logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » garaż » reanimacja reflektorów w dupowozie

reanimacja reflektorów w dupowozie

Postanowiłem zreanimować sobie reflektory w dupowozie. Wedle nazewnictwa internetoego są one klejone MIĘKKIM klejem butylowym.
Zatem posiadłem drogą kupna dwa jeszcze bardziej dobite reflektory od takiego samego plastika. Upiekłem i rozkleiłem. Poszło idealnie jak na filmach na judupie. Pozostały jednak inne kwestie:
1. Jak usunąć stary klej z rowka w obudowie reflektora?
2. Jak skleić?
Co prawda jeden angol pokazywał jak kleić, ale obudowa jego reflektora miała już oczyszczony rowek. Pokazywał też jak czyścić, ale twardy klej. Pytany w komentarzach o klej miękki wił się jak rasowy polityk i nie udzielił żadnej odpowiedzi.
Przejrzałem dużo wiedzy internetowej i jest dużo na ten temat, ale każde pytanie kończy się stekiem gdybań i przypuszczeń, opowieściami o szwagra ciotki bratanku, który słyszał, że sąsiad opowiadał jak w pracy kolega mówił.....


Czy ktoś osobiście to przerabiał? Głównie pkt 1 - czyli wydłubywanie miękkiego kleju butylowego z rowka w obudowie reflektora.

Proszę o autorytatywne wypowiedzi.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2024-11-20 19:13:38 /


To jak był piekarnik to teraz po rozklejeniu zamrażalnik i wykruszysz

SKUN_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2024-11-20 20:10:53 /


Ale próbowałeś? Działa?

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2024-11-20 20:11:37 /


Problem w tym, że w niskiej temperaturze plastik również traci swoje własności sprężyste. I pęka. A ten klej jest do niego przyczepiony jak sama cholera.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2024-11-20 20:13:16 /


Po pierwsze użyłem taśmy grzewczej że zdjęcia, na aliexpres kosztuje to 50zl.
Po drugie na bieżąco podgrzewalem i drapałem, wspomagalem się opalarka. Był to jeden z tych dni w roku, gdy pot kąpał już bez tych narzedzi. Pacjenci przeżyli, lampy już nie parują. A i przede wszystkim, na dłuższą metę miałem już w dupie te lampy i nie czyściłem tego idealnie. Działać - działa. I ostatnia uwaga, można kupić same plastikowe klosze do niektórych marek aut

Tom'ash Dokładna lokalizacja na mapie / 2024-11-20 20:42:32 /


A składanie znowu, podgrzewalem wszystko, tj stronę obudowy (rowka). Za ścisk położyły nogi i ręce, z czuciem, żeby nie popękało :) lampy z bmw x3

Tom'ash Dokładna lokalizacja na mapie / 2024-11-20 20:44:48 /


Piekarnik 160 stopni zrobił robotę, to i przy składaniu zrobi.
Czyli czekają mnie k*rwy i ch*je przy tej dłubaninie... No tego się właśnie obawiałem, skoro żaden juduper nie chwali się tym jak to mu się super czyściło.....

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2024-11-20 22:08:20 /


Rozebrałem w karierze 6 lamp na butylu i 2 na twardym, więc nie jestem expertem zatem się wypowiem :)

Butylowe to standardowo grzanie ale u mnie opalarka ustawiona na 120'C, rozklejenie.

Starego kleju nie usuwałem w całości, usunąłem tylko ten "zabrudzony". Dołożyłem wałek nowego kleju, znów grzanie i złożenie w całość. Skuteczność 100% :)
Butyl jakotaki się nie starzeje więc nie ma potrzeby usuwać całości.


Z twardym klejem było więcej zabawy, ale nie o tym w wątku więc się nie uzewnętrzniam.


Z brakiem odpowiedzi mogę tylko przypuszczać, że nikt nie czyści tego do zera ale wstyd się przyznać :)

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-11-20 22:14:26 /


No jak tam chcesz, opalarka i taśmy mają ta przewagę, że grzeją punktowo nie całość, a w rączki potem jest gorąco, nawet przy "mojej metodzie". Ja jak zobaczyłem poradniki o pieczeniu lampy w piekarniku, to przypomniałem sobie o upieczeniu ciasta, a do roboty poszedłem po opalarke i ten drut z alli. W sumie to by jakiś małoletni by się przydał, druga para rąk jak w PRL, ta co trzyma "latarkę" a w tym wypadku opalarke/suszarkę do włosów :D

Tom'ash Dokładna lokalizacja na mapie / 2024-11-21 06:01:07 /


No i tak jak trójkat pisze, nikt Pewne do końca tego nie czyści bo nie ma tyle wolnego czasu :D

Tom'ash Dokładna lokalizacja na mapie / 2024-11-21 06:02:05 /