kupiłem wyrejestrowane w 1991 roku auto, mam dokument świadczący o wyrejestrowaniu mam, ale zrobił to pierwszy właściciel, potem kupił drugi i ja go kupiłem, tyle że nie mam dokumentu świadczącego o tym, że drugi właściciel kupił Caprika od pierwszego... A i jeszcze w dokumencie wpisany jest rok produkcji 1974, a tak naprawdę to go wyprodukowali w 1971, jak to zmienić?
Nie chce byc nieprzyjemny ale...masz nauczke bo takich aut sie nie kupuje no chyba ze na czesci.Ja ZAWSZE sprawdzam dokumentacje samochodu,jak cos nie gra to kaze sprzedajacemu uregulowac sprawe.Jak nie to nie kupuje ,chociazby to bylo Bugatti 55.No chyba zeby zagrac na nerwach sasiadowi hehe.Potem mozesz miec wiecej problemow niz przyjemnosci z jazdy.A sprawdzales czy to nie "przeszczep"?
krissnr70 / 2008-06-26 19:53:18 /
:-)
zgoniok / 2008-06-26 19:56:57 /
Witam według mnie to spoko na zabytka zarejestrujesz jesli niema kombinacji w papierach i jest wmiarę kompletny tylko jest potrzebna opinia rzeczoznawcy inaczej nadaje sie tylko na dawcę jesli został wyrejestrowany, a tak a propos to ile dałeś że wkręcili cię w taką minę.
pzmot wyprostuje rocznik i zarejestrujesz na zolte blachy
Kriss_MustangII / 2008-06-26 21:10:15 /
KrissNR70 a ile starych aut już kupiłeś, że zawsze tak sprawdzasz ??
Samochód wyrejestrowany nie podlega powtórnej rejestracji z wyjątkiem samochodu zabytkowego lub historycznego (ponad 25 + ponad 15 lat od daty zakończenia produkcji modelu) .... tak więc - podstawa to opinia rzeczoznawcy stwierdzająca markę model rok itp itp ...
Rocznik wyprostujesz z tabliczek - wynika z nich jasno 1971 i jest numer nadwozia... tylko wiesz co jeszcze trzeba będzie zrobić - taki mały szczegół ;-P
Nie musisz rejestrować na żółte - z opinią i pozytywnym badaniem idziesz zarejestrować do wydziału komunikacji i nie mogą Ci odmówić ...
MikeB4 / 2008-06-26 22:04:36 /
gracje, wiesz tylko chyba będę musiał pożyczyć przyżądy;), bo te co mam to trochę nie pasują kształtem... No i brak najważniejszego*
mam to najważniejsze ;-) a w moich też jakos czcionki inne .... szczególnie w przypadku "3"
Z Mustangiem mam to samo - tez jest wyrejestrowany i ciekawe na części do czego wg. Krissa miałem go kupić ;-P
MikeB4 / 2008-06-26 22:56:01 /
Mike B4 w sumie to bedzie 17 (siedemnascie) zabytkowych samochodow przez 19 lat zajmowania sie tym.A zrobilem ponad trzydziesci,w tym 4 piekne Hot rody.Ostatnim jest transit Fk1000 a nastepny czeka transit 78 wiec bedzie 19.Problem polega na tym ze byc moze ktos przeszczepil tego Caprika kiedys, ale nie wiadomo.
krissnr70 / 2008-06-27 01:19:04 /
Nikt go nie przeszczepił i wiem to na 100 % (zgadza się oryginalny kolor i wyposażenie z tabliczki dodatkowej, przełożenia mostu itp) - różne rzeczy się kiedyś robiło z papierami w tym kraju z powodu głupich celnych przepisów, ale ...... po prostu na papierku z wyrejestrowania są błędy (rocznik i numer nadwozia chyba też ma jedną literke źle - zobacz Michale tam, zawsze można powiedzieć że 74 podobne do 71 i sie pomylili o 2 kreski ;-) Ale na tabliczkach jest to co trzeba a tym papierkiem to mam wrażenie, że i tak można sobie podetrzeć to i owo :-))) a dane do dowodu i tak musi ustalić rzeczoznawca bo na tym papierku wszystkiego nie było ....
Niezły bilans Kriss :-)) ja narazie mam 11 własnych zabytków na 8 lat w temacie + pare zrobionych etapowo, ale raczej się przywiązuje do aut ;-P
MikeB4 / 2008-06-27 01:43:36 /
Fk 1000 zachowuje dla siebie:) Nie wiem dokladnie ile jest w Polsce ale slyszalem ze liczba oscyluje gdzies pomiedzy 4-5.
krissnr70 / 2008-06-27 01:47:26 /
no to dzięki, bo akurat papieru toaletowego mi zabrakło;) a tak serio, to kiedyś bym chętnie porzyczył od Ciebie te piękne przyżądy, jeśli oczywiście można... No a stanga kiedy zamierzasz kończyć?
mozna mozna , jasne , że tak - to będzie juz 5 albo 6 auto z * - Stang hmmm zobaczymy jak z czasem na wakacje - ale pewnie juz po pucharze...
MikeB4 / 2008-06-27 12:17:44 /
e ,to ładnie, ja to nie wiem czy uwinę się na PC... ale w 2009 roku:)
e no bez przesady ;-)) uwiniesz się w 2 tygodnie ... tylko te * daleko ;-)
MikeB4 / 2008-06-27 21:33:49 /
to jest najmieszy problem, jak zwykle rozchodzi się o gelt!! Bo nie mam jeszcze wału, a taki bez podpory, w dobrym stanie u chudera kosztuje ok. 900 zł...
http://www.youtube.com/watch?v=QldOolBObvc
Az sie serce kraje....
krissnr70 / 2008-06-29 03:48:43 /
tylko bencwały z ameryki tak dbają o auta... A potem gadają, że mają deficyt materiałów i dlatego nie mogą zrobić dobrego auta;)
a ile może kosztować taka opinia?? mam podobny problem capri mk1 składak z 92r wyrejestrowany no ale pasuje jak ulał do 25 lat i 15 od produkcji
Lupin_Ln / 2009-05-08 16:30:45 /
Jak masz w dowodzie składak to trochę lipa. A z numeru VIN co wychodzi?
w starym dowodzie jest tak:
marka - składak ford rfn
typ, model - capri
rodzaj - osobowy
Lupin_Ln / 2009-05-08 16:48:17 /
15 lat od ukończenia produkcji modelu już nie obowiązuje.
Branek / 2009-05-08 17:57:13 /
Składaka da się usunąć u rzeczoznawcy , który stwierdzi faktyczny rok produkcji itp... trzeba dobrze pogadać ...
MikeB4 / 2009-05-09 14:26:45 /
Podepnę się..
Dawno temu kupiłem sobie capri. Mam dowód rejestracyjny z jednym badaniem technicznym i mam umowę. Poprzedni właściciel nie ubezpieczył go (z tego co wiem przed którymś tam rokiem było to wykonalne).
Od czego zacząć papierkowe przywracanie go do ruchu?
"Poprzedni właściciel nie ubezpieczył go (z tego co wiem przed którymś tam rokiem było to wykonalne)."
Nie wydaje mi się, chyba ze auto zostało czasowo wyrejestrowany - miałbyś to zaznaczone w dowodzie/ucięty narożnik.
Umowę pisałeś z poprzednim właścicielem widniejącym w dowodzie?
Jeśli tak i nie zapłaciłeś w dniu podpisania umowy (data na umowie) OC to jesteś dupa i możesz mieć pewne problemy.
Jeśli masz ciągłość umów to biegiem teraz idź kupić OC. Potem jedź na przegląd, a za kilka dni idź do WK i przerejestruj auto. A no i módl się, żeby nikt nie zauważył, że nie miałeś OC - kary są statystycznie istotne:(
Nie pokazuj się w WK bez OC!!!!
Zapomłem - OC kupujesz na umowę kupna sprzedaży i jak zarejestrujesz auto to idziesz jeszcze raz i zmieniają Ci numer rejestracyjny na polisie i kserują sobie twardy dowód.
Ja bym zaczął od opinii o znaczeniu historycznym - tj. stwierdzenia że pojazd jest historyczny .... wtedy OC nie musi mieć jak nie jeździ ..... jeśli chcesz go teraz zarejestrować to z opinią w ręku przychodzisz do ubezpieczalni (polecam PTU - bedzie znizka za opinię i wyjdzie tanio) .... i wykupujesz sobie polisę ---- o ciągłość nikt pytać nie będzie - bo pojazdy historyczne nie muszą mieć ciągłości ubezpieczeń ;-) dopiero później radzę się pojawiać w wydziale komunikacji .... bez polisy nie wydadzą Ci twardego dowodu rejestracyjnego ....
MikeB4 / 2009-09-30 23:09:09 /
Na auto historyczne/zabytkowe muszą wydać twardy dowód bez OC:):):)
Ale z tego co czytałem kolega się pyta od czego zacząć sprawy papierkowe - ja bym zaczął od tego (opinia że pojazd jest historyczny) jeśli jeszcze takowej nie ma
.....
kara za brak OC to jakies 500 euro (po dzisiejszym kursie mało ciekawa opcja) ... pozatym u mnie w urzędzie o tym nie wiedzieli (że zabytek może nie mieć oc) i nie chcieli mi dać dowodu :-//// dopiero musiałem oc pokazać (akurat miałem wykupione i przy sobie - ale głęboko w teczce gdzieś)
MikeB4 / 2009-09-30 23:34:50 /
No to trzeba do urzędów chodzić z wydrukowanymi ustawami. Ja tak robię zawsze i bezmózgi okienkowe są w ciężkim szoku. Ale zawsze ja jestem na górze.