekawi mnie tylko jak mam zmierzyc ile mam aktualnie koników???

m.i.c.r.o.n. / 2003-11-20 08:38:15 /


ten dziwny gaźnik to od zwykłego 1.6 z Capri iiiii musze powiedzieć że moje 1.6 w tym Mk2 było wyjątkowo zdrowe, nie jakieś po 400 tys przebiegu tylko niemal świeże PS. kiedy wreszcie Paweł weźmie sie za porządny remont ?? :-))

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-20 14:30:25 /


TO DOBRE PYTANIE KIEDY??OSTATNIO SZTRZELIŁ MU DYFER I COŚ TAM POKOMBINOWAŁ,JAKOTAKO MU TO JEŹDZI,ALE NIE TAK JAK WTEDY KIEDY MIAŁEM OKAZJĘ SIĘ PRZEJECHAĆ.W OGÓLE TO JESTEM NA NIEGO TROCHE ZŁY ,BO TO ON PIERWSZY MNIE NA TEN SAMOCHÓD KIEDYŚ NAMÓWIŁ,A TERAZ ZNALAZŁ SOBIE DZIEWCZYNĘ I TROCHE WIDAC CAPRI ODSTAWIŁ NA BOK...BARDZO NIEŁADNIE!!!!TRZEBA SOBIE WYCHOWAĆ KOBIETĘ...MOJA JUZ NIE MOŻE SIE DOCZEKAĆ KIEDY SKONCZĘ REMONT I GDZIEŚ POJEDZIEMY!!!!ZRESZTA JA SAM JUZ NIE MOGĘ SIE DOCZEKAĆ ;)
POZDROWIENIAq

PS.A CO Z TWOIM MUSTANGIEM????WPADNIJ NIM KIEDYS DO PSZCZYNY!!!

m.i.c.r.o.n. / 2003-11-21 10:16:06 /


Co do wcześniejszych postów:
A ściślej mówiąc zaskoczyły mnie wypowiedzi,że 2.0 i 1,6 to prawie to samo.Nie zgadzam się z tym zupełnie. Porównując oba silniki różnice w mocy są znaczne,pod warunkiem że owe 2.0 nie jest agonalne.Jeśli chodzi o skrzynie 4 z 1,6 całkiem przyzwoicie się sprawuje włąsnie w 2.0, jest bardziej elastyczny na poszczególnych biegach nie wspominnajac już o przyspieszeniach.
Co ciekawe,jeśli chodzi o spalanie na gaźniku z 1,6
- poprawnie wyregulowana szuflada motocrafta jest o litr a nawet 2 mniejsze,a koników pod nogą zdecydowanie więcej. Oczywiście najbardziej zyskamy jesli chodzi o moc na gażniku dwugardzielowym z 2.0,ale przy tym rozwiązaniu trzeba liczyć się i z zwiększym spalaniem.
Reasumując pozwole sobie stwierdzić że 2.0 na szufladzie to chyba najbardziej ekeonomiczniejsze rozwiązanie,sczególnie dla nielubiących gazu,no może tracimy tylko na opłatach od pojemności.

aro / 2003-11-21 13:55:34 /


a ja tam juz sprawdzalem, ze 1.6 nie chodzi na gazniku z 2.0 - nie potrafi wyrwac paliwa z winy zwiekszonych przelotow gardzieli. Po zalozeniu takiego gaznika silnik 1.6 chodzil tylko na przyslonietym do polowy ssaaniu. Co innego na dwugardzielowym od 1.6 :-) Wg mnie szuflada jak i jednogardzielowiec sa do niczego :-( - jakies takie przykre doswiadczenia

Mysza liil (EM) / 2003-11-21 18:41:27 /