Witam wszystkich szczęśliwych posiadaczy starych Fordów, kilka tygodni temu spełniłem swoje marzenie i kupiłem Forda Capri MkIII z 1985 roku, już na początku pojawiła się masa problemów z autem:( ale z upływem czasu mam nadzieję że sobie z nimi poradzę. Jest to mój pierwszy samochód a wiedza moja na temat mechaniki jest marna (ale dzięki Capri się to zmieni:P ) chciałbym sam dłubać przy nim w miarę możliwości a nie żeby kasowali mnie mechanicy za rzeczy które samemu można zrobić.
Dobra wstęp mam już za sobą więc przejdę to tematu czyli wody:/
Otóż po kupnie samochodu postanowiłem go posprzątać w środku i niestety co się okazało dywaniki kierowcy i pasażera były nasiąknięte wodą pomyślałem naniosło się może czy coś, ale nie samochód stał kilka dni przed domem w tym czasie padał deszcz śnieg, no i znowu dywaniki mokre, wyjąłem je, wykładzinę też tak że została tylko podłoga, znowu spadł deszcz i podłoga mokra u kierowcy i pasażera, ale i zauważyłem że i z tyłu za fotelem pasażera też jest mokro.
I tu moje pytanie do posiadaczy Capri skąd ta woda:/ patrzyłem ale źródła nie mogłem się dopatrzeć, uszczelki w drzwiach wyglądają dobrze. Proszę o radę gdzie szukać przecieku i jak się z nim uporać.
Z góry dzięki za rady.
monki / 2008-03-22 22:25:46 /
a masz może szyberdach?- oryginalny posiada 4 węże odprowadzające wodę z rynienek szybra, możliwe że zatkane lub źle ułożone po jakiś pracach blacharskich
brzezin / 2008-03-22 22:29:57 /
liscie w wezach od nadmuchu...
ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ / 2008-03-22 22:30:47 /
albo po prostu zżarło już pare miejsc i zacieka...
zapewne dostaje sie przez przekorodowane podszybie, a dokładniej w miejscu w którym łączy sie podszybie z bocznym fartuchem przynajmniej u mnie tak było
Ligacz 3M / 2008-03-22 22:32:57 /
Nie nie mam szyberdachu,
Liście w wężach od nadmuchu możesz powiedzieć coś dokładniej jak to usunąć, i gdzie są te węże?
P.S
Sorki za takie pytania ale jestem zielony...
monki / 2008-03-22 22:33:06 /
Woda z przednich słupków, a szczególnie z połączenia błotnika, podszybia, ściany grodziowej i podłogi. Taki kwadrat bermudzki :) Wsadz żarówkę pod błotnik i patrz ze środka gdzie świeci, oczywiście 'po cimaku' trzeba to zdiagnozować. Wyczuwam potrzebę grubego spawania, albo po puszce pianki na stronę i dojeździć dziada. Wybór należy do Ciebie.
Mysza liil (EM) / 2008-03-22 22:33:32 /
wiem ze dzieje sie ta jak sie nazbieraja liscie w nadmuchu i zakituje otwory ... zbuera sie boda i wlewa sie otworami tymi co dmucha ... do tego czesto pali silniczek nadmuchu srodka... rozebrac deche ... i wyczyscic all
ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ / 2008-03-22 22:35:58 /
Sprawdzę to z żarówką, ale z tego co na oko zauważyłem to podłoga jest cała i blacharsko rdzy też nie ma
monki / 2008-03-22 22:36:08 /
Jeszcze jedno pytanie w podłodze są takie zatyczki plastikowe mam je przyklejone silikonem, one mają tak być?
monki / 2008-03-22 22:38:12 /
ciec może w różnych miejscach - jeśli chodzi o przód - w zasadzie 3 opcje :
dziurawe zgnite podszybie , uszczelka przedniej szyby , uszczelki drzwi - trzeba pooglądać dokładnie -- najlepiej rozebrać troche środka - fotele wyjąć itp na tyle żeby podnieść dywan i wyjąć filcowe wygłuszenia które pewnie sobie gniją na potęge
Jeśli chodzi o okolice nóg pasażerów z tyłu to jeśli masz szyber i zatkane/ zaspawane odpływy z progów to moze sie zbierać woda w progu i przelewać do środka lub/ ciec uszczelką drzwi
MikeB4 / 2008-03-22 22:40:16 /
Nie mam szyber dachu, zaznaczam że woda leje się gdy auto stoi, wyjąłem dywaniki i wszystko z podłogi tak że została sama blacha i co teraz?:>
Może lać po nim wodą i patrzeć skąd cieknie?:>
monki / 2008-03-22 22:57:02 /
u mnie po większych deszczach jest woda i to z różnych miejsc. najlepiej wyciągnij dywaniki i siedź w samochodzie jak pada. wtedy najłatwiej zobaczysz gdzie leci. proponuje też zdjąć boczki. pod nimi też może się sączyć. do póki nie załatasz przecieków lepiej zrezygnuj z dywaników bo będzie po pewnym czsie śmierdziało a co gorsza rudy bardziej się udzieli.
rybaak / 2008-03-22 23:08:15 /
Wywalasz fotele i tapicerki z podłogi i pod deską. Zamykasz się w środku z lampa a na zewnątrz ktoś leje wężem po całym aucie. Ja stawiam na zgnite podszybie.
1. podszybie wewnętrzne, przesrane do spawania, ale najczęściej leci bo to chyba nie było nawet lakierowane, a cieknie po nim woda z odpływu uszczelki szyby. - lewa prawa strona, prawa szybko widoczna po zdjęciu schowka, i rury nawiewu powietrza - łep do środka, powinno być juz widać korozję, - dalej woda strzykawką w uszczelkę szyby od zewnątrz ok 10-15cm od narożnika, i powinno pięknie kapać, - można próbować pokleić podszybie masa uszczelniającą od środka, + dorobić po wyjęciu szyby węże odprowadzające wodę do komory lub po porostu zaspawać otwory i wgnieść gustownie podszybie odprowadzając wodę spod uszczelki., lub zdjąć podszybie i wyspawać to porządnie
2. przekorodowana ściana grodziowa komory silnika pod matami wygłuszającymi (od góry), - obserwacja podobnie jak w pkt.1 tylko lejemy woda śmiało po matach, - naprawa dużo prostsza zedrzeć maty, zaspawać uszczelnić :)
na 99% będzie to jedno z dwóch miejsc, a na 80% oba :(
podłogą woda nie wlatuje jak samochód stoi, zaślepki maja tam być, podłużna zaślepie podłużnice, można ja wyjąć psiknąć konserwacja, i zakleić co by nie wiało do środka, okrągłe były przydatne w fabryce, a teraz mogą sie przydać do usuwania wody wlatującej przez dziury wyżej :/
a jak zacznie lecieć podczas jazdy, to dojdzie jeszcze kilka miejsc ;)
żeby woda nadmuchem leciała to nie wiem ile tam syfu musiało by sie uzbierać, na dole jest odpływ, wokół silniczka dmuchawy jest specjalny kołnierz ok 3-4cm wysokości, odpływ musiał by sie zatkać na amen żeby tam woda sie zbierała i przez nagrzewnice wlewała, mi sie jeszcze nie zdarzyło :/
foto obrazowe - czerwone -> 2 + 1 pod podszybiem, zółte -> maty , miejsca szczególnie narażone na 'lany poniedziałek' - skrzynka bezpieczników, złącza wiązki, wszelkie mocowania przewodów - mata tam jest gustownie wyciętą, woda stoi i koroduje.
Nie wiem czy wcześniej było ale bardzo często cieknie przez przejście wiązki elektrycznej (pod maską w lewym rogu koło puszki bezpieczników)
U mnie właśnie tamtędy się lało prosto pod nogi.
Eclips / 2008-03-23 08:59:01 /
Eclips i cOKe mają racje na 99% masz tam dziurki i jak samochód stoi to woda spływa i cieknie nie długo pewnie nie bedziesz miał kierunkowskazów bo przekażnik tam sie znajduje i jak zamoknie to koniec a z lamką dobry sposób bedziesz widział wszystko
młody3 / 2008-03-23 15:12:54 /
u mnie lało sie podszybiem ale problem sie skończył gdy wydlubałem szybe do lakierowania całej budy, ogarnąłęm wsadziłem rurki odpływowe i juz jest spokój, przy puszce bezpieczników fakt stoi woda i koroduje tez musze tam poprawic bo juz jest purchlowato
Jellon aka Revenge Racer / 2008-03-23 18:48:19 /
a propos, piszesz że nie ma rdzy na podłodze, jeśli woda leje się od jakiegoś czasu to rdza prawie na pewno zagnieździła się pod matą asfaltową, u mnie tak było- mata z zewnątrz ładniutka a pod nią było słychać jak ruda chrupie ;))
brzezin / 2008-03-25 17:03:47 /
Witam ponownie, dzięki za odpowiedzi i podpowiedzi gdzie szukać przyczyny.
Zdiagnozowałem gdzie przecieka. A wygląda to tak:
Woda wpada ta dziurą miedzy drzwiami a słupkiem spływa sobie do zawiasu i tą szparą w zawiasie drzwi leci w dół aż do progu w progu się zbiera a jak się uzbiera dużo to przelewa się tym otworkiem. (patrz fotki)
I teraz pytanie co z tym zrobić:/ zalepić tą dziurę sylikonem?
W sumie tak myślę sobie co jest nie tak bo przecież nie powinno mi się tam lać bo nic nie jest pordzewiałe czy coś więc czemu się tak leje? brakuje tam jakiejś uszczelki?
Czekam na porady co zrobić i dlaczego tamtędy się leje. Z góry dziękuje:)
monki / 2008-03-30 21:56:52 /
ta pianka budowlana tam nie jest potrzebna, a w progach nie ma odwodnień lub są pozaklejane lub zaspawane
Normalnie wygląda to tak ---
Woda która ewentualnie zgromadzi się w progu wypływa takimi otworami powinny być na dole progu i być drożne --- jeśli masz pianke w progu upchaną to masakra bo ta woda tam stoi a ten odpływ pewnie zatkany :-((
Zamiast pianki tryska się konserwacją do profili zamknietych ;-PP Ale Ty go pewnie tak kupiłeś .... spróbuj tą pianke wydłubać na ile się da i nawierć próg od dołu - to powinno tymczasowo pomóc
MikeB4 / 2008-03-30 22:24:49 /
No niestety takiego kupiłem.......... ok a ile tych dziur wywiercić?
monki / 2008-03-30 22:40:41 /
ze 2-3 na długości,lub zobacz czy ich nie ma na łączeniu progu zewnętrznego z wewnętrznym takie przetłoczenie ja wyzej na foto może są tylko zaklejone i je trzeba udrożnić
Jedną dziure w progu - tak żeby wiertło weszło do tego słupka do którego przykręca się drzwi - wiertło 8-10 mm :-)) tyle ile wydłubiesz pianki najlepiej w jakis lejkowaty kształt
Wywierć tylko tam gdzie wydłubiesz pianke
pod drzwiami czy tylnym błotnikiem dziur nie wierć bo w czasie jazdy będzie tam tylko woda wchodzić i próg zardzewieje...
MikeB4 / 2008-03-30 23:04:11 /
Mike a dlaczego to powinno "tymczasowo pomóc"
monki / 2008-03-30 23:19:46 /
Bo ta pianka w progu zapewne miała go uszczelnic z różnych dziur - żeby było ok trzeba zmienić kiedyś tam raczej cały próg na nowy element wydłubując całą pianke ze środka i ładnie zabezpieczając wszystko środkiem do profili zamkniętych przed korozją ....
MikeB4 / 2008-03-30 23:26:12 /
Ja w Capri z wodą pod dywanami walczyłem uuuuuuuu i jeszcze troche. I co, a no to że czasem leci czasem nie. Jak wyjąłem dywany i lałem wodą na caprikiem to jedyne miejsce gdzie czasem sie coś przele\wało to nagrzewnicą, tym otworem w grodzi okrągłym który niby ma taki specjalny kaptur ale i tak jakoś tamtędy kropla po kropli kapało.
Dodam że Capri w oryginale i bez dziur w w/w miejscach, z oryg.odpływami w progach bez szybra.
Konrad Szyperski / 2008-03-31 11:58:01 /
dolacze sie do tematu bo dzisiaj zostalem przeykro zaskoczony przez moje autko a mianowicie kiedy wyjolem kolo zapasowe okazalo sie ze we wnece jest duzo wody i nie wien skad a dziury technologiczne mam zaklejone plastikowymi zatyczkami a na tym byla jeszcze mata wygluszajaca, wiec gdzie leci ta woda???
uszczelka klapy bagażnika, lub uszczelka tylnej szyby
Może być jeszcze uszczelka pod lampą (rzadko, ale jednak się zdarza), chociaż pod lampami powinny być odpływy. Ale może są zapchane? Poza tym - jak powyżej napisał Coke.