logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » silnik » jeden cylinder nie pali

jeden cylinder nie pali

mam zagadke na ktora ja jestem za glupi :) w pinto 2.0 r4 chodzacym na gazie jeden cylinderek wogole nie dziala a drugi obok niego dziala dosc kiepsko. sa to dwa srodkowe cylinderki. sprawdzilem to sciagajac kabelki ze swiec i obserwujac roznice. gdy jednak do reki wzialem cisnieniomierz okazalo sie ze kompresja jest ok ( 11,10,9,10.5 ). sprawdzilem wiec kopulke ,przewody i swiece. na moje oko ok. swieca po pracy na bezynie sucha. silnik chozi nie rowno a moca to nawet 1.6 nie za bardzo przypomina. ( szczegolnie na wysokich obrotach ) bardzo prosze o jakies koncepcje.

camillo / 2003-09-30 11:14:42 /


Prawdopodobnie przepalila sie uszzelka pod glowica miedzy srodkowymi cylindrami

Mysza liil (EM) / 2003-09-30 12:18:23 /


jeśli masz aparat zapłonowy z przerywaczem mechanicznym to proponuje sprawdzić ten przerywacz . czy nie ma za małej przerwy i czy nie jest uszkodzony....

przerwa na stykach powinna być w granicach 0,6mm . ach i sprawdź czy nie starła się część przerywacza stykająca się z krzywką.

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-30 12:45:06 /


> sprawdzilem wiec kopulke ,przewody i swiece.
jeśli masz tak poważny problem to nie sprawdzaj tylko wymieniaj. Kopułka może mieć przebicie między wyjsciami , kable ze starości duży opór i przebicia , a na świecach może nawet zanikać iskra na większych obrotach . Jak to bedziesz miał na bank OK i nic się nie zmieni - to bierz się za reszte,bo może unikniesz pochopnych decyzji
pozdro

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-30 13:15:36 /


kompresja byla ok wiec wyeliminowalem uszczelke ( nie wiem czy slusznie chociaz byla zmieniana 2000 km temu ). przerywacz zmienialem w kwietniu a kable sa nowe. swiece zamienialem i to samo. wpadl mi do glowy pomysl ze moze byc to uszczelka pod kolektorem ssacym. zasysa powietrze i nie ma jak tego spalic. co o tym myslicie ?

gutek / 2003-09-30 13:51:38 /


ja jestem za problemem pomiedzy 2 a 3 cylindrem
wymieniales uszczelke sam czy w warsztacie? byla oryginalna czy "tania"
cisnienia sprezania czesto nie pokazuja prawdy,
czasami jak np jest pekniety pierscien to ten cylinder pokazuje wieksze sprezanie niz inne bo olej go uszczelnia

jednak z twoich pomiarow widac ze dwa srodkowe cylindry sa slabsze niz zewnetrzne
jesli jest lekko wypalona uszczelka albo "tfu" lekko peknieta glowica to przeciez nie pokaze cisnienia 0, moze sie to ujawniac tylko na wyzszych obrotach przy duzym obciazeniu

jak pierwszy raz dokrecalem glowice u siebie to mialem jakis amerykanski klucz dynamometryczny i zle przeliczylem jednostki, dokrecilem za slabo
silnik przy delikatnej jezdzie pracowal ok, ale jak tylko sprobowalem uzyc calej stajni konikow to wywalalo wode z chlodnicy
troche sie naglowilem co to jest, ale wyszlo na to ze pod obciazeniem dmucha przez uszczelke do ukladu chlodzenia

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-30 14:10:30 /


eeeeee.... to ja tylko z kumpla konta przez pomylke....

camillo / 2003-09-30 14:15:42 /


Kup nową kopułke - jak masz wytarte te węgliki to też może powodować problemy - np, nie bedzie sie wkręcał tj. do pewnego momentu okej później iskra jakby zanikała :( ciśnienie sprężania jeszcze nie takie tragiczne choć faktycznie moze nieco oszukiwać :-)

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-30 14:23:45 /


a tak apropo...pisales ze cisnienie jest odpowiednio..11-10-9-10.5....i ze jest o.k....mysle ze to raczej nie jest o.k. ..bo jest za duza roznica pomiedzy cylindrami az 2 atm. roznicy to b.duzo...pozdro

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-10-01 19:08:20 /


Ja bym zaczal od dobrego ustawienia zaworow i zaplonu a potem patrzyl dalej.

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-10-02 01:27:50 /