Ja juz nie wiem ,czego sie dotkne to psuje... Silnik troche zażygany olejem więc postanowiłem go wyczyścic.Pod świacami w tych dołkach było troszki oleju wiec zdjąłem kable ze świec i wytarłem dookoła świec ... (masło maślane ;P ) .Potem zdjąłem wszystkie kable wyczyściłem i założyłem spowrotem ,potem wsiadłem do samochodu ,chcie go odpaliś i dupa... :( Nic ,cisza... Dlaczego ?? wszystko założyłem spowrotem tak jak trzeba...(chyba) ;P
Jest szansa, że pomyliłeś kolejność przewodów... albo oleju resztki pod osłonkę przewodów na styki dostać się musiały. Zaprawdę powiadam, przeczyść styki świec (styki z kablami).
Niech tak się stanie! ;PPP
Lloyd / 2003-07-01 14:49:55 /
hmm... a wiesz że bardzo możliwe...
ale skoro stwierdził że jest cisza to śmiem twierdzić że nawet rozrusznik nie kręci. Mam rację??
Jeżeli zaś kręci tylko nie chce zaskoczyć, to moge przytoczyć swój przykład.
Dłubałem kiedys w silniczku (ehhh, to były czasy jak jeszcze pracował....) i po założeniu przewodów na świeczki chciałem go odpalić.Kręcił, kręcił, kręcił i nic.Pewnie pomyliłem kolejność. Sprawdzam, jest ok. I wtedy zauważyłem mały "dyndający" kabelek. Wychodził z aparatu zapłonowego i wędrował do samego środeczka cewki zapłonowej. "zainstalowałem" go i silniczek równo zapracował czteroma garami :-)
Może i Ty przez przypadek cosik poluzowałeś, bądź urwałes i dlatego takie czary.
Chociaż z drugiej strony skoro potrafisz fruwać (dla zainteresowanych fotki fruwającego Spawna w relacji ze Spring Open) to i tym razem nieświadomie rzuciłeś jakiś urok na silniczek.... :-)
Kornik / 2003-07-01 15:00:31 /
A ja w podobnej sprawie jak by pradu nie bylo
pilot z centralnego nie dziala:( jak przekrece stacyjke na 2 pozycje to lamka czerwona sie pali chece zaplic (3pozycja) nic zero reakcji nawet nie drgnie
ale jak go na pych zapale to chodzi elegancko swiatla wszystko jest ok
zgasze go i znowu lipa CO TO MOZE BYC?
Hoover 3M / 2003-07-01 20:34:01 /
A alarm masz? Czy tylko central?
jesli masz badziewne przewody ze stacji benzynowej kupowane na sztuki to one zazwyczaj nie wytrzymuja pierwszego sciagania ze swiec i sie rozpadaja w srodku
albo sie rozpadly wszystkie, albo ten od cewki, albo odlaczyles cewke (sprawdz napiecie na + kabelku) ogolnie przejrzyj wszystkie styki ktorych mogles dotknac i poluzowac, innej rady chyba nie ma
camaro / 2003-07-01 20:48:23 /
to akurat proste, odlaczyl sie rozrusznik
camaro / 2003-07-01 20:49:44 /
ja mam alarm i central
Hoover 3M / 2003-07-01 20:50:21 /
A nie odlaczyl Ci sie taki kabelek co laczy cewke z aparatem sprawdz czy przy rozruszniku sa wszystkie kabelki czy nic podejzanie nie wisi. No i przy alternatorze kostke -(Pamietasz taka kostke czyscilem Ci na stacji jak nie miales ladowania jak wracalismy z Borska. Dobrze by bylo jak bys prze$ledzil kable, ktoore ida od AQmulatora i czy tam nic ci sie nie oderwalo przeczysczaj wszystko benzyna EKSTRAKCYJNA pendzelkiem i szmatka do sucha
HIHIHIhi i wazelina zabezpiecz wszystkie wyjscia kabli z metali kolorowych. Wiesz kto ja moze posiadac :-) jak by co :-)))))))
Akumulator tez papierkiem potraktuj i na koniec wazelinka techn. Hmmmmm
Ale sprawdzi cewke i dwa cienkie kabelki one sie czesto ..........
NARRA
Q_Back / 2003-07-01 21:26:31 /
Jesli masz alarm i central, a lotnik nie trybi to mozesz miec przez ten alarm odlaczona jakas elektryke. Przewaznie unieszkodliwia sie pompe paliwa albo rozrusznik wlaśnie.
aaa ja sobie rano przychodze do autka - przekręcam kluczyk kontrolki świecą, poziom paliwa idzie w góre, przekręcam dalej a tu LIPA ...
co sie okazało - zawiesił sie rozrusznik - spięcie go na krótko śrubokrętem przy włączonym zapłonie i przekręconym na kręcenie silnikiem kluczykiem i już autko działa :-PPP
MikeB4 / 2003-07-02 00:47:41 /
kabelki wszystkie są dobrze podłączone ,przewody są Motorcrafta !! jedyne co mi sie wydaje prawdopodobne to że upaprałem świece olejem... ,ale nie moge znaleźć klucza do świec więc narazie nic nie wyczyszcze... . A rozrusznik jest napewno ok !!poza tym jeśli by to był rozrusznik to by sie kontrolki paliły... a u mni9e kompletna ciemnia.
MajkiB4 u mnie tak samo przekrecam kluczyk i tylko kontrloki sie pala, zrobilem tak jak mowiles spiolem i odpalil z pod maski ale jak go zgasilem to dalej lipa nie odwiesil sie, pukalem w rozrusznik (moze bendrix sie zawiesil) ale nic cos musialo pierdzilnac tylko co? rozrusznik? czy autoalarm bo nie mryga dioda central nie dziala :(
Hoover 3M / 2003-07-02 17:37:07 /
Najlepiej odlacz przewod od rozrusznika. I sprawdz czy przy probie zapalania jest na nim napiecie. Jesli jest to walniety rozrusznik jesli nie to cos z ta centralka.
Popcio / 2003-07-02 21:00:08 /
a ja juz wiem czemu nie palil w mniedzianej moj, bo od klemy odczepil sie jakis jeden kabelek, przez co albo wolgle nie palil, albo siadal mi lewy migacz ( jak wracalem... :P ) znaczy sie zasowal 2 razy szybciej, aha a jak dawalem dlugie to cos strzelalo i na sek siadala cala elektryka radio nawiew predkosc obroty wszystko... :P ale juz ok jest nawet przeszedl dzis przeglad, ciut naciagany ale przeszedl... :P
Mac13k / 2003-07-02 21:14:00 /
jak Ci sie odczepil kabelek i wogule nie palil a krecil to kabelek od zaplonu prawdopodobnie byl a jak Ci mruga kierunkowskaz 2 razy szybciej to jedna zarowka moze byc spalona
Hoover 3M / 2003-07-02 22:37:05 /
z tym kierunkiem to bylo tak ze mialem jakis kabel wogle od czapy przy akumulatorze ktory pekl i zaczelo tak zasowac wtedy wogle siadly mi swyatla z lewej z przodu kierunek i zwykle ale zczepilem i zaswiecil spowrotem.... :P natomiast w miedzianej wogle nie krecil bo tez cos z kablami przy aku bylo nie tak i nie kontaktowal...
Mac13k / 2003-07-02 23:28:17 /
i znowu to samo
akumlator naladowany klemy odczyszczone
na pych pali elegancko
alarm i centralny zamek nie dzialaja!
kluczyk przekreca sie na 1 pozycje zapla sie lamka na 2ga pozycje tez jest ok
che przekrecic na 3 pozycje - pol obrotu rozrusznikiem i i nic 9lamka sie dalej pali)
tak jak by pradu zabraklo na pokrecenie dalej rozruchem albo by go cos blokowalo
no i caly czas alarm nie dzila jak by pradu nie dostawal:(
Hoover 3M / 2004-01-02 15:51:51 /
w pozycji kluczyka "rozruch" musisz usłyszeć stuk elektromagnesu rozrusznika.
Jeżeli jest błoga cisza, albo bardzo cichutkie puk, to zrób zwarcie "na krótko", to diagnoza w 1 min.:
-kładziemy się pod samochód (jak pamiętasz w Borsku co robiłem, tylko że ja miałem podwieszające się szczotki i zwierałem 2 duże śruby w rozr. by obrócić wirnik); kluczem, śrubokrętem (z tymi ostrożnie by nie zrobić zwarcia do masy!), kabelkiem itp. robimy na rozruszniku zwarcie pomiędzy grubym kablem z akumulatora, a cienkim ze stacyjki- te styki sąsiadują ze sobą. Uwaga! samochód na luzie i z wyłączonym zapłonem! bo się sam rozjedziesz ;)
Nie przestrasz się, bo posypią się iskry i będzie głośny (bo blisko przy uchu)trzask wł. rozrusznika. Jeżeli będzie rozrusznik startował w ten sposób 100/100 to szukaj usterki (przerwy/oporności) w przewodzie ze stacyjki, za pomocą miernika, żarówki itp.
pozdro
nie ma blogiej ciszy bo on zakreci pol obrotu lub cwierc zawsze i odcina mu, jak by prad slabl, na krotko pali odrazu i chodzi pieknie
Hoover 3M / 2004-01-06 06:14:37 /