logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » odrzuty » Co zrobić jak złapią Cię na radar? Przeczytaj - może się przyda...

Co zrobić jak złapią Cię na radar? Przeczytaj - może się przyda...

Bardzo grzecznie zachowujemy się w stosunku do policjantów ( zasada główna, warunek konieczny).

Prosimy o legalizację radaru i udajemy, że dokładnie czytamy, bo na 100% jest OK.

Zgłaszamy małą uwagę :: "Panie Poruczniku ( grzecznie - niezależnie od stopnia - policjanci to lubią),

ta legalizacja jest jak najbardziej w porządku, dziękuję bardzo, ale prosiłbym jeszcze o pokazanie legalizacji na zasilanie przyrządu pomiarowego". Dostrzegamy wielkie oczy "Pana Porucznika". Mówimy dalej - "Widzi Pan - zgodnie z Ustawą o Miarach i Wagach art 63, legalizacji podlega cały przyrząd pomiarowy, łącznie z zasilaniem jeżeli nie pochodzi ono z sieci 230V. Proszę więc o pokazanie legalizacji na akumulator i instalację elektryczną pojazdu Panów Policjantów. Oczywiście taki dokument nie istnieje. Sprawa trafia więc do Sądu Grodzkiego a w międzyczasie piszemy do Głównego Urzędu Miar i Wag - pismo "zapytanie", w którym prosimy o opinię czy zasilanie przyrządu pomiarowego ( np: wagi ) ma wpływ na wynik pomiaru.
Dostajemy odpowiedź "Oczywiście że tak" oraz pouczenie że: "jeżeli będziemy używali wagi elektronicznej (a więc urządzenia pomiarowego), które ma legalizacje, natomiast bateria
lub akumulator legalizacji nie posiada, to nie tylko wynik pomiaru jest dotknięty wadliwością a więc niezgodny z prawem ale i użytkownik posługujący się nie legalizowanym urządzeniem pomiarowym popełnia wykroczenie i podlega karze.

Na naszej sprawie w Sądzie, pokazujemy odpowiedź z GUMiW i prosimy Wysoki Sąd by nie wymierzał kary grzywny "Panu Porucznikowi" za posługiwanie sie urządzeniem
pomiarowym które nie posiada legalizacji."

Serdecznie pozdrawiam i zycze bezpiecznej i spokojnej jazdy.

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-25 10:55:16 /


a takie suszarki nie mają własnego aku?

mlsio Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-25 11:04:46 /


Niestety to się odnosi tylko do wag i urządzeń pomiarowych podających wynik w jednostkach g/kg itd. Reszta urządzeń nie podlega temu przepisowi.
Dobrze jest wierzyć w to, co w internecie...

Cytuję z innego forum (grupy.scigacz.pl):
"Z ciekawości wgłębiłem się w temat łudząc się bezkarnym przekraczaniem prędkości i kompromitowaniem Policji a także aby nie narazić się na dodatkowe koszta (mandatu, rozprawy sądowej itp.) oraz nie wyjść na idiote przed stróżem prawa lub co gorsza przed sądem i okazuje się, że jednak autor tego tekstu "wywijającego" się od mandatu za prędkość wg mojej opini ma niepełne informacje lub ktoś go wprowadził w błąd nieświadomie lub świadomie albo co gorsza chciał mu zrobić na złość.
Tylko w przypadku urządzeń wagowych (takich które podają wynik w jednostach masy: np gramach, kg, mg itp.) legalizacji podlega cały przyrząd pomiarowy, łacznie z zasilaniem jeżeli nie pochodzi ono z sieci 230V.
Radar podaje wynik w km/h - czyli wynik lub jego składowa nie jest w jednostkach masy więc radar nie jest urządzeniem wagowym a więc jego zasilanie nie musi mieć legalizacji.
Wywód - tak to sie chyba nazywa :)
Na początek:
nie jest to art. 63 Ustawy o Miarach i Wagach, tylko Dziennik Ustaw z 2001 r. Nr 63 poz. 636 Prawo o miarach (zwanym też prawo o miarach i wagach-ze względu na wyjątkowość wag)
-( ktoś powie że się czepiam ale wbrew pozorom w tym przypadku Nr 63 a Art 63 to dwie różne rzeczy - ponieważ dopiero tenże Dz. U. nr 63 składa się z rozdziałów i artykułów- i tak sie składa że tych Art. jest tylko 34 (ponumerowanych od 1 do 34)
Więc mniemam że przedmówca miał na myśli cały Dz. U. Nr 63 poz. 636 Ustawy Prawo o miarach Drugi błąd w tekście o którym piszę jest taki że jest w nim mowa o GUMiW (glowny urzad miar i wag) - w polsce nie ma takiego - ale jest Główny Urząd Miar - przypuszczam że to niewielka pomyłka
znalazłem więc ten Dz. U na stronie Głównego Urzędu Miar http://www.gum.gov.pl i zmusiłem się i go przeczytać ( 5 razy skrolowany ekran) -wiec troche tego jest
Faktycznie, lagalizacje muszą mieć przyrządy pomiarowe -
przyrząd pomiarowy - urządzenie, układ pomiarowy lub jego elementy, przeznaczone do wykonania pomiarów samodzielnie lub w połączeniu z jednym lub wieloma urządzeniami dodatkowymi; wzorce miary i materiały odniesienia są traktowane jako przyrządy pomiarowe
zasilanie według tej ustawy jest urządzeniem dodatkowym i nie musi mieć legalizacji - wyjątkiem są tylko urządzenia wagowe w których legalizacji podlega cały przyrząd pomiarowy, łacznie z zasilaniem jeżeli nie nie pochodzi ono z sieci 230V.
Radar podaje wynik w km/h - czyli wynik lub jego składowa nie jest w jednostkach masy więc radar nie jest urządzeniem wagowym a więc jego zasilanie nie musi mieć legalizacji.
Pozdrawiam"

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-25 11:05:59 /


wroniasty dowcipów moich nie czyta :) nie ładnie :)

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-25 13:08:23 /


Czyli jednak się nie przyda;) Ale to też lepiej wiedzieć... Kochaś ostatnimi czasy nie mam czasu na dokładne śledzenie wszystkich wątków - gdzieś to już wklejałeś?:>

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-25 14:52:40 /


wklejałem w dowcipy bo wierzyć mi sie nie chciało ze to zadziała , to nie ameryka tylko polska :)

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-25 15:15:07 /


ten temat był przerabiany na pewnym innym forum i po pierwsze: przepis na który się ten ktoś powołuje nie istnieje:D Każdy radar w specyfikacji ma taki zapisik, że urządzenie automatycznie sie wyłącza gdy napięcie wacha się pomiędzy +/- chyba 30% z tych naszych 12 voltów w instalacjach samochodowych, więc urządzenie nie dopuszcza do błędu w pomiarach, bo samo się wyłączy i nie będzie działać gdy napięcie jest za niskie lub za wysokie... Jeśli mieści sie w tych normach to radar działa właściwie amen koniec kropka.

Ludwik 3M Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-25 15:21:56 /


kilogramy czy km/h to sa tam najwyzej napisane obok wyswietlacza, a kazde elektryczne/elektroniczne urzadzenie pomiarowe wyswietla przeskalowane wolty/ampery/sekundy czy inne - ale napewno z metrem czy kilogramem w prostej linii wspolnego to nic niema. Nie wiem jakie sa przepisy, pewnie bezsensowne, ale zawsze przy braku stabilnosci zasilania lub jego niewlasciwych parametrach (czytaj tu: cos zw z homologacja...) urzadzenie pokazuje cyferki nie majace nic wspolnego z mierzona wilekoscia

Atom Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-25 18:34:28 /


A tu jest to łopatologicznie wyłożone dla mających jeszcze jakieś wątpliwości: http://www.ifp.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=23414&highlight=radar

Ludwik 3M Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-25 21:00:31 /


Ja znow dalem sie zlapac ;/

Mysza liil (EM) / 2007-09-25 21:37:29 /


jak przyjdzie mi wezwanie to Ci je wręczę;-)

bobik liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-25 21:42:32 /


hihi :P

sołtys Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-25 23:03:56 /


Atom - masz rację, mierzone wartości zazwyczaj są miliwoltami, tylko znaczek inny na wyświetlaczu...
Ale zauważ, że każde urządzenie LEGALIZOWANE ma wewnątrz siebie stabilizator napięcia zasilania. Przecież nawet zwykły akumulator też ma rozpiętość napięć (nie pamiętam dokładnie) od ok. 11,xx do 14,xx V.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-26 08:05:25 /


Zwykły akumulator w stanie naładowania ma DOKŁADNIE 12V. I krzywa rozładowania jest bardzo długo płaska. To 14,4 to max. napięcie tzw. buforowe, czyli napięcie ładowania akumulatora w samochodzie. Końcowe napięcie rozładowania to 10,5V.

mtango / 2007-09-26 10:59:58 /


troche więcej niż 12 V ... 12,4-12,8 V około ....

fakt , że gdy silnik jest włączony napięcie wzrasta z około 12 V jeśli długo stali to może nawet z 11,5 V do 14,4 a radarek działa z napięciem +20% od nominalnego czyli ledwo sie mieści w granicach tolerancji ;-)))

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-26 11:58:30 /


realnie to sprawa będzie wyglądać tak ze po wyskoczeniu z takim tekstem, to pan policjant da maksymalny możliwy mandat i delikatnie mówiąc będzie mieć cię w d..., oczywiście możesz sie na niego nie zgodzić - sprawa do sądu grodzkiego, z którego przyjdzie list za kilka tygodni ze zostałeś obciążony kwota mandatu jw (lub więcej) oraz X punktami karnymi.
Wsio, nikt cię do sądu wzywać nie będzie, przepisy jakie są takie są i trzeba sie z nimi pogodzić (albo nie dać złapać ;)
pozdro

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-26 12:40:57 /


zawsze się można odwołac ;)

Mysza liil (EM) / 2007-09-26 13:35:01 /


"Zwykły akumulator w stanie naładowania ma DOKŁADNIE 12V. I krzywa rozładowania jest bardzo długo płaska."

Nieprawda. To byłoby pożądane, ale niestety nie jest. Nowe baterie litowo-jonowe mają +- takie parametry, ale dzięki zaszytemu w nich elektronicznemu kontrolerowi.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-26 14:17:16 /


A nie uważasz, ze radar moze pracowac na napięcie np. 10V czy 8V, a nadwyżka, nawet do 14,4V jest poprostu zapasem i nigdy nie bedzie wykorzystana? I niewazne w jakim stanie jest aku, to radar bedzie działał dobrze?

Mysza liil (EM) / 2007-09-26 15:03:39 /


Właśnie tak uważam. Pisałem kilka postów wcześniej o stabilizatorze zasilania, z reguły te stabilizatory właśnie "obcinają" napięcie. Wydzielając ciepło zresztą :)
No chyba, że przetwornica DC/DC. Na jedno wychodzi. Nie da się osiągnąć stabilizowanych 12, a nawet 11V ze źródła 12V.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-26 15:11:48 /


Coke, nie zgodzę się. Jak ja nie przyjąłem mandatu (Pan policjant chciał mi włoić 2 stówy i 4 punkty), po dwóch miesiącach przyszła grzywna z sądu 75pln. Z kosztów sądowych zostałem zwolniony i nie dostałem ani jednego punktu :) A wcale w stosunku do stróżów prawa przyjemny nie byłem (Oni zaczęli i to do tego stopnia, że chciałem skargę składać) . I jeszcze jedno - tę karę przyjąłem, bo po części przyznałem się do złamania przepisów (choć nieświadomie) ale mogłem się odwołać i od tego. Więc... da się :)

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-26 17:48:41 /


Kolega odmówił 100zł mandatu i sąd dał mu 50zł.

Młody_wFe Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-26 18:29:21 /


No to ja oszczędziłem więcej :)

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-26 18:52:22 /


Tzn. kierowca nie ma obowiązku stawienia się w sądzie na rozprawie? Nie ma w ogóle rozprawy tylko przysyłają orzeczenie pocztą?

Sergio Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-26 22:30:36 /


no teraz sprawdźmy kto bedzie na tyle głupi żeby to sprawdzić w praktyce :)

CzarnyMatowy / 2007-09-26 23:44:51 /


Sergio.. nie ma żadnego wezwania. Jest orzeczenie sądu w sprawie, w której.. nie jesteś strona, choć Ciebie dotyczy :)) Przychodzi Ci wyrok pocztą. Od niego możesz się odwołać.
CzarnyMatowy.. ja byłbym nie na tyle głupi, co może dociekliwy (lubię przekomarzać się z wymiarem sprawiedliwości) ale po pierwsze - wyjeżdżałem za granicę i trudno byłoby mi się stawić na sprawie a po drugie.. po części mieli rację :) i samo zbicie kary o 55% i anulowanie wlepienia mi punktów karnych uznałem za moją "wygraną". Od tamtej pory uważniej parkuję ale też wiem jak rozmawiać ze stróżami prawa.
Ostatni po 5-ciu minutach od zatrzymania (ewidentnie złamany przepis) pożegnał mnie słowami: "Dziękuję panie Miłoszu i życzę szerokiej drogi. Bardzo ładne auto" :)

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-27 00:55:04 /


To w takim razie warto korzystać z prawa do odmowy mandatu. Ciekawe czy takie prawo przysługuje też przy mandacie na podstawie fotoradaru.

Sergio Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-27 17:39:09 /


Myszę spytaj :)

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-27 17:59:22 /


Buehe, jeszcze nie bylem. Wszystko zalezy od tego jak się wyjdzie na zdjęciu ;) PS. drugi raz jezdząc samochodem bez poduszki zapiąlem pasy... i drugi raz fotka :/

Mysza liil (EM) / 2007-09-27 18:37:56 /


a jak to jest =- jak nie widać kto prowadził to właściciel ma obowiązek powiedzieć kto siedział za qłkiem czy mandat idzie na jego konto ?

CzarnyMatowy / 2007-09-28 13:44:47 /


No i co komu po niewyraźnej fotce? Skoro nie widać twarzy, to lipa. Mandat zapłacisz jak się przyznasz do winy, a do ulatwienia tego jest fotografia. Mozesz wskazac kto kierowal - Twoja sprawa, a jego sprawa jest czy się rozpoznał i przyzna. Mozna ryzykować grodzia, jesli na foto nic nie widać, bo taka fotka to slaby dowod w sprawie. Ale czy warto za 200-300 zł?

Mysza liil (EM) / 2007-09-28 13:50:30 /


Jeżeli właścieil nie poda dany kierującego pojazdem to on ponosi karę z tego co się orientuję. Oczywiście można się odwołac do sądu grockiego...

...::$nuffy (Grześ) Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-28 13:59:27 /


Mysza - cgodzi mi o to co Snuffy napisał . Porzyczam kumplowi auto a on daje mi w bonusie fotę za 500 zł i 10 pkt ( przykładowo ) i nie widać kto prowadzi - czy dobra nasza czy musimy to ujawnić ?

CzarnyMatowy / 2007-09-29 01:00:44 /


masz 3 opcje:
1. mowisz: to bylem ja - Twoj koszt 500 zł i 10 pkt
2. mowisz to byl on - kumpel koszt 500 zł i 10 pkt
3. mowisz nie poznaję - Twoj koszt 500 zł

ETC Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-29 07:32:16 /


Nie poznaje - nie pamietam (przecież możesz) komu pożyczyłem samochód - to nie ja i dowidzenia - niech sobie szukają sprawcy na podstawie zdjęcia. Swoją rzeczą masz prawo dysponować jak chcesz, a na sposób używania przez kogoś innego nie masz zupełnie wpływu... roweru też juz nie można pożyczyć ?

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-29 22:25:23 /


MIke -nie do końca - bo jak kogoś złapiąw Twoim aucie jak będzie po kielichu to ma nieprzyjemności . Tutaj cop prawda jest wykroczenie , a nie przestępstwo , ale czy nie jest podobnie ?

CzarnyMatowy / 2007-09-30 00:54:10 /


Mike, niestety możesz co prawda nie wiedzieć kto prowadził w danej chwili Twoje auto, ale odpowiedzialność za nie ponosisz cały czas Ty. To tak jak z bronią, jeśli dostaniesz pozwolenie na posiadanie broni, to masz obowiązek ją tak zabezpieczyć, by ktoś bez Twojej wiedzy nie dokonał przy jej pomocy jakiegoś przestępstwa (z Twoją wiedzą zresztą też) :(

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-30 12:04:42 /


Dokładnie jest tak, jak już zwięźle podał ETC. Forsy Ci nie darują - albo płacisz, albo zwalasz na konkretnego zawodnika. Amnezją wyłgać się można tylko z punktów.
Pozdreaux.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-30 12:17:48 /


Ale co ma do rzeczy, że pożyczyłeś komuś auto na 3 dni i złapali go pijanego ?? Jaki możesz mieć na to wpływ ?? Czemu masz cierpieć jeśli jesteś bez winy ...
to nie jest jak z bronią - auto musisz zabezpieczyć przed niepowołanym użyciem np. nie oddalając sie od samochodu z zapalonym silnikiem.... auto możesz pożyczyć bo to rzecz na którą nie trzeba mieć zezwolenia... tak samo jak możesz pożyczyć rower, motorynke, laptopa, komórke czy długopis ... a jak ktoś tym długopisem drugiego zadźga to czemu masz za to iść siedzieć ?? Przecież to nie ma najmniejszego sensu...



MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-30 21:11:30 /


No więc dlatego właśnie nie dostajesz mandatu i punktów automatem, tylko masz sypnąć, kto w owym dniu dysponował twoim wózkiem. A on może z kolei spuścić to na następnego delikwenta itd.
Pozdreaux.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-30 21:32:45 /


Mike - mylisz się -
1 na auto musisz mieć pozwolenie ( polisa OC i rejestracja ) tak jak na broń ( pozwolenie na posiadanei )

2 na używanei musisz mieć pozwolenie ( prawo jazdy ) , na broń ( pozwolenie )

jak ktośużywa Twojego sprzętu ( broni czy auta ) i popełnia przestępstwo to bekasz TY ( wytłumacz sięże trzy dni temu kumplowi pożyczyłeś rewolwer i on z nim na bank napadł - ale to nie twoja wina ) .

Codzi mi o co innego - o ile jazda po pijaku to przestępstwo , to przekroczenie prędkości nim nie jest - i co wtedy . Ty mówisz że to Ździsław prowadzi -on mówi że nigdy w życiu auta od ciebie nie pożyczył i wogóle tamtędy nie jeździ i kto dostaje ?

CzarnyMatowy / 2007-09-30 23:48:27 /


Nie wiem jak jest w pozwoleniu na broń - ale przypuszczam, że pozwolenie dostajesz na siebie i tylko ty możesz jej używać (testy psychologiczne itp)...

Polisa OC i dowód rejestracyjny wcale Cie w taki sposób nie wiąże - stąd np. możesz sobie pomykać autem mamy a nie możesz paradować z magnum44 ojca.



na używanie auta musisz mieć pozwolenie (prawo jazdy) ...ok ... a na skuterek jeśli masz powyżej 18 lat wystarczy dowód osobisty....


jeśli ktoś popełnia przestępstwo czy spowoduje wypadek np. śmiertelnie potrąci pieszego, użyje auta do napadu - to za nie odpowiada ON a nie TY .......

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-10-01 00:15:09 /


Ja sądzę, że to akurat nie problem. No bo kto z nas pożycza auto komuś, komu nie ufa? Ja się zastanawiam nad inną kwestią: Ktoś Wam ukradł auto i popełnił przestępstwo (np. potrącił kogoś). Łapią Was, ale jest problem, bo nie zgłosiliście kradzieży.. Załóżmy, że nie wiedzieliście, że ktoś go buchnął.. I co wtedy?

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-10-01 00:17:46 /


wypadki powoduja kierowcy nie auta
dlatego OC powinno byc na osobe nie na samochod jak to jest na przyklad na wyspach

mitrov Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-10-01 02:04:46 /


Mike, może niezbyt jasno to wynikało z mojego wywodu, ale chodzi po prostu o to, że Ty odpowiadasz za to co się dzieje z Twoim autem i koniec dyskusji. Nie chodzi tu o to, że tylko Ty ponosisz konsekwencje, ale Ty masz wiedzieć co sie dzieje z autem. Jeśli komuś pożyczyłeś auto, a później dostaniesz zdjęcie, to masz dwie drogi: albo sypniesz kto wtedy jechał i jego będą ścigać, albo nie sypniesz i Ty wtedy płacisz. Jedynie można zaoszczędzić na punktach, w przypadku opisanym już wyżej prze ETC na przykład (o ile na zdjęciu nie widnieje Twoja facjata).
A ja właśnie dzisiaj byłem na komisariacie oglądać swoją fotkę :( a pan policyjant poradził mi tylko żebym się na motocykl przesiadł :) bo niestety fotoradarów przybywa i będzie ich coraz więcej, bo mają z tego 100% ściągalności :/

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-10-01 10:13:05 /


CzarnyMatowy: "Ty mówisz że to Ździsław prowadzi -on mówi że nigdy w życiu auta od ciebie nie pożyczył i wogóle tamtędy nie jeździ i kto dostaje ?"

Sąd wydaje decyzję na podstawie zebranego materiału dowodowego
kto ma zostac ukarany.
Po prostu sędzia ocenia zeznania oraz dowody i daje wiarę jednemu lub drugiemu.
Oczywiście _może_ się zdarzyć, że sędzia nie jest w stanie rozstzygnąć kto kierował i sprawa zostaje umorzona z powodu niewykrycia sprawcy.
Może się też skonczyc to dodatkową karą za skladanie falszywych zeznan - ale tylko dla właściciela pojazdu :)
Nie ma zastosowania pozwolenie na kłamanie, bo wlasciciel występuje _na_tym_etapie_sprawy_ jeszcze jako świadek a nie oskarzony.

ETC Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-10-01 12:18:49 /