logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » silnik » Co jest grane????

Co jest grane????

Ciekawostka.........silnik normalnie zagrzany...i WYŁĄCZONY......kluczyk w pozycji włączony, czyli wszystkie wskaźniki działają.....Wskaźnik od temperatury stoi jak zamurowany w poziomie czyli ok......i TERAZ.....włączam nawiew na full i wskazówka od temperatury idzie do góry!!!! Nie dużo bo o pół kreski ale przecież nie powinna się ruszyć bo silnik nie jest obciążony-nie pracuje.........wyłączam nawiew i wskazówka w dół...co jest grane? Czy ktoś sprawdzał czy u niego jest to samo??????????Aha 2,3 V6......

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-06-29 20:59:32 /


byc moze masz padniety stabilizator napiecia w zegarach, ale niekoniecznie

silnik nie pracuje wiec nie laduje
wentylator do juz jakies znaczace obciazenie ukladu i pojawia sie lekki spadek napiecia, przez to moga zmieniac sie wskazania temperatury
sprawdz czy dzieje sie to samo jak wlaczysz swiatla przy wylaczonym silniku

druga mozliwosc (realna) to pojawia sie delikatny ruch powietrza z tylu zegarow ktory dmucha powietrzem nagrzanym od czegos (np zaroweczki podswietlenia jesli sie swieci) na bimetal wskaznika i ten idzie do gory
normalnym zjawiskiem jest ze wskazniki temp i paliwa ida do gory gdy ktos zalozy za mocne zarowki podswietlenia i wlaczy swiatla

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-06-29 21:56:32 /


sprawdź jeszcze połączenie masy między akumulatorem a nadwoziem i między akumulatorem a silnikiem... jeśli któryś z przewodów nie łączy bądź łączy kiepsko to będą takie hopki.

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-06-30 08:42:06 /


U mnie występuje podobne zjawisko: od czasu do czasu wskaźniki temperatury silnika i poziomu paliwa szybko idą do góry, na maksa, a potem powoli opadają do stanu poprzedniego. Gdyby szedł do góry tylko wskaźnik temperatury, to byłbym w stanie uwierzyć że się silnik ostro nagrzewa, ale przecież benzyny w baku nie może nagle przybywać. Czyżby rozwiązanie było takie jak podaje Trójkąt? Mam deskę rozdzielczą z dwoma zegarami, tzn. bez obrotomierza. Dla pełnej jasności sytuacji: prędkościomierz przy takich sytuacjach nie głupieje, a innych wskaźników nie posiadam.

Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-07-22 14:30:51 /


jeśli oba wskaźniki głupieją jednocześnie to prawdopodobnie masz uszkodzony stabilizator napięcia do wskaźników... jest to nieduże ustrojstwo przykręcone z tyłu licznika...

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-07-22 14:59:16 /


Tak, głupieją jednocześnie. A czy w takiej sytuacji to normalne, że głupieją tylko czasami (np. nie częściej niż raz na godzinę) i tylko na chwilę, tzn. za minutę albo dwie wszystko powoli wraca do normy?

Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-07-22 16:44:39 /


nie wiem jak w capriku ale w taunusie były 2 (możre wiecej) rodzaje stabilizatorów. jeden był "mechaniczny" z blaszką bimetaliczną a drógi elektroniczny ze stabilizatorem napięcia na bodajże 5V. w pierwszym przypadku może zdażyć się ze zanieczyszczone bądź uszkodzone styki będą powodować objaw o którym piszesz...
elektroniczny stabilizatorek gdyby się popsół to raczej na "amen" ;)

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-07-23 08:46:16 /


W Capri też były dwa rodzaje - bimetaliczny i półprzewodnikowy. W pierwszym przypadku zbyt wysokie wskazania to mogą być wyłącznie z powodu takiego, że się bimetal nie rozłącza jak powinien.

Michał Konieczny Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-07-24 11:40:00 /