Witam.. ze smutkiem....:((
Stało mi się nieszczęście.
Kupiłem Żonie prezent (będę Tatą)- Granadę, stan, prawie że igła...
Silnik - po prostu miodzio, zawieszenie nowe, pięknie jeżdził...
miałem słaby akumulator, więc pożyczyłem od Teścia prostownik.
rzesz ^%&*%^&(%( MAĆ!!!!
Efekty jego pracy po godzinie, są poniżej....
Tragedia po prostu.....
Wydałem na granadę całą kasę i nie mam za co jej teraz naprawić....
POMÓŻCIE!!!
Znalazłby się ktoś kto mi sprezentuje:
(garnada `82; sedan niebieski metalic; 2,3V6; manual)
1. Prawy reflektor
2. Maska przód
3. Chłodnica + tunel
4. Zbiornik spryskiwacza+silniczek
5. Obudowa filtra powietrza
6. Korek wlewu oleju
7. Atrapa przednia
8. Elektrozawór gazu
Z góry dzięki..
Zdruzgotany Palio
ała to musialo bolec:( Wyrazy wspolczucia.
Hoover 3M / 2003-07-05 19:30:20 /
bardzo.....
Tym bardzie, że przed pożarem tak wyglądała komora silnika......
teraz to juz nie boli ... teraz napier...a !!
Teściu zapomniał.... mi wspopmnieć, że prostownik trzeba kłąśc pod kątem, bo sie przegrzewa..!!!!!
Właśnie mam wroga w rodzinie... Powiedziałem teściowi, że z racji tego, że mnie nie poinformował o takim drobnym szcególe, to może by sie dorzucił, a on mi na to: "Twój samochód, trzeba było przy nim stac jak się wkłądało mój prostownik..." Wyobrażacie sobie!!!! Jeszcze złamas miał czelnośc mówić, że mam mu oddać za prostownik....
Dobrze że żona była w pobliżu i między nami stanęła...
Wyrazy współczucia!!!
Moge Ci oddac nastepujace czesci:
- Maska stan bdb bez redzy kolor czarny metalik
- Atrapa cala ale popekana
Wiecej z tej listy nie mam. Jak cos to daj znac na emila.
Popcio / 2003-07-05 20:41:10 /
Współczuje z powodu auta. Klapa była zamknięta podczas gdy akumulator się ładował?
Seemann / 2003-07-05 22:00:16 /
Klapa była zamknięta podczas gdy akumulator się ładował?
Seemann
-------------
Aż takim laikiem nie jestem..
Na szczęście ładował się pod gołym niebem, a nie w garażu, bo bym go już nie uratował. Klapa była przymknięta - leżała na klockach (wys. ok. 20 cm)
Mam czarny gril do grani, mogę go zprezentować....najszczersze współczucia :(, będzie dobrze (w przyszłości), jak coś jeszcze znajdę u tatusia w graciarni to dam znać.
.:1379:. / 2003-07-06 00:14:19 /
wspołczuje :((( jak by cos to obudowe filtra mam, daj na priva
masakra!! aż mi się ryczeć chce jak na to patrze
papajPeCeKa / 2003-07-06 01:15:46 /
czegoś nie rozumiem... ładowanie w samochodzie??
głębokie wyrazy niemocy przekazuje
kliner aka cleaning / 2003-07-06 02:16:05 /
straszne :((( wspolczuje
ja niestety nie mam zadnych klamotow, ale mam nadzieje ze z pomoca innych uzytkownikow capri.pl uda ci sie doprowadzic auto do pierwotnego stanu.
pozdrowienia
nawet nie wiem jak to ujac
piekny byl...
niestety nie przychodzi mi na mysl nic czym moglbym poratowac
camaro / 2003-07-06 11:51:32 /
szkoda auta
ale fakt faktem akumulatora w aucie to nie polecam ladowac albo prostownik z dala bo to zlosliwosc przedmiotow martwych
CHUDER / 2003-07-06 12:56:10 /
Ja również dołączam kondolencje. Smutno się robi jak się widzi taki wypadek.
A swoją drogą to chyba nikt by w takiej sytuacji nie obronił teścia gdyby mnie to spotkało!
michukrk / 2003-07-06 13:14:30 /
Dziś na spokojnie zrobiłem jescze raz obdukcje Granady.
Jeszcze się ^#&# Mać okazało, że poszła chłodnica, parownik i prawy błotnik....:(((
Dzięki chłopaki za współczucie i oferowane części, na pewno skorzystam, bo samochód muszę odbudować - chćby dla tego ,że żona coraz większy ma brzuszek...
Palio
BYŁ PIĘKNY - wyrazy współczucia.
Doprowadz go do pierwotnego stanu.
Albi_Poznan / 2003-07-06 21:12:31 /
łacze sie razem z toba w bolu
Michal FAZI / 2003-07-06 21:44:18 /
Kurczę, Palio gdybym miał kasę,to bym Ci go całego wyremontował. I żałuję,że swojego Tauniego pchnąłem z całymi bebechami,bo by się coś na pewno znalazło. Aż ściska jak się patrzy na ten silniczek (przed). Co ja bym dał, żeby mój był w takim stanie. Wiem jak się czujesz,bo ja też tak mam: 2 kroki do przodu, 3 do tyłu. Współczuję.
...przykra sprawa :(
Szkoda, że nie mam klamotów do Grani - nie poratuję :(
Mam nadzieję, że zdążysz choć uruchomić ją do Gryźlin...tam łatwiej o pocieszenie ;)
Witaj w klubie !!!! Choć to nie czas i miejsce na żarty ....
Bardzo mi przykro - jak tak się czułem jeszcze 2 miesiące temu (choć nie aż tak mocno moje Capri ucierpiało ale.... fakt)
Po spaleniu jest masa roboty bo większość plastików (jak nie wszystkie) są naruszone badź ich nie ma. A i różne inne rzeczy też już sie nie nadają.
No i wszędzie ten przerażający "smród" spalenizny - nie?
Gasiłeś choć czy Straż musiała interwenjować ???!!!!!
Konrad Szyperski / 2003-07-07 08:02:51 /
O qrwa!!!!!!
Na szczęście ugasiłem sam, bo Straż, to by mi powyrywała blachyi odcięła instalację gazową.
Dzięki Ci panie za nową instalację z dodatkowym zaworem bezpieczeństwa, bo bym już nie miał czego naprawiać...
Dzięki jeszcze raz wzystkim, za pomoc i słowa pocieszenia.
ale numer, a ja zawsze tak zostawiam włączony prostownik w samochodzie :(
W zasadzie to nigdy nie wyciągałem akumulatora do ładowania, Zostawiałem nawet auto na noc w firmie z włączonym prostownikiem............................
chyba miałem szczęście jak ten przysłowiowy głupi.
lutek / 2003-07-07 21:22:44 /
Ojej, strasznie mi przykro. Trzymam kciuki za rychły powrót do stanu sprzed wypadku. Ciepłe /ale nie jak ogień/ pozdrowienia i buziaki dla Agi.
goha / 2003-07-08 20:03:18 /
Ale jeblo!!! O k...!
Kamil_2107 / 2003-07-10 21:31:52 /
ALE S......STWO JA TESCIA ZA JAJA BYM POWIESIL
NO POPROSTU NIEMOGLEM SIE POWSTRZYMAC JAK WIDZE TE ZDJECIA , TRZYMAJ SIE !!!!!!!
TOMEK "MIARQA" / 2003-07-11 06:02:27 /
Ostatnie wieści...:))
Dziękuja Wam wszystkim za solidarnośc w bólu. Za wszystkie słowa otuchy..:))
Dzięki nieocenionej i wielkiej, bezinteresownej pomocy fordowskiej braci, udało mi się skompletować praktycznie wszystkie części, które uległy zniszczenui:)))
(nie mam tylko błotnika..)
Wielkie podziękowania dla:
-Trzypiona
-Popcia
-Tomka Lesińskiego
Jeśli mi tylko czas pozwoli, to pojawię się uratowaną Gienią na Gryźlinach.
Pozdrawiam
odrodzony Palio, Żonka... i niedługo Granada....:))
Tragedia....... i już po!!!!!!!!!! :))))))))))))))))))))))
Kilka zarwanych nocy, Żona dzielnie nadążająca wydawać napoje i posiłki...:))
I .....
Efekt poniżej na zdjęciach.:)) Może nie jest to stan sprzed pożaru, ale i tak jestem z siebie dumny!!!!!
Jescze raz WIEEEELKIE DZIĘKI ZA POMOC WSZYSTKIM!!!!!!!!!
pozdro
Palio, Żona, 2*Granady :))
P.S. Na Gryźliny już pojadę odnowioną:)))
:DDDDDDD fajnie wygląda podpurka od maski :) ,tak jak by była sklejona z dwuch patyczków :)
szczególista...:)))
Oryginalna podpórka, już sie do niczego nie nadawałą, a tą po prostu miałem taką:))
pozdro
hhehe z tą żółta taśma to to chyba była pierwsza żecz jaka zauważyłem :) spox jest taka klimatyczna :D
Ja to cos ostatnio nie mam szczęścia do Fordów....
Tą razą włamali mi się do Grandzi.... SK7^&)(^&)^YNY!!!!!
Uszkodzili zamek, ale już naprawiłem. Gorzej, że zajebali radio, ale z całą konsolą!! żeby tak im ręce chujami obrosły!!!!, Przepraszam za słownictwo, ale sami rozumiecie..
Potrzebuje konsoli środkowej (tej co jest zaraz pod deska rozdzielczą, gdzie siedzi radio) model po 82, kolor ciemnoniebieski, ale jak ktoś ma chociaż czarny, to też się przyda..
pozdro i z góry dzięki
Mi ostatnio sciagneli całe paliwko ze zbiornika
papajPeCeKa / 2003-07-20 21:31:20 /
Palio - idź do kościoła i daj na mszę :) Wiem co czujesz :(
.:1379:. / 2003-07-21 00:47:14 /
Niedaleko mnie mieszka gość, który ma na podwórku dwie nieruszane od lat Grandzie, sedana i kombi. Coraz bardziej się sypią, ale wnętrza, o ile pamniętam, są jeszcze w miarę OK. Jeśli nadal potrzebna jest konsola, to mogę gościa spytać czy by oddał, ewentualnie odsprzedał... To jak?
Wojtek Sawicki / 2003-07-21 19:03:40 /
jak chcesz to jua mam takie coś brązowe ,ale chyba z przed 82r ,ale nie jestem pewien bo troche się rużni od tego co jest w grani mojego brata a ona jest z 79r
No wygląda całkiem jak przed tym tragicznym dniem.
No i po kłopocie.
Albi_Poznan / 2003-07-29 19:46:01 /
The End Story... Przynajmniej u mnie.
Grandzia stała kilka miesięcy na sprzedaż. Juz myślałem, że będzie musiała na żyletki pójść, ale znalazł się ktoś, kto nie dopuścił do tego:))
Wczoraj powędrowała w inne ręce, ale nadal w kręgu rodziny Capromaniaków - Trzypiona i jego dziewczyny
Pozdro