logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » prz.napędu » przyspieszenie....

przyspieszenie....

moj znajomy ma capri mk3 z silnikiem 2.3v6 i narzeka ze ma za slabe przyspieszenie jak na taka pojemnosc i moc......teraz pytanie:
przelozenie mostu ma 1:3.44..czy do tego silnika to jest dobre przelozenie czy mozna dac lepsze???i jak sie ma rzecz ze skrzynia biegow???ma 5 od granady?

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-08-23 16:46:21 /


Pewnie ma ten sam problem co każdy ze starszym silnikiem. Niewyregulowany zapłon, stare kable wysokiego napięcia, coś z gaźnikiem, może uszczelka pod głowicą, może zajechany silnik, może ...,może ..., może być wszystko.
Na logikę jeżeli ma krótszy most (chociaż różnica między 1:3.22 a 1:3.44 jest niemal żadna) to powinien mieć dobre przyspieszenie.
A może ma 235 z tyłu i 205 z przodu? Może przyciera mu się pompa wodna i cała reszta?:) Wydaje mi się, że powodów może być tysiące. A tym bardziej na odległość nic nie da się stwierdzić no chyba że silnik się dziwnie zachowuje.

michukrk Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-08-23 16:54:53 /


wlasnie chodzi o to ze silnik jest ok..(on jest mechanikiem)chodzi jak pszczolka....a zmiana mostu na taki z mniejszym przelozeniem wiele maze mu dac??

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-08-23 17:13:32 /


może twój znajomy poprostu zbyt wiele oczekuje od swojej bryki...

♠Zoggon♠ Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-08-23 17:45:26 /


zmiana mostu na 3.22 moze nawet pogorszyc przyspieszenie

zoggon dobrze napisal, moze zbyt wiele oczekuje, ten silnik to nie to samo co nowoczesne 2.3 ktore maja zazwyczaj 50% mocy wiecej

najprawdopodobniej ma ta slabsza wersje 2.3 czyli 108 a nie 114hp, te drugie wystepowaly dopiero od polowy 1979r (byly tez 125hp ale tylko '69-70)

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-08-23 18:31:58 /


Mam dla niego lekarstwo
http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=2428127926&category=9844
Dwulitrowy Zetec w ważącej sporo poniżej 1000 kg budzie Escorta
Niestety brak go na liście leków refundowanych :)))

cossi / 2003-08-23 18:42:27 /


moze i macie racje...auto jest nisko osadzone na szerkich papciach i to tez pewnie powoduje gorsze przyspieszanie...pozatym majac wsadzona skrzynie pietke musi czesciej wachlowac...niz na czworce o dluzszych przelozeniach...co tez poniekad powoduje pewnie pogorszenie przyspieszenia

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-08-23 18:53:05 /


chyba nie bałdzo.... zależy jeszcze od czego skrzynia ale najczęściej różnica pomiędzy 4 a 5 to nadbieg a przełożenia reszty biegów są chyba takie same

crapi Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-08-23 19:24:52 /


heh moze to i głupie, ale czy przy maksymalnym 'wduszeniu' pedału przepustnice sa całkowice otwarte?
Jak wszystko gra to musi isc, moze niech najpierw porowna jak idzie przy innym capriku ;)
pozdro

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-08-24 01:27:39 /


Ja tam nie narzekam na przyspieszenie......Co prawda silniczek jest dopiero co po generalce....troszeczkę polerowanych i rozwiercanych kanałów ssących i wydechowych, łącznie z usunięciem części prowadnic zaworowych za radą starego rajdowego fachowca .....most 3.44........a teraz ciekawostka- sprawdzone-silnik lubi wysokie obroty- przyspiesza szybciej od 140 km/h do 160 km/h niż od 120-140 km/h.....więc staram się czasami wykorzystywać tę dziwną przypadłość..he he

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-08-26 20:35:11 /


a po co skracales gniazda zaworowe???i jak to sie robi..i czemu sluzy?

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-08-27 16:45:11 /


Usuwając kawałek prowadnicy zaworowej można zwiększyć prześwit kanału dolotowego i poprawić napełnianie cylindra.

Krzychu / 2003-08-27 17:50:35 /


Dokładnie!!!!Z tym że to rozwiązanie powoduje nie najlepszą kulturę pracy na niskich obrotach.....

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-09-02 20:58:59 /


każdy kij ma 2 końce... utniesz kawałek prowadnicy to z zaworów gorzej będzie odprowadzane ciepło... a jak fura jeszcze lata na gazie to murowane że po jakimś czasie powypalają się zawory a gniazda mogą szybciej siadać.... dodatkowo szybciej zużywają się prowadnice zaworów a jeśli nie były zmieniane to szybciej będą padać uszczelniacze na zaworach...

tak więc nie jestem pewny czy dla 1 czy 2% mocy warto naważać się na szybszy remont...

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-02 23:24:16 /


Usunięcie 7mm prowadnicy zaworowej według mnie nic nie zmieni w konstrukcji, jak i wytrzymałości silnika....zostaje jeszcze około 6 cm.......ale gdybym miał to robić jeszcze raz to......zrobiłbym inaczej......trzeba by było wyprofilować kształt wystajacej prowadnicy w v.....cieńszym końcem od strony napływu mieszanki....w 2.8 już tak zrobiłem

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-09-05 19:42:14 /


:D ... tyle mogę, tyle że od śmiechu o ile się jest zdrowszym to podobno są zmarszczki przy oczach ;)
pozdro
P.S. nie kombinujcie tylko najpierw uzyskajcie to co naprawdę fabryka dała

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-08 10:26:11 /


Ale trzeba kombinowac bo ta fabryka zbyt wiele to nam niestety nie dała. A pomyśleć sobie ze tu zyskasz 1-2% tam 3% jeszcze gdzie indziej 5% i w sumie wychodzi Ci ponad 200Hp, dalej się będziesz z tego śmiać?

Seba / 2003-09-09 23:52:15 /


to racja..bo fabryka z tych silnikow v6 nie dala za wiele liczac z litra pojemnosci....i maja one spore zapasy do wykorzystania:)

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-09-10 00:42:56 /


niestety domowymi metodami niewiele się zdziała w ulepszeniu silnika... można próbować różnych metod z różnym skutkiem... najpopularniejsze jest chyba planowanie głowic.. ale tego też nie można robić do opoooru... tak więc bez poważnych przzeróbek układu dolotowego , wałka rozrządu i kilku innych drobiazgów to 200hp nie wykręcisz... :(

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-10 00:43:26 /


How to (3.0 essex):
http://www.volny.cz/capri3/200HP.html

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-10 00:45:02 /


taaak! tu macie rację......Generalka silnika to podstawa...czyli zaganiasz wszystkie konie z powrotem do zagrody jaką jest silnik.....póżniej kombinowania......na kilku rzeczach zyskujesz po kilka koni.....u mnie najwieksza jednak różnica widoczna była po polerce i lekkim rozwierceniu kanałów ssących....i toootalnej polerce kanałów wydechowych...mam jeszcze zdjęcia z remontu.....możecie mi nie wierzyć ale kanały wydechowe były tak polerowane że można się było w nich przeglądać jak w lustrze.....podobnie powierzchnia tłoka...lusterko!!!Niestety spory błąd powstał przez zbyt duze spolerowanie kanałów ssących.....przy zimnym silniku są drobne kłopoty z uruchomieniem....ale naprawdę drobne...po prostu trzeba silnikiem kręcić z 4 sekundy dłużej niż już rozgrzanym...A co do największych przyrostów....mam zamiar kupic do mojego 2,8(generalka łącznie z tulejowaniem całego bloku) wałek 290 stopni z capri-wst.de......204 euro za kenta to nie jest dużo...tu zysk mocy wraz z innymi przeróbkami spokojnie dojdzie do 40%...mam zamiar uzyskać około 200ps....

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-09-11 19:00:26 /


hmm na temat polerowania kanałów ssących w silnikach gaźnikowych opinie są podzielone i to mocno... bo z jednej strony jest możliwość zassania większej ilości mieszanki co teoretycznie daje większą moc... ale z drugiej strony jest dużo gorsze zmieszanie bęzyny z powietrzem , co daje niejednorodny ładunek mieszanki ... a co z kolei prowadzi właśnie do utrudnionego rozruchu i do gorszej jakości pracy....
tak więc polerowanie ok ale przy autach wtryskowych gdzie benzyna jest dostatecznie dobrze rozpylona.. przy gaźnikach chropowoata powierzchnia kanałów poprawia odparowanie bęzyny i lepsze wymieszanie jej z powietrzem...

co do kanałów wydechowych to polerka jest jaknajbardziej wskazana bo spaliny na wydechy grubo przekraczają prędkość dźwięku i każda nierówniość powoduje odbicie się fali spalin co w skrajnych przypadkach może powodować nabijanie cylindra spowrotem spalinami...

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-11 22:30:31 /


I tu się również zgodze że bawić się z tymi motorami można jak wszystkie kucyki siedzą w stajni.
A z tym utrudnionym uruchomieniem to zwykle przy gaźnikach jest tak, że gdy wypolerowany jest idealnie kolektor dolotowy to paliwo, które nie zdąży odparować skrapla się i zlatuje to cylindra wprost na świece zalewając ją przez co właśnie problemy z uruchomieniem. Dlatego w takim przypadku najważniejsze jest spasowanie kolektora z głowicą i uszczelkami, a sam kanał dolotowy też się poleruje z tymże na koniec grubym papierem trzeba zrobić poprzeczne rysy które utrudnią ściekanie paliwa do cylindra.
W 2.8i jeszcze trzeba pomyśleć o podniesieniu ciśnienia paliwa, ale dopiero po zrobieniu kolektorów, co by motor lepiej oddychał, to już mam za sobą, ale jeszcze to ciśnienie,może ktoś już wie coś na ten temat to by mógł się pochwalić co i jak.

Seba / 2003-09-12 00:10:31 /


jest taka mała śrubka na k-jettroniku :) nią reguluje się ciśnienie :) ale nie polecam experymentów bo później bezdiesz szukał kolejnego rozdzielacza :) takiego w którym nikt nie grzebał ;))))

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-12 00:26:18 /


Taką mała śrubką to się reguluje skład mieszanki, a ciśnienie robocze układu regulowane jest z boku taką dużą srubą umieszczoną przy powrocie paliwa do baku. Na niej są podkładki którymi się to ciśnienie reguluje, ale mi chodziło o to czy ktoś już to robił i jakie były tego efekty itd.

Seba / 2003-09-12 00:41:03 /


co do tej małej śrubki to faktycznie reguluje sie skład mieszanki co ma naprawde znaczenie jeżeli chodzi o malutki wzrost mocy, na miedzianej mialem rozregulowany k-jet i dlatego on tak zapierdzielał,(wydaje mi sie ze podawał więcej paliwa)

starrsky / 2003-09-12 07:36:34 /


oszukiwałeś? ee nie ładnie ;)
to poco ja specjalnie pospułem sobie silnik? ;P

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-12 12:11:05 /


a moze ktos wie czy jest sene polerpwac komore spalania(w glowicy)...bo slyszalem skrajnie rozne opinie??to samo tyczy sie zaworow....mam znajomego co w bmw polerowal je na lusterko...ale czy cos to daje?

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-09-12 15:00:47 /


wypolerowanie komory spalania i zaworów ma sens z tego względu że ogranicza to osadzanie się nagau na tych elementech...

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-12 15:29:08 /


No mi właśnie też za dużo wachy chyba podaje ale przez to troche się zalewa i nie chodzi ok.

Seba / 2003-09-12 23:57:11 /


Hej SEBA!!! Totalny błąd.......pochodź trochę po stronach tuningowców.....KANAŁY SSĄCE NIGDY NIE WOLNO "RYSOWAĆ" W POPRZEK!!!!!!TYLKO WZDŁUŻ!!!!!iI to najlepiej prawoskrętnie.....żeby wywołać lekkie chociaż zawirowania mieszanki.......nie wiem gdzie przeczytałeś że robi się to w poprzek...ale ja sam mogę Ci udostępnić kilka artykułów(np Chojnackiego)gdzie wyraźnie pisze że rysuje się wzdłuż przepływu mieszanki!!!!

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-09-13 17:51:38 /


Jak znajde czas to przeskanuje Ci strone z ksiażki, ktora mowi o tuningowaniu aut. Tylko ze mozemy mylic pojecia bo ja mowie co zrobic by nie bylo problemow z odpalaniem bryki na gazniku, a to co ty mowisz to jest co zrobic by poprawic jednorodnosc i zawirowanie mieszanki by poprawic jej spalanie a co za tym idzie more POWER!!! czyli cos co my lubimy najbardziej.

Seba / 2003-09-14 23:00:40 /


do jakiego stopnia moge poprawic przyspieszenie zmieniajac most od modelu z mniejszym silnikiem? np. jezdze 2.0 ohc a most wstawiam od 1.3 ohc ?? jakie sa zaleznosci pomiedzy przelozeniami mostu i jak to sie oblicza? pyt dot. rowniez skrzyn biegow...

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-03-21 14:16:10 /


Andrzej......masz książkę ode mnie???? Doszedłeś już do rozdziału o dososowaniu przełożeń do specyfiki jazdy??? Tam jest wszystko......a co do zakładania "krótszego" mostu to sam widzisz co się dzieje.....ja mam zamiast 3.22 -3.44...i jeżdzi dobrze......ale Bomba założył coś koło 4.11 tak??? I co?? Ma niewykorzystany pierwszy bieg.....bo prędkość maks. na 1-ce u niego oscyluje pewnie gdzieś koło 20 km/h.....

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-03-21 14:45:43 /


Takie 1.3 ma przelozenie 1:4,11 albo 1:4,44 a 2.0 cos 1:3,11 (przynajmniej w V6). Generalnie jak dasz taki most to bedziesz mial nizsza predkosc maxymalna a lepsze przyspieszenie. To z teorii, w praktyce bedziesz mial mala predkosc maxymalna i ukrecony most. Niestety ten jest za malo wytrzymaly. Moze od 1.6 - ale tu to ja nie wiele wiem :)

Michał (drzewiej to było Wydmikufel) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-03-21 17:03:17 /


właśnie... czy mosty od 1.6 lub powiedzmy od V-ek rózniły się czymś oprócz przełożenia?? chodzi mi o wytrzymałość?? czy most od 2.8i jest trwalszy niż most od 2.3 ??
Pozdro

jagoolmk2 / 2004-03-21 17:50:57 /


z tego co wiem to nie chodzi tu o pojemność tylko zależy czy to jest V6 czy R4 (co do V4 to nie mam pojęcia) od V6 mosty sa inne (czyt. mocniejsze przystosowane do wiekszych przeciążeń)od mozstów z R4... jeśli się myle to prosze mnie poprawić... pozdrawiam.

Daniel vel Treetop liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-03-21 18:11:50 /


Na stronce jakiegoś US-klubu Capri kolo chwalił się kiedyś, że na moście z 4-cylindrówki (nie przyznał się czy 1.6, czy Lima 2.3) ma załozoną... Chevy "small-blocka" cos koło 4.5 litra i goni tym szósty sezon bez kłopotów. Moim zdaniem nawet most z 2.8 jesteś w stanie potargać jak się bardzo postarasz. A jeżdżąc płynnie (co nie znaczy mało dynamicznie) most z 1.3 powinien wytrzymać spokojnie silnik 2.0 DOHC, a most z 2.0 - nawet 2.9 efi.
Pozdro.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-03-21 18:27:51 /


Wytrzymałość 2.8 - 2.0 jest podobna ale oczywiście względna siłami którymi sie na nie działa, mosty od ponizej 2.0 są słabsze, myśle że na moscie od 1.6 polatałbyś jeden zlot 8]

starrsky / 2004-03-21 18:28:23 /


Mosty od 1,6 do 2,8 mają takie same łożyska (jeżeli chodzi o wytrzymałość)- tak jest przynajmniej w katalogu.....poniżej 1,6 są inne łożyska.....a co za tym idzie można przypuszczać że są mniej wytrzymałe.....ale nie o to tutaj chodzi.....Lepiej byłoby zmienić przełożenia skrzyni biegów......ale to praktycznie nie do zrobienia.......kiedyś wyliczałem najlepsze przełożenia do 2,8 biorąc pod uwagę moment,moc i most 3,44......wyszło mi 1-3,15...2-2,65....3-2,10...4-1,70...5-1,30....lub coś koło tego.....byłaby to skrzynia EKSTREMALNIE krótka.....z dosyć długim pierwszym biegiem.....ale tylko pomarzyć......w naszej sytuacji zostaje (w górach) most 3,44 lub 3,75....

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-03-21 18:46:46 /


piotrek a co maja łożyska do satelit? chodzi nam raczej o wytrzymałość obudowy z satelitami. a co do tego goscia od small blocka to nie chce mi sie wierzyc, ze lata na 1.6..chyba, ze rusza lagodnie, nie pali kapcioof, i bączkoof tez nie kręci, a znając Jagoola 8].... nie wierze, hehe
most od 2.0 wytrzymuje naprawde sporo (jezeli jest oczywicie w dobrym stanie)
jak najbardziej odporny na palenie kapcioof, gorzej z nagłym ruszaniem (powoduje ze walek wyrabia obudowe-zle sie moze skonczyc :)
ale kilka sezonów z dużym motorem powinien przelatać

starrsky / 2004-03-21 18:58:50 /


a! co do koszy to nie mam pojęcia czym różnią się modele 1,3 do 2,8.....co do katowania mostu to nie wierzę żeby nie można było zajechać go w jeden dzień!!! Widziałem już różnych wariatów......wszystko idzie o technikę jazdy...można jeździć szybko nie katując mostu za bardzo...

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-03-21 19:04:17 /


taaak napewno znalazłbym sposób na zakatowanie mostu nawet od mustanga w jeden dzień :) np. na pucharze jak przeredukowałem biegi na owalu i chcałem sie dochamować silnikiem to myslałem że moj most pożegna sie z buda:)), ale nie o to chodzi... chodziło mi bardziej o to czy na sile szukać mostu od 2.8 czy moge wsadzic most z 2.3 i oprocz przełożenia bede mial podobna wytrzymałość...
Pozdro
ps: i wcale nie zamierzam na nim ganiac x sezonów bo jak wytrzyma jeden puchar to i tak bedzie zajeb...:)

jagoolmk2 / 2004-03-21 19:55:22 /


jagool po raz kolejny starrsky ci pisze 2.0 ,przed kupnem zrób sekcje i tyle
bedzie dobrze....

starrsky / 2004-03-21 20:41:58 /


1.3 i 2.8 i inne pojemnosci różnią się napewno ilością zębów (satelity) i mosty z V-ek sa masywniejsze chyba... a co do zakładania mostu od 2.0 do silnika 2.8 to zależy czy to jest most od 2.0 R4 czy od 2.0 V6 bo jak od tego drugiego to nie powinno byc problemów...

Daniel vel Treetop liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-03-21 21:42:21 /


czy w rzędzie czy w fałce nie ma znaczenia...

starrsky / 2004-03-21 21:47:41 /


a mnie sie własnie wydaje że ma... ale pewien nie jestem... może ktoś wie na 100% ???

Daniel vel Treetop liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-03-21 21:54:06 /


w 2.0 V6 i R4 most jest ten sam 3.44:1

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-03-21 22:33:20 /


nie ma roznicy w mostach pomiedzy R4 a v6

sa dwa rodzaje mostow salisbury i timken

timkeny byly tylko w malych R4 i sa slabe
salisbury sa w R4 i V6 i roznia sie tylko przelozeniem

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-03-21 22:56:32 /


to znaczy gdzie sie różnią przełożeniem ?

2.0 V6 i R4 mają podobny moment obrotowy i moc jest wyższa w rzędówce wiec nie widze żadnego sensu stosowania innego mostu - no ale kto ich tam wie - w końcu R4 bardziej sie kręci na obroty wiec mogłaby mieć krótszy.

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-03-22 00:14:25 /


Kiedyś pytałem o różnice w trwałości między 3.091 a np. 3.444. Z komentarzy wynika że jeśli bebechy są takie same (z tych samych materiałów) to 3.444 będzie b. trwałe.
http://www.capri.pl/services/forum-thread.php?id=3c55de5fe4c71
W swoim aucie mam 3.75 i 2.0 V6 (obwód koła standardowy) i pewnie coś tam lepiej przyspiesza (na 3.444 przejechałem ok. tyś km., więc nie pamiętam) Tyle ,że gdy nie jadę w korkach to szybko brakuje przełożenia - 4 tyś. to ok. 115 km/h (skrzynia 4). Piąty bieg to raczej konieczność (przy V).

Mike - pewnie chodzi o 3.75 w 1,6

PiotrekFCapri / 2004-03-22 02:10:55 /


teraz już widze o co chodzi :-)

jeśli bebechy są te same to raczej ten dłuższy byłby bardziej trwały ....

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-03-22 10:10:29 /