logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » silnik » zawory regulacja

zawory regulacja

czy regulacja zaworow w 2.3 V6 jest 'wykonalna' dla malo obeznanego z
mechaniką własciciela capri. (dotad najwieksza naprawa jakiej dokonalem to wymiana pompy wody + termostatu).
czy ktos moze mi lopatologicznie wyjasnic co trzeba zrobic. albo ewentualnie poradzic zebym sie za to nie bral bo tylko sobie wszystko spierdziele.
pozdrawiam

belunch / 2002-05-22 13:57:47 /


Kup sobie szczelinomierz, taki pęczek blaszek:) , a potem znajdź jakie powinny mieć szczeliny zawory w twoim 2.3 V6.
Z tego co wiem (na podstawie kaszla:) : odkręcasz nakrętke na zaworze, przepychasz samochód aby zawór był w pozycji zamkniętej (najwyższe położenie zaworu (na 4 biegu chyba jest najłatwiej), wsadzasz odpowiedni szczelinomierz między trzonek zaworu a tą wajchę co popycha zawór i na to nakręcasz nakrętkę.
Lepiej jeszcze poradź się kogoś innego bo piszę to po 2 browcach:))))))))

michukrk Dokładna lokalizacja na mapie / 2002-05-22 17:26:09 /


Ciezko tutaj cos spierdzielic, temat byl swego czsu bardzo szeroko omawiany na liscie dyskusyjnej.
W sumie to byla jedna z pierwszych rzeczy jakie zrobilem w moim capri.
1.Zdjac przewody wysokiego napiecia i wykrecic wszystkie swiece
2.Zdjac kopulke
3.Zdjac pokrywy zaworow
4.Ustawic wal w polozeniu w ktorym nastepuje zaplon w 1 cylindrze (wal obracac za pomoca paska klinowego w kierunku zgodnym z ruchem roboczym).
Tutaj istotna uwaga : luz zaworowy ustawia sie gdy tlok jest w gornym polozeniu tzn. w momencie zaplonu.
Stad wynika prosta metoda okreslenia kiedy dany cylinder znajduje sie w gornym polozeniu, wystarczy obserwowac polozenie palca rozdzielacza.
Kolejnosc zaplonu znajdziesz na stronie.
Ktory zawor jest zaworem ssacym a ktory wydechowym mozna stwierdzic na podstawie ulozenia kanalow wylotowych.
5.Za pomoca klucza numer 11 nalezy odkrecac badz przykrecac nakretki regulujace luz zaworowy. Wykonuje sie to poprzez ulozenie odpowiedniego stosu z plytek szczelinomierza i umieszczenia ich pod srubka, dociagac nalezy do momentu w ktorym poruszanie szczelinomierza nie bedzie swobodne, nastepnie pokonujac opor wyciagnac go. Co do wartosci luzu to sa rozne opinie, jedno jest pewne, ustawiajac luz na poziomie 0,35 / 0,40 (zawor ssacy, zawor wydechowy) bedziesz mogl sluchac pieknej kanonady. Osobiscie ustawiam go w granicach 0,25/0,30.
7.Po wyregulowaniu luzow na wszystkich zaworach przykrecic pokrywy zaworow, dobrze jest wymienic uszczelki pod nimi ale jezeli nie sa mocno sfatygowane to mozna je przesmarowac silikonem i tez bedzie dobrze.
8.Wkrecic swiece, zalozyc kopulke i przewody.

Pozdrawiam

PS.Do przykrecania i odkrecania srub regulujacych dobrze jest zaopatrzyc sie w jakis dobry klucz np. draper albo cos w tym rodzaju, ja uzywam klucza fajkowego.
Przykrecajac pokrywe zaworow nie nalezy przesadzic bo mozna latwo przeciac uszczelke, najlepiej uzyc do tego klucza dynamometrycznego

SzymoN / 2002-05-22 21:18:38 /


tylko po kiego zdejmujesz swiece i przewody, trzeba tylko zdjac kopulke i ustawiac ten cylinder na ktorym jest aktualnie zaplon

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-05-23 08:20:49 /


Bo po wykreceniu swiec latwiej krecic walem.

Pozdrawiam

SzymoN / 2002-05-23 16:08:58 /


Jak już regulujesz zawory to też możesz wymienić uszczelniacze zaworów (2 zł szt. – podróbka lub 7 zł szt. - oryginał).
Gumki te powinny być miękkie ale po pewnym czasie np. 20 lat :), są twarde
To raczej tak przy okazji (np. jeśli Ci przykapca przy odpalaniu po dłuższym postoju ).
Jest z tym więcej roboty. Wtedy na pewno musisz zdjąć świece i zamiast nich wkręcasz końcówkę podłączoną do kompresora. Robisz to, po to aby po rozpięciu zaworów (konieczne aby wymienić uszczelniacze) nie doszło do wpadnięcia zaworu do komory spalania (przy włączonym kompresorze na pewno nie wpadnie do środka – nawet młotkiem możesz walić :)). Jest to dość czasochłonne ale nie trzeba zdejmować głowicy.

Jeśli chcesz tylko wyregulować zawory to na powyższe nie zwracaj uwagi.

Jeszcze jedno co do regulacji, banał (ale nikt nie napisał): reguluj po wystygnięciu silnika :).

PiotrekFCapri / 2002-05-24 00:20:44 /


Ja wole regulować na mijanie się dźwigienek.
Bardziej jednoznaczne określenie właściwej pozycji, zwłaszcza w przypadku silnika V6.
Tak pokręcamy wałem, (łatwiej przy wykęconych świecach), żeby mijały się dźwigienki 5 cylindra - tzn kiedy jeden z zaworów doszedł do dolnej pozycji i zaczyna się podnosić drugi. Na kole pasowym przy właściwym położeniu mamy w przybliżeniu punkt zapłonu dla 1 cylindera.
Później już z górki.
Mijają się dźwigienki 5 - reg. 1
Mijają się dźwigienki 3 - reg. 4
Mijają się dźwigienki 6 - reg. 2
Dalej w odwrotej kolejności
Mijają się dźwigienki 1 - reg. 5
Mijają się dźwigienki 4 - reg. 3
Mijają się dźwigienki 2 - reg. 6
Co do luzów to lepiej dla silnika jeżeli będą trochę za duże niż za małe.
Reguluję na lekki opór szczelinomierza przy wciskaniu. Lekki opór daje ok.0,03-0,05 mm więcej od nominału. Jeżeli na nominał to musi być duży opór przy wciskaniu.
Należy zwrócić uwagę na to który zawór jest ssący, a który wydechowy.
W 2.3 cylidry 1,2,3 to sw-sw-ws, 4,5,6 to sw-ws-ws.
Ja postanowiłem się tego nauczyć, kiedy w stacji Forda okazało się, że nie ma tam fachowca, który by wiedział jak się utawia zawory w V6.
Powodenia.

mtango / 2004-06-19 22:01:59 /


To juz bylo setki razy :-) Ale ja napisze jeszcze raz. Najprosciej jest regulowac zawory tego cylindra, na ktory wskazuje palec rozdzielacza - przy pokrywaniu sie magnesow bezstykowego aparatu lub rowieraniu platynek. Wydechowy to zawor w kierunku ktorego skierowana jest swieca zaplonowa... PZDR

Mysza liil (EM) / 2004-06-19 22:58:02 /