Niesamowite: gdzies na swiecie sa wieksi idioci niz u nas.
http://www.auto-swiat.pl/autozet,artykul/Vision_Zero___Czyli_bezpieczenstwo_totalne_wedlug_Szwedow,Artykul-21869/
http://www.auto-swiat.pl/autozet/artykul.asp?Artykul=21869&Strona=2
Ale spodziewam sie niedlugo podobnych teorii w wykonaniu rodzimych "ekspierdow".
pmx (wiewior;) / 2008-09-09 15:16:33 /
nie uważam tego za idiotyzm
brzezin / 2008-09-09 16:24:59 /
"Tradycyjne, metalowe barierki oddzielające od siebie jezdnie łączy się np. specjalną stalową linką, która znakomicie pochłania energię kinetyczną auta, zapobiegając przy tym jego odbiciu się"
"Drzewa, kamienie i inne przedmioty znajdujące się w bezpośrednim sąsiedztwie drogi usuwa się"
To jak najbardziej na tak a nie jak w u nas drzewa w jezdni...
ale 30km/h w zabudowanym.... to chyba bardziej będzie się opłacało rowerem jeździć...
ale to mnie po prostu zabiło!
"Norweski doradca ds. ruchu drogowego Rune Elvik powiedział zaś, że potrzebna jest debata, czy motocykle powinny być dozwolone na drogach"
wiedziałem że Skandynawowie są poj... ale nie wiedziałem że aż tak...
Hubertooo / 2008-09-09 16:27:53 /
Część z pomysłów do zaakceptowania u nas (np. autostrady), część to bzdurny bełkot. Wiew, po co to czytasz? W AŚ można sobie obrazki pooglądać.
Hrabia® / 2008-09-09 17:01:48 /
Hmm 30km/h po mieście to nawet z roweru bym musiał zrezygnować i chodzić pieszo. Mówiąc w skrócie stek bzdur i jakaś paranoja nich ci Szwedzi się leczą.
KostekBiker / 2008-09-09 22:21:32 /
Heheee jak im zdelegalizują motocykle to ichniejszy chapter Heels Angles może być...hmmm co nieco przeciw a to nie wróży dobrze:P
zapek??? !G.O.P! / 2008-09-09 23:06:27 /
No nie wiem jak Wy ale ja na rowerze jeżdżę 40km/h .. :)
Zapek, w Szwecji, z tego co wiem, bardziej aktywni są Bandidos niż Hell's Angels, co też nie wróży dobrze ;)
Beddie / 2008-09-10 00:02:20 /
Spoko beddie, gwarantuję Ci, że Hellsi by się szybko "uaktywnili", haaahahaha :D
zapek??? !G.O.P! / 2008-09-10 09:26:39 /
wbrew pozorom 30 kmh w miescie takim jak wawa by rozwiazalo problem korkow - w Holandii to standart, jedzie sie 30 ale za to caly czas, i nikt nie zap.... nie wciska, nie zatrzymuje i wolno ale plynnie i jedziesz, do tego w miare ekonomicznie. u nas niewazne czy masz przed soba sciane samochodow czy czerwone to sie zapier..... 80 a potrem po heblach i zajezdzanie drogi i stanie w miejscu pare minut. kupa energii, paliwa, stresu i ryzyka a i tak gowno nie jazda. Kto tego nie sprobowal, to ciezko uwierzyc, ale to dziala...
Atom ma racje co do tego zapierniczania i ostrego hamowania ostatnio moj starszy sie dosiadł do grani i zszedł do 13 l/100km LPG aż niemożliwe przy normalnej jeździe
Mysle, ze gdyby ograniczyc predkosc do 15kmh to liczba wypadkow spadnie jeszcze bardziej, a gdyby ograniczyc do 5kmh to piesi przestana byc ofiarami wypadkow, bo beda mogli uciec spod pedzacego samochodu.
pmx (wiewior;) / 2008-09-10 22:58:45 /
Tomek dobrze wiesz że akurat w wawie głównym problemem nie jest sposób jazdy kierowców, ale np za niskie tunele, mosty bez sensownych dojazdów, brak skrzyżowań bezkolizyjnych, synchronizacji świateł i wreszcie brak obwodnic! :) choć może te 30 cuś by pomogło, ale połowicznie conajwyżej.
Daniel vel Treetop liil (EM) / 2008-09-10 23:04:16 /
Zgodze się co do płynności jazdy, w stolicy nie występuje, ale jak już jakimś cudem wystąpi to korki jakimś cudem same znikają... zdarza się niezwykle żadko ale jak się zdarzy to działa :)
SzooGun / 2008-09-10 23:14:23 /
a 60kmh to juz nie mozna jechac plynnie?
pmx (wiewior;) / 2008-09-10 23:37:52 /
a najmniej wypadkow byloby przy predkosci 0 km na godzine !
mitrov / 2008-09-10 23:51:02 /
Wszystko można ale to wymaga myślenia i kultury, jedno i drugie na drogach naszego kraju rzadko występuje...
...zawińmy się w puchowe kołdry i chodźmy stopkami, spowoduje to wyeliminowanie nawet siniaka jak ktoś cię potrąci, wszelkie urządzenia mechaniczne pierwotnie służace do przemieszczania się, zniszczyć na rzecz bezkolizyjnych chodników... Czas umierać?!? A może pier... to wszystko i wyjechać w Bieszczady?...
SzooGun / 2008-09-11 00:41:27 /
Co Wy tak tej Wawy się czepiacie? Jak dla mnie miasto niezbyt urodziwe ale jako kierowca to czuję się tam jak w raju :) Mówię całkiem serio. Baśku ani słowa docinku o jeździe pod prąd na rondach! :)
No właśnie... jedyną zasadą jest brak zasad :)
SzooGun / 2008-09-11 04:15:28 /
W Warszawie połowa korków by zniknęła gdyby na skrzyżowaniu dało się normalnie skręcić bezkolizyjnie w lewo ....... np. co drugą fazę zapalały się jedne światła wczesniej - nie blokowałyby się lewe pasy i nie trzeba by tak gwałtownie hamować czasami (szczególnie na drogach o wielu pasach) .... u nas nieczęsto zdarzają się takie skrzyżowania i jeździ się o niebo lepiej - a aut wcale nie mniej ;-PPP
MikeB4 / 2008-09-11 16:01:36 /
W Poznaniu tez polowa korkow by sie rozladowala, gdyby swiatla byly ustawione rozsadniej. Ale czego sie spodziewac, skoro w zdm-ach siedza ciagle te same pierniki, ktore na dodatek chwala sie ze "nienawidza samochodow" (P-n). Poza tym od paru lat panuje moda na "bezpieczenstwo", ktora polega na takim ustawieniu swiatel, zeby zmniejszyc liczbe stluczek. A ze przejedzie o polowe samochodow mniej, to niewazne, zwlaszcza ze mozna potem oglosic kolejny plan przebudowy czegos-tam (tzn znowu jakas kase przekrecic).
pmx (wiewior;) / 2008-09-11 18:17:09 /
Właśnie tak powstaje książka skarg i zażaleń... ale to tylko nasze pisanie bo i tak spece od ulic mają słowa kierowców w d...
SzooGun / 2008-09-12 00:01:43 /
Eeee tam, pierdzielicie! Jest płynność jazdy, nawet po Marszałkowskiej. Jak pracowałem na noce na Wilanowie i tuż przed godzinami porannego szczytu wracałem na Żoliborz, to pierwsze światła łapały mnie prawie pod domem. Tylko trzeba było na Marszałkowskiej utrzymywać 110-120km/h ;-P
radzieckii / 2008-09-12 21:35:39 /
czyli normalna predkosc na kilkupasmowej drodze :)
pmx (wiewior;) / 2008-09-13 00:51:51 /