Czy jest ktoś może w posiadaniu szablonu, bądź wymiaru, czy też dobrego zdjęcia smugi z literą "S" z MKIII S. Chciałbym coś takiego zrobić na swoim, lecz lakiernik potrzebuje trochę więcej danych.
Szajba / 2002-06-04 14:56:35 /
Czyżby nikt?
Szajba / 2002-06-05 00:42:45 /
Szablonu nie mam, zdjęcia są na stronce "biblioteka" w folderach Capri Mk III: rynek niemiecki 1979, rynek niemiecki 1980 i Skandynawia. Trza to powiększyć, przenieść do Studio 3D albo AutoCada, pomierzyć odpowiednie wymiary na aucie, nanieść sobie skalę i potem wyciąć szablon ploterem spod Corela. Moja Matula ma firmę , która robi takie rzeczy, więc sprzęt jest pod ręką. Mogę Ci to zrobić - ale nie na jutro i nie mam egzemplarza Mk III, żeby sobie to rozmierzyć. No i oczywiście do smugi dam ci tylko szablon - literkę możesz dostać albo jako szablon, albo gotową z folii w żądanym kolorze.
BTW - pamiętasz, że S-ki nie mają listew bocznych?
PS. czy byli by inni chętni - dajcie cynk, to uruchomię produkcję :-))
Pe®ana / 2002-06-05 01:12:59 /
Ciekawe ile by to kosztowało i na ile by było podobne do orginału?
Nie jestem pewien ale chyba można kupić orginał na angielskiej stronie z częściami do Capri [ za dużą cene pewnie...]Ja też bym potrzebował bo moja "smuga" dostała powietrza pod spód tu i ówdzie- ząb czasu :((
Trophy / 2002-06-05 01:55:29 /
ten pas do S-ki dostepny jest w trzech kolorach, srebrny, czarny i zloty ale kosztowalby jakies 350-400 zl za oba, troche duzo
camaro / 2002-06-05 10:38:48 /
tamta cena byla z anglii, w niemczech tez jest ale drozszy, kolo 500zl za oba :)
camaro / 2002-06-05 10:45:32 /
Pierwsze pytanie dotyczyło szablonu - cieniowanie miał wykonać pistoletem Pan Lakiernik. Nie mam folii przechodzącej łagodnie od czerni do szarości czy od piaskowego metaliku do ciemnego złota - to się zamawia u producenta folii w ilościach mierzonych na kilometry - inaczej się nie opłaci. Kształt literki "S" i jej wymiary mogę utrzymać z dokładnością do 2% (3-4 mm na wymiarze 15-20 cm). To samo dotyczy oczywiście naklejki w całości (5 elementów z każdej strony auta), ale bez cieniowania - gładki biały, zółty, czerwony, czarny, szary, złoty, srebrny, itd. - jaki chcecie. Koszt z folii matowej lub zwykłej błyszczącej (50 odcieni do wyboru) 100 zł za oba boki, z metalizowanej (10 kolorów) - 200 zł oba boki. Szablon pod lakiernika - 100 zł oba boki.
Pe®ana / 2002-06-05 12:04:49 /
do mz.trophy.es2 - jak dostała bąbelków, to podgrzej punktowo suszarką do włosów, przebij bąbelek szpilką i wyciśnij powietrze. Siądzie i znowu na parę lat będzie spoko. Chyba, że błotnik ma już strukturę ementalera i powietrze dostaje od spodu :-)))).
Pe®ana / 2002-06-05 12:14:34 /
Na http://www.fordstripes.com/ jest parę rysunków, że nie wspomnę o możliwości kupienia, może stamtąd sciągniesz? Gdzieś kiedyś też widziałem w Internecie tego typu ozdoby zeskanowane, oczywiście też do kupienia, materiał w sam raz do skopiowania, tylko nie pamiętam gdzie. :-(
Rafał L. / 2002-06-05 18:23:16 /
Stronka "fordstripes" jest rewelka, a ceny 3 razy niższe, niż rano podawaliście. Tylko brać. Całe oklejenie Mk III "S" wychodzi poniżej 200 zł z VAT-em, a są to nie tylko boki, ale również cosik na tył. Są to oryginalne naklejki Forda z pełnym cieniowaniem folii. "Eska" występuje tylko jako biało-srebrna albo czarno-grafitowa (złotej niet).
Pe®ana / 2002-06-05 19:25:11 /
nie wiem jak to liczyles ze wychodzi ponizej 200zl
jest to ta sama cena o ktorej ja mowilem, to bedzie 350-400zl.
35 funtow , kurs jest chyba 6,5 nie pamietam to juz 230zl, transport przynajmniej 50zl, to musi byc duza sztywna paczka zeby sie nie pogielo, masz 280zl, 22% vat i juz masz 340zl, jesli zle wypelnia formularz o pochodzeniu to jeszcze 7 albo 30%cla wiec 365 albo 445, w najlepszym przypadku masz 340zl
camaro / 2002-06-05 19:41:13 /
To jest właśnie różnica między optymistą a pesymistą. Nawet nie odliczyłeś VATu, który Angole muszą Ci zwrócić. U mnie to jest tak - 35 funciaków po 6.40 tj. 224 zł loco dowolne miejsce w Anglii (ich cena to zawiera). Zwrot ich VATu (17.5%) 33 zł zostaje 191 zł. Plus duże piwo (8 zł) dla kumpla np. pilota Logos-Tour albo Fregata-Travel, który 3 razy w miesiącu jest w Londynie; daje razem 199 zł. W 100lycy jeszcze łatwiej - wystarczy zerwać na 3 tygodnie jakąś stewardessę LOTu. A paczuszka waży 20 deko i ma postać rurki średnicy 8 cm i długości jakieś 25 cm.
A przy okazji - jaka jest różnica między entuzjazmem i apatią?
Entuzjazm to jest stosunek do stosunku przed stosunkiem,
a apatia to stosunek do stosunku po stosunku :-))))
Pe®ana / 2002-06-05 20:34:13 /
piszesz jakbys mial niezle pomysly ale nigdy tego nie robil
po pierwsze wiekszosci angielskich firm od Capri nie chce sie zwracac ich vatu, a nawet jesli to paczka musi byc przez nich oficjalnie wyslana ze wszystkimi papierami normalna poczta, wtedy przejdzie to przez urzad celny i jeszcze dowala clo bo angole nie potrafia wypelniac formularzy (zeby mogli odliczyc swoj vat musi to zostac odprawione)
jesli masz kogos kto pojdzie do sklepu i kupi to, to rozumiem, ale wtedy nie odlicza ich vatu bo niby z jakiej racji, nie jestem ze stolicy wiec nie znam zadnej stewardessy ani pilota z orbisu, a nawet jesli bym sie z jakims dogadal to nie chcialoby mu sie zap.. do jakiegos sklepu w ogromnym Londynie za glupie piwo
Najtaniej jak mozna zrobic to poprosic ich o wyslanie tego jako prywatna paczka, nie od firmy, wtedy jest szansa na ominiecie naszego vatu i cla bo nawet jak sie doczepia to przeciez to prezent od kolegi, glupie kilka naklejek
To nie jest pesymizm tylko realia, jesli masz kumpla ktory kupi to w sklepie za te 225zl i przywiezie Ci to do domu za dodatkowe 8 to niezly uklad, ja takiego nie mam
camaro / 2002-06-05 21:08:51 /
Ja znam trochę personelu z polskiego przedstawicielstwa British Airways, stewardessy też się znajdą, mogę pomóc umówić :-)
Michał Konieczny / 2002-06-05 23:44:00 /
heheh juz to widze ;) :
lokalizacja Londyn , lotnisko, przylatuje samolot BA i wychodza stewardessy, i leca do jakiegos sklepiku zeby kupic x sztuk naklejek heheh :))))))
a pozniej z tymi rulonami do samolotu heheh
ale spoko ... btw. fajne jakies te stewardessy?
pozdrawiam :))))
Sami pesymiści
Szajba / 2002-06-06 11:25:18 /
Szajba masz racje jak Peranie sie uda sprowadzic perane do polski zarejstrowac ja itd. to zalatwienie naklejek to pestka, a ja juz we wszystko uwierze, i namowie ciocie kolegi zeby mi z australi falocna XA przyslala ;)))
z ta perana to naprawde wyczyn, glownie jesli chodzi o odnalezienie tego i przywiezienie z "dzungli" :)
Jedynie nie rozumiem czemu kombinujesz z tym przesiedleniem? (do Perany)
przeciez mozesz go normalnie kupic na siebie, zalatwic kilka papierkow i wpuszcza go do kraju jako zabytek, pozniej mozna zarejestrowac normalnie po przerobieniu kierownicy
Jesli jednak to przesiedlenie nie stwarza zadnych problemow to bez roznicy
co do testu to trafilem 19, dalej chlopaki pokazcie co potraficie ;)
troche te zdjecia sa zbyt ewidentne, albo playboy albo ruska matka dziesieciorga dzieci
moze zrobimy taki test na rozpoznawanie czesci do naszych samochodow, Mk1 czy 3
camaro / 2002-06-06 13:39:09 /
Sorry, chyba nieprecyzyjnie się wyraziłem. Miałem na myśli że jakby w jakimś sklepie internetowym mieli wystawione dobrej jakości zdjęcia albo skany swojej oferty, np. na fordstripes mają całkiem niezłe skany naklejek na tył, to można wziąć takie zdjęcie z Internetu, przeskalować i szablon prawie gotowy. Kupować też można, ale to już wg indywidualnych potrzeb i możliwości.
Rafał L. / 2002-06-06 15:30:18 /
no to jak masz juz na tyl, to te boczne to chyba nie problem? (jako szablon, naklejasz tasme na szerokosc paska, "S" to sobie sam mozesz wyciac (linijka, torche pracy i masz w 20-30minut) a cieniowanie to i tak szablonem nie zrobisz wiec musisz znalezc lakiernika co by ci to ladnie zrobil ) :)
pozdrawiam
Coke - jak widać idee towarzysza Feliksa Edmundowicza Dzierżyńskiego nie giną w narodzie. Nie bądź taki podejrzliwy wobec wszystkich, bo rzeczy niemożliwe da się załatwić w 10 minut (jak się bardzo chce), a cuda w dwa tygodnie. Abarthów Mirafiori wyprodukowano 412 sztuk, w Polsce były dwa - jeden stoi u mnie w garażu. Seatów 124TC w Polsce było zarejestrowanych słownie cztery - jest jeden u mnie przed domem (pewnie ostatni jeżdżący).
Rok temu przywiozłem z Londynu drewnianą kierownicę kumplowi do Alfy 164 i kompletne ospoilerowanie do 4-drzwiowej Sierry Cosworth. Cła wwozowego do Polski ani naszego VATu nie płaciłem. Wysłałem Angolom do sklepu na Sheperds Bush Green dowód wywozu przez ich granicę (trzeba wypełnić formularz, a jakże) - LISTEM - nie osobiście. W ciągu 20 dni Barclays Bank zrobił na moje konto przelew 17.5% VATu z ich konta. Ale najprościej jest śiąść na d... przed kompem i stwierdzić, że się nie da. A Peranę i tak wwiozę do PL i zarejestruję, choćbyś bardzo tego sobie nie życzył. Swoją drogą - mam trochę znajomych w Australii. Który rocznik tego Falcona potrzebujesz?
Pe®ana / 2002-06-06 17:09:24 /
Perana, chyba zle mnie zrozumiales, zycze Ci abys przywiozl perane bez problemow, poprostu jestem PELEN PODZIWU, ze jednak mozna!!!! gratuluje!
super ze mowisz, ze mozna i jak, ale co do paskow z angli za 200 czy 500 pln, to wydaje mi sie ze mozna prosciej i bez takich nakladow finansowych, jak dla mnie to byloby mi szkoda wydac _teraz_ 200 za naklejki, wolalbym ta kase wladowac w naprawe blachy, ale jak bym mial dobrze platna prace to czemu nie, a widzac teksty o stewardesach, pilotach wycieczek itd. poprostu wyobrazielm sobie scenke jak cala ta ekipa leci z samolotu do sklepu po naklejki, wydalo mi sie to zabawne, ale nie zrozum tego zle. a co do falcona z australii to pogadamy za kilka lat narazie chce skonczyc capryche, a falcon XA lub XB pozostaje w strefie marzen, ale jak sie chce,to sie ma :)))))
pozdrawiam Ciebie jak i wszystkich napalencow!!!
Oj Perana, ja nie mowie ze sie nie da i ze trzeba siedziec na tylku i placic za wszystko
Tez sciagnalem do Polski ze Stanow dwa samochody ktore stoja przed moim domem, jeden z nich jest drugi w Polsce a ten drugi jest jedyny, tez nie placilem za to ani cla ani vatu a transport w kontenerze wyszedl mi okolo 1tys zl za kazdego
Po prostu jak ktos nigdy niczego nie kupowal za granica to na pewno zaplaci bo tak mowia przepisy, czasami udaje sie je ominac, sam przyznajesz ze przywiozles te czesci a nie przyslali je do Ciebie ani nie wiozl ich pilot, zreszta za ospojlerowanie zaplaciles wiecej niz 35 funtow, to jest za mala kwota zeby podbijac to na granicy
Niemcy na przyklad nie chca zwracac vatu za czesci samochodowe, nie wiem z jakiej racji ale rozmawialem w tej sprawie z szefem celnikow niemieckich u nas na granicy i tlumaczyl mi ze takie maja przepisy, za inne rzeczy dziesiatki razy dostawalem zwrot vatu ale za czesci od niemcow mi sie nie udalo
A jak jedziesz przez granice samochodem wyladowanym nowymi czesciami to trzeba miec dziki fart albo znajomego celnika zeby nie zaplacic.
Perana mozemy pogadac o takich roznych mozliwosciach ale na privie
camaro / 2002-06-06 19:40:31 /
Jeżeli ktoś by potrzebował lub chciał mieć białą smugę z literą "S" na boku swojego auta to proszę o kontakt. Rozmawiałem wstępnie z właścicielem agencji reklamowej w Olsztynie. Wstępnie wycenił takie "S" na 500 zł - sztuk 20, czyli 10 kompletów. Będzie to przezroczysta folia z naniesionym nadrukiem. Jest jednak jeden problem. Aby wyglądało to jak w oryginale potrzebne jest albo dokładne zdjęcie z boku, albo jeszcze lepiej dokładne wymiary i rysunek techniczny.Drugie ale - im więcej kompletów tym taniej. Im więcej kolorów tym drozej.
Szajba / 2002-06-12 21:06:15 /
Dzięki camaro stałem się posiadaczem naklejek na auto o których mowa w wątku. Uruchamiam produkcję dokładnie według oryginału, folia cięta na ploterze. Chętnych na w\w naklejki proszę o e-maile (mój e-mail w info) z podaną ilością i kolorem. Dostępne kolory to czarny, biały i srebrny. Zgłoszenie chęci posiadania nie obliguje do zakupu, gdyż na podstawie ilości zgłoszeń będzie określana cena końcowa, poproszę jednakże o poważne podejcie do tematu. Zgłoszenia przyjmuję do 8.02.2004.
Tak czy siak - naklejki będą robione (muszę dla siebie na zapas zrobić), z tym że cena w późniejszym terminie może ulec zmianie.
Szajba / 2004-02-02 15:32:57 /
Według wstępnych ustaleń cena kompletu tj. dwa pasy na boki, napis "CAPRI" i oznaczenie pojemności na tylną klapę będzie oscylować w granicach 140-150 PLN.
Do zamówienia poproszę nr. telefonu.
Szajba / 2004-02-02 18:24:45 /