Co zrobić z zablokowanym hamulcem w tylnim kole? Trzyma bardzo mocno i w ooogóle nie chce puścić.
Młody_wFe / 2003-08-13 10:57:00 /
Ponaparzaj trochę młotkiem w bęben (tylko z rozwagą) powinien odpuścić.
Farmaceuta / 2003-08-13 11:23:01 /
jak tluczenie w beben nie pomoze to rozwierc od tylu bolce trzymajace szczeki do tarczy kotwicznej, te ktore wygladaja jak gwozdzie i zdejmiesz beben razem ze szczekami, a przynajmniej troche odchylisz i bedziesz mogl dostac sie do srodka do samoregulatora ktory pewnie sie zapiekl
camaro
/ 2003-08-13 11:41:55 /
Moze nie wal w sam beben tylko z czuciem w oslone od wewnatrz bebna. Zawsze pomagalo...
Mysza liil (EM) / 2003-08-13 14:12:21 /
Zdaża się że,bęben nie jest zapieczony na szczękach itd a na piaście,jest dość dobrze spasowany(troche zimy+zardzewiałe bębny).W tym przypadku najlepiej użyć oczywiście po sczotce drucianej i młoteczku,specyfiku penetrującego.
aro / 2003-08-13 14:13:31 /
O ile, to nie jest sprawa zaciągniętego ręcznego i zapieczonej linki :(
A co do stukania młotkiem to warto jeszcze po przeciwnej stronie podważyć bęben śrubokrętem.
Murol / 2003-08-13 14:24:32 /
Ty Roman! Jak jesteś we Wrocku, to daj znać... Może razem coś poradzimy:
603 707 771
♠Zoggon♠
/ 2003-08-13 14:25:09 /
można jeszcze spróbować opdpiąć linkę ręcznego... powinny się trochę szczęki poluzować... moze będzi ełatwiej wtedy zdjąć bemben...
Trójkąt
/ 2003-08-13 15:49:10 /
ten sam problem i mnie sie dzis pojawił. i juz mam odpowiedz :D
Michal FAZI / 2003-08-13 22:01:40 /
ej chłopaki moze tam jakis samoregulator jest który trzeba odblokowac po prostu przez jakąś zaślepkę....a może nie ne wiem za bardzo nigdy tego w Capri nie robiłem
tosiek / 2004-03-17 00:35:08 /
Zoggon, Roman to Młody!! :) -co ty? ludzi nie poznajesz?
eee... no wiem, a o co Ci chodzi?
♠Zoggon♠
/ 2004-03-26 08:30:52 /
Nic,sorry, nie doczytałem :) forget about it.
Pomóżcie, bo nie potrafię zdjąć koła :-)
Wymieniłem heble z MK 2 na MK 3 (capri) - całość: tarcze kotwiczne, cylinderki, szczęki i bębny.
Moje stare bębny były (z czoła) zupełnie gładkie - bez żadnych frezów czy rantów, te z MK 3 mają taki cienki(3-4mm)stożkowy rant mniej więcej w środkowej części bębna.
Podczas przykręcania koła (felgi RS 7")czułem, że coś nie jest tak: musiałem mocniej niż zwykle dokręcać nakrętki i jakoś dziwnie "ciągnęły się na gwincie".
W tej chwili koła w ogóle nie da się zdjąć - "przykleiło się do bębna"
Czy możliwe, że ten rant na bębnie wciął się gdzieś w felgę ?
Jeżeli nie to, co może tak trzymać to koło i jak je zdjąć ?
Murol / 2004-09-03 10:13:27 /
hmmm, dziwne
beben nie powinien miec tu zadnego wplywu
rozumiem ze chodzi Ci o to male wywiniecie srodkowej czesci bebna ktora nachodzi na poloske
felga osadzona jest centralnym otworem na polosce, byc moze bylo tam troche syfu,rdzy itp i kolo sie zacisnelo
jesli pukanie w kolo od strony mostu nie pomaga to zaloz nakretki ale luzno i zrob pare kolek po placu, powinno zeskoczyc
czy oba kola sa zablokowane?
camaro
/ 2004-09-03 12:32:31 /
Nie chodzi mi o kołnierz bębna, który wchodzi na półośkę - tu jest wszystko OK (wyczyszczone).
Sam bęben wszedł bez problemów - duży luz na regulatorze ręcznego, szczęki ściśnięte a cylinderek z odkręconym odpowietrznikiem.
Na bębnie od "czoła" - na obwodzie otworów na szpilki - jest taka niewielka wypustka (rant).
To koło (felga) nie chce zejść z bębna :-(
Sposób z luźnymi nakrętkami i pobijaniem felgi od strony mostu niestety się nie sprawdził :-(
Niestety sytuacja ta dotyczy obydwu tylnych kół.
Jak założyłem koło to szpilki jakoś tak mało wystawały, a podczas dokręcania nakrętek, felga ewidentnie na coś się "nasadzała", albo też coś wciskało się w felgę.
Czy możliwe jest, że bęben nie mieścił się do felgi i wkręciłem to na siłę?
Może nie były to bębny do Capri (kupiłem używane).
Murol / 2004-09-03 14:00:47 /
możliwe niestety:(
ale z tego co piszesz to te felgi powinny bez problemu zejść razem z bębnami??
bobik liil
/ 2004-09-03 14:06:55 /
No tak napisałem, że założyłem bez problemu, ale... bębny miały wewnątrz niewielki kołnierz (na skutek zużycia - tarcia szczęk).
Po założeniu i odpowietrzeniu hamulca szczęki "rozeszły się" na boki i teraz pewnie bęben również trzyma :-(
Gdybym zdjął koło to zdjąłbym bęben :-)
Murol / 2004-09-03 14:18:47 /
widzisz przeciez przez otwory w feldze czy beben na obwodzie dotyka felgi
jesli dotyka to nie jest od Capri
czy jak ciagniesz za kolo to rusza sie ono troche wzgledem szpilek czy nie?
jesli sie rusza to znaczy ze jest zblokowane tylko z bebnem a nie z poloska, a beben jest trzymany przez szczeki na sprezynach
jesli zas kolo wogole nie chce drgnac wzgledem szpilek to znaczy ze siedzi na centralnym pierscieniu poloski
camaro
/ 2004-09-03 15:32:56 /