Czytając forum widzę że są dwa obozy - Ci którzy piaskowali sami ze zrobionych przez siebie piaskarek i Ci ci tylko mówią o tym iż trzeba dać do warsztatu.
Czytałem iż można wypiaskować podłogę pojazdu przy pomocy pistoletu takiego jakich pełno na Allegro (ale które są do czegoś warte) ale i można przy pomocy kawałka starej butli gazowej i kilku rurek, tylko jak to zrobić i co podłączyć.
Nie którzy twierdzą że potrzebny jest super kompresor o potężnej wydajności a po ch.... robią te co są na Allegro. Ponoć robota idzie jednak częste są przerwy w celu naładowania butli w kompresorze.
Proszę, może coś więcej i szczegółowiej i nie jak to było i jak coś tam wiem tylko coś z własnego doświadczenia. Przecież nie każdy z Was posiada super sprzęt w domowym garażu.
Pozdrawiam
SZREK / 2008-01-01 20:33:00 /
O prosze, czy do tego potrzebny jest super sprzęt ?????
www.allegro.pl/item288649167_piaskarka_mobilna_cisnieniowa_38_litrow_24550.html
albo
www.allegro.pl/item291456862_hit_pistolet_do_piaskowania_bergstone_nowosc.html
małe zużycie i ktoś to sprzedaje i zarazem kupuje i jak widać jeszcze nie obił nikt nikomu ryja.
Tak więc o co w tym chodzi ???????
Ja tylko chcę wypiaskować troszkę podłogi a nie cały pojazd w tempie robienia kasy i proszę następny klient do golenia. Tylko po woli i dokładnie. Jako dobra zabawa mojego pupila !!!!
Właśnie widziałem ostatnio jak koledze w warsztacie VOLVO pomalowali mu drzwi - sam sobie potem poprawił i tylko stracił 400 PLN.
SZREK / 2008-01-01 20:43:20 /
temat przerabialem osobiscie jeszcze pare lat temu.
nie jest to teoria ale praktyka.
pistolet zwykly z dysza powietrza jakies 2mm i dysza piachu 4mm potrzebuje jakies 300l/min. mam 3 takie pistolety i 20 dysz i h... jest to warte. dysza hartowana umiera po 2h pracy.
pare lat temu tylko taki szajs byl pod reka.
jak chcesz wypiaskowac cos co ma powierzchnie wieksza niz 0.2m2 i nie chcesz tego robic caly dzien to potrzebujesz:
- cos co da powietrza 300l/min
- pistolet z dysza porcelanowa lub spiek max 3mm
- korund drobny max 0.7mm
powidzenia.
a syfonowa jest ok, ale do podstawowych prac wystarczy pistolet podcisnieniowy byle nie z dysza hartowana stalowa.
Kriss_MustangII / 2008-01-01 22:52:39 /
temat przerabialem osobiscie jeszcze pare lat temu.
nie jest to teoria ale praktyka.
pistolet zwykly z dysza powietrza jakies 2mm i dysza piachu 4mm potzebuje jakies 300l/min. mam 3 takie pistolety i 20 dysz i h... jest to warte. dysza hartowana umiera po 2h pracy.
pare lat temu tylko taki szajs byl pod reka.
jak chcesz wypiaskowac cos co ma powierzchnie wieksza niz 0.2m2 i nie chcesz tego robic caly dzien to potrzebujesz:
- cos co da powietrza 300l/min
- pistolet z dysza porcelanowa lub spiek max 3mm
- korund drobny max 0.7mm
powidzenia.
a syfonowa jest ok, ale do podstawowych prac wystarczy pistolet podcisnieniowy byle nie z dysza hartowana stalowa.
Kriss_MustangII / 2008-01-01 22:52:55 /
te pistolety to o kant hu...... mam taki w domu:) farby czy zabespieczenia antykorozyjnego tym nie usuniesz no chyba ze masz porzadny kompresor moj daje tylko 8 atmosfer:) pozwodzenia
cichymk / 2008-01-01 23:01:44 /
http://allegro.pl/item289142625_fabrycznie_nowy_pistolet_do_piaskowania_z_wezem_.html
Przy 6 nawet szło:)I wypiaskowałem takim samym pistoletem całom komore silnika..
Przemek. / 2008-01-01 23:20:46 /
No i własnie co osoba to i inna opinia.
Kriss twierdzi że do podstawowych prac - ale jakich a Przemek że całą komorę wypiaskował i nawet oglądałem fotki na forum i powiem że jestem pod wrażeniem.
Wyszło mu to fantastycznie i podziwiam Przemka.
Tak więc jak widać na załączniku tak i w naszej polityce każdy ma inne zdanie. Wiadomo że sprzęt za parę tysi będzie lepszy niż ten za kilka złotych. Rozmawiałem z Przemkiem kilkanaście minut i powiem że zdradził mi pewną tajemnicę lecz niech to on napisze jak i co powinno być spełnione aby to robić w domowych pieleszach.
Samochodzik jak nowy i to wszystko własnymi rękami zrobił. Piaskowanie też i to sprzętem za kilka złociszy.
Niech wypowiedzą się Ci którzy robią sami autka i to tanim kosztem a nie Ci którzy wstawiają swoje bryki od blacharzy i potem chwalą się iż sami to zrobili. Przypomina mi się taki kawał: gdzie na śląsku facet załadował na wóz węgiel i do wozu zaprzągł konia i pojechał od miasta i w trakcie darł ryja do okolicznych domów "wyngiel przywiozłem, wyngiel" trwało tak kilka godzin i wreście strasznie zmęczony koń nie wytrzymał i po ponownym wydzieraniu sie woźnicy, koń odwrócił się i powiedział "tak, no tyś kór..a przywiózł".
Tak więc chwalmy się tym co żeśmy sami zrobili a nie koledzy i warsztaty. Bo tak jest jak ktoś się wypowiada i innym robi zamęt w głowie i niczego do tematu nie wnoszą i piszą dla samej idei pisania aby nie zapomnieli o nim. No dobra już dość tego - nie chciałem nikogo obrazić a jeśli się ktoś poczuł urażony to niech to przemyśli bo może coś w tym jest.
Pozdrawiam
Marcin
SZREK / 2008-01-01 23:52:37 /
Bywam często w warsztacie gdzie restauruje znajomek zabytki i ma piaskarkę w formie:
1. butla po LPG a w niej elektrokorund (granulacji nie znam), butla pod ciśnieniem ok 8 ATM,
2. z najniższego punktu butli odbierane ścierniwo i przyspieszane powietrzem pod ciśnieniem 8ATM.
3. wąż pneumatyczny
4. Na końcu węża dysza ze spieku, otwór 6mm.
Efekt?
Piaskuje poszycia, karoserie, ramy samochodowe. BEZ PROBLEMU usuwa rdzę czasem powodując perforacje. Powierzchnia jest satynowa, gładka, bez wżerów po ścierniwie. Mimo sporego kompresora czas piaskowania to 15 min i przerwa bo się maszyneria gotuje. Niestety nie wiem jak wydajny jast kompresor ale zasilają nim lakiernię więc sądzę, że wydajność spora...
Własnej jeszcze nie uruchomiłem więc co do tempa prac się nie wypowiadam.
zapek??? !G.O.P! / 2008-01-02 00:11:48 /
Panowie cuda nie trzeba węża tego co ciągnie pasek skrucic znacznie piasek zwykły żółty przesiać i żeby był suchy.. Jechać lub na allegro kupić pistolet Niemówie że to idzie super szybko i człowiek ani razu sie niewkurwi..Jest to pistolet do domowych dupereli małych ja komore silnika piaskowałem 2 dni z pomalowaniem bo w pierwszy dzień sie chmurzyło i bałem sie że będzie padać..Ale usuwa rdze czyści wszystkie wżery itd..Wiadome kto ma kase i go stać i oddaje fure do piaskowania ja tez z miło chęciom bym oddał no ale po to jestem mechanikiem żeby sobie samemu robić..
Przemek. / 2008-01-02 08:49:19 /
tak sie sklada, ze moj caly samochod tez piaskowalem sam strasznie gown... pistoletem i zwyklym zwirem.
jak pisalem, jesli masz slaby kompresor (nie jest tak wazne cisnienie, ale wydajnosc) to z nerwow nie wyrobisz.
wyprobowalem wszystkie pistolety (te wodne tez) - wazny jest kompresor i odwadniacz.
pozdro
Kriss_MustangII / 2008-01-02 09:14:57 /
Więc i ja sie dopisze do tych co piaskowali kiedyś pistoletem i również dopisze , że to straszne g...wno a robota tak może przyprawić o siwe włosy....
Jest to kompletnie pozbawione sensu przy cenie pistoletu w granicach 100 a piaskarki 400 zł - (są gotowe na allegro - wystarczy podejrzeć projekt).
Obecnie korzystam z pożyczonej piaskarki projektu Przemka (Abo) więc szczegółów za bardzo zdradzać nie bede ;-))
wejście powietrza z dwóch kompresorów - jeden malutki 2 HP jednocylindrowy z butlą 50 litrów - drugi 2 cylindrowy 8 HP z butlą 250 L - idzie na bieżąco około 30 minut zwykłym piaskem budowlanym - oczywiście osuszonym i przesianym z kamyczków , koszt piasku 45 zł /tone ....
Są potrzebne 3 zawory jak do wody (koszt jednego 6-10 zł - i przy pracy z piaskiem szybko sie rozszczelniają) i około 1,5 metra rurek hydraulicznych + 2 trójniki (jeśli 2 kompresory) + 1 czwórnik, który od spodu zaślepimy wkręcaną zaślepką - oryginalny otwór w butli zaślepiamy grubą blachą (kilka mm grubości) (można używać jako wsyp piasku) reszty nie zdradzam - oprócz tego że w butli trzeba nawiercić 2 otwory i wstawić w nie rurke - wtedy ciśnienie można podać także do zbiornika z piachem ;-)))
Minusy są takie, że jak na kompresorze nie ma dobrego odwadniacza to piasek potrafi zamoknąć w środku butli i stworzyć twardą skorupe - dlatego przydaje się zaślepka w czwórniku i jakiś dłuższy kawałek cieńkiego pręta ... źle przesiany piach ciągle blokuje prace gdy zapcha dysze ....
Taki rancik klapy pod uszczelką szyby zajął mi 10 minut - pistoletem przy tej samej konfiguracji pewnie z 2 godziny a rdzy i tak głębokiej nie chciało ściągać...
Załączam 2 fotki
podloga 30 minut roboty - i jeszcze byla później poprawiana
okolice słupka A - przed spawaniem były czyszczone - konserwacja ściągana mechanicznie - później piaskowanie około 30 minut - po spawaniu 3 minutki piaskowania :-)))
Pistoletem pełna dniówka .....
MikeB4 / 2008-01-02 10:44:25 /
Oczywiście ze wydajność jest potrzebna jak największa ale proszę zobaczyć jak to zrobił Przemek. W rozmowie z nim dowiedziałem się że tajemnicą jest piach tak jak on to opisał. Miękki i ładny piasek taki żółciutki najlepiej z lasu tam gdzie rosną choinki. Niektórzy nawalają żwiru i wtedy nie idzie jak trzeba ponieważ powietrze musi taki kamulec wyrzucić z urządzenia a jak jest tego wiele to efekt jest słaby a drobniutki piaseczek poleci i to jak cho.... i jak mu się da warunki to pięknie idzie.
Rozmawiałem z moim kolegą właśnie dziś i powiedział że te pistolety to dobre do domu aby coś tam podłubać natomiast on musi mieć sprzęt do zarabiania forsy i nikt by się nie bawił w taki pistolecik. Wydajność jednego i drugiego to tak jak mieś malucha i merola i zarazem jednym jak i drugim się dojedzie jednak wiadomo jak jest. Tak więc wszystko zależy od tego co kto potrzebuje i co ma zamiar osiągnąć. Ja spróbuję zakupić ten pistolecik i zobaczymy co będzie i jak będzie oczywiście na wiosnę po robię fotki i wrzucę na forum - zarazem jak będzie doskonały efekt jak i mizerny - całkowita klapa.
SZREK / 2008-01-02 10:56:20 /
MikeB4 - daj fotkę tego urządzenia na forum. Niech wszyscy skorzystają. Zrób kilka z każdej strony. Widziałem twoją galerię z postępu prac przy autku jestem pod dużym wrażeniem !!! Tak samo jak Przemek. (z kropką ) odwalacie kupę dobrej roboty.
SUPRE chłopaki !!!!! jednak podzielcie się tymi sprzętami i pokażcie swoje umiejętności. Wiadomo czasami są wpadki i tak jak MikeB4 pokazał (fotka przy podszybiu - łuszczenie się podkładu) nasuwa pewne wrażenia i zapewne pozytywne wnioski.
SZREK / 2008-01-02 11:05:09 /
Oto bardzo schematyczny szkic takiej piaskarki. Pooglądaj aukcje na allegro i zobaczysz gdzie jeszcze powstawiane są zawory/manometr/odstojnik wody itp.
gud tak ;-)
No !!!!!!!!!!!! I tak ma właśnie wyglądać forum. Mądrze i logicznie. A nie jak to co niektórzy tylko się wymądrzać i ubliżać.
Dzięki chłopaki. Jak chcecie to potraficie. Tak trzymać !!!!!!
Pozdrawiam
SZREK / 2008-01-02 11:31:45 /
Koniu powstawiałem jeszcze zawory i zaślepke u dołu butli - bo lubi się tam czasem piasek ubić i nie chce lecieć więc jakos to trzeba przetkać ... i ogólnie to takim czymś pracuje teraz ....
MikeB4 / 2008-01-02 12:02:25 /
zabierając głos w tej dyskusji powiem, że bardzo istotne jest nie tylko ciśnienie powietrza ale i wydajność sprężarki - musi dawać przynajmniej te 3 -4 m sześcienne powietrza na minutę, żeby efekt był naprawdę dobry. Inaczej piaskowanie zamienia się w macanie i ciężko jest konketnie coś wypiaskować (do cna).
Szrek, jeśli chodzi o zdjęcie piaskarki, to masz je poniżej
i dobra rada - nie gorączkuj się zbytnio jak to robiłeś w postach powyżej. Zawsze będzie tak, ze ilu ludzi - prawie tyle samo koncepcji. Jeden woli dać coś do zrobienia bo na przykład oszczędza czas. Sam stwierdziłeś, że chcesz wypiaskować jedynie kawałek podłogi, więc koszty jakie poniesiesz zanim to sam zrobisz bardzo Cię zdziwią. Wiem to z doświadczenia bo piaskujemy od dwóch lat i sami do wszystkiego dochodziliśmy nakładem dużej pracy i kasy. Czasem zamiast się gorączkować i psioczyć - lepiej posłuchać.
Oczywiście bardzo gorąco zagrzewam każdego do własnej twórczości, przykłady powyżej pokazują, że można i to bardzo dobrze!!!!. Tylko się z tego cieszyć!!! Ale przykłady pokzują też, ze czasem się jak pies narobisz a gówno z tego będzie, bo kornika z blachy dobrze nie wygonisz. Uwierz mi, wtedy na prawdę można się wkurwić, chyba że komuś odpowiada półsukces.
I jeszcze jedno spostrzeżenie - żeby ograniczyć zatykanie piaskiem wylotu piasarki wrto zrobić swego rodzaju inżektor. Innymi słowy powietrze nadające prędkość ścierniu wychodzącemu ze zbiornika winno być dostarczane rurką zamontowaną pod kątem ostrym a nie prostopadle. Niekiedy bowiem mokry lub źle przesiany piach nie chce przejść przez zawór, a zapieprzające wężem poniżej powierze mu w tym nie pomaga, a wręcz odwrotnie - blokuje wypływ piachu. To tyle moim skromnym zdaniem. pozdrawiam. Poniżej efekty pracy ze sprężarką o słusznej wydajności.
el_coyotte / 2008-01-02 15:16:42 /
i reszta fot
el_coyotte / 2008-01-02 15:18:07 /
el_coyotte masz rację może troszkę i przesadziłem jednak proszę spojrzeć na inne posty (nawet w tym temacie) i powiem szczerze "groch z kapustą". Wy jesteście Wspaniali siedząc przy swoich maszynach godzinami i po tym jest co oglądać na fotkach i na żywo jak taki fordzik pomyka ulicami. Wielki szacunek dla Was.
Dzięki za pomoc.
To był ( i jest) chyba najlepszy temat całego internetu szybko i sprawnie ale nie zamykam go proszę wypowiadajcie się w ramach własnej godności.
Pozdrawiam Wszystkich Forumowiczów.
SZREK / 2008-01-02 15:28:56 /
Na temat piaskarki prawie wszystko wiem jednak cały czas wspominacie o kompresorze i to co widzę na fotkach (gdzieś tam z tyłu) głównie macie własnej roboty.
Jeśli chciał bym sobie zrobić taki kompresorek to gdzie zdobyć części - na Allegro mało (a nawet wcale) jest pomp dwu tłokowych z samo olejeniem. Gdzie można zakupić butlę i jakie są to koszty. Silnik niestety muszę zastosować 1 fazowy i mam taki 1,5 kWh.
Czy możecie coś poradzić i ewentualnie załatwić jakieś części.
SZREK / 2008-01-02 15:35:51 /
chodzi Ci pewno o 1,5kW:)
Jest za słaby do napędu wydajnej sprężarki i to zdecydowanie, moja sprężarka ma 400l/min, ustawiona fabrycznie na przedział ciśnienia 0,75-1MPa a napędza ją silnik 3kW na 400V
zgoniok / 2008-01-02 15:42:54 /
ŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA ZGONIOK, TY MASZ NOWY WINDMAKER?????????????? 400L/min przy 10atm??????? Albo ten stary tak tylko niepozornie wygląda?? Oj trzeba znów obchód po włościach zorganizować;)
zapek??? !G.O.P! / 2008-01-02 15:54:07 /
Zależy jakiej dyszy chcesz używać. My startowaliśmy od dyszy 8 (japoński spiek). Mieliśmy polski kompresor elektryczny, trójfazowy z dużym zbiornikiem, dwutłokowy, smarowany olejem. jakie było moje wkur..nie jak po odpaleniu piaskarki ciśnienia staryczyło na 8 - 10 sekund piaskowania. A co potem ..... ładnych kilka minut ładowania zbiornika przez sprężarkę. I... znów kilka sekund piaskowania. Może przy małej dyszy np. 3 to da się wytrzymać, ale przy 8 nie. Moim zdaniem złożenie sprężarki dwutłokowej przedroży temat i efektu nie będzie raczej. Wszystko drogie jak cholera. Jak już wydawać pieniądze, to albo spalinowy kompresor albo duży elektryczny. Niebawem ze względu na brak miejsca wystawimy na sprzedaż niemiecki kompresor spalinowy z silnikiem diesla (ifa) Lecz dobrze musimy się najpierw zastanowić. Sprężarka jest trzytłokowa, ma wydajność 7 m sześciennych na minutę. Ciśnienie chyba ok 8 atm. Jest to konkret sprzęt. Niestety silnik ma uszkodzony. Więc albo wymienić piec albo naprawić, albo wstawić elektryczny. Reszta ze zbiornikami włącznie jest na kołach. Jedno co mogę powiedzieć to że sprężarka dawała jak dzika, mocy nie zabrakło nigdy ani przez sekundę. Pracowlaiśmy nią na pół gwizdka. Jak nic nie znajdziesz i będziesz się tematem interesował to daj znać.
el_coyotte / 2008-01-02 15:56:39 /
jak się spręzarka sprawowała - widać na zdjeciach powyżej
el_coyotte / 2008-01-02 16:00:16 /
Nie będę miał tego gdzie wstawić. Myślałem o sprężarce od Jelcza, Tatry i zborniku jakieś 100 - 150 l a nie o POSEJDONIE. Gdzieś na forum ktoś ma taką samo róbę i zasuwa piaskowanie aż miło !!! a malowanie to pestka. oczywiście taki na 220 V to za 1500 PLN można kupić i to nawet nie zły - smarowanie olejowe - spora wydajność ale nie powiem jakie.
SZREK / 2008-01-02 16:07:55 /
Zapek to mój nowy używany sprzęcik, nie jest to jakaś rewelka, ale lepsze niż było :D, a i nowa stara grania na placu stoi :D :D
zgoniok / 2008-01-02 16:14:48 /
el coyote, napisz na maila jaka cena za agregat
zgoniok / 2008-01-02 16:15:53 /
A tak w ogóle to siły (400 V) nie mam ani w garażu ani tam gdzie będę bawił się z piaskowaniem tak więc zostaje mi tylko te mizerne 220 V. I są takie kompresory które chociaż na 220 i dają radę nie jednej piaskarce.
SZREK / 2008-01-02 16:22:13 /
pozostaje jeszcze kwestia instalacji w samym garażu, mogą sie wytopić druty z izolacji, jak zapodasz za mocny silnik, jak masz jakieś nici to zacznij od instalacji w garażu:)
zgoniok / 2008-01-02 16:27:01 /
a ja widziałem jak gośc przerobił głowice w silniku 1.8 VW i napędził to silnikiem elektrycznym... kuuurde jak to ssało... a juz nie mówie jak dmuchało z wydechu... normalnie zrobił taka pompe powietrzną ze szok... byłem pod wrażeniem pomysłu wykorzystania silnika...też uzywał do piaskowania,,,
to moze V-ke przerobic tez by doberze dmuchało tylko na plaskich głowicach z zaworami atmoferycznymi :)
ale naped był z przekładnią,nie wiem ile ten elektryczny miał kW ale na pewno na siłe był, silne to było i moment nabijał do dychy, bo na tyle miał wyłacznik...
zróbmy taką Vłkę gdzie jedna strona będzie silnikiem a drugą się przerobi na kompresor;) To będzie wygar!!!
zapek??? !G.O.P! / 2008-01-02 18:10:41 /
na dysze 1mm potrzeba okolo 100l/min, lest to zaleznosc raczej liniowa wiec latwo policzyc. do alatorskich (czyli naszych) zastosowan to dysza max 3mm.
piach to granulat max 30% srednicy dyszy.
kompresor? - jak tylko zakoncze biezacy projekt to zapodam tani projekt na forum.
BTW, mam na zbyciu kompresor od ursusa c330...
Kriss_MustangII / 2008-01-02 18:57:31 /
A ile wyda i za ile puszczą tę świętą rzecz ???
SZREK / 2008-01-02 19:24:19 /
zapek ale to ma byc ekonomiczne:) taka V-ka troche przezre lapiej 6 tłokow płaskie głowice i i silnik z przekładnia jakies 2kW i powinno smigac :)
chyba z 12kW ;)
Mysza liil (EM) / 2008-01-02 21:54:13 /
No to mam Panowie pomysł - silnik z V6 i kierat i ze dwa konie i troszkę siana i idzie jak cholera.
SZREK / 2008-01-02 22:07:07 /
no chyba ze zapiac jakiegos klekota od ciagnika na rzepaku i podpiac V-ke jako kompresor,kumpel kupowal agregat do piaskowania, silnik diesla sprezara jest tam 2 tłokowa i spokojnie na dyszy 8 mm ciagnie na zwykłym piachu i ma powera
Chciał bym to zobaczyć - ale musi być widok !
SZREK / 2008-01-02 23:29:42 /
Hehehehe, no Mysza, ja też nie widzę tego V6 z silnikiem 2kW. Tyle to mają rozruchatory więc efekt mniej więcej wiadomy;) A może by się kto pokusił o zbudowanie śrubowego? Cichy jest, pulsacji strumienia nie ma, trwały. Ma ktoś szczegóły konstrukcyjne takowego?
zapek??? !G.O.P! / 2008-01-02 23:44:31 /
Z jakiegoś rootsa ?? ;-))))
Śrubowych troche jest na allegro - ale ceny mocno nieciekawe ....
MikeB4 / 2008-01-02 23:49:02 /
Kolego SZREK przekonywał Cię nie będę ani za ani przeciw, bo z Twoich wypowiedzi wynika że przekonać się nie dasz :) i chociaż nie wróżę wiele sukcesu z kompresorem na 220v to spróbować możesz. Zainwestuj w pistolet z allegro i pożycz od kogoś kompresor. Przetestujesz zestaw i sam sobie odpowiesz na pytanie czy warto ? Najwyżej stracisz trochę nerwów i 100 czy 200 złotych na sprzęt.
A może się uda to wtedy zapraszamy ze zdjęciami na forum.
Jak dobrze pogadasz z ludźmi z forum to może nawet ktoś pożyczy Ci taki pistolet :)
Trójkąt / 2008-01-03 01:00:38 /
Masz racje (a rzadko ją przyznaję - jako Szrek) najpierw wypróbuje a potem napisze o tym troszkę. Mam już patent na kompresor w granicach 150 L. Tylko i niestety muszę myśleć o sprężarce na 220V innej alternatywy nie ma. Widziałem jak sprężarka chodzi na 220 V (pompka od ciągnika - jeden tłoczek, i silnik 1kW) nabijało mu to do 10 bar.
Co myślicie o tym. Zbiornik już prawie mam ;-))).
SZREK / 2008-01-03 20:32:36 /
ja bym nie robil samemu zbiornika czy kompresora:) w automobiliscie widzialem ostatnio jakas piaskarke nawet grzalke mniala do piasku a kompresor no teraz nawet dosyc tanio mozna kupic nawet wydajny kompresor ja mam maly kompresor ale firmy metabo i mialem ten pistolet z allegro i moge powiedziec ze to jest gown..... ten pistolet w sumie mi kompresor nabija 8,5 atm
cichymk / 2008-01-03 20:42:40 /
Znaki interpunkcyjne to zło. :/
Kohito_PS / 2008-01-03 20:52:37 /
a moze dwa male kompresorki,takie po 300pln.
SZREK napisał: Widziałem jak sprężarka chodzi na 220 V (pompka od ciągnika - jeden tłoczek, i silnik 1kW) nabijało mu to do 10 bar.
Owszem nabije 10 i nabije bez problemu 15 a przy świeżym agregacie nabije i 20bar. Ale problem nie leży po stronie max ciśnienia tylko wydajności. Co z tego ze będziesz miał 10 bar jak po 15s pracy z dyszą 3mm ciśnienie spadnie do 2bar i takie będzie się utrzymywać.
A wydajność zależy od mocy silnika z odpowiednio dobranym agregatem. Kijem Wisły nie zawrócisz a 1kW nie wypiaskujesz auta :)
Jedyne wyjście to zbiornik ze 200l nabijany do 10bar i praca impulsowa. 2min pracy/ 10min nabijania ciśnienia. Ale kto to nerwowo wytrzyma :)
Trójkąt / 2008-01-03 21:41:46 /
:) trujkat ma racje najlepiej jakby utrzymywal ciagle 10bar:DD:D:D:D:D:DD:D:
cichymk / 2008-01-03 22:39:15 /
no właśnie, czy wydajność połączonych kompresorów się sumuje?
zygzak_wFe / 2008-01-03 23:20:13 /
Kolega Trójkąt potwierdził to com wyżej pisał i powótrze po stokroć - MUSI BYĆ DUŻA WYDAJNOŚĆ, tylko wtedy utrzyma się wysokie ciśnienie. Inaczej piaskowanie zamieni się w KATORGĘ. Kolega Trójkąt ma zdaje się największe z nas w tej materi doświadczenie. SZREK skoro kilku ludków Ci na coś wskazuje to, uwierz mi, coś w tym musi być.
el_coyotte / 2008-01-03 23:47:23 /
No dobra to lecę do sklepu z 5 patykami - może mnie nie wyśmieją ;-DDDDD
Zaczną zapewne od pokazania mi takowego za 8 kafli. Potem zejdą do 7, 6, 5, 4, 3, 2 i sprzedają kopa w d.... i tak zakończy się piękny rajd w sprawie domowej piaskarki. Jednym słowy nie można sobie zrobić piaskarki jak w garażu nie masz agregatu wielkości kaszlaka i całej piaskownicy wraz z silosem. Jednym słowem jak nie masz potężnego kompres (min 200 l ) to nie podchodź do tematu. A tak w ogóle to chyba najlepiej zawalić forda barankiem i do żyda (odpicowć brykę).
SZREK / 2008-01-04 00:59:25 /
no z tym kompresorem wielkości malucha to przesadziłeś :] do domowego użytku starczy taki o wydajności 400-500l/min, niestety z taką wydajnością bedzie pędzony silnikiem 3-4kW czyli raczej z 3 faz..
Trójkąt / 2008-01-04 08:29:17 /
ty faktycznie jesteś Szrek :) Skoro wykluczasz 3 fazy w garażu to może warto skoncentrować się na agregacie spalinowym i to nie takim gadem jak proponowałem, tylko jakąś samoróbką. Sprężarka (albo sprężarki) + silnik spalinowy. Może uda się zaadoptować jakiś silnik, może warto się nad tym zasatanowić. Nie wiem, może od syreny - nie jest duży, jest prosty i wkręca sie. Może coś współczesnego - od jakiegoś urządzenia - jakiejś większej kosiary na przykład. Skoro chcesz to zrobić, to moim zdaniem nie ma innej rady - do klawiarury i zacznij dokładnie wertować allegro. Wtedy zacznie się w łepetynie gotować od pomysłów.
el_coyotte / 2008-01-04 09:25:17 /
moze zrobic kompresor z kaszlaka:) dospawac blachy silnik juz ma tylko kompresor podlaczyc:)
cichymk / 2008-01-04 09:35:24 /
szrek a masz gaz ziemny na chacie?
silnik spalinowy na gazie ziemnym i bedzie zapierdzialac :)do tego dobra spreazara
Szrek, tyle ludzi gada mądre rzeczy, a ty stoisz w miejscu jak kołek.
Niestety piaskowanie wymaga duuużej wydajności sprężarki. Czy ona da 8, czy 10 atmosfer, to sprawa drugorzędna. I zapomnij o 220V, tym naprawdę nie dasz rady, rzeczywiście dobra opcja to silnik spalinowy + kompresor. Może dwa silniki od malucha, jeden jako kompresor, a drugi jako napęd? :)
Mam jedynie doświadczenia pozytywne w robieniu kompresora do lakierowania... Wziąłem marketowy szajs za 180 zł, który dawał powietrza na jakieś 15 sekund psikania, do tego dołożyłem butlę po LPG 80l. Ustawiając reduktor ciśnienia przed samym pistoletem na 3atm mogę (zaczynając od nabitej w 100% na 8atm butli) pomalować trzykrotnie całą granadę kombi. Wszystko z przerwami na dolewanie farby i oddychanie między warstwami. A i tak kończę malowanie przy 3,5atm w zbiorniku.
Z takim (w sumie porządnym już zestawem) nawet nie porywam się na piaskowanie :(
m.kozlowski / 2008-01-04 09:56:51 /
W domu gaz oczywiście ze mam jednak garaż jest oddalony o jakieś 6 km. Garaż mam mały wchodzi ford i aby wyjść trzeba iść boczkiem, natomiast na wsi mam całą stodołę do dyspozycji a tam jedynie 220 V w kontakcie i nic więcej (no jeszcze woda w studni) i wolnego 10 hektarów wolności - prawie jak obszarnik - tak jak widać jestem ograniczony i zdany na 220 V - elektrycy mogą podciągnąć za jakieś 20 tyś + załączniki (o kurdę nie mam drobnych). Tak więc wymyśliłem iź najtańszym kosztem będzie butla 120 L od LPG (koszt 50 - 100 PLN) i sprężarka do C330 za jakieś (150 - 180 PLN - po regeneracji z gwarancją na 3 miechy) przewody ciśnieniowe (3 metry za 50 PLN) troszkę spawania i wiercenia - mam nadzieje (koszt - flaszka) silnik z odzysku (koszt - 0 PLN). Tak więc wsio wyjdzie 400 PLN - jeszcze jakiś reduktorek i filterek - wymontowane ze starego - koszt 0 PLN. HURA !!!!!!
No chyba że ktoś ma jakąś 2 tłokówkę na zbyciu w rozsądnej cenie i nie zatartą.
SZREK / 2008-01-04 13:39:57 /
Zrób dwutłokową na malczanie, malczan ma płaskie denka tłoków, załóż głowice ze sprężąrki C330 i bedzie latać
zgoniok / 2008-01-04 13:47:32 /
Butle do piaskowania to ja bym dał ze dwie, może nawet trzy. Pamiętaj, będzie duży wydatek powietrza. Do podłączania do nich powietrza bardzo ładnie można wykorzystać wielozawory, ale sporo zabezpieczeń gazowych trzeba z nich wywalić (ja zostawiłem tylko nadciśnieniowy). To co piszesz o kompresorze od c330 ma sens, a zresztą zawsze masz możliwość dołożyć drugi do tych butli.
Zastanów się jednak nad nowym filterkiem i reduktorem. Nawet tanie akcesoria mogą być porządne, bo ja jak zobaczyłem reduktor za 250PLN to kupiłem taki za 25 :)
m.kozlowski / 2008-01-04 13:50:24 /
Właśnie gadałem przez telefon i jest taka po remoncie od C 330 (jedno tłokowa) za 160 PLN + przesyłka 30 PLN i koło pasowe około 150-160 mm. Jest też od jelcza (2 tłokowa) ale facet odradza bo silnik na 220 V może przy dojściu w butli do 6-7 bara nie dawać rady.
Dowiedziałem się też że ten od C330 daje jakieś 6 m(sześciennych) na godzinę. To już jest coś i to co wyliczał ten facet to powiedział że w zbiorniku 120 l i przy wypływie 6 mm do piaskarki będę miał odpoczynek co jakieś 20 minut (przy założeniu że będzie butla nabita do 9 bar) ponieważ przy 5 bar już będzie chlapało pisakiem a nie piaskowało.
Tak więc przez 20 minut to prawie 1/4 podłogi zrobię !
To biorę się za robotę a dokładniej za poszukiwanie części do nowego kompresora ;-)))
A może ktoś ma od C 330 z kołem do opylenia w granicach do 200 PLN (wole aby ktoś z grupowiczów sprawdził ten sprzęt bo mi to można nawet wcisnąć złom i nawet nie będę wiedział do czego służy ;-) )
Pozdrawiam
SZREK / 2008-01-04 14:15:24 /
http://www.capri.pl/market/19228
MikeB4 / 2008-01-04 14:51:21 /
A to ???????
www.allegro.pl/item289718726_sprezarka_agregat_abac_gv_24_pompa_gwarancja_.html
Na 220 !!!!!!!!!!!! :-))))
Cena :-((((
2 tłokowa !!!!!!
Chodzi jak ch.....
Może to ????? Tylko nie znam się na tych wydajnościach.
SZREK / 2008-01-04 15:01:58 /
nie chcę podważać czyichś wyliczeń ale są baaardzo optymistyczne :) 6m3/h to zaledwie 100l/min. Przy dyszy 6mm życzę powodzenia :)
Trójkąt / 2008-01-04 15:06:11 /
Przy wydajności 230 l/min dmuchnie tylko mocno piaskiem na kilka sekund - później bedzie musiało znowu nabijać ciśnienie w zbiorniku kilka minut ....mam taki mały kompresorek 2 HP i to sie nadaje do malowania, ale nie do piaskowania. Trzebaby takie 3-4 sztuki połączyć i byłoby ok :-DD
MikeB4 / 2008-01-04 15:06:49 /
SZREK napisał: "ten od C330 daje jakieś 6 m(sześciennych) na godzinę. To już jest coś i to co wyliczał ten facet to powiedział że w zbiorniku 120 l i przy wypływie 6 mm do piaskarki będę miał odpoczynek co jakieś 20 minut (przy założeniu że będzie butla nabita do 9 bar) ponieważ przy 5 bar już będzie chlapało pisakiem a nie piaskowało. "
moim zdaniem 6 m3 na godzinę za cholerę nie wystarczy na 20 minutowe piaskowanie non stop chyba, że przy dyszy 0,5 mm :) - obym się jednak mylił.
5 bar to dobre ciśnienie do piaskowania, więc nie wiem na jakiej podstawie gość twierdzi, że będzie chlapało. Ja niekiedy piaskuję nawet na 3 - 3,5 bar i daje rade.
el_coyotte / 2008-01-04 15:08:12 /
i dodam po raz setny - POWINIENEŚ MIEĆ KILKA METRÓW NA MINUTĘ a nie na godzinę, chyba że mówimy o piaskowaniu protez dentystycznych minidyszką :)
el_coyotte / 2008-01-04 15:10:57 /
Oto dane z netu - jakie dałem powyżej namiary na aukcję - ma już wszystko !!!!!! Silnik teź !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
* Napięcie: 230V-50Hz,
* Moc: 1,5kW-2HP,
* Agregat GV-2 tłokowy z cylindrami żeliwnymi,
* Wydajność: 340 Ltr/min, a efektywna ok. 230ltr/min.
* Ciś. do max. 15 bar,
* Prędkość obrotowa zmniejszona na 1450obr/min.-co ma zasadniczy wpływ na trwałość sprężarki jak i głośność,
* waga 12kg,
* nadaje sie idealnie do zbiorników od 50 do 150lt
* wejście na przewód 1/2"
* duży wentylator chłodzący, zwarta solidna konstrukcja
* zabezpieczenie silnika i odciążenie
Co wy o tym myślicie ????? To coś warte ???????
Wole dać 700 PLN i mieć spokój duszy ;-))))
SZREK / 2008-01-04 15:31:34 /
nie chcę Ciebie zniechęcać, ale z tym sprzętem to spokoju duszy mieć nie będziesz. Zresztą swoje zdanie już wyraziłem dosyć precyzyjnie
el_coyotte / 2008-01-04 15:37:11 /
Ale mnie dołujecie - ja chcę mieć przyrząd do malowania i chcę wypiaskować podłogę a nie warsztat !!!!! to co podałem pragnę podłączyć do 120 L po LPG.
Tak więc dopada ?????
No to zostaję przy C 330 i jej sprężarce !
Nic nie pasuje.
W takim razie ten od C 330 też za mały i pozostaje mi zrobić tak ze 6 sprężarek podłączonych razem i za 20 tysi pociągnąć siłę.
No jeszcze mnie nie popier........
Jeszcze nie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A może już ?????
SZREK / 2008-01-04 15:44:09 /
tak czytam i sie przyglądam dyskusji i nawet ja juz skumałem jak powinien wyglądac taki sprzęt żeby dawał rade... i nie chodzi tu o nie wiadomo jak drogi...
Kohito_PS / 2008-01-04 15:59:29 /
chyba troszkę :)) nikt Cię nie dołuje, pytałeś o opinię, więc ją uzyskałeś, choć pewnie wolałbyś, żeby ludzie Cię utwierdzali w błędnym przekonaniu. Psychicznie pewnie czułbyś się lepiej, ale co z tego?????? Czy przykładowo moje zapewnienia wypiaskowały by Twojego forda??? Namęczyłbyś się, skompletował zestaw, kasę byś wydał, gówno by z tego wyszło, a na końcu byś stwierdził - na tym Capri forum pieprzeni frajerzy mnie w błąd wprowadzili. I pretensję byś miał. CHYBA NIE O TO CHODZI. pozdro
el_coyotte / 2008-01-04 16:02:46 /
a nie lepiej dac komus do piaskowania????? tylko kupowac sprzet???? :D
cichymk / 2008-01-04 16:05:33 /
No właśnie !!!! Przypomina mi się taka sytuacja z innej grupy dyskusyjnej gdzie jedne z kolegów chciał się przelecieć na zlot i zapytał się co ma kupić aby dojechać - tak więc propozycję kolegów zaczynały się od skutera poniżej 50 cm3 a skończyło się na Hayabusa za 250 tyś.
Co zrobił ?????
Przyleciał na złot PKS-em ;-))))
Tak jest i tu - wszystko jest OK jednak i tak nikt nie daje podpowiedzi co mam kupić i jak to zrobić - słyszę tylko - siła, 10 sprężarek, i sprzęt za 5 kafli jednak z 220 V to mogę sobie zapomnieć o jakiejkolwiek robocie.
SZREK / 2008-01-04 16:06:49 /
ja tam do koła klakierów nie mam zamiaru należeć i nie będę przyklaskiwał i Ciebie utwierdzł w błednym przekonaniu. Nie mówię też że masz nabyć 10 sprężarek za 5 kafli sztuka i pociągnąć siłę za 20 koła. Mówię tylko to czego sam doświadczyłem. Do dziś pamiętam wkurwienie podczas eksperymentów. Zdjęcia choćby wypiaskowanej komory silnika od dzioba pokazuja, ze można wymyśleć coś alternatywnego, TYLKO NIE W TAKIEJ GORĄCZCE SZREK !!!
el_coyotte / 2008-01-04 16:21:21 /
No nie denerwuj się. Z wieloma rozmawiałem i powiedzieli mi co to za paskudna robota to piaskowanie. Ale powiedz mi dlaczego niektórzy potrafili wypiaskować pojazd i to cały jakimś tam pistolecikiem z wiadrem między nogami a niektórzy mają sprzęt godny warsztatowi i zarazem jednym i drugim jakoś idzie. Wiadomo że inaczej idzie twoim sprzętem a inaczej w przy domowym garażu. A jeszcze jedni mówią że pistolet to jedno wielkie g.... . Ja widziałem jak facet piaskuje i to na YUTUbE.
Szukam alternatywnego wyjścia z tej sytuacji. Chcę zrobić coś jednak nie jest to dla mnie takie proste. Coś spróbuję zrobić tak jak wiele rzeczy w moim życiu jednak poprzedzone dopytywaniem się i czasami straconymi nerwami.
Teraz podchodzę do tematu zawsze spokojniej. Na pewno nie mam zamiaru dać do piaskowania lecz zrobić to sam. Jak to zrobię to jeszcze pomyślę jak nie będzie szło to szczota druciana a jak i nie to, to uruchomię proces "ługu" i będzie CACY !!!! Już tak robiłem - koszt niewielki lecz można popłynąć do Wisły i jest to niebezpieczne ale autko jest jak z fabryki i tylko podkład i lakier i można startować w zawodach o miss aut.
Tak robiłem swojego - VoYAGERA.
SZREK / 2008-01-04 16:43:43 /
SZREK twardy z Ciebie zawodnik... Próbujemy Tobie tylko uświadomić że mając do dyspozycji 220V masz zbyt mało mocy żeby piaskować.. Na 220V znajdziesz silnik MAX koło 3kW a jest to zbyt mało żeby uzyskać rozsądną wydajność kompresora! Do tego dochodzi jeszcze prąd rozruchu takiego silnika, na zabezpieczeniu musi być min. 25A.
To tak jakbyś komarem chciał jechać 200km/h, chęci są ale mocy brak i pojedzie najwyżej 50km/h z górki :)
Trójkąt / 2008-01-04 22:48:11 /
SZREK lepiej na tym wyjdzie jak zasili aparature silnikiem spalinowym na gazie (jak ktos już chyba wspomniał) masz butle z wlewem tankujesz ją i nawet 1.6 podjechane pokreci drugim 1.6 przerobionym na sprężare...:)))
spoko SZREK ja się nie denerwuje, denerwowowałem się jak były pierwsze nasze próby piaskowania. Mówię to byś Ty tego wkucia nie przerabiał. Jeśli nie siła to po raz kolejny powtórzę - silnik spalinowy do napędu, i to nie od ify, może być dddddużo mniejszy. Zresztą widzę, że nie tylko ja tak myślę. Pomyśl o tym też, jak inni. moze to dobra myśl.....
el_coyotte / 2008-01-04 23:15:44 /
Ja myślałem do ciężarówki podpiąc sie Np w MANie z butli pod akumlatorami masz około 12 do 14 bar..Normalnie pod hamulcami masz koło 8bar..
Przemek. / 2008-01-04 23:28:01 /
Wiem że chcecie dla mnie dobrze i jestem za to wdzięczny lecz moje możliwości kończą się na ograniczeniach finansowych ale jednak spróbuję zrobić kompresor ze 120 L po LPG na silniku jakieś 1,5 - 2 kW (bo mi chałupa pójdzie z dymem i wywalę światło we wsi - zamordowali by mnie i to widłami - nie miał bym szansy powiedzieć im o tej scenie kiedy trzeba spadać ponieważ to ja będę się desantem zbierał). Spróbuję a jak mi nie wystarczy to zostanie do malowania - przynajmniej będę miał stałe ciśnienie i samochodzik będzie jak ta LALA.
Dzięki za pomoc i wytrzymałość ale jak to niektórzy mówią że jestem odporny na widzę i trudny do zajebania ;-))))))
To cecha Szreków ;-)))))) ;-D ;-O
Szukam teraz podzespołów. A może ktoś powie co myśli o tych parametrach co podałem wyżej - co z tym można zrobić ? Czy jednak szukać tej sprężarki od C 330 (1 garek)
SZREK / 2008-01-04 23:45:28 /
czekam na relacje z frontu jak ci idzie piaskowanie :) oczywiście życzę jak najlepiej :)
Kohito_PS / 2008-01-05 11:58:41 /
szrek spoko,piasek-kawa,piasek-fajka,piasek-sex,piasek-M-jak milosc(czy cos tam).zawsze mamy malo czasu lub kasy bo jak jest kasa i szmal TO NIE TA STRONA.
Witam wszystkich życzliwych.
Jak zawsze dopytuję się i temat piaskowania uważam za prawie zamknięty - spróbuję ale nie teraz i na pewno zdam z tego relację - parę pomysłów i technik już mam.
Teraz nurtuje mnie problem pojemników ciśnieniowych a dokładniej mówiąc czy zastosować 2 zbiorniki (70 L) połączone ze sobą wężem (zawór między nimi), czy lepiej jeden wielki 120 - 150 L.
Widziałem wczoraj zastosowanie i pomysłowość u kolegi m.kozlowski - super sprawa - życzliwość kolegi nie zna granic - wszystko pokazał i wszystko powiedział jak skonstruował dodatkowy zbiornik 70 L i system podłączeń napędzany takim badziewem z hipermarketu (który zresztą i mam). Zapewniające stałe ciśnienie przy malowaniu - nawet piknie mu to wyszło - a jego wehikuł piknie pomalował.
Czy po podłączeniu 2 butli nie będzie spadku i jakiś dziwnych manewrów z ciśnieniem. Zastosowanie 2 butli mi się podoba ponieważ zawsze jest możliwość korzystania z jednego a nie gonienie jednego wielkiego zbiornika. Co myślicie na temet takiego rozwiązania.
SZREK / 2008-01-06 11:36:56 /
Dziś znalazłem ten link, trochę danych da się wyciągnąć np. wydatek powietrza dla 12litrowej "piaskarki" to 500litrów
http://www.ibix.it/blaster_specialcleaning_english/index.htm
kwiatkowski / 2008-01-11 20:21:50 /
czy ktoś zna jaki kolwiek zakład w okolicach Olsztyna, który jest w stanie wypiaskować karoserie?
Chodor / 2008-05-15 22:28:08 /
takie oto coś znalazłem na www.elektroda.pl piaskarka domowej roboty
http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?t=1121300&sid=8cfe27f4f6bc064ff17421fd727f0e98
brzezin / 2008-10-22 19:57:06 /
On wydał 300 i sie narobił (choć pewnie starą butle miał taniej) a ja kupiłem identyczną już gotową za 500 + vat - tak samo na kółkach i z zaworem talerzowym na dnie zbiornika a nie kulowym.
Wcześniej działałem identyczną piaskarką konstrukcji jednego z naszych klubowiczów (pozdrawiam Abo i dzięki za wypożyczenie sprzętu) więc mogę coś o tym powiedzieć. Zasadniczo wyglądała identycznie jeśli chodzi o metodę działania , ale dodatkowo przy wylocie piasku ze zbiornika za zaworem miała odstojnik na wodę mokry piach ze specjalną zakrętką (czwórnik zamiast trójnika) - na wypadek przeczyszczania z mokrego piachu zapchanej rurki czy dołu zbiornika .... tutaj w tej piaskarce będzie problem jak wilgoć z powietrza zmoczy piach u dołu zbiornika ....
A wbrew pozorom zdarza się to często....
Zresztą te zawory kulowe nie żyją zbyt długo i szybko zaczynają puszczać powietrze
MikeB4 / 2008-10-22 20:16:30 /
czytam i czytam ...
jeśli coś palnę to sorki..
jakiś czas temu byłem przy malowaniu autka ..
niby nic ale pistolet lakierniczy był podłączony do butli z ? tlenem ? lub CO2
nie wim ale dawało to pięknie i starczyła na malowanie całego autka na 2 razy ..
czy więc jeśli wezmę butlę z CO2 podłączę pistolet do piaskowania ...
proszę o rozwinięcie mojej myśli ..
da to radę ? no oczywiście tlenu do tej zabawy raczej nie polecam
ps. jeśli klepię głupoty to wybaczcie ..
bilans / 2009-05-27 13:35:00 /
Tlen jest w formie sprężonej a nie skroplonej, i rzeczywiście można użyć go do malowania. CO2 jest skroplone a co za tym idzie pobierając większe ilości tego gazu z butli doprowadzimy do jej zamarznięcia i spadku ciśnienia.
Pomijam fakt że malujesz dyszą 1,5 może 2,5 a piaskujesz dyszą o średnicy 10 mm.
reasumując jeśli masz butlę na gaz CO2 wielkości garażu i postawisz ją na ognisku celem podgrzania to może się uda :))
Trójkąt / 2009-05-27 13:57:36 /
Raczej sprężone powietrze lub azot. Duża butla z 300 atm powietrza czy azotu na duuużo wystarczy
granadziarz_3M / 2009-05-27 14:04:45 /
ok dotarło :)
bilans / 2009-05-27 14:05:19 /
O tlenie nawet nie myśl jeśli chcesz przeżyć to malowanie - łatwopalny lakier zmieszany z czystym tlenem to już mieszanka wybuchowa. Tlen jest cholernie niebezpieczny (np do nurkowania używa się normalnie sprężonego powietrza... ale jest też możliwość nurkowania na czystym tlenie <głównie nurkowie wojskowi> tyle tylko, że do głębokości 12 m i do tego przy użyciu SPECJALNYCH automatów oddechowych SPECJALNIE DO TLENU!!!!
Dodam tylko, że jeśli rozgrzejesz do białości drut żelazny i umieścisz go w atmosferze czystego tlenu to... spali się!!!
Swirus71 / 2009-05-27 21:32:04 /
oczywiście masz rację podawałem tylko przykład
- nurkowanie z tego co pamiętam na tlenie jest bodaj od 50 m
bilans / 2009-05-27 22:51:10 /
bilans: do 12 m - niektórzy twardziele przeżyją ciut głębiej (1-2 m) później to gościa wyciągają prosto do czarnego worka - tlen przy określonym ciśnieniu parcjalnym (około 1,2 atm) staje się toksyczny. Na powietrzu formalnie do 40m ale da się zejść głębiej (tu granicę stawia azot zawarty w powietrzu - a konkretnie jego narkotyczne działanie na ośrodkowy układ nerwowy >> tzw narkoza azotowa lub euforia głębin) - odporność na azot to sprawa indywidualna jeden odczuwa jego działanie już przy 30m a inny np 50m.
ale wystarczy tego offtopa :)
Swirus71 / 2009-05-27 23:49:26 /
witam
Czy taki kompresorek wydoli przy piaskowaniu, amatorskim typu raz na jakis czas felgi,elementy zawieszenia, kawałek połogi w capri itd, bo musze kupić jakiś kompresorek a jak by sie nadał to nie bede sie ograniczał tylko do taniego chinczyka.
http://www.allegro.pl/item908205167_kompresor_sprezarka_50l_2_tloki_3km_2_2kw_gratisy.html
Kilgore / 2010-02-10 17:58:25 /
Ze 2 razy za mały :)
Konar / 2010-02-10 18:20:15 /
Ale co za małe butla czy sprężarka.. bo daje niby 400litrów/min a to juz z tego co czytałem powinno starczyc czy nie?
Kilgore / 2010-02-10 18:49:52 /
Musisz mieć duży zapas powietrza. A więc butla x2, a nawet x3.
granadabus / 2010-02-10 19:20:35 /
To ze starych po LPG zrobić zbiorniki na powietrze:) i śmigać z robota:)
Szafa !G.O.P! / 2010-02-10 19:29:36 /
Wydajnosc cfaniaki zawsze podaja "na wdechu" a liczy sie "wydech". Ja kupilem kompresor trzytlokowy 150 litrow o wydajnosci 520 litrow na wydechu i dopiero taki kompresor jest w stanie utrzymac cisnienie 6-8 bar bez przerwy przy piaskowaniu w malej kabinowce, powietrze w zbiorniku konczy sie bardzo szybko wiec na to sie nie patrzy, grunt zeby kompresor byl w stanie dobic butle do pelna albo chociaz utrzymac cisnienie robocze w trakcie pracy.
Hektor / 2010-02-10 19:35:01 /
mam w garazu kompresorek cos kolo 300l pojemnosci,2-tlokowy,na sile i nie wyrabia do piaskowania
z tym ze ja piaskuje dysza 5mm
najlepszy to bylby jakis kompresor srubowy,niestety to juz spory koszt
puzon323 / 2010-02-10 22:27:56 /
Noo zimnego kotleta wykopałem więc czemu by go nie odgrzać? Kilka wpisów przeczytałem, kilka przewinąłem bo w ciul długie, a ja lubię czytać ale pismo obrazkowe najlepiej. Co do kompresora 500l/min to powiedzmy że nadaje się do pistoletu za 50zł typu PARSIDE i można tym zrobić ramę w turku - praca na cały dzień, kompresor robi bez wytchnienia no i jak gruba rdza to robi się ciężko już. Zapewne po tych 10 latach to teraz każdy z Was już robi na śrubie 5m3/min?????
Ja usiłuję teraz dojść do momentu, kiedy moja złomowa syfonówka przestanie się zapychać i zacznie działać.
1- wywalić trójnik ścierniwa z prostopadłego na skośny
2-osuszacz powietrza KONIECZNIE, pomimo że mam wsystko w przekroju 1" to czopuje się korund
3-cieszyć się sprawnie idącymi pracami?????
aaa no właśnie, takiego grzmota mam od kilku chwil i usiłuję to pożenić z moją złomową wspomnianą wcześniej piaskarką 😋
lagunaSF / 2020-10-17 19:43:55 /