Jeździłem normalnie na paliwie.....wszystko ok........pojechałem na stację...zatankowałem full.....przejechałem kilka kilometrów do domu i zostawiłem autko pod domem na 4 godziny......Wsiadam, zapalam i..........silnik nie chce wkrecać się na obroty...jeżeli już się wkręca to tylko po bardzo powolnym i delikatnym naciskaniu gazu......przy kopnięciu w pedał dławi się jakby nie miał paliwa........szczególnie że czasami teraz jest ok a czsami ma takie odbicia......paliwo jakieś do kitu czy co????..2,3v6
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2003-10-31 18:26:59 /
na jakiej stacji tankowales? :) petrochemia wąchocka czy coś?
wydaje sie ze paliwo , moze zalales jakiegos dziwnego v powera :) albo dziwno oktanową np niedoboor 92 :)
starrsky / 2003-10-31 22:47:11 /
Masz filtr paliwa? Jezeli nie, to jakis syf moze przytykac dysze w gazniku, jezeli tak, to jakis syf moze przytykac filterek.
pmx (wiewior;) / 2003-11-01 00:04:47 /
Sprawdz filterek paliwa w gazniku- znajduje sie pod ta aluminiowa sruba na klucz 19, obok rurki zasilania paliwem.
Mysza liil (EM) / 2003-11-01 09:14:53 /
tankuje zawsze na tej samej stacji i nigdy nie miałem takich problemów...filtry miałem....filterek w gaźniku-czysty...ale problem sam się rozwiązał...wszystko jest już ok...podejrzewam że była to po prostu jakaś woda w gaźniku....
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2003-11-04 18:43:48 /