bo podobno jest za mały( czytaj wcale go nie ma) i dlatego przód nie hamuje!!
Nie wiem czy to możliwe, ale tak mi powiedziano
papajPeCeKa / 2003-06-13 00:43:48 /
luzu się nie reguluje... przynajniej nie spotkałem się z czymś takim ;) najprawdopodobniej jest uszkodzona jedna z sekcji pompy.
Trójkąt
/ 2003-06-13 08:11:01 /
była rozbierana i są założone nowe manżetki( czy jak to tam się pisze)
w zaciskach też. Co jeszcze może być nie tak??
papajPeCeKa / 2003-06-13 19:29:56 /
skoro byla rozbierana to chyba jest powod, zostala zle zlozona
camaro
/ 2003-06-13 19:43:12 /
ale działała już po złożeniu, co może być nie tak, bo nie ja to rozkładałem i nie wiem
papajPeCeKa / 2003-06-13 19:51:58 /
luzu sie nie reguluje, przy skladaniu jest taka srubka ustajalaca polozenie martwe tloczka w cylinderku. wiec ogolnie to tego tloczka sie nie reguluje.
coprawda mam w stangu regulacje popychacza tloczka pompy, ale w innych samochodach tego nie spotkalem.
Kriss_MustangII / 2003-06-13 20:17:33 /
Cześć Kriss oraz szanowne grono grupowiczów. Czy moglibyscie napisać cos więcej o tej śróbce regulującej położenie martwe tłoka, bo u mnie hamulce zachowują sie dośc dziwnie: pedał jest dośc miękki i rośnie w miare pompowania tak jakby hamulce były zapowietrzone ( a nie sa). Dodam ze jak rozbierałem pompe w celu wymiany uszczelniaczy to sróbka ta była prawie wykrecona do konca, co wydało mi sie nienatutalne więc wkręciłem ją do końca, a teraz hamulce sa to kitu. Do tej pory nie zdawałem sobie sprawy ze przyczyna takiego stanu rzeczy może być owa śróbka. Dodam jeszcze że nie pamiętam jak było przed rozbiórką gdyż po kupieniu od razu samochód poszedł do garażu gdzie czekał około roku na remont a i klocków prawie wtedy też już nie było. Sorki ze tak sie rozpisałem ale chciałem naswietlic całą sytuację. Wcześniej jeżdziłem Taunusem gdzie pompa była identyczna a takich problemow nie było. Jesli moglibyście mi to wyjaśnić to byłbym bardzo wdzięczny
pozdrawiam
Wasyl / 2003-06-16 16:16:33 /
z tego co sie orietuje po zlozeniu pompy wciska sie tloczek i owa srubke wkreca do konca. nie rozumiem co mialoby wspolnego krecenie nia z regulacja polozenia tloczka skoro jest ona wkrecona prostopadle do jego ruchu.
konk / 2003-06-16 16:34:38 /
Ale jaja. Ja 2 dni temu też zmieniałem uszczelniacze pompy,i po rozbiórce okazało sie ze w sekcji "na tylne koła" srubka,która napina wstęnie sprężyne była wykręcona(!),luźno sobie goniła po pompie,a pompa nie była na 100% wcześniej rozbierana.Po krótkim nayśle wkręciłem ją do oporu,na reszcie gwintu. Myśle że to nie może być sruba od jakiejkolwiek regulacji,wskazuje na to jej budowa. Wg mnie ta śruba jest tylko po to,żeby ograniczać skok sprężyny,aby nie powodować wzrotu ciśnienia w sąsiedniej sekcji,gdy hamulec jest luźny,czyli ewentualnego delikatnego hamowania przodu. A czemu sie wykręciła ? - niedbalstwo na hali montażowej...?
P.S. hamulce odzyskały dawną sprawność.
marian212
/ 2003-06-16 17:02:30 /
chyba wszyscy piszemy o dwoch roznych srobkach. jedna jest wkrecona w obudowe pompy od dolu mniej wiecej w polowie dlugosci i wykreca sie ja z zewnatrz. druga srobla z postu powyzej sluzy jedynie do skrecenia ze soba obu sekcji pompy
konk / 2003-06-16 19:27:03 /
no chyba tak... :) , skoro tak to tamta od dołu też nie jest regulowana...
marian212
/ 2003-06-16 19:39:07 /
Trojkat piszesz ze nie reguluje sie luzu; nie wiem jak w capri, nie pamietam w taunusie, natomiast w granadzie chyba jest cos takiego. Po odkreceniu pompy od serwa wystaje z niego taki bolczyk zakonczony polokragla podkladka ktora wchodzi w pompe hamulcowa. Ta polokragla podkladka jest dystansowana zwyklymi podkladeczkami (otwor wew ok 3 mm) i dzieki temu ( w zaleznosci ile zalozone jest tych podkladeczek) istnieje mozliwosc regulacji dlugosci trzpienia wchodzacego w pompe ham., a tym samym chyba skoku pedalu hamulca.
Mysza liil (EM) / 2003-06-16 21:15:05 /
i jest to wlasnie jedyna regulacja. sruba w korpusie pompy sluzy do ustawienia tloczka w odpowiednim martwym polozeniu. jesli nie bylaby wkrecona dostatecznie dobrze (rowniez w odpowiednim miejscu tloczka) to wystapi wyciek plynu z pompy i dodatkowo tloczek wyjedzie w strone serwa kasujac wszelkie luzy techniczne po drodze, dodatkowo nie beda odbijac tloki zaciskow (bedzie tak jakby byl zapowietrzony uklad).
Kriss_MustangII / 2003-06-16 21:22:30 /
tak jest istotnie , ta końcówka jest regulowana - w Sierre,Transicie, co do reszty nie wiem natomiast w Taunusie na pewno nie ma regulacji.
marian212
/ 2003-06-16 21:24:13 /
Jak będziesz miał bardzo duże problemy to kup serwo i pompę z ogłozeń taniej i bezpieczniej...tak sądzę...
BABALOO / 2003-06-16 23:41:42 /
Podobne objawy:
" bo u mnie hamulce zachowują sie dośc dziwnie: pedał jest dośc miękki i rośnie w miare pompowania tak jakby hamulce były zapowietrzone ( a nie sa). Dodam ze jak rozbierałem pompe w celu wymiany uszczelniaczy to sróbka ta była prawie wykrecona do konca, co wydało mi sie nienatutalne więc wkręciłem ją do końca, a teraz hamulce sa to kitu."
chodzi o
"jedna jest wkrecona w obudowe pompy od dolu mniej wiecej w polowie dlugosci "
co czego służy i ja mam wkręconą na maxa i niestety objawy są nieciekawe, pedał hamulca rośnie w miarę jak przejeżdza się więcej km, lub naciska hamulec, po pewnym czasie tak rośnie pedał hamulca że nie ma już praktycznie luzu w pedale , delikatnie naciskając pedał - odchyla się max na 0,5cm i hamulce max twardy, no i samochód staje całkowicie blokują się hamulce :) bezradność całkowita mnie ograneła - wymieniłem ostatnio wszystko - pompę hamulcową także na inną i zakupiłem komplet naprawczy do niej i co i jedynie co została ta śrubka.
Z tego co zauważyłem sprężyna ta jest stożkowa...czy śruba ma być w połowie wkręcona, całkowicie ???
Albi_Poznan / 2004-10-24 10:38:45 /
Prwadopodobnie podwyzszenie sie pedalu hamulca podczas kolejnych wcisniec spowodowane jest sporym luzem miedzy okladzina a bebnem. Proponuje przejrzec tyl, tzn nowe cylinderki, przetoczenie bebnow i nabicie nadwymiarowych okladzin.
Mysza liil (EM) / 2004-10-24 13:12:38 /
ta śrubka w połowie dł. pompy trzyma sekcę tłoka, żeby się nie rozpadły.
Musi być wkręcona na maksa i robi za kołek oporowy - wystaje wewnątrz.
"Rośnięcie" pedału hamulca to subiektywna sprawa i jest subtelna różnica przy odróżnieniu zapowietrzania się ukł. oraz nadmiernego luzu szczęk.
Przykładowo w Warszawiankach (nie ma regulatorów luzu szczęk ham.), przy takich potężnych średnicach bębnów, 6-ciu cylinderkach fi 32mm, to po 5-ciu tys. km trzeba przepompować tyle płynu ham, że po jednorazowym naciśnięciu ostre ham. jest dopiero przy podłodze. Za to po wyregulowaniu luzu można skończyć na przedniej szybie, naciskając z przyzwyczajenia :)
Musiałbyś mieć niezłe luzy na szczękach, żeby uzyskać podobny efekt na tylko 2 małych ... bębenkach ;)
Obstawiałbym powietrze (nieszczelne cylinderki też mogą zaciągać), szczególnie że trzeba już je zmienić na zimowe ;)
pozdro
A u mnie jest jeszcze coś innego..
Pedał hamulca reaguje dopiero po wciśnięciu ok 3-4cm!! :( po przekroczeniu tych 3cm działa normalnie i za każdym następnym wciśnięciem jest tak samo.
Nie mam pojęcia co jest nie tak??!!
Hamulce z tyłu sprawne (nowe szczęki, nowe cylinderki, nowe bębny), przód też> nowe tarcze, regenerowane zaciski, nowe klocki. Układ odpowietrzałem już 2 razy i nie ma potrzeby 3 raz bo układ nie jest zapowietrzony..
Czy może to być popsute serwo? Kiedyś miałem popsute to przy hamowaniu rosły obroty silnika, teraz nie ma takiego objawu. Wszystko działa jak trzeba, szczęki z tyłu ustawione odpowiednio, wszystko było by idealnie gdyby nie te 3 do nawet 4cm nim układ zareaguje...
Sprawdz samoregulatory z tyłu i wyreguluj ręczny.
niestety to nie to.. samoregulatory ustawione a na ręcznym jestem w stanie zahamowac z 80km/h..
a pompe regenerowałeś ?może troche przepuszcza?
pompa robiona rok temu, plynu nie ubywa
podlacze sie do watku bo tez mam problem posrednio zwiazany z hamulcami a mianowicie jak hamuje to spadaja mi obroty silnika co to moze byc???
... puszczasz pedał gazu?
Zimne S. 3M_U(ć) / 2008-10-16 23:22:51 /
kasia nie zartuj taki ciemny nie jestem :) dojezdzajac np do swiatel na luzie zaczynam hamowac i obroty spadaja jak stoje np na swiatlach i trzymam wcisniety pedal hamulca to mam taki efekt jak by sie silnik dlawil i obroty ida w dol jak puszczam pedal to wszystko sie stabilizuje
Nieszczelny wężyk podciśnienia do serwa hamulców / niesprawne serwo ... lub za duże obciążenie prądem (światła, nawiew, jeszcze stop sie zapalają - to żre sporo watów)...
MikeB4
/ 2008-10-17 01:23:22 /
No doobra, nie będę :) Mike, jak niesprawne serwo może wpływać na obroty? Bo z tym prądem to zwizualizowałam...
Zimne S. 3M_U(ć) / 2008-10-17 08:29:33 /
serwo korzysta z podciśnienia w kolektorze dolotowym. Jeśli serwo lub wężyk łączący są nieszczelne to kolektor dostaje lewe (świeże) powietrze a to nie wpływa korzystnie na pracę silnika.
zygzak_wFe
/ 2008-10-17 08:39:03 /
ewentualnie zaworek przy serwie przepuszcza
mario75
/ 2008-10-17 08:49:11 /
A no właśnie brakowało mi tego powiązania z kolektorem. Dzięki Remon.
Zimne S. 3M_U(ć) / 2008-10-17 09:27:46 /
Jak dla mnie mieszanka do dupy.Za uboga.Jakby przewód między serwem był nieszczelny lub serwo dawałoby w dupę to nawet na wolnych obrotach to silnik chodziłby nierówno.
dobra to i ja sie podepne, mianowicie robiłem hamulce, nowe przewody tłoczki i takie tam, wszystko odpowierzyłem i dobrze hamuje ale niestety od w połowie padeała , jest cos co nie tak zrobiłem?, a moze na dedale regulacja jakas jeszcze jest?
Jellon aka Revenge Racer / 2008-10-17 22:50:13 /
no właśnie.. to samo mam u siebie..
nie wiem jak w fordzie, ale w oplu, przy pedale jest możliwość regulacji długości tego sworznia, co popycha tłok w serwie- wydłużając go i skracając można regulować moment zadziałania hamulca. Trzeba to robić jednak z czuciem, bowiem pół obrotu może decydować o tym czy koła hamują bez naciskania na pedał, oraz wcześniej muszą być sprawne samoregulatory, tłoczki nie zapieczone etc.
sprawdzilem i dokrecilem wezyk i tam jest szczelne a jak to sprawdzic na tym calym zaworku i czy tu jest mowa a tym plastikowym elemencie do ktorego podlaczony jest wezyk od podcisnienia a szczelnosc serwa da sie w jakis sposob naprawic przez wymiane odpowiednich uszczelek czy jest to element nierozbieralny??
Odłącz wężyk od serwa i szczelnie go zaślep.
Odpal silnik i naciskaj hamulec. Jeśli nie będzie się dławił to jest coś z serwem. Jeśli dalej się krztusi to jest jakaś inna przyczyna :]
zygzak_wFe
/ 2008-10-20 11:50:16 /