Witam wszystkich.
Chciałbym rozpocząć dyskusję, na temat postępowania na drodze w nietypowych sytuacjach. Pomysł wziął się od tego, że ostatnio mocno się wykłócałem z panem w niebieskim. Sprawa stanęła na tym, że mandatu nie przyjąłem.
opis sytuacji:
Jadę sobie spokojnie jednopasmową, dwukierunkowa jezdnią z podwójną ciągłą. Nagle widzę, jak przy chodniku, stoi ciężarówka z rampą, na awaryjnych. Ponieważ stała prawie na całej szerokośći jezdni, jedynym możliwym sposobem ominięcia jej, było przecięcie podwójnej. Po sprawdzeniu, czy nikt nie jedzie to zrobiłem. I tu HALT. Stali sobie. Halt i mandat, bo nie powinienem tego zrobić. Według pana w niebieskim, powinienem stać do usranej śmierci, aż sie ciężarówka ruszy!!!! NA moje słowa, że to kierowca ciężarówki bardziej zawinił bo uniemożłiwia ruch, odpowiedział mi, że innego rodzaju dostawa towaru jest niemożliwa i nic mu za to nie grozi, a to ja złamałem przepis!!!
Co Wy na to?
pozdro
Trza sie bylo podpiac po temat "policja z nami czy ...."
wg mnie to nie bylo podstaw do wypisania mandatu, niektorzy policjanci to maja reczywiscie najeb... ( nie brakuje tez normalnych, ale Ci sa ,jeszcze, w mniejszosci)
napisz jak sie sprawa w sadzie grodzkim potoczy.
Krzypek / 2003-11-09 23:28:00 /
no to dobrze zrobiłeś (chyba?) że mandatu nie przyjąłeś
druga sprawa - nie wyprzedałeś tylko omijałeś stojące auto wiec teoretycznie sprawa jest wygrana tylko nie rozumiem gliniarzy - po co komu ten stres,sprawy jakieś i stracony czas :-(((
jakby spadło drzewo takie 300 kg a nie gałązka na droge to mozesz je ominąć czy nie ?? hehe dziwne dziwne
MikeB4 / 2003-11-10 00:59:21 /
Taaa... a umożliwienie opuszczenia skrzyżowania przez pojazd, który nie zdążył tego uczynić na zielonym świetle jak się ma do przepisu, że na skrzyżowanie nie można wjechać jeśli nie ma z niego możliwości zjazdu? Albo skąd wiedzieć, że jakoś pojazd ma zamiar zawrócić, a nie zjaechać mi drogę? Bo pojazdowi, który wykonuje manewr zawracania należy ustąpic pierwszeństwa :) Uważam, że dobrze zrobiłeś nie przyjmując mandatu, bo w ciężarówce mógłby ulec uszkodzeniu silnik i mogła by tam stać cały dzień np. I co wtedy? Policjanci zamknęli by ulicę na cały dzień albo haltowali wszystkich, którzy chcą jechać dalej? :)
A tak BTW to co to są zagwostki? :)
Palio, chyba wina nie lezy po Twojej stronie, bo z tego co sie orientuje ciezarowka podczas rozladunku nie powinna miec wlaczonych swiatel awaryjnych! Jesli sie myle niech poprawia mnie kierowcy z prawem jazdy na ciezarowki.
Mysza liil (EM) / 2003-11-10 07:14:27 /
dobrze ze nie przyjales
podwojna ciagla oznacza zakaz wyprzedzania, a Ty wymijales
gdyby on sie wlokl 10km/h to mialbys obowiazek robic to samo
ale jak stal i w dodatku na awaryjnych to spokojnie mogles go ominac
camaro / 2003-11-10 07:59:37 /
sprawa w sadzie jest wygrana i jeszcze mozesz wystapic o odszkodowanie za straty moralne...:)) pozdro
Zakrzak! / 2003-11-10 13:21:53 /
Albatros - zagwozdka (nie przez "st") to jeden z miliona rusycyzmów w naszej pięknej mowie - coś, co się zagwoździło i sprawia problem. Inne popularne rusycyzmy to "w międzyczasie" (mieżduwriemieni), "póki co" (paka czto), "na dworze" (na dwarie) - im dalej na wschód i północ RP tym częściej i chętniej się ich używa. Toruń przez setki lat należał do tej bardziej "cywilizowanej" (germańskiej) Europy, stąd możesz nie łapać (hihihi).
Camaro - w dniu Twych 25 urodzin (best wishes after all) nie chciałbym złośliwie sugerować kontrolnego egzaminu z przepisów drogowych. Po pierwsze podwójna ciągła nigdy nie oznacza zakazu wyprzedzania (aczkolwiek czasem występują jednocześnie), natomiast na drogach jednojezdniowych bez wydzielonego pobocza przy szerokości pasa ruchu poniżej 4 metrów oznacza BEZWARUNKOWY zakaz ZATRZYMYWANIA - czyli 100% winy leży po stronie owego truckera rozładowującego towar. A secundo - manewr wykonywany przez Palio nie był wymijaniem tylko OMIJANIEM.
Pozdro.
KRK 4m / 2003-11-10 18:28:21 /
dobrze dorze, przejezyczyc sie nawet zaspanemu czlekowi nie wolno ;) powinienem napisac omijanie zamiast wymijania, tak jak napisalem pozniej
ale nie wcisniesz mi ze podwojna ciagla nie oznacza zakazu wyprzedzania na pojedynczej jezdni
zgoda ze regulka mowi zakaz najezdzania i przejezdzania ale przy pojedynczym pasie ruchu jest to rownoznaczne z zakazem wyprzedzania
niby omijanie to tez przejezdzanie tej linii, ale bez sensu bylby obowiazek stania w takiej sytuacji i czekania np kilka godzin az ktos ruszy ten samochod
zreszta tego rodzaju przepisy sa wg mnie skierowane do tej grupy kierowcow ktora nie potrafi sama ocenic sytuacji i slepo patrzy na znaki, policjant ktory sie czegos takiego czepia musi byc bity przez zone i wyzywa sie na innych
camaro / 2003-11-10 21:31:47 /
Oczywiście z logicznego punktu widzenia jesteś bliski prawdy :D (mimo świętowanych urodzin), ale chodziło mi o zwrócenie uwagi na wariantyzację układu. Może być np zakaz wyprzedzania mimo linii przerywanej (często w rejonie stacji benzynowych, przerywana umożliwia skręt) albo podwójna ciągła przy której możesz wyprzedzać (np wjazd do Kraka od strony Wieliczki - jezdnia ma 12 m szerokości i tylko po 1 pasie w każdym kierunku - spokojnie wyprzedzam nawet autobus nie dotykając ciągłej linii). A że czepiają się tylko ci, których żony biją w domu, postaram więcej się nie czepiać (buhaha).
Happy Birthday once again.
Pozdro.
KRK 4m / 2003-11-10 23:26:58 /
Ach zu! Dzieki Panie Michale za info :) U nas fakytcznie wiecej nalecialosci z niemca, a to slowo po raz pierwszy tu zobaczylem i dla tego ni w ząb nie kumalem czy to tak ma być czy to jakis lapsus :) A co do linii ciągłej Bartku to oznacza ona zakaz jej przekracania obojętnie jaki manewr się wykonuje i obojętnie czy jest ona podwójna czy pojedyncza. Jednak jak pisalem w tym przypadku kierowca cieżarówki jest winien. Brak możliwości rozładunku w inny sposób nie oznacza, że trzeba tarasować jezdnię i uniemożliwiać innym pojazdom poruszanie się po niej we właściwy sposób. Koleś powinien zaopatrzyć się w wózek i dowieźć towar do sklepu prer noga z najbliższego parkingu.
dzięki kolegom za informacyje różne..
Mam nadzieję, że sąd podzieli Wasze zdanie....
pozdro
He he he zawsze jakby co to możesz podać nas na świadków. Powiedzmy ze 100 osób. Jakaś osoba się nie stawi, sprawę odroczą, i tak w kółko, a po 2 latach wykroczenie się przedawnia (od momentu jego zaistnienia, a nie od wejścia na wokandę - niespodziewajka taka :))) i po kłopocie :D
Palio, sądzę że jest jeszcze jeden argument za Tobą. Panowie policjanci wykazali się nie tylko nieznajomością przepisów (dostawca blokujący pas na zakazie zatrz.-wyjaśnienia krk4m- i nadużywający świateł awaryjnych), ale wręcz złą wolą, próbujący wykorzystać sytuację do ukarania Ciebie.
Sytuacja jest o tyle wyraźna (to oni Ci powiedzieli, że dostawca nie ma innej możliwości dostarczenia towaru), że trąci prowokacją, a może i nawet próbą wyłudzenia "korzyści materialnej" (ale z tym oskarżeniem ostrożnie, chyba że sugerowali).
To nie jest błachy motyw dla sądu.
Zezwolenie na wyłączenie z ruchu choćby części ulicy jest związane ze zgodą właściwego urzędu, a nie z samowolną decyzją policji, która i owszem może kierować ruchem w sytuacjach trudnych- ale powinna je zabezpieczać a nie stwarzać.
pozdro
P.S. na poparcie dodam, że wiele lat temu dostałem mandat za... nadużywanie świateł awaryjnych :) Zatrzymaliśmy się (by pogadać ;))z kolegą 2 samoch. na dwupasmówce, lekkim łuku o zmierzchu, a że pomimo miasta mało kto jedzie 60, nie chcieliśmy by nam ktoś w tyłek wjechał...- brak zakazu zatrz., brak sytuacji awaryjnej, brak... o nie! mandat się należy! 30 zł- mało, żebyśmy się nieodwoływali :(
w/g mnie wazne tez jest tez czy swiatla awaryjne byly uzyte zgodnie z przepisami,tzn czy ta ciezarowka byla niesprawna(awaryjnych moga uzywac pojazdy niesprawne ,wiec jezeli byla sprawna to kierowcy nalezy sie mandat a Ty jestes czysty).Apoza tym miales racje i policaje sa bez szans chyba ze popisali po swojemu bo im podpadles bo nie chciales zaplacic mandatu.
gumis / 2004-04-07 21:38:10 /
Sprawę rozpocżąłem w listopadzie, a zapomniałem opisać finał.
Dostałem pismo urzędowe, w którym UWAGA:
"....i na podstawie Kdeksu Ruchu Drogowego, przyznaje, że wymieniony wyżej Pan (..) nie popełnił wykroczenia drogowego, w związku z tym przyznane punkty karne zostają anulowane....."
Kopara mi normalnie walnęła w glebę.....
pozdro for all
a ja to mam zwykle pod reka 50 zlotych :),i wszystkie numery jakos przechodza.
.STICH. / 2004-04-08 08:13:45 /
no no extra Palio...wywalczyles swoje...tak trzymaj...pozdro for you &zona&krzys....:)
Zakrzak! / 2004-04-08 10:41:39 /