Problem nastepujacy: silnik 2.0V6, zgazowany (mikser),stan chyba w porzadku bo jak na 2.0V6 naprawde dobrze sie buja (lepiej od 2.3 przyjechanego troche), ale:
Czego przyczyna jest dymienie na wolnych obrotach? Na "trasie" nie kopci i po przejechaniu dluzszego dystansu- 100km - nic, ale po 10 min jazdy po miescie jak sie stoi na swiatlach, to samochodu prawie nie widac. Po wcisnieciu gazu i przytrzymaniu na wyzszych obrotach- przestaje dymic, ale jak obroty spadna, to kopci na nowo. Czy to uszczelniacze? Na benie i gazie to samo, zuzycie oleju ok litr/1000km. Niby nie dyze, ale za ten kopec to w koncu dowod zabiora... Spod korka nie dymi, przeciwnie- jak przylozyc tam reke to ssie, czyli odpowietrzenie skrzyni korbowej Ok,bo wszystkie oparki lyka pod gaznik.
CO TO MOZE BYC???
Mysza liil (EM) / 2003-06-08 21:16:04 /
Idź do jubilera po nowe pierścionki:)
Krzychu / 2003-06-08 21:19:07 /
Uszczelniacze zaworów. Miałem identyczny temat w swoim tauniaku. Po wymianie sprawa zniknęła.
banol / 2003-06-08 21:30:07 /
Przy wymianie uszczelniaczy konieczne było djęcie głowuić napisz jak to zrobili?
Albi_Poznan / 2003-06-09 11:22:52 /
A kto ci Gosciu takich glupot naopowiadal, ze trzeba glowice sciagac przy wymianie uszczelniaczy? Poszukaj na forum, znajdziesz wszystko na ten temat (lacznie z rysunkiem przyrzadu ;-))
Mysza liil (EM) / 2003-06-09 11:59:39 /
Mam małą zagwozdkę z tym moim padłem na żółtych tablicach - Capri 2.0OHC.
Dymi mocno na niebiesko (cały czas lekko, a przy przegazówkach mocno). Pali dużo oleju - 3 litry na 1000km. Ostatnio przerywał, dymił na czarno, puszczał baki, spalanie stukowe itp. Dzisiaj wykręciłem świece to jedna cała zalepiona szlamem (zaglutowana zupełnie), dodatkowo jej gwint i gniazdo oraz jeszcze jednej całe od oleju (tak jakby olej z cylindrów wywalało gwintami świec). Po wymianie świec i ustawieniu zapłonu chodzi znowu tak jak w zeszłym roku (brak spalania stukowego, szarpania, ciągnie ładnie itd.)
Ciśnienie oleju jest bdb (na rozgrzanym silniku niemal pół skali).
Czy jest możliwe żeby uwalone uszczelniacze powodowały takie spalanie oleju czy to raczej już pierścienie? Auto stało 12 lat nieużywane i nie wiem jak często było wtedy odpalane.
Raczej to sprawa uszczelniaczy. Zwal głowicę i powymieniaj te gumki a przy okazji sobie zawory podocierasz i będzie malina. Uszczelka to 36-40zł a uszczelniacze chyba drugie tyle, w sumie to groszowa zabawa na niedzielne popołudnie kiedy rodzina ma ciśnienie na familiadę ;)
zapek??? !G.O.P! / 2010-07-04 01:32:32 /
Spalanie stukowe było efektem osadzenia się nagaru z oleju na świecach oraz przegrzewaniem oblepionych świec. Zapłon następował samoczynnie jeszcze przed iskrą gdyż powodowal to rozżarzony nagar. Jeśli nie chcesz zwalać głowicy, możesz wymienić uszczelniacze nie zdejmując jej.
Mysza liil (EM) / 2010-07-04 06:43:10 /
....ustawiajac pojedynczo tlok w gorze pod danym zaworemi i napelniajac komore powietrem, tak aby trzymalo ono zawor w gorze, lub wpuszczajac do kazdej dziury np. sznurek.
Classmobile / 2010-07-04 11:05:55 /
Tak to sie nie da class, bo powietrze cofnie tłok.
Mysza liil (EM) / 2010-07-04 11:36:27 /
Mysza a jak Ty to robisz na nie ściąganej głowicy?
Szafa !G.O.P! / 2010-07-04 11:48:01 /
Nie cofnie pan , weczoraj z poznego popoludnia metoda ta wymienialismy uszczelniacze w audi 2.1 T bez darcia czapki . Tlok w gore dla bezpieczenstwa, jesli zawor mial by byc nie bardzo szczelny, to nie wpadnie calkiem tylko zostanie na tloku dobijasz troszke i on ste trzyma w gorze jak na wideo . W finalowym momencie zeszlismy do 7min na zawor.
Classmobile / 2010-07-04 11:50:57 /
Ale Dred powinien zdjąć czapkę bo:
a) musi oskrobać komory spalania z nagaru, bo przecież nie tylko świeca zarasta
b) dotrze sobie przy okazji zawory i zobaczy czy zawory nie mają nadmiernego luzu w prowadnicy
c) ustawi tłoki w pół drogi , naleje nafty i zobaczy czy w którymś nie robi się wir w czasie spływania jej do miski :-)
granadziarz_3M / 2010-07-04 12:12:32 /
U mnie tez uszczelniacze do wymiany... a nie wiem ile jeździł na cieknących.... Targać głowice i zobaczyć co tam się narobiło??
Szafa !G.O.P! / 2010-07-04 12:20:04 /
Classmobile na racje da rade tak wymienić sam tak robiłem
młody3 / 2010-07-04 12:36:38 /
Granadziarz ma rację, u Dreda tłoki i zawory będą w nagarze. Głowica prawdopodobnie i tak do regeneracji, bo trzonki pewnie się przewalają w prowadnicach...
Mysza liil (EM) / 2010-07-04 13:43:37 /
Ja tam nigdy niczym nie pompowałem, ani nie wypełniałem komory spalania do wymiany uszczelniaczy w Pinto. Przecież jak tłok jest w GMP, to nawet jak zawór opadnie, to o ile? 0,5cm? Toć więcej go u góry z prowadnicy wystaje, więc co za problem go podciągnąć z powrotem do góry?
gryziu liil (EM) / 2010-07-04 18:34:46 /
http://www.capri.pl/image/manuals/capri1-d-1968/6-1/6-1-42 Można użyć takiego zestawu ;)
Killer vel M-maniac / 2010-07-04 18:42:08 /
Ja zmieniam pod kompresorem. Ze starej świecy wytłukłem porcelankę i wspawałem rurkę z szybko-złączką pod którą podpinam kompresor.
Jeśli tłok ustawi się idealnie w GMP to ciśnienie nie spowoduje opadnięcia tłoka.
Do ściskania sprężyn używam przyrządu który kiedyś zrobiłem. Wkręca się go w najbliższy otwór mocowania pokrywy zaworów i bez wysiłku wciskamy sprężynę.
Jak dokopie się do przyrządu to fotkę zrobię.
Trójkąt / 2010-07-04 23:24:53 /
Robie identyko jak Trójkąt. Też mam porobione przyrządy ze świec. A dźwignię do wciskania zaworów sobie kupiłem. Taka jak na foto, w pełni konfigurowalna :)
Trzeba pamiętać, żeby rozkleić podkladkę od zabezpieczeń przed wciśnięciem dźwignią. Wystarczy delikatny strzał młotkiem w krawędź podkładki.
Mysza liil (EM) / 2010-07-05 06:28:45 /
To ja tylko dodam, że tłok w GMP, powietrze przez świecę do komory, ręczny i bieg i wtedy ani wału nie ruszy ani zawory nie opadną.
zapek??? !G.O.P! / 2010-07-05 09:37:58 /
Przyrząd ładny :) jak robiłem swój jakieś 10 lat temu to można było pomarzyć o czymś podobnym :)
Trójkąt / 2010-07-05 11:12:10 /
podepnę się pod temacik bo moje capri dymi.
Dymi przy odpalaniu i ostrym ruszaniu na ciemno a na wolnych obrotach na niebiesko :(
zanim zabiorę się za rozbieranie silnika chciałem usłyszeć od was co może mu dolegać
Dodam może jeszcze że to 2.0 ohc pinto i cierpiał na spalanie stukowe ale przestał po zmianie ustawienia zapłonu, bierze sporo oleju i pali tak z 14L beny na 100km przy mieszanym trybie
poniżej fotki wykręconych świec
adamxx / 2011-04-02 18:39:49 /
Uszczelniacze zaworów wydechowych. Wymień wszystkie.
zapek??? !G.O.P! / 2011-04-02 19:27:19 /
Zapek to takie ?
http://cgi.ebay.co.uk/VALVE-STEM-SEALS-FORD-PINTO-CVH-CAPRI-CORTINA-ETC-X8-/390090667937?pt=UK_CarsParts_Vehicles_CarParts_SM&hash=item5ad33737a1
czy wrto coś jeszcze wymienić "przy okazji"???
jakie uszczelki potrzebuje?
adamxx / 2011-04-02 19:46:57 /
Jak potrafisz to zrobić bez zciągania głowicy to warto jedynie uszczelkę pokrywy założyć nową. Inaczej dochodzi uszczelka głowicy i możesz sobie przy tej okazji zawory podocierać.
zapek??? !G.O.P! / 2011-04-03 01:34:15 /
Pomiar ciśnienia przydał by się bo mi to bardziej pierścieniami śmierdzi.
Trójkąt / 2011-04-03 16:48:25 /
właśnie zrobiłem pomiar ciśnienia od strony wiatraka wyszło 99 112 99 110 psi czy takie wyniki klasyfikują do wymiany pierścieni???
adamxx / 2011-04-04 14:07:44 /
Hah, dziwne że to jeździ jeszcze ;)
PiotrekGran / 2011-04-04 16:03:25 /
przy tych 6,8 -8 -6,8 -7,8 jeździ a nawet zapie... całkiem nieźle ,wczoraj 170km/h i jeszcze chciał wiecej ale ja już się bałem bo mało drogi w drodze było (; ogólnie na brak mocy nie nażekam tyle że dużo pali 15/100 beny , oleju całkiem sporo ,dymi na wolnych i przy butowaniu no i tak jakby coś cyka w silniku.... Dodam że pomiar na zimno był robiony ,-wieczorem na ciepło powtórze Myśle zepozbycie się nagaru , zmiana uszczelniaczy i regulacja zaworów pomoże.
adamxx / 2011-04-04 16:30:43 /
Czyli w zakresie 6,8-7,7 Bar. Faktycznie niewiele ale będzie jeździł, spoko. Trzeba było jeszcze zrobić próbe olejową bo taki pomiar to niczego nie dowodzi. Nie wiemy czy masz zawory wydechowe wypalone czy zamki na pierścieniach osiągają wymiar nadkrytyczny. Te świece ze zdjęcia sa na tyle ładne, że nie przypuszczałbym aby silnik spalał ten olej w komorze, dlatego sugerowałem uszczelniacze wydechowe.
zapek??? !G.O.P! / 2011-04-04 16:35:54 /
Zrób probe olejową, będziesz wiedział czy kompresja ucieka dołem czy górą...
PiotrekGran / 2011-04-04 16:41:46 /
No ;D
PiotrekGran / 2011-04-04 16:42:32 /
Słabe ciśnienie tłumaczy poniekąd duże spalanie, benzyna idzie w gwizdek(znaczy odmę) zamiast w moc :)
Chociaż z drugiej strony czytając opis 170km/h licznikowych jeśli jest często tak eksploatowane to i zużycie tłumaczy :)
Trójkąt / 2011-04-04 19:16:35 /
hej Trójkąt te 170 to tylko tescik taki był Przy obecnych cenach paliwa jeżdżę jak emeryt :) i na 90 km Praktycznie trasy jazdy ok 70km/h spalił mi 14 litrów!!!!!!
Mam gaznik Webera Twin chock (widać an zdjęciach w proflu) Czy to on powoduje TAAKIE spalanie??
Tamten test to jakieś NIEPOROZUMIENIE było koleś miał miernik na gumie wpychany i jak kręciłem rozrusznikiem to nawet nie wspomniał o wciśnięciu pedału gazu
Drugi test wykonany był na ciepło i za pomocą miernika z wkręcanym króćcem i gazem wciśniętym do dechy i wyszło 4x13 barów małymi wahaniami
O co chodzi??????
widziałem nagar na tłokach jak świece były wykręcone
Kolega który robił ten test mówił że zawory raczej są dobre i nie ma co tam grzebać nawet uszczelniaczy nie ma co zmieniać bo to raczej wina pierścieni .....
Jak ten test olejowy wykonać?? to pomoże namierzyć problem.
DZIĘKI
adamxx / 2011-04-04 21:45:53 /
2.0 pali w trasie około 7 litrów na setkę kilometrów (jadąc 80-90) i miedzy 10 a 12 w mieście.... zobacz czy wyłącza się ssanie jak silnik jest całkiem nagrzany górne klapki w gaźniku powinny być pionowo.... druga sprawa to działanie drugiej gardzieli w gaźniku - która ma się "aktywować" dopiero przy mocniej uchylonym pedale gazu .... jeśli to jest rozregulowane -- działają obie naraz cały czas to spalanie sięga właśnie dwukrotnych wartości....
MikeB4 / 2011-04-04 21:56:56 /
MIKEB4 ssanie sie wyłącza jak przyciśnie sie pedał i odpuści to słychać no bo obroty spadają na normalne obroty ( poniżej 1000) a drugą gardziel też "czuć" pod nogą no i słychać że sie otwiera ...
adamxx / 2011-04-04 22:37:52 /
znalazłem co to próba olejowa.... ma sens :)
adamxx / 2011-04-04 23:42:11 /
Nie chodzi o to czy odpuści jak jeszcze jest zimny i obroty wtedy spadną - tylko czy na zupełnie nagrzanym silniku klapki są w pionie ...
Drugiej gardzieli nie jestes w stanie "wyczuć" - przynajmniej u mnie nie ma żadnej dziury a moment dołączania się jest niewyczuwalny - na dole gaźnika jest regulacja momentu otwierania się jej w stosunku do pierwszej a serwisówka podaje dokładną wartość ... dla 32./36 nie pamietam....
Nawet doszczętnie zajechany OHC nie pali 14 w trasie :-P choćby ledwo kulał ....
MikeB4 / 2011-04-05 01:34:21 /
Jeśli ciśnienia wyły po 13 barów to na diabła Ci próba olejowa? Silnik jest zdrowy jak ryba, jak zdrowa ryba. Wymień że uszczelniacze i wyreguluj gaźnik i dopiero jak to nie poskutkuje to odezwij sie ponownie z problemem. Jak szykasz magicznego przycisku naprawiającego wszystko przez internet to nawet Mysza nie wie gdzie on jest i też się czasem musi pobrudzić.
zapek??? !G.O.P! / 2011-04-05 08:36:45 /
No nie wiem mój pali natrasie 14:) aleto winahyba gazowni była
afro !G.O.P! / 2011-04-05 08:43:05 /
o Zapek i na taką konkretną odpowiedź czekałem ;) a wiec uszczelniacze i gaźnik ;) Dzieki
adamxx / 2011-04-05 09:02:04 /
uszczelniacze zaworowe były w kiepskim stanie. Przy okazji planowanie głowicy polerka zaworów i regeneracja gaźnika. Wymiana świec, kopułki, palucha, fitra i oeju i wreszcie nie dymi i rzwawszy nieco się zrobił ;) Dzieki za pomoc
adamxx / 2011-05-04 11:59:08 /
Moze ja sie podepne do tematu.
Problem jest z silnikiem R4 2.0 turbo. To nie moja maszyna ale nie możemy sobie poradzic z problemem i dlatego pomyslałem ze może grono eksperckie cos poradzi.
Silnik miał niedawno generalny remont robiony pod kontem dość mocnego żyłowania.
Zrobione panewki uszczelniacze zawory a także zregenerowana turbina.
Po złożeniu najpierw okazało sie ze turbo nie dmucha, ale to była wina szpeców od regeneracji. Po reklamacji zaczęło działać, silnik hula niesamowicie ale jest jeden feler. Jak dłużej pochodzi na wolnych obrotach, tak z 5 min, to zaczyna kopcić na siwo. Jak sie go przegoni ostro to przestaje i chodzi normalnie. Jak sie znowu zostawi go na wolnych obrotach to po paru minutach znowu zaczyna kopcić.
Turbina nie rzuca olejem, odmy wszystkie posprawdzane, drożne i dobrze podlączone. Więc w czym problem ?
Czyżby zle zamontowane lub wadliwe uszczelniacze zaworów ?
Co o tym sądzicie.
Aldaron / 2011-05-04 12:33:39 /
Czy silnik, w trakcie dymienia, na jałowych pracuje równo ?
Jak wygląda kwestia mieszanki paliwowo-powietrznej?
Jaka jest średnica odpływu oleju z turbiny? No i czy spływ jest bez niepotrzebnych załamań?
BARTEK#1925 / 2011-05-04 12:54:46 /
Silnik pracuje równo.
Był badany i regulowany na hamowni więc myslę ze wszystko pod tym względem jest OK.
Co do odpływu to pozostał oryginalny bo i turbo jest puki co oryginalne. Jaką ma średnice nie wiem.
Silnik na razie został tylko symbolicznie wzmocniony żeby go tak od razu po remoncie nie katować i pozwolić mu sie ułożyć w spokoju.
Aldaron / 2011-05-04 13:08:02 /
a kolor? błękitna laguna czy mglisty poranek?
wody nie ubywa? jak nie dławi silnika to spalanie występuje już po spaleniu mieszanki, więc albo zawory wydechowe, albo uszkodzona głowica/e ew. uszczelki pod głowicami.
tak ja to widze.
fordofil / 2012-05-14 20:10:47 /
Fordofil, patrz na date :D
daniel46 / 2012-05-14 20:21:15 /
o ja pier... co to robi zmęczenie z człowiekiem...
fordofil / 2012-05-14 20:40:13 /
Jak zobaczyłem, że Mysza pyta o takie rzeczy, to pomyślałem że to 1 kwietnia :D
PiotrekGran / 2012-05-14 20:40:23 /
ja mam pytanie czy uszczelniacze zaworowe w 1.6 są takie same jak w 2.0 OHC? Bo kiedyś kupiłem do 1.6 i leżą a że limonka mi kopci to pasowało by głowice zrobić i może wykorzystać te uszczelniacze. Patrzyłem na iparts.pl i mają ten sam numer ale wole was speców spytać.
mishq (Mateusz G.) / 2013-10-14 22:12:34 /
Jaaa te same kible;P
zapek??? !G.O.P! / 2013-10-15 00:50:42 /
Mogą być te same, a mogą być też zupełnie inne. To zależy od typu głowicy, jak Ci się trafiła w jednym bądź w drugim.
gryziu liil (EM) / 2013-10-15 08:28:09 /
no typu głowicy nie znam ale cały silnik ze skrzynią pochodzi z gaźnikowej sierry jeśli to pomoże ustalić typ głowicy
mishq (Mateusz G.) / 2013-10-15 09:00:01 /
mishq- ja to bym się nie brał za uszczelniacze w tym twoim bo on tak daje z rury że jak na Pc jechałem za tobą to wycieraczki ledwo scierały olej wypadający w twojego wydechu, a jak dodawałeś gazu to ledwo we 'mgle' widziałem którym pasem drogi jade ;)hehe
Piter M / 2013-10-17 20:31:22 /
a jak myślisz dlaczego Cie namawiam żebyś tego ohaca wyjął z tego taunusa co kupiłeś i sprzedał go mi?
mishq (Mateusz G.) / 2013-10-18 09:52:51 /